Relacja między dwoma facetami

[Martyna1206__]

Cześć! Chciałabym się dowiedzieć jak wygląda to waszym okiem i co byście doradzili w takiej sytuacji. W zeszłym roku poznałam faceta (ja 21 on 25)w którym zadłużyłam się uczuciowo. Pisaliśmy bardzo długo, prawie jak para… widać było że mu zależy i się starał. Spotkaliśmy się wtedy kilka razy lecz potem miał pełno wymówek na spotkanie. Po długim czasie kontakt się urwał. Bardzo długo nie mogłam o nim zapomnieć i cały czas bolało. Po kilku miesiącach ciszy kontakt znów się odnowił. Było fajnie, liczyłam że znów coś z tego będzie, spotkaliśmy się kilka razy w grupie znajomych i na następny dzień wylądowałam u niego w łóżku. Totalnie niespodziewany zwrot akcji. Potem kilka razy znów się widzieliśmy i tak kontakt się ciągnął lecz ze spotkaniami było ciężko. Pewnego razu przyjechał ze znajomymi i poznałam jego kumpla. Po spotkaniu bardzo do mnie podbijał lecz byłam ostrożna ze względu na to że bałam się że jest to ustawione. To są kumple więc nie chciałam w to brnąć. Z czasem przejrzałam, że on nie odpuszcza i mu zależy. Spotkałam się z nim raz potem drugi a z tamtym nie miałam żadnego kontaktu. Okazało się, że kolega jeszcze większy dupek w stosunku do mnie bo chciał tylko osiągnąć cel lecz totalnie bym się po nim tego nie spodziewała. Bardziej po tym pierwszym… Tamten się dowiedział, że coś jest między nami. Potem ja dałam sobie spokój z jednym i drugim lecz uczuciowo cały czas byłam przy pierwszym. Po jakimś czasie zaczęłam znów z nim pisać i zaprosił mnie do siebie na drinka (tylko napisał aby to było między nami, po co tamten ma być zazdrosny) teraz pytanie czy to zazdrość z jego strony czy zabawa? Dodam, że wiele razy mnie skrzywdził. Ma pociąg do kobiet ale serce ma dobre mimo wszystko. Co o tym myśleć?

[Aelora]

Napisane przez Martyna1206__

Okazało się, że kolega jeszcze większy dupek w stosunku do mnie bo chciał tylko osiągnąć cel lecz totalnie bym się po nim tego nie spodziewała.

Napisane przez Martyna1206__

Dodam, że wiele razy mnie skrzywdził. Ma pociąg do kobiet ale serce ma dobre mimo wszystko

Po co Ci takie znajomości z facetami, którzy Cię krzywdzą? Poszukałabym kogoś, kto zachowuje się w porządku, a z nimi oboma dałabym sobie spokój. Ciągnie Cię do nich jak ćmę do ognia, a potem będzie płacz i rozpacz, że jak mogli Cię skrzywdzić.

[Sweet_Judi]

Ja bym ci doradziła znalezienie po prostu kogoś dojrzalszego.

[Martyna1206__]

Problem w tym że już to przeszłam… bardziej chodzi o tego pierwszego bo zdążyłam się emocjonalnie zadłużyć w nim i był taki jak chciałam. Mimo wszystkich złych rzeczy dalej uczuciowo jestem przy nim. Teraz pytanie jak to z jego strony może wyglądać?

[Sweet_Judi]

Napisane przez Martyna1206__

Problem w tym że już to przeszłam… bardziej chodzi o tego pierwszego bo zdążyłam się emocjonalnie zadłużyć w nim i był taki jak chciałam. Mimo wszystkich złych rzeczy dalej uczuciowo jestem przy nim. Teraz pytanie jak to z jego strony może wyglądać?

Chłopak wygląda jakby po prostu sie tobą bawił z tym waszym oddalaniem sie i przybliżaniem.

PS. Pisanie "zadłużyć" zamiast "zadurzyć" w kontekście waszej relacji może i jest błędem językowym, ale chyba dość trafnym

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Sweet_Judi

Chłopak wygląda jakby po prostu sie tobą bawił z tym waszym oddalaniem sie i przybliżaniem.

PS. Pisanie "zadłużyć" zamiast "zadurzyć" w kontekście waszej relacji może i jest błędem językowym, ale chyba dość trafnym

Pewnie słownik zrobił błąd (zakładam łaskawie), ale rzeczywiście błąd pasuje do sytuacji.

[Martyna1206__]

Dodam jeszcze, że na początku relacji nie doszło do żadnego zbliżenia. Nawet się nie całowaliśmy, chłopak nie był nachalny ani nic… Cieszyło mnie to bo zazwyczaj faceci na takim etapie relacji liczą na sex… do tego doszło dopiero po kilku miesiącach ciszy, gdy znów zaczęliśmy mieć kontakt. Nie popisał się bo było dość słabo, on jest świadomy tego i wie, że pokazał mi się z najgorszej strony. Mimo to dalej mnie ciągnie 🙃. Próbuje też wzbudzić we mnie zazdrość, chwaląc się ile to nie ma powiadomień z tindera itp. Wiem, że robi to specjalnie. Tylko po co?

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Nigdy mu nie powiedziałam ani nie napisałam, że się w nim zakochałam tylko wychodziło to z rozmów, że mógłby się sam domyśleć. Myślicie aby to napisać, aby był świadomy? Nie wiem czy to dobry pomysł, żeby go jeszcze bardziej nie odstraszyć. Może jest amebą bezmózgową i nie potrafi zrozumieć 😂.

[Sweet_Judi]

Napisane przez Martyna1206__

Dodam jeszcze, że na początku relacji nie doszło do żadnego zbliżenia. Nawet się nie całowaliśmy, chłopak nie był nachalny ani nic… Cieszyło mnie to bo zazwyczaj faceci na takim etapie relacji liczą na sex… do tego doszło dopiero po kilku miesiącach ciszy, gdy znów zaczęliśmy mieć kontakt. Nie popisał się bo było dość słabo, on jest świadomy tego i wie, że pokazał mi się z najgorszej strony. Mimo to dalej mnie ciągnie 🙃. Próbuje też wzbudzić we mnie zazdrość, chwaląc się ile to nie ma powiadomień z tindera itp. Wiem, że robi to specjalnie. Tylko po co?

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Nigdy mu nie powiedziałam ani nie napisałam, że się w nim zakochałam tylko wychodziło to z rozmów, że mógłby się sam domyśleć. Myślicie aby to napisać, aby był świadomy? Nie wiem czy to dobry pomysł, żeby go jeszcze bardziej nie odstraszyć. Może jest amebą bezmózgową i nie potrafi zrozumieć 😂.

Myślę, że on to wszystko wie a ty kombinujesz. Sama widzisz, że chłop sie tobą bawi i próbuje cię podpuszczać a ty nadal sobie wmawiasz, że może po prostu do niego nie dociera

[Aelora]

Napisane przez Martyna1206__

Może jest amebą bezmózgową i nie potrafi zrozumieć ��.

Może chłop świetnie się bawi wiedząc że ma zadurzoną w nim adoratorkę którą może pomiatać do woli.

[Martyna1206__]

Potrafił do jakiś dziewczyn mówić o mnie, że mam na jego punkcie obsesje itp… ale przegiął pałę bo chyba nie wie co to obsesja u kobiet na punkcie facetów 😂. Po prostu się w nim zakochałam, nie uważam to za obsesje tylko uczucie. Tym bardziej jak bardzo by się chciało tą osobę zobaczyć bo się tęskni. Ale w momencie, gdy zaprosił mnie na drinka w tajemnicy przez kumplem odczułam jakby był trochę zazdrosny lub chciałby mnie wciąż. Albo bał się, że stracił mnie? Może nie mnie, tylko moje uczucia do niego lub zainteresowanie?

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Napisałam mu dziś, że boli mnie takie zachowanie. Jak mamy się spotkać to albo pracuje albo czasem wymyśla jakieś niestworzone rzeczy. Napisał: czasami tak wychodziło to fakt.

Ja: Nie wiem czemu tak robisz. Jeśli masz naszą relację wyje…e to nie musimy mieć kontaktu. Też już nie wiem co myśleć. Na początku się starałeś przez bardzo długi czas, widziałam jak ci na mnie zależy. Następnie nie mieliśmy kontaktu i znów się na siebie natknęliśmy. Chciałabym się dowiedzieć jak to wygląda z twojej strony tak szczerze.

Wyświetlił i nie odpisał…

Albo chłop myśli i nie wie co odpisać, albo odpisze po jakimś czasie lub w ogóle nie odpisze 😂.

Wiele razy było tak, że nie odpisywał.

Lecz wcześniej, gdy ta nasza relacja była poważniejsza odpisywał mimo wszystko.

[Aelora]

Z tego co piszesz facet traktuje Cię jak natrętną muchę albo takie g***o, które przekleiło się do buta. Spotkać się nie chce, nie chce mu się odpisywać na Twoje żale, krzywdzi Cię, ale doskonale wie że za nim latasz więc jak mu się nudzi zaproponuje drinka, a Ty już lecisz zachwycona że okazał trochę zainteresowania. Kumplowi mógł po prostu nie mówić o spotkaniu, bo dla niego to nic istotnego, po co ktoś miałby wiedzieć? Dorabiasz do tego strasznie rozbudowane teorie.

[Sweet_Judi]

Napisane przez Martyna1206__

Potrafił do jakiś dziewczyn mówić o mnie, że mam na jego punkcie obsesje itp… ale przegiął pałę bo chyba nie wie co to obsesja u kobiet na punkcie facetów 😂. Po prostu się w nim zakochałam, nie uważam to za obsesje tylko uczucie.

Piszesz, że nie masz na jego punkcie obsesji, ale dziwnym trafem ignorujesz to, jak cie traktuję i zawracasz mu tyłek, mimo że ma w ciebie ewidentnie wylane a w najlepszym wypadku manipuluje. Może się nie znam, ale dla mnie to jest obsesyjne zachowanie :P

[Martyna1206__]

Jestem osobą, która niestety ale wybacza i jest w stanie znieść wszystko. Wywodzi się to z poprzednich związków, że walczę do samego końca. Mówi się, że masz miękkie serce- musisz mieć twardą dup… Niestety ja mam i to i to miękkie. Jeśli ktoś tak bardzo mi zawróci w głowie jestem w stanie wybaczyć wszystko i czekać aż będzie lepiej… Nie pamiętam kiedy miałam tak silne uczucia do drugiej osoby jak do niego.

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Masz rację… raz okazuje zainteresowanie a raz traktuje mnie tak jak napisałaś. Może napisać mu jasno, co do niego czuję i się odsunąć? Nie odzywać się i zniknąć na trochę, zobaczyć czy coś zrobi w tym kierunku czy nie.

[Sweet_Judi]

Napisane przez Martyna1206__

Jestem osobą, która niestety ale wybacza i jest w stanie znieść wszystko. Wywodzi się to z poprzednich związków, że walczę do samego końca. Mówi się, że masz miękkie serce- musisz mieć twardą dup… Niestety ja mam i to i to miękkie. Jeśli ktoś tak bardzo mi zawróci w głowie jestem w stanie wybaczyć wszystko i czekać aż będzie lepiej… Nie pamiętam kiedy miałam tak silne uczucia do drugiej osoby jak do niego.

Ale jaka jest logika w znoszeniu wszystkiego ze strony kogoś, z kim nigdy nie miałaś długiej i silnej relacji i kto ma cię wręcz gdzieś, traktując jak obcą osobę do zabawy? Przecież to jest właśnie obsesja na czyimś punkcie.

[xfrida]

facet nie traktuje ciebie i waszej relacji jako czegos specjanego czy waznego w swoim zyciu
jak przyjdziesz i bedziesz chetna to cie przeleci jak nie bedziesz to tez wielkiej straty nie bedzie,jedno jest pewne nie jest zainteresowany zadnym zwiazkiem z toba i nie widac w jego zachowaniu zadnych sygnalow ze zywi do ciebie jakies uczucia

serio po tym jak sie dowiedzialas ze obrabia ci dupe do ludzi uwaza ze masz na jego punkcie obsesje ty jeszcze rozmyslasz nad chodzeniem do niego ?
wez miej troche szacunku do siebie bo serio twoja naiwnosc i desperacja przeraza

[ColourTheSmallOne]

Zaprosił cie i kazał nie mówić kumplowi, bo może nie chce mieć z nim kwasów. Obudź się, on się tylko tobą bawi. Zachciało mu się seksu i wie, że jesteś dostępna. Jak facetowi zależy, to dąży do związku i nie daje ci mieć wątpliwości co do swoich intencji, uwierz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Napisane przez Martyna1206__

Jestem osobą, która niestety ale wybacza i jest w stanie znieść wszystko. Wywodzi się to z poprzednich związków, że walczę do samego końca. Mówi się, że masz miękkie serce- musisz mieć twardą dup… Niestety ja mam i to i to miękkie. Jeśli ktoś tak bardzo mi zawróci w głowie jestem w stanie wybaczyć wszystko i czekać aż będzie lepiej… Nie pamiętam kiedy miałam tak silne uczucia do drugiej osoby jak do niego.

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Masz rację… raz okazuje zainteresowanie a raz traktuje mnie tak jak napisałaś. Może napisać mu jasno, co do niego czuję i się odsunąć? Nie odzywać się i zniknąć na trochę, zobaczyć czy coś zrobi w tym kierunku czy nie.

Nie będzie lepiej i nic nie zrobi, bo ma totalnie na ciebie wywalone. Nie szkoda ci czasu na niego?
Dobrze się dogaduję z facetami, mam kumpli i wiem ze źródła, że faceci po prostu mają tak, że trzymają sobie różne dziewczyny jako koło ratunkowe, dopóki nie poznają takiej, w której się zakochają. A w tych pozostałych się nie zakochują, bo np. wygląd albo charakter im nie do końca odpowiada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skara]

Napisane przez Aelora

Z tego co piszesz facet traktuje Cię jak natrętną muchę albo takie g***o, które przekleiło się do buta. Spotkać się nie chce, nie chce mu się odpisywać na Twoje żale, krzywdzi Cię, ale doskonale wie że za nim latasz więc jak mu się nudzi zaproponuje drinka, a Ty już lecisz zachwycona że okazał trochę zainteresowania. Kumplowi mógł po prostu nie mówić o spotkaniu, bo dla niego to nic istotnego, po co ktoś miałby wiedzieć? Dorabiasz do tego strasznie rozbudowane teorie.

Jeśli ktoś się zachowuje jak mózgowa ameba, to jest to autorka. Facet traktuje ją jak szmatę, a ona na to pozwala. Jak bardzo trzeba nie mieć do siebie szacunku by dawać się traktować?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lil_Mermaid]

Daj sobie spokój, facetowi nie przeszkadza, że spotykałaś się z jego kumplem, a skoro są kumplami, to pewnie dużo ze sobą gadają. Żaden z nich nie traktuje Ciebie poważnie tylko jako dziewczynę do jednego.
Każdy normalny facet na miejscu pierwszego kazałby Ci spadać na bambus za to, że kręcisz z jednym i lądujesz z nim w łóżku, później idziesz do jego kolegi, a później znów wracasz. I nieważne, że z tym drugim się nie przespałaś - bo nie wiadomo, czy znów do drugiego nie pójdziesz i ostatecznie z tym drugim też nie wylądujesz w łóżku.

Generalnie zasada jest jedna - jak się spotykasz z jednym gościem, to nie z drugim i całym zastępem armii. Jakbyś się czuła, gdyby ktoś spotykał się z Tobą, później z Twoją przyjaciółką i znów z Tobą?

[Indecence]

Napisane przez Martyna1206__

Jestem osobą, która niestety ale wybacza i jest w stanie znieść wszystko. Wywodzi się to z poprzednich związków, że walczę do samego końca. Mówi się, że masz miękkie serce- musisz mieć twardą dup… Niestety ja mam i to i to miękkie. Jeśli ktoś tak bardzo mi zawróci w głowie jestem w stanie wybaczyć wszystko i czekać aż będzie lepiej… Nie pamiętam kiedy miałam tak silne uczucia do drugiej osoby jak do niego.

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Masz rację… raz okazuje zainteresowanie a raz traktuje mnie tak jak napisałaś. Może napisać mu jasno, co do niego czuję i się odsunąć? Nie odzywać się i zniknąć na trochę, zobaczyć czy coś zrobi w tym kierunku czy nie.

ale co Ty chcesz znosić i wybaczac? facet ma wywalone na ciebie tak bardzo jak to tylko możliwe, nie wiem, napluć w twarz ci musi, żebyś zrozumiała, że nic z tego nie bedzie? mowi, że masz na jego punkcie obsesję, więc doskonale sobie zdaje sprawę jak na ciebie działa. skoro do tej pory nic go to nie ruszało, to i twoje wywody smsowe go nie ruszą. Przestań się poniżać i urwij z nim kontakt całkowicie. Dla swojego dobra. Poza tym, nie ma za czym płakac, sama napisałaś, że w łóżku było słabo.