Problem z sąsiadami

[MatyldaB]

Tak jak w tytule, mam problem z sąsiadami ale może zacznę od początku. Rok temu wraz z mężem i synem kupiliśmy domek typu bliźniak. Mieszkamy w nowym miejscu od roku i jest w miarę ok gdyby nie pewna kwestia jaką ostatnio odkryłam Otóż, nasz najbliższy sąsiad czyli z drugiej części bliżniaka założył z przodu domu i też na tarasie kamery. Nic nam na ten temat nie mówił także uznaliśmy że to chyba atrapy, takie straszaki. te kamery są już od paru miesięcy. Ostatnio siedzę sobie na tarasie, akurat miałam zdalną prace kiedy na taras wyszedł pięcioletni syn sąsiadów. Zaczął mnie zagadywać. Opowiadać że został chory z babcią w domu i takie tam. Przy okazji wspinał się na swoje meble ogrodowe które znajdują sie zaraz przy naszym ogrodzeniu. No i to co zdarzyło się później trochę mnie zszokowało. Nagle odezwał się głos sąsiadki ( jego matki) żeby się nie wspinał na meble i nie gadał tyle i żeby ogólnie zostawił mnie w spokoju. Kumacie? okazało się ze ta kamera nie dość że działa to jeszcze jest z podsłuchem. Zaznaczam że jego matka była akurat w pracy i tak sobie nas słuchała i podglądała. Zastanawiamy się z mężem jak rozwiązać tą sprawe. Czujemy się juz źle na własnym podwórku a nie bardzo żeby po roku mieszkania w nowym miejscu mieć już poważne zatargi i konflikty z sąsiadem z drugiej połówki bliżniaka. Co o tym myślicie ?

[lunabeetz]

Montaż kamer na własnej posesji jest jak najbardziej legalny i z tym nic nie zrobisz. Jeśli jednak kamera monitoringu obejmuje sąsiedni obszar (Twoją posesję), to to już jest nielegalne (i nie mówimy już o "osobistym charakterze" monitoringu - bo on wykracza poza osobistą posesję Twojego sąsiada) i jak najbardziej masz prawo zwrócić na to sąsiadom uwagę, bo to narusza Twoją prywatność.

Możesz zwrócić uwagę zwykłą rozmową, a jeśli to nie poskutkuje, to na piśmie. A jeśli to też nie poskutkuje, to możesz złożyć pozew. Wiem, że nie czujesz się komfortowo ze zwracaniem uwagi, bo nie chcesz mieć zatargów, ale z drugiej strony pomyśl sobie o tym, że dobre relacje działają dwustronnie - sąsiad, którego poprosisz poprawienie monitoringu, tak aby nie obejmował Twojej posesji, również powinien dbać o dobre relacje i coś z tym zrobić. Możliwe też, że nie zdaje sobie sprawy z tego co robi - w sensie chodzi mi o to, że czasem ludzie nie mają wyobraźni i nie są świadomi, że robią coś nie tak i jak się im kulturalnie zwróci uwagę, to można z nimi dojść do kompromisu.

Najpierw jednak warto upewnić się, czy monitoring rzeczywiście obejmuje Twoją posesję i czy jest nagrywany dźwięk (możliwe, że to kamera z opcją głosową w tylko jedną stronę). Skoro staliście przy ogrodzeniu, to możliwe, że Twoja sąsiadka po prostu zobaczyła, że jej syn stoi przy ogrodzeniu (na krawędzi monitorowanego obszaru), a że z kimś rozmawiał, to domyśliła się, że rozmawia z Tobą.
Poproś sąsiadów, aby Ci pokazali, jaki jest zasięg kamer. Jeśli będzie wykraczał poza ich posesję, to zaproponuj, aby zainstalowali maskownice, obsadzili ogrodzenie jakimiś wyższymi krzewami (abyście byli zasłonięci) albo po prostu nieco przesunęli te kamery.

[MatyldaB]

Dziękuje za odpowiedź,
Nie napisałam że to kamera obrotowa, taka okrągła tuba.
Nie mam pewności co sąsiedzi widzą, czy obraz obejmuje naszą posesje. Jeśli chodzi o podsłuch to wyglądało to tak że sąsiadów syn rozmawiał ze swoją mamą także ewidentnie słyszą co się dzieje. Nawet wydawało mi się że zareagowała kiedy małemu się troszkę rozwiązał język i opowiadał o swojej babci. Od razu się odezwała że ma nie zaczepiać sąsiadki i iść się bawić. Trochę mnie zmroziło bo ta kamera jest od paru miesięcy a ja nie raz tam pracowałam, wykonywałam telefony służbowe do swoich klientów, podając stawki i informacje które nie chciałabym aby słyszeli sąsiedzi. Chcielibyśmy rozwiązać tą sytuacje raczej ugodowo ale nie mamy pewności jaka będzie reakcja i stosunek sąsiedztwa bo jednak zamontowali taką kamerę.

[KokinoNero]

Napisane przez MatyldaB

Dziękuje za odpowiedź,
Nie napisałam że to kamera obrotowa, taka okrągła tuba.
Nie mam pewności co sąsiedzi widzą, czy obraz obejmuje naszą posesje. Jeśli chodzi o podsłuch to wyglądało to tak że sąsiadów syn rozmawiał ze swoją mamą także ewidentnie słyszą co się dzieje. Nawet wydawało mi się że zareagowała kiedy małemu się troszkę rozwiązał język i opowiadał o swojej babci. Od razu się odezwała że ma nie zaczepiać sąsiadki i iść się bawić. Trochę mnie zmroziło bo ta kamera jest od paru miesięcy a ja nie raz tam pracowałam, wykonywałam telefony służbowe do swoich klientów, podając stawki i informacje które nie chciałabym aby słyszeli sąsiedzi. Chcielibyśmy rozwiązać tą sytuacje raczej ugodowo ale nie mamy pewności jaka będzie reakcja i stosunek sąsiedztwa bo jednak zamontowali taką kamerę.

Przypuszczam, że kamera ma zarówno głośnik jak i mikrofon. Sama ma taką na budowie, natomiast moja nie zbiera aż tak dźwięków, żeby było słychać o czym sąsiedzi rozmawiają u siebie w ogrodzie i przede wszystkim nie nagrywa tego dźwięku. Mogę go słyszeć tylko w momencie, kiedy wejdę w aplikacji na podgląd, czyli w czasie rzeczywistym. Ewentualnie mogę rejestrować sam obraz, bez dźwięku. Tylko u nas to są domy wolnostojące, więc odległość kilkumetrowa jest zachowana. Najlepiej podejść do sąsiadów i na spokojnie porozmawiać i zapytać jak to działa. Ewentualnie poprosić o podanie modelu kamery i samemu sprawdzić w internecie jakie ta konkretna kamera ma możliwości. Jeżeli obraz jest nagrywany, razem z dźwiękiem, to jest to nielegalne.

[Ellen_Ripley]

Matka niekoniecznie musiała słyszeć co syn mówi. Może tylko po prostu widziała, że mówi ("nawija") i stąd to pouczenie. Oczywiście z sąsiadami bym na razie na luzie porozmawiała, czy aby na pewno kamera nie narusza Waszej prywatności.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Kirenne]

Napisane przez lunabeetz

Możesz zwrócić uwagę zwykłą rozmową, a jeśli to nie poskutkuje, to na piśmie. A jeśli to też nie poskutkuje, to możesz złożyć pozew. Wiem, że nie czujesz się komfortowo ze zwracaniem uwagi, bo nie chcesz mieć zatargów, ale z drugiej strony pomyśl sobie o tym, że dobre relacje działają dwustronnie - sąsiad, którego poprosisz poprawienie monitoringu, tak aby nie obejmował Twojej posesji, również powinien dbać o dobre relacje i coś z tym zrobić. Możliwe też, że nie zdaje sobie sprawy z tego co robi - w sensie chodzi mi o to, że czasem ludzie nie mają wyobraźni i nie są świadomi, że robią coś nie tak i jak się im kulturalnie zwróci uwagę, to można z nimi dojść do kompromisu.

Podoba mi się ta zmiana perspektywy, że sąsiedzi też powinni dbać o relacje.
Od niedawna do sąsiada wprowadziła się partnerka i do późna urządza kuchenne rewolucje. Dotąd nie miałam pojęcia że moja sypialnia graniczy z jego kuchnią.

Zastanawiam się jak im zwrócić uwagę, bo jestem takim egzemplarzem, że na samą myśl się stresuję.
Czy czatować w ciągu dnia, czy w nocy przebrać piżamę i w trakcie czynności dać im znać, że jest za głośno...