Problemy pierwszego świata (+offtopy)

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez invisible_01

Nienawidzę francuskiego!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A niemieckiego?

Ja naprawdę próbowałam, uczylam sie niemieckiego przez 6 lat w gimnazjum i liceum, poważnie chciałam go polubić i opanować, i już nawet zaczęłam dostrzegać jakiś urok w tej jego brzydocie. Nawet maturę podstawową dość nieźle z niego zdałam. Ale po liceum zakochałam się we francuskim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;86965612]nic do oclenia- po aktorze szukałam[/QUOTE]

tez bardzo lubie Ale ja przeważająca większość komedii z tym aktorem juz widzialam moze cos niefrancuskiego?

[gryx82]

Napisane przez groszek75

No wiesz

Ja za to niemieckiego

Pfff!
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86965873]Zauważyłam tendencję, że im bardziej ktoś nie lubi francuskiego, tym bardziej lubi niemiecki, i na odwrót. Ciekawe, czy są jakieś badania na ten temat? [/QUOTE]
O, to ciekawe (w moim przypadku zgoda w 100%)

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86965798]Francuzi robią fajne komedie
"Nietykalnych" pewnie widziałaś? Z francuskich polecam np. Babcia Gandzia, Dusigrosz (też z Boomem), Lolo, Przepis na miłość, Synalek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
widziłam wszystkie
(ja z klubu frankofilów akurat, uczyłam sie w liceum francuskiego i niemieckiego, niemiecki dla mnie straszny w brzmieniu i gramatycznie)

[invisible_01]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86966029]A niemieckiego?

Ja naprawdę próbowałam, uczylam sie niemieckiego przez 6 lat w gimnazjum i liceum, poważnie chciałam go polubić i opanować, i już nawet zaczęłam dostrzegać jakiś urok w tej jego brzydocie. Nawet maturę podstawową dość nieźle z niego zdałam. Ale po liceum zakochałam się we francuskim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Niemiecki może być, choć jest to dla mnie język typowo biznesowy, nie nadaje się dla mnie do rozmawiania w nim ze znajomymi czy nie daj buk z drugą połówką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gryx82]

Na drugim miejscu, po niemieckim, jest dla mnie hiszpański/portugalski

[brandie]

Kocham niemiecki, nie lubię francuskiego

[Finlora]

Nie potrafię oglądać zagranicznych filmów w innych językach niż angielski i niemiecki. Zwłaszcza, że oglądam tylko z napisami. No nie zdzierżę, szczególnie francuskiego czy włoskiego. Pewnie sporo fajnych filmów mnie omija ale no nie mogę.

Jedynie przebrnęłam przez serial Rzymskie dziewczyny na Netflixie, ale miał chyba tylko 6 odcinków więc dałam radę.

I nie znoszę francuskich komedii

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

jak mozna Żandarma nie znosić

[Finlora]

Napisane przez groszek75

jak mozna Żandarma nie znosić

Kiedyś mnie te filmy bawiły, jak byłam dzieckiem. Teraz nie znoszę

[groszek75]

Napisane przez Finlora

Kiedyś mnie te filmy bawiły, jak byłam dzieckiem. Teraz nie znoszę

A ja mam na odwrót, teraz moge sobie zapodać w zimie najlepiej, bo tam zawsze slonce i najbardziej smieszy mnie siostra zakonna

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

A moj problem z dzis, ze czekam na kuriera i to nie z wlasnej winy

Po to zamawiam paczki do paczkomatow, zeby sobie w dogodnym terminie odebrac i tak tez bylo tym razem, odebralam wczoraj, zagladam, a tam jeden stanik dobry , drugi przyslali nie taki jak zamowilam No to szybko telefon, juz nawet przymierzylam, moze by pasowal to bym zostawila, ale nie. I pani na dzis musiala mi kuriera podeslac po ten do zwrotu i ten co zamwialam od razu mi wyslala.

I jak zwykle wszystkie firmy dojechaly, co zawsze sa poźno, a ta co ja czekam nie ma.

Juz tak sporadycznie cos zamawiałam, bo kolejny raz dostalam co innego niz zamawialam i mnie calkiem teraz zniechecili

[Limonka2738]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;86965629]
A "Baby Driver" oprócz jednej świetnej sceny z pościgiem i do tego fantastycznie dobranej piosenki był dla mnie raczej średniakiem.[/QUOTE]

A jestem wielką fanką poscigów samochodowych.

Ale to rodem z "Mad Max: na drodze gniewu", a nie taka ugrzeczniona wersja.

Ale naprawdę ładnie nakręcony, widać, że reżyser/operator kamery zna się na swojej robocie.

I ta fabuła...

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86965873]Zauważyłam tendencję, że im bardziej ktoś nie lubi francuskiego, tym bardziej lubi niemiecki, i na odwrót. Ciekawe, czy są jakieś badania na ten temat?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja lubię bardzo oba! Ale niemiecki jest moim zdaniem ładniejszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

Napisane przez gryx82

Na drugim miejscu, po niemieckim, jest dla mnie hiszpański/portugalski

Mówiony Portugalski w wykonaniu Portugalczyków to język z którego praktycznie nic nie jestem w stanie zrozumieć. Porażka totalna, choć np. z wymowy Brazylijskiej jestem jeszcze w stanie wyciągnąć pojedyncze słowa.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Ja czasami całkiem sporo rozumiem, co Portugalczycy/Brazylijczycy do mnie mówią, a czasami zero, jakby byli jakimis przybyszami z kosmosu i wydawali z siebie jakieś kosmiczne dźwięki
Nie odkrylam jeszcze, od czego to zależy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86966483]Ja czasami całkiem sporo rozumiem, co Portugalczycy/Brazylijczycy do mnie mówią, a czasami zero, jakby byli jakimis przybyszami z kosmosu i wydawali z siebie jakieś kosmiczne dźwięki
Nie odkrylam jeszcze, od czego to zależy [/QUOTE]A słyszysz tę różnicę Portugalczycy vs. Brazylijczycy? Ja słyszę ogromną.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez patiasym

A słyszysz tę różnicę Portugalczycy vs. Brazylijczycy? Ja słyszę ogromną.

Z Portugalczykami mam mało do czynienia, głównie jednak z Brazylijczykami, wiec nie wychwycilam tej różnicy jeszcze Musiałabym posłuchać specjalnie na youtube, to może bym skojarzyla.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[melkmeisje]

Portugalski - poezja

Tez jestem proniemiecka i antyfrancuska, brrrrr.

[gryx82]

Napisane przez patiasym

Mówiony Portugalski w wykonaniu Portugalczyków to język z którego praktycznie nic nie jestem w stanie zrozumieć. Porażka totalna, choć np. z wymowy Brazylijskiej jestem jeszcze w stanie wyciągnąć pojedyncze słowa.

Ja ani portugalskiego nie znam, ani hiszpańskiego (ale wydaje mi się, że do tego ostatniego mam jakiś wrodzony "talent", bo łatwo wchodzi mi do głowy; no przynajmniej w mojej opinii)

Napisane przez melkmeisje

Tez jestem proniemiecka i antyfrancuska, brrrrr.

[kasztanka3]

[1=c27114ece7e97a9e5dae0be d5be495ab318e4b93_5e17be8 29368c;86964622]Mam podobnie, bardzo mi się podobał. Ale ja jestem rocznik Czarnobyla , może to jakieś wytłumaczenie. [/QUOTE]

Moj maz sie urodzil doslownie na kilka dni przed katastrofa Ale nie wiedzial o niej za duzo, u niego w szkolach takich rzeczy nie ucza Namowilam go na obejrzenie serialu i bardzo mu sie podobalo

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;86965893]Ja nie cierpię obu [/QUOTE]

Ja tam samo.

Napisane przez Finlora

Kiedyś mnie te filmy bawiły, jak byłam dzieckiem. Teraz nie znoszę

Jak bylam dzieckiem to mialam niskie wymagania, no nie bawi mnie to w doroslym zyciu ani troche

Napisane przez Limonka2738

A jestem wielką fanką poscigów samochodowych.

Ale to rodem z "Mad Max: na drodze gniewu", a nie taka ugrzeczniona wersja.

Ale naprawdę ładnie nakręcony, widać, że reżyser/operator kamery zna się na swojej robocie.

I ta fabuła...

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Ja lubię bardzo oba! Ale niemiecki jest moim zdaniem ładniejszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mad Max Uwielbiam Baby driver jest ok, tylko tyle.

[kasiunia788742]

Mój problem pierwszego świata - kupiłam wszystkie składniki na domowa nutelle, jak to ja, bardzo się napaliłam na to i w drodze do domu przypomniałam sobie, że blender wczoraj mi się zepsuł

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[patiasym]

Napisane przez melkmeisje

Tez jestem proniemiecka i antyfrancuska, brrrrr.

Ja niemiecki słyszę na co dzień, ale w sferze seksu niemieckie słownictwo brzmi dla mnie dość mało zmysłowo

[Farisss]

Napisane przez Kafkazmlekiem

Zgadzam się, że Czarnobylem się trochę za bardzo zachwycają, ale mimo wszystko historia wciąga, jest świetnie zrobiony i pokazuje całą tę katastrofę bardziej szczegółowo niż to, co się tak przeciętnie na jej temat.


A wiecie co, moim problemem z dzisiaj jest to, że nie umiem nosić stopek rajstopowych. Jak to zakładać, żeby się się ściągało z pięty i nie rolowało pod stopą?

Ad. 1 Ja zauważyłam, że dużo osób młodych, lub raczej takich które się nie interesowały tym po obejrzeniu się 'zachwyciły'. Niby ogólnodostępna informacja, ale np. w pracy osoby w wieku około 25 lat i mniej, nie miały bladego pojęcia że w Polsce po tej katastrofie był podawany płyn Lugola. A jak zapyta się kogoś w okolicach 30 to raczej już 'no, mama opowiadała że było tak'.

Ad. 2 - ja kupiłam sobie takie stopki z paskiem silikonowym który się przykleja do stopy i wtedy się nie ściąga i nie roluje.

[7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28]

Napisane przez patiasym

Ja niemiecki słyszę na co dzień, ale w sferze seksu niemieckie słownictwo brzmi dla mnie dość mało zmysłowo

oh ja, lass mich deine muschi lecken

hahahahahaha

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;86967930]oh ja, lass mich deine muschi lecken

hahahahahaha[/QUOTE]Chyba zrozumiałam te 6 lat nauki jednak nie poszło na marne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gryx82]

Napisane przez patiasym

Ja niemiecki słyszę na co dzień, ale w sferze seksu niemieckie słownictwo brzmi dla mnie dość mało zmysłowo

No przecież każdy Polak zna osławione sznela i wajta

Napisane przez Farisss

...
w pracy osoby w wieku około 25 lat i mniej, nie miały bladego pojęcia że w Polsce po tej katastrofie był podawany płyn Lugola

Pamiętam, gdy z przedszkola poszliśmy do ośrodka zdrowia i każdy musiał wypić swoją porcję (pamiętam, że miał różowy kolor; siostra twierdzi, że inny)
[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;86967930]oh ja, lass mich deine muschi lecken

hahahahahaha[/QUOTE]
Co tu się dzieje wewontku!

[patrycjapatib]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;86965597]szok
(a moge sie zapytać - lubisz grac w gry komputerowe)
[/QUOTE]

Od dzieciaka juz nie gram

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;86965629]
A "Baby Driver" oprócz jednej świetnej sceny z pościgiem i do tego fantastycznie dobranej piosenki był dla mnie raczej średniakiem.[/QUOTE]

No, mowilam, ze mi sie najbardziej podobaja wlasnie 'sredniaki' Naprawde malo moich ulubionych filmow jest uwazane za bardzo dobre

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86965873]Zauważyłam tendencję, że im bardziej ktoś nie lubi francuskiego, tym bardziej lubi niemiecki, i na odwrót. Ciekawe, czy są jakieś badania na ten temat?
[/QUOTE]

Ja jestem fanka niemieckiego nr 1 na swiecie. Francuski ok

Napisane przez Limonka2738

A jestem wielką fanką poscigów samochodowych.

Ale to rodem z "Mad Max: na drodze gniewu", a nie taka ugrzeczniona wersja.

Moim zdaniem w Baby Driver wyscigow jest akurat malo, wiecej tam takiego teledyskowego montazu pod muzyke w wiekszosci scen ogolem.

Mad Maxa lubie, genialnie wykreowali tam swiat, Charlize jak zawsze byla cudowna, cala strona techniczna byla swietna, ale w tym filmie to dopiero brak fabuly XD Ale gitarzysta na zawsze w moim serduszku

Napisane przez patiasym

Ja niemiecki słyszę na co dzień, ale w sferze seksu niemieckie słownictwo brzmi dla mnie dość mało zmysłowo

Dla mnie ogolnie Niemcy sa mega przystojni, a sam niemiecki z ust kogos z niskim glosem brzmi mega seksownie


Dzisiaj bylam na premierze wyczekiwanego przeze mnie Midsommar. Ogolnie to wiekszosc osob po seansie uznala, ze rezyser ma cos z glowa, ale mi sie mega podobalo. Nie wiem czy mozna ten film uznac za ambitny, ale wlasnie w taki sposob lubie jak sa poruszane rozne problemy w kinie. Bez patosu, nikt z offu Ci nie pitoli jakichs zenujacych haselek a'la Dark 'wszystko jest polaczone', tylko historia jest wciagajaca, nic Ci nie jest wpychane do gardla i sam masz ochote analizowac problemy bohaterow. A tak poza tym to genialne zdjecia, piekna muzyka, swietny klimat, przepiekne sceny tancow, mega porypany pomysl, groteskowy humor i swietnie spedzone 2,5h w kinie. Goraco polecam, chociaz lepiej nastawic sie, ze dosc szokujacy obraz na tle dzisiejszych 'Zakonnic' i innego gowna

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:32 ----------

Skoro juz tak ponarzekalam na hype, to przypomnialam sobie kolejne zachwalane seriale Netflixa, ktore dla mnie byly okropnie nudne i nie rozumiem zachwytow: Sabrine i Sex Education. Wynudzilam sie jak nie wiem, widzialam pierwsze sezony, Sabriny nawet zaczelam 2, ale jest jeszcze gorszy niz pierwszy. Ogromnie zmarnowany potencjal na swietna produkcje, strasznie irytujaca Sabrina i jej 2 kolezanki oraz ich glupie problemy (wynikajace z nadmiaru wolnego czasu), wszystko kreci sie wokol Sabriny i decyzji czy wstapic do sekty czy nie i rozdarciem miedzy 2 chlopakami (zadna z tych decyzji nie jest sensownie budowana, raz laska chce to, potem to drugie, potem znowu pierwsze, jednak drugie, zalezy jaki ma akurat humor, nie, nie, nie). Ale na plus kilka watkow i postac Mirandy Otto, ogolnie fajne postacie mieli w swiecie magicznym (a w ludzkim fatalne, z kijami w tylku, irytujace, jakby 2 rozne osoby je pisaly). Slabo wykreowali ten swiat, a tym sie najbardziej jaralam jak ogloszono premiere serialu. O 2. sezonie nawet nie wspomne, tak irytujace bohaterki jak Sabrina i Susie to kojarze tylko z OITNB wlasnie i moze jeszcze Vanye z The Umbrella Academy.



A Sex Education to dla mnie podobny przypadek jak Black Mirror. Pokazuje realne problemy, ale w zaden sposob ich nie rozwija (bo tych banalow Otisa nie biore pod uwage), ma irytujaca Maeve i jest zalany wiadrem obrzydliwego...humoru? No, nie bardzo, znowu byl ogromny potencjal, ale wyszlo sztampowo, stereotypowo jesli chodzi o postacie, potencjalu edukacyjnego wbrew tytulowi tutaj nie ma. Chyba ze siegnie po to 8-letni dzieciak, ktory nie wie co to aborcja, to czegos sie dowie



Jeszcze Mindhunter, glowny bohater byl tak irytujacy, ze wylaczylam w trakcie pierwszego odcinka, a zwykle daje szanse i ogladam caly sezon lub chociaz kilka odcinkow.



No i The Umbrella Academy, pomysl fajny, muzyka swietna, kilka genialnych scen (Five i ‚Kill of the Night’ <3), niezly humor, ale mam wrazenie, ze gdyby wyciac wszystkie sceny z moim ukochanym Piatka i skleic z tego montazyk, to wyszlaby krotkometrazowka o wiele lepsza niz sam serial, pelen dluzyzn, kilku irytujacych lub bezbarwnych bohaterow (jak np. Vanya i jej chlop czy Nr 1 i Nr 2), bardzo przewidywalny i z glupim finalem. Gdyby nie ten powszechny zachwyt, to moze nie myslalabym o nim tak negatywnie, bo z tych 4: Sabrina, Mindhunter, Sex Education i TUA wlasnie, TUA jest chyba najlepsze, mimo ze po takich recenzjach naprawde liczylam na duzo wiecej.



A tak poza tym to wiele chwalonych seriali jest dla mnie po prostu ok. Jak np. Stranger Things, ktore ma ogromna fanbaze. Obejrzalam, bylo spoko, dzieciaki fajne, klimacik, ale nie czuje potrzeby ogladac 3. sezonu teraz, zaraz po premierze w jedna noc. Pewnie za jakis miesiac jak nadrobie reszte. Pierwszy sezon byl taki se, ale drugi byl juz duzo lepszy wlasnie, gdyby nie to, to pewnie w ogole bym odpuscila



Ja naprawde uwazam, ze nie mam wysokich wymagan wzgledem seriali i filmow. Wystarczy mi garstka ciekawych bohaterow dajacych sie lubic, fajne relacje miedzy nimi, interesujaca historia, troche humoru i tyle. Zreszta przeciez te filmy, ktore bardzo lubie to nie sa jakies arcydziela, maja swoje wady, ale dalej swietnie sie je oglada. Ale z jakiegos powodu wiekszosc chwalonych seriali mi nie lezy, chyba tylko ukochane Rick i Morty i BB z tych bardzo lubianych



Ok, juz skonczylam to offtopowanie o Netflixie i jego porazkach XD

[Finlora]

[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;86967930]oh ja, lass mich deine muschi lecken

hahahahahaha[/QUOTE]O taaak, z tego powodu nie jestem w stanie oglądać niemieckich pornoli, w których coś mówią, bo umieram ze śmiechu

Napisane przez gryx82

Pamiętam, gdy z przedszkola poszliśmy do ośrodka zdrowia i każdy musiał wypić swoją porcję (pamiętam, że miał różowy kolor; siostra twierdzi, że inny)

Ja nie pamiętam, może za młoda byłam.

Napisane przez patrycjapatib

Skoro juz tak ponarzekalam na hype, to przypomnialam sobie kolejne zachwalane seriale Netflixa, ktore dla mnie byly okropnie nudne i nie rozumiem zachwytow: Sabrine i Sex Education.

Na Sabrinę się napaliłam ale obejrzałam tylko 3 odcinki i dałam sobie spokój, bo wynudziłam się strasznie. Za to Sex Education mi się podobał, taki śmieszny. Chociaż bardzo mnie wkurzał przyjaciel głównego bohatera, rozumiem, że teraz wszędzie wciskają lgbt ale on był strasznie przerysowany.

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Netfliksowa Sabrina to porażka, obejrzałam chyba z 5 odcinków i dałam sobie spokój. wolę tę wersję, na której się wychowałam

[patrycjapatib]

Napisane przez Finlora

Na Sabrinę się napaliłam ale obejrzałam tylko 3 odcinki i dałam sobie spokój, bo wynudziłam się strasznie. Za to Sex Education mi się podobał, taki śmieszny. Chociaż bardzo mnie wkurzał przyjaciel głównego bohatera, rozumiem, że teraz wszędzie wciskają lgbt ale on był strasznie przerysowany.

Dla mnie Eric to byla jedyna postac, ktora wywolywala we mnie jakiekolwiek emocje i miala choc troche charyzmy (nie liczac postaci Gillian Anderson rzecz jasna ). Mimo ze stereotypowe postacie to drugie imie tego serialu. Matka glownego bohatera jest seksuologiem? Musi byc wiec uzalezniona od seksu i codziennie sprowadzac do domu nowego faceta. Przyjaciel glownego bohatera jest gejem? Musi wiec ubierac sie bardzo ekscentrycznie i zachowywac wiadomo jak. W dodatku jest czarnoskory, wiec bedzie smieszkiem. Otis jest prawiczkiem? Musi wiec byc mega niesmialy w stosunku do lasek. Maeve jest 'niegrzeczna' dziewczyna? Pewnie ma niezobowiazujacy stosunek do seksu, zaliczy wpadke, potraktuje kogos przedmiotowo. Szkolny lobuz ma oczywiscie ojca, ktory sie nad nim zneca. Do tego szkolna elitka bogatych dzieciakow, hejtujacych kazdego. A myslalam, ze ten serial ma lamac stereotypy zwiazane z seksem. Koniec koncow wyszlo takie nie wiadomo co, serial sam nie wie czym chce byc. Do tego genialny humor w stylu 'gej pokazuje na wielkiej imprezie jak robic loda na bananie w asyscie 2 lasek, co konczy sie rzyganiem kazdego na kazdego' ostatecznie skresla ten serial dla mnie. Chociaz czytanie milionow komentarzy oburzonych ludzi w stylu 'Netflix na sile wciska LGBT propagande', 'ah, to POPRAWNOSC POLITYCZNA', 'w jednej szkole tyle osob LGBT, przeciez to niemozliwe', 'aborcja ukazana jako wizyta u dentysty' sprawia jakas tam radosc (a raczej smiech przez lzy), ale jednoczesnie naprawde pokazuje, ze ludzie okropnie potrzebuja edukacji seksualnej. Ale prawdziwej, a nie takiego szajsu jak w SE, bo czytanie komentarzy o 'poprawnosci politycznej' i 'homo-propagandzie' nt kazdego filmu gdzie pojawi sie chociaz jedna nieheteronormatywna osoba staje sie juz meczace. Chociaz to juz nie jest problem pierwszego swiata

[Finlora]

Nawet gdyby Eric nie był gejem ale zachowywałby się w taki sposób jak w serialu to bym go nie trawiła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz