2015-05-09, 12:25 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 35
|
Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Mam poważny problem z moją dziewczyną. Z tego co słyszałem tutaj jest największe zbiorowisko kobiet, a kobiecy punkt widzenia bardzo by mi się teraz przydał
Przechodząc do rzeczy.....mam 29 lat, moja partnerka 27, jesteśmy razem od liceum (w tym roku będziemy mieć 10 rocznicę). Problem dotyczy kwestii posiadania dzieci. Ona na początku związku była zachwycona dzieciakami, często w jakichś rozmowach na temat planów na przyszłość wspominała o tym, że chciałaby mieć co najmniej 2 dzieci, a najlepiej 3. Wiadomo, wtedy byliśmy bardzo młodzi, więc dzieci nie wchodziły w grę, ale cieszyło mnie jej podejście, bo jestem z wielodzietnej rodziny i sam chciałbym też mieć więcej niż jedno dziecko Później poszliśmy na studia, ona studiowała w innym mieście, ale widywaliśmy się co weekend. Jej zdanie co do posiadania dzieci się zmieniło o 180 stopni, zdecydowanie działały jej maluchy na nerwy, niezbyt chętnie przyjeżdżała na święta do mnie, gdy wiedziała, że mają być moi bracia i siostra ze swoimi brzdącami. Uznałem, że i tak póki co nawet razem nie mieszkamy więc nie ma co się przejmować jej zdaniem i poczekać, co życie przyniesie. Z czasem jej podejście znowu się zmieniło, myślę, że taki przełom nastąpił gdy skończyła 24 lata, bo wówczas jej młodsza siostra (22 lata) urodziła swoje pierwsze dziecko. Moja partnerka zakochała się w swojej siostrzenicy, jest nią zachwycona i co raz częściej po jej urodzeniu wspominała, że też by chciała córeczkę. Nawet imiona już powybierała gdy pytałem, co stoi na przeszkodzie odpowiadała, że przecież razem nie mieszkamy, że ona nie ma pracy, że nauka itd. No i koniec historii- zamieszkaliśmy razem (ona miała wówczas 25 lat, ja 27), na początku byl dramat, nie mogliśmy do siebie dotrzeć, przeszliśmy przez poważny kryzys, już nawet mnie spakowała, ale udało się jakoś z tego wszystkiego wyjść. Znowu pojawiły się rozmowy o dziecku, w końcu razem zamieszkaliśmy i warto było temat obgadać. Mówiła, że chce, że widzi we mnie ojca jej dzieci, że by chciała mieć 2, najlepiej chłopca i dziewczynkę. W ramach zagłuszania instynktu macierzyńskiego przygarnęła psa tak przynajmniej się śmiała. Mieszkamy ze sobą już 2 lata, 3 miesiące temu się jej oświadczyłem no i zacząłem rozmowy o dziecku. Ona mi oznajmiła, że sama nie wie, że chce dziecko mieć, ale jeszcze nie teraz, że sie czuje za młoda, że boi się porodu i tego, czy będzie dobrą matką, że chyba by wolała wpaść niż sobie planować, bo to ją przerasta. Nie naciskałem i dalej nie naciskam, zasugerowałem jedynie, że może warto w takim razie przestać się zabezpieczać i zobaczymy co z tego wyjdzie ona stwierdziła, że nie, że to wykluczone, że mamy jeszcze poczekać, że chciałaby najpierw mieć lepszą pracę (nic nie robi w kierunku zdobycia lepszej), że.....nie wie czy pies polubi niemowlaka, a co jeśli dziecko będzie mieć na niego uczulenie..... Mam mętlik, bo z jednej strony mówi, że chce dziecka, zastanawia sie czy byłaby dobrą mamą, gdzie byśmy jeździli na wakacje z naszymi dziećmi, a z drugiej oświadcza, że jeszcze nie teraz. Czas leci.... Mam dobrze płatną pracę (5 tyś na rękę + co kilka miesięcy wpadają solidne premie/nagrody), mieszkanie póki co wynajmujemy, ale odkładamy pieniądze na zakup. Mam samochód, jeździmy sobie dwa razy w roku na wakacje (letnie, zimowe). Ona również pracuje, ale na typowej śmieciówce, dostaje 1300-1500 zł na rękę, czyli razem średnio mamy miesięcznie 6,5 tyś. Na DWIE osoby. Moim zdaniem stać nas na dziecko. Wytłumaczcie mi, czy jest w ogóle szansa, że ona rzeczywiście będzie chciała mieć dziecko? Mały EDIT: za 4 miesiące bierzemy ślub Edytowane przez M_Maciej Czas edycji: 2015-05-09 o 12:58 |
2015-05-09, 12:36 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 12 318
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Cytat:
|
|
2015-05-09, 12:48 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Ani trochę się jej nie dziwię Na śmieciówce nie przysługuje jej żaden urlop macierzyński czy opieka zdrowotna i byłaby całkowicie zdana na Twoją łaskę lub niełaskę. Rozsądna dziewczyna
|
2015-05-09, 12:49 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 35
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Tego argumentu nie użyła nie rozumiem tylko dlaczego w takim razie nie robi nic, żeby znaleźć inną pracę, bo w obecnej nie dostanie normalnej umowy o pracę niestety.
Edytowane przez M_Maciej Czas edycji: 2015-05-09 o 12:51 |
2015-05-09, 12:51 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Może też chciałaby najpierw wziąć ślub? Skoro nawet już się oświadczyłeś... Nie każda chce być panną z dzieckiem, a wesele w ciąży czy z niemowlakiem jest średnio przyjemne.
Może też brakuje jej tej umowy o pracę. Brakuje tego mieszkania. Okej, perspektywy są, ale co, jeśli byś nagle stracił tę dobrze płatną pracę? Miał wypadek? Wtedy te dwie rzeczy was lekko "ratują".
__________________
Nie istnieje nic poza tym, co czujesz -7kg |
2015-05-09, 12:52 | #6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Cytat:
Pomijając zupełnie fakt, że dla mnie kolejność zaręczyny -> starania o dziecko -> ślub nie jest tą prawidłową, ale cóż, ludzie mają różne zdanie w tej kwestii sądząc po ilości panien młodych w ciąży . Gdyby mnie mój narzeczony zaproponował seks bez zabezpieczenia przed ślubem, to bym go zwyczajnie wyśmiała, że mu się chyba etapy pomyliły. I może warto zapytać narzeczonej, czy też trochę o to nie chodzi |
|
2015-05-09, 12:54 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Cytat:
Zgadzam się z tym, co napisały dziewczyny. Niby teraz jest wszystko dobrze, mówisz, że będziesz dziecko utrzymywał, na razie. Często jest tak, że w razie kaprysu faceta, który np. znajduje sobie nową panią, taka kobieta zostaje sama z dzieckiem, a facet jeszcze robi łaskę, że płaci alimenty. Nie piszę, że Ty taki jesteś, bez urazy. Ale byc może ona czuje się niepewnie, ja bym się chyba na jej miejscu czuła.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 Edytowane przez syklamen Czas edycji: 2015-05-09 o 12:55 |
|
2015-05-09, 12:56 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 35
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Cytat:
Ślub za 4 miesiące, jeszcze raz przeczytałem moją pierwszą wypowiedź i zauważyłem, że tego nie napisałem, zaraz dodam |
|
2015-05-09, 12:57 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Cytat:
Byc może ona nie chce się od razu po ślubie pakowac w pieluchy? To ona będzie matką i na nią zapewne spadnie większośc obowiązków związanych z dzieckiem.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
|
2015-05-09, 12:58 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 35
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Cytat:
I czując taką niepewność przyjmowałaby oświadczyny i zgodziła się zostać moją żoną? Nie mam zamiaru skakać na boki czy zostawiać jej samej z dzieckiem Tak jak pisałem, jestem z wielodzietnej rodziny, a że jestem najmłodszy i różnica wieku jest spora to wiem jak wygląda życie z małymi dziećmi- moi bracia i siostra co chwilę wpadali do domu ze swoimi dzieciakami i je zostawiali u nas na jakiś czas. |
|
2015-05-09, 13:01 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Cytat:
Faceci potrafią niezłe numery odwalac nawet po kilku, kilkunastu szczęśliwych latach małżeństwa. Ja wychodzę z założenia, że lepiej nie byc od faceta zależną, nawet gdy mu się bardzo ufa. Popilnowac czyjeś dziecko jakiś czas, to co innego niż zajmowac się 24h na dobę swoim.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 Edytowane przez syklamen Czas edycji: 2015-05-09 o 13:02 |
|
2015-05-09, 13:03 | #12 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 35
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Cytat:
No to chyba dość oczywiste, prawda? Na mnie z kolei spada większość obowiązkow związanych z utrzymywaniem rodziny, robieniem zakupów, zajmowaniem się wszystkimi awariami w domu, w samochodzie, a także robieniem obiadów Ja oczywiście bym pomagał jak to tylko możliwe, jestem gotów wziąc urlop w pracy, ale nie ma co się oszukiwać, że to ona będzie głównie opiekować się dzieckiem po porodzie.No chyba że bym rzucił pracę ---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ---------- Cytat:
Pytałem, nie chodzi o to od kiedy takie etapy jak te opisane przez ciebie są jedynymi prawidłowymi? my kościelnego nie bierzemy, ślub odbędzie się za 4 miesiące, więc nawet gdyby moja narzeczona teraz zaszła w ciąże to jeszcze by niewiele było widać |
||
2015-05-09, 13:05 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Cytat:
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
|
2015-05-09, 13:09 | #14 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 35
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Cytat:
Nie aż taki "jakiś czas", bo moja siostra swojego pierwszego syna zostawiła moim rodzicom na blisko 2 miesiące, gdy leżała w szpitalu, a jej mąż byl na misji, więc mam jakiś pogląd na to jak opieka nad małym dzieckiem wygląda. Na pewno większy niż osoby, które w życiu dziecka nie miały i albo wpadają ze skrajności (opiekowanie się dzieckiem to luzik) w skrajność (nie masz czasu na nic, dziecko pochłania całą dobę). ---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ---------- Cytat:
|
||
2015-05-09, 13:12 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 562
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Kurcze ja np. Bardzo bym chciala miec dziecko/dzieci i nie rozumiem innych dziewczyn, ktore nie chca, a wiele znam takich, ktorym macierzynstwo wcale sie z czyms poxytywnym nie kojarzy. Moze nue maja dobrych relacji z matka? Ja myslac czysto hipotetycznie jesli bym byla facetem to nie chcialabym byc z kobieta ktora nie pragnie dzieci, ale moze jeszcze za malo w zyciu przezylam i widzialam.
|
2015-05-09, 13:13 | #16 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Cytat:
Inna sprawa to jej wątpliwości (abstrahując od np. finansowych), czyli to czy będzie dobrą matką itp.,. Może przydałaby jej się rozmowa z kimś kto miał podobne przeżycia i opowiedziałby o macierzyństwie i ciąży szczerze. |
|
2015-05-09, 13:13 | #17 | |
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Cytat:
|
|
2015-05-09, 13:17 | #18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 35
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Cytat:
|
|
2015-05-09, 13:22 | #19 | |
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Cytat:
Czy ona ma dobry kontakt z mamą? Albo siostrą, ciocią, koleżanką z dziećmi? Może przydałby jej się kontakt z kobietą, która przeszła już ciążę i by jej wytłumaczyła, że to czysta fizjologia i że będzie dobrze? Na pewno nie możesz na niej nic wymuszać, ale może przydałby jej się lekki kopniak motywacyjny? |
|
2015-05-09, 13:22 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 35
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;51337618]No to powinna wprost powiedzieć, że nie chce mieć dzieci a nie snuć wizje, gdize będą z dzieciakami na wakacje jeździć.
Inna sprawa to jej wątpliwości (abstrahując od np. finansowych), czyli to czy będzie dobrą matką itp.,. Może przydałaby jej się rozmowa z kimś kto miał podobne przeżycia i opowiedziałby o macierzyństwie i ciąży szczerze.[/QUOTE] Dużo rozmawiała o tym ze swoją młodszą siostrą i właśnie to zmieniło jej podejście z tego zdecydowanie "na nie" na "super, chcę mieć chociaż córkę". U niej w rodzinie kobiety raczej nie mają problemów z donoszeniem ciąży, samopoczuciem w niej i porodami. Wszystko u nich przebiega podręcznikowo, jak to stwierdziła jej siostra wiadomo, że ciało się zmienia, że poród to nie wizyta w Disneylandzie, ale ja nie jestem jakimś oderwanym od rzeczywistości facetem, który zostawi ją z tym wszystkim samą i jeszcze będzie wymagał nie wiadomo czego. Kocham moją dziewczynę, nigdy jej nie zdradziłem, jestem jej wierny i chcę z nią budować naszą przyszłość, chcę mieć z nią dzieci i wydaje mi się, że teraz jest już idealny czas. Nie mam w końcu 20 lat, za rok będę miał 30.....mam wrażenie, że dla niej nigdy tak naprawdę nie będzie dobrej chwili na podjęcie tej decyzji. Albo, gdy ją podejmie będzie już za późno na decydowanie się na więcej niż jedno dziecko. |
2015-05-09, 13:23 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Ty będziesz prowadził życie, jakie prowadzisz, wrócisz z pracy to się czasem z bobasem pobawisz, a ona będzie uziemiona w pieluchach, bez pracy albo z powrotem po porodzie na śmieciówce, zdana na Twoją łaskę i niełaskę, nie wiedząc, czy za chwilę w pracy nie poznasz uroczej sekretarki. też bym się w jej sytuacji do dziecka nie spieszyła.
Z drugiej znowu strony szkoda, ze nie szuka nowej pracy. Ja bym najpierw w tym kierunku dała jej kopniaka, a potem zobaczyła, co z tematem dziecka. Znowu jednak warto by było tą kwestię rozwiązać przed ślubem, bo jak Ci oświadczy pół roku po, że nigdy nie będzie chciała dziecka, no to wiesz... |
2015-05-09, 13:29 | #22 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 35
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Cytat:
Ogólnie mamy zupełnie normalne rodziny, mocno się wspierające, chętne do pomocy, bardzo zżyte. Ja mam 2 braci i siostrę (jest nas 4) i całą gromadkę bratanków(bratanic)/siostrzeńców(siostrzenic) Z kolei moja narzeczona ma dwie siostry (jest ich 3), z których jedna ma dziecko. ---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ---------- Cytat:
No i ten ślub, który zbliża się wielkimi krokami...właśnie to mnie martwi. Jeśli ona nie chce mieć dzieci (a twierdzi, że chce, ale....i tu lista argumentów przeciwko dziecku) to mamy poważny problem. |
||
2015-05-09, 13:32 | #23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Cytat:
Rodzicielstwo to jedna z fundamentalnych spraw jakie trzeba obgadać będąc w poważnym związku i masz prawo wymagać bardziej konkretnej odpowiedzi niż "nie wiem". |
|
2015-05-09, 13:32 | #24 |
zuy mod
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Usiadzcie i pogadajcie poważnie i szczerze. O slubie. O planach. O dzieciach. O wszystkich jej obawach, o przeszkodach, ktore widzi. O wszystkim co Ty uwazasz za dobry argument zeby juz teraz starac się o dziecko. Nie macie po 35 lat zeby musiec się spieszyć.
Obgadajcie co ona chcialaby jeszcze zrobic do decyzji o dziecku, czego się obawia, czy nadal chce mieć dzieci. Tak w 100% szczerze. Swoją drogą - oswiadczyny po 10 latach prawie? Matko...
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2015-05-09, 13:33 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
To powinniście pomyśleć o przełożeniu ślubu, a dziewczyna niech w tym czasie się zastanowi na spokojnie.
|
2015-05-09, 13:35 | #26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 35
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Cytat:
Porozmawiam z nią Tak, po 10 latach, bo dla mnie (i dla niej) zaręczyny muszą iść w parze ze ślubem i ustabilizowaną sytuacją życiową, nie uznaję kilkuletniego narzeczeństwa i pomieszkiwania u rodziców |
|
2015-05-09, 13:37 | #27 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Bardzo Cię Autorze rozumiem. Wydajesz sie.sensownym facetem
Rozumiem tez wątpliwości Twojej dziewczyny ale to, co ona teraz robi, to widzenie Cię za nos i nie jest w porządku. Ślub za pasem, oświadczałeś się kobiecie, która chciała założyć z Tobą rodzinę i urodzić Wam dzieci, a teraz nie wiesz nawet, czy ona dalej tych dzieci chce. Twoje obawy są jak najbardziej uzasadnione. Takie rzeczy jak rodzicielstwo trzeba dobrze dogadać przed ślubem. I jak zwykle jedynym rozwiązaniem jest szczera, "upierdliwa" rozmowa. Upierdliwa w sensie, ze nie możesz dać się zbyć byle czym. Ustal w koncu jakieś konkrety i dowiedz się, czy ona w ogóle chce dzieci, jeśli tak to kiedy (czy w konkretnym wieku, czy "rok po ślubie" czy "przed rrzydziestka", itd, jakieś ramy czasowe konkretniejsze niż "jak będę gotowa"), czego brakuje jej teraz by podjąć tę decyzję, co chciałaby wcześniej zrobić, osiągnąć. Co razem możecie zrobić, żeby się do tego rodzicielstwa przygotować. Powodów, dla których teraz się waha może być mnostwo- nie chce starać sie o dziecko przed ślubem, potrzebuje stabilniejszej sytuacji zawodowej/mieszkaniowej, chce po ślubie przez jakiś czas nacieszyć sie życiem we dwoje... I wiele innych. Spróbuj dowiedziec się, który to powód powodzenia ---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ---------- Cytat:
O, widzę ze się zgadzamy xD przed chwila napisałam niemal dokladnie to samo. |
|
2015-05-09, 13:40 | #28 |
zuy mod
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Czyli 3 miesiące temu uznales, ze Wasza sytuacja jest na tyle stabilna żeby się oswiadczyc więc ona JUZ TERAZ musi się decydować na dziecko. Nie pospieszaj - jezeli faktycznie tak krotko Wasza sytuacja jest stabilna to moze warto się tym nacieszyc, zanim się utonie w pieluchach?
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2015-05-09, 13:47 | #29 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 35
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Cytat:
Nasza sytuacja życiowa pod względem finansowym jest stabilna od jakichś 5 lat, mam spore oszczędności, na wspólnym rachunku zresztą no ale jakby nie patrzeć to moja dziewczyna zarabia mniej i mimo świetnego szefa i świetnej atmosfery w pracy rzeczywiście nie może mieć pewności, czy będą jej trzymać miejsce, gdyby zaszła w ciąże. 3 miesiące temu OBOJE uznaliśmy, że nasza sytuacja jest na tyle stabilna, że możemy SAMI zapłacić za wesele, gdyż OBOJE nie uznajemy bycia narzeczeństwem przez dłuższy czas, uważamy że zaręczyny mają nastąpić krótko przed ślubem. Natomiast rozmowy o dziecku toczą się odkąd razem zamieszkaliśmy, co jakiś czas wracają, a po zaręczynach znowu zacząłem temat, bo jednak wolałbym wiedzieć na czym stoję. Przed zaręczynami uznałem, że może nie jest gotowa, ale chce skoro się mnie pyta o zdanie na temat jakiegoś imienia albo pokazuje mi gdzie chciałaby zabrać dziecko w wakacje. Edytowane przez M_Maciej Czas edycji: 2015-05-09 o 13:49 |
|
2015-05-09, 13:49 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 38
|
Dot.: Gdy ona nie wie, czy chce mieć dziecko...
Od 2016 roku każda kobieta która pracuje na umowę zlecenie, umowę o dzieło czy bezrobotna, po urodzeniu dziecko będzie miała prawo do rocznego zasiłku który wynosi 1000 zł miesięcznie, więc to chyba spory zastrzyk gotówki(poczytaj o tym na necie). Jeżeli chcę mieć to dziecko to chyba jest odpowiedni moment aby się o nie postarać ponieważ po roku będzie mogła sobie szukać jakiejś nowej pracy. A to jej zwlekanie chyba nie wróży nic dobrego.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:27.