Schrzaniłam wszystko... chodzi o studia

[IronWidow]

Cześć,
jestem w tym momencie tak kompletnie rozbita, że muszę się komuś wygadać. Nie chcę tutaj nikogo oskarżać w tym wątku, po prostu potrzebuję się podzielić moją historią.
Jestem na 3 roku studiów licencjackich, ostatni semestr. Mój kierunek jest bardzo niszowy i kameralny. W lipcu miałam się bronić. Praca napisana, wszystkie egzaminy zdane na 5. Przez cały tok studiów miałam taką średnią.
Wczoraj nagle dowiedziałam się, że na semestr letni nasz cały rok miał zapisać się na jakiś dodatkowy moduł i go zaliczyć. Nikt z nas tego nie zrobił - jest nas 3 osób na roku (wiem, że brzmi to nieprawdpodobnie, ale zaczynaliśmy studia w 16 osób, przez wszystkie lata inny poodpadali, zostały 3 osoby). Nie otrzymaliśmy żadnej informacji o tym, że mamy się gdzieś zapisywać, zupełnie o tym nie wiedzieliśmy. Dwie pozostałe osoby studiują na innych kierunkach i można przepisać im tam jakieś oceny za ten moduł. Ja studiuję tylko na tym kierunku i nie mam takiej możliwości. Usłyszałam wczoraj, że muszę powtarzać semestr. Nie będę mogła zgłosić się na magisterkę. U mnie magisterka otwiera się co kilka lat, gdy uzbiera się większa grupka osób. W tym roku właśnie moja grupa planowała iść i ktoś tam ze starszych roczników. Więc za rok już się pewnie nie otworzy, nie będę miała zatem możliwości kontynuowania nauki na tym kierunku. I ogólnie będę rok do tyłu, a utrzymuję się z renty, zatem jeśli teraz nie zacznę magisterki, to już nie będę miała wymaganego wieku do świadczenia na ostatnim roku i raczej nie będę mogła studiować w trybie dziennym, bo będę musiała pójść do pracy.
Czuję, że wszystko schrzaniłam. Mogłam jakoś poszukać tej informacji o tym, że ten jeden moduł jest potrzebny...
Naprawdę, to nie tak, że sobie zlekceważyłam tę kwestię. Nie miałam o niej zielonego pojęcia. Nikt z mojego roku nie miał... Jak pytałam innych lat, to oni wiedzieli o tym module od opiekuna roku.
Ale czuję, że zawalilam. Nie wiem teraz, co zrobić. Czuję się tak, jakby moje życie na studiach się skończyło.
Wiem, że raczej mi nie pomożecie.
Ale musiałam komuś się wyżalić

[kennedy]

Napisane przez IronWidow

Cześć,
jestem w tym momencie tak kompletnie rozbita, że muszę się komuś wygadać. Nie chcę tutaj nikogo oskarżać w tym wątku, po prostu potrzebuję się podzielić moją historią.
Jestem na 3 roku studiów licencjackich, ostatni semestr. Mój kierunek jest bardzo niszowy i kameralny. W lipcu miałam się bronić. Praca napisana, wszystkie egzaminy zdane na 5. Przez cały tok studiów miałam taką średnią.
Wczoraj nagle dowiedziałam się, że na semestr letni nasz cały rok miał zapisać się na jakiś dodatkowy moduł i go zaliczyć. Nikt z nas tego nie zrobił - jest nas 3 osób na roku (wiem, że brzmi to nieprawdpodobnie, ale zaczynaliśmy studia w 16 osób, przez wszystkie lata inny poodpadali, zostały 3 osoby). Nie otrzymaliśmy żadnej informacji o tym, że mamy się gdzieś zapisywać, zupełnie o tym nie wiedzieliśmy. Dwie pozostałe osoby studiują na innych kierunkach i można przepisać im tam jakieś oceny za ten moduł. Ja studiuję tylko na tym kierunku i nie mam takiej możliwości. Usłyszałam wczoraj, że muszę powtarzać semestr. Nie będę mogła zgłosić się na magisterkę. U mnie magisterka otwiera się co kilka lat, gdy uzbiera się większa grupka osób. W tym roku właśnie moja grupa planowała iść i ktoś tam ze starszych roczników. Więc za rok już się pewnie nie otworzy, nie będę miała zatem możliwości kontynuowania nauki na tym kierunku. I ogólnie będę rok do tyłu, a utrzymuję się z renty, zatem jeśli teraz nie zacznę magisterki, to już nie będę miała wymaganego wieku do świadczenia na ostatnim roku i raczej nie będę mogła studiować w trybie dziennym, bo będę musiała pójść do pracy.
Czuję, że wszystko schrzaniłam. Mogłam jakoś poszukać tej informacji o tym, że ten jeden moduł jest potrzebny...
Naprawdę, to nie tak, że sobie zlekceważyłam tę kwestię. Nie miałam o niej zielonego pojęcia. Nikt z mojego roku nie miał... Jak pytałam innych lat, to oni wiedzieli o tym module od opiekuna roku.
Ale czuję, że zawalilam. Nie wiem teraz, co zrobić. Czuję się tak, jakby moje życie na studiach się skończyło.
Wiem, że raczej mi nie pomożecie.
Ale musiałam komuś się wyżalić

czy to jakis dodatkowy modul zeby wyrownac ilosc punktow ects?

[this_witch]

Napisane przez IronWidow

Cześć,

jestem w tym momencie tak kompletnie rozbita, że muszę się komuś wygadać. Nie chcę tutaj nikogo oskarżać w tym wątku, po prostu potrzebuję się podzielić moją historią.

Jestem na 3 roku studiów licencjackich, ostatni semestr. Mój kierunek jest bardzo niszowy i kameralny. W lipcu miałam się bronić. Praca napisana, wszystkie egzaminy zdane na 5. Przez cały tok studiów miałam taką średnią.

Wczoraj nagle dowiedziałam się, że na semestr letni nasz cały rok miał zapisać się na jakiś dodatkowy moduł i go zaliczyć. Nikt z nas tego nie zrobił - jest nas 3 osób na roku (wiem, że brzmi to nieprawdpodobnie, ale zaczynaliśmy studia w 16 osób, przez wszystkie lata inny poodpadali, zostały 3 osoby). Nie otrzymaliśmy żadnej informacji o tym, że mamy się gdzieś zapisywać, zupełnie o tym nie wiedzieliśmy. Dwie pozostałe osoby studiują na innych kierunkach i można przepisać im tam jakieś oceny za ten moduł. Ja studiuję tylko na tym kierunku i nie mam takiej możliwości. Usłyszałam wczoraj, że muszę powtarzać semestr. Nie będę mogła zgłosić się na magisterkę. U mnie magisterka otwiera się co kilka lat, gdy uzbiera się większa grupka osób. W tym roku właśnie moja grupa planowała iść i ktoś tam ze starszych roczników. Więc za rok już się pewnie nie otworzy, nie będę miała zatem możliwości kontynuowania nauki na tym kierunku. I ogólnie będę rok do tyłu, a utrzymuję się z renty, zatem jeśli teraz nie zacznę magisterki, to już nie będę miała wymaganego wieku do świadczenia na ostatnim roku i raczej nie będę mogła studiować w trybie dziennym, bo będę musiała pójść do pracy.

Czuję, że wszystko schrzaniłam. Mogłam jakoś poszukać tej informacji o tym, że ten jeden moduł jest potrzebny...

Naprawdę, to nie tak, że sobie zlekceważyłam tę kwestię. Nie miałam o niej zielonego pojęcia. Nikt z mojego roku nie miał... Jak pytałam innych lat, to oni wiedzieli o tym module od opiekuna roku.

Ale czuję, że zawalilam. Nie wiem teraz, co zrobić. Czuję się tak, jakby moje życie na studiach się skończyło.

Wiem, że raczej mi nie pomożecie.

Ale musiałam komuś się wyżalić

Idźcie do dziekana i porozmawiajcie jaka jest sytuacja. Jak to nie wiedzieliście że macie się zapisać? A ectsy wam się za semestr zgadzały? To był jakiś obieralny?

[IronWidow]

Tak, jest to dodatkowy przedmiot, on nie zalicza się do toku naszych studiów.

Nie wiedzielismy, bo u nas to nie wygląda tak, że sami zapisujemy się na przedmioty, tylko zapisuje nas dziekanat, nie ma rejestracji. Dlatego nie sadzilismy, że tym razem musimy sami coś załatwiać.

Tylko, że to wygląda teraz tak, że ja muszę sama to załatwiać. Tamte dwie osoby sprawę maja zalatwiona i ja zostalam z tym sama.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Pismo do dziekana, jak najszybciej. Nic nie zawaliłaś, heloł, taka informacja powinna być wam przekazana odpowiednio wczesniej i osoba przekazująca, powinna się upewnić, że ją otrzymaliście.

Co do kierunku - wierzę, u mnie mgr broniło finalnie 9 osób Też mielismy masę takich przebojów... I myślę, że nie jesteś sama. Napisz na grupie FB twojego WYDZIAŁU, może ktoś też był/jest w takiej sytuacji.

[IronWidow]

Myslicie, że ja sama mogę pójść do dziekana? Czy jedna osobe wezmie pod uwage?

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez IronWidow

Tak, jest to dodatkowy przedmiot, on nie zalicza się do toku naszych studiów.

Nie wiedzielismy, bo u nas to nie wygląda tak, że sami zapisujemy się na przedmioty, tylko zapisuje nas dziekanat, nie ma rejestracji. Dlatego nie sadzilismy, że tym razem musimy sami coś załatwiać.

Tylko, że to wygląda teraz tak, że ja muszę sama to załatwiać. Tamte dwie osoby sprawę maja zalatwiona i ja zostalam z tym sama.

musisz spróbować zawalczyć. Ja mocno wierzę, że się uda, bo sama na studiach masę formalności zawalałam i jakoś odkręcałam. Też nas zapisywał dziekanat, ale czasami właśnie tzreba było samemu i weź się domyśl tylko u nas panie w dziekanacie to były anioły i kilka pism i jakoś szło.

Trzymam kciuki.

A twoj kierunek jest ewentualnie w innym miescie? Lub zaocznie/wieczorowo? Nie ma informacji kiedy konkretnie bedzie nabór na kolejną mgr? Pamietam, ze na UW jest okreslone, ze np. filologia koreańska otwiera sie co 2 lata i z góry wiadomo.

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Napisane przez IronWidow

Myslicie, że ja sama mogę pójść do dziekana? Czy jedna osobe wezmie pod uwage?

Weźmie! Tylko napisz też oficjalne pismo.

[this_witch]

Napisane przez IronWidow

Myslicie, że ja sama mogę pójść do dziekana? Czy jedna osobe wezmie pod uwage?

Oczywiście, że tak, od tego jest. Ewentualnie do opiekuna roku albo kogoś od dydaktyki, zależy kogo tam macie.
I nadal nie rozumiem, skoro to się nie wlicza w ectsy w semestrze to jakim cudem jest obowiązkowe

[IronWidow]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88765364]musisz spróbować zawalczyć. Ja mocno wierzę, że się uda, bo sama na studiach masę formalności zawalałam i jakoś odkręcałam. Też nas zapisywał dziekanat, ale czasami właśnie tzreba było samemu i weź się domyśl tylko u nas panie w dziekanacie to były anioły i kilka pism i jakoś szło.

Trzymam kciuki.

A twoj kierunek jest ewentualnie w innym miescie? Lub zaocznie/wieczorowo? Nie ma informacji kiedy konkretnie bedzie nabór na kolejną mgr? Pamietam, ze na UW jest okreslone, ze np. filologia koreańska otwiera sie co 2 lata i z góry wiadomo.

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------



Weźmie! Tylko napisz też oficjalne pismo.[/QUOTE]
Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź, trochę podniosłaś mnie na duchu Faktycznie spróbuję jeszcze coś zadziałać i mam nadzieję, że jednak mimo wszystko uda mi się uratować tę sytuację

[IronWidow]

Napisane przez this_witch

Oczywiście, że tak, od tego jest. Ewentualnie do opiekuna roku albo kogoś od dydaktyki, zależy kogo tam macie.
I nadal nie rozumiem, skoro to się nie wlicza w ectsy w semestrze to jakim cudem jest obowiązkowe

To się wlicza w ects. Tylko, że my myśleliśmy, że nam się ects zgadza z samych tych przedmiotów, które wchodziły nam w tok studiów. Może to jakaś naiwność z naszej strony, ale poniewaz zawsze te rzeczy załatwiał nam dziekanat to nie mieliśmy wcześniej obowiązku sprawdzania tych punktów.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez IronWidow

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź, trochę podniosłaś mnie na duchu Faktycznie spróbuję jeszcze coś zadziałać i mam nadzieję, że jednak mimo wszystko uda mi się uratować tę sytuację

uda się! naprawde jest niewiele sytuacji kompletnie bez wyjscia, jesli ktos faktycznie chce cię wysłuchać i przyjąć pismo. Pamietam, ze moja kolezanka nawet się broniła jakos 3 pazdziernika i jeszcze ją na mgr przyjęli i nie miała przerwy Ah studia!

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Dokładnie, właśnie od takich sytuacji jest dziekan, najlepiej tez zagadac do opiekuna roku. Ale to dziekan może podejmować odgórne decyzje w takich sytuacjach.

Uważam, że wszystko da się załatwić. Może czasem trzeba poprosić osobiście i złożyć kilka pism, ale się da. Obronę można przesunąć, w międzyczasie załatwić zaliczenie przedmiotu (na przykład załatwić materiały, nauczyć się i poprosić o wyznaczenie indywidualnego egzaminu). Wszystko się da na studiach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[IronWidow]

Dziewczyny, bardzo dziękuję Wam za wszystkie rady, niesamowicie mi pomogłyście. Podjęłam już pewne kroki i co najważniejsze - trafiłam na życzliwą osobę na uniwersytecie, która powiedziała, że nie ma sprawy i wszystko da się załatwić! Wygląda na to, że jednak moja obrona się odbędzie!
Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję, dzięki Wam rozwiązałam ten problem <3

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez IronWidow

Dziewczyny, bardzo dziękuję Wam za wszystkie rady, niesamowicie mi pomogłyście. Podjęłam już pewne kroki i co najważniejsze - trafiłam na życzliwą osobę na uniwersytecie, która powiedziała, że nie ma sprawy i wszystko da się załatwić! Wygląda na to, że jednak moja obrona się odbędzie!
Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję, dzięki Wam rozwiązałam ten problem <3

daj znać jak to się skończyło.

[Ellen_Ripley]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88765360]Pismo do dziekana, jak najszybciej. Nic nie zawaliłaś, heloł, taka informacja powinna być wam przekazana odpowiednio wczesniej i osoba przekazująca, powinna się upewnić, że ją otrzymaliście.

Co do kierunku - wierzę, u mnie mgr broniło finalnie 9 osób Też mielismy masę takich przebojów... I myślę, że nie jesteś sama. Napisz na grupie FB twojego WYDZIAŁU, może ktoś też był/jest w takiej sytuacji.[/QUOTE]

Dokładnie. Do dziekana, jak najszybciej.

[Antoiineette]

Napisane przez IronWidow

Dziewczyny, bardzo dziękuję Wam za wszystkie rady, niesamowicie mi pomogłyście. Podjęłam już pewne kroki i co najważniejsze - trafiłam na życzliwą osobę na uniwersytecie, która powiedziała, że nie ma sprawy i wszystko da się załatwić! Wygląda na to, że jednak moja obrona się odbędzie!
Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję, dzięki Wam rozwiązałam ten problem <3

Super, trzymam kciuki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kennedy]

TRzymam kciuki! Nie ma dolka z ktorego nie moznaby wyjsc!

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Autorko i jak tam sytuacja?

[IronWidow]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88773942]Autorko i jak tam sytuacja?[/QUOTE]

Właśnie dzisiaj otrzymałam dobre informacje - zaliczyłam ten moduł w trybie przyśpieszonym i to na 4,5
Więc jednak się udało, obronę będę miała w lipcu!
Jeszcze raz dziękuję Wam za wszystkie rady, nie wiem, co bym zrobiła tydzień temu bez Was

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez IronWidow

Właśnie dzisiaj otrzymałam dobre informacje - zaliczyłam ten moduł w trybie przyśpieszonym i to na 4,5
Więc jednak się udało, obronę będę miała w lipcu!
Jeszcze raz dziękuję Wam za wszystkie rady, nie wiem, co bym zrobiła tydzień temu bez Was

Gratki i powodzenia na obronie

[IronWidow]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88775471]Gratki i powodzenia na obronie [/QUOTE]
Dziękuję bardzo

[DarkChocolate666]

Napisane przez IronWidow

Właśnie dzisiaj otrzymałam dobre informacje - zaliczyłam ten moduł w trybie przyśpieszonym i to na 4,5
Więc jednak się udało, obronę będę miała w lipcu!
Jeszcze raz dziękuję Wam za wszystkie rady, nie wiem, co bym zrobiła tydzień temu bez Was

To super jak wszystko moze sie odmienic w kilka dni Powodzenia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

gratki, super że się udało