Do trzech razy sztuka, czyli Projekt Denko - część IV!

[elizka1987]

Napisane przez kaledonia

Neutrogena krem do rąk bezzapachowy
Biovax maska do włosów ciemnych
Loreal TM podkład (okropny!!!)
Catrice kredka do brwi (polecam!!! )
Simple woda micelarna
Simple tonik do twarzy
Vichy SPF50

Tez mam ten podkład z tm - jest straszny. Takie ciasto, podkreśla każdą nierówność...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I am Rock]

Soraya Liftensive, maseczka z kwasem hialuronowym i Q10

[kaledonia]

Napisane przez elizka1987

Tez mam ten podkład z tm - jest straszny. Takie ciasto, podkreśla każdą nierówność...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uwidacznia pory i jednocześnie przesusza też okolice nosa.

[Higurashi]

Napisane przez elizka1987

Tez mam ten podkład z tm - jest straszny. Takie ciasto, podkreśla każdą nierówność...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja swój oddałam byłemu facetowi i w przeciwieństwie do mnie jest zadowolony, ale może dlatego, że w charakteryzacji spędza może ze 2 godziny. Ja jak nakładałam na parę godzin do pracy to znikał

[blotowlosa]

11. Terra Naturi, żel podr prysznic pomarańcza i mięta - taki przeciętny
12. Sephora, Cognac Sponge - fajna
13. Marc Scrub, kawowy peeling z kokosem - o boże ale się cieszę że już się skończył, za każdym razem musiałam myć prysznic, wszędzie były fusy z kawy i zacieki
14. Savo Derm Med, deo kulka bez aluminium i alkoholu- po 2 godzinach kwaśnieje i śmierdzi bleh

[201708250935]

Feminum active mi poszlo (w koncu, bo juz koncowka terminu przydatnosci)

[Sesa39]

Moje kolejne śmietki:
5. Biosiarczkowy żel głęboko oczyszczający do mycia twarzy Balneokosmetyki do cery mieszanej i tłustej - fajny, dawał radę. Delikatnie oczyszczał twarz ale nie zauważyłam aby zmniejszył wydzielanie sebum, odblokowywał lub zmniejszał pory jak obiecuje producent. Po prostu mył buzię i tyle;

6. Ziołowy płyn do płukania jamy ustnej Sylveco;

7. Tusz do rzęs Loreal False Lash Telescopic - ja zdecydowanie nie polubiłam się z gościem. Strasznie się osypywał praktycznie od początku i to była jego największa wada. A poza tym nie lubię czarnych tuszy (sama nie wiem po co go kupiłam, chyba jakąś zaćmę miałam);

8. Bibułki matujące Theatric Professional;

Marne to moje denko w tym miesiącu będzie. Im bliżej dna to wydajne takie się skurczki robią.

[elizka1987]

Trochę dzisiejszych zużyć (chyba ostatnie w tym miesiącu, ale odbije to sobie w następnym miesiącu):
Oeparol Hydrosense krem pod oczy
Natur Vital szampon
Isana żel do golenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_plinka]

14. BeBeauty, energizująca sól do kąpieli z bursztynem, 600 g
15. Kamill, krem do rąk i paznokci, intensiv, 100 ml - nic specjalnego

[AnulaQa]

Napisane przez Sesa39

7. sama nie wiem po co go kupiłam, chyba jakąś zaćmę miałam

***
Im bliżej dna to wydajne takie się skurczki robią.

Ja często miewam takie zaćmy.
Niestety.

***

Ło, to prawda.
Są na świecie rzeczy, które się nawet najstarszym góralom nie śniły.

[Higurashi]

Widzę, że nie tylko ja miewam zaćmy zakupowe, a potem się zastanawiam 'pani kochana, na co mnie ten kaktus?'
Tymczasem czerwiec dalej idzie dobrze

22. Avon Naturals, czekoladowy peeling do ciała (200 ml) - kremowy miziak o ładnym, budyniowym zapachu i podejrzanym kolorze Nie zdziera mocno nie jest wydajny, ale kosztuje niewiele i lubię jego zapach.
23. Avon Luck, woda perfumowana (30 ml) - pod koniec potłukłam buteleczkę i musiałam wylewać perfumy na palce Uwielbiam ten zapach. Słodki, trwały, miodzio Mam jeszcze w zapasie jedną buteleczkę 30 ml i jedną 50 ml
24. Jantar, odżywka z bursztynem do włosów i skóry głowy (100 ml) - przez nowe opakowanie jakby mniej wydajna. Nie daje spektakularnych efektów, ale coś tam jakby pomaga.
25. Avon, Planet, SPA, maseczka z ekstraktem z nasion moringa (75 ml) - wydana, chłodząca, ładnie pachnie, ale mocno lepka i trudno ją zmyć. Więcej nie kupię.
26. Joanna Multi Effect, szamponetka soczysta oberżyna (35 g) - nie było mojego ulubionego kolor,u, więc zaryzykowałam z tym i całkiem fajnie wygląda Nie zniszczyła włosów, trwałość jak to szamponetka. Jedynie kolor u mnie wyglądał inaczej niż na zdjęciu, taki troszkę bardziej wiśniowy (?)
27. Perfecta, tropical mango, masło do ciała (225 ml) - bardziej krem/balsam, ale wybaczam, bo super słodko-soczysty zapach mi to wynagrodził. Całkiem nieźle nawilżenie i wydajność również na plus.
28. P2 Nude Bend, puder w odcieniu 010 Nude (9g) - średnio wydajny, ale w przyjemnej cenie, nieźle matuje i plusik za lusterko Kryje na tyle, bym po nałożeniu korektora nie czuła konieczności ciapania się podkładem, na co ostatnio coraz rzadziej mam ochotę.
29. Warpaint Cosmetics, balsam do ust Perky Peach (7g) - kupiony w Rossmannie za jakieś grosze. Zachęciło mnie ładne, pin-upowe opakowanie i nazwa sugerująca zapach brzoskwini. Tutaj się mocno rozczarowałam. Ogólnie byle jaki balsam. Zbyt wydajny : P
30. Avon, Attraction, woda perfumowana (10 ml) - kocham, kocham Mógłby być jedynie trwalszy
31. Frotto, odświeżające chusteczki nawilżane (15 sztuk) - chusteczki jak chusteczki. Są ok.

Na wykończeniu żel pod prysznic, odżywka do włosów, peeling do stóp, perfumy, balsam do ust, lakier do paznokci i pewnie coś jeszcze, o czym zapomniałam

[_plinka]

Napisane przez Higurashi

Widzę, że nie tylko ja miewam zaćmy zakupowe, a potem się zastanawiam 'pani kochana, na co mnie ten kaktus?'
Tymczasem czerwiec dalej idzie dobrze

Brawo!

Napisane przez Sesa39

Marne to moje denko w tym miesiącu będzie. Im bliżej dna to wydajne takie się skurczki robią.

Zwłaszcza te nieudane zakupy, gdy mamy - jak dziewczyny wcześniej pisały - zaćmy

Moje dwa następne dzisiejsze:
16. Sleek Shine, cleaner do odtłuszczania hybryd, 100 ml - kolejne opakowanie
17. Carmex, wiśniowa tubka, 10 g dawno temu miałam próbkę, po której bardzo mnie szczypały usta, teraz skusiłam się na promocji w R. na wersję wiśniową i bardzo dobrze mi się sprawdza.

[201708250935]

Próbka dezodorantu q kremie pony hutchen (jeszcze jeden mam do zużycia)

[kosmetyko]

Moje czerwcowe, zabrakło klasycznego żelu pod prysznic Nivea bo wcięło mi butlę

Podpadły:
- antyperspirant Fa bo chronił tyle co nic
- lakier Taft bo oblepiał włosy
- szampon Iceveda bo na dłuższa metę nie domywał głowy
- balsam Atopis bo mazał się po skórze w momencie aplikacji
- krem do rąk Bielendy bo nic nie robił.

Najlepsze z denka to zdecydowanie szampon Jonhson's Baby, odżywcze mleczko do demakijażu Vianka i masło do ciała Farmony.

Reszta mniej lub bardziej udana

[Higurashi]

Napisane przez _plinka

Brawo!


Zwłaszcza te nieudane zakupy, gdy mamy - jak dziewczyny wcześniej pisały - zaćmy

Moje dwa następne dzisiejsze:
16. Sleek Shine, cleaner do odtłuszczania hybryd, 100 ml - kolejne opakowanie
17. Carmex, wiśniowa tubka, 10 g dawno temu miałam próbkę, po której bardzo mnie szczypały usta, teraz skusiłam się na promocji w R. na wersję wiśniową i bardzo dobrze mi się sprawdza.

I również gratuluję
O taaak, nieudane produkty mają +50 do wydajności

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Kosmetyko, brawo
Nie widziałam tych maseł do ciała, może dlatego, że ostatnio do drogerii wpadam po konkretne rzeczy i wypadam Gdzie je można dostać? Wygląda cuuudnie

[Iwoka]

12. Smart Girls Get More, tusz do rzęs

Dwie kolorówki w jednym miesiącu. Pewnie będzie teraz zastój do końca roku

[AnulaQa]

Także i u mnie nadszedł czas na CZERWCOWE DENKO.

Ciało

1. Mycie i kąpiel
- Joanna, mydło z balsamem do mycia rąk Oliwka
- Nivea, mydło w kostce Milk
- Isana, żel do mycia Tahiti
- Isana, żel do mycia Limonka i Bazylia

2. Pielęgnacja
- mazidło do ciała Wellness&Beauty, Mango i Papaja

Twarz

1. Demakijaż
- olejek Mac mini

2. Pielęgnacja
- maseczka Loreal
- maseczka Yoskine
- maseczka Perfecta

- krem do twarzy Biotherm mini
- krem pod oczy Biotherm mini
- serum pod oczy Estee Lauder mini
- krem do twarzy i na okolice oczu Dr I. Eris mini
- olej do twarzy Nacomi Inca Inci

- pomadka ochronna Lacalut

Dziecięce, używane wespoł- zespół

- delikatny płyn do kąpieli Dada
- płyn do kąpieli Bobini Sensitive
- maść Linomag
- krem pielęgnacyjny Bambino

[Hosenka*]

Zużyłam piankę do mycia twarzy Organic Therapy. Pięknie pachniała bzem

[MissChievousTess]

U mnie w czerwcu:
1. Szampon Schauma Nature Moments miodowy
2. Pianka do mycia twarzy Nivea
3. Krem do twarzy Farmona z olejkiem arganowym
Na wykończeniu: krem do rąk i 4 żele pod prysznic, odżywka do paznokci, 2 pudry

[kosmetyko]

Napisane przez Higurashi

I również gratuluję
O taaak, nieudane produkty mają +50 do wydajności

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Kosmetyko, brawo
Nie widziałam tych maseł do ciała, może dlatego, że ostatnio do drogerii wpadam po konkretne rzeczy i wypadam Gdzie je można dostać? Wygląda cuuudnie

Pewnie w mniejszych drogeriach, swoje kupowałam online :<

[Higurashi]

Napisane przez kosmetyko

Pewnie w mniejszych drogeriach, swoje kupowałam online :<

Rozejrzę się jak trochę jeszcze podenkuję

Gratuluję Wam zużyć, dzielne denkowiczki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala2806]

CZERWIEC
1. Vichy, antyperspirant
2. Mgiełka z aloesem i żyworódką
3. Khadi, Cassia
4. Irena Eris, hydrogenic, próbka
5. Bielenda, neuro collegen, próbka x2
6. Sylveco, tonik do twarzy
7. Seboradin, maska do włosów
8. Banfi, Wcierka do włosów
9. Cetaphil, oliwka do masażu
10. Nacomi, mus do ciała malinowy
11. LRP, cicaplast baume b5
12. Vianek, łagodząca maseczka do twarzy
13. Yoskine, dermo oczyszczający zabieg wulkaniczny
14. Natural oils repair, maseczka do włosów z biedronki zielona x2
15. Cleanic, płatki kosmetyczne
16. TT
17. Batiste, suchy szampon
18. Biały jeleń, żel do higieny intymnej
19. Plasterki na nos x2
20. Avene, maska do twarzy

Na zdjęciu brakuje opakowania po żydoródce i plasterków.
Jestem całkiem zadowolona z czerwcowego denka. Oprócz suchego szamponu, który był przeciętniakiem to same produkty, które naprawdę lubię. O dziwo małe zakupy kosmetyczne w tym miesiącu zrobiłam ale jeszcze zdaze nadrobić do końca miesiąca Zauważyłam, że coraz mniej u mnie kosmetyków aptecznych, które jeszcze do niedawna tak uwielbiałam a coraz więcej naturalnych, które są znacznie tańsze a równie dobre (jak nie lepsze!). Kosmetyki drogeryjne ograniczone do minimum.

[mala2806]

AnulaQa
Jak zwykle piękne zdjęcie denek
Jak ci się sprawdziły te produkty?
- mazidło do ciała Wellness&Beauty, Mango i Papaja
- maseczka Loreal
- krem do twarzy Biotherm mini
- krem do twarzy i na okolice oczu Dr I. Eris mini
zauważyłam, że zawsze sporo miniatur u Ciebie w denkach. Dostajesz je jako próbki przy zakupach czy kupujesz żeby zobaczyć czy kosmetyk się sprawdza ?

[201708250935]

Napisane przez mala2806

CZERWIEC
1. Vichy, antyperspirant

A ja sie nim nie zachwycam, chociaz serio, bardzo bym chciala, to jednak jest slaby
U mnie odwrotnie niz u Ciebie, wiecej kosmetykow aptecznych teraz mam niz naturalnych, chociaz kiedys mialam same naturalne, ale teraz poznaje moc tych drugich

[AnulaQa]

Napisane przez mala2806

AnulaQa
Jak zwykle piękne zdjęcie denek
Jak ci się sprawdziły te produkty?
- mazidło do ciała Wellness&Beauty, Mango i Papaja
- maseczka Loreal
- krem do twarzy Biotherm mini
- krem do twarzy i na okolice oczu Dr I. Eris mini
zauważyłam, że zawsze sporo miniatur u Ciebie w denkach. Dostajesz je jako próbki przy zakupach czy kupujesz żeby zobaczyć czy kosmetyk się sprawdza ?

Dziękuję. Mogło być lepsze, gdyby człowiek talenty miał fotograficzne, a nie ma. Hehe.

mazidło Mango i Papaja- mimo dość lekkiej konsystencji lotionu bardzo dobrze nawilżało i wygładzało skórę. Nie sprawiało trudności przy rozsmarowywaniu czy wchłanianiu. Jeśli ktoś lubi egzotyczne zapachy mango i papai i oczekuje średniego, choć trwałego całodziennego nawilżenia, zbliżonego do dobrego balsamu i szybkiego wchłaniania będzie zadowolony. Przyznaję, że mnie trochę zmęczył ten zapach (dosyć trwały na dobitkę, hehe), delikatnie przymulający, owocowy, ale bez nuty orzeźwienia. Działanie na 5 (lato, skóra normalna, nawet i przy suchej się sprawdzi), zapach na 3=.

maseczka Loreal- gęsta, treściwa, taka jakby tłusta w konsystencji.
O specyficznym, intensywnie eukaliptusowo- ziołowym, lekko medycznym zapachu. W działaniu bardzo dobra, aczkolwiek nie pobiła mojego sephorowego ulubieńca- maski błotnej. Lekko szczypie- ale tylko na początku, odkaża, oczyszcza i dobrze matuje, ściąga sebum. Widać zauważalną różnicę przed i po.

krem do twarzy Biotherm mini- przyjemny, o konsystencji gęstego żelu i morskim zapachu (zwłaszcza ten zapach był przyjemny, hehe)
Orzeźwiał, koił, nawilżał, nie przetłuszczał, nie zapychał, trochę się lepił. Miło mi się go używało i to tyle.

krem I. Eris- miniatura była dość pokaźna bo 25ml (połowa pojemności standardowego kremu). Wystarczyła mi na ok. m-c codziennego używania (tylko na noc, często także i na szyję). Pomimo, że krem jest przeznaczony także na okolice podoczne, ja używałam głównie na twarz. Kilka razy nałożyłam go pod oczy i nie odnotowałam żadnego pieczenia, łzawienia, natomiast nawilżeine było fajne. Zapach przyjemny, morski, ozonowy, lekko miętowy. Konsystencja lekka, przyjemnie kremowa, aksamitna, dobrze rozsmarowująca się. Krem pozostawia na skórze delikatną warstwę ochronną, bez uczucia lepkości czy duszenia się skóry.Nie wchłania się do końca. Skóra po nocy była ukojona, odżywiona, zregenerowana. W zasadzie nie potrzebowała już porannej porcji nawilżenia. Co do niwelowania zmarszczek to trudno mi się wypowiedzieć. Generalnie byłam zadowolona.

Miniatur sporo, bo właśnie na nie się zawzięłam i je wykańczam, żeby mi się pod nogami nie telepały. Zawsze to szybciej się takie mini zużyje niż pełen wymiar, a w kosmetyczce i na sumieniu robi się luźniej.
A skąd je mam?
Różnie. Czasem kupuję zestaw miniatur w dogodnej promocji, często też można sobie dobrać mini produkty jako gratisy do zamówienia, itp.
Zakupy kosmetyczne robię przeważnie przez internet, a drogerie/perfumerie posiadają różne programy lojalnościowe, kody zniżkowe, kody na gratisy- i to sporo gratisów, itp.
Poza tym prężnie śledzę i udzielam się na wątku poświęconym fajnym promocjom, ale raczej go reklamować tutaj nie będę, bo doprowadzić on może do przeludnienia szaf i rujnacji portfela.
A ja staram się ograniczać, a i innych denkowiczów nie kusić.

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Pragnę także nadmienić, że ograniczam ilość zakupów, a także miniatur. Co prawda mojej skórze nie uczyniły jeszcze niczego złego, ale takie skakanie z kwiatka na kwiatek może być bardzo ryzykowne. Ciągłe zmienianie kosmetyków- a tak się dzieje w przypadku mini, próbek- z uwagi na mniejsze pojemności i szybsze zużycie- niekoniecznie może wyjść na dobre skórze.
Pomimo całej sympatii do miniaturowych słodziaków, pora się ograniczyć.
Nie dot. maseczek, czy kremów podocznych.
A kolorówkę mogłabym mieć całą w miniaturkach.

Podsumowanie (miałam dopisać wczoraj pod postem denkowym, ale czasu zabrakło)
1. Wciąż używam ok. 1 mazidło nacielesne na m-c. Hurra, to sukces. Zapasy topnieją.
2. A i żeli mam mniej. To dobrze, bo ostatnio nakupowałam tyle, że aż strach wspominać.
3. Miniatur pielęgnacyjnych już prawie w ogóle. W końcu wezmę się za pełen wymiar.
4. Kolorówki brak- niestety- ale o tym już wspominałyśmy, im coś bliżej denka, tym robi się nie do zajechania (jak np. mój tusz, róż, puder, błyszczyk i pomadka- miały trafić do denka czerwcowego, a nie wiem czy w lipcowym się znajdą)

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez kosmetyko

Moje czerwcowe, zabrakło klasycznego żelu pod prysznic Nivea bo wcięło mi butlę

Podpadły:
- antyperspirant Fa bo chronił tyle co nic
- lakier Taft bo oblepiał włosy
- szampon Iceveda bo na dłuższa metę nie domywał głowy
- balsam Atopis bo mazał się po skórze w momencie aplikacji
- krem do rąk Bielendy bo nic nie robił.

Najlepsze z denka to zdecydowanie szampon Jonhson's Baby, odżywcze mleczko do demakijażu Vianka i masło do ciała Farmony.

Reszta mniej lub bardziej udana

Nie znoszę:
- dezodorantów, które chronią tyle co nic
- lakierów do włosów (u mnie wszystkie sklejają, matują, śmierdzą, duszą i ogólnie odbierają -100 do atrakcyjności. Generalnie kurz w domu zbierają- nie wiem po co je kupuję? Bo zawsze muszę mieć jedno opakowanie w domu. A używam tyle co nic z uwagi na powyższe)
- szamponów nie myjących
- maziających się, niemożliwych do rozsmarowania balsamów
- nic nierobiących kremów do rąk


[QUOTE=Higurashi;74967786] I również gratuluję
O taaak, nieudane produkty mają +50 do wydajności [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------
To prawda, niestety.
Ale generalnie jak zostaje ostatnia kropla, to człowiek zdąży już zatęsknić. To tak jak z wredną żoną, której się nie kocha, ale po śmierci odczuwa się jej brak. I to spory brak.
I tak bywa.
Syndrom sztokholmski, albo co?

Napisane przez Iwoka

12. Smart Girls Get More, tusz do rzęs

Dwie kolorówki w jednym miesiącu. Pewnie będzie teraz zastój do końca roku

Napisane przez MissChievousTess

U mnie w czerwcu:
1. Szampon Schauma Nature Moments miodowy
2. Pianka do mycia twarzy Nivea
3. Krem do twarzy Farmona z olejkiem arganowym
Na wykończeniu: krem do rąk i 4 żele pod prysznic, odżywka do paznokci, 2 pudry

Napisane przez mala2806

Jestem całkiem zadowolona z czerwcowego denka. Oprócz suchego szamponu, który był przeciętniakiem to same produkty, które naprawdę lubię. O dziwo małe zakupy kosmetyczne w tym miesiącu zrobiłam ale jeszcze zdaze nadrobić do końca miesiąca Zauważyłam, że coraz mniej u mnie kosmetyków aptecznych, które jeszcze do niedawna tak uwielbiałam a coraz więcej naturalnych, które są znacznie tańsze a równie dobre (jak nie lepsze!). Kosmetyki drogeryjne ograniczone do minimum.

Całkiem pokaźne denko.

Jak henna, kryje siwe?
Ociepla włosy?
Jak w ogóle działa taka bezbarwna henna. Co robi?

Dobre.

Ja to przechodzę różne fazy i fascynacje.
Od drogeryjnych, po naturalne, apteczne, azjatyckie, rosyjskie, selektywne, samo-robione, polskie i rodzime. Mikro pielęgnacja- Makro pielęgnacja.
Różnie to ze mną bywa, ale się zdecydować nie potrafię.

Napisane przez nagomiko

A ja sie nim nie zachwycam, chociaz serio, bardzo bym chciala, to jednak jest slaby
U mnie odwrotnie niz u Ciebie, wiecej kosmetykow aptecznych teraz mam niz naturalnych, chociaz kiedys mialam same naturalne, ale teraz poznaje moc tych drugich

Ja przez wiele lat kupowałam ten antyperspirant Vichy. Byłam nim zachwycona. To mój wieloletni ulubieniec. Ale ostatnio jakoś tak moje uczucie gaśnie.
Używam teraz nowości z LadySpead-stick i dizałaniem dorównuje Vichy, a nawet i skłonna jest powiedzieć, że je/go przewyższa. A cena przyjazna dla portfela. Dyszka to nie trzy.

[kosmetyko]

Napisane przez AnulaQa

Nie znoszę:
- dezodorantów, które chronią tyle co nic
- lakierów do włosów (u mnie wszystkie sklejają, matują, śmierdzą, duszą i ogólnie odbierają -100 do atrakcyjności. Generalnie kurz w domu zbierają- nie wiem po co je kupuję? Bo zawsze muszę mieć jedno opakowanie w domu. A używam tyle co nic z uwagi na powyższe)
- szamponów nie myjących
- maziających się, niemożliwych do rozsmarowania balsamów
- nic nierobiących kremów do rąk

Próbowałaś Syoss Volume Lift? Jak dla mnie to najlepszy lakier do włosów Jest 'suchy', nie obciąża, nie skleja, nie widać go na włosach i nie śmierdzi Lubię też Tafta najnowszego (tego z mocą 6) bo też jest 'suchy' ale jednak ciut mocniej usztywnia.
Inne lakiery na moich cienkich włosach nie sprawdzają się wcale

[AnulaQa]

kosmetyko

Problem w tym, że ja mam dwie lewe ręce (a w zasadzie prawe, bo jestem mańkut, więc teoretycznie te prawe są mniej sprawne) jeśli chodzi o techniki układania włosów i używanie produktów do ich stylizacji.
Bywa, że polubię się z jakimś kosmetykiem, ale tylko na chwilę- do pierwszego przyklapu jak to się mówi.

Ale będę mieć na uwadze Twoją propozycję.
Skoro nie śmierdzi, nie skleja i sprawdza się na cienkich włosach, mogę zaryzykować.

[kosmetyko]

Napisane przez AnulaQa

kosmetyko

Problem w tym, że ja mam dwie lewe ręce (a w zasadzie prawe, bo jestem mańkut, więc teoretycznie te prawe są mniej sprawne) jeśli chodzi o techniki układania włosów i używanie produktów do ich stylizacji.
Bywa, że polubię się z jakimś kosmetykiem, ale tylko na chwilę- do pierwszego przyklapu jak to się mówi.

Ale będę mieć na uwadze Twoją propozycję.
Skoro nie śmierdzi, nie skleja i sprawdza się na cienkich włosach, mogę zaryzykować.

Ja tez włosów nie układam - nie umiem
Ale mi wiecznie antenki stoją i jak czymś nie popsikam wyglądam jakby mnie piorun strzelił

[agatanaturalnie]

Już koniec miesiąca? Ale ten czas szybko leci. Gratuluję wszystkim zużyć 👏 Zabieram się za oglądanie waszych zdjęć.

Wysłane z Huawei P8 Lite

[elizka1987]

Dzisiaj jeszcze wpadło mi denko płynu micelarnego z Ziaja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz