Mamy Grudniowe 2019 ❤️- część 5

[Smarfetka]

U nas na wigilie wszystko ogarnia teściowa i moja mama, ja przed świetami zrobiłam uszka a wczoraj ugotowałam barszcz czerwony. Dziś nastawiłam ciasto na chleb i finito


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[milawo]

Aaa i u nas tez dzis byla polozna.
Mamy wage urodzeniowa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sevenofnine]

U nas zakaz przyjazdów i odwiedzin, teściowie idą do szwagierki, moja mama pojechała do swojej siostry, dziś spaghetti ze wczoraj, jutro pizza domowej roboty, w domu zero postnego żarcia. Po raz kolejny udało się odwołać gwiazdkę.

[PatiPee]

Napisane przez milawo

Aaa i u nas tez dzis byla polozna.
Mamy wage urodzeniowa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brawo!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

Boze a ja tak kocham święta....
I staram sie gotowac na dni świąt cos czego nie robie na codzień, żeby celebrować
W wigilie za to nie ma u nas karpia ani kompotu z suszu ani ryby w galarecie 🤢 ani po grecku 🤢 bo nie lubimy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Ja za bardzo nic nie robię. Jutro tylko zjemy jakaś rybkę na obiad, na kolację jedziemy do moich teściów. Kolejne dwa dni świat jeśli się nic nie wydarzy będziemy tylko z mężem wiec cos tam do jedzenia zrobię i to tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ivi56]

U Nas tez dziś była Polozna, pokazała jak przystawiać do piersi żeby bardziej efektywnie ssał bo za płytko łapał i Poprosiłam ją żeby pokazała mi pozycja spod pachy i wygodnie mi się tak karmi.

Właśnie założyłam pierwszą pieluszkę wielorazową i ciekawa jestem co z tego wyjdzie

My się mocno zastanawiamy co robić Wigilię bo mamy zaproszenie do dziadków ale tam będzie dużo ludzi ( kolo 10 osob bez Nas ) a my dopiero trzy dni poza szpitalem i ciągle na antybiotyku. Co wy robicie? Już sama nie wiem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Alicjazkrainyczaroww]

Napisane przez Ivi56

U Nas tez dziś była Polozna, pokazała jak przystawiać do piersi żeby bardziej efektywnie ssał bo za płytko łapał i Poprosiłam ją żeby pokazała mi pozycja spod pachy i wygodnie mi się tak karmi.

Właśnie założyłam pierwszą pieluszkę wielorazową i ciekawa jestem co z tego wyjdzie

My się mocno zastanawiamy co robić Wigilię bo mamy zaproszenie do dziadków ale tam będzie dużo ludzi ( kolo 10 osob bez Nas ) a my dopiero trzy dni poza szpitalem i ciągle na antybiotyku. Co wy robicie? Już sama nie wiem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja zdecydowałam, że zostajemy w domu. Mała ma dopiero tydzień i wydaje mi się to za wcześnie. Mają do nas wpaść na chwilę rodzice i tesciowie i jak dla mnie to super opcja

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[misiaq002]

Udało mi się ściągnąć 30 ml w pół godziny.... Mała wypiła od razu a potem jeszcze długi czas wisiała na drugim cycu.. Tak jak obstawiałam niestety brakuje mi pokarmu.

Problem jest o tyle duży, że mała nie toleruje żadnej butelki ani smoczka. Jedyny, którym udaje mi się jej coś podać jest jednorazowy do tych butelek z mlekiem gotowym. Ale mam tylko 2 i wyparzam non stop choć nie wiem ile wytrzyma.

Dziś od rana jest ciągle płacz i nic nie pomaga. Nie wiem już czy je za mało czy za dużo czy ma kolki czy co się dzieje.. Ewidentnie coś dokucza. Termometr mi pokazuje 37,9 i nie wiem czy to normalne?

Próbuję podawać mm bo wydaje mi się, że jest ciągle głodna. Ale wczoraj zwróciła a dziś jak dałam dosłownie z 20 ml to ulewa non stop. Żeby tego było mało ulewa taką gęstą śliną. No prawie jak kurzym białkiem.

Nie mam już sił.. Nie wiem jak jej ulżyć i co robić.. Gdybym chociaż miała pokarm to by było łatwiej..

To mleko które jej podawałam to bebilon prosyneo ha. Nie wiem może jej nie pasuje to mleko. Może powinnam kupić inne w proszku po prostu. Albo takie samo tylko w proszku? Jeżu złoty... Tż wraca do pracy w piątek.. Będzie fantastycznie..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[raficzyca]

Misia, kontroluj proszę temperaturę! Mnie ta lekarka, która nas odeslala, powiedziała, że gorączka jest od 38,5, ale kolejna zrypala od góry do dołu, bo 38,0 już powinno niepokoić.

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Nasz też najlepiej je snoczkami NUK tymi jednorazowymi- lekarz mówi, że one bardzo dobrze udają kształt piersi, może dlatego. No i dziecku łatwo się nimi je. Teraz stopniowo zaczyna sie przekonywać do innych smoczkow, wiec moze używaj póki co tych awaryjnie

[misiaq002]

Napisane przez raficzyca

Misia, kontroluj proszę temperaturę! Mnie ta lekarka, która nas odeslala, powiedziała, że gorączka jest od 38,5, ale kolejna zrypala od góry do dołu, bo 38,0 już powinno niepokoić.

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Nasz też najlepiej je snoczkami NUK tymi jednorazowymi- lekarz mówi, że one bardzo dobrze udają kształt piersi, może dlatego. No i dziecku łatwo się nimi je. Teraz stopniowo zaczyna sie przekonywać do innych smoczkow, wiec moze używaj póki co tych awaryjnie

Mam termometr microlife i on jest durny do reszty. 3 pomiary pod rząd i wyniki sprzed chwili : 38; 37,2; 37,4. No ale on świrował już jak ja sobie mierzylam w ciąży. Będę ją obserwować jak się obudzi i w nocy i jeśli będzie rozpalona to jadę na IP. W ogóle teraz śpi 2 h i widać, że jest aniołek bardzo wymęczony. Zobaczymy jak wstanie bo mi trochę się zebrało chyba mleka zobaczę jak będzie wyglądać noc.

Ech... Rafi wy jeszcze nie w domu prawda? Wasze święta w szpitalu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milawo]

Napisane przez Ivi56

U Nas tez dziś była Polozna, pokazała jak przystawiać do piersi żeby bardziej efektywnie ssał bo za płytko łapał i Poprosiłam ją żeby pokazała mi pozycja spod pachy i wygodnie mi się tak karmi.

Właśnie założyłam pierwszą pieluszkę wielorazową i ciekawa jestem co z tego wyjdzie

My się mocno zastanawiamy co robić Wigilię bo mamy zaproszenie do dziadków ale tam będzie dużo ludzi ( kolo 10 osob bez Nas ) a my dopiero trzy dni poza szpitalem i ciągle na antybiotyku. Co wy robicie? Już sama nie wiem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

My wigilie spedzamy w domu, przyjdzie moja mama. Pozniej na chwile wpadna tesciowie. W nastepne dni nigdzie sie nie ruszamy.
Chyba na Waszym miejscu bym nie skorzystala z zaproszenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ivi56]

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

Ja zdecydowałam, że zostajemy w domu. Mała ma dopiero tydzień i wydaje mi się to za wcześnie. Mają do nas wpaść na chwilę rodzice i tesciowie i jak dla mnie to super opcja

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

Chyba tez tak zrobimy, zbyt duże ryzyko


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[raficzyca]

Tak, my święta spędzamy w szpitalu. Radziu jest jedynym pacjentem na oddziale, wiec ma opiekę all inclusive na wyłączność. Przykre trochę, że tak będą wyglądać pierwsze wspolne Święta, ale przede wszystkim dziękuję Bogu, że nic gorszego mu się nie przypaletalo i jest lepiej. Tutaj zreszta są dwie pielęgniarki, które w chwilach smutku skutecznie przywracają mnie do równowagi- jedna pracowała wiele lat na oddziale wad wrodzonych, a druga ma niepełnosprawne dziecko. Słuchając ich opowieści naprawdę człowiekowi zmienia się perspektywa i głupia choinka i prezenty przestaje mieć znaczenie, bo nie ma nic cenniejszejo niż zdrowie.

[misiaq002]

Napisane przez raficzyca

Tak, my święta spędzamy w szpitalu. Radziu jest jedynym pacjentem na oddziale, wiec ma opiekę all inclusive na wyłączność. Przykre trochę, że tak będą wyglądać pierwsze wspolne Święta, ale przede wszystkim dziękuję Bogu, że nic gorszego mu się nie przypaletalo i jest lepiej. Tutaj zreszta są dwie pielęgniarki, które w chwilach smutku skutecznie przywracają mnie do równowagi- jedna pracowała wiele lat na oddziale wad wrodzonych, a druga ma niepełnosprawne dziecko. Słuchając ich opowieści naprawdę człowiekowi zmienia się perspektywa i głupia choinka i prezenty przestaje mieć znaczenie, bo nie ma nic cenniejszejo niż zdrowie.

To prawda ️ Nie ma nic cenniejszego niż zdrowie. A Wasze święta i tak będą piękne bo razem

Ja się muszę jakoś zebrać w sobie. Czekam aż malutka się obudzi i działam. Poczytałam trochę, żeby przystawiać non stop. Że bardzo popularny jest kryzys 3 tygodnia bo dziecko potrzebuje więcej mleka a u matki się to kończy dwoma flakami. I żeby się nie poddawać i walczyć. Może za szybko z wygody chciałam dać to mm. No nic zobaczymy jak będzie w następne dni..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MagaLena84]

Witajcie mamuśki.
Cały czas was na bieżąco podczytuje. Wróciliśmy dziś do domu. Jestem zestresowana na maxa, jakoś w tym vipowskim pokoiku szpitalnym czułam się bezpiecznie. Nie wiem jak zorganizować spania z małą, w szpitalu spaliśmy razem w łóżku tu już będzie ciężej bo jest TŻ i się boje.
Dziewczyny chciałabym nauczyć podawać smoczka, żeby choć więcej była odkładalna, i mogłabym co kolejek sobie zrobić, no ale dzis dwa inne smoczki próbowałam podać ale nie chcę
Drugie pytanko do dziewczyn po cc. Po ściągnięciu szwów dalej jak długo was jeszcze ta blizna szarpała. Bo ja już tydzień po i dalej nie bardzo mi się chodzi.
Z dobrych wiadomości w nocy nam kikut, poprosiłam położna ze szpitala żeby mi sprawdziła czy wsio ok, to powiedziała że jest ładny już, pokazała jak wyczyścić. Także chociaż ostatnia nocka w szpitalu na plus. Poranne ważenie w szpitalu też na plus , przebiliśmy wagę urodzeniową czyli Ur 3050 a dziś 3150.
W jeszcze 3 pytanie mam czy te mm jednorazowe Nan1 to serio jest w aptece tylko na receptę, bo wczoraj nie sprzedano TŻtowi w aptece.
Mnie wypisali że szpitala bez w sumie diagnozy. Nie mieli wyników z rezonansu. Wszystko dostanę jak odbiorę wypis ze szpitala a to po świętach i wtedy zacząć leczenie u neurologa, ale ordynator odniósł sie do tego że w starym rezonansie mi wyszła dyskopatia i te komplikacje po CC to przez to. Na razie mam dola, muszę się jakoś nauczyć ogarniać mała na większej ilości M2 niż te parę co miałam w pokoju szpitalnym.
Pati ale ja ci zazdroszczę że ty jesteś tak zorganizowana z chłopakami i z tym całym gotowaniem! Szok!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sevenofnine]

Napisane przez MagaLena84

Witajcie mamuśki.
Cały czas was na bieżąco podczytuje. Wróciliśmy dziś do domu. Jestem zestresowana na maxa, jakoś w tym vipowskim pokoiku szpitalnym czułam się bezpiecznie. Nie wiem jak zorganizować spania z małą, w szpitalu spaliśmy razem w łóżku tu już będzie ciężej bo jest TŻ i się boje.
Dziewczyny chciałabym nauczyć podawać smoczka, żeby choć więcej była odkładalna, i mogłabym co kolejek sobie zrobić, no ale dzis dwa inne smoczki próbowałam podać ale nie chcę
Drugie pytanko do dziewczyn po cc. Po ściągnięciu szwów dalej jak długo was jeszcze ta blizna szarpała. Bo ja już tydzień po i dalej nie bardzo mi się chodzi.
Z dobrych wiadomości w nocy nam kikut, poprosiłam położna ze szpitala żeby mi sprawdziła czy wsio ok, to powiedziała że jest ładny już, pokazała jak wyczyścić. Także chociaż ostatnia nocka w szpitalu na plus. Poranne ważenie w szpitalu też na plus , przebiliśmy wagę urodzeniową czyli Ur 3050 a dziś 3150.
W jeszcze 3 pytanie mam czy te mm jednorazowe Nan1 to serio jest w aptece tylko na receptę, bo wczoraj nie sprzedano TŻtowi w aptece.
Mnie wypisali że szpitala bez w sumie diagnozy. Nie mieli wyników z rezonansu. Wszystko dostanę jak odbiorę wypis ze szpitala a to po świętach i wtedy zacząć leczenie u neurologa, ale ordynator odniósł sie do tego że w starym rezonansie mi wyszła dyskopatia i te komplikacje po CC to przez to. Na razie mam dola, muszę się jakoś nauczyć ogarniać mała na większej ilości M2 niż te parę co miałam w pokoju szpitalnym.
Pati ale ja ci zazdroszczę że ty jesteś tak zorganizowana z chłopakami i z tym całym gotowaniem! Szok!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szarpie i kłuje -- dużo mniej niż w pierwszych dniach, ale jednak. Zjechałam z przeciwbólowymi do 1 Ibupromu dziennie. Tydzień temu łykałam 4 i jeszcze Nimesil :P


(Z tym że oprócz CC miałam jeszcze wycinaną torbiel i tam kłuje fest)

[Ann555]

Dziewczyny co na przeziębienie podczas karmienia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milawo]

To u mnie sie wszystko ladnie goi i w zasadzie nic nie boli. Przeciwbolowe w szpitalu bralam tylko w 1 i 2 dobie. Potem juz nie chcialam nawet jak proponowali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Dziewczyny a czy przelewanie w brzuszku i śluz w kupce tzn. że to może być jakaś alergia na to co ja zjadłam ? strasznie rzadka teraz jest


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[PatiPee]

Rafi kurczaki, najwazniejsze ze Radzio dochodzi do siebie jestem z Ciebie dumna , jesteś bardzo dzielna

Rzeczozn jak Ania??? Mam nadzieje ,ze jesteście juz w domku ?


Magda a mozesz juz chodzic czy nadal to samo? Co do organizacji to jest ciężko, bo koleżka wisi po 4-5h na piersi , wczoraj praktycznie nic nie zrobilam prócz obiadu i prasowania polowy.

Ja juz rybkę przygotowalam, salatka tez juz w lodówce. Jutro ciasto, pieczeń i mamy święta gotowe. Nawet kotlety posmazylam i dzis zamroze ,zeby w święta tylko wyjąć i jeść mialy byc devoille ale nie chce mi sie szczerze. Maz mowi daj spokoj ,kotlety też beda git. To go słucham

Wieczorem jeszcze musze poprasowac druga polowe i dzisiejsze 3 pralki.... bo kuzwa jakas nadprodukcja u nas tego prania jest gdybym byla bogata chyba bym pomoc domowa zatrudniła, taka jestem zorganizowana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mychamycha]

Pati, to ja mam teraz tak samo. Młoda wisiała na cycku od 15stej do teraz. Co ją odłożyłam do snu to się wybudzała, chwilę leżała (o spaniu nawet nie myśląc) i znów zaczynało się denerwowanie, więc znów ją do piersi brałam.
Teraz leży na brzuszku i chwilę drzemie. To chyba jej ulubiona pozycja.


Ja chciałam ciasto upiec. Czekam aż TŻ wróci że sklepu i chyba szybko ucieknę do kuchni zanim ten głodomór to zauważy.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[MagaLena84]

Napisane przez PatiPee

Rafi kurczaki, najwazniejsze ze Radzio dochodzi do siebie jestem z Ciebie dumna , jesteś bardzo dzielna

Rzeczozn jak Ania??? Mam nadzieje ,ze jesteście juz w domku ?


Magda a mozesz juz chodzic czy nadal to samo? Co do organizacji to jest ciężko, bo koleżka wisi po 4-5h na piersi , wczoraj praktycznie nic nie zrobilam prócz obiadu i prasowania polowy.

Ja juz rybkę przygotowalam, salatka tez juz w lodówce. Jutro ciasto, pieczeń i mamy święta gotowe. Nawet kotlety posmazylam i dzis zamroze ,zeby w święta tylko wyjąć i jeść mialy byc devoille ale nie chce mi sie szczerze. Maz mowi daj spokoj ,kotlety też beda git. To go słucham

Wieczorem jeszcze musze poprasowac druga polowe i dzisiejsze 3 pralki.... bo kuzwa jakas nadprodukcja u nas tego prania jest gdybym byla bogata chyba bym pomoc domowa zatrudniła, taka jestem zorganizowana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Stopami dalej nie ruszam, chodzę dokładnie jak bocian. Mam nadzieję że to odpuści bo tak nie da się wyjść poza dom.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Napisane przez PatiPee

Rafi kurczaki, najwazniejsze ze Radzio dochodzi do siebie jestem z Ciebie dumna , jesteś bardzo dzielna

Rzeczozn jak Ania??? Mam nadzieje ,ze jesteście juz w domku ?


Magda a mozesz juz chodzic czy nadal to samo? Co do organizacji to jest ciężko, bo koleżka wisi po 4-5h na piersi , wczoraj praktycznie nic nie zrobilam prócz obiadu i prasowania polowy.

Ja juz rybkę przygotowalam, salatka tez juz w lodówce. Jutro ciasto, pieczeń i mamy święta gotowe. Nawet kotlety posmazylam i dzis zamroze ,zeby w święta tylko wyjąć i jeść mialy byc devoille ale nie chce mi sie szczerze. Maz mowi daj spokoj ,kotlety też beda git. To go słucham

Wieczorem jeszcze musze poprasowac druga polowe i dzisiejsze 3 pralki.... bo kuzwa jakas nadprodukcja u nas tego prania jest gdybym byla bogata chyba bym pomoc domowa zatrudniła, taka jestem zorganizowana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja przestałam prasować po powrocie ze szpitala. Taki mamy przemiał ubranek i pieluch tetrowych, że nie nadążam prać, a co dopiero jeszcze prasować nawet próbowałam się tłumaczyć położnej bo te pieluchy takie wymymłane, a ona mówi, że mam się nie wydurniać bo skoro piorę na bieżąco i wszystko jest od razu chowane do komody to mam się nie bawić w prasowanie bo to szkoda czasu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

Dziewczyny całkiem serio proszę podpowiedzcie mi. Pisałam wcześniej, że elektroniczny termometr pokazuje mi głupoty. Zmierzyłam pod paszką tradycyjnym i jest 37,2. Czy to jest gorączka czy to normalne u noworodzia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ja_kasi]

Napisane przez MagaLena84

Witajcie mamuśki.
Cały czas was na bieżąco podczytuje. Wróciliśmy dziś do domu. Jestem zestresowana na maxa, jakoś w tym vipowskim pokoiku szpitalnym czułam się bezpiecznie. Nie wiem jak zorganizować spania z małą, w szpitalu spaliśmy razem w łóżku tu już będzie ciężej bo jest TŻ i się boje.
Dziewczyny chciałabym nauczyć podawać smoczka, żeby choć więcej była odkładalna, i mogłabym co kolejek sobie zrobić, no ale dzis dwa inne smoczki próbowałam podać ale nie chcę
Drugie pytanko do dziewczyn po cc. Po ściągnięciu szwów dalej jak długo was jeszcze ta blizna szarpała. Bo ja już tydzień po i dalej nie bardzo mi się chodzi.
Z dobrych wiadomości w nocy nam kikut, poprosiłam położna ze szpitala żeby mi sprawdziła czy wsio ok, to powiedziała że jest ładny już, pokazała jak wyczyścić. Także chociaż ostatnia nocka w szpitalu na plus. Poranne ważenie w szpitalu też na plus , przebiliśmy wagę urodzeniową czyli Ur 3050 a dziś 3150.
W jeszcze 3 pytanie mam czy te mm jednorazowe Nan1 to serio jest w aptece tylko na receptę, bo wczoraj nie sprzedano TŻtowi w aptece.
Mnie wypisali że szpitala bez w sumie diagnozy. Nie mieli wyników z rezonansu. Wszystko dostanę jak odbiorę wypis ze szpitala a to po świętach i wtedy zacząć leczenie u neurologa, ale ordynator odniósł sie do tego że w starym rezonansie mi wyszła dyskopatia i te komplikacje po CC to przez to. Na razie mam dola, muszę się jakoś nauczyć ogarniać mała na większej ilości M2 niż te parę co miałam w pokoju szpitalnym.
Pati ale ja ci zazdroszczę że ty jesteś tak zorganizowana z chłopakami i z tym całym gotowaniem! Szok!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że już w domu, pomału wszystko ogarniesz, pierwszy dzień najgorszy. Dobrze, że waga rośnie. My śpimy w małym w łóżku, bo w łóżeczku wcale nie chce spać.
To mm Nan w buteleczkach widziałam dzisiaj w Rossmennie więc raczej na receptę nie jest, chyba że to jakieś inne było.
Trzymam kciuki żeby szybko Cię zdiagnozowali i wprowadzili leczenie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[voice_of_silence]

O kurde, a ja myślałam że to u nas jak zwykle anomalia. Odkąd wróciliśmy ze szpitala codziennie chodzi pralka. Dziś aaposzły trzy. Mówicie że to normalne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[raficzyca]

Misia, mnie powiedzieli, że pod pachą do 37,5 jest absolutnie normalna temperatura takiego smrodka, także spokojnie. Wogole to lekarz kazał wyrzucić ten termometr microlife, bo podobno są mega zawodne i w każdym miejscu temperatura jest inna. Szkoda, że nikt tego nie powiedział jak wywalilam na niego 100 PLN

[voice_of_silence]

O kurde, a ja myślałam że to u nas jak zwykle anomalia. Odkąd wróciliśmy ze szpitala codziennie chodzi pralka. Dziś poszły trzy. Mówicie że to normalne?

Misia, też mam tego microlife. Późno się dowiedziałam że nie są wcale takie ekstra. A tyle kasy za niego dałam. Chociaż w szpitalu nim mierzyli. Zbadałam teraz rodzinę, ja mam 36,6, mąż 36,9, młody 36,7. Ale nie wiem czy mogę temu wierzyć i nie umiem Ci pomóc.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

Napisane przez raficzyca

Misia, mnie powiedzieli, że pod pachą do 37,5 jest absolutnie normalna temperatura takiego smrodka, także spokojnie. Wogole to lekarz kazał wyrzucić ten termometr microlife, bo podobno są mega zawodne i w każdym miejscu temperatura jest inna. Szkoda, że nikt tego nie powiedział jak wywalilam na niego 100 PLN

No i w necie tak piszą właśnie wszędzie ale jedna osoba mnie nakręciła. Człowiek ogłupieje do reszty na tym macierzyńskim. To 500 plus to drugie poproszę na leczenie głowy po roku w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sevenofnine]

Ja mam visiofocus i elegancko daje radę, zwłaszcza z wodą

Te bezdotykowe dobrze mierzą temperaturę ciała tylko w określonych miejscach; doczytajcie w instrukcji.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka