Dlaczego on tak rzadko pisze? :(

JulietteCapulet · 2019-06-18, 00:43

Cześć Kobietki! Mam mały problem z osobnikiem płci męskiej... Poznałam go około miesiąc temu. Byliśmy już na kilku randkach, na których był bardzo romantyczny - dał mi kwiaty, zabiera mnie na długie nocne spacery nad wodą, prawi mi komplementy, no po prostu wydawać by się mogło, że to ideał. Naprawdę świetnie mi się spędza z nim czas. Problem jednak polega na tym, że on rzadko pisze do mnie jako pierwszy. Bywa tak, że na przykład nie mamy ze sobą kontaktu kilka dni, dopóki ja się nie odezwę. Nie jestem typem królewny, która uważa że to facet zawsze powinien wychodzić z inicjatywą, ale... martwi mnie to. Kiedy ja napiszę pierwsza, lub kiedy od czasu do czasu on to zrobi, to widać, że rozmowa się klei i on stara się ją podtrzymać. Próbowałam w żartach to z niego wyciągnąć, ale odparł, że on po prostu taki jest, że mało pisze, że woli porozmawiać z kimś osobiście. Ale wydaje mi się że jeśli komuś na kimś zależy to cały czas go "ciągnie" do tej osoby, że mimo wszystko szuka się tego kontaktu. Byłam już w kilku związkach i jeszcze nigdy nie miałam takiej sytuacji. Czy jemu na mnie nie zależy? Czy może po prostu szukam problemu tam gdzie go nie ma? Doradźcie, proszę.

thirky · 2019-06-18, 07:32

Cytat:

Napisane przez JulietteCapulet

Cześć Kobietki! Mam mały problem z osobnikiem płci męskiej... Poznałam go około miesiąc temu. Byliśmy już na kilku randkach, na których był bardzo romantyczny - dał mi kwiaty, zabiera mnie na długie nocne spacery nad wodą, prawi mi komplementy, no po prostu wydawać by się mogło, że to ideał. Naprawdę świetnie mi się spędza z nim czas. Problem jednak polega na tym, że on rzadko pisze do mnie jako pierwszy. Bywa tak, że na przykład nie mamy ze sobą kontaktu kilka dni, dopóki ja się nie odezwę. Nie jestem typem królewny, która uważa że to facet zawsze powinien wychodzić z inicjatywą, ale... martwi mnie to. Kiedy ja napiszę pierwsza, lub kiedy od czasu do czasu on to zrobi, to widać, że rozmowa się klei i on stara się ją podtrzymać. Próbowałam w żartach to z niego wyciągnąć, ale odparł, że on po prostu taki jest, że mało pisze, że woli porozmawiać z kimś osobiście. Ale wydaje mi się że jeśli komuś na kimś zależy to cały czas go "ciągnie" do tej osoby, że mimo wszystko szuka się tego kontaktu. Byłam już w kilku związkach i jeszcze nigdy nie miałam takiej sytuacji. Czy jemu na mnie nie zależy? Czy może po prostu szukam problemu tam gdzie go nie ma? Doradźcie, proszę.

A co jaki czas on proponuje spotkania? No dla mnie to jest dziwne też, zgadzam się z Tobą że coś tu jest nie tak

Ellen_Ripley · 2019-06-18, 08:04

Cytat:

Napisane przez JulietteCapulet

Cześć Kobietki! Mam mały problem z osobnikiem płci męskiej... Poznałam go około miesiąc temu. Byliśmy już na kilku randkach, na których był bardzo romantyczny - dał mi kwiaty, zabiera mnie na długie nocne spacery nad wodą, prawi mi komplementy, no po prostu wydawać by się mogło, że to ideał. Naprawdę świetnie mi się spędza z nim czas. Problem jednak polega na tym, że on rzadko pisze do mnie jako pierwszy. Bywa tak, że na przykład nie mamy ze sobą kontaktu kilka dni, dopóki ja się nie odezwę. Nie jestem typem królewny, która uważa że to facet zawsze powinien wychodzić z inicjatywą, ale... martwi mnie to. Kiedy ja napiszę pierwsza, lub kiedy od czasu do czasu on to zrobi, to widać, że rozmowa się klei i on stara się ją podtrzymać. Próbowałam w żartach to z niego wyciągnąć, ale odparł, że on po prostu taki jest, że mało pisze, że woli porozmawiać z kimś osobiście. Ale wydaje mi się że jeśli komuś na kimś zależy to cały czas go "ciągnie" do tej osoby, że mimo wszystko szuka się tego kontaktu. Byłam już w kilku związkach i jeszcze nigdy nie miałam takiej sytuacji. Czy jemu na mnie nie zależy? Czy może po prostu szukam problemu tam gdzie go nie ma? Doradźcie, proszę.

Również by mnie to martwiło. To nie wróży dobrze.

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-06-18, 08:12

Co ile się widujecie? Proponuje regularne spotkania? Bo faktycznie są osoby, które nie lubią pisania i kontaktu poza randkami, więc dopóki widzicie się co kilka dni nie widzę problemu (poza tym że Tobie może to nie odpowiadać, bo zawsze chłopacy pisali non stop 24/7 i się przyzwyczaiłaś).

Ellen_Ripley · 2019-06-18, 08:15

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86914924]Co ile się widujecie? Proponuje regularne spotkania? Bo faktycznie są osoby, które nie lubią pisania i kontaktu poza randkami, więc dopóki widzicie się co kilka dni nie widzę problemu (poza tym że Tobie może to nie odpowiadać, bo zawsze chłopacy pisali non stop 24/7 i się przyzwyczaiłaś).[/QUOTE]

Galakty, ale pomiędzy brakiem kontaktu rzekomo zainteresowanych sobą osób przez kilka dni (kilka dni, nie godzin, czy 1 dzień) a pisaniem "non stop" jest jednak sporo pola do popisu, jakiś złoty środek. On się może z nią nawet i regularnie spotykać co te kilka dni, ale zupełny brak zainteresowania tym co się z nią dzieje w tzw. międzyczasie, jakieś takie zwykłe "cześć, co słychać? widzimy się jutro, fajnie" brzmi niepokojąco.

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-06-18, 08:26

Cytat:

Napisane przez Ellen_Ripley

Galakty, ale pomiędzy brakiem kontaktu rzekomo zainteresowanych sobą osób przez kilka dni (kilka dni, nie godzin, czy 1 dzień) a pisaniem "non stop" jest jednak sporo pola do popisu, jakiś złoty środek. On się może z nią nawet i regularnie spotykać co te kilka dni, ale zupełny brak zainteresowania tym co się z nią dzieje w tzw. międzyczasie, jakieś takie zwykłe "cześć, co słychać? widzimy się jutro, fajnie" brzmi niepokojąco.

Jasne, sam bym czegoś takiego nie zdzierżył, ale serio są osoby które uznają to za normalne i nie wiąże się to z brakiem zainteresowania (albo naczytał się poradników "nie odzywaj się 5 dni").

Rozmawiała z nim, powiedział że tak już ma, więc pewnie się to nie zmieni. Jeśli czuje się z tym źle, to ma tylko jedno wyjście - już bez znaczenia czy on robi coś złego, czy nie robi.

Ellen_Ripley · 2019-06-18, 08:40

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86914956]
(...)
Rozmawiała z nim, powiedział że tak już ma, więc pewnie się to nie zmieni. Jeśli czuje się z tym źle, to ma tylko jedno wyjście - już bez znaczenia czy on robi coś złego, czy nie robi.[/QUOTE]

Tu akurat masz rację. Skoro on nie widzi problem (czy tak ma, czy twierdzi, że ma to już inna historia), to rzeczywiście czas się pożegnać.

kalor · 2019-06-18, 08:56

Może się rozkręci później? Nie chcę doradzać tutaj latania za nim, ale na przykład mój facet pisał tylko z propozycjami spotkania na początku, a teraz się odzywamy codziennie na zmianę, jak wyjadę na kilka dni.

Może powinnaś zaproponować na serio, nie w żartach, żeby czasem do ciebie zadzwonił, jak nie lubi pisać i podkreśliła, że to dla ciebie ważne?

Jakby po poważnym postawieniu sprawy nic się nie zmieniło, to bym się martwiła. Jeszcze zależy ile dni to „kilka dni”.

Azhaar · 2019-06-18, 09:21

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86914956]
Rozmawiała z nim, powiedział że tak już ma, więc pewnie się to nie zmieni. Jeśli czuje się z tym źle, to ma tylko jedno wyjście - już bez znaczenia czy on robi coś złego, czy nie robi.[/QUOTE]

Dokładnie.

Autorko, jesteście na etapie randkowania i poznawania się, to powinien być szybki ,,odsiew" - jak Ci coś bardzo nie pasuje, to się żegnasz.

Oczywiście, budowanie związku to też docieranie się do siebie, ale czasami niektóre rzeczy drażnią nas tak, że cały urok znika i nie wiem czy jest sens się męczyć. Sama musisz sobie odpowiedzieć, czy to jest coś, co dasz radę przeżyć i być może kiedyś się jakoś dopasujecie (np. on zacznie trochę częściej pisać a Ty się też przyzwyczaisz do sytuacji) czy jest to coś, co dyskwalifikuje faceta na początku.

To są pierwsze randki, a nie paroletni związek, żeby coś trzeba było ratować, analizować, rozmawiać i się zmieniać.

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86914956]
Rozmawiała z nim, powiedział że tak już ma, więc pewnie się to nie zmieni. Jeśli czuje się z tym źle, to ma tylko jedno wyjście - już bez znaczenia czy on robi coś złego, czy nie robi.[/QUOTE]

Dokładnie.

Autorko, jesteście na etapie randkowania i poznawania się, to powinien być szybki ,,odsiew" - jak Ci coś bardzo nie pasuje, to się żegnasz.

Oczywiście, budowanie związku to też docieranie się do siebie, ale czasami niektóre rzeczy drażnią nas tak, że cały urok znika i nie wiem czy jest sens się męczyć. Sama musisz sobie odpowiedzieć, czy to jest coś, co dasz radę przeżyć i być może kiedyś się jakoś dopasujecie (np. on zacznie trochę częściej pisać a Ty się też przyzwyczaisz do sytuacji) czy jest to coś, co dyskwalifikuje faceta na początku.

To są pierwsze randki, a nie paroletni związek, żeby coś trzeba było ratować, analizować, rozmawiać i się zmieniać.

Dla mnie to byłoby śmieszne, jakby facet z którym spotykam się miesiąc mówil mi, że mam się zmieniac, bo mu nie coś we mnie nie pasuje, sorry

Kobi24 · 2019-06-18, 11:53

Różni są ludzie na tym Świecie i naprawdę to że nie pisze do Ciebie za często lub pierwszy nie oznacza z automatu że Ciebie nie szanuje czy mu się nie podobasz,albo że jest inna kobieta

Może po prostu ma sporo spraw na głowie lub nie jest jeszcze Ciebie pewien i nie chce się angażować w 100% ?
Pracuję na etat,prowadzę firmę oraz wiadomo codzienne obowiązki chociażby z mieszkaniem,wobec czego na messengerze siedze może z 15minut dziennie,w takim wypadku mógłbym stać się bohaterem tego wątku

Rozumiem Twoje rozgoryczenie,każdy pragnie zainteresowania,ale skoro dochodzi do romantycznych spotkań to chyba nie jest tak źle

Ja zawsze starałem się mówić wprost to co czuję,co mi się podoba lub nie,stawiałem sprawę jasno.
Niepotrzebnie pisałaś pół żartem pół serio.

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Cytat:

Napisane przez Azhaar

Dokładnie.

Dla mnie to byłoby śmieszne, jakby facet z którym spotykam się miesiąc mówil mi, że mam się zmieniac, bo mu nie coś we mnie nie pasuje, sorry

A dla mnie śmieszne jest "odsiewanie" ludzi tylko dlatego,że coś nam się na początku nie podoba,nie jest perfect match to spadaj ;-)
Właśnie tak się rodzą księżniczki.

Ludzie są różni i raczej nigdy nie znajdzie się kogoś,kto będzie w 100% odzwierciedlał nasze wyobrażenia/oczekiwania.
Nigdy nikogo nie skreślałem na samym początku,no chyba że to była totalna róznica sposobu bycia/charakteru.

Kim byłbym,gdybym odrzucał kogoś tylko dlatego,że nie poświęca mi pełni uwagi i to o zgrozo na początku znajomości ! dla mnie właśnie po dłuższej znajomości można oczekiwać większej uwagi od drugiej osoby

Wiraccocha · 2019-06-18, 12:08

dla mnie, gdyby facet na początku znajomości nie dawał znaku życia po kilka dni i odpowiadał dopiero na mój kontakt znaczyłoby tyle, że nie zależy mu jakoś bardzo.

tym bardziej na początku znajomości, gdy ludzie się starają żeby tego kogoś zdobyć.

nikt nie mówi o wielogodzinnym pisaniu czy dzwonieniu codziennie, ale zwykłe hej co u Ciebie itd znaczy tyle, że ktoś myśli, a wysłanie takiej wiadomości trwa sekundy.

elvegirl · 2019-06-18, 13:27

Cytat:

Napisane przez Kobi24

Kim byłbym,gdybym odrzucał kogoś tylko dlatego,że nie poświęca mi pełni uwagi i to o zgrozo na początku znajomości ! dla mnie właśnie po dłuższej znajomości można oczekiwać większej uwagi od drugiej osoby

Dlaczego bagatelizujesz potrzebę kontaktu? Autorka taką ma, jej prawo. Ten chłopak ma inaczej, jego prawo. Nie ma nic złego ani w jej potrzebach, ani w jego. Po prostu się nie zazębiają.

Autorko, porozmawiałabym wprost, że do rozwoju znajomości potrzebuję kontaktu poza spotkaniami. Jeśli jego reakcja będzie jak dotychczas - "już tak mam" - to przemyśl czy jesteś w stanie to zaakceptować, czy jednak potrzebujesz kogoś, kto będzie Ci okazywał zainteresowanie także poza spotkaniami.

marta_sokolska · 2019-06-18, 13:35

Szczerze to nie spotkalam sie jeszcze z sytuacja zeby facet byl zainteresowany i nie pisal sam z siebie. Zwlaszcza na poczatkowym etapie.

JulietteCapulet · 2019-06-19, 00:16

Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi, nie spodziewałam się aż takiego odzewu

Najdłuższa cisza między nami trwała 3 dni - ale kto wie czy nie trwałaby dłużej gdybym po tych trzech dniach do niego nie napisała.

Czasem nie odzywa się dzień lub dwa, a rozmowę najczęściej zaczyna słowami "cześć, spotkamy się dzisiaj?" Widujemy się jakoś dwa razy w tygodniu.
Właśnie, zazwyczaj było tak, że na początkowym etapie znajomości zawsze to facet pisał do mnie pierwszy - nie zdążyłam jeszcze nawet pomyśleć "o, coś dawno nie rozmawialiśmy, może się odezwę" a już przychodziła wiadomość od niego. Z tym jest inaczej, co wprawia mnie we frustrację - może przyzwyczaiłam się do tego że inni pisali częściej, a może on faktycznie jest dziwny lub nie zależy mu na tyle, nie tęskni za kontaktem ze mną. Może spotyka się ze mną z nudów lub ma kogoś jeszcze oprócz mnie...

Nie chcę żeby poczuł, że wywieram na nim presję - w końcu ma się odzywać dlatego że tego chce, a nie dlatego że ja tego wymagam. I nie wiem czy nie jest za wcześnie na rozmowę pod tytułem "co z nami".

elvegirl · 2019-06-19, 10:12

Autorko, jak będziesz skakała koło gościa bojąc się powiedzieć wprost o swoich oczekiwaniach i potrzebach, to szybko znajomość zmieni się w podporządkowanie mu kosztem siebie. Kiepski pomysł moim zdaniem.

Ellen_Ripley · 2019-06-19, 10:12

Cytat:

Napisane przez JulietteCapulet

Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi, nie spodziewałam się aż takiego odzewu

Najdłuższa cisza między nami trwała 3 dni - ale kto wie czy nie trwałaby dłużej gdybym po tych trzech dniach do niego nie napisała.

Czasem nie odzywa się dzień lub dwa, a rozmowę najczęściej zaczyna słowami "cześć, spotkamy się dzisiaj?" Widujemy się jakoś dwa razy w tygodniu.
Właśnie, zazwyczaj było tak, że na początkowym etapie znajomości zawsze to facet pisał do mnie pierwszy - nie zdążyłam jeszcze nawet pomyśleć "o, coś dawno nie rozmawialiśmy, może się odezwę" a już przychodziła wiadomość od niego. Z tym jest inaczej, co wprawia mnie we frustrację - może przyzwyczaiłam się do tego że inni pisali częściej, a może on faktycznie jest dziwny lub nie zależy mu na tyle, nie tęskni za kontaktem ze mną. Może spotyka się ze mną z nudów lub ma kogoś jeszcze oprócz mnie...

Nie chcę żeby poczuł, że wywieram na nim presję - w końcu ma się odzywać dlatego że tego chce, a nie dlatego że ja tego wymagam. I nie wiem czy nie jest za wcześnie na rozmowę pod tytułem "co z nami".

