Schudnij z Jillian Michaels - część IV

[live]

Witam kochane !!! po przeczytaniu większości postów doszłam do jednego wnoisku ,prawie większość dziewcząt chce szybkich efektow,najlepiej w miesiąc ,góra dwa . Opiszę może swój przypadek zaczynałam od wagi 73kg przy wzroście 165cm ,byłam najgrubsza w brzuchu na wysokości talii 92cm bardzo dużo ,wiadomo nadszedl ten dzień kiedy powiedziałam dość ,,,,,,,lubię ładnie się ubrać i podobać innym , przede wszystkim mężowi i sobie .Zaczęłam od czystej miski,przede wszystkim zero cukru pod jakąkolwiek postacią ,owoce tez na początku ograniczyłam ,wyrzuciłam wszystko to co utrudnia zrzucenie wagi ,z pewnością wiecie co bo znajdujecie się tutaj.Waga zaczęła powoli spadać,ale prawdziwy przelom nadszedł gdy przypadkowo odkrylam moją "Bogini" zaczynalam od programu 30day shred pierwsze dni masakra,kondycja zerowa ,zawsze staralam sie robic te trudniejsze ćwiczenia ,zaczynalam 5 lat temu miałam wtedy 35 ,czyli z racji wieku i problemow wtedy hormonalnych maiłam troche trudniej.Powiem wam że robiłam dokladnie to o czym mówila Jillian ,tyle tylko że jak nie dałam rady w drugim tygodniu przejść na drugi poziom to powtarzałam pierwszy i tak ten program zrobiłam nie w 30 dni a w 60,potem zaczelam przygodę z Ripped ,miałam już taka kondycję że przeszlam ten program bez trudu czyli te dwa programy zajęly mi 3 miesiące,spadek wagi do 60 kg,w tali 75cm ,mega spręzyste ciało ,celulit .....hmmm a co to takiego tak się zaraziłam ta kobietą ,że trzasnelam jeszcze BR i kupilam jej książkę Opanuj swój metabolizm.Minęło 4lata odkąd zakonczyłam z nią przygodę i zaczełam ćwiczyć siłowo w domu ,gdzie doznalam pewnej kontuzji kolana i bujam się po lekarzach juz rok,ale to inna historia,,,,,,,,,,,,,,,Dz iewczyny jeśli się przykłada do jej treningów i słucha tego co ona przekazuje ,tzn poprawnie wykonana pozycja męczy podwójnie ,sama się o tym przekonałam ,trzeba cierpliwości i systematyczności,to ma wejsc w krew jak mycie zębów ,a nie pomacham nóżką przez miesiąc i z pulpeta będę osiką najbardziej wkurzają mnie pytania ....czy po miesiącu będzie coś widac? albo stwierdzenia że ćwiczę i ćwiczę a efektu nie widaćza to na bank widać iż glupio podchodzi się do odżywiania ,ruchu,zdrowia itp,każda jest inna ,ma inna budowę ciała inny tryb życia itp.Chcę tylko przekazać że warto ćwiczyć z tą kobietą jest wspaniała,mega motywuje kiedy padasz na twarz ,mój mąż podziwiał moje zmiany,znajomi byli mega zaskoczeni moją przemianą z rozmiaru 42 wskoczyłam w 38 ,w przebieralni już nie mówiłam do siebie brzydko tylko byłam zachwycona nowym ciałem polecam z gorącym sercem tą kobietę moją guru

[minka-80]

Napisane przez live

Witam kochane !!! po przeczytaniu większości postów doszłam do jednego wnoisku ,prawie większość dziewcząt chce szybkich efektow,najlepiej w miesiąc ,góra dwa . Opiszę może swój przypadek zaczynałam od wagi 73kg przy wzroście 165cm ,byłam najgrubsza w brzuchu na wysokości talii 92cm bardzo dużo ,wiadomo nadszedl ten dzień kiedy powiedziałam dość ,,,,,,,lubię ładnie się ubrać i podobać innym , przede wszystkim mężowi i sobie .Zaczęłam od czystej miski,przede wszystkim zero cukru pod jakąkolwiek postacią ,owoce tez na początku ograniczyłam ,wyrzuciłam wszystko to co utrudnia zrzucenie wagi ,z pewnością wiecie co bo znajdujecie się tutaj.Waga zaczęła powoli spadać,ale prawdziwy przelom nadszedł gdy przypadkowo odkrylam moją "Bogini" zaczynalam od programu 30day shred pierwsze dni masakra,kondycja zerowa ,zawsze staralam sie robic te trudniejsze ćwiczenia ,zaczynalam 5 lat temu miałam wtedy 35 ,czyli z racji wieku i problemow wtedy hormonalnych maiłam troche trudniej.Powiem wam że robiłam dokladnie to o czym mówila Jillian ,tyle tylko że jak nie dałam rady w drugim tygodniu przejść na drugi poziom to powtarzałam pierwszy i tak ten program zrobiłam nie w 30 dni a w 60,potem zaczelam przygodę z Ripped ,miałam już taka kondycję że przeszlam ten program bez trudu czyli te dwa programy zajęly mi 3 miesiące,spadek wagi do 60 kg,w tali 75cm ,mega spręzyste ciało ,celulit .....hmmm a co to takiego tak się zaraziłam ta kobietą ,że trzasnelam jeszcze BR i kupilam jej książkę Opanuj swój metabolizm.Minęło 4lata odkąd zakonczyłam z nią przygodę i zaczełam ćwiczyć siłowo w domu ,gdzie doznalam pewnej kontuzji kolana i bujam się po lekarzach juz rok,ale to inna historia,,,,,,,,,,,,,,,Dz iewczyny jeśli się przykłada do jej treningów i słucha tego co ona przekazuje ,tzn poprawnie wykonana pozycja męczy podwójnie ,sama się o tym przekonałam ,trzeba cierpliwości i systematyczności,to ma wejsc w krew jak mycie zębów ,a nie pomacham nóżką przez miesiąc i z pulpeta będę osiką najbardziej wkurzają mnie pytania ....czy po miesiącu będzie coś widac? albo stwierdzenia że ćwiczę i ćwiczę a efektu nie widaćza to na bank widać iż glupio podchodzi się do odżywiania ,ruchu,zdrowia itp,każda jest inna ,ma inna budowę ciała inny tryb życia itp.Chcę tylko przekazać że warto ćwiczyć z tą kobietą jest wspaniała,mega motywuje kiedy padasz na twarz ,mój mąż podziwiał moje zmiany,znajomi byli mega zaskoczeni moją przemianą z rozmiaru 42 wskoczyłam w 38 ,w przebieralni już nie mówiłam do siebie brzydko tylko byłam zachwycona nowym ciałem polecam z gorącym sercem tą kobietę moją guru

I ja zaczęłam przygodę z Jillian w wieku 35 lat. Wiem że na efekty trzeba czekać i warto czekać.
To prawda Jillian motywuje Ciało lepsze i kondycja również
I prawdą też jest że najlepsze efekty to zdrowa i rozsądna dieta plus ćwiczenia.
Jak na razie dla mnie Jillian jest najlepsza

[yessabell]

Napisane przez live

Witam kochane !!! po przeczytaniu większości postów doszłam do jednego wnoisku ,prawie większość dziewcząt chce szybkich efektow,najlepiej w miesiąc ,góra dwa . Opiszę może swój przypadek zaczynałam od wagi 73kg przy wzroście 165cm ,byłam najgrubsza w brzuchu na wysokości talii 92cm bardzo dużo ,wiadomo nadszedl ten dzień kiedy powiedziałam dość ,,,,,,,lubię ładnie się ubrać i podobać innym , przede wszystkim mężowi i sobie .Zaczęłam od czystej miski,przede wszystkim zero cukru pod jakąkolwiek postacią ,owoce tez na początku ograniczyłam ,wyrzuciłam wszystko to co utrudnia zrzucenie wagi ,z pewnością wiecie co bo znajdujecie się tutaj.Waga zaczęła powoli spadać,ale prawdziwy przelom nadszedł gdy przypadkowo odkrylam moją "Bogini" zaczynalam od programu 30day shred pierwsze dni masakra,kondycja zerowa ,zawsze staralam sie robic te trudniejsze ćwiczenia ,zaczynalam 5 lat temu miałam wtedy 35 ,czyli z racji wieku i problemow wtedy hormonalnych maiłam troche trudniej.Powiem wam że robiłam dokladnie to o czym mówila Jillian ,tyle tylko że jak nie dałam rady w drugim tygodniu przejść na drugi poziom to powtarzałam pierwszy i tak ten program zrobiłam nie w 30 dni a w 60,potem zaczelam przygodę z Ripped ,miałam już taka kondycję że przeszlam ten program bez trudu czyli te dwa programy zajęly mi 3 miesiące,spadek wagi do 60 kg,w tali 75cm ,mega spręzyste ciało ,celulit .....hmmm a co to takiego tak się zaraziłam ta kobietą ,że trzasnelam jeszcze BR i kupilam jej książkę Opanuj swój metabolizm.Minęło 4lata odkąd zakonczyłam z nią przygodę i zaczełam ćwiczyć siłowo w domu ,gdzie doznalam pewnej kontuzji kolana i bujam się po lekarzach juz rok,ale to inna historia,,,,,,,,,,,,,,,Dz iewczyny jeśli się przykłada do jej treningów i słucha tego co ona przekazuje ,tzn poprawnie wykonana pozycja męczy podwójnie ,sama się o tym przekonałam ,trzeba cierpliwości i systematyczności,to ma wejsc w krew jak mycie zębów ,a nie pomacham nóżką przez miesiąc i z pulpeta będę osiką najbardziej wkurzają mnie pytania ....czy po miesiącu będzie coś widac? albo stwierdzenia że ćwiczę i ćwiczę a efektu nie widaćza to na bank widać iż glupio podchodzi się do odżywiania ,ruchu,zdrowia itp,każda jest inna ,ma inna budowę ciała inny tryb życia itp.Chcę tylko przekazać że warto ćwiczyć z tą kobietą jest wspaniała,mega motywuje kiedy padasz na twarz ,mój mąż podziwiał moje zmiany,znajomi byli mega zaskoczeni moją przemianą z rozmiaru 42 wskoczyłam w 38 ,w przebieralni już nie mówiłam do siebie brzydko tylko byłam zachwycona nowym ciałem polecam z gorącym sercem tą kobietę moją guru

Polać tej pani dobrze gada!

Ja miałam 1,5 roku przerwy od Jillian, zaprzepaściłam swoje efekty, ale wracam na dobre tory,zaczynając od Beginner shreda, bo kondycja spadła do zera, ale ufam Jillian i jestem przekonana, że przy odpowiednich nawykach efekty przyjdą

[EmaLo]

Chciałabym zacząć swoją przygodę z Jillian, jak szybko zauważyłyście Dziewczyny pierwsze efekty?

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

I który program polecacie? Zaznaczę, że kondycję mam dobrą po Insanity aaaaaaaahhh, i który program nie wymaga dodatkowego sprzętu (o ile taki Jillian posiada w wachlarzu swoich propozycji treningowych)

[minka-80]

Napisane przez EmaLo

Chciałabym zacząć swoją przygodę z Jillian, jak szybko zauważyłyście Dziewczyny pierwsze efekty?

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

I który program polecacie? Zaznaczę, że kondycję mam dobrą po Insanity aaaaaaaahhh, i który program nie wymaga dodatkowego sprzętu (o ile taki Jillian posiada w wachlarzu swoich propozycji treningowych)

Może BodyShred. Program trwa 8 tygodni. Potrzebne są jednak ciężarki.

[dembi]

Witam sie serdecznie

Dzisiaj zaczęłam Body shred i baaaaaaardzo mnie sie podoba
Cwiczę juz od prawie 5 lat i przerobiłam mnóstwo programów fitness(niektóre wielokrotnie) i stwierdzilam, ze czas na Jillian. No i sie nie zawiodłam. Podoba mnie sie różnorodnosc cwiczeń, tempo. Trudność nie jest dla mnie zabojcza ( bo po programamch Shauna mam niezlą kondychę ) ale i tak się troszkę zmachalam i spociłam, więc jest ok No i w 34 minuty spaliłam 241 kcal
Dowaliłam sobie jeszcze HIT 15 z Turbofire i w 11 minut kolejne 104 kcal Wieczorem zas ( bo ja cwicze rano i wieczorem ) zaczynam 6w6p. Dam znac jak mnie sie spodobalo

A tak w ogóle to coś tu cicho. Ćwiczy tu ktoś coś
No i jakie inne programy Jillian polecacie?

[sylvia_kl]

Czesc Dziewczyny,

Ja prawde mowiac przestalam jakis czas temu cwiczyc z Jillian za sprawa karnetu na silownie, chozdze teraz na rozne zajecia i Jillian robie tylko od czasu do czasu, wybieram jakies cardio. Mam jednak problem z nogami, konkretnie z tym, ze nic mi z nich nie schodzi. Od pocatku roku zgubilam jakies 4 kg, glownie za sprawa diety (z 70 na 66), zeszlo w talii, biodreach i cyckach, ale uda normalnie nic, moze z 1 cm. Na silowni chodze na zajecia HIIT i cross, do tego czasem spinning. Zastanawiam sie czy nie powinnam czegos zmienic, bo te wszytski obciazenia, przysiady, wypady, nie wiem czy na mnie to jakos odwrotnie nie dziala, zreszta nwet ostatnio jedna dziewczyna mowila, ze przyroslo jej w udach. Zastanawiam sie czy zamiast tych crossow nie powinnam wlaczyc jakiegos pilates. Co myslicie w jezdzie na rowerze? Albo rolkach. Moze ktoras z Was ma doswiadczenia z wysmuklaniem ud. Dzieki

[dembi]

Napisane przez sylvia_kl

Czesc Dziewczyny,

Ja prawde mowiac przestalam jakis czas temu cwiczyc z Jillian za sprawa karnetu na silownie, chozdze teraz na rozne zajecia i Jillian robie tylko od czasu do czasu, wybieram jakies cardio. Mam jednak problem z nogami, konkretnie z tym, ze nic mi z nich nie schodzi. Od pocatku roku zgubilam jakies 4 kg, glownie za sprawa diety (z 70 na 66), zeszlo w talii, biodreach i cyckach, ale uda normalnie nic, moze z 1 cm. Na silowni chodze na zajecia HIIT i cross, do tego czasem spinning. Zastanawiam sie czy nie powinnam czegos zmienic, bo te wszytski obciazenia, przysiady, wypady, nie wiem czy na mnie to jakos odwrotnie nie dziala, zreszta nwet ostatnio jedna dziewczyna mowila, ze przyroslo jej w udach. Zastanawiam sie czy zamiast tych crossow nie powinnam wlaczyc jakiegos pilates. Co myslicie w jezdzie na rowerze? Albo rolkach. Moze ktoras z Was ma doswiadczenia z wysmuklaniem ud. Dzieki

Hej, myślę, ze jestes typem gruszki i pewnie dlatego jest ci tak ciezko wysmuklic nogi. Ja jestem typem meskim, brak talii ale za to dosc szczuple nogi, jednakze co zauwazylam po wielu latach cwiczen, ze uda mnie sie bardziej umiesniły i nic z centymetrow nie schodzi, nogi sa twarde, ladnie umiesnione ale nie szczuplejsze mysle, ze joga, pilates pomoga. Probowalas program PIYO?
A skoro chodzisz na silke, to moze podpytaj jakiejs trenerki, one powinny wiedzieć najlepiej

[sylvia_kl]

No wlasnie raczej nie jestem gruszka, bo biust mam i jak tyje, to w piersiach tez mi przybywa, talie tez mam, wiec powiedzialabym, ze predzej jestem klepsydra. Co do PIYO, to nigdy nie cwiczylam, wiec chetnie sie z tym zapoznam. Czy ktoras z Was moze cos powiedziec o rezultatach i troche wiecej o programie?

[dembi]

Napisane przez sylvia_kl

No wlasnie raczej nie jestem gruszka, bo biust mam i jak tyje, to w piersiach tez mi przybywa, talie tez mam, wiec powiedzialabym, ze predzej jestem klepsydra. Co do PIYO, to nigdy nie cwiczylam, wiec chetnie sie z tym zapoznam. Czy ktoras z Was moze cos powiedziec o rezultatach i troche wiecej o programie?

A, no to musisz zmienic ćwiczenia PIYO jest bardzo fajne na rozciąganie i wysmuklenie. To połączenie pilatesu i jogi. Nie schudniesz po nim ale ładnie się wysmuklisz bo miesnie sie ładnie rozciągną. Poziom łatwo-średni, aczkolwiek są pewne workouty, po których się spocisz nieźle

Ja dzisiaj skończyłam 1 tydzien Body shreda i jestem bardzo zadowolona dowaliłam core speed z Focusa a wieczorkiem poleci 6w6p , tez koncze 1 tydzień.

[Blondie993]

Cześć dziewczyny
Ja właśnie zaczynam swoją przygodę z Jillian. Mam jakieś 5-8 kg do spalenia, odchudzam się od połowy lipca ale po schudnięciu 5 kilogramów waga stoi jak zaczarowana I to już o 3 tygodni Postanowiłam się wziąć za Body Revolution może mięśnie poruszą mój marny metabolizm. Dziś robie 1 dzień workout 1 + cardio - na rozbujanie organizmu
Co sądzicie o tym programie, daje efekty?

[dembi]

Napisane przez Blondie993

Cześć dziewczyny
Ja właśnie zaczynam swoją przygodę z Jillian. Mam jakieś 5-8 kg do spalenia, odchudzam się od połowy lipca ale po schudnięciu 5 kilogramów waga stoi jak zaczarowana I to już o 3 tygodni Postanowiłam się wziąć za Body Revolution może mięśnie poruszą mój marny metabolizm. Dziś robie 1 dzień workout 1 + cardio - na rozbujanie organizmu
Co sądzicie o tym programie, daje efekty?

Mnie sie bardzo podobało i ładnie mnie wyrzeźbiło. Na wadze nic i w centymetrach tez raczej nie , ale mnie chodzi o rzeźbę a nie redukcję wiec w twoim przypadku moze zadziałać

Ja robie codziennie inny jej workout: shed and shred lvl 1 &2, hard body lvl2, shred with wieghts lvl2, Killer thigh & Buns lvl2, Killer Abs lvl2, Yoga Inferno lvl2

[Andziusiaech]

Hej, jest tutaj ktoś?
dajcie link do filmików body revolution

[elizzka]

Hej hej,
Już kiedyś ćwiczyłam z Jillian, z różnych powodów przestałam, mimo widocznych efektów.
Wczoraj ogłosiłam wielki powrót, znowu zaczynam 30day shred.
Uwielbiam te treningi, dobre tempo, czas trwania, zakwasy konkretne, najgorsze tylko to utrzymać motywację i konsekwentnie ćwiczyć.
Nie czaruję się już nawet, że codziennie będę ćwiczyć, ale nawet jeśli zrobię level co drugi dzień to i tak lepiej niż nic
A Jillian jest świetna!

[Andziusiaech]

Napisane przez elizzka

Hej hej,
Już kiedyś ćwiczyłam z Jillian, z różnych powodów przestałam, mimo widocznych efektów.
Wczoraj ogłosiłam wielki powrót, znowu zaczynam 30day shred.
Uwielbiam te treningi, dobre tempo, czas trwania, zakwasy konkretne, najgorsze tylko to utrzymać motywację i konsekwentnie ćwiczyć.
Nie czaruję się już nawet, że codziennie będę ćwiczyć, ale nawet jeśli zrobię level co drugi dzień to i tak lepiej niż nic
A Jillian jest świetna!

A masz może dostęp do body revolution?

[khloe]

Napisane przez Andziusiaech

A masz może dostęp do body revolution?

na chomikuj są wszytskie ćwiczenia

[Andziusiaech]

Ok, poszukam. Dziękuję

[Olkaaaa_s]

Hej ho, odgrzebuję wątek, bo po chorobach i ujrzeniu +3 kg(mało, bo mało, ale jednak) pokornie wróciłam do Jillian Jako, że kondycję miałam mocno średnią(m.in. hemoglobina była na żałośnie niskim poziomie), wzięłam się za średniotrudny Body Revolution. I przepadłam, pokochałam ten program

Godzinę temu skończyłam pierwszą fazę BR Jestem dumna z siebie, że nie zniechęciłam się i dalej ćwiczę Żałuję tylko, że nie zmierzyłam się i nie sfotografowałam się miesiąc temu, no ale jutro rano się zmierzę i porównam z drugą fazą

Jakie efekty zauważyłam?
*zeszczuplały mi uda- zawsze miałam szczupłe nogi, jednak od leków zatrzymała mi się woda i miałam spuchnięte uda, teraz mi to ładnie zeszło
*w związku z powyższym- mój nowopowstały cellulit bardzo widocznie się zredukował
*zaznaczają mi się mięśnie na rękach i górze pleców- rewelacja, czuję się dużo silniejsza, pompki nie stanowią już dla mnie problemu
*ładniej zaznaczony brzuch
*dużo lepsza wydolność organizmu, a co za tym idzie- poprawiły mi się wyniki hemoglobiny!
*waga dużo nie ruszyła, ale bardziej wiarygodne będzie mierzenie, skoro tłuszczu dużo nie mam (167cm/60kg/rozmiar 36/S), ale moja figura wygląda duużo lepiej

Ogólnie to jestem zachwycona, jutro muszę skoczyć po hantle 4kg(mam tylko 2kg, które są już jednak za słabe) i w drugiej fazie chcę sobie dołożyć jakieś rozciąganie, zastanawiam się pomiędzy Inferno i Meltdown

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Można trochę tak na krzywy ryj?

Jak nie lubię dywanówek tak obawiam się, że przez zimę mogę być zmuszona, a Jillian wydaje się najrozsądniejsza

Co z Jillian jest najlepsze na uda? I jakie rozciąganie jest najbardziej zaawansowane?

[dembi]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;6778495 6]Można trochę tak na krzywy ryj?

Jak nie lubię dywanówek tak obawiam się, że przez zimę mogę być zmuszona, a Jillian wydaje się najrozsądniejsza

Co z Jillian jest najlepsze na uda? I jakie rozciąganie jest najbardziej zaawansowane?[/QUOTE]

Killer Buns& Thighs jest fajny na nogi
Co do rozciągania to ja sie z fajnym u Jillian nie spotkałam jeszcze, bo jej jogi, które uwielbiam, są bardziej cardio niz stretching

Polecam PIYO Chalene Johnson, fajne połączenie pilatesu i jogi

Napisane przez Olkaaaa_s

Hej ho, odgrzebuję wątek, bo po chorobach i ujrzeniu +3 kg(mało, bo mało, ale jednak) pokornie wróciłam do Jillian Jako, że kondycję miałam mocno średnią(m.in. hemoglobina była na żałośnie niskim poziomie), wzięłam się za średniotrudny Body Revolution. I przepadłam, pokochałam ten program

Godzinę temu skończyłam pierwszą fazę BR Jestem dumna z siebie, że nie zniechęciłam się i dalej ćwiczę Żałuję tylko, że nie zmierzyłam się i nie sfotografowałam się miesiąc temu, no ale jutro rano się zmierzę i porównam z drugą fazą

Jakie efekty zauważyłam?
*zeszczuplały mi uda- zawsze miałam szczupłe nogi, jednak od leków zatrzymała mi się woda i miałam spuchnięte uda, teraz mi to ładnie zeszło
*w związku z powyższym- mój nowopowstały cellulit bardzo widocznie się zredukował
*zaznaczają mi się mięśnie na rękach i górze pleców- rewelacja, czuję się dużo silniejsza, pompki nie stanowią już dla mnie problemu
*ładniej zaznaczony brzuch
*dużo lepsza wydolność organizmu, a co za tym idzie- poprawiły mi się wyniki hemoglobiny!
*waga dużo nie ruszyła, ale bardziej wiarygodne będzie mierzenie, skoro tłuszczu dużo nie mam (167cm/60kg/rozmiar 36/S), ale moja figura wygląda duużo lepiej

Ogólnie to jestem zachwycona, jutro muszę skoczyć po hantle 4kg(mam tylko 2kg, które są już jednak za słabe) i w drugiej fazie chcę sobie dołożyć jakieś rozciąganie, zastanawiam się pomiędzy Inferno i Meltdown

Super

Ja niedawno skonczyłam Insanity Max 30 i po tym szalonym treningu, wróciłam do Jillian i teraz robię sobie dwa pierwsze levele z Ripped in 30, plus 6weeks 6 pack, plus shredded with weights, plus yoga meltdown i kickbox fastfix i po 3 weeksach kolejne levele polecą

[dembi]

[Andziusiaech]

Zaczęłam Body revolution, dzisiaj będzie 3 dzień. Obym dotrwała do końca i cm poleciały.

[dembi]

Załącznik 764520

[Andziusiaech]

Napisane przez live

polecam z gorącym sercem tą kobietę moją guru

hej, chciałam podpytać czy ćwiczysz nadal i jak tam efekty?

[live]

Napisane przez Andziusiaech

hej, chciałam podpytać czy ćwiczysz nadal i jak tam efekty?

Już nie ćwiczę ,mam rozwalone kolano,miałam juz dwie artroskopie ,żałuje ogromnie że nie mogę wrócić do tych ćwiczeń,tak jak pisałam wcześniej ,szysta miska i prykladdani sie do ćwiczen to 100-tu procentowe efekty ,moja talia i brzuch po dwóch miesiącach nie do poznania ,trzeba być systematycznym i nie ma wymówek ,bo to tylko 30 min

[Katalonkaaa]

Hej dziewczyny!

Kiedyś dużo ćwiczyłam z Jillian i miałam świetne efekty, potem przerzuciłam się na Fitness Blender a potem... szkoda gadać
Wszystko zaprzepaściłam, aż boję się wejść na wagę, spodnie ledwo na mnie wchodzą, podejrzewam że mam 80+kg

Dlatego od wczoraj ćwiczę, na początek Shred bo kondycję mam zerową, drugi trening właśnie zakończony. Strasznie ciężko idą mi lunges, niestety nie mam na tyle siły w nogach i pupie żeby robić je bardzo głęboko- także drugie ćwiczenie z 2 i 3 obwodu robię z Anitą.

Jest tu ktoś kto ćwiczy noworocznie z Jill? Pozdrawiam

[Andziusiaech]

Hej, ja jestem ale wątek podupadł więc się nie odzywałam.

Ja zaczęłam w tamtym roku ćwiczyć Body revolution, dzisiaj mój 32 dzień. Jeśli chodzi o efekty to ujędrniło się całe ciało. Cm nie wiem jak bo się nie zmierzyłam.

liveprzykro mi że nie możesz ćwiczyć.

Katalonkaaa brawo że się zmobilizowałaś po miesiącu melduj jak tak efekty ćwiczeń.

[khloe]

Napisane przez Andziusiaech

Hej, ja jestem ale wątek podupadł więc się nie odzywałam.

Ja zaczęłam w tamtym roku ćwiczyć Body revolution, dzisiaj mój 32 dzień. Jeśli chodzi o efekty to ujędrniło się całe ciało. Cm nie wiem jak bo się nie zmierzyłam.

ja w zeszłym roku przerobiłam całe BR i widziałam naprawdę efekty po tych 3 miesiącach.

Chwilowo porzucam Jillian, bo potrzebuję czegoś bardziej ekstremalnego, poza tym przerobiłam już wszystkie programy jillian.

Obecnie przerzuciłam się na Insanity i P90x.

[Andziusiaech]

No to ładnie. Właśnie też słyszałam o tych ćwiczeniach Insanity i o shaunie.

A co to jest P90x? Kto to prowadzi?

[dziunkowa]

Napisane przez Andziusiaech

No to ładnie. Właśnie też słyszałam o tych ćwiczeniach Insanity i o shaunie.

A co to jest P90x? Kto to prowadzi?

Tony Horton

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz