Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV

[Cytrynowa1]

Napisane przez aneczka077

A jak stosujecie Loxon/Alopexy? Zgodnie z instrukcją tj 2x dziennie? Czy po jakimś czasie zmniejszacie tą dawkę np. 1x dziennie lub co drugi dzień?

I czy Loxonem można uzyskać też zmniejszenie prześwitów już istniejących? Komuś się udało?

Ja stosuję dokładnie tak jak jest napisane w ulotce. Chociaż przez ok. 2 pierwsze miesiące stosowałam raz dziennie (rano 6 psiknięć) a na wieczór Alpicort E (który jeszcze wtedy używałam). A potem już tylko Alopexy 2 razy dziennie (6 psiknięć rano i 6 wieczorem). I tak do teraz.

Co do zmniejszania dawki - póki co ani mi to w głowie! Po tym co przeszłam a co jest teraz, to mogę się tylko cieszyć i wychodzę z założenia że nie ma co kusić losu. Czytałam na forach jak ludzie powoli odstawiali i potem mieli nawrót łysienia a ten sam specyfik już nie chciał pomóc. Nie wyobrażam sobie nawet tego! Ale... w myśl powiedzenia "Nigdy nie mówi nigdy", być może kiedyś pokuszę się na zmniejszanie dawek. Póki co za dobrze pamiętam jak leciały mi koszmarnie i nie jestem jeszcze gotowa by znosić to samo.

Na pytanie czy można zmniejszyć prześwity - tak! Ja miałam szeroki przedziałek, a teraz mam tam sporo nowych włosków i przedziałek się zwęził. Natomiast moim największym problemem jest "gniazdo" z tyłu głowy, tam mam najmniej włosów i tam nie widać aby odrastały Choć może coś tam odrasta, ale z uwagi na spory prześwit w tak jakby jednak nie było - krótkim czasie ciężko żeby nagle wszystko zarosło.

Według mnie każdy specyfik który jest lekiem, działa tak jak powinien tylko wówczas, gdy stosujemy go zgodnie z ulotką. Być może gdybym opuszczała dni i traktowała to jako sprawę drugorzędną, to nie byłoby w ogóle odrostu a i włosy by się nadal sypały. Według mnie jeśli już się decydować, to stosować to tak jak należy. Na forach też często można było przeczytać że Loxon nie działa, a potem okazywało się, że pisały to osoby które jak im się przypomniało, to go wcierały. Niepotrzebnie potem piszą błędne rzeczy i zniechęcają ludzi do czegoś, co naprawdę może im pomóc.

[poiu321]

dziewczyny a czy któraś z was stosowała piloxidil? też jest przeznaczony do włosów z łysieniem androgenowym a jest tańszy niż loxon i z tego co widzę na stronie apteki mają takie same składy

[Anna07_07]

Napisane przez poiu321

dziewczyny a czy któraś z was stosowała piloxidil? też jest przeznaczony do włosów z łysieniem androgenowym a jest tańszy niż loxon i z tego co widzę na stronie apteki mają takie same składy

Nie widziałam różnicy między loxonem a piloxidilem. Kupowałam, który akurat był tańszy

[vica5]

Dziewczyny, ferrytyna wyszła mi 50, a ponoć, żeby włosy odrastały musi być na poziomie 70. Jak podnieść poziom ferrytyny? może wiecie ....

[Antuanetta]

Alopexy stosuję 1 raz dziennie, na noc. Nie zauważyłam zwiększonego wypadania, po ograniczeniu stosowania. Wcześniej stosowałam 2x dziennie.

[jakamilka]

poiu, widze ze u ciebie moze byc problem z nadnerczami jak DHEA podwyzszone. Tak jak dziewczyny pisza, koniecznie endokrynolog. Mam znajoma ktorej tak strasznie lecialy wlosy, dostala Spironol i problem sie skonczyl.

Dews, uwazaj prosze z tym szamponem. Mocny on jest jak diabli. W Niemczech w kazdym sklepie bylo ich tysiac rodzajow. Mi podraznil lepetyne

[dews]

Jakamilka dzięki za ostrzeżenie! Dokładnie też tak pomyślałam jak przeczytałam skład. Używam od dwóch dni i jestem w kropce.. Dziewczyny pomógł po 2 użyciach, dosłownie wypadanie ucięte od ręki z dużej kulki włosów do dosłownie 10 włosów po myciu ale dziś czuje pieczenie skóry delikatne, więc chyba podrażnił :/ nie wiem co robić, jak często używać żeby nie podrażnial, ale dalej hamować wypadanie.

Poiu jeśli chodzi o DHEA to ja miałam podwyższone o 100 jednostek ponad górną granice raz, zrobiłam usg nadnerczy i wszystko było ok. Okazało się że był to jednorazowy skok wywołany stresem, więc warto to badanie powtórzyć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dews]

Patrzcie co znalazłam
IMG_1512738079.012816.jpg
Szkoda że zanim zostanie dopuszczony do użytku to zdążę wyłysieć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cytrynowa1]

Napisane przez dews

Patrzcie co znalazłam
Załącznik 7348951
Szkoda że zanim zostanie dopuszczony do użytku to zdążę wyłysieć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To najwyżej pochodzimy trochę w perukach, a potem zastosujemy ten lek na sobie i odrosną nam włosy Lepiej późno niż wcale.
A tak serio, to mnie cieszą wszelkie artykuły na ten temat. Zawsze to lepiej działa na psychikę, bo przecież kto powiedział, że za parę lat naprawdę czegoś nie wymyślą co pomoże łysiejącym.

[X_ana_X]

Ja jakos nie wierze, ze znajda cos na lysienie. Nawet jesli, to bedzie to mega drogie, do polski dotrze za sto lat, a jak dotrze to cena i tak bedzie zaporowa. Niestety, nie za naszego zycia takie cuda. Mlodosc zawsze bedziemy wspominac jako walke z lysym łbem. Sorry za negatywny nastroj, ale psychicznie jestem w takim samym stanie jak moje kudly- tragicznym.

[evelina.00]

Bardzo to przykre, ze wiele z Was ukrywa łysienie przed facetami i rodzina. Ja sobie tego nie wyobrażam. Płacze mężowi kiedy lecą bardziej, on mnie pociesza, to samo siostra czy teściowa. Teściowa nawet mi powiedziała, ze nawet jak będę łysa to i tak będę śliczna. Małe to pocieszenie ale zawsze i wiem, ze szczere.
Piszecie, ze jak Wam wypada 50 włosów dziennie to jest zle, ja się wtedy cieszę i uznaje to za poprawę.
Mam 4 letnia córkę i odkąd mam problem z włosami bardzo zwracam uwagę na jej włosy. Obecnie ma długie do pasa. Jak jej czesze to wypada 20-50, czasem 2 a czasem są dni ze 80. Włosów jej ciagle przybywa, bo tez zaczęłam jej z ciekawości mierzyć kucyk.
Ja zupełnie nie zwracałam uwagi ile mi wypadało kiedyś, kiedy nie miałam problemu.
Tez stosuje od niedawna Alpecin c1 plus leki od dermatologa, planuje zakup ampułek płacenia z ludzkim łożyskiem. Są mil mil i zdecydowanie droższe Placem formuła hp. Czy ktoś stosował i któreś poleca?

[dews]

evelina jak Twoja skóra znosi ten szampon? Nie odczuwasz pieczenia bądź innych podrażnień?
Jesienią chodzi o placente to słyszałam że od mil mil jest duży odrost, o tej drugiej nie słyszałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[evelina.00]

Napisane przez dews

evelina jak Twoja skóra znosi ten szampon? Nie odczuwasz pieczenia bądź innych podrażnień?
Jesienią chodzi o placente to słyszałam że od mil mil jest duży odrost, o tej drugiej nie słyszałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W trakcie mycia i chwile po czuć coś ala chłodzenie, pieczenie. On ma mentol chyba i to pewnie od tego. Ale czytałam na blogach i opiniach, ze to normalne odczucia.

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Przy podrażnieniach od wcierek, loxonu itp polecam przed myciem na godzinę żel z siemienia lnianego na skalp. Pięknie nawilza i łagodzi podrażnienia. Stosuje od 2 miesięcy i jestem zakochana.

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Mil Mil, Elidor Placent Aktiv ok 35 zł
Skład INCI: Aqua, Glycerin, Alkohol denat., Propylene Glycol, Triethylene Glycol, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Hydrolyzed Placental Protein, Parfum, Deceth-7, PPG-26-Buteth-26, Magnesium Nitrate, Magnesium Chloride, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Salicylate, Linalool, Hydrazycitronellal, Limonene, DMDM Hydantoin, Benzyl Alkohol, Methylchloroisothiazolino ne, Methylisothiazolinone.


Placen formula HP Cena: ok. 120zł / 12x10ml
Skład INCI: Aqua, Placental Protein, Polyquaternium-6, Polyquateriunium-11, Capsicum Frutescens, Propylene Glycol, Citric Acid, Polysorbate 20, Linalool, Hexyl Cinnamal, Parfum, Isopropyl Alcohol, Benzyl Nicotinate, Ethoxydiglycol, Imidazolidinyl Urea, Benzalkonium, Chloride, Methylchloroisothiazolino ne, Methylisothiazolinone.
Typ łożyska: ludzkie

Ta HP placente ma wyżej w składzie No i cena duzo wyższa.

[Energy917]

Witam mam 23 lata i jestem zdecydowany na przeszczep włosów a poźniej zabieg regenera activa ale aby powstrzymac jeszcze to Lekarka proponuje mi łykanie Finasteryd w dawce 1 MG ale czytajac wszystko opinie troche sie boje... Niekotrzy pisza ze biorą je x lat i wszystko okej dalej staja na wysokosci zadania a inni ze rok po odstawieniu dalej maja z tym trudnosci.. Jakie macie zdanie na ten temat ?

[X_ana_X]

Kochana a ile kosztuje przeszcsep i ta regenera? I przede wszystkim czy jest jakakolwiek gwarancja ze to pomoze? Ja w tym roku stracilam 2000 na mezoterapie i dosc mam juz wydawania tysiecy zlotych na srodki ktore nic, poza chwilowa nadzieja a potem olbrzymim rozczarowaniem, mi nie daly

[Energy917]

No ja jestem facetem regenera kosztuje 6tys. 2-3 lata w zalezonosci od genetyki na to,że włosy nie beda wypadac pzez dht.No ja sie chyab zdecyduje na tą dawke 1mg zawsze mozna jakis braveran kupic czy cos ;d a teraz biore tabletki za 150 zl miesiac ktore jakos średno mi pomagaja...

[X_ana_X]

Napisane przez Energy917

No ja jestem facetem regenera kosztuje 6tys. 2-3 lata w zalezonosci od genetyki na to,że włosy nie beda wypadac pzez dht.No ja sie chyab zdecyduje na tą dawke 1mg zawsze mozna jakis braveran kupic czy cos ;d a teraz biore tabletki za 150 zl miesiac ktore jakos średno mi pomagaja...

Wybacz Dawa trzy lata gwarancji? czyli teoretycznie co dwa lata regenera za sześć tysi? trochę drogo. a znasz kogoś komu faktycznie pomogło? o mezoterapii osoczem też cuda słyszałam, a nie pomogło mi ani troche

[Energy917]

Ja tozmawialem na ten temat z Pania doktor z kliniki bo chcialem zrobic sobie ten zabieg na zakola myslem ze wlosy odrosna i nie bede musial isc na przeszczep ale no niestety mam za duze zakola ale jak ktos ma na czubku glowy gniazko lub jakies mniejsze zakola to bardzo polecala.Poczytaj sobie o tym dla mnie warto fakt duzo kosztuje ale ja robie prawo jazdy c+e aby miec na takie zabiegi bo nie wyobrazam sobie siebie bez wlosow

[X_ana_X]

Energy mam nadzieje, ze Tobie pomoze, ja po mezoterapii, ktora nic mi nie dala(procz bolu i wydanej kasy) sceptycznie podchodze do takich nowinek.


Bylam u gin endo. Jednak androcuru nie przepisala, jeszcze raz dala spironol plus leki na insulinoopornosc, ktora tez ponoc moze wybijac androgeny. Zwiekszyla dawke leteoxu celem uregulowania pracy tarczycy oraz dala porzadne zelazo(mam niski poziom, ferrytyna 34). Fajnie, ze kompleksowo spojrzala na badania. Znowu pojawila sie cicha nadzieja, czekam na jakiekolwiek efekty

[dews]

X_ana_X powodzenia. Dobrze, że trafiłaś na dobrego lekarza.

Ja mam teraz takie samopoczucie jak ty. Dziś rano już czułam że będzie źle, nawet nie czasałam włosów szczotką, bo jak przeczesałam je ręką, to zostało mi w dłoni z 20 włosów. A nawet ich nie myłam. Brak słów wstydzę się wychodzić do znajomych bo na bank wszyscy już widzą


Zauważyłam że jak stosuje nowy środek typu szampon, to prawa jest natychmiastowa, ale utrzymuje się z tydzień. Tak było z tym szamponem o którym wspominałam wcześniej. Od pierwszego mycia włosów wypadałoby tak malutko, a dziś id nowa Sajgon.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[poiu321]

ja przychodzę dalej ze złą porcją wyników.. androstendion 4.95 przy najwyższej normie 2.63. Byłam zapytać o najbliższą wizytę u endo-gin i mi babka powiedziała że na 26 lutego.. nie wiem co zrobić ze sobą do tego czasu ale pewnie dalej będę wcierać coś w ten głupi łeb. Do tego w ostatnim czasie czuje sie fatalnie. Ciągle śpiąca, zmęczona i nudności. Aż strach usłyszeć diagnozę

[kasiateacher]

Napisane przez Energy917

Witam mam 23 lata i jestem zdecydowany na przeszczep włosów a poźniej zabieg regenera activa ale aby powstrzymac jeszcze to Lekarka proponuje mi łykanie Finasteryd w dawce 1 MG ale czytajac wszystko opinie troche sie boje... Niekotrzy pisza ze biorą je x lat i wszystko okej dalej staja na wysokosci zadania a inni ze rok po odstawieniu dalej maja z tym trudnosci.. Jakie macie zdanie na ten temat ?

U kogo robisz przeszczep?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anna07_07]

Napisane przez dews

X_ana_X powodzenia. Dobrze, że trafiłaś na dobrego lekarza.

Ja mam teraz takie samopoczucie jak ty. Dziś rano już czułam że będzie źle, nawet nie czasałam włosów szczotką, bo jak przeczesałam je ręką, to zostało mi w dłoni z 20 włosów. A nawet ich nie myłam. Brak słów wstydzę się wychodzić do znajomych bo na bank wszyscy już widzą


Zauważyłam że jak stosuje nowy środek typu szampon, to prawa jest natychmiastowa, ale utrzymuje się z tydzień. Tak było z tym szamponem o którym wspominałam wcześniej. Od pierwszego mycia włosów wypadałoby tak malutko, a dziś id nowa Sajgon.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dews, używaj zamiennie tych szamponów, "które robią Ci dobrze" Ja tak robię i odpukać z pozytywnym skutkiem. U mnie skóra głowy bardzo szybko się przyzwyczaja do szamponu, nawet vichy zielony po jakimś czasie przestawał działać .Jest to upierdliwe - używam 3/4 szamponów, codziennie inny-ale przynajmniej nadal są skuteczne

[dews]

Dziewczyny mam pytanie które pewnie jest bardzo głupie..
Robiłam tatuaż w sobotę i był to mój pierwszy tatuaż, więc nie do końca jestem w temacie zabukowalam mezoterapie osoczem na sobotę i nie wiem czy świeży tatuaż jest przeciwwskazaniem do zabiegu?
Wiem, że nie wolno oddawać krwi, ale to chyba związane jest z ewentualnym roznoszeniem chorób (którymi mam nadzieję nie zostałam zakażona )
Jakoś tak mi to tkwi w głowie i potrzebuje potwierdzenia, a pytanie wydaje mi się zbyt głupie żeby dzwonić w tej sprawie do przychodni


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[X_ana_X]

Dziewczyny, czy jest jakaś różnica między alopexy a loxonem 5%? OPo loxonie niemalże wyłysiałam, boję się, że przy alopexy sytuacja się powtórzy. Warto w to iśc?

ps. co do spironolu - 50 brać czy 100?

[jakamilka]

X_Ana_X, roznica jest tylko w cenie. Po obydwu preparatach wystepuje linienie, ktore jest objawrm dzialania leku. Ja stracilam koszmarnie duzo wlosow, ale one teraz odrastaja. Poniekad jak nie ma linienia to znaczy ze lek nie dziala.

[X_ana_X]

Gorzej jak działa tylko w kwestii takiej, że się linieje. Czytałam gdzieś, że póki wypadanie włosów nie jest unormowane, to nie jest wskazane stosowanie tych preparatów...U mnie loxony nie przyniosly nigdy żadnego efektu-tzn. było linienie i tylko tyle

[dews]

Dziewczyny pisze ten post przez łzy bo wciąż nie mogę do siebie dojść. Ostrzegam że będzie haotycznie, ale muszę to z siebie wyrzucić.

Właśnie miałam zrobiony zabieg mezoterapii osoczem. Robiłam go jednak w polskiej klinice w Anglii, bo z wielu względów nie mogłam pojechać do Polski za zabieg. Widziałam że będzie to błąd, nauczona doświadczeniami z angielską służbą zdrowia oraz polskimi usługami medycznymi w UK powinnam wiedzieć lepiej, ale przez ostatnie 2 miesiące tam przerzwdzily mi się wlosy, że chyba zrobiłam to z braku innego wyjścia.
Miałam już robione osocze i koktajle wcześniej i tak, bolało, ale nie aż tak jak to razem. Boże To była jakaś rzeź, dalej skóra mnie tak boli, że siedzę w samochodzie w drodze powrotnej do domu i nie mogę dojść do siebie i przestać płakać ;( zabieg, który zawsze trwał ok 20 min teraz trwał może ze 3. Ten lekarz nawet nie szedł według żadnego schematu, nie szedł po kolei po głowie tylko wbijał igłę gdzie popadanie. Matko dziewczyny jak to bolało. Co więcej nie zdezynfekowala mi ona skóry, co mnie bardzo zaniepokoiło, więc spytałam czemu tego nie zrobi, na co ona stwierdziła, że skóry głowy nigdy się nie dezynfekuje, bo to prowadzi do zapalenia skóry. Nie wiem, do ten pory zawsze skórę miałam dezynfekowana i boję się, że dostanę jakiegoś zapalenia i wyleciało całą reszta tych włosów ;( boję się myć włosy jutro.
Do tego zaproponowano mi karboksyterapie w gratisie, jednak gdy chciałam dowiedzieć się coś więcej na temat zabiegu usłyszałam tylko że to dobry zabieg i proszę sobie poczytać w Google... Zgodziłam się na niego tylko dlatego, że czytałam o nim wiele wcześniej i ponoć przynosi dobre efekty. W połowie zabiegu jednak powiedziałam że dla mnie to zbyt wiele, bolało jak cholera, krew mi się dosłownie lała po czole :/ nigdy więcej, wolę już latać do Polski o ile nie wyleci mi jutro reszta włosów bo skóra boli teraz tak koszmarnie że to jest nie do pojęcia.

Mam dosyć dziewczyny, dlaczego my musimy przez to przechodzić


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[X_ana_X]

Dews, eomyslam sie kochana co czujesz. Moja ostatnia mezo tez byla okropna. Czasowo trwala moze i normalnie- 30 minut, ale glowa tak strasznie bolala. Na drugi dzien umieralam z bolu, stracilam caly dzien na zwijanie sie z bolu, az zwymiotowalam. Mialam dosc wszystkiego. Najgorsze w tym, ze przeszlam mnostwo cierpienia, za ktore zaplacilam mnostwo pieniedzy i nie ma ZADNEGO efektu. To jak placic za tortury. Trzymaj sie kochanie:-( ja dokladnie tak samo pytalam- dlaczego my musimy przez to przechodzic?!

[dews]

Dzięki X_ana_X za miłe słowo i zrozumienie ;( już trochę doszłam do siebie, ale całą głowę pokrytą mam strupami, nawet ręka z której pobierano mi krew boli, bo przy wyciąganiu strzykawki lekarka pociągnęła igłą i zrobiła mi ogromnego siniaka ;/
Tak szczerze mówiąc robię te zabiegi dla spokoju ducha ale już nie wierzę, że cokolwiek pomoże

Jak u ciebie sytuacja wygląda?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz