2019-01-19, 09:38 | #721 |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86388721]W Anglii jest duzo patoli i buractwa tez, zgadzam sie, jednak poziom przecietnego Brytyjczyka jest jednak wyzszy niz przecietnego Polaka tam.[/QUOTE]
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
2019-01-19, 19:35 | #722 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Cytat:
Odnajdziesz sie sklepy te same, szkoly dobre, praca dla wykwalifikowanych jest, kupisz sobie dom za gotowke, rodzina i przyjaciele pod reka, dzieciaki szczesliwe....czego chciec wiecej?
__________________
03.29---60 |
|
2019-01-20, 00:31 | #723 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 4
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
No wlasnie takimi myslami sie pocieszamy na obecnym etapie Nie jestesmy oboje ludzmi rozrzutnymi, nie musimy miec domu za 600 tysiecy albo i wiecej ani samochodu za minimum 100 tys. Lubimy za to zjesc zdrowo, aczkolwiek prosto, wazne aby jedzonko bylo w miare mozliwosci ekologiczne. Chociazby taka kasza jaglana z dobrej jakosci ekologiczna oliwa z oliwek, odrobina owczego sera, czarne oliwki, curry i juz jestesmy happy. Od swieta odrobina indyka do tego, miesa jemy bardzo malo. To nasz styl zycia nie ze wzgledu na bycie dusigroszem ale bycie w zgodzie z soba, proba bycia w zgodzie z natura. Dlatego mysle, ze z pieniedzy zarobionych tutaj starczy nam na godne zycie bez spinania sie. Tylko wciaz wszyscy strasza tymze szokiem kulturowym, w tym rodzice meza i pol jego rodziny. Wiekszosc znajomych..Hmmm...Powiem tak, troche to tak jakby odejmuje skrzydel. Ale nasze serce wciaz podpowiada zeby wrocic do Polski.
|
2019-01-20, 02:32 | #724 | |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Cytat:
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
|
2019-01-20, 10:37 | #725 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Cytat:
Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2019-01-20 o 10:43 |
|
2019-01-21, 08:54 | #726 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86394880]Jakim szokiem kulturowym? Ludzie, to lubia byc melodramatyczni na maksa. Przeciez nie wyprowadzasz sie do Indii, Arabii Saudyjskiej czy Japonii Ja wrocilam do Polski po 6 latach pobytu w Anglii z moim partnerem Anglikiem. Kompletnie nie odczuwamy zadnego szoku kulturowego. Polsce, na dzien dzisiejszy, mentalnie jest blizej do Niemiec niz do Rosji. Ci ludzie chyba nie maja pojecia o czym mówią.[/QUOTE]
Nie wiem, może Polska jest pod panowaniem japońskim, a ja nic o tym nie wiem i jak następnym razem przyjadę na urlop, to będę chodzić z opadem szczęki, nic nie rozpoznam, ani się z nikim nie dogadam? Ludzie lubią sobie dramatyzować. Nie wiem, jak można przeżyć szok kulturowy wracając do kraju, w którym się wychowało. Albo nawet do kraju sąsiedniego. Ja też słyszę o szoku kulturowym, który Polacy przyżywają po wyjeździe do Niemiec. Tylko nie wiem, na czym on polega. Na tym, że rosół trochę inaczej się gotuje, a poczta jest otwarta też w sobotę czy może na tym, że trzeba po niemiecku mówić? |
2019-01-21, 09:00 | #727 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Eire
Wiadomości: 2 544
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Cytat:
W osobnej pracy dużo współpracuję z Polską i sposób w jaki Polacy się do mnie odnoszą a inne nacje jest bardzo odmienny. Duży minus dla polskiej kultury pracy. Nawet osoba która pracowała w UK przez długi czas, po powrocie do Polski bardzo szybko zmienił sposób w jaki odnosi się do pracowników i współpracowników. Nie mogę się doczekać aż moje zastępstwo przejmie odemnie Polskę. O komunikacji z urzędnikami nie wspomnę. Załatwić cokolwiek z polskimi urzednikami to horror. Za to z UK, Belgia czy Holandia nie ma najmniejszych problemów. Inne podejście do człowieka. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-01-21, 09:30 | #728 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Cytat:
|
|
2019-01-21, 10:11 | #729 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 758
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Niekoniecznie się zgadzam. Sama mieszkam w Niemczech i żadnego szoku kulturowego nie przeszłam a nawet nie umiem na tyle języka żebym mogła nie czuć przepaści. W Polsce też można trafić na fajnego pracodawcę czy urzędnika i załatwić sprawę z uśmiechem na ustach. W Polsce też bywało z tym różnie. Natomiast w DE też nie gloryfikuję Niemców, bo też się różnie trafia, miałam tutaj większy problem z lekarzem niż w Polsce a przed wyjazdem w życiu bym się tego nie spodziewała.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-01-21, 17:36 | #730 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 970
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
W Niemczech jest fajna kultura pracy. Prawie.
8-godzinny dzien pracy tak naprawde oznacza 9-godzinna prace, bo ma sie obowiazkowa godzine przerwy, ktora sie do czasu pracy nie wlicza. Taki lajf. Ale fajne jest to, ze wszystko jest z umowa (przynajmniej ja mam takie doswiadczenia) i w np. knajpach nie ma robienia po 16h dziennie. Ale to moje doswiadczenia, moze ktos mial gorsze. Moim szokiem kulturowym bylo to, ze placki ziemniaczane je sie z musem jablkowym, a nie ze smietana |
2019-01-21, 18:55 | #731 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Cytat:
|
|
2019-01-21, 19:39 | #732 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Cytat:
[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;86401124]W Niemczech jest fajna kultura pracy. Prawie. 8-godzinny dzien pracy tak naprawde oznacza 9-godzinna prace, bo ma sie obowiazkowa godzine przerwy, ktora sie do czasu pracy nie wlicza. Taki lajf. Ale fajne jest to, ze wszystko jest z umowa (przynajmniej ja mam takie doswiadczenia) i w np. knajpach nie ma robienia po 16h dziennie. Ale to moje doswiadczenia, moze ktos mial gorsze. Moim szokiem kulturowym bylo to, ze placki ziemniaczane je sie z musem jablkowym, a nie ze smietana[/QUOTE] Moje zdziwienia były związane głównie z tym, że przed wyjazdem do DE nasłuchałam się głupot, które przedstawiały ten kraj w o wiele lepszym świetle, niż to jest w rzeczywistości. Przykłady: drogi w DE są super, nie ma włóczęgostwa i żebraków (nawet raz słyszałam, że jest to zakazane i dlatego nie ma), pociągi się nie spóźniają, kierowcy tacy kulturalni i nie trąbią na siebie, nie ma tyle oszustw typu metoda "na wnuczka", zima nie zaskakuje kierowców, służba zdrowia o wiele lepiej działa. Z tego wszystkiego zgadza się chyba tylko częściowo z tą kulturą jazdy, a konkretnie to zwyczaj przepuszczania pieszych. W sumie jeden szok przeżyłam jak tak pomyślę: fakt, że chcąc pracować w zawodzie powiedzmy ogólnie "socjalnym", muszę przynależeć do któregoś z wyznań chrześcijańskich, odprowadzać podatek kościelny, a jakbym chciała awansować, to często muszę należeć do tego odłamu, do którego należy pracodawca. Gdybym to wiedziała przed wyjazdem, to bym chyba nie przyjechała. |
|
2019-01-22, 08:24 | #733 |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;86401124]W Niemczech jest fajna kultura pracy. Prawie.
8-godzinny dzien pracy tak naprawde oznacza 9-godzinna prace, bo ma sie obowiazkowa godzine przerwy, ktora sie do czasu pracy nie wlicza. Taki lajf. Ale fajne jest to, ze wszystko jest z umowa (przynajmniej ja mam takie doswiadczenia) i w np. knajpach nie ma robienia po 16h dziennie. Ale to moje doswiadczenia, moze ktos mial gorsze. Moim szokiem kulturowym bylo to, ze placki ziemniaczane je sie z musem jablkowym, a nie ze smietana[/QUOTE] Ale mi sie chce teraz plackow ziemniaczanych
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
2019-01-22, 09:04 | #734 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;86401124]
Moim szokiem kulturowym bylo to, ze placki ziemniaczane je sie z musem jablkowym, a nie ze smietana[/QUOTE] U mnie w Polsce placków nie jadło się ze śmietaną tylko albo z cukrem, albo bez dodatków. |
2019-01-22, 09:15 | #735 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 758
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-01-22, 09:16 | #736 |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Z cukrem mi nie smakuja
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
2019-01-22, 09:35 | #737 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Na Podkarpaciu z reguly je sie same placki. Czasami widzialam tez jak ludzie jedza je ze smietana. No i po wegiersku. O tych z cukrem w zyciu nie slyszalam Cos podobnego na slodko, to mamy racuchy, ale racuchy, to chyba nie z ziemniakow.
|
2019-01-22, 09:38 | #738 |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86403525]Na Podkarpaciu z reguly je sie same placki. Czasami widzialam tez jak ludzie jedza je ze smietana. No i po wegiersku. O tych z cukrem w zyciu nie slyszalam [/QUOTE]
Ze smietana sa pycha, po wegiersku mi nie leza, wole inne dodatki do gulaszu. Watek kulinarny nam sie tu zrobil
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
2019-01-22, 21:15 | #739 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: ;-)
Wiadomości: 4 049
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Cytat:
__________________
All I wanna do is get high by the beach. |
|
2019-01-23, 07:29 | #740 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Cytat:
|
|
2019-01-23, 12:44 | #741 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 12
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86403525]Na Podkarpaciu z reguly je sie same placki. Czasami widzialam tez jak ludzie jedza je ze smietana. No i po wegiersku. O tych z cukrem w zyciu nie slyszalam Cos podobnego na slodko, to mamy racuchy, ale racuchy, to chyba nie z ziemniakow.[/QUOTE]
U nas na polnocy sie je ze smietana i cukrem |
2019-05-27, 10:58 | #742 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 5
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Ja aktualnie stawiam na wyjazdy czasowe na emigracji, place podatki w Polsce i za granicą, marze o powrocie do Polski, ale mam chorą na raka z przerzutami osobę w bliskiej rodzinie oraz przepełnione, male mieszkanie z autystykiem z tez bliskiej rodziny, który jest agresywny, dlatego bez zaplecza finansowego, które pozwoli mi kupić choćby male mieszkanie na kredyt, niestety nie mam po co wracac do Polski. Mam dobry zawód, ale sytuacja życiowa i brak wsparcia, zmusily mnie do emigracji i życia na obczyźnie. 😞 Choć emigracja tez ma swoje plusy, ma więcej minusów, lecz życie nas do emigracji zmusza. Bardzo tęsknię za Polską. Jestem Polką i wrócę kiedyś do Polski, ale dopiero wówczas, gdy sytuacja finansowa mi pozwoli. Na razie zwiedzam Świat i poznaje inne kraje oraz kultury. 😉
|
2019-06-23, 13:07 | #743 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 35
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Cytat:
A nawet jak krótko miałam stanowisko, że miałam pod sobą kilka osób, to szef naciskał, żebym zbudowała sobie z nimi taki stosunek, żeby "chcieli z własnej woli zostawać dłużej" (bo jak przejęłam stanowisko to moją pierwszą ambicją była taka priorytyzacja zadań, żeby nikt bezpłatnych nadgodzin robić nie musiał, co mu się bardzo nie podobało). Mówię o pracy w dużym przedsiębiorstwie, biurowej. Miałam tu już kilka prac i wszystkie były gorsze od prac w Polsce pod względem kultury. Pieniędzy na rozwój nie było w żadnej z nich, chyba że byłeś "bratankiem znajomego". Pieniądze były oczywiście dużo lepsze, ale to tylko tyle. Właśnie z tego powodu pewnie wrócę. Mam wrażenie, że w pracy zawsze będzie tu trudno: jako Polka ale również sama kultura pracy jest słaba. Są na penwo wyjątki - najatrakcyjniejsze przedsiębiorstwa. Ale 99,9% ludzi tam przecież nie pracuje. Edytowane przez postrach Czas edycji: 2019-06-23 o 13:28 |
|
2019-06-24, 17:39 | #744 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 35
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Do dziewczyn, które znalazły pracę w Polsce mieszkając za granicą: jak to zrobiłyście? Wysyłam teraz od 1,5 tygodnia aplikacje, ale odzew jest żaden. W liście piszę, że chciałabym wrócić do Polski i podaję również polski numer telefonu.
Odpowiadam tylko na ogłoszenia opublikowane niedawno. |
2019-06-24, 18:21 | #745 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Cytat:
|
|
2019-06-24, 18:38 | #746 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 35
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86932937]Czy prace, na które aplikujesz są zgodne z Twoim nabytym doświadczeniem/kwalifikacjami/wykształceniem?[/QUOTE]
Jasne, w przeciwnym wypadku wiedziałabym dlaczego nikt się nie odzywa. |
2019-06-24, 20:32 | #747 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Myśle więc, że trafiłaś na kiepski okres: wakacyjny i przedwakacyjny. Ludzie idą na urlopy, mało co się dzieje, nikt nikogo teraz raczej nie zatrudnia. Wszystko od nowa zacznie się kręcić od września, spróbuj wtedy.
|
2019-06-25, 13:06 | #748 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Cytat:
__________________
Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃 https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png |
|
2019-06-25, 15:21 | #749 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 35
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
|
2019-08-11, 07:04 | #750 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6
|
Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów
Ja mam bardzo pozytywne wspomnienia co do szukania pracy będąc jeszcze za granicą. Znalazłam na olx. I tam bezpośrednio pisałam odpowiadając na ogłoszenie. Kontakt był jeszcze tego samego dnia.
Pozdrawiam ---------- Dopisano o 07:04 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ---------- Ja szybko znalazłam pracę szukając jeszcze zza granicy. Szukałam i znalazłam na olx. Odpowiedziałam bezpośrednio z ogłoszenia. Kontakt był jeszcze tego samego dnia. Pozdrawiam Monika |
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:10.