2019-04-07, 15:48 | #61 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Partner z dziećmi..
Cytat:
[Też nie widzę nic dziwnego w tym, że dziecko powinno być priorytetem, bo dziecko to dziecko, a partner może tupnąć nózią i robnąć focha z dnia na dzien. Poza tym nie wszystko co byś tolerował u dziecka mimo wszystko tolerowałbyś w związku. Można wybaczyć chamstwo pyskatemu nastolatkowi z burzą hormonów w tle ale chamskie zachowania partnera to już trochę inna para kaloszy. Inna rzecz że dzieci w wieku 20+ (+/-) wyprowadzają się by żyć samodzielnie i czy warto w życiu wszystko i w każdym detalu podporządkowywać tylko im. ] Tu autorka jest przez faceta po prostu lekceważona a nie potrafi sama o sobie zdecydować że to jest niespecjalnie fair . Co do samego samochodu podała tak naprawde szczątkowe ilości przykładów. Natomiast spierać się kto powinien jechać z przodu a kto z tyłu nie ma też sensu, ale można wspomnieć, że w reklamach kreujących jak wiadomo jeszcze lepszą rzeczywistość zwyczajowa scenka to tatuś i mamusia z przodu, dzieci z tyłu. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2019-04-07 o 15:52 |
|
2019-04-07, 17:11 | #62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Partner z dziećmi..
Jak byłam dzieckiem to zawsze z przodu siadali dorośli, raczej sama wiedziałam bez fochow, że idę do tyłu.
Dla mnie tu jest przesada w druga stronę, facet złamie serce chłopcu (I to nastolatkowi, który pewnie nie jest tumanem), bo usiądzie z tylu. Ciekawe, czy zasada obowiązuje jak ojciec jedzie z kolegą z pracy/bratem czy matka i też każdego wygrania do tyłu. Byłam w identycznej sytuacji jak autorka i wiem, że to siedzenie w aucie to tylko wierzchołek góry lodowej. Facet sobie wziął młodszą partnerkę i myśli, że ja dopasuje do swojej rodziny, ale na ostatnim miejscu w hierarchii. To jest dużo drobnych sytuacji, które na obraz się zbierają dopiero razem. Tłumaczenia i bagatelizowanie spraw identyczne, ciężko się mówi na takie tematy, bo wyjdzie, jak Tu na wizażu, że jesteś dziecinna. Facetowi może zależeć, ale dzieci są mu na tym etapie bliższe. Nie wiem czy jest pierwszy raz w takiej sytuacji, ale może nie wie jak to wszystko ułożyć. Jeśli pozwolisz na takie traktowanie, to dzieciaki będą cię za chwilę lekceważyć, ojciec może chce dobrze, ale dzieci nie są głupie i widzą, że ich zdanie jest ważniejsze od Twojego. Dzieci powinny czuć się ważne i kochane, ale nie powinno to się odbywać niczym kosztem. Ja co do tego siedzenia z przodu przyznałam partnerowi rację (A argumenty też jak z wizażu, że przesadzam, że nie chce robić dziecku na zlosc), ale powiedziałam, że też nie specjalnie mam ochotę siedzieć z tylu, a poza tym też lubię prowadzić, więc proponuję, żeby następnym razem on siedział z tylu o dziwo następnym razem podjechali, to o dziwo mała z uśmiechem szybko przeskoczyla na tyl. Więc jednak mu się tak nie uśmiechało siedzieć z tylu, a dla dziecka nie był to taki problem jak wcześniej mówił czy myślał. Zwróciłam na uwagę dość szybko i później zauważyłam, że dziecko również zaczęło się do mnie inaczej odnosić. Zaczęła się liczyć z moim zdaniem, pytać czego ja chce, na co mam ochotę, o moja opinie. Wcześniej też czułam, że mnie lubi i szanuje, ale też czułam, że ze mną rywalizuje, chce mnie zdominować. Było o 100x zdrowiej, jak partner ustalil moja pozycje i wcale nie wyższą, ale pozycja partnerki, osoby dorosłej. Nie daj sobie wmówić, że jak wzielas dzieciatego, to masz siedzieć cicho i się dostosowywać. To są jego dzieci i nie powinny być dla Ciebie brzmieniem. Nie daj z siebie zrobić popychadla całej rodziny. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-04-07, 17:43 | #63 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Partner z dziećmi..
tak bardzo się zgadzam, a tekst że następnym razem z tyłu może jechać tata mistrz. Nie wiadomo tylko czy autorka prowadzi.
|
2019-04-07, 19:42 | #64 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 522
|
Dot.: Partner z dziećmi..
Cytat:
Ale tu nie chodzi o to, że dzieci go zirytowały i dostała partnerka. Tylko nie zdziwiłabym się, gdyby po emocjonalnym fochu nastolatka dostał emocjonalnym fochem dorosłej partnerki, która musi jechać z przodu bo nie jest matką tych dzieci; będzie się nudzić; jest dorosła, a to dorośli powinni jeździć z przodu itd. Możliwe, że facet jest tyranem i powiedział od razu, że autorka jedzie z tyłu a jak nie to won. A możliwe, że powiedział to w trochę bardziej łagodnej formie, a autorka wyskoczyła z baterią argumentów godnych nastolatki. Więc dostała odpowiedź, że może nie jechać [1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86681247]Tu się zgodzę Nie wyobrażam sobie takich pytań "czy Ci nie przeszkadza Kasia"przy Kasi Takie dyskusje to się załatwia bez Kasi Jednak obrażanie się za to że będzie siedziała z tylu i branie tego jako przejaw braku respektu jest po prostu dziecinne i tak właśnie została odebrana przez partnera Ja sobie nie wyobrażam jakiejś rywalizacji udowadniania kto jest tu ważniejszy na każdym kroku ,jakbym miała tak się czuć to bym się po prostu rozstala. Np zdaje sobie sprawę że mój mąż kocha swoją matkę nie sprawdzam na każdym kroku czy kocha ją bardziej ode mnie i nie każe pokazywać jak bardzo ja jestem bardziej ważniejsza niż ona Tak samo zmeczyloby mnie udowadnianie mojemu mężowi że jest ważniejszy niż moje dzieci Takie dyskusje nie mają u nas wogóle miejsca.w udanym związku moim zdaniem nikt nie ma takich rozkmin nacodzien autorka ma ,więc podświadomie czuje się gorsza, mniej ważna ,te dzieci jej przeszkadzają w byciu najważniejszą więc nie nadaje się do związku z facetem z dziećmi i dla jej własnego dobra powinna się z tego wymiksowac[/QUOTE] Dokładnie o to mi chodziło. Widzę różnicę, pomiędzy "kochanie, rozmawialiśmy i Jasiu pojedzie z przodu w drodze do Krakowa, a Ty z tyłu z Kasią, ok?" tu następuje pierdylion jakże ważnych powodów i dorosłych zachowań "bo Ty mnie nie szanujesz" i facet wypala "nie chcesz, nie jedź" a "siadasz z tyłu z Kasią, jak Ci się nie podoba to nie jedź" Dopuszczam możliwość, że facet jest burakiem. Ale nawet tu powody autorki i sposób wypowiedzi brzmią lekko histerycznie |
|
2019-04-07, 20:49 | #65 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Partner z dziećmi..
zreszta co zlego jest w powiedzeniu ze jak masz problem to nie jedz?
ja nie mam czasu uzerac sie z dwojka dzieci i jeszcze partnerem,bo wszyscy chca siedziec z przodu jako dorosla kobieta powinna miec troche wiecej oleju w glowie i nie robic scen z tego powodu ze nie bedzie siedziec z przodu(naprawde to takie wazne?)mi by do glowy nie przyszlo robic o to afery moze chcial zeby sie dziewczyny zintegrowaly,autorka pisze ze oni beda rozmawiac a ona tam bedzie na przyczepke a jak by siedziala z przodu to juz by mogla z nimi rozmawiac i nie bylaby na przyczepke,co miejsce w samochodzie ma do mozliwosci rozmowy??? chyba tak samo mozna rozmawiac z kazdego miejsca autorka pisze ze jego dzieci odnosza sie do niej z szacunkiem,sa mile i nic zlego na nie nie moze powiedziec skad wiec to poczucie bycia na przyczepke i mniej waznej? to nie jego wina ze panna nie moze sie pogodzic z faktem ze on ma dzieci,nie dziwie sie ze zyla mu wyszla na takie wyrzuty (dziecinne wyrzuty rozkapryszonej pannicy a nie doroslej kobiety) posadzil ja z tylu tzn pokazuje dzieciom ze nie jest dla niego wazna...naprawde? powiedzial jej dzien wczesniej ze syn bedzie jechal z nim z przodu,co innego jakby podjechal po nia i dopiero przy dzieciach ja poinformowal a na jej obiekcje powiedzial przy dzieciach jak nie chcesz to nie jedz ,w takiej sytuacji to by byl brak szacunku ale poinformowanie dzien wczesniej#?gdzie tu brak szacunku,w czym ma ja wspierac w akceptowaniu dzieci ktore sa dla niej mile i traktuja ja z szacunkiem? jak jej ciezko i nie daje rady to widocznie to nie zwiazek dla niej,te dzieci nie znikna,prblem sie nie rozwiaze magicznie Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2019-04-07 o 20:55 |
2019-04-07, 21:00 | #66 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Partner z dziećmi..
bo dla mnie akurat miejscówka w aucie to bzdura ale to wygląda słabo
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2019-04-07, 22:11 | #67 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Partner z dziećmi..
ale ona ma tylko jeden problem :
"Moim problemem jest to, że chciałabym żeby on pokazywał swoim dzieciom, że jestem dla niego ważna.... Jego dzieci traktują mnie z szacunkiem, są dla mnie miłe i naprawdę nie mogę nic złego powiedzieć na ich temat. Po prostu nie czuje wsparcia od tej strony, żeby pokazał dzieciom, że jestem dla niego ważna." ona ma jakas obsesje na punkcie swojej waznosci,chce wprowadzac swoje reguly i ustawiac sie w pozycji nadrzednej w stosunku do jego dzieci a to niestety tak nie dziala z jej opisu wynika ze ich problemy-spory powistaja tylko na tle relacji ona-dzieci i jej poczuciu ze jest mniej wazna typowy problem kogos kto nie akceptuje dzieci partnera i on to wyczuwa dlatego mowi ze ona nie akceptuje jego dzieci wez tez poprawke na to ze ona tu nie opisuje dokladnie calej sytuacji tego co ona do niego mowi i co probuje wymuszac-zmieniac w jego relacji dzieci-on dla mnie nowy partner rodzica to nie podstawa do zmiany wszystkiego co dotychczas robilismy jak poznalam mojego meza to moje dzieci mialy 8 i 11 lat wieczorami ogladalam z nimi filmy i kiedy moj maz wowczas chlopak zaczal do nas przychodzic nic sie nie zmienilo on siedzial i ogladal filmy z nami a jak dzieci poszly do siebie to my mielismy czas dla siebie i nie oznaczalo to ze ja go nie szanuje ,tak to juz jest ze jak wchodzisz w rodzine gdzie sa dzieci to sie musisz dostosowac jak chcesz z nimi wszystkimi miec dobra relacje a nie wystepowa w roli macochy ktora sie pojawila i chce szystko zmieniac nie znam ich ,nie znam dokladnie sytuacji ale podejrzewam ze przez jej zazdrosc o partnera czesto robi sie jakas niezdrowa atmosfera z powodu bzdetow bo ona chce zeby on dzieciom pokazywal jaka ona est wazna No jest wazna, jest partnerka ojca to znaczy ze jest wazna ale nie musi zawsze byc najwazniejsza,jest dorosla osoba czy anprawde musi rywalizowac z 10 latkiem o miejsce w samochodzie?a wez... Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2019-04-07 o 22:16 |
2019-04-07, 22:18 | #68 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Partner z dziećmi..
Cytat:
No ja bym się zastanowiła nad związkiem z tym panem przy jego podejściu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
|
2019-04-08, 05:56 | #69 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
|
Dot.: Partner z dziećmi..
To.m naturalne ze dzieci są ważniejsze dla niego. Jak dla każdego rodzica. Nie widze w tym nic dziwnego.
|
2019-04-08, 06:59 | #70 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Partner z dziećmi..
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86682627]
z jej opisu wynika ze ich problemy-spory powistaja tylko na tle relacji ona-dzieci i jej poczuciu ze jest mniej wazna[/QUOTE] Moim zdaniem nie, one wynikają z relacji ona-facet i jej poczuciu, że jest zdecydowanie mniej ważna. Zadbanie o to, żeby ani partner ani dzieci nie czuły się odrzucone leży po stronie rodzica, nie każdy chce się tak wysilać i wychodzi na to, że ten pan nie chce.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2019-04-08, 07:52 | #71 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Partner z dziećmi..
Ona ma problem z akceptacją faktu ze On ma dzieci o to się wszystko rozchodzi.chyba to jest logiczne że jak ktoś ma dzieci to im poświęca czas uwagę i musi ogarniać wszystko wokół nich .więc kiedy oni są z dziećmi ona czuje się zaniedbywana A w chłodnej ocenie to nie jest zaniedbywanie tylko życie z dziecmi
Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2019-04-08 o 09:50 |
2019-04-08, 07:57 | #72 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Partner z dziećmi..
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86683118]Ona ma problem z akceptacją faktu ze On ma dzieci o to się wszystko rozchodzi.[/QUOTE]
Moim zdaniem nie, moim zdaniem ona ma problem z tym jak on ją traktuje. A traktuje ją, mówiąc kolokwialnie, z buta.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2019-04-08, 07:58 | #73 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Partner z dziećmi..
Cytat:
Jak ktoś ma więcej dzieci, niż jedno i najlepiej dzieci w zbliżonym wieku, to pewnie wie, że jak jedno zaczyna świrować, to przechodzi to też na 2 dziecko. U mnie jak młodsze zaczyna wyć przed spaniem, synowi się to udziela i choć normalnie zasypia, też zaczyna płakać. Z innymi rzeczami jest podobnie i też odwrotnie. Jestem na macierzyńskim i czasem po kilku godzinach bez męża mam dość. Jak on zaczyna coś marudzić, bo też jest podatny na marudzenie, od razu słyszy, że limit na marudzenie się dziś skończył i jak nie chce, by moje nerwy skupiły się na nim, to dla wlasnego niech się uciszy. Myślę, że Autorka często ma podobne problemy, a facetowi zwyczajnie się już ulało. |
|
2019-04-08, 10:31 | #74 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Partner z dziećmi..
Cytat:
Ogólnie kuriozalny temat, robicie z niej rozkapryszoną pannicę i księżniczkę - pierwsze słyszę by jakikolwiek sensowny związek miał polegać tylko na braniu przez jedną stronę. Ona organizuje wycieczki, atrakcje, spędza czas z tymi dziećmi (nie dla każdego wymarzony sylwester to sylwester z dzieciakami - np.) a jak jej się cokolwiek nie podoba to ''nie musi'' (czegoś robić) albo ''ma z czymś jakiś problem?''. Jeśli facet nie ma czasu chęci czy możliwości zająć się także partnerką i jej komfortem to są takie panie które przyjmują na godziny, określają co oferują i w zamian oczekują, ni mniej ni więcej. Cytat:
Zajmowanie się dziećmi nie jest równoznaczne z byciem chamskim dla partnera. Cytat:
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2019-04-08 o 10:35 |
|||
2019-04-08, 10:39 | #75 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Partner z dziećmi..
Robic afere o siedzenie słabe, ale jego odzywka też fatalna. Dzieci zawsze będą ważniejsze, nie pasi ci to odejdź. Już są zgrzyty także słabo to widzę.
|
2019-04-08, 10:47 | #76 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Partner z dziećmi..
[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;86683663]Robic afere o siedzenie słabe, ale jego odzywka też fatalna. Dzieci zawsze będą ważniejsze, nie pasi ci to odejdź. Już są zgrzyty także słabo to widzę.[/QUOTE]
Krotko i na temat |
2019-04-08, 11:50 | #77 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Partner z dziećmi..
Cytat:
|
|
2019-04-08, 11:56 | #78 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Partner z dziećmi..
Cytat:
Jak tak zrozumiałaś mój post to trudno. |
|
2019-04-08, 12:09 | #79 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
|
Dot.: Partner z dziećmi..
A moim zdaniem tutaj jest za mało informacji po prostu.
Autorka nie pisze nic więcej o ich relacji, nie wiemy nawet chyba ile są razem (jeżeli potem gdzieś padła ta informacja to sorki), a podaje jedynie przykład jednej sytuacji z miejscem w samochodzie. I niby pisze, że takich sytuacji było więcej ale my ich nie znamy, bo nie zostały tutaj opisane. Jego odzywka nie wydaje się zbyt miła, ale nie wiemy jak dokładnie wygladała rozmowa - znamy tylko jedną wersję - a przyznaję, że kłócenie się o miejsce w samochodzie przez dorosła kobietę wydaje mi się śmieszne i może facet ma podobne zdanie i dlatego to uciął. Ale to tylko moje spekulacje. Nie bronię gościa, ale cały wątek dotyczy jakiejś jednej sytuacji a o związku w sumie nie wiemy nic więcej, co tutaj oceniać w zasadzie? |
2019-04-08, 13:29 | #80 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Partner z dziećmi..
Cytat:
|
|
2019-04-08, 13:46 | #81 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Partner z dziećmi..
ja tez mam ograniczona cierpliwosc i jak klotnie dzieci czy ich marudzenie jestem wstanie przezyc przez dosyc dluzszy czas tak problemy z tylka robione przez doroslych juz ciezko mi zaakceptowac
|
2019-04-10, 17:16 | #82 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Partner z dziećmi..
Czy Ci się to podoba czy nie, dzieci zawsze są na pierwszym miejscy dla normalnego rodzica. Dla mnie byłoby bardzo alarmujące, gdyby partner miał własne dzieci gdzieś i kijem bym go nie tknęła, traktując jak toksyczny odpad
|
2019-04-10, 18:27 | #83 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Partner z dziećmi..
Cytat:
Piszesz, że dzieci Cię szanują, więc z tej strony nie ma problemu. Jednak po odzywce, że "jak ci się nie podoba to..." zastanowiłabym się, czy facet mnie szanuje. Bo tutaj chyba jest przysłowiowy pies pogrzebany.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2019-04-10, 18:33 | #84 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
|
Dot.: Partner z dziećmi..
Brzydko się odezwał, ale wygląda na to, że po raz kolejny musiałby jej tłumaczyć, że coś takiego dla dziecka jest ważne. Dla niego to pewnie oczywiste.
Dobrze, że dba o komfort dzieci i nie pokazuje jaka to jesteś ważna. Skoro to ma być rodzinna wycieczka, to dzieci powinny być najważniejsze. A ty jak nastolatka tupiesz nogą, bo nie będziesz siedziała z nim. Wyobraźcie sobie jak to jest, gdy wali wam się cały świat, rodzice się rozstają, a ojciec, którego widujecie tylko weekendami, pokazuje wam jaka to partnerka jest dla was ważna... Do związku z rozwodnikiem trzeba się po prostu nadawać. A autorka nie rozumie podstaw relacji z dziećmi.
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą... |
2019-04-10, 18:47 | #85 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 281
|
Dot.: Partner z dziećmi..
Autorka to jeszcze dziecko. Dlatego tak się zachowuje.
|
2019-04-10, 20:18 | #86 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Partner z dziećmi..
Nie, dlaczego?
Taka sytuacja jest trudna dla wszystkich i oboje partnerów musi sporo pracować by wszystko poukładało się gładko. Ta odzywka faceta też za fajna nie była.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2019-04-10, 21:03 | #87 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 281
|
Dot.: Partner z dziećmi..
Nie znamy szczegółów ani całej sytuacji. Może po prostu już miał dość marudzenia. Poza tym pytałem o ich związek, ale nie było odpowiedzi. Dlatego też czuję, że autorka nie mówi nam całej prawdy.
|
2019-04-11, 10:35 | #88 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Partner z dziećmi..
Co wy macie z tym pierwszym miejscem?
Niestety, ja bym nie była z facetem który dawały mi odczuc, że dziecko jest dla niego najważniejsze. Jakbym miała glodnego męża i psa to bym nakarmila psa, czy to znaczy, że jest dla mnie najważniejszy? Wiadomo, że dzieci są na innych warunkach i inne im traktowanie i opieka się należy. Przecież dziecko, a partnerka to są zupełnie inne relacje! Taka kolej rzeczy, że jak jedzie dzieciak i dorosły, to dorosły ma prawo wybierać miejsce w aucie, dzieciak wypad do tyłu. Czy to jest dziecko partnera, czy kuzyn czy dziecko koleżanki i niezależnie kto prowadzi. Jak ja dorosła, jadę z matka/teściowa to pytam gdzie chce usiąść. Moze jestem staroswiecka, ale jakbym wyruszyła z koleżanka w dłuższą podróż i zostawiliby mi miejsce z tylu to bym się poczuła zlekcewazona. Widzę, że dużo tutaj osób traktuje nowa partnera ojca/matki jak intruza, który nie ma prawa naruszyć miru domowego. A to jest naturalną kolej rzeczy, że nowa osoba w rodzinie wywraca niektóre rzeczy, przez to, że jest. Może wywraca miejsca w aucie, akurat u mnie np. jest zakaz jedzenia słodyczy przed obiadem i fige mnie obchodzi, że oni mieli tradycję rodzinną występowania do sklepu w drodze ze szkoly po słodycze. Ma się też swoje miny, słówka, tańce, moze mi sie zwierzyc, coś jej kupię, pójdziemy do kina, zawiozę ja gdzieś, no jak to wśród bliskich. Niektórym się wydaje, że już biorąc partnera z dzieckiem trzeba być frajerem, dbać i troszczyć się jak o swoje, ale broń boże coś pisnąć. To partner ja zaprosił do swojej rodziny, chyba nie po to, zeby ja teraz rozstawać po kątach. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-04-12, 13:19 | #89 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 1
|
Dot.: Partner z dziećmi..
Byłam w identycznej sytuacji (z jednym nastolatkiem) i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie siedzieć z tyłu "bo dziecko ma się czuć komfortowo". Nie było nawet takiej opcji. Kultura wymaga ustąpienia miejsca z przodu starszej osobie i analogicznie w sytuacji kiedy jedziemy z mamą TŻ, nie ma opcji żebym pchała się na przedni fotel -tego wymagam o młodszego pokolenia.
Choroba lokomocyjna to też często stosowana dziecięca manipulacja, aczkolwiek jeśli droga byłaby wyjątkowo długa i kręta, to ustąpiłabym dziecku. |
2019-04-12, 13:38 | #90 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 4
|
Dot.: Partner z dziećmi..
Nie wiem jak długo jesteście razem,ale uważam,że trochę się partner zagalopował. Widać, że za wszelką cenę chce pokazać dzieciom,że je kocha i są dla niego najważniejsze,ale tej miłości wystarczy dla trzech. W końcu dzieci kiedyś dorosną i pójdą na swoje i zostanie sam.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:51.