Lipcówki 2017 ❤️ cz. 14

[xzora]

Napisane przez morelle_

Dla naszych dzieci
Bajka o wirusie / Bajka o koronawirusie / #zostańwdomu
https://youtu.be/vgOjaF_ZZgg

Pestka zainteresowała się filmem?

Ja tylko mowie Klaudii, ze sklepy, zlobek zamkniete i nie mozna chodzic bo ludzie chorują. W temat glebiej nie wnikam.

Dobrze, ze pogoda teraz ladna. Wczoraj Klaudia caly dzien na dworze spedzila.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[siilmariien]

Xzora a jak u Ciebie? Udało Ci się dostać gdzieś do szpitala czy nie było takiej konieczności? Jeśli chcesz o tym pisać, jeśli nie, to rozumiem oczywiście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Napisane przez siilmariien

Xzora a jak u Ciebie? Udało Ci się dostać gdzieś do szpitala czy nie było takiej konieczności? Jeśli chcesz o tym pisać, jeśli nie, to rozumiem oczywiście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdecydowałam poczekać dłużej. Planuje pojechać we wtorek jeśli krwawienie sie nie pojawi.
W czwartek dzwonilam do szpitala na ul. L i lekarz powiedzial, ze jesli nie bylam zagranicą i nie mam gorączki to mnie przyjmą. Powiedzial, ze pobyt 2dni. Pytalam tez, czy mam jakies badania zrobic przed, to nie, bo morfologie i tak zrobią mi w szpitalu.

Dzisiaj (pewnie dlatego, ze do wtorku malo czasu) pojawily mi sie mysli, czy dobrze robie. Ze moze jeszcze dluzej czekac, albo sie jeszcze z innym lekarzem skonsultowac (mam opinie dwoch poki co, w tym ta druga szybka bo z usg). Z drugiej strony, to chyba jednak nie rozsądek a strach kieruje tymi myślami. No i juz chyba psychicznie chce mieć to za sobą.




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[siilmariien]

Xzora dużo sił dla Ciebie, cierpliwości i odwagi do podjęcia decyzji Nie potrafię nic doradzić, sama pewnie też wolałabym czekać jak najdłużej, a z drugiej strony chciałabym mieć to już za sobą... Dobrze, że w szpitalu powiedzieli, że przyjmą Cię w razie czego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Napisane przez xzora

Pestka zainteresowała się filmem?

Ja tylko mowie Klaudii, ze sklepy, zlobek zamkniete i nie mozna chodzic bo ludzie chorują. W temat glebiej nie wnikam.

Dobrze, ze pogoda teraz ladna. Wczoraj Klaudia caly dzien na dworze spedzila.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak zainteresowala. Ja jej mówiłam o koronawirusie i skąd się wziął.

Napisane przez xzora

Zdecydowałam poczekać dłużej. Planuje pojechać we wtorek jeśli krwawienie sie nie pojawi.
W czwartek dzwonilam do szpitala na ul. L i lekarz powiedzial, ze jesli nie bylam zagranicą i nie mam gorączki to mnie przyjmą. Powiedzial, ze pobyt 2dni. Pytalam tez, czy mam jakies badania zrobic przed, to nie, bo morfologie i tak zrobią mi w szpitalu.

Dzisiaj (pewnie dlatego, ze do wtorku malo czasu) pojawily mi sie mysli, czy dobrze robie. Ze moze jeszcze dluzej czekac, albo sie jeszcze z innym lekarzem skonsultowac (mam opinie dwoch poki co, w tym ta druga szybka bo z usg). Z drugiej strony, to chyba jednak nie rozsądek a strach kieruje tymi myślami. No i juz chyba psychicznie chce mieć to za sobą.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Trzymam kciuki! Ja bym zdecydowala się na wt skoro pow ze przyjmą. Potem może być gorzej.


My wczoraj i dziś byliśmy na wycieczkach w pole. Dobrze ze nie mieszkam w centrum. Wydeptane jakieś stare ścieżki. Fajnie było.
Wczoraj 6km. Dziś 7 km. Pestka oczywiście sama przeszła. Pogoda cudna.
Przyniosłam bazie. Rano msza online.

W pracy mnie jak zawsze irytują. Nikt mi nie odp na tel. Kadry odbijają maile w biurze nikogo nie ma. Musze zaraz złożyć wniosek o urlop a nie wiem jak to zrobić. . Dodzwonilam się w końcu to dostałam opr ze zawracam głowę. Także mam już ewidentnie dość tej firmy.

[pestycyda]

Xzora, a który to będzie tydzień? Ja poroniłam sakoistnie dokładnie w 10.

Morele, że Pestka wytrzymuje takie długie spacery to szok super!

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[xzora]

Napisane przez morelle_

Tak zainteresowala. Ja jej mówiłam o koronawirusie i skąd się wziął.









Trzymam kciuki! Ja bym zdecydowala się na wt skoro pow ze przyjmą. Potem może być gorzej.





My wczoraj i dziś byliśmy na wycieczkach w pole. Dobrze ze nie mieszkam w centrum. Wydeptane jakieś stare ścieżki. Fajnie było.

Wczoraj 6km. Dziś 7 km. Pestka oczywiście sama przeszła. Pogoda cudna.

Przyniosłam bazie. Rano msza online.



W pracy mnie jak zawsze irytują. Nikt mi nie odp na tel. Kadry odbijają maile w biurze nikogo nie ma. Musze zaraz złożyć wniosek o urlop a nie wiem jak to zrobić. . Dodzwonilam się w końcu to dostałam opr ze zawracam głowę. Także mam już ewidentnie dość tej firmy.

wspolczuje problemow w pracy
A z Pestki niezły zawodnik! Klaudia to spacery głównie spedza na rękach męża

Napisane przez pestycyda

Xzora, a który to będzie tydzień? Ja poroniłam sakoistnie dokładnie w 10.

Morele, że Pestka wytrzymuje takie długie spacery to szok super!

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

u Ciebie to był 10t0d czy pozniej? a twoj lekarz podał ci jakiś deadline?
u mnie wtorek to będzie 10t5d



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Napisane przez siilmariien

Xzora dużo sił dla Ciebie, cierpliwości i odwagi do podjęcia decyzji Nie potrafię nic doradzić, sama pewnie też wolałabym czekać jak najdłużej, a z drugiej strony chciałabym mieć to już za sobą... Dobrze, że w szpitalu powiedzieli, że przyjmą Cię w razie czego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dziękuję! co prawda wtedy byla mowa o czwartku i piątku, ale mam nadzieje, ze we wtorek tez sie dostanę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Już rok temu robiła 3km. Mam nadzieję, że B niedługo zacznie tez chodzić. Póki co wzdłuż mebli.


Co do Pestki. Juz mam dość tego, że budzi się i przychodzi w nocy. Teraz os razu wstaje i idzie do nas. Nie mogę się wyspać. Wierco się. Nakłada na mnie nogi. Łapie za uszy. Dziś dostałam z pięty w żołądek. Masakra

[anusia1990]

Napisane przez morelle_

Już rok temu robiła 3km. Mam nadzieję, że B niedługo zacznie tez chodzić. Póki co wzdłuż mebli.


Co do Pestki. Juz mam dość tego, że budzi się i przychodzi w nocy. Teraz os razu wstaje i idzie do nas. Nie mogę się wyspać. Wierco się. Nakłada na mnie nogi. Łapie za uszy. Dziś dostałam z pięty w żołądek. Masakra

Ja ostatnio dostałam z kopa w skroń


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Nie daje rady z nią spać. Tyle tylko że ostatnio w końcu zasypia w swoim łóżku , a nie na naszym czy na podłodze w salonie.

[emmos]

Morelle, moja Amelka spi cala noc, ale Tymek budzi się kilkanaście razy w nocy. Ostatnio liczyłam 13 pobudek 6 zębów mu wyszło, nie widzę, zeby kolejne szły i co z tego


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[emmos]

Anusia, jak malutka?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anusia1990]

Napisane przez emmos

Anusia, jak malutka?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U nas ok. Z Amelka jest progres odpieluchowalam ja, z jedzeniem nie ma programu a Ala... high need baby. Myślałam ze Amelka to trudne dziecko ale ona bije ja na wszystko. Wózek ja dosłownie parzy a nie daj Boże choćby drgnie to już ma oczy jak 5 zł. Całymi dniami może nie spać a je co chwile jak nie dałam jej wisieć na cycu to wisi na butelce a ja cały dzień odciagam i odciagam już mam migrenę od laktatora ale nie poddam się hehe. Do piersi idzie ja jedynie przystawić jak nikogo nie ma w domu tak dosłownie wszystko ja rozprasza stad głównie odciagam. Śpi tylko przy włączonym odkurzaczu i to nie może być puszczone z yt tylko musi być nasz stary głośny... w nocy je co godzine półtorej takie standardowe uroki macierzyństwa tyle u mnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[xzora]

Klaudia zasypia u siebie w lozku, ale praktycznie zawsze w nocy sie budzi i dosypiamy razem. Mi to nie przeszkadza, chociaz wygodniej spi mi sie samej. Bardziej mi przeszkadzalo, kiedy karmiłam piersią.

Nie potrafie podjac decyzji odnosnie szpitala. Zamowilam teleporate i cos nie dzwonią...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anusia1990]

Napisane przez xzora

Klaudia zasypia u siebie w lozku, ale praktycznie zawsze w nocy sie budzi i dosypiamy razem. Mi to nie przeszkadza, chociaz wygodniej spi mi sie samej. Bardziej mi przeszkadzalo, kiedy karmiłam piersią.

Nie potrafie podjac decyzji odnosnie szpitala. Zamowilam teleporate i cos nie dzwonią...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja bym chyba czekała na naturalny rozwój sytuacji... ale ciężko mi się wypowiedzieć bo nie przeżyłam tego


Amelkę wypędziła z łóżka Alicja bo z nią nie da się wyspać haha


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[xzora]

uff, moge czekac nawet do 6.05, takze zostaje w domu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Dziewczyny nie przeszkadza wam, że dzieci przychodzą w nocy? Ja Juz mam dość. Dziś 3 razy wracalysmy do jej łóżka. Straciłam godzinę, a i tak na koniec spala z nami.
Nie wiem jak ją oduczyć przychodzenia do nas. Nie chce z nią spać. Nie wyspiam się. Chce w końcu normalnie spać z tz.
Zasypia u siebie, ale budzi się i nie wola mnie tylko idzie do nas. Nie wiem jak to zmienić. Tłumaczenie, ze ma swoje łóżko nie działa. Tak samo to ze B spi sam.

[Devileek]

Morelle u nas podobnie. Ja nie mam siły się już pakować kilka razy w nocy do jego łóżka wiec mu pozwalam 🤷☠♀️ wczoraj poszedł koło 21 spać, był zmęczony nie śpi w dzień i spał dziś prawie do 5 rano sam. Ciekawe czy mu się to powtórzy. Jeśli tak by chodził zmęczony spac może było by to jakieś rozwiązanie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anusia1990]

Niestety mi tez to nie było na rękę. Jak byłam w ciąży to latałam w nocy i szukałam wolnego łóżka dla siebie żeby z nią nie spać. Pierwsze noce z Ala tez do nas przylazila to uciekałam z mała do pokoju Amelki. Obecnie jest o tyle lepiej ze śpi z mężem u siebie ale nie ukrywam ze tez mi to nie leży ale dopóki ja śpię z Ala to już mi wszystko jedno


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[xzora]

Napisane przez morelle_

Dziewczyny nie przeszkadza wam, że dzieci przychodzą w nocy? Ja Juz mam dość. Dziś 3 razy wracalysmy do jej łóżka. Straciłam godzinę, a i tak na koniec spala z nami.

Nie wiem jak ją oduczyć przychodzenia do nas. Nie chce z nią spać. Nie wyspiam się. Chce w końcu normalnie spać z tz.

Zasypia u siebie, ale budzi się i nie wola mnie tylko idzie do nas. Nie wiem jak to zmienić. Tłumaczenie, ze ma swoje łóżko nie działa. Tak samo to ze B spi sam.

ale jak ją oduczysz jak ona tej bliskosci potrzebuje? jak bedzie starsza to po prostu rozmawiaj. W tej ksiazce Jak mowic zeby maluchy nas sluchaly autorka zamknela chyba drzwi na klucz do sypialni, ale to dziecko bylo starsze

Ja to w ogole mam gorzej, bo Klaudia zachowuje sie jak dzidzius. Musi byc na raczkach, z mozaiki zrobila sobie smoczek, wisi na mnie tak samo jak miala rok.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[xzora]

Zamówiłam maseczki, w tym jedną dziecięcą w razie w, chociaz mam nadzieje, ze z Klaudią nigdzie nie bede musiala wychodzić.

Pogoda nam bardzo pomaga w kwarantannie. Klaudia nauczyła się jeździć na rowerze, sporo też jeździ na hulajnodze. Ja dzięki niej trochę ruchu łapię.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anusia1990]

Napisane przez xzora

Zamówiłam maseczki, w tym jedną dziecięcą w razie w, chociaz mam nadzieje, ze z Klaudią nigdzie nie bede musiala wychodzić.

Pogoda nam bardzo pomaga w kwarantannie. Klaudia nauczyła się jeździć na rowerze, sporo też jeździ na hulajnodze. Ja dzięki niej trochę ruchu łapię.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wy na tym rowerze jeździcie na dwóch kółkach czy z bocznymi?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Devileek]

Ja uszyłam sobie maseczki i bliskim wyszło mi około 16-17 z 1,5 m.
Myślałam żeby uszyć jedną dla Julka ale ja z nim nigdzie nie chodzę a po drugie nie wiem czy on chciałby to w ogóle nosić


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anusia1990]

Napisane przez Devileek

Ja uszyłam sobie maseczki i bliskim wyszło mi około 16-17 z 1,5 m.
Myślałam żeby uszyć jedną dla Julka ale ja z nim nigdzie nie chodzę a po drugie nie wiem czy on chciałby to w ogóle nosić


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak się czujesz na koncowce?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Devileek]

Napisane przez anusia1990

Jak się czujesz na koncowce?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jakoś daje radę jeszcze ale chciała bym mieć już za sobą. Jeść mi się chce ciagle a najbardziej słodkiego które starałam się ograniczać żeby za mocno nie przytyć ale na tej kwarantannie średnio mi idzie teraz


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:40 ----------

Cierpiałam ostatnio na ból pleców a teraz średnio o jakiegoś fizjoterapeutę wiec mama przykleiła mi plastry sama i nie powiem pomogło :p nasz fizjo dał nam o tym jeszcze teraz książkę wiec się jeszcze bardziej doedukujemy :p


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Napisane przez anusia1990

Wy na tym rowerze jeździcie na dwóch kółkach czy z bocznymi?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

z bocznymi

Napisane przez Devileek

Ja uszyłam sobie maseczki i bliskim wyszło mi około 16-17 z 1,5 m.
Myślałam żeby uszyć jedną dla Julka ale ja z nim nigdzie nie chodzę a po drugie nie wiem czy on chciałby to w ogóle nosić


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jak umiesz szyć to w razie potrzeby zrobisz maskę dla J
ja jak juz zamawialam z wysylką wolalam od razu kupic dla Klaudii i mam nadzieje, ze nigdy jej nie zalozy

Wczoraj w nocy dostałam krwawienia. Takze obylo sie bez szpitala. Nie rozumiem dlaczego ten pierwszy lekarz kazal mi jechac tak szybko. Az mnie to przeraza, ze we wtorek mialabym lyzeczkowanie kiedy 2 dni pozniej krwawienie pojawilo sie samoistnie.




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anusia1990]

Napisane przez Devileek

Jakoś daje radę jeszcze ale chciała bym mieć już za sobą. Jeść mi się chce ciagle a najbardziej słodkiego które starałam się ograniczać żeby za mocno nie przytyć ale na tej kwarantannie średnio mi idzie teraz


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:40 ----------

Cierpiałam ostatnio na ból pleców a teraz średnio o jakiegoś fizjoterapeutę wiec mama przykleiła mi plastry sama i nie powiem pomogło :p nasz fizjo dał nam o tym jeszcze teraz książkę wiec się jeszcze bardziej doedukujemy :p


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jej ja w tej ciąży tak dostałam po kręgosłupie ze już jestem pewna ze więcej ciąż nie zniosę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[SteveS]

Napisane przez Devileek

Jakoś daje radę jeszcze ale chciała bym mieć już za sobą. Jeść mi się chce ciagle a najbardziej słodkiego które starałam się ograniczać żeby za mocno nie przytyć ale na tej kwarantannie średnio mi idzie teraz


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:40 ----------

Cierpiałam ostatnio na ból pleców a teraz średnio o jakiegoś fizjoterapeutę wiec mama przykleiła mi plastry sama i nie powiem pomogło :p nasz fizjo dał nam o tym jeszcze teraz książkę wiec się jeszcze bardziej doedukujemy :p


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rany, jak ja bym chciała, żeby mi tylko plastry pomogły. Mam tak silne migreny z bólu kręgosłupa i spiętej powięzi, że po prostu brak słów...

[morelle_]

Napisane przez Devileek

Morelle u nas podobnie. Ja nie mam siły się już pakować kilka razy w nocy do jego łóżka wiec mu pozwalam 🤷☠♀️ wczoraj poszedł koło 21 spać, był zmęczony nie śpi w dzień i spał dziś prawie do 5 rano sam. Ciekawe czy mu się to powtórzy. Jeśli tak by chodził zmęczony spac może było by to jakieś rozwiązanie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie u mnie też tak było parę razy, ale potem, znowu zaczęła przychodzić. Więc zmęczenie niestety nie było u nas regułą.

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Napisane przez anusia1990

Niestety mi tez to nie było na rękę. Jak byłam w ciąży to latałam w nocy i szukałam wolnego łóżka dla siebie żeby z nią nie spać. Pierwsze noce z Ala tez do nas przylazila to uciekałam z mała do pokoju Amelki. Obecnie jest o tyle lepiej ze śpi z mężem u siebie ale nie ukrywam ze tez mi to nie leży ale dopóki ja śpię z Ala to już mi wszystko jedno


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Eh ii tak sukces, że zasypia u siebie. Aczkolwiek i tak źle sypiam bo śpię w salonie. Ostatnio myślałam czy nie wrócić do sypialni. Ale musiałabym kupić drugą kamerę. Tylko co to da jak ona będzie stała pod schodami i płakała... jeszcze gorzej będzie bo będę musiała po nią schodzić.

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez xzora

ale jak ją oduczysz jak ona tej bliskosci potrzebuje? jak bedzie starsza to po prostu rozmawiaj. W tej ksiazce Jak mowic zeby maluchy nas sluchaly autorka zamknela chyba drzwi na klucz do sypialni, ale to dziecko bylo starsze

Ja to w ogole mam gorzej, bo Klaudia zachowuje sie jak dzidzius. Musi byc na raczkach, z mozaiki zrobila sobie smoczek, wisi na mnie tak samo jak miala rok.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O matko. Współczuję.
Ja nie wiem czy to kwestia bliskości czy przyzwyczajenia.

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez xzora

Zamówiłam maseczki, w tym jedną dziecięcą w razie w, chociaz mam nadzieje, ze z Klaudią nigdzie nie bede musiala wychodzić.

Pogoda nam bardzo pomaga w kwarantannie. Klaudia nauczyła się jeździć na rowerze, sporo też jeździ na hulajnodze. Ja dzięki niej trochę ruchu łapię.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wy macie swój ogródek to nie musicie. Ja mam wspólnoty. Tu nie wychodzę. W pole idąc chyba będę musiała. No i nie wiem teraz jak z B. Bo on to sobie nie da tego nałożyć, więc skończą się nasze spacery. Pogoda dla nas będzie na minus.

Ja mam 4 maseczki normalne i 4 pediatryczne.

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Napisane przez xzora

z bocznymi



jak umiesz szyć to w razie potrzeby zrobisz maskę dla J
ja jak juz zamawialam z wysylką wolalam od razu kupic dla Klaudii i mam nadzieje, ze nigdy jej nie zalozy

Wczoraj w nocy dostałam krwawienia. Takze obylo sie bez szpitala. Nie rozumiem dlaczego ten pierwszy lekarz kazal mi jechac tak szybko. Az mnie to przeraza, ze we wtorek mialabym lyzeczkowanie kiedy 2 dni pozniej krwawienie pojawilo sie samoistnie.




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dobrze, że już po wszystkim.

[morelle_]

Sprzedałam 2 dni temu cybex. Eh żal trochę. W dodatku na spacery po pustkowiu był super. Ten to jest badziew.