Mieszkanie po ślubie - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-12-14, 09:22   #151
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Cytat:
Napisane przez Essence89 Pokaż wiadomość
Ja nawet nigdzie nie zasugerowałam, że w Polsce za najniższa stać kogokolwiek na więcej niż pracując w Holandii, nie wiem nawet jak mam sie do tego odnieść. Oczywiście, że autorko zarobisz więcej i jak są dobre miesiące i dużo godzin to oszczędzisz. Problem są właśnie te miesiące gdzie nie ma pracy i większość oszczędności musi być pochłonięte. Poza tym ja tylko powiedziałam, że nie jesteś skazana na bycie zagranicą jak to inne sugerowały, bo umniejszają Twoje studia. W Polsce też można dać sobie świetnie radę ale teraz to mam wrażenie, że się okazuje, że w Polsce to tylko brud, syf, bida i ubóstwo.
Ale ani ona, ani jej chłopak nie dawali sobie świetnie rady
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 09:28   #152
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Cytat:
Napisane przez Essence89 Pokaż wiadomość
W Polsce też można dać sobie świetnie radę ale teraz to mam wrażenie, że się okazuje, że w Polsce to tylko brud, syf, bida i ubóstwo.
Za najniższą krajową (bo taką autorka zarabiała)? Tak. Bida.


A tutaj jeszcze dochodzą kwestie że tak powiem rodzinne, które dodatkowo powinny trzymać Tinker jak najdalej od rodziny.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 09:32   #153
Essence89
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 695
Dot.: Mieszkanie po ślubie

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87419209]Ale ani ona, ani jej chłopak nie dawali sobie świetnie rady [/QUOTE]Ale ani ja ani mój wtedy jeszcze chłopak też nie dawaliśmy sobie rady. Przecież jakbym dawała to bym nie wyjeżdżała. Też mi życzliwa koleżanka mówiła 'po co wracasz, do czego?'. Znaleźliśmy pomysł na siebie, rozwinęliśmy się w pewnych obszarach i teraz jest kompletnie inaczej. To, że komuś się raz noga powinęła nie oznacza, że tak będzie zawsze. Trzeba próbować a nie wmawiać sobie, że już do końca życia trzeba być na emigracji. Tym bardziej, że para nie wyklucza możliwości powrotu do Polski.
Elvegirl a czy ja powiedziałam, że ma wrócić za najniższą krajową? Czytacie wybiórczo moje odpowiedzi i co gorsza uważacie, że to jest okej. Ja zasugerowałam, że skoro w zawodzie ma niskie zarobki warto sie zastanowić nad zmianą profesji. Po czym zostałam zaatakowana, że w Polsce to tylko z dobrym dyplomem, doświadczeniem i chęcią rozwoju. Mimo, że ja jestem doskonałym przykładem, że nie trzeba mieć ukierunkowanych studiów na zawód. Ja z wykształcenia jestem biotechnologiem i już dawno porzuciłam ten zawód. Pracuję w ogóle niezgodnie z tym co kończyłam bo rynek zweryfikował zarobki.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Essence89
Czas edycji: 2019-12-14 o 09:38
Essence89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 09:39   #154
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Cytat:
Napisane przez Essence89 Pokaż wiadomość
Ja nawet nigdzie nie zasugerowałam, że w Polsce za najniższa stać kogokolwiek na więcej niż pracując w Holandii, nie wiem nawet jak mam sie do tego odnieść. Oczywiście, że autorko zarobisz więcej i jak są dobre miesiące i dużo godzin to oszczędzisz. Problem są właśnie te miesiące gdzie nie ma pracy i większość oszczędności musi być pochłonięte. Poza tym ja tylko powiedziałam, że nie jesteś skazana na bycie zagranicą jak to inne sugerowały, bo umniejszają Twoje studia. W Polsce też można dać sobie świetnie radę ale teraz to mam wrażenie, że się okazuje, że w Polsce to tylko brud, syf, bida i ubóstwo.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No wiesz, ludzie wyjeżdżają za granicę z różnych przyczyn - czasami chcą jakieś nowe doświadczenie w życiu mieć, sprawdzić jak to jest, praktykować język itd. Ale duża część jednak wyjeżdża z powodu tego, że w Polsce jednak nie wiedzie im się tak dobrze. "Tak dobrze" to też eufemizm, czego przykładem jest tinker, która nie mogła zaspokoić swoich podstawowych potrzeb i wieść stabilne życie w swoim kraju. I okej, w Polsce można się ustawić, ale to też - zależy gdzie. Znajdź mi pracę w moim mieście, gdzie mam blisko rodzinę. Powodzenia.

Więc jeśli, załóżmy, moja rodzina mieszka na wsi pod Białymstokiem a ja za pracą wyjadę do Krakowa, to wiedząc jak wygląda życie przeciętnej dorosłej osoby pracującej na pełen etat też można chyba mówić o "tęsknocie za rodziną", bo nie dojadę w ciągu dwóch godzinek do rodziców. Chyba, że helikopterem

Tinker i w Polsce była na najniższym szczeblu, i za granicą jest. I co z tego? Skoro różnica jest kolosalna, o czym sama mówi otwarcie w swoim własnym wątku, bazując na swoim własnym doświadczeniu.


Jeszcze odniosę się tylko do "dobrej" znajomości angielskiego, o której wcześniej pisałaś. Co to znaczy dobra znajomość według Ciebie? Jeśli siedziałaś niemal pięć lat w kraju anglojęzycznym to jasne, masz zapewne płynny angielski. Nie wiem, czy tak co druga osoba w Polsce ma tak "dobry" angielski, jeśli nie wyjechała z kraju i polegała tylko na swojej nauce w szkole i prób własnych nauki (bo możliwe, że nie stać było rodziców na kursy a potem, w dorosłym życiu - ze swojej polskiej wypłaty czy w związku z czasem). Możliwe, że się mylę, ale jak na moje znaczna część osób zatrzymała się na poziomie B2 i możliwe nawet, że nie praktykuje tego języka na co dzień.
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 09:44   #155
luks_baba
Raczkowanie
 
Avatar luks_baba
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 369
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o zarobki i utrzymywanie się w Holandii, to jest to 100 razy łatwiejsze niż w Polsce. Za mieszkanie zabierają nam 400€ miesięcznie, więc na czysto zostaje mi ok 1300-1400 euro, zależy od miesiąca. Teraz, listopad grudzień zarobki były słabsze, bo na czysto dostawałam tygodbiowke np. 200-300 euro max, dodatkowo bezpłatny urlop... Ale od sierpnia, odkąd pracuje, wypłata nie schodzila poniżej 360 euro tygodniu. Składając się z tz po 50 euro tygodniowo na spokojnie robimy duże zakupy 2 razy w tygodniu. Tz płaci za paliwo, ja stawiam jedzenie na miescie. Często jeździmy też do okolicznych miast zjeść coś, pozwiedzać. Dwukrotnie byliśmy w Amsterdamie, tak o, po prostu.
Jednocześnie odkładam ok 250euro (no chyba, że wypłaty słabsze, to około 100-200) tygodniowo. Od sierpnia odlozylam 2200 euro, a naprawdę niczego sobie nie oszczędzamy, nie omawiamy, jak chce jechać do primarka wydać kasę na kocyki, kubeczki i inne pier.doły ,to po prostu jadę. Stać mnie, żeby bez uszczerbku na budżecie wejść do sephory i kupić sobie jakiś kosmetyk, o którym marzyłam, a kosztował 300 zł i przy polskiej pensji skladalabym na nią 3 miesiące.
No i wiecie, ceny w stosunku do zarobków są zupełnie inne.... Tu za 80 kapsułek do prania zapłaciłam 12 euro, w Polsce przy takich samych zarobkach (1800) musiałabym zapłacić ok 80 zł. W Polsce za zakupy dla jednej osoby raz w tygodniu + jakieś jedzenie do pracy, typu słodycze, batoniki, ciastka płaciłam ok 100-120 zł. Teraz za zakupy raz w tygodniu + słodycze dla 2 osób płacimy ok 30 euro. Np głupie jajka - tu kupuje eko bio jajka 0 i płace za całe, duże opakowanie 4 euro. W Polsce - 12 zł.
Mój tz z jednej tygodniowki kupił sobie konsolę, bo go było stać. Ja - rozwalił mi się telefon, więc mogłam po prostu pójść i kupić nowy.
Więc błagam - w Holandii nawet zarabiając najniższa krajowa stac mnie naprawdę na wszystko, przynajmniej na większość, wiadomo, auta czy mieszkania nie kupię, ale jestem w stanie odłożyć hajs, nie ma tak, że odmawiam wyjścia czy wyjazdu, bo autentycznie nie będę mieć co jeść do końca tygodnia, jak to bywało w pl. W Polsce nie mogłam odłożyć z pensji.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
To w jakim celu chcesz się pchać spowrotem do Polski? Tylko po to, żeby mieszkać w mieszkaniu faceta?
__________________
W życiu przecież chodzi o to, żeby pićko pić.
luks_baba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 09:44   #156
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Cytat:
Napisane przez Essence89 Pokaż wiadomość
No rozumiem, różnica miedzy nami jest taka, że ja tam byłam a Wy nie. Nie będę tutaj swoich argumentów przedstawiać, bo tęsknota za domem była jednym z wielu czynników, które popchnęła mnie do powrotu do kraju, ale tego nie zrozumie nikt kto nie siedział zagranicą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie dopowiadaj sobie, sama spędziłam trochę czasu na emigracji i totalnie się nie utożsamiam z Twoim opisem. Nie każdy jest Tobą, nie każdy tęskni, ja wracałam z bólem serca i chociaż żyję w Polsce na wysokim poziomie to i tak dogrywam formalności żeby stąd uciec na zawsze. Ludzie mają różne potrzeby i różnie przeżywają emigrację, nie każdego zżera tęsknota za ideą ojczyzny.

W Polsce łatwo się wyrwać z minimalnej, no to fakt. Może Tinker by dobiła do 3k na rękę w ciągu kilku lat. Minimalna to nie jest, ale czy to jest wygodne życie? Jak podciągnie język i się załapie do jakiejś prostej pracy biurowej to dostanie ~2500 euro w Holandii, o czym my w ogóle mówimy, to jest nieporównywalne.
Żeby utrzymać taki sam standard życia jaki się ma przy 2500 euro w Holandii, w Polsce trzeba by zarabiać na rękę 4900 zł. To jest niecałe 7k brutto na UoP, bardzo mnie ciekawi gdzie Tinder z takim wykształceniem mogłaby znaleźć taką pracę w ciągu kilku lat w Polsce.
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 09:45   #157
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Cytat:
Ja mam relacje bardzo dobre z rodzicami i nie wzięłam od nich działki mimo, że mogłam, bo pobudowałam się w tym samym mieście. Nigdy nie traktowałam działki jako swoją, bo na nią nie zarobiłam a poza tym jestem dorosła i potrafię o siebie zadbać. W życiu by mi przez głowę nie przeszło, że ktoś z takiego powodu może pomyśleć, że coś z naszymi relacjami jest nie tak.
Mąż nigdy nie miał pretensji, że nie bierzemy tej działki, jego rodzice trochę naciskali ale później dali sobie spokój. Ja działkę traktuje jako własność rodziców i wole żeby ją mieli, w razie gdyby potrzebowali extra gotówki.
Wygląda na to, że facet sam chce zarobić na swoje mieszkanie i nie wiem jak można uważać to za złą cechę, prawdopodobnie ich wspólne zarobki przekraczają zarobki jego rodziców i może być mu zwyczajnie niekomfortowo, może miejsce mu się źle kojarzy, a może po prostu nie chce żeby ktoś mu kiedyś wspominał 'gdyby nie my to mieszkania byś nie miał'.
Fakt jest taki, że on tam nie chce mieszkać a mieszkanie nie jest jego. Trzeba zęby zacisnąć i pracować na swoje, nie zawsze trzeba iść najłatwiejszą drogą.
Moim zdaniem dzieci traktuje się sprawiedliwie, jeśli jedno ma mieszkanie to 2 też i bez dyskusji. Jesli rodziców byłoby stać tylko na to jedno to np. sprzedać, kasę podzielić i każde dziecko ma na wkład czy zastrzyk gotówki.

Cytat:
Po pierwsze - nie celujemy w dom.
Po drugie, to chyba macie rację. W Holandii nas nie stać na mieszkanie, i zaraviajac 1600 euro na magazynie też nas nie będzie stać. W Polsce mieszkania nie mamy, ja również wykształcenia na tyle dobrego nie mam, żeby dostać pracę za więcej niż najniższa krajowa. Jeśli dostaniemy to mieszkanie jego rodziców, to też bez sensu dojeżdżać godzinę, żeby zarabiać najniższą. On do Pl wracać nie chce, bo co prawda zarobi więcej niż ja, ale nadal, jakieś 3 tys to dla niego za mało.
Więc jedyne co nam zostało, to siedzieć na wynajmie w nl, i ciułać te ojracze, może za 10 lat uda nam się coś kupić... Albo i nie.
wg mnie trochę w tym wszystkim dramatyzujesz. Masz jakieś 26 lat i zycie Ci się na pewno nie skonczy gdy będziesz mieć jakieś 28. Ani więcej.
A tak to trochę ujmujesz. (Facet póki co mówi o 2 -3 latach i brzmi to dość sensownie).
Jeśli miałaś pomysł wrócić do kraju i coś tu budować i zostać to faktycznie mogłabyś mieć żal że on Cię powstrzymuje . Ale skoro miałaś plan wrócić do kraju na 2 lata, pracować jak wcześniej, dojeżdżać, ale za to bawić się w żonę i męża w gniazdku gdzieś w pipidówie by zapisać się na kurs, jednocześnie odmawiając sobie wszystkiego, i w perspektywie po kilkunastu miesiącach wracać za granicę to była to opcja dość marna. Języka możesz uczyć się tam. Skoro otaczasz się samymi Polakami możesz wykorzystać internet, osłuchiwać sie z nagraniami, stawiać na samodzielność. Możesz słuchać nagrań na słuchawkach. Ludzie gadają ze sobą przez neta, szukają kogoś kto chce pogadać. Masz chyba np. wolny dzien w pracy już samo to że możesz tam pojechać do sklepu czy kręgielni i z postępem nauki zagadywać w prostych sprawach. Jeśli mieszkasz na totalnym zadupiu może przemyśl wyjazd do większego miasta np. za jakiś czas by tych okazji typu wyjście do teatru i choćby pogadanie z bileterką było bardziej realne. Może ktoś z Twoich aktualnych znajomych by się przyłączył do nauki, motywowalibyście się i mogli sobie pomagać. Ogólnie chcesz się uczyć to będziesz, nie chce Ci się to szukasz przeciwności. Przyjeżdżać do Pl tylko po to by raz lub 2 x w tyg pójść na kurs? No proszę Cię. A poza tym skoro to mała mieścina to gdzie ty ten kurs zamierzałaś wyhaczyc.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2019-12-14 o 09:51
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-12-14, 09:47   #158
szepty_lasu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 566
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
Nie dopowiadaj sobie, sama spędziłam trochę czasu na emigracji i totalnie się nie utożsamiam z Twoim opisem. Nie każdy jest Tobą, nie każdy tęskni, ja wracałam z bólem serca i chociaż żyję w Polsce na wysokim poziomie to i tak dogrywam formalności żeby stąd uciec na zawsze. Ludzie mają różne potrzeby i różnie przeżywają emigrację, nie każdego zżera tęsknota za ideą ojczyzny.
Totalnie się zgadzam.

Offtop - pamiętam twój wątek. Zdradzisz na jaki kraj się zdecydowałaś?
szepty_lasu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 09:53   #159
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Cytat:
Napisane przez Essence89 Pokaż wiadomość
Elvegirl a czy ja powiedziałam, że ma wrócić za najniższą krajową? Czytacie wybiórczo moje odpowiedzi i co gorsza uważacie, że to jest okej. Ja zasugerowałam, że skoro w zawodzie ma niskie zarobki warto sie zastanowić nad zmianą profesji.
To zawsze warto, ale lepiej jednak zastanawiać się nad tym siedząc w kraju, który za pracę fizyczną za najniższą krajową da jej lepsze warunki życia.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 09:57   #160
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Cytat:
Napisane przez szepty_lasu Pokaż wiadomość
Totalnie się zgadzam.

Offtop - pamiętam twój wątek. Zdradzisz na jaki kraj się zdecydowałaś?
Zdecydowaliśmy się z mężem wziąć kilkumiesięczny urlop w przyszłym roku, zjechać kraje o których myśleliśmy i wtedy podjąć decyzję
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 10:00   #161
Essence89
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 695
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Nie_powiem, wiem, że ludzie wyjeżdżają z różnych powodów. Sama wyjechałam bo zarabiałam bardzo mało a po wynajęciu mieszkania nie zostawało by nam prawie nic na życie. Wyjechałam też do pracy fizycznej, po czym na moją psychikę nie wplywało dobrze to, że po skończonej politechnice pracuję przeważnie z patologią angielską. Wyjeżdżałam z myślą, że nigdy nie wrócę do Polski bo nie było w moim kierunku ogłoszeń o pracę a jeśli już to za psie pieniądze. Ale wzięłam się w garść i potraktowałam ten wyjazd jako szansę podszlifowania języka oraz wyrwania się z pracy fizycznej. Nie jestem jedynym takim przypadkiem. Są ludzie, którzy dalej nie wyobrażają sobie powrotu ale większość, z którymi ja miałam do czynienia bardzo chce wrócić i dąży do tego lub już wróciła. Części się udaje a części nie, to oczywiste. Ale uważam, że nie ma co przekreślać swoich szans tylko z tego powodu, że kiedyś wybrało się źle studia. I nie ma co mówić, że ooo Tobie na pewno się nie uda.
Chodzi mi o to, że osobom, ktore nie wyjeżdżały bardzo łatwo jest powiedzieć: siedź i nie wracaj. Mi przez pierwszy rok też tam było dobrze, później już tylko gorzej. Jakby autorka mówiła, że na 100 % nie chce wrócić do kraju to bym się nawet nie odzywała, ale boli mnie to jak ludzie mówią, że tu nie ma szans, bo sama takie słowa słyszałam i rozdzierały moje serce jeszcze bardziej. Na szczęście ja nie posłuchałam i wyszło mi to na bardzo dobrze. Nie twierdzę, że każdemu się uda ale nie mam zamiaru nikomu nadziei odbierać.
Elvegirl, ja też uważam, że lepiej szkolić język będąc w innym kraju, nieporównywalnie szybciej można go się nauczyć. Przecież nie mówię, że ma wracać teraz już. W ogóle nie mówię, że ma wracać.
Amillia a czy ja powiedziałam gdziekolwiek, że każdy myśli tak samo jak ja? Oczywiste, że to że byłaś za granicą nie znaczy, że poczułaś tęsknotę ale chyba zgodzisz się ze mną, że osoby, które nie wyjeżdżały tego uczucia w sobie nie posiadają. Ludzie są różni i każdy przeżywa taki wyjazd na swój sposób, każdy też sobie inaczej radzi. Przecież ja nie neguję, że autorka wyjechała. Ja pokazuję tylko, że w naszym kraju też są alternatywy i ludziom żyje się dobrze, niektórym lepiej niż jak byli na emigracji. Czy może kłamie.
Oczywiście, że autorka może podszlifować język i załapać się do pracy biurowej, ale jest to trudniejsze niż we własnym kraju. Kłamię też?
Konkluzja jest taka, że partner nie chce tego mieszkania, ich póki co nie stać na mieszkanie w Holandii i sama autorka przyznała, że za aktualne zarobki nie ma szans na jego kupno. Więc muszą się rozwijać i szukać innej drogi skoro marzą o własnym mieszkanku, czy w Polsce czy w Holandii.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Essence89
Czas edycji: 2019-12-14 o 10:42
Essence89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-12-14, 10:08   #162
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Mieszkam we Francji i chodze do francuskich dentystow. U polskiego lekarza nie bylam od 8 lat.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 10:38   #163
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Mieszkanie po ślubie

No ja na pewno za rodziną nie tęsknię najbardziej za psem.
I uważam, że jeśli bym rozumiała język, umiała się dogadać, to zupełnie inaczej bym się tu czuła. I tka jak mówię - oglądam np. Yt po holendersku, ale z ang. Napisami. Zupełnie niefajnie jest, jak idziesz do głupiego sklepu i słyszysz Hszhhhhhglem czy coś. A zupełnie inaczej, jak chociaż w miarę rozumiesz co do ciebie mówią, nawet na poziomie kali jeść, kali pić.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Ale też dziwią mnie Polacy, którzy w ogóle nie asymiluja się z holenderska ludnością i np. Jak idą do sklepu to tylko polskiego. Jak mają iść do jakiegoś sklepu (np. Primark) to za cholere nie zapytaja o rozmiar czy pomoc po ang, albo w przymierzalni zwykle babka pyta, czy coś jest ok, czy coś się zostawia, czy coś się bierze, to nawet nie odpowiedzą, albo jakimś mruknięciem.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez tinkerver2
Czas edycji: 2019-12-14 o 10:33
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 11:19   #164
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Tinker, mowi sie osoby spokrewnione. Na nazwe "rodzina" trzeba sobie zasluzyc.



I co sobie kupilas w tym primarku? Ja mam dekoracje swiateczne z myszka Mickey i tshirt z Garfieldem.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 11:46   #165
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
I co sobie kupilas w tym primarku? Ja mam dekoracje swiateczne z myszka Mickey i tshirt z Garfieldem.
Milion niepotrzebnych rzeczy

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 11:53   #166
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o zarobki i utrzymywanie się w Holandii, to jest to 100 razy łatwiejsze niż w Polsce. Za mieszkanie zabierają nam 400€ miesięcznie, więc na czysto zostaje mi ok 1300-1400 euro, zależy od miesiąca. Teraz, listopad grudzień zarobki były słabsze, bo na czysto dostawałam tygodbiowke np. 200-300 euro max, dodatkowo bezpłatny urlop... Ale od sierpnia, odkąd pracuje, wypłata nie schodzila poniżej 360 euro tygodniu. Składając się z tz po 50 euro tygodniowo na spokojnie robimy duże zakupy 2 razy w tygodniu. Tz płaci za paliwo, ja stawiam jedzenie na miescie. Często jeździmy też do okolicznych miast zjeść coś, pozwiedzać. Dwukrotnie byliśmy w Amsterdamie, tak o, po prostu.
Jednocześnie odkładam ok 250euro (no chyba, że wypłaty słabsze, to około 100-200) tygodniowo. Od sierpnia odlozylam 2200 euro, a naprawdę niczego sobie nie oszczędzamy, nie omawiamy, jak chce jechać do primarka wydać kasę na kocyki, kubeczki i inne pier.doły ,to po prostu jadę. Stać mnie, żeby bez uszczerbku na budżecie wejść do sephory i kupić sobie jakiś kosmetyk, o którym marzyłam, a kosztował 300 zł i przy polskiej pensji skladalabym na nią 3 miesiące.
No i wiecie, ceny w stosunku do zarobków są zupełnie inne.... Tu za 80 kapsułek do prania zapłaciłam 12 euro, w Polsce przy takich samych zarobkach (1800) musiałabym zapłacić ok 80 zł. W Polsce za zakupy dla jednej osoby raz w tygodniu + jakieś jedzenie do pracy, typu słodycze, batoniki, ciastka płaciłam ok 100-120 zł. Teraz za zakupy raz w tygodniu + słodycze dla 2 osób płacimy ok 30 euro. Np głupie jajka - tu kupuje eko bio jajka 0 i płace za całe, duże opakowanie 4 euro. W Polsce - 12 zł.
Mój tz z jednej tygodniowki kupił sobie konsolę, bo go było stać. Ja - rozwalił mi się telefon, więc mogłam po prostu pójść i kupić nowy.
Więc błagam - w Holandii nawet zarabiając najniższa krajowa stac mnie naprawdę na wszystko, przynajmniej na większość, wiadomo, auta czy mieszkania nie kupię, ale jestem w stanie odłożyć hajs, nie ma tak, że odmawiam wyjścia czy wyjazdu, bo autentycznie nie będę mieć co jeść do końca tygodnia, jak to bywało w pl. W Polsce nie mogłam odłożyć z pensji.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
Właśnie dlatego nie wracaj, to nie jest dobry pomysł.

Też mnie to rozwala, że ludzie na zachodzie po prostu kupują sobie elektronikę, na którą ja sobie ciułałam tyle czasu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Cytat:
Napisane przez Essence89 Pokaż wiadomość
W Polsce też można dać sobie świetnie radę ale teraz to mam wrażenie, że się okazuje, że w Polsce to tylko brud, syf, bida i ubóstwo.
Tak. W Polsce jest brud, syf, bida i ubóstwo.

Nie każdy może być managerem w korpo i specjalistą IT. Ktoś musi umyć toalety, pozamiatać ulice, wynieść śmieci, czy uczyć dzieci w szkole.

I takie osoby w tym kraju mają właśnie to. Brud, wyd, bidę i ubóstwo.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 11:57   #167
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Właśnie dlatego nie wracaj, to nie jest dobry pomysł.

Też mnie to rozwala, że ludzie na zachodzie po prostu kupują sobie elektronikę, na którą ja sobie ciułałam tyle czasu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------



Tak. W Polsce jest brud, syf, bida i ubóstwo.

Nie każdy może być managerem w korpo i specjalistą IT. Ktoś musi umyć toalety, pozamiatać ulice, wynieść śmieci, czy uczyć dzieci w szkole.

I takie osoby w tym kraju mają właśnie to. Brud, wyd, bidę i ubóstwo.
Masz rację w 100%. Dlatego myśle emigracji, pomimo olbrzymiego przywiązania do historii, przyrody, tradycji, języka...
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 13:46   #168
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o zarobki i utrzymywanie się w Holandii, to jest to 100 razy łatwiejsze niż w Polsce. Za mieszkanie zabierają nam 400€ miesięcznie, więc na czysto zostaje mi ok 1300-1400 euro, zależy od miesiąca. Teraz, listopad grudzień zarobki były słabsze, bo na czysto dostawałam tygodbiowke np. 200-300 euro max, dodatkowo bezpłatny urlop... Ale od sierpnia, odkąd pracuje, wypłata nie schodzila poniżej 360 euro tygodniu. Składając się z tz po 50 euro tygodniowo na spokojnie robimy duże zakupy 2 razy w tygodniu. Tz płaci za paliwo, ja stawiam jedzenie na miescie. Często jeździmy też do okolicznych miast zjeść coś, pozwiedzać. Dwukrotnie byliśmy w Amsterdamie, tak o, po prostu.
Jednocześnie odkładam ok 250euro (no chyba, że wypłaty słabsze, to około 100-200) tygodniowo. Od sierpnia odlozylam 2200 euro, a naprawdę niczego sobie nie oszczędzamy, nie omawiamy, jak chce jechać do primarka wydać kasę na kocyki, kubeczki i inne pier.doły ,to po prostu jadę. Stać mnie, żeby bez uszczerbku na budżecie wejść do sephory i kupić sobie jakiś kosmetyk, o którym marzyłam, a kosztował 300 zł i przy polskiej pensji skladalabym na nią 3 miesiące.
No i wiecie, ceny w stosunku do zarobków są zupełnie inne.... Tu za 80 kapsułek do prania zapłaciłam 12 euro, w Polsce przy takich samych zarobkach (1800) musiałabym zapłacić ok 80 zł. W Polsce za zakupy dla jednej osoby raz w tygodniu + jakieś jedzenie do pracy, typu słodycze, batoniki, ciastka płaciłam ok 100-120 zł. Teraz za zakupy raz w tygodniu + słodycze dla 2 osób płacimy ok 30 euro. Np głupie jajka - tu kupuje eko bio jajka 0 i płace za całe, duże opakowanie 4 euro. W Polsce - 12 zł.
Mój tz z jednej tygodniowki kupił sobie konsolę, bo go było stać. Ja - rozwalił mi się telefon, więc mogłam po prostu pójść i kupić nowy.
Więc błagam - w Holandii nawet zarabiając najniższa krajowa stac mnie naprawdę na wszystko, przynajmniej na większość, wiadomo, auta czy mieszkania nie kupię, ale jestem w stanie odłożyć hajs, nie ma tak, że odmawiam wyjścia czy wyjazdu, bo autentycznie nie będę mieć co jeść do końca tygodnia, jak to bywało w pl. W Polsce nie mogłam odłożyć z pensji.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
Brzmi dobrze.
Tylko ile byś zarabiała gdybyś normalnie pracowała po 8 h max 5 dni w tygodniu?
Wcześniej pisałaś, że pracujesz praktycznie od rana do nocy (do 22-23).
Do tego brak chorobowego, urlopu.
Przez jakiś czas można tak żyć, ale na dłuższą metę to wyniszczające. Zero życia.

Ja bym na twoim miejscu poczekala rok lub dwa. Jeśli przez ten czas nie zmienicie pracy, to bym stamtąd uciekała i albo inny kraj z łatwym językiem albo Polska i duże miasto ( w Katowicach chyba nie jest jakoś rewelacyjnie z pracą? może jednak inne miasto...).

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7
Czas edycji: 2019-12-14 o 13:47
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 14:05   #169
ssnn
Rozeznanie
 
Avatar ssnn
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 781
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Nie wiem, jak jest w Holandii, ale pewnie podobnie jak w wielu innych krajach Europy - posiadanie nieruchomości nie jest tak krytyczną potrzebą jak w Polsce. Można całe życie wynajmować bez zażynania się finansowego i lęku przed koniecznością wyprowadzki.
A do tego macie jakąś, może i mglistą, ale jednak perspektywę na własne 4 ściany w Polsce. Więc w razie wu...

Opinii nt. pomysłu o powrocie celem uczenia się holenderskiego nie napiszę z grzeczności. Abstrahując od dodatkowych argumentów w kwestii realiów finansowych i rodzinki.
ssnn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-12-14, 14:32   #170
_Wendy_
Raczkowanie
 
Avatar _Wendy_
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 70
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Jedna rzecz mnie cały czas zastanawia, dlaczego droga autorko nie pomyślicie o przeniesieniu się do kraju anglojęzycznego? Skoro już znacie angielski to byłoby Wam o niebo łatwiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
_Wendy_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 14:46   #171
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Pytanie czy kosmetyk z sephory to wyznacznik jakości życia. Proporcje cen nieruchomości do zarobków są w Holandii jak w Polsce.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 14:51   #172
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Pytanie czy kosmetyk z sephory to wyznacznik jakości życia. Proporcje cen nieruchomości do zarobków są w Holandii jak w Polsce.
Tak, dokładnie o to chodziło xd

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 14:54   #173
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Tak, dokładnie o to chodziło xd

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
Dla jak macie mieszkanie w Pl to bym je sprzedała, znalazłabym stabilną pracę w większym mieście i przeznaczyła tą sumę na wkład własny. Nawet 100 tys. to duży wkład własny w każdym polskim mieście, włącznie z największymi. Praca nie musi być od razu za 5 tys. aby godnie żyć, dla 2 osób wystarczy takie 5 tys., czyli umowa o pracę i 2500. Odpada nauka języka i ten ogromny wysiłek, który trzeba włożyć aby osiągnąć stabilizację za granicą.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 15:10   #174
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Dla jak macie mieszkanie w Pl to bym je sprzedała, znalazłabym stabilną pracę w większym mieście i przeznaczyła tą sumę na wkład własny. Nawet 100 tys. to duży wkład własny w każdym polskim mieście, włącznie z największymi. Praca nie musi być od razu za 5 tys. aby godnie żyć, dla 2 osób wystarczy takie 5 tys., czyli umowa o pracę i 2500. Odpada nauka języka i ten ogromny wysiłek, który trzeba włożyć aby osiągnąć stabilizację za granicą.
To
nie
jest
ich
mieszkanie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 15:42   #175
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
To
nie
jest
ich
mieszkanie.
Nieprawda, siostra TŻ autorki już tam mieszka, to mieszkanie ma być dla niego. A oni mają wziąć ślub więc co moje to twoje, naturalnie. Gdyby mój TŻ miał mieć przepisane mieszkanie to myślałabym o nim jak o swoim i w drugą stronę. A póki co nie planujemy nawet małżeństwa (chociaż mamy już wspólne własne mieszkanie). TŻ autorki powinien upomnieć się do rodziców o to mieszkanie, bo siostra widać już je ma. Rozumiem, że ono źle się kojarzy, że miasto jest małe itd. sama nie chciałabym w takim mieście mieszkać. Więc spoko niech zwiną kasę, podatku nie będą płacić jeśli w ciągu chyba roku (czy też 5 lat?) ulokują tę kasę w następnej nieruchomości jako wkład własny. Nie daj się zbywać że źle się kojarzy itd. itd. Uczyć się całkiem obcego języka w tym wieku to jakiś kosmos. Sama mam 26 lat i w wielu krajach zarobiłabym 10x tyle co w Pl ale żyję w Pl bo nie wyobrażam sobie ogarnąć choćby holenderskiego tak dobrze w rok aby pracować w zawodzie. Moim zdaniem mając swoją chatę tutaj po prostu nie warto zażynać się na magazynach za jakieś pensje minimalne bez zabezpieczeń, bez odkładania na emeryturę, bez chorobowego za granicą byle kupić sobie jakieś kosmetyki. Parę lat i w Pl też te kosmetyki będą relatywnie tanieć. A mieszkania będą drożeć. Informatyk w dużym mieście znajdzie tę pracę za 2500-3000 zł.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 15:44   #176
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Nieprawda, siostra TŻ autorki już tam mieszka, to mieszkanie ma być dla niego. A oni mają wziąć ślub więc co moje to twoje, naturalnie. Gdyby mój TŻ miał mieć przepisane mieszkanie to myślałabym o nim jak o swoim i w drugą stronę. A póki co nie planujemy nawet małżeństwa (chociaż mamy już wspólne własne mieszkanie). TŻ autorki powinien upomnieć się do rodziców o to mieszkanie, bo siostra widać już je ma. Rozumiem, że ono źle się kojarzy, że miasto jest małe itd. sama nie chciałabym w takim mieście mieszkać. Więc spoko niech zwiną kasę, podatku nie będą płacić jeśli w ciągu chyba roku (czy też 5 lat?) ulokują tę kasę w następnej nieruchomości jako wkład własny. Nie daj się zbywać że źle się kojarzy itd. itd. Uczyć się całkiem obcego języka w tym wieku to jakiś kosmos. Sama mam 26 lat i w wielu krajach zarobiłabym 10x tyle co w Pl ale żyję w Pl bo nie wyobrażam sobie ogarnąć choćby holenderskiego tak dobrze w rok aby pracować w zawodzie. Moim zdaniem mając swoją chatę tutaj po prostu nie warto zażynać się na magazynach za jakieś pensje minimalne bez zabezpieczeń, bez odkładania na emeryturę, bez chorobowego za granicą byle kupić sobie jakieś kosmetyki. Parę lat i w Pl też te kosmetyki będą relatywnie tanieć. A mieszkania będą drożeć. Informatyk w dużym mieście znajdzie tę pracę za 2500-3000 zł.
Jutro rodzice mogą zmienić zdanie i mieszkania nie będzie. Ty serio myślisz że każde dziecko dostaje coś w spadku? Eh.

Informatyk w dużym mieście za 2500? Proszę Cię... Rzucasz liczbami bez żadnego pojęcia.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 16:02   #177
7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 970
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Myslal indyk o niedzieli, a w sobote leb mu scieli.


Fajnie, ze mieszkanie jest, ale rownie dobrze jutro moga rodzice stwierdzic, ze sprzedaja i za to jada na wycieczke po swiecie.

Wiec na razie chyba nie ma co na to patrzec.
7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 16:18   #178
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Cytat:
Napisane przez Essence89 Pokaż wiadomość
Bazuję na własnych doświadczeniach życiowych a Ty skąd czerpiesz informacje? Od znajomych, którzy udają jak jest wspaniale? W UK siedziałam 4,5 roku i nigdy bym tam nie wróciła, mimo, że nie pracowałam fizycznie i nie zarabiałam najniższej krajowej. Oczywiście, że UK dało mi dużo, bo tam podrasowałam sobie język, mąż zdobył kwalifikacje zawodowe. W Polsce stać nas na wiele więcej niż mogliśmy sobie tam pozwolić. Pracuje w ogóle niezgodnie ze swoim zawodem wyuczonym w międzynarodowej firmie właśnie tylko ze względu na swój angielski. Fenomenem jest dla Ciebie imigracja zarobkowa a nie dziwi Cie ile ludzi stamtąd wraca? Może brak nam instynktu samozachowawczego?
Na dobrą sprawę w każdym zawodzie w Holandii zarobisz więcej niż w Polsce, nie tylko w pracy fizycznej, ale pracując za najniższa krajową jesteś na samym dole drabiny społecznej. To jest chyba oczywiste.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mieszkam w NL od ponad 10 lat, stad czerpie info
Twoje siedzenie w UK jak piszesz duzo ci dalo, ale wrocilas do Polski, jak wiele innych osob. Ludzie wyjezdzaja do innych krajow, przeprowadzaja sie pozniej do innego, wracaja/ lub nie- do rodzinnego z wielu powodow, pieniadze nie sa jedynem powodem.
Imigracja zarobkowa jest fenomenem spolczenym, a nie, ze ja uwazam to za fenomen, nie przekrecaj
Cytat:
Napisane przez Essence89 Pokaż wiadomość
Nie wiem czemu też ludziom się wydaje, że pracując fizycznie w innym kraju jest lepiej niż w swoim własnym. Prace fizyczne to przeważnie najniższa krajowa a za tę kwote nigdzie nie ma eldorada i niestety często zagranicą pracuje się dużo ciężej niż u nas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dlaczego ludzie pracujacy fizycznie w Polsce, wyjezdzaja do tej samej oracy fizycznej do Niemiec, Belgii, Holandii, Norwegii, Szwecji, Danii? No cos musi sie tym ludziom wydawac jak widza wyplate

Cytat:
Napisane przez Essence89 Pokaż wiadomość
Ja nawet nigdzie nie zasugerowałam, że w Polsce za najniższa stać kogokolwiek na więcej niż pracując w Holandii, nie wiem nawet jak mam sie do tego odnieść. Oczywiście, że autorko zarobisz więcej i jak są dobre miesiące i dużo godzin to oszczędzisz. Problem są właśnie te miesiące gdzie nie ma pracy i większość oszczędności musi być pochłonięte. Poza tym ja tylko powiedziałam, że nie jesteś skazana na bycie zagranicą jak to inne sugerowały, bo umniejszają Twoje studia. W Polsce też można dać sobie świetnie radę ale teraz to mam wrażenie, że się okazuje, że w Polsce to tylko brud, syf, bida i ubóstwo.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tinker podjela swiadoma decyzje, ani ona sama, ani nikt ja na wyjazd nie skazywal . nikt tu tez nie umniejszal studiow. Zostalo tylko kilkakrotnie przytoczone wynagrodzenie po skonczeniu tych studiow (I brak perspektyw na znalezienie lepszej pracy) , w wysokosci najnizszej krajowej, a to bida z nedza.
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 16:26   #179
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Mieszkanie po ślubie

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87419991]Jutro rodzice mogą zmienić zdanie i mieszkania nie będzie. Ty serio myślisz że każde dziecko dostaje coś w spadku? Eh.

Informatyk w dużym mieście za 2500? Proszę Cię... Rzucasz liczbami bez żadnego pojęcia.[/QUOTE]

Nie uważam, ja nie dostałam i mój TŻ również. Akurat TŻ ma kolegę informatyka (sam jest programistą) i zarabia w dużym mieście (jednym z 5 największych w Pl) właśnie jakieś 2500 na rękę i ma mieć podwyżkę, dostaje też dodatkowe benefity itp. Sama tyle mniej więcej zarabiam w tym samym dużym mieście i dobrze mi się żyje, nie dostałam od rodziców mieszkania i mimo to uważam że żyje się ok.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 16:26   #180
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Mieszkanie po ślubie

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Nieprawda, siostra TŻ autorki już tam mieszka, to mieszkanie ma być dla niego.
(...)
To nie jest ich mieszkanie. No nie jest. Należy do rodziców faceta Autorki wątku. Za tydzień mogą je sprzedać i jechać sobie w podróż dookoła świata, albo przepisać je córce.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-02-14 18:20:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:37.