2018-12-23, 19:31 | #91 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 10
|
Dot.: Wątpliwości przed ślubem. Strach czy koniec uczucia?
Polecam wszystkim filmy Pan Pulikowskiego. Z argumentami merytorycznymi i naukowymi ciężko dyskutować. Pracuje w poradni małżeńskiej i wiele rzeczy ilustruje przykładami z życia swoich pacjentów. Wpiszcie to w YT. Zabawny i mądry wykład. Ciekawy jestem waszych opinii drogie Panie.
|
2019-04-25, 11:06 | #92 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 304
|
Dot.: Wątpliwości przed ślubem. Strach czy koniec uczucia?
Witam wszystkich
Również w moim związku pojawiły się wątpliwości przedślubne. Wiem jednak, że narzeczonego kocham na 100%, jest między nami naprawdę dobrze, stara się o mnie każdego dnia. Owszem, jest również rutyna, bo mieszkamy razem od 3 lat, ale generalnie nie mam na co narzekać. Powodem moich wątpliwości jest natomiast jego najbliższa rodzina... Cały czas jesteśmy ciągnięci w dół, zero wsparcia czy dobrego słowa. Każda nasza decyzja dotycząca wesela czy ogólnie życia musi zostać negatywnie skomentowana. Mam tego po dziurki w nosie, boję się przyszłości w tej rodzinie... Wiem, że najbliższy jest mi narzeczony, ale mimo wszystko - jego rodzina jest i będzie obecna w naszym życiu i tego nie uniknę. Największy minus narzeczonego - nie potrafi postawić im granicy i pozwala cały czas na ich nieprzyjemne komentarze czy uwagi. Jest wręcz uzależniony od ich zdania na jego temat (aczkolwiek tutaj widzi swój problem i próbuje coś działaś w tym kierunku...). Mam dość, paraliżuje mnie na samą myśl, że będę musiała spędzać z nimi święta i inne uroczystości. Jego rodzina jest jedynym powodem spięć między nami i już od dłuższego czasu nie potrafimy sobie poradzić z tym konfliktem... Do ślubu zostały 4 miesiące a mi się coraz bardziej odechciewa, bo wiem, że wtedy zaczną sobie pozwalać na jeszcze więcej krytyki w stosunku do mnie.
__________________
Zobacz jak się zmieniam |
2019-04-29, 20:07 | #93 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Wątpliwości przed ślubem. Strach czy koniec uczucia?
paraliżuje mnie na samą myśl, że będę musiała spędzać z nimi święta
Ja nie spędzam z teściami żadnych świąt. Po prostu wolę z własną rodziną.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2019-04-30, 06:30 | #94 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Wątpliwości przed ślubem. Strach czy koniec uczucia?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-05-01, 00:12 | #95 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Wątpliwości przed ślubem. Strach czy koniec uczucia?
Cytat:
Jesteśmy ateistami. Dla nas to po prostu bardziej uroczyste spotkanie rodzinne i nie musimy od rana do wieczora być razem w te dni. Na pewno zaletą jest to, że mieszkamy niezbyt daleko od naszych rodziców (ok. 25 km). Dla tradycji wyprawiam śniadanie wielkanocne u mnie w domu , na które przychodzi moja matka i brat. Mogliby też przyjść teściowie (raz byli), ale z kolei oni urządzają śniadanie z drugim synem i jego dziećmi. Potem ja z matką i bratem jadę na rodzinne spotkanie kuzynostwa i wujostwa ze strony matki (urządzamy pikniki w lesie), a mąż zostaje w domu lub dołącza do swoich rodziców. Po południu po mnie przyjeżdża (nie mam prawa jazdy), trochę posiedzi, zje słodkie i wracamy do domu. Wigilia - kolacje jemy osobno - mąż u swoich rodziców ja u swojej rodziny. Potem on po mnie przyjeżdża (nie zaraz po kolacji, raczej koło 7-8 wieczór), trochę posiedzi z moją rodziną, dostanie prezent i jedziemy do domu. I Wielkanoc i wigilia w rodzinie mojej matki są urządzane w sposób wyjątkowy i nietypowy a także bardzo huczny (ponad 20 osób). Wszystkie małe dzieciaki w mojej rodzinie nawet nie chcą słyszeć o pojechaniu do dziadków z "drugiej strony", bo tam się nudzą w czasie świąt (siedzenie przy stole, nudne rozmowy dorosłych i oglądanie TV). A tak spotyka się całe kuzynostwo, są gry, są podchody, rzucanie Marzanny do wody, szukanie prezentów w lesie, robienie dekoracji na wigilię, szukanie Gwiazdora, śpiewanie kolęd, jasełka itd.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2019-05-01 o 00:14 |
|
2019-05-28, 16:38 | #96 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 221
|
Dot.: Wątpliwości przed ślubem. Strach czy koniec uczucia?
Cytat:
Kwestia taka że jak mój narzeczony nie reagował mówił że przesadzam jak ona coś mówiła w moim kierunku więc ja sama postawiłam ją pod ścianą i powiedziałam w oczy co uważałam. Obraziła się oczywiście. Normalne. Ale po jakimś czasie jej przeszło. Teraz jesteśmy bardzo kurtuazyjne Nie spędzamy razem z jego rodziną świąt. Tzn w Wielkanoc święcimy razem koszyczek, potem w pierwszy dzień świat idziemy razem do kościoła jemy śniadanie i każdy jedzie do swojej rodziny. W wigilię podobnie. Jak pojawia się dzieci to będzie inaczej ale teraz się tym kompletnie nie przejmuje 🤣 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:29.