Toksyczny związek- boję się o własne życie! - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-02-24, 23:59   #31
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

jak pisze ze jest na klatce to wezwij policje?
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-25, 00:42   #32
201704240947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 851
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

Tak jak Mojwa napisała, dzwoń na policję za każdym razem jak Cie nachodzi i nęka. Zbieraj dowody, nie reaguj na jego smsy, nie odbieraj telefonów od niego.
Masz jakieś wsparcie od rodziny albo bliskich przyjaciol?
201704240947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-25, 09:22   #33
xenon88
Przepompownia Ścieków
 
Avatar xenon88
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

Dziewczyny mają rację, bądź w kontakcie z policją. Nie daj się zastraszyć, bo jemu właśnie o to chodzi - żebyś się go bała i z tego strachu i litości wróciła do niego.

Wiem, że Ci go szkoda, ale litowanie się nad nim mu nie pomoże. Z tego, co piszesz, miałaś totalnie zryte dzieciństwo, a ten kolo był połączeniem kolegi, kochanka, opiekuna i dilera. Zmieniłaś się na lepsze - on nie. Nie potrafił zbudować swojego życia po wyjściu z towarzystwa ćpuńskiego, więc uwiesił się na Tobie. Próbuje Cię ściągnąć w dół, bo bez Ciebie został sam z tym bagnem w sobie. W tym wszystkim to Ty musisz być twarda, nawet jeśli w środku serce Ci krwawi, bo widzisz, że on cierpi.

Znam trochę "środowisko" i wierzę, że trollem nie jesteś.

Trzymaj się
xenon88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-25, 10:11   #34
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

Musisz być silna. Moze faktycznie był u psychologa i stad ta gadka o schizofrenii. Albo naczytał sie, ze jesli zrobiłby Ci cos złego to moze mu nic nie zrobią bo był niepoczytalny...

Jedyna rada to idz na policje. To nie żart. On moze cos Ci zrobic a Ty tu piszesz, ze to tchórz bo tylko gada. Nie chciej aby Ci to udowodnił, ze on zrobi krzywdę.
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-25, 10:27   #35
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

Cytat:
Napisane przez binko5 Pokaż wiadomość
Zablokowałam go na telefonie, ale dzwoni z zastrzeżonego. I może pisać smsy. Zablokowałam na fb.
Dzisiaj otrzymałam wiadomości, że dobierze się do mojego auta, zniszczy je. Szybciej mnie złapie na pieszo. A później, że spali mi mieszkanie, jak się z nim nie spotkam. Tylko, że on zawsze tylko tak gada, nic nie robi, bo jest tak naprawdę tchórzem. A kolejna sprawa to powiedział mi kilka dni temu, że był u psychologa i on mu powiedział, że ma początki schizofrenii lub schizofrenię i nie powinnam go zostawiać bo to rozwija tą chorobę i musi iść do poradni. Przepisał mu leki i powiedział, że na razie jest ok bo zdaje sobie z tego sprawę, ale jak przestanie to psychiatryk. I że musi iść na specjalne zajęcia i musi mieć wsparcie i nie jest niepoczytalny i ma jakiś tam szok... bla bla bla. I że musi brać jakiś Seronil, ale recepty mu nie dał, bo psychiatryk daje silne leki. A w aptece dostanie go bez recepty. I ocenił go, że bardzo i szczerze on mnie kocha a zazdrość można wspólnie wyleczyć.
Ogólnie kilka smsów było z takimi... bujdami.
Zadzwoniłam do tego psychologa co on mi powiedział, że był (zresztą sama mu go kiedyś znalazłam) i......
Nigdy nikt taki tam nie był.

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Wszystko jest kłamstwem.
Przep.... całą wypłatę w 10 dni. Schudł. Nie wiem czy ćpa, czy tak to przeżywa i nie je. A można tak kochać, że się popada w taki chory obłęd? Że on w środku darzy mnie takim obsesyjnym wręcz uczuciem, że może z tego powodu zwariować? I dlatego tak się zachowuje? Nie wyobraża sobie życia beze mnie, wiem o tym. To jest wszystko takie przykre...


---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------



Nie, nie graliśmy w klasy. W piątej klasie piłam już nalewki ze starszymi kolegami i koleżankami i rzygałam codziennie.
1 mozna zablokowac telefony z zastrzezonych numerow. Jak nie to po prostu zmien numer.

2idziesz na policje pokazujesz smsy i wnosisz o zakaz zblizania sie albo prosisz zeby patrol pojawil sie u niego w domu i wyjasnil mu jakie prpblemy bedize miec jak nie przestanie grozic.

3przestan kminic czy on cpa i co bo to nie jest twoj interes. Takie typy sa najczesciej klamliwe i strachliwe- sobie krzywdy nie zrobi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-25, 19:22   #36
201704240947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 851
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;71289306]Musisz być silna. Moze faktycznie był u psychologa i stad ta gadka o schizofrenii. Albo naczytał sie, ze jesli zrobiłby Ci cos złego to moze mu nic nie zrobią bo był niepoczytalny...

Jedyna rada to idz na policje. To nie żart. On moze cos Ci zrobic a Ty tu piszesz, ze to tchórz bo tylko gada. Nie chciej aby Ci to udowodnił, ze on zrobi krzywdę.[/QUOTE]

Przecież pisała że odkryła że nigdy nie poszedł do tego psychologa. Pewnie kłamał jej o tym jak i o wszystkim innym.

Co do autorki
1. Całkowite odcięcie
2. Współpraca z policją, pozew o zakaz kontaktów
3. Dobry psycholog i terapia nad SOBĄ

Życzę Ci żebyś wyszła na prostą i dostrzegła jak ważne jest Twoje życie i Twój własny komfort psychiczny. Uwierz, że będzie Ci 100% lepiej z dala od toksycznych ludzi.
201704240947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-25, 19:47   #37
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

Pomysl cavy, zebys wyjechala za granice do pracy to jedyna mozliwosc, ktora masz, zeby ocalic twoje zycie. Jak bedziesz zyla skromnie i wynajmowala pokoj, a nie cale mieszkanie, to zdolasz zapewnic mamie opieke, po prostu oplacisz osobe do pomocy. Nie chce mi sie nawet komentowac tego co powiedzial psycholog, najprawdopodobniej twoj eks odstawil szopke, psychologa tez mozna przekabacic. On wykonczy i ciebie, i siebie. Jesli zalezy ci na jakiejkolwiek przyszlosci, to wiej.

Zrozum: musisz walczyc o swoje zycie.
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-02-25, 20:11   #38
redlady123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 234
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

Nie chce mi się wierzyć, że to co opisujesz to prawda.
Przerażające. Zaniemówiłam.

Nie potrafię sobie nawet wyobrazić takiej relacji. Jedyna moja rada to odetnij się od tej patologi. Bez skrupułów, sentymentów i litości.
redlady123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-25, 20:27   #39
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

Cytat:
Napisane przez Hiiro Pokaż wiadomość
Pomysl cavy, zebys wyjechala za granice do pracy to jedyna mozliwosc, ktora masz, zeby ocalic twoje zycie. Jak bedziesz zyla skromnie i wynajmowala pokoj, a nie cale mieszkanie, to zdolasz zapewnic mamie opieke, po prostu oplacisz osobe do pomocy. Nie chce mi sie nawet komentowac tego co powiedzial psycholog, najprawdopodobniej twoj eks odstawil szopke, psychologa tez mozna przekabacic. On wykonczy i ciebie, i siebie. Jesli zalezy ci na jakiejkolwiek przyszlosci, to wiej.

Zrozum: musisz walczyc o swoje zycie.
Co niby takiego powiedział ten psycholog?
Bo z tego co autorka pisze, to stwierdził że jej eks u neigo nie był.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-25, 20:39   #40
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Co niby takiego powiedział ten psycholog?
Bo z tego co autorka pisze, to stwierdził że jej eks u neigo nie był.
Z tego co ja zrozumialam uznal, ze ma poczatki schizofrenii , ale w sumie nie kest tak zle, bo zdaje sobie z tego sprawe i rozpad zwiazku tylko mu zaszkodzi?
Moze cos zle zrozumialam?
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-25, 20:39   #41
maczek_wiosenny
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 7
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

Co za masakra.

Nie wiem jakie masz zobowiązania obecnie (praca itp.), ale na twoim miejscu zmieniłabym nr natychmiast, poszukała ogłoszeń o prace za granicą bądź chociaż wyjechała na jakiś czas gdzieś daleko (cokolwiek!). Choćby jutro! I więcej bym do tego faceta się nie odzywała, a na każde jego nachodzenie wezwałabym policję. I nie odpisywała mu pod żadnym pozorem. Świr. Noś ze sobą coś do samoobrony, każdą groźbę dokumentuj.
maczek_wiosenny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-02-26, 16:17   #42
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

Dajesz soba manipulowac autorko. O niego matrwic sie nie musisz, bo krzywdy sobie nie zrobi (a nawet gdyby, to jego problem a nie Twoj). Natomiast o siebie powinnas sie obawiac, bo takie cpuny, to zazwyczaj tchorze, ktore siebie nie skrzywdza, ale juz kogos moga.
Facet klamie, nachodzi Cie, grozi... Czego jeszcze potrzeba, zebys przejrzala na oczy? Chcesz sie kiedys znalezc w szpitalu z kosa pod zebrami? A moze wolisz psychiatryk? Bo dlugo tak nie pociagniesz, nawet jesli nie skrzywdzi Cie fizycznie, to psychicznie bedziesz wrakiem. Tak sie nie da zyc! I nie nazywaj tego miloscia!
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-27, 09:23   #43
marie_marie22
Zadomowienie
 
Avatar marie_marie22
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 168
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

Cytat:
Napisane przez maczek_wiosenny Pokaż wiadomość
Co za masakra.

Nie wiem jakie masz zobowiązania obecnie (praca itp.), ale na twoim miejscu zmieniłabym nr natychmiast, poszukała ogłoszeń o prace za granicą bądź chociaż wyjechała na jakiś czas gdzieś daleko (cokolwiek!). Choćby jutro! I więcej bym do tego faceta się nie odzywała, a na każde jego nachodzenie wezwałabym policję. I nie odpisywała mu pod żadnym pozorem. Świr. Noś ze sobą coś do samoobrony, każdą groźbę dokumentuj.
zgadzam się, życzę Ci dużo siły Autorko.
marie_marie22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-27, 10:11   #44
MuchaLibre
I tak powiem
 
Avatar MuchaLibre
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 654
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

1. Zerwać wszelki kontakt, zmienić numer itd.
2. Postarać się o zakaz zbliżania na policji
3. Uzbroić się w jakąś pałkę teleskopową lub coś podobnego
4. Udać się na terapię
MuchaLibre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-28, 00:01   #45
201703061414
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 24
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

.

Edytowane przez 201703061414
Czas edycji: 2017-03-01 o 18:21
201703061414 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-28, 00:45   #46
201704240947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 851
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

Cytat:
Napisane przez binko5 Pokaż wiadomość
Dziękuję za wsparcie.
Mam najmocniejszy gaz jaki można dostać, czuję się bezpieczniej.
Byłam u koleżanki dwa dni temu. Myślałam, że wszystko będzie ok.
Wysiadam z autobusu, a na przystanku stoi ON.
Mówi mi, żebym nie traktowała go jak śmiecia i zastawia mi drogę. Zaczynam się bać, ręka na gazie.
Cały czas w kółko powtarzał, żebym nie traktowała go jak śmiecia i że jestem JEGO dziewczyną.
Zadzwoniłam po koleżankę, żeby po mnie wyszła i żebyśmy jakoś doszły do jej domu, nie chciał mnie wpuścić.
Na szczęście poprosiła przypadkowego przechodnia, żeby nam pomógł. Weszłyśmy.
Jakimś cudem wszedł po chwili na klatkę i dobijał się do jej drzwi.
Siedział tam na schodach jakieś 3 godziny.
W końcu jakoś chciałam wyjść do domu, więc zadzwoniłyśmy na 997.
Niestety, policja powiedziała, że on może siedzieć na schodach i nic mu nie mogą zrobić.
Mogę co najwyżej na drugi dzień iść do dzielnicowego i mu się poskarżyć. I nic więcej.

A jeśli chodzi o tego psychologa, to on to wszystko ZMYŚLIŁ. (Pytałam się go o imię i nazwisko i adres, u kogo był). Zadzwoniłam do tego psychologa i powiedział, że nikogo takiego u niego nigdy nie było.

Ludzie, boję się k..wa, że w końcu nie wytrzymam i nawet po jakimś czasie do niego wrócę. Strasznie trzymają mnie przy tym inne dobre cechy, które miał. On był specyficzny, wiem, strasznie go kocham. Tylko, że mam wrażenie, że ja zdrową miłością, zrobiłabym dla niego prawie wszystko, tak się o niego martwię. A on nie rozumie do końca na czym to wszystko miało polegać, pokochał, tak jak umiał, jak go nauczono. Wiem, że okropnie cierpi i nie mogę tego znieść. I często gadał, co mu ślina na język przyniesie. Ale w gruncie rzeczy był dobry. Muszę iść do psychologa, nie mogę się doczekać tej wizyty. Jestem ciekawa, co mi poradzi.

Dziękuję jeszcze raz wszystkim bardzo mocno.
Tak na pewno był dobry, okaz dobroci i miłości normalnie. Przestań bronić psychola.
Nie masz jakichś kolegów którzy mogliby zrobić mu z tyłka jesień średniowiecza? Takie przypadki to zazwyczaj tchórze, może skoro Ciebie się nie boi to może ich zacznie.
Idź do tego psychologa, może przemówi Ci do rozumu.
201704240947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-28, 06:57   #47
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

Cytat:
Napisane przez MuchaLibre Pokaż wiadomość
1. Zerwać wszelki kontakt, zmienić numer itd.
2. Postarać się o zakaz zbliżania na policji
3. Uzbroić się w jakąś pałkę teleskopową lub coś podobnego
4. Udać się na terapię
Ja bym jeszcze dodała, uciekać jak najdalej. Na co chora jest mama że nie możesz jej zostawić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:57 ---------- Poprzedni post napisano o 07:55 ----------

Cytat:
Napisane przez binko5 Pokaż wiadomość
Dziękuję za wsparcie.
Mam najmocniejszy gaz jaki można dostać, czuję się bezpieczniej.
Byłam u koleżanki dwa dni temu. Myślałam, że wszystko będzie ok.
Wysiadam z autobusu, a na przystanku stoi ON.
Mówi mi, żebym nie traktowała go jak śmiecia i zastawia mi drogę. Zaczynam się bać, ręka na gazie.
Cały czas w kółko powtarzał, żebym nie traktowała go jak śmiecia i że jestem JEGO dziewczyną.
Zadzwoniłam po koleżankę, żeby po mnie wyszła i żebyśmy jakoś doszły do jej domu, nie chciał mnie wpuścić.
Na szczęście poprosiła przypadkowego przechodnia, żeby nam pomógł. Weszłyśmy.
Jakimś cudem wszedł po chwili na klatkę i dobijał się do jej drzwi.
Siedział tam na schodach jakieś 3 godziny.
W końcu jakoś chciałam wyjść do domu, więc zadzwoniłyśmy na 997.
Niestety, policja powiedziała, że on może siedzieć na schodach i nic mu nie mogą zrobić.
Mogę co najwyżej na drugi dzień iść do dzielnicowego i mu się poskarżyć. I nic więcej.

A jeśli chodzi o tego psychologa, to on to wszystko ZMYŚLIŁ. (Pytałam się go o imię i nazwisko i adres, u kogo był). Zadzwoniłam do tego psychologa i powiedział, że nikogo takiego u niego nigdy nie było.

Ludzie, boję się k..wa, że w końcu nie wytrzymam i nawet po jakimś czasie do niego wrócę. Strasznie trzymają mnie przy tym inne dobre cechy, które miał. On był specyficzny, wiem, strasznie go kocham. Tylko, że mam wrażenie, że ja zdrową miłością, zrobiłabym dla niego prawie wszystko, tak się o niego martwię. A on nie rozumie do końca na czym to wszystko miało polegać, pokochał, tak jak umiał, jak go nauczono. Wiem, że okropnie cierpi i nie mogę tego znieść. I często gadał, co mu ślina na język przyniesie. Ale w gruncie rzeczy był dobry. Muszę iść do psychologa, nie mogę się doczekać tej wizyty. Jestem ciekawa, co mi poradzi.

Dziękuję jeszcze raz wszystkim bardzo mocno.
Powrót do niego to najgorsza Rzecz jaką mogłabyś zrobić. Musisz uciekać bo on cię w końcu zabije!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-28, 06:57   #48
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

Co Ty powiedziałaś tej policji? Że on stoi na klatce? No z takiego powodu nie przyjadą.
Dzwoni się że próbuje się dostać do mieszkania (co jest prawda) i że grozi (co również jest prawda). Dziwi mnie ze nie przyjechali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-28, 07:01   #49
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

Dziwne jest to, ze ona nie mowi policji prawy jakby sie bała, ze go zabiorą :/
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-02-28, 07:56   #50
Carmela__
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 686
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

Cytat:
Napisane przez binko5 Pokaż wiadomość
Dziękuję za wsparcie.
Mam najmocniejszy gaz jaki można dostać, czuję się bezpieczniej.
Byłam u koleżanki dwa dni temu. Myślałam, że wszystko będzie ok.
Wysiadam z autobusu, a na przystanku stoi ON.
Mówi mi, żebym nie traktowała go jak śmiecia i zastawia mi drogę. Zaczynam się bać, ręka na gazie.
Cały czas w kółko powtarzał, żebym nie traktowała go jak śmiecia i że jestem JEGO dziewczyną.
Zadzwoniłam po koleżankę, żeby po mnie wyszła i żebyśmy jakoś doszły do jej domu, nie chciał mnie wpuścić.
Na szczęście poprosiła przypadkowego przechodnia, żeby nam pomógł. Weszłyśmy.
Jakimś cudem wszedł po chwili na klatkę i dobijał się do jej drzwi.
Siedział tam na schodach jakieś 3 godziny.
W końcu jakoś chciałam wyjść do domu, więc zadzwoniłyśmy na 997.
Niestety, policja powiedziała, że on może siedzieć na schodach i nic mu nie mogą zrobić.
Mogę co najwyżej na drugi dzień iść do dzielnicowego i mu się poskarżyć. I nic więcej.

A jeśli chodzi o tego psychologa, to on to wszystko ZMYŚLIŁ. (Pytałam się go o imię i nazwisko i adres, u kogo był). Zadzwoniłam do tego psychologa i powiedział, że nikogo takiego u niego nigdy nie było.

Ludzie, boję się k..wa, że w końcu nie wytrzymam i nawet po jakimś czasie do niego wrócę. Strasznie trzymają mnie przy tym inne dobre cechy, które miał. On był specyficzny, wiem, strasznie go kocham. Tylko, że mam wrażenie, że ja zdrową miłością, zrobiłabym dla niego prawie wszystko, tak się o niego martwię. A on nie rozumie do końca na czym to wszystko miało polegać, pokochał, tak jak umiał, jak go nauczono. Wiem, że okropnie cierpi i nie mogę tego znieść. I często gadał, co mu ślina na język przyniesie. Ale w gruncie rzeczy był dobry. Muszę iść do psychologa, nie mogę się doczekać tej wizyty. Jestem ciekawa, co mi poradzi.

Dziękuję jeszcze raz wszystkim bardzo mocno.
Tobie się wydaje, że go kochasz, bo jesteś chora, Twoje życie było patologią od 11 urodzin. Tkwisz w takiej chorej toksynie, że czarno widzę Twoje samodzielne wyjście z tego. Potrzebujesz leczenia psychiatrycznego, Twoje myślenie i schematy są po prostu przerażające. Kobiety myślące w ten sposób, kończą bardzo często zabite przez tego swojego "jedynego", albo zaszczute i terroryzowane do końca życia. On nie jest w gruncie rzeczy dobry lub zły, on jest chorym ćpunem, który jest niebezpieczny! Kiedy to w końcu trafi do Twojej głowy?!
__________________
Hello young woman that I love
Pretty punk rock mamma that I'm thinking of
Hold me naked if you will
In your arms in your legs in your pussy I'd kill
Carmela__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-28, 08:18   #51
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

Cytat:
Napisane przez binko5 Pokaż wiadomość
Dziękuję za wsparcie.
Mam najmocniejszy gaz jaki można dostać, czuję się bezpieczniej.
Byłam u koleżanki dwa dni temu. Myślałam, że wszystko będzie ok.
Wysiadam z autobusu, a na przystanku stoi ON.
Mówi mi, żebym nie traktowała go jak śmiecia i zastawia mi drogę. Zaczynam się bać, ręka na gazie.
Cały czas w kółko powtarzał, żebym nie traktowała go jak śmiecia i że jestem JEGO dziewczyną.
Zadzwoniłam po koleżankę, żeby po mnie wyszła i żebyśmy jakoś doszły do jej domu, nie chciał mnie wpuścić.
Na szczęście poprosiła przypadkowego przechodnia, żeby nam pomógł. Weszłyśmy.
Jakimś cudem wszedł po chwili na klatkę i dobijał się do jej drzwi.
Siedział tam na schodach jakieś 3 godziny.
W końcu jakoś chciałam wyjść do domu, więc zadzwoniłyśmy na 997.
Niestety, policja powiedziała, że on może siedzieć na schodach i nic mu nie mogą zrobić.
Mogę co najwyżej na drugi dzień iść do dzielnicowego i mu się poskarżyć. I nic więcej.

A jeśli chodzi o tego psychologa, to on to wszystko ZMYŚLIŁ. (Pytałam się go o imię i nazwisko i adres, u kogo był). Zadzwoniłam do tego psychologa i powiedział, że nikogo takiego u niego nigdy nie było.

Ludzie, boję się k..wa, że w końcu nie wytrzymam i nawet po jakimś czasie do niego wrócę. Strasznie trzymają mnie przy tym inne dobre cechy, które miał. On był specyficzny, wiem, strasznie go kocham. Tylko, że mam wrażenie, że ja zdrową miłością, zrobiłabym dla niego prawie wszystko, tak się o niego martwię. A on nie rozumie do końca na czym to wszystko miało polegać, pokochał, tak jak umiał, jak go nauczono. Wiem, że okropnie cierpi i nie mogę tego znieść. I często gadał, co mu ślina na język przyniesie. Ale w gruncie rzeczy był dobry. Muszę iść do psychologa, nie mogę się doczekać tej wizyty. Jestem ciekawa, co mi poradzi.

Dziękuję jeszcze raz wszystkim bardzo mocno.
Nie daj się zbyc policji.
On m oże siedzieć sobie na schodach, ale przecież nie o siedzenie na schodach chodzi
On cię nęka, zastarsza i to możesz spokojnie zgłosić, a policja powinna zgłoszenie przyjąc.
Masz wiadomości tekstowe, świadków, sytuacji, w których cię zastrasza.
Masz podstawy, by obawiać się o własne zdrowie i zycie, czuć się zagrożona. Policja powinna przyjąć zgłoszenie.
Moim zdaniem powinnaś zgłaszać każdy incydent. Dzięki temu, ewidentnie będzie widać, ze to jego chodzenie za tobą nie jest wybrykiem jednorazowym zranionego peksa, a czymś więcej.
Poza ty, poinformuj znajomych/ przyjaciół/ rodzinę o zaistniałej sytuacji.
Niech wiedzą co się dzieje. Dzięki temu będą mogli ci pomóc w razie potrzeby.
Telefon miej przy sobie, zawsze naładowany. Telefon na policję, czy do osoby bliskiej wrzuć na speed dial.
Istnieją alarmy osobiste, podejrzewam że mozesz kupić gdzieć w necie.
Naciśniesz przycisk, czy wyciąg]niesz zawleczkę i wyje to niemiłosiernie. Może pomóc.

Potraktuj sytuację serio. Ten człowiek jest niebezpieczny.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-28, 08:47   #52
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;71375006]Dziwne jest to, ze ona nie mowi policji prawy jakby sie bała, ze go zabiorą :/[/QUOTE]
Nie jest dziwne. Nie mówi wszystkiego policji, bo sama jest ze środowiska dysfunkcyjnego i ma wypaczony pogląd na ludzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-28, 08:52   #53
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

A mnie wybitnie dziwi jaki psycholog, albo ktokolwiek świadczący jakiekolwiek usługi doradcze powie OBCEJ osobie przez telefon kto u niego był, a kto nie był. Buhaha ściema i trolisko

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-28, 09:35   #54
viva
Zadomowienie
 
Avatar viva
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 953
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

Przepraszam, ale nie wierzę, że to nie fake...
__________________
Najpiękniejsza we wsi.
viva jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-28, 10:46   #55
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

Cytat:
Napisane przez viva Pokaż wiadomość
Przepraszam, ale nie wierzę, że to nie fake...
Dlaczego ?
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-28, 12:04   #56
viva
Zadomowienie
 
Avatar viva
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 953
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Dlaczego ?

Nie potrafię uwierzyć, że ktoś w realnym życiu zachowuje się tak jak autorka. Ciągną się nowe odcinki perypetii, które ochoczo opowiada, ale na konkretne porady niezbyt reaguje. A wszystkie od początku są takie same.

Jeśli się mylę, to jest to strasznie przykre i mogę tylko podpisać się pod poradami, których dziewczyny udzielają.
__________________
Najpiękniejsza we wsi.
viva jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-01, 13:28   #57
maczek_wiosenny
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 7
Dot.: Toksyczny związek- boję się o własne życie!

Trudno uwierzyć, bo to nie jest normalne, ile z was coś takiego przeżyło? To bardzo chora i niebezpieczna sytuacja.

Autorko, jedyne co możesz zrobić, dopóki nie trafisz do psychologa to izolacja od tego faceta. Aż i tylko. Nie dyskutuj, nie przekonuj, bo ani ty ani on po prostu nigdy nie traficie do siebie. Od toksycznych ludzi trzeba się odcinać,a nie ich ratować. Tylko on sam może sobie pomóc. Równie dobrze może zostać taki na zawsze, a ty nigdy tego nie zmienisz. Wasz związek wyrósł na patologicznej podstawie i nigdy nie będzie zdrowy.

Powrót do niego to porażka, jeszcze dziecko przypadkiem sobie "zrobicie", to kolejny człowiek będzie miał spieprzone życie..

Nie wchodź w nowe związki, dopóki nie przejdziesz terapii, bo trafisz na kolejnego jak tamten, ponieważ tylko tacy będą dla ciebie atrakcyjni..
Teraz to ty jesteś najważniejsza - poukładaj sobie w głowie przy pomocy specjalisty, przerobisz z nim problemy. To jest możliwe, tylko nie rezygnuj!
maczek_wiosenny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-03-01 14:28:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:44.