2019-12-14, 09:22 | #151 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
Cytat:
|
|
2019-12-14, 09:28 | #152 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
Cytat:
A tutaj jeszcze dochodzą kwestie że tak powiem rodzinne, które dodatkowo powinny trzymać Tinker jak najdalej od rodziny.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2019-12-14, 09:32 | #153 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 695
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87419209]Ale ani ona, ani jej chłopak nie dawali sobie świetnie rady [/QUOTE]Ale ani ja ani mój wtedy jeszcze chłopak też nie dawaliśmy sobie rady. Przecież jakbym dawała to bym nie wyjeżdżała. Też mi życzliwa koleżanka mówiła 'po co wracasz, do czego?'. Znaleźliśmy pomysł na siebie, rozwinęliśmy się w pewnych obszarach i teraz jest kompletnie inaczej. To, że komuś się raz noga powinęła nie oznacza, że tak będzie zawsze. Trzeba próbować a nie wmawiać sobie, że już do końca życia trzeba być na emigracji. Tym bardziej, że para nie wyklucza możliwości powrotu do Polski.
Elvegirl a czy ja powiedziałam, że ma wrócić za najniższą krajową? Czytacie wybiórczo moje odpowiedzi i co gorsza uważacie, że to jest okej. Ja zasugerowałam, że skoro w zawodzie ma niskie zarobki warto sie zastanowić nad zmianą profesji. Po czym zostałam zaatakowana, że w Polsce to tylko z dobrym dyplomem, doświadczeniem i chęcią rozwoju. Mimo, że ja jestem doskonałym przykładem, że nie trzeba mieć ukierunkowanych studiów na zawód. Ja z wykształcenia jestem biotechnologiem i już dawno porzuciłam ten zawód. Pracuję w ogóle niezgodnie z tym co kończyłam bo rynek zweryfikował zarobki. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Essence89 Czas edycji: 2019-12-14 o 09:38 |
2019-12-14, 09:39 | #154 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
Cytat:
No wiesz, ludzie wyjeżdżają za granicę z różnych przyczyn - czasami chcą jakieś nowe doświadczenie w życiu mieć, sprawdzić jak to jest, praktykować język itd. Ale duża część jednak wyjeżdża z powodu tego, że w Polsce jednak nie wiedzie im się tak dobrze. "Tak dobrze" to też eufemizm, czego przykładem jest tinker, która nie mogła zaspokoić swoich podstawowych potrzeb i wieść stabilne życie w swoim kraju. I okej, w Polsce można się ustawić, ale to też - zależy gdzie. Znajdź mi pracę w moim mieście, gdzie mam blisko rodzinę. Powodzenia. Więc jeśli, załóżmy, moja rodzina mieszka na wsi pod Białymstokiem a ja za pracą wyjadę do Krakowa, to wiedząc jak wygląda życie przeciętnej dorosłej osoby pracującej na pełen etat też można chyba mówić o "tęsknocie za rodziną", bo nie dojadę w ciągu dwóch godzinek do rodziców. Chyba, że helikopterem Tinker i w Polsce była na najniższym szczeblu, i za granicą jest. I co z tego? Skoro różnica jest kolosalna, o czym sama mówi otwarcie w swoim własnym wątku, bazując na swoim własnym doświadczeniu. Jeszcze odniosę się tylko do "dobrej" znajomości angielskiego, o której wcześniej pisałaś. Co to znaczy dobra znajomość według Ciebie? Jeśli siedziałaś niemal pięć lat w kraju anglojęzycznym to jasne, masz zapewne płynny angielski. Nie wiem, czy tak co druga osoba w Polsce ma tak "dobry" angielski, jeśli nie wyjechała z kraju i polegała tylko na swojej nauce w szkole i prób własnych nauki (bo możliwe, że nie stać było rodziców na kursy a potem, w dorosłym życiu - ze swojej polskiej wypłaty czy w związku z czasem). Możliwe, że się mylę, ale jak na moje znaczna część osób zatrzymała się na poziomie B2 i możliwe nawet, że nie praktykuje tego języka na co dzień.
__________________
A tam, od jutra. |
|
2019-12-14, 09:44 | #155 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 369
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
Cytat:
__________________
W życiu przecież chodzi o to, żeby pićko pić. |
|
2019-12-14, 09:44 | #156 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
Cytat:
W Polsce łatwo się wyrwać z minimalnej, no to fakt. Może Tinker by dobiła do 3k na rękę w ciągu kilku lat. Minimalna to nie jest, ale czy to jest wygodne życie? Jak podciągnie język i się załapie do jakiejś prostej pracy biurowej to dostanie ~2500 euro w Holandii, o czym my w ogóle mówimy, to jest nieporównywalne. Żeby utrzymać taki sam standard życia jaki się ma przy 2500 euro w Holandii, w Polsce trzeba by zarabiać na rękę 4900 zł. To jest niecałe 7k brutto na UoP, bardzo mnie ciekawi gdzie Tinder z takim wykształceniem mogłaby znaleźć taką pracę w ciągu kilku lat w Polsce. |
|
2019-12-14, 09:45 | #157 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
Cytat:
Cytat:
A tak to trochę ujmujesz. (Facet póki co mówi o 2 -3 latach i brzmi to dość sensownie). Jeśli miałaś pomysł wrócić do kraju i coś tu budować i zostać to faktycznie mogłabyś mieć żal że on Cię powstrzymuje . Ale skoro miałaś plan wrócić do kraju na 2 lata, pracować jak wcześniej, dojeżdżać, ale za to bawić się w żonę i męża w gniazdku gdzieś w pipidówie by zapisać się na kurs, jednocześnie odmawiając sobie wszystkiego, i w perspektywie po kilkunastu miesiącach wracać za granicę to była to opcja dość marna. Języka możesz uczyć się tam. Skoro otaczasz się samymi Polakami możesz wykorzystać internet, osłuchiwać sie z nagraniami, stawiać na samodzielność. Możesz słuchać nagrań na słuchawkach. Ludzie gadają ze sobą przez neta, szukają kogoś kto chce pogadać. Masz chyba np. wolny dzien w pracy już samo to że możesz tam pojechać do sklepu czy kręgielni i z postępem nauki zagadywać w prostych sprawach. Jeśli mieszkasz na totalnym zadupiu może przemyśl wyjazd do większego miasta np. za jakiś czas by tych okazji typu wyjście do teatru i choćby pogadanie z bileterką było bardziej realne. Może ktoś z Twoich aktualnych znajomych by się przyłączył do nauki, motywowalibyście się i mogli sobie pomagać. Ogólnie chcesz się uczyć to będziesz, nie chce Ci się to szukasz przeciwności. Przyjeżdżać do Pl tylko po to by raz lub 2 x w tyg pójść na kurs? No proszę Cię. A poza tym skoro to mała mieścina to gdzie ty ten kurs zamierzałaś wyhaczyc. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2019-12-14 o 09:51 |
||
2019-12-14, 09:47 | #158 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 566
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
Cytat:
Offtop - pamiętam twój wątek. Zdradzisz na jaki kraj się zdecydowałaś? |
|
2019-12-14, 09:53 | #159 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
To zawsze warto, ale lepiej jednak zastanawiać się nad tym siedząc w kraju, który za pracę fizyczną za najniższą krajową da jej lepsze warunki życia.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2019-12-14, 09:57 | #160 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
|
2019-12-14, 10:00 | #161 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 695
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
Nie_powiem, wiem, że ludzie wyjeżdżają z różnych powodów. Sama wyjechałam bo zarabiałam bardzo mało a po wynajęciu mieszkania nie zostawało by nam prawie nic na życie. Wyjechałam też do pracy fizycznej, po czym na moją psychikę nie wplywało dobrze to, że po skończonej politechnice pracuję przeważnie z patologią angielską. Wyjeżdżałam z myślą, że nigdy nie wrócę do Polski bo nie było w moim kierunku ogłoszeń o pracę a jeśli już to za psie pieniądze. Ale wzięłam się w garść i potraktowałam ten wyjazd jako szansę podszlifowania języka oraz wyrwania się z pracy fizycznej. Nie jestem jedynym takim przypadkiem. Są ludzie, którzy dalej nie wyobrażają sobie powrotu ale większość, z którymi ja miałam do czynienia bardzo chce wrócić i dąży do tego lub już wróciła. Części się udaje a części nie, to oczywiste. Ale uważam, że nie ma co przekreślać swoich szans tylko z tego powodu, że kiedyś wybrało się źle studia. I nie ma co mówić, że ooo Tobie na pewno się nie uda.
Chodzi mi o to, że osobom, ktore nie wyjeżdżały bardzo łatwo jest powiedzieć: siedź i nie wracaj. Mi przez pierwszy rok też tam było dobrze, później już tylko gorzej. Jakby autorka mówiła, że na 100 % nie chce wrócić do kraju to bym się nawet nie odzywała, ale boli mnie to jak ludzie mówią, że tu nie ma szans, bo sama takie słowa słyszałam i rozdzierały moje serce jeszcze bardziej. Na szczęście ja nie posłuchałam i wyszło mi to na bardzo dobrze. Nie twierdzę, że każdemu się uda ale nie mam zamiaru nikomu nadziei odbierać. Elvegirl, ja też uważam, że lepiej szkolić język będąc w innym kraju, nieporównywalnie szybciej można go się nauczyć. Przecież nie mówię, że ma wracać teraz już. W ogóle nie mówię, że ma wracać. Amillia a czy ja powiedziałam gdziekolwiek, że każdy myśli tak samo jak ja? Oczywiste, że to że byłaś za granicą nie znaczy, że poczułaś tęsknotę ale chyba zgodzisz się ze mną, że osoby, które nie wyjeżdżały tego uczucia w sobie nie posiadają. Ludzie są różni i każdy przeżywa taki wyjazd na swój sposób, każdy też sobie inaczej radzi. Przecież ja nie neguję, że autorka wyjechała. Ja pokazuję tylko, że w naszym kraju też są alternatywy i ludziom żyje się dobrze, niektórym lepiej niż jak byli na emigracji. Czy może kłamie. Oczywiście, że autorka może podszlifować język i załapać się do pracy biurowej, ale jest to trudniejsze niż we własnym kraju. Kłamię też? Konkluzja jest taka, że partner nie chce tego mieszkania, ich póki co nie stać na mieszkanie w Holandii i sama autorka przyznała, że za aktualne zarobki nie ma szans na jego kupno. Więc muszą się rozwijać i szukać innej drogi skoro marzą o własnym mieszkanku, czy w Polsce czy w Holandii. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Essence89 Czas edycji: 2019-12-14 o 10:42 |
2019-12-14, 10:08 | #162 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
Mieszkam we Francji i chodze do francuskich dentystow. U polskiego lekarza nie bylam od 8 lat.
|
2019-12-14, 10:38 | #163 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
No ja na pewno za rodziną nie tęsknię najbardziej za psem.
I uważam, że jeśli bym rozumiała język, umiała się dogadać, to zupełnie inaczej bym się tu czuła. I tka jak mówię - oglądam np. Yt po holendersku, ale z ang. Napisami. Zupełnie niefajnie jest, jak idziesz do głupiego sklepu i słyszysz Hszhhhhhglem czy coś. A zupełnie inaczej, jak chociaż w miarę rozumiesz co do ciebie mówią, nawet na poziomie kali jeść, kali pić. Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ---------- Ale też dziwią mnie Polacy, którzy w ogóle nie asymiluja się z holenderska ludnością i np. Jak idą do sklepu to tylko polskiego. Jak mają iść do jakiegoś sklepu (np. Primark) to za cholere nie zapytaja o rozmiar czy pomoc po ang, albo w przymierzalni zwykle babka pyta, czy coś jest ok, czy coś się zostawia, czy coś się bierze, to nawet nie odpowiedzą, albo jakimś mruknięciem. Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka Edytowane przez tinkerver2 Czas edycji: 2019-12-14 o 10:33 |
2019-12-14, 11:19 | #164 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
Tinker, mowi sie osoby spokrewnione. Na nazwe "rodzina" trzeba sobie zasluzyc.
I co sobie kupilas w tym primarku? Ja mam dekoracje swiateczne z myszka Mickey i tshirt z Garfieldem. |
2019-12-14, 11:46 | #165 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
|
2019-12-14, 11:53 | #166 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
Cytat:
Też mnie to rozwala, że ludzie na zachodzie po prostu kupują sobie elektronikę, na którą ja sobie ciułałam tyle czasu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ---------- Cytat:
Nie każdy może być managerem w korpo i specjalistą IT. Ktoś musi umyć toalety, pozamiatać ulice, wynieść śmieci, czy uczyć dzieci w szkole. I takie osoby w tym kraju mają właśnie to. Brud, wyd, bidę i ubóstwo.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
||
2019-12-14, 11:57 | #167 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
Cytat:
|
|
2019-12-14, 13:46 | #168 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
Cytat:
Tylko ile byś zarabiała gdybyś normalnie pracowała po 8 h max 5 dni w tygodniu? Wcześniej pisałaś, że pracujesz praktycznie od rana do nocy (do 22-23). Do tego brak chorobowego, urlopu. Przez jakiś czas można tak żyć, ale na dłuższą metę to wyniszczające. Zero życia. Ja bym na twoim miejscu poczekala rok lub dwa. Jeśli przez ten czas nie zmienicie pracy, to bym stamtąd uciekała i albo inny kraj z łatwym językiem albo Polska i duże miasto ( w Katowicach chyba nie jest jakoś rewelacyjnie z pracą? może jednak inne miasto...). Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka Edytowane przez bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 Czas edycji: 2019-12-14 o 13:47 |
|
2019-12-14, 14:05 | #169 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 781
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
Nie wiem, jak jest w Holandii, ale pewnie podobnie jak w wielu innych krajach Europy - posiadanie nieruchomości nie jest tak krytyczną potrzebą jak w Polsce. Można całe życie wynajmować bez zażynania się finansowego i lęku przed koniecznością wyprowadzki.
A do tego macie jakąś, może i mglistą, ale jednak perspektywę na własne 4 ściany w Polsce. Więc w razie wu... Opinii nt. pomysłu o powrocie celem uczenia się holenderskiego nie napiszę z grzeczności. Abstrahując od dodatkowych argumentów w kwestii realiów finansowych i rodzinki. |
2019-12-14, 14:32 | #170 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 70
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
Jedna rzecz mnie cały czas zastanawia, dlaczego droga autorko nie pomyślicie o przeniesieniu się do kraju anglojęzycznego? Skoro już znacie angielski to byłoby Wam o niebo łatwiej.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-14, 14:46 | #171 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
Pytanie czy kosmetyk z sephory to wyznacznik jakości życia. Proporcje cen nieruchomości do zarobków są w Holandii jak w Polsce.
|
2019-12-14, 14:51 | #172 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
|
2019-12-14, 14:54 | #173 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
Dla jak macie mieszkanie w Pl to bym je sprzedała, znalazłabym stabilną pracę w większym mieście i przeznaczyła tą sumę na wkład własny. Nawet 100 tys. to duży wkład własny w każdym polskim mieście, włącznie z największymi. Praca nie musi być od razu za 5 tys. aby godnie żyć, dla 2 osób wystarczy takie 5 tys., czyli umowa o pracę i 2500. Odpada nauka języka i ten ogromny wysiłek, który trzeba włożyć aby osiągnąć stabilizację za granicą.
|
2019-12-14, 15:10 | #174 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
Cytat:
nie jest ich mieszkanie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2019-12-14, 15:42 | #175 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
Nieprawda, siostra TŻ autorki już tam mieszka, to mieszkanie ma być dla niego. A oni mają wziąć ślub więc co moje to twoje, naturalnie. Gdyby mój TŻ miał mieć przepisane mieszkanie to myślałabym o nim jak o swoim i w drugą stronę. A póki co nie planujemy nawet małżeństwa (chociaż mamy już wspólne własne mieszkanie). TŻ autorki powinien upomnieć się do rodziców o to mieszkanie, bo siostra widać już je ma. Rozumiem, że ono źle się kojarzy, że miasto jest małe itd. sama nie chciałabym w takim mieście mieszkać. Więc spoko niech zwiną kasę, podatku nie będą płacić jeśli w ciągu chyba roku (czy też 5 lat?) ulokują tę kasę w następnej nieruchomości jako wkład własny. Nie daj się zbywać że źle się kojarzy itd. itd. Uczyć się całkiem obcego języka w tym wieku to jakiś kosmos. Sama mam 26 lat i w wielu krajach zarobiłabym 10x tyle co w Pl ale żyję w Pl bo nie wyobrażam sobie ogarnąć choćby holenderskiego tak dobrze w rok aby pracować w zawodzie. Moim zdaniem mając swoją chatę tutaj po prostu nie warto zażynać się na magazynach za jakieś pensje minimalne bez zabezpieczeń, bez odkładania na emeryturę, bez chorobowego za granicą byle kupić sobie jakieś kosmetyki. Parę lat i w Pl też te kosmetyki będą relatywnie tanieć. A mieszkania będą drożeć. Informatyk w dużym mieście znajdzie tę pracę za 2500-3000 zł.
|
2019-12-14, 15:44 | #176 