Musisz się zastanowić, czy jest na tyle fajny, aby to kontynuować. Tak, jak napisało kilka osób: jeżeli na samym początku znajomości coś zgrzyta, coś bardzo nie pasuje, to lepiej dać sobie spokój. Nie podobałby mi się taki brak kontaktu, a potem nagle "spotkajmy się" tego samego dnia. Mnie to wygląda na "mam chęć z kimś się zobaczyć, to się odezwę do niej. Nie mam chęci - nie mam potrzeby odzywania się".

**f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf** · 2019-06-19, 10:39

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Autorko, jak będziesz skakała koło gościa bojąc się powiedzieć wprost o swoich oczekiwaniach i potrzebach, to szybko znajomość zmieni się w podporządkowanie mu kosztem siebie. Kiepski pomysł moim zdaniem.

Zdecydowanie. Poza tym obstawiam, że relacja z tobą nie jest dla niego priorytetem (nie wiem, może woli grać w gry albo puszczać bańki ze śliny niż utrzymywać i rozwijać związek) lub randkuje jeszcze z innymi dziewczynami oprócz ciebie.

Wiraccocha · 2019-06-19, 11:11

czyli odzywa się tylko wówczas gdy chce się spotkać, a widujecie się 2 razy w tygodniu? Wg mnie to świadczy o tym, że mu nie zależy. Nie interesuje go co u Ciebie, jak mija Ci dzień, ani nie dzieli się swoimi dniami z Tobą...spotyka się tylko wtedy, gdy ma dla Ciebie czas (czytaj nic lepszego do roboty).
Powinnaś zacząć traktować waszą znajomość podobnie jak on, choć wiem, że jeśli zaangażowałaś się już emocjonalnie to będzie ciężko (i wtedy to już tylko odcięcie się od niego jest rozwiązaniem).

JulietteCapulet · 2019-06-19, 11:39

Cytat:

Napisane przez Wiraccocha

czyli odzywa się tylko wówczas gdy chce się spotkać, a widujecie się 2 razy w tygodniu? Wg mnie to świadczy o tym, że mu nie zależy. Nie interesuje go co u Ciebie, jak mija Ci dzień, ani nie dzieli się swoimi dniami z Tobą...spotyka się tylko wtedy, gdy ma dla Ciebie czas (czytaj nic lepszego do roboty).
Powinnaś zacząć traktować waszą znajomość podobnie jak on, choć wiem, że jeśli zaangażowałaś się już emocjonalnie to będzie ciężko (i wtedy to już tylko odcięcie się od niego jest rozwiązaniem).

W sumie to po umówieniu się ze mną pyta co u mnie, ale właśnie pierwsze jego słowa to zazwyczaj pytanie o spotkanie, choć nie zawsze. Mam wrażenie, że stosuje zasadę "nie pisać dwa razy pod rząd". To znaczy, że po napisaniu do mnie jednego dnia, potem czeka aż ja się odezwę. A kiedy to zrobię, wtedy następuje jego kolej i wtedy pisze. Te dni ciszy wynikają z tego, że ja czekam aż po raz kolejny to on się odezwie pierwszy, co nie następuje, dopóki ja tego nie zrobię. Czy to normalne?

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-06-19, 11:45

Cytat:

Napisane przez JulietteCapulet

W sumie to po umówieniu się ze mną pyta co u mnie, ale właśnie pierwsze jego słowa to zazwyczaj pytanie o spotkanie, choć nie zawsze. Mam wrażenie, że stosuje zasadę "nie pisać dwa razy pod rząd". To znaczy, że po napisaniu do mnie jednego dnia, potem czeka aż ja się odezwę. A kiedy to zrobię, wtedy następuje jego kolej i wtedy pisze. Te dni ciszy wynikają z tego, że ja czekam aż po raz kolejny to on się odezwie pierwszy, co nie następuje, dopóki ja tego nie zrobię. Czy to normalne?

Przecież Ty się zachowujesz tak samo jak on. On nie napisze, bo czeka na Ciebie, Ty nie napiszesz, bo czekasz na niego. Gierki i podchody, wielka miłość.

JulietteCapulet · 2019-06-19, 11:49

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86918659]Przecież Ty się zachowujesz tak samo jak on. On nie napisze, bo czeka na Ciebie, Ty nie napiszesz, bo czekasz na niego. Gierki i podchody, wielka miłość.[/QUOTE]
Heh, niby tak... Po prostu nie chcę wyjść na namolną laskę, co narzuca się facetowi i koło niego skacze. Niby mamy XXI wiek, a dalej żyjemy w przekonaniu, że to jednak mężczyzna powinien bardziej zabiegać, co moim zdaniem jest bez sensu.

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-06-19, 11:49

Cytat:

Napisane przez JulietteCapulet

Heh, niby tak... Po prostu nie chcę wyjść na namolną laskę, co narzuca się facetowi i koło niego skacze. Niby mamy XXI wiek, a dalej żyjemy w przekonaniu, że to jednak mężczyzna powinien bardziej zabiegać, co moim zdaniem jest bez sensu.

Kto żyje w tym przekonaniu? Dziewczyny często piszą pierwsze i same zapraszają, a te które tego nie robią kończą potem w martwych relacjach jak Ty teraz.

JulietteCapulet · 2019-06-19, 12:04

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86918679]Kto żyje w tym przekonaniu? Dziewczyny często piszą pierwsze i same zapraszają, a te które tego nie robią kończą potem w martwych relacjach jak Ty teraz.[/QUOTE]
Wiele moich koleżanek a także i kolegów oraz kilka osób wypowiadających się w tym wątku. Tak jak napisałam, nie robię z siebie księżniczki i też uważam, że kobieta powinna wykzać jakieś zainteresowanie a nie tylko siedzieć i czekać żeby chłopak koło niej biegał. Jak już wspomniałam każdy inny zainteresowany mną mniej lub bardziej facet zawsze pisał pierwszy, nie było mowy o kilkudniowej ciszy. I dlatego zwróciłam się tutaj, bo może faktycznie koleś mnie olewa i czas spławić go na drzewo albo po prostu robię z igły widły

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-06-19, 12:10

Cytat:

Napisane przez JulietteCapulet

Wiele moich koleżanek a także i kolegów oraz kilka osób wypowiadających się w tym wątku. Tak jak napisałam, nie robię z siebie księżniczki i też uważam, że kobieta powinna wykzać jakieś zainteresowanie a nie tylko siedzieć i czekać żeby chłopak koło niej biegał. Jak już wspomniałam każdy inny zainteresowany mną mniej lub bardziej facet zawsze pisał pierwszy, nie było mowy o kilkudniowej ciszy. I dlatego zwróciłam się tutaj, bo może faktycznie koleś mnie olewa i czas spławić go na drzewo albo po prostu robię z igły widły

To inna sprawa, facet nie wygląda na zainteresowanego, temu nie przeczę. Ale podejście "poczekam aż on napisze pierwszy, bo tak wypada i kolezanki tak mówią, mimo że mamy XXI wiek" jest krzywdzące tylko dla Ciebie, sama sobie szkodzisz. Czemu? Chociażby dlatego, że marnujesz czas na relacje bez przyszłości. Tak, fajnie jest jak na początku facet sam pisze i zaprasza, ale po tych 2-3 spotkaniach miło by było, jakby kobieta też wykazała inicjatywę, a nie czekała bo "wypada".

Tak czy siak tego gościa sobie daruj, bo 2-3 dni totalnej ciszy nie brzmi dobrze, a Ty też raczej średnio nim zainteresowana jesteś.

**f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf** · 2019-06-19, 12:13

Ja tam nie uważam, że kobieta powinna wykazywać mniejsze zainteresowanie, bo inaczej wyjdzie na desperatkę i odstraszy faceta. Wręcz przeciwnie, obie strony powinny być równo zaangażowane, żeby to miało sens. Nigdy nie miałam problemu, żeby napisać jako pierwsza i nawet nie przychodziło mi do głowy bawić się w jakieś gierki z cyklu 'teraz jego kolej, nie chce wyjść na desperatkę, więc odczekam 2 dni'.

Natomiast jeżeli ktoś nie odzywa się do mnie kilka dni i nie obchodzi go co u mnie słychać no to ewidentnie jest dla mnie sygnał, że nie przejawia większego zainteresowania moją osobą.

JulietteCapulet · 2019-06-19, 12:15

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86918742]To inna sprawa, facet nie wygląda na zainteresowanego, temu nie przeczę. Ale podejście "poczekam aż on napisze pierwszy, bo tak wypada i kolezanki tak mówią, mimo że mamy XXI wiek" jest krzywdzące tylko dla Ciebie, sama sobie szkodzisz. Czemu? Chociażby dlatego, że marnujesz czas na relacje bez przyszłości. Tak, fajnie jest jak na początku facet sam pisze i zaprasza, ale po tych 2-3 spotkaniach miło by było, jakby kobieta też wykazała inicjatywę, a nie czekała bo "wypada".

Tak czy siak tego gościa sobie daruj, bo 2-3 dni totalnej ciszy nie brzmi dobrze, a Ty też raczej średnio nim zainteresowana jesteś.[/QUOTE]
Ja jestem zainteresowana i to bardzo, dlatego nie chcę go odstraszyć i zniechęcić do siebie a także żeby wziął mnie za nachalną desperatkę...

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-06-19, 12:20

Cytat:

Napisane przez JulietteCapulet

Ja jestem zainteresowana i to bardzo, dlatego nie chcę go odstraszyć i zniechęcić do siebie a także żeby wziął mnie za nachalną desperatkę...

Widzisz, Ty się boisz że wychodzisz na desperatkę, a punktu widzenia faceta dajesz ewidentny znak że nie jesteś zainteresowana i generalnie to wisi Ci kontakt z nim. On się nie odzywa 3 dni, ale TY TEŻ się nie odzywasz 3 dni. Sporo facetów widząc Twoje zachowanie sobie odpuści, bo takie bieganie za dziewczyną jest na dłuższą metę męczące. Na początku ok, fajnie się wysilić, ale potem jak Leany pisze powinno być 50/50. Czy Ty chociaż raz go zaprosiłaś? Aaaaa nie, bo tylko desperatki zapraszają.

Musisz to zrozumieć, bo robisz sobie krzywdę.

JulietteCapulet · 2019-06-19, 12:25

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86918793]Widzisz, Ty się boisz że wychodzisz na desperatkę, a punktu widzenia faceta dajesz ewidentny znak że nie jesteś zainteresowana i generalnie to wisi Ci kontakt z nim. On się nie odzywa 3 dni, ale TY TEŻ się nie odzywasz 3 dni. Sporo facetów widząc Twoje zachowanie sobie odpuści, bo takie bieganie za dziewczyną jest na dłuższą metę męczące. Na początku ok, fajnie się wysilić, ale potem jak Leany pisze powinno być 50/50. Czy Ty chociaż raz go zaprosiłaś? Aaaaa nie, bo tylko desperatki zapraszają.

Musisz to zrozumieć, bo robisz sobie krzywdę.[/QUOTE]
Tak, wyszłam z propozycją spotkania.

Dziś się z nim widzę, może zapytam go wprost jak dalej widzi naszą relację? Co o tym myślicie?

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-06-19, 12:28

Cytat:

Napisane przez JulietteCapulet

Tak, wyszłam z propozycją spotkania.

Dziś się z nim widzę, może zapytam go wprost jak dalej widzi naszą relację? Co o tym myślicie?

Tak, zapytaj go wprost i powiedz że tak rzadki kontakt Ci nie pasuje, oraz czy oczekuje czegoś więcej. Szkoda więcej czasu marnować i się potem zdziwić.

Kobi24 · 2019-06-20, 00:54

Cytat:

Napisane przez JulietteCapulet

W sumie to po umówieniu się ze mną pyta co u mnie, ale właśnie pierwsze jego słowa to zazwyczaj pytanie o spotkanie, choć nie zawsze. Mam wrażenie, że stosuje zasadę "nie pisać dwa razy pod rząd". To znaczy, że po napisaniu do mnie jednego dnia, potem czeka aż ja się odezwę. A kiedy to zrobię, wtedy następuje jego kolej i wtedy pisze. Te dni ciszy wynikają z tego, że ja czekam aż po raz kolejny to on się odezwie pierwszy, co nie następuje, dopóki ja tego nie zrobię. Czy to normalne?

Nikt nie musi codziennie rozmawiać godzinami,to nie jest ekwiwalent miłości czy nawet zauroczenia.

To jest zawsze dla mnie śmieszne,kiedy chłopak pisze codziennie pierwszy do dziewczyny,chce się często spotykać,mówi jak mu na niej zależy,okazuje intensywnie swoje zainteresowanie nierzadko posądzany jest o natręctwo!
Kiedy jednak ma zainteresowania,hobby,zaj ęcia,obowiązki i nie poświęca dziewczynie większości uwagi,a jedynie część,to jest niezainteresowany ! bezczelny,olewa ! bo to on musi non stop ją adorować,mu musi zależeć i musi to okazywać,a Ty co najwyżej możesz

Trafiłaś na chłopaka,którego nie jesteś obecnie priorytetem.
Pisałem Ci już wcześniej,widocznie nie zauroczył się jeszcze na tyle mocno,abyś chodziła mu po głowie dzień w dzień,godzina w godzinę.
Z tego co piszesz wynika wprost,że NIE JESTEŚ OD NIEGO LEPSZA,obaj jesteście sobie winni takiego stanu rzeczy

To że jest mężczyzną nie obliguje go do pisania jako pierwszy.
On również może bać się bycia posądzonym o natręctwo czy desperację.

Wcześniej trafiałaś na chłopców,którzy angażowali się > od Ciebie,teraz jest odwrotnie i bardzo dobrze,poczuj jak to jest i zapamiętaj jak najdłużej

w przyszłości bardziej docenisz czas,cząstkę swego życia,którą poświęca Ci druga osoba.

Nie kombinuj tyle dziewczyno,rozkręcajcie razem znajomość lub kończ to jeśli szukasz większej atencji.
Bo dając od siebie niewiele i narzekając że dostajesz niewiele na taką wychodzisz.

2019-06-18, 00:43	#1
JulietteCapulet Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-06 Wiadomości: 10	Dlaczego on tak rzadko pisze? :( Cześć Kobietki! Mam mały problem z osobnikiem płci męskiej... Poznałam go około miesiąc temu. Byliśmy już na kilku randkach, na których był bardzo romantyczny - dał mi kwiaty, zabiera mnie na długie nocne spacery nad wodą, prawi mi komplementy, no po prostu wydawać by się mogło, że to ideał. Naprawdę świetnie mi się spędza z nim czas. Problem jednak polega na tym, że on rzadko pisze do mnie jako pierwszy. Bywa tak, że na przykład nie mamy ze sobą kontaktu kilka dni, dopóki ja się nie odezwę. Nie jestem typem królewny, która uważa że to facet zawsze powinien wychodzić z inicjatywą, ale... martwi mnie to. Kiedy ja napiszę pierwsza, lub kiedy od czasu do czasu on to zrobi, to widać, że rozmowa się klei i on stara się ją podtrzymać. Próbowałam w żartach to z niego wyciągnąć, ale odparł, że on po prostu taki jest, że mało pisze, że woli porozmawiać z kimś osobiście. Ale wydaje mi się że jeśli komuś na kimś zależy to cały czas go "ciągnie" do tej osoby, że mimo wszystko szuka się tego kontaktu. Byłam już w kilku związkach i jeszcze nigdy nie miałam takiej sytuacji. Czy jemu na mnie nie zależy? Czy może po prostu szukam problemu tam gdzie go nie ma? Doradźcie, proszę.

2019-06-18, 08:12	#4
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f Konto usunięte Zarejestrowany: 2018-12 Wiadomości: 5 634	Dot.: Dlaczego on tak rzadko pisze? :( Co ile się widujecie? Proponuje regularne spotkania? Bo faktycznie są osoby, które nie lubią pisania i kontaktu poza randkami, więc dopóki widzicie się co kilka dni nie widzę problemu (poza tym że Tobie może to nie odpowiadać, bo zawsze chłopacy pisali non stop 24/7 i się przyzwyczaiłaś).

2019-06-18, 08:15	#5
Ellen_Ripley Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-04 Wiadomości: 20 853	Dot.: Dlaczego on tak rzadko pisze? :( [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86914924]Co ile się widujecie? Proponuje regularne spotkania? Bo faktycznie są osoby, które nie lubią pisania i kontaktu poza randkami, więc dopóki widzicie się co kilka dni nie widzę problemu (poza tym że Tobie może to nie odpowiadać, bo zawsze chłopacy pisali non stop 24/7 i się przyzwyczaiłaś).[/QUOTE] Galakty, ale pomiędzy brakiem kontaktu rzekomo zainteresowanych sobą osób przez kilka dni (kilka dni, nie godzin, czy 1 dzień) a pisaniem "non stop" jest jednak sporo pola do popisu, jakiś złoty środek. On się może z nią nawet i regularnie spotykać co te kilka dni, ale zupełny brak zainteresowania tym co się z nią dzieje w tzw. międzyczasie, jakieś takie zwykłe "cześć, co słychać? widzimy się jutro, fajnie" brzmi niepokojąco. __________________ Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

2019-06-18, 08:40	#7
Ellen_Ripley Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-04 Wiadomości: 20 853	Dot.: Dlaczego on tak rzadko pisze? :( [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86914956] (...) Rozmawiała z nim, powiedział że tak już ma, więc pewnie się to nie zmieni. Jeśli czuje się z tym źle, to ma tylko jedno wyjście - już bez znaczenia czy on robi coś złego, czy nie robi.[/QUOTE] Tu akurat masz rację. Skoro on nie widzi problem (czy tak ma, czy twierdzi, że ma to już inna historia), to rzeczywiście czas się pożegnać. __________________ Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

2019-06-18, 08:56	#8
kalor Gazela inteligencji Zarejestrowany: 2010-10 Wiadomości: 6 371	Dot.: Dlaczego on tak rzadko pisze? :( Może się rozkręci później? Nie chcę doradzać tutaj latania za nim, ale na przykład mój facet pisał tylko z propozycjami spotkania na początku, a teraz się odzywamy codziennie na zmianę, jak wyjadę na kilka dni. Może powinnaś zaproponować na serio, nie w żartach, żeby czasem do ciebie zadzwonił, jak nie lubi pisać i podkreśliła, że to dla ciebie ważne? Jakby po poważnym postawieniu sprawy nic się nie zmieniło, to bym się martwiła. Jeszcze zależy ile dni to „kilka dni”. __________________

2019-06-18, 09:21	#9
Azhaar Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-12 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 521	Dot.: Dlaczego on tak rzadko pisze? :( [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86914956] Rozmawiała z nim, powiedział że tak już ma, więc pewnie się to nie zmieni. Jeśli czuje się z tym źle, to ma tylko jedno wyjście - już bez znaczenia czy on robi coś złego, czy nie robi.[/QUOTE] Dokładnie. Autorko, jesteście na etapie randkowania i poznawania się, to powinien być szybki ,,odsiew" - jak Ci coś bardzo nie pasuje, to się żegnasz. Oczywiście, budowanie związku to też docieranie się do siebie, ale czasami niektóre rzeczy drażnią nas tak, że cały urok znika i nie wiem czy jest sens się męczyć. Sama musisz sobie odpowiedzieć, czy to jest coś, co dasz radę przeżyć i być może kiedyś się jakoś dopasujecie (np. on zacznie trochę częściej pisać a Ty się też przyzwyczaisz do sytuacji) czy jest to coś, co dyskwalifikuje faceta na początku. To są pierwsze randki, a nie paroletni związek, żeby coś trzeba było ratować, analizować, rozmawiać i się zmieniać. ---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ---------- [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86914956] Rozmawiała z nim, powiedział że tak już ma, więc pewnie się to nie zmieni. Jeśli czuje się z tym źle, to ma tylko jedno wyjście - już bez znaczenia czy on robi coś złego, czy nie robi.[/QUOTE] Dokładnie. Autorko, jesteście na etapie randkowania i poznawania się, to powinien być szybki ,,odsiew" - jak Ci coś bardzo nie pasuje, to się żegnasz. Oczywiście, budowanie związku to też docieranie się do siebie, ale czasami niektóre rzeczy drażnią nas tak, że cały urok znika i nie wiem czy jest sens się męczyć. Sama musisz sobie odpowiedzieć, czy to jest coś, co dasz radę przeżyć i być może kiedyś się jakoś dopasujecie (np. on zacznie trochę częściej pisać a Ty się też przyzwyczaisz do sytuacji) czy jest to coś, co dyskwalifikuje faceta na początku. To są pierwsze randki, a nie paroletni związek, żeby coś trzeba było ratować, analizować, rozmawiać i się zmieniać. Dla mnie to byłoby śmieszne, jakby facet z którym spotykam się miesiąc mówil mi, że mam się zmieniac, bo mu nie coś we mnie nie pasuje, sorry Edytowane przez Azhaar Czas edycji: 2019-06-18 o 09:22

2019-06-18, 12:08	#11
Wiraccocha Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 134	Dot.: Dlaczego on tak rzadko pisze? :( dla mnie, gdyby facet na początku znajomości nie dawał znaku życia po kilka dni i odpowiadał dopiero na mój kontakt znaczyłoby tyle, że nie zależy mu jakoś bardzo. tym bardziej na początku znajomości, gdy ludzie się starają żeby tego kogoś zdobyć. nikt nie mówi o wielogodzinnym pisaniu czy dzwonieniu codziennie, ale zwykłe hej co u Ciebie itd znaczy tyle, że ktoś myśli, a wysłanie takiej wiadomości trwa sekundy.

2019-06-18, 13:35	#13
marta_sokolska Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-03 Wiadomości: 30	Dot.: Dlaczego on tak rzadko pisze? :( Szczerze to nie spotkalam sie jeszcze z sytuacja zeby facet byl zainteresowany i nie pisal sam z siebie. Zwlaszcza na poczatkowym etapie.

2019-06-19, 00:16	#14
JulietteCapulet Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-06 Wiadomości: 10	Dot.: Dlaczego on tak rzadko pisze? :( Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi, nie spodziewałam się aż takiego odzewu Najdłuższa cisza między nami trwała 3 dni - ale kto wie czy nie trwałaby dłużej gdybym po tych trzech dniach do niego nie napisała. Czasem nie odzywa się dzień lub dwa, a rozmowę najczęściej zaczyna słowami "cześć, spotkamy się dzisiaj?" Widujemy się jakoś dwa razy w tygodniu. Właśnie, zazwyczaj było tak, że na początkowym etapie znajomości zawsze to facet pisał do mnie pierwszy - nie zdążyłam jeszcze nawet pomyśleć "o, coś dawno nie rozmawialiśmy, może się odezwę" a już przychodziła wiadomość od niego. Z tym jest inaczej, co wprawia mnie we frustrację - może przyzwyczaiłam się do tego że inni pisali częściej, a może on faktycznie jest dziwny lub nie zależy mu na tyle, nie tęskni za kontaktem ze mną. Może spotyka się ze mną z nudów lub ma kogoś jeszcze oprócz mnie... Nie chcę żeby poczuł, że wywieram na nim presję - w końcu ma się odzywać dlatego że tego chce, a nie dlatego że ja tego wymagam. I nie wiem czy nie jest za wcześnie na rozmowę pod tytułem "co z nami". Edytowane przez JulietteCapulet Czas edycji: 2019-06-19 o 00:34

2019-06-19, 10:12	#15
elvegirl po drugiej stronie szafy Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 41 748	Dot.: Dlaczego on tak rzadko pisze? :( Autorko, jak będziesz skakała koło gościa bojąc się powiedzieć wprost o swoich oczekiwaniach i potrzebach, to szybko znajomość zmieni się w podporządkowanie mu kosztem siebie. Kiepski pomysł moim zdaniem. __________________ "Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

2019-06-19, 11:11	#18
Wiraccocha Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 134	Dot.: Dlaczego on tak rzadko pisze? :( czyli odzywa się tylko wówczas gdy chce się spotkać, a widujecie się 2 razy w tygodniu? Wg mnie to świadczy o tym, że mu nie zależy. Nie interesuje go co u Ciebie, jak mija Ci dzień, ani nie dzieli się swoimi dniami z Tobą...spotyka się tylko wtedy, gdy ma dla Ciebie czas (czytaj nic lepszego do roboty). Powinnaś zacząć traktować waszą znajomość podobnie jak on, choć wiem, że jeśli zaangażowałaś się już emocjonalnie to będzie ciężko (i wtedy to już tylko odcięcie się od niego jest rozwiązaniem).

2019-06-19, 11:49	#21
JulietteCapulet Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-06 Wiadomości: 10	Dot.: Dlaczego on tak rzadko pisze? :( [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86918659]Przecież Ty się zachowujesz tak samo jak on. On nie napisze, bo czeka na Ciebie, Ty nie napiszesz, bo czekasz na niego. Gierki i podchody, wielka miłość.[/QUOTE] Heh, niby tak... Po prostu nie chcę wyjść na namolną laskę, co narzuca się facetowi i koło niego skacze. Niby mamy XXI wiek, a dalej żyjemy w przekonaniu, że to jednak mężczyzna powinien bardziej zabiegać, co moim zdaniem jest bez sensu.

2019-06-19, 12:04	#23
JulietteCapulet Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-06 Wiadomości: 10	Dot.: Dlaczego on tak rzadko pisze? :( [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86918679]Kto żyje w tym przekonaniu? Dziewczyny często piszą pierwsze i same zapraszają, a te które tego nie robią kończą potem w martwych relacjach jak Ty teraz.[/QUOTE] Wiele moich koleżanek a także i kolegów oraz kilka osób wypowiadających się w tym wątku. Tak jak napisałam, nie robię z siebie księżniczki i też uważam, że kobieta powinna wykzać jakieś zainteresowanie a nie tylko siedzieć i czekać żeby chłopak koło niej biegał. Jak już wspomniałam każdy inny zainteresowany mną mniej lub bardziej facet zawsze pisał pierwszy, nie było mowy o kilkudniowej ciszy. I dlatego zwróciłam się tutaj, bo może faktycznie koleś mnie olewa i czas spławić go na drzewo albo po prostu robię z igły widły

2019-06-19, 12:13	#25
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf BAN stały Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 9 946	Dot.: Dlaczego on tak rzadko pisze? :( Ja tam nie uważam, że kobieta powinna wykazywać mniejsze zainteresowanie, bo inaczej wyjdzie na desperatkę i odstraszy faceta. Wręcz przeciwnie, obie strony powinny być równo zaangażowane, żeby to miało sens. Nigdy nie miałam problemu, żeby napisać jako pierwsza i nawet nie przychodziło mi do głowy bawić się w jakieś gierki z cyklu 'teraz jego kolej, nie chce wyjść na desperatkę, więc odczekam 2 dni'. Natomiast jeżeli ktoś nie odzywa się do mnie kilka dni i nie obchodzi go co u mnie słychać no to ewidentnie jest dla mnie sygnał, że nie przejawia większego zainteresowania moją osobą.

2019-06-19, 12:15	#26
JulietteCapulet Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-06 Wiadomości: 10	Dot.: Dlaczego on tak rzadko pisze? :( [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86918742]To inna sprawa, facet nie wygląda na zainteresowanego, temu nie przeczę. Ale podejście "poczekam aż on napisze pierwszy, bo tak wypada i kolezanki tak mówią, mimo że mamy XXI wiek" jest krzywdzące tylko dla Ciebie, sama sobie szkodzisz. Czemu? Chociażby dlatego, że marnujesz czas na relacje bez przyszłości. Tak, fajnie jest jak na początku facet sam pisze i zaprasza, ale po tych 2-3 spotkaniach miło by było, jakby kobieta też wykazała inicjatywę, a nie czekała bo "wypada". Tak czy siak tego gościa sobie daruj, bo 2-3 dni totalnej ciszy nie brzmi dobrze, a Ty też raczej średnio nim zainteresowana jesteś.[/QUOTE] Ja jestem zainteresowana i to bardzo, dlatego nie chcę go odstraszyć i zniechęcić do siebie a także żeby wziął mnie za nachalną desperatkę...

2019-06-19, 12:25	#28
JulietteCapulet Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-06 Wiadomości: 10	Dot.: Dlaczego on tak rzadko pisze? :( [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86918793]Widzisz, Ty się boisz że wychodzisz na desperatkę, a punktu widzenia faceta dajesz ewidentny znak że nie jesteś zainteresowana i generalnie to wisi Ci kontakt z nim. On się nie odzywa 3 dni, ale TY TEŻ się nie odzywasz 3 dni. Sporo facetów widząc Twoje zachowanie sobie odpuści, bo takie bieganie za dziewczyną jest na dłuższą metę męczące. Na początku ok, fajnie się wysilić, ale potem jak Leany pisze powinno być 50/50. Czy Ty chociaż raz go zaprosiłaś? Aaaaa nie, bo tylko desperatki zapraszają. Musisz to zrozumieć, bo robisz sobie krzywdę.[/QUOTE] Tak, wyszłam z propozycją spotkania. Dziś się z nim widzę, może zapytam go wprost jak dalej widzi naszą relację? Co o tym myślicie?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)