2019-09-07, 14:42 | #241 |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: jakie zarobki są wam potrzebne?
Obecne zarobki to ok. $4k miesiecznie u mnie za prace 5 dni w tygodniu po 7h i ponad $5k u meza za prace, ktora czesto przynosi do domu, spokojnie nam to wystarcza na wszystkie biezace wydatki, wyjscia, rozrywke, splate dwoch kredytow mieszkaniowych i odlozenie co najmniej tysiaca miesiecznie.
Wymarzone zarobki to bylyby przynajmniej z dwa razy wyzsze, zebysmy mogli np. kupic auto za te kilkanascie tysiecy od reki bez kredytu, czy spedzic miesiac w Europie bez wydawania sporej czesci oszczednosci.
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
2020-07-29, 15:15 | #242 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 35
|
Zarobki, a normalne życie, zobowiązania
Cześć dziewczyny, wiem, ze nie wszystkie chcą ujawniać takie dane, ale tutaj jesteśmy anonimowe. Jakie są wasze obecne zarobki i przy jakich zobowiązaniach? Ja obecnie zarabiam 4000 zł i szczerze mówiąc, może to kwestia złego organizowania pieniędzmi, ale dla mnie to bardzo mało. Nie wyobrażam sobie co będzie jak za jakiś czas wezmę planowany kredyt. Odliczyć koszty mieszkania, kredytu i zostaje nagle 2000 zł... jak jest u was, jesteście zadowolone ze swoich płac czy podobnie jak u mnie to zawsze za mało? Myśle ze gdybym zarabiała 6000 zł miesięcznie to byłoby dla mnie idealnie. Zachęcam do dyskusji.
|
2020-07-29, 18:13 | #243 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Zarobki, a normalne życie, zobowiązania
Cytat:
Też uważam, że to malutko. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
|
2020-07-29, 19:08 | #244 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 812
|
Dot.: Zarobki, a normalne życie, zobowiązania
[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88032554]Zarabiam tyle samo i sobie w życiu nie wyobrażam mieć kredytu. Za małe zarobki na to. Później też trzeba urządzić mieszkanie etc skąd wziąć na to kasę? No ja tego nie widzę. Ja o żadnym mieszkaniu nie myślę, tylko dążę do tego żeby polepszyć swoje zarobki.
Też uważam, że to malutko. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Zarabiam tyle samo. Tez wydaje mi sie za mało. Myśle na zmiana pracy, żeby zarabiać więcej. Oczywiscie zalezy od miasta etc. Ja mieszkałam sługo z rodzicami i dokładałam się symbolicznie do domu, przez co zaoszczedziłam troche pieniędzy. Kupiłam mieszkanie za pozyczone pieniadze, ktore teraz bede odbierac. Mieszkam w Krakowie. 6tys tez byoby idealnie.
__________________
Słodycze i niezdrowe jedzenie Waga w dół ! ... |
2020-07-29, 19:15 | #245 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
|
Dot.: Zarobki, a normalne życie, zobowiązania
Ja pracuję w sklepie i zarabiam 2100 - 2700 zł widełki zależne od premii. W porównaniu do Was to malutko, ale cały czas można czy zmienić pracę czy coś. Dokładam normalnie 300 zł tacie do mieszkania do czynszu (sam nie zarabia szałowo i nie wyobrażam sobie ani ja ani on zebym sie nie dokladala, trzeba to trzeba, jemu byloby tez ciezko finansowo inaczej) i sama kupuje jedzenie, wiec z 600-700 zl miesiecznie idzie, jest ciezko ale daje rade.
|
2020-07-29, 19:16 | #246 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Zarobki, a normalne życie, zobowiązania
Cytat:
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
|
2020-07-29, 19:55 | #247 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Zarobki, a normalne życie, zobowiązania
Cytat:
5-6 tysi to więcej niż 4 , ale 7, tak myślę, pozwala na już taki w miarę swobodny poziom życia w mieście 200-400tys., przy którym bez wsparcia rodziców można w miarę spokojnie wziąć kredyt, utrzymać auto, opłacić rachunki i mieć na rozpustę typu wyjazdy, spa, jedzenie na mieście, kino/teatr, książki i inne tego typu pospolitsze rozrywki. |
|
2020-07-29, 20:56 | #248 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
|
Dot.: Zarobki, a normalne życie, zobowiązania
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-07-29, 21:17 | #249 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 203
|
Dot.: Zarobki, a normalne życie, zobowiązania
Cytat:
[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88032655]W obecnej sytuacji w moim mieście ( w jakieś normalnej lokalizacji) rzeba mieć ok 100 tys na wkład własny i pewnie z 60 tys ( tu strzelam) na remont. Przy takich zarobkach to nierealne to odłożenia. Niestety. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] W skład kredytu często wchodzi też kwota na remont. 4000 zł to więcej niż średnia krajowa pensja, wiele jeśli nie większość osób w naszym kraju zarabia mniej. Można wiedzieć gdzie mieszkasz skoro wzięcie kredytu przy takiej kwocie jest nie do przyjęcia? Z rodzicami, wynajmujesz pokój ? Czy wynajmujesz mieszkanie i po prostu jest to mniejsze zobowiązanie niż kredyt i wolisz takie rozwiązanie ? Cytat:
|
||
2020-07-29, 21:52 | #250 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Zarobki, a normalne życie, zobowiązania
Cytat:
Wynajmuje mieszkanie od rodziny za 1300 zł w samym centrum dużego miasta. Nie ma żadnych szans, że kredyt będzie kosztowała mniej. Cena rynkowa wynajmu tego mieszkania to ok 2000 zł, takze i tak mam dobrze. ; ) Miasto w top najdroższych w kraju. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka Edytowane przez bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 Czas edycji: 2020-07-29 o 21:55 |
|
2020-07-29, 22:23 | #251 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 203
|
Dot.: jakie zarobki są wam potrzebne?
Rozumiem Nie jest to dla mnie jednak dowód na to że nie stać na kredyt przy takich zarobkach bo znam wiele osób które te 1300 zł płaca za rachunki razem z kredytem, to wszystko zależy gdzie. Jak chcesz mieszkać w centrum jednego z najdroższych miast w PL to wiadomo że musisz zarabiać dużo.
Ciekawa jestem na czym opierasz tezy, że Polska to biedny kraj. Bo z tego co wiem to jesteśmy zaliczani do krajów rozwiniętych, a więc tych najbogatszych. |
2020-07-29, 22:24 | #252 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: jakie zarobki są wam potrzebne?
Cytat:
No nie, nawet na zadupiu miasta cena mieszkania to teraz ponad 8 tys/M2. Poniżej 300 tys to ciężko cokolwiek dostać, a teraz wkład własny to już nawet do 30%.. takze po prostu patrzę realnie. Do tego dochodzą koszty notariusza. I tak się zbiera. Mam w tym mieście wszystko, więc sobie nie pojadę do mniejszego " bo taniej". Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka Edytowane przez bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 Czas edycji: 2020-07-29 o 22:29 |
|
2020-07-29, 23:06 | #253 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
|
Dot.: jakie zarobki są wam potrzebne?
xxxAleksandraxxx wiem o tym. Dodaje to dlatego, ze niektorzy nie wiedzac mysla, ze mieszkajac z tata to nie wiem nie placi sie nic lub bardzo malo. Oczywiscie sa rodzice, ktorzy odpuszczaja dzieciom placenie rachunkow lub dzieci placa malo lub np kupuja jedzenie i ich dorosle dzieci juz nie musza kupowac. U mnie tak nie jest a moze tez gdyby nie to to sporo bym mogla odlozyc ale trudno i tak nie jest zle bo nq wynajem wydalabym mase kasy nawet mieszkajac z druga osoba. Na razie byloby to trudne. Tak ja rachunki place 300 zl daje taciei i kupuje sobie jedzenie czyli te 600-700 zl to na to idzie ten niecaly 1000 zl lub 1000 zl reszta abonament karta miejska i co tam sama potrzebuje dla siebie.
Ja Wam powiem szczerze ze moj tata zacheca mnie do wziecia kredytu. Tylko ze szczerze to raczej jak rozwine sie i bede wiecej zarabiac. Jakies kursy kwalifikacje inna praca. Dodatkowo przez koronawirusa ciezej pewnie teraz dostac kredyt. Ludzie z dobrymi zarobkami czesto maja problem dostac kredyt a co dopiero tak. No a ja nie ma bogatej rodziny nie dostane jakiegos mieszkania czy spadku (nie mam zalu i ok dobrze byc samodzielnym ja tylko stwierdzam fakty a w tej sytuacji dorabianie sie troche zajmuje i trzeba byc cierpliwym). Moze mieszkanie tata sprzeda i dostane nalezna 1/6 czesc po zmarlej mamie ale to nieduze mieszkanie wiec to moze z 40 000 zl bedzie. Wiecej od taty raczej nie dostane bo sam malo ma a nie ma innych nieruchomosci a nie moze dac mi wiecej sam musi miec wiecej bo jak sprzeda to to musi sam kupic sobie mieszkanie bo nie ma innego. Takze sam fakt ze chce to sprzedac mimo ze troche pogorszy to jego sytuacje jest mily. Nie musi dawac wiecej niz sie nalezy, juz i tak bedzie mial ciezko. Splaci tez siostre. No a on bedzie mial wiecej od nas ale jak sam mowil i ma racje w wieku 51 lat juz kredytow mieszkaniowych tak chetnie nie daja bo boja sie o splate. Dlatego on musi miec spora kwote i potem jedynie dobrac nieduzy kredyt zeby miec gdzie mieszkac a nie zostac bez mieszkania w dojrzalym wieku. Ja Wam powiem ze kredyty moze sa troche przereklamowane bo jednak sa to wielkie koszty. Z drugiej strony jest swiadomosc ze kiedys mieszkanie moze byc nasze. Na wynajmie nie ma troche tej stabilnosci chociaz i przy kredycie moze byc ciezko mozna stracic prace czy cos... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Monia284 Czas edycji: 2020-07-29 o 23:17 |
2020-07-29, 23:16 | #254 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 091
|
Dot.: jakie zarobki są wam potrzebne?
Myślę że wynajmując np. w Warszawie to tak około 7-8 tysięcy na rękę. To daje już pewien luz by móc wyjechać na jakieś fajne wakacje, opłacić kurs czy podyplomówkę oraz mieć oszczędności.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-29, 23:56 | #255 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 203
|
Dot.: jakie zarobki są wam potrzebne?
Cytat:
A o jakich kursach myślisz ? Dadzą one jakieś konkretne kwalifikacje, umiejętności ? Dobrze że masz możliwości tańszych kosztów życia mieszkając z tatą ( co jest normalne choć jak piszesz niektórzy płacą jeszcze mniej ale grunt że jednak masz taniej ). Dzięki temu coś odłożysz. Na decyzje o własnym mieszkaniu bym poczekała na lepsze zarobki właśnie tak jak piszesz. Nawet wynajęcie kawalerki przy takich przeciętnych zarobkach to nie bardzo, a kredyt wyjdzie tyle samo albo więcej ( zależy jaki itd. ). Pieniądze ze sprzedaży mieszkania ( należną Ci część czyli te 40 tys ) byś miała na wkład własny więc to już by Ci dużo pomogło. Wiadomo że lepiej jak się coś dostanie na start ale jak byś miała te 40 tys i jakieś odłożone dzięki mieszkaniu z ojcem pieniądze to i tak jest dobrze dostać wchodząc w dorosłe życie. A tak naprawdę to mało kogo samego stać na nieruchomość. Ludzie w większości łączą się w pary i dlatego mają swoje mieszkania itp. Jakbyś miała faceta ( zakładam że jesteś singielką ) to może on by miał jakiś majątek, który dostał bądź zgromadził czy oszczędności choćby na wkład własny i już by było łatwiej. |
|
2020-07-30, 00:22 | #256 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
|
Dot.: jakie zarobki są wam potrzebne?
Tak. Moi rodzice pierwsze mieszkanie mieli wynajmowane potem dopiero swoje.
Nie no wiesz nawet jak dostane te 40 tysiecy ta czesc co sie nalezy za sprzedaz mieszkania to juz cos. Na pewno jest wielu ludzi ktorzy nic nie dostali i calkowicie sami sobie radza. Dlatego nie mam co narzekac. Jestem dorosla i teraz juz wiele zalezy ode mnie i od mojej dorosli. Moj tata gdyby nie chcial to moglby nie planowac sprzedazy mieszkania i wtedy moglabym nic nie dostac a jednak planuje i mimo ze sam malo ma chce sprzedaz zebysmy dostali cokolwiek to co sie nalezy i zeby i nam to jakkolwiek pomoglo. Chce to zrobic mimo ze sam niewiele ma a to duzo dla mnie znaczy. W jednej pracy zarabia srednio lapie czasem inne prace w kamieniarstwie no ale nie oszukujmy sie on tez ma prawo zarobic czasem lepiej i miec cos od zycia. No i tez nie ma sily zeby non stop tak pracowac organizm moze sie zbuntowac. Mam chlopaka. Ja jestem dawno po 20 stce a blizej 30 stki juz naprawde blisko. Dlategp glupio mi ze mieszkam z tata, ale coz zaluje bo ja po studiach jeszcze pare lat nie pracowalam - jakis taki dolek mialam. No ale tego nie zmienie grunt ze teraz cos robie. Moj chlopak znalazl teraz lepiej platna prace wiec moze uda sie niedlugo zamieszkac razem. Tylko minus ze umowa zlecenie. No ale firma panstwowa. On mial 1000 rozmow i mimo jego staran, ambicji bylo ciezko nawet w rozmowach w pracach biurowych gdzie wystarcza srednie wyksztalcenie (on ma policealne wyksztalcenie, ale jest inteligentny i szybko sie uczy). Takze zobaczymy. Jakie kursy u mnie to zobaczy ale na pewno by sie jakis przydal. Moze cos z komputerem bo mialam slabych nauczycieli od informatyki i na pewno moglabym nauczyc sie wiecej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Monia284 Czas edycji: 2020-07-30 o 00:32 |
2020-07-30, 00:45 | #257 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 203
|
Dot.: jakie zarobki są wam potrzebne?
No racja, wiadomo że to fajnie z jego strony że chce sprzedać mieszkanie żebyś miała łatwiej.
Są ludzie którzy nic nie dostali tak jak piszesz, nie jest to zależne od nas. A Ty pracujesz w zawodzie skoro po studiach jesteś czy w ogóle niezwiązane i chcesz dodatkowe kwalifikacje dlatego ? |
2020-07-30, 07:36 | #258 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: jakie zarobki są wam potrzebne?
Jak mamy razem 15000 to jest fajnie i niczego nam nie brakuje. Teraz mamy mniej, bo jestem na połowie etatu, ale tez źle nie jest. Nie muszę oszczędzać na niczym właściwie, coś tam jeszcze odłożę. Niewiele, bo cały czas się urządzamy, ale lepszy rydz niż nic. Mamy kredyt na dom i jeszcze kilka innych zobowiązań, ale to stanowi rozsądny procent naszych dochodów.Domyślam się, ze w takiej Warszawie za dom jaki mamy musielibyśmy zapłacić z 2 razy drożej wiec i kredyt 2 razy wyższy. Musielibyśmy szukać lepszych posad. Na całe szczęście nie mieszkamy w stolicy czy innym drogim mieście. I fakt, żeby wziąć kredyt trzeba mieć sporo kasy odłożone na wkład plus nie można całego hajsu w tenże wkład wpakować, bo jest mnóstwo wydatków na około jak choćby wspomniany notariusz. Tysiączki lecą jak woda, tu operat szacunkowy, tu notariusz, tu coś tam, no masa tego jest. Wszystkie inspekcje, protokoły, przyłącza (to akurat przy budowie). Worek bez dna.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2020-07-30, 08:42 | #259 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
|
Dot.: jakie zarobki są wam potrzebne?
Cytat:
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2020-07-30, 09:03 | #260 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 397
|
Dot.: jakie zarobki są wam potrzebne?
4osobowa osobowa rodzina - wygodnie nam się żyje odkąd mamy dochód > 25k brutto.
---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ---------- Cytat:
|
|
2020-07-30, 09:22 | #261 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
|
Dot.: jakie zarobki są wam potrzebne?
Cytat:
A skalę wysokości zarobków warto jednak porównać z realiami ogólnej rzeczywistości. Bo już to pisałam w innym wątku, wtedy dochodzi się do takich absurdów, że jak zarabiasz mniej niż 4 to jesteś jak bezdomny i wygrzebujesz jedzenie ze śmietników. Dlatego pisanie o tym ubóstwie mnie dziwi po prostu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-07-30, 09:40 | #262 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: jakie zarobki są wam potrzebne?
Cytat:
2000-2200 k mieszkanie i rachunki, 700 zł jedzenie i ile Ci tego majątku zostaje? Mnie utrzymanie auto kosztuje z 500 zł miesięcznie. Wiem, można nie mieć auta, ale to właśnie to masakrycznie zaciskanie pasa. Zostałoby szalone 500-700 zł. Wow. Za tą kwotę to się trzeba zastanawiać, czy iść do dentysty, kupić sobie buty na zimę, czy też naprawić auto. A oszczędności? Jakie oszczędności? Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka Edytowane przez bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 Czas edycji: 2020-07-30 o 10:31 |
|
2020-07-30, 11:46 | #263 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
|
Dot.: jakie zarobki są wam potrzebne?
Za 4k netto/os w wojewódzkim mieście da się żyć przyzwoicie, ale nie jest to oszałamiająca kwota biorąc pod uwagę cenę najmu/cene nieruchomości.
Co do kredytu to jakbym miala poswiecic wiecej niz 30% moich zarobków na całość mieszkania (rata kredytu+rachunki) to obecnie bym się nie zdecydowała. Sytuacja jest zbyt niepewna i sama w tym roku byla zmuszona zmienic prace ze względu na kryzys w firmie, więc po prostu nie czulabym się z tym komfortowo Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-30, 12:28 | #264 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 384
|
Dot.: jakie zarobki są wam potrzebne?
3300-4000 zł netto byloby dla mnie optymalne.
|
2020-07-30, 12:46 | #265 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 203
|
Dot.: jakie zarobki są wam potrzebne?
Cytat:
[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88033623]Dla mnie się nie da utrzymać na dobrym poziomie za 4 tysiące. Może to nie jest wygrzebywanie że śmietnika, ale musisz liczyć kasę, wakacje to może raz w roku na pare dni, w kółko trzeba patrzeć co kupujesz. Oszaleć idzie. Jak ktoś tak lubi, to spoko, ale nikt mi nie wmówi że to normalne i komfortowe życie. 2000-2200 k mieszkanie i rachunki, 700 zł jedzenie i ile Ci tego majątku zostaje? Mnie utrzymanie auto kosztuje z 500 zł miesięcznie. Wiem, można nie mieć auta, ale to właśnie to masakrycznie zaciskanie pasa. Zostałoby szalone 500-700 zł. Wow. Za tą kwotę to się trzeba zastanawiać, czy iść do dentysty, kupić sobie buty na zimę, czy też naprawić auto. A oszczędności? Jakie oszczędności? Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Nikt nie mówi o dobrym poziomie tylko o średnim. I tak, dla mnie to że patrzysz na ceny jest normalne, bo większość ludzi tak robi a więc jest to normą. A komfort to różnie można rozumieć - ktoś może powiedzieć ze tylko posiadając gosposię będzie miał komfort a ktoś inny że jacht. Można się tak bez końca licytować i narzekać jak to mi źle, nie doceniając tego co się ma. Jak zarabiasz 4000 zł to nie wynajmujesz mieszkania za ponad 2 k tylko za tyle co Ty wynajmujesz. Na wakacje jeździsz tylko raz w roku na kilka dni ? Bo ja znam osoby zarabiające też 4 000 zł i jeżdzą raz w roku na tydzień albo 2 bądź nawet 2 razy w roku. |
|
2020-07-30, 13:02 | #266 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Zarobki, a normalne życie, zobowiązania
Cytat:
Przecież napisałam: Cytat:
Może "klepanie biedy" było na wyrost, ale po prostu gdy po koniecznych opłatach zostaje mniej niż 2000zł i za to trzeba się najeść, umyć, ubrać, przemieszczać się i jeszcze sobie jakoś umilać życie to trudno robić zakupy bez zwracania uwagi na ceny w przeciętnym hipermarkecie czy sieciówce odzieżowej. Kiedyś musiałam żyć nawet za 600zł, potem stopniowo za 1500zł i jakoś dałam radę, przy tych 1500zł nawet nie było już tak źle, już mogłam sobie kupić coś lepszego do jedzenia i fajniejsze buty na zimę. Aktualnie mogłabym czasami wydawać i 5000zł w miesiąc, ale póki co zatrzymałam się na poziomie nieco ponad 2,5tys. Żyję sobie po prostu swobodnie, bez dużych szaleństw, ale i rozkmin typu czy kupić kukurydzę za 2,60 czy tą za 3,40 albo czy w tym miesiącu mogę sobie raz zamówić sushi. Wydaję ile wydaję, reszta trafia do oszczędności. |
||
2020-07-30, 13:28 | #267 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: jakie zarobki są wam potrzebne?
Cytat:
Jak kiepska lokalizacja to i samochód niezbędny, więc i tak się robi mega drogo. Chyba że dla ciebie szczyt luksu to mieszkanie z obcymi ludźmi. Jak dla mnie są takie podstawy dobrego życia. Idziesz do sklepu i się nie zastanawiasz, czy możesz kupić awokado, bo kosztuje 5 zł. Masz na co ochotę to to kupujesz bez zbędnych szaleństw. Chcesz mieć samochod, to odkładasz i kupujesz i się potem nie zastanawiasz, skąd wziąć 1000 zł na jego naprawdę. Nie mieszkasz w wynajmowanym pokoju, czy w jakieś dziurę rodem z PRL. Zniszcza Ci się buty, to je kupujesz, a nie myślisz skąd wziąć 200 zł. Itd. itd. Na podróże mam akurat kasę z innego źródła. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka Edytowane przez bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 Czas edycji: 2020-07-30 o 13:29 |
|
2020-07-30, 16:42 | #268 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 203
|
Dot.: jakie zarobki są wam potrzebne?
Cytat:
Na brak zwracania uwagi na ceny mało kto w ogóle na świecie sobie może pozwolić. Nie mówię tu o skromnym życiu za najniższą gdzie kupujesz wszystko co najtańsze, ale generalnie przeciętny człowiek musi zwracać uwagę na ceny bo nie ma nieograniczonego zasobu pieniędzy. Mam znajomych w Niemczech, które sa jedną ( jeśli nie największą ) gospodarką w Europie i jedną z największych na świecie i też patrza na ceny w sieciówkach. [1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88034234]Ty chyba nie rozumiesz. Za tyle co ja wynajmuje nie ma mieszkań niebędących norami lub PRL. Kawalerki zaczynają się od 1500 zł w kiepskiej lokalizacji a do tego musisz dodać opłaty za telefon, internet, tv, prąd etc. Jak kiepska lokalizacja to i samochód niezbędny, więc i tak się robi mega drogo. Chyba że dla ciebie szczyt luksu to mieszkanie z obcymi ludźmi. Jak dla mnie są takie podstawy dobrego życia. Idziesz do sklepu i się nie zastanawiasz, czy możesz kupić awokado, bo kosztuje 5 zł. Masz na co ochotę to to kupujesz bez zbędnych szaleństw. Chcesz mieć samochod, to odkładasz i kupujesz i się potem nie zastanawiasz, skąd wziąć 1000 zł na jego naprawdę. Nie mieszkasz w wynajmowanym pokoju, czy w jakieś dziurę rodem z PRL. Zniszcza Ci się buty, to je kupujesz, a nie myślisz skąd wziąć 200 zł. Itd. itd. Na podróże mam akurat kasę z innego źródła. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Ciekawa jestem jakie to miasto bo nawet w Warszawie kawalerki są za mniej niż 2000 zł. A nawet gdyby to cóż - kupujesz albo wynajmujesz na obrzeżach. Skoro to duże miasto to z komunikacją podmiejską nie powinno być problemu, a i na samochód stać przy takich zarobkach. Z jakiegoś powodu ludzie kupują mieszkania na obrzeżach - właśnie dlatego m.in. że jest taniej. Pomiędzy luksusem a mieszkaniem w norze jest jeszcze całe spektrum. |
|
2020-07-30, 17:31 | #269 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: jakie zarobki są wam potrzebne?
Cytat:
|
|
2020-07-30, 17:58 | #270 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 073
|
Dot.: jakie zarobki są wam potrzebne?
Cytat:
Generalnie zawody gdzie trzeba mieć łeb na karku Co do 4000 PLN netto też uważam, że chcieć to móc i taka pensja to nie jest biedowanie. Raczej problem że Polacy nie potrafią optymalizować swoich wydatków. No bo jak ktoś tutaj pisał, że wynajęcie mieszkania kosztuje 2500 PLN to myślę sobie hmm… Raczej przy pensji 4000 PLN nie wynajmuje się takiego mieszkania. Mój kolega przy pensji 9000 PLN wynajmował mieszkanie w Wawie za 1000 PLN (zależało mu żeby było jak najtaniej więc znalazł po znajomości) inny znajomy przy pensji też dużo wyższej niż 4000 znalazł mieszkanie za 1200 PLN (akurat jacyś staruszkowie wynajmowali) Jasne, na początku trzeba się trochę naszukać ale potem ma się kilkanaście tysięcy rocznie oszczędności. Tak myślą ludzie bogaci No niestetety ale jak ktoś nie potrafi optymalizować swoich wydatków to zawsze będzie miał pod górkę. |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:20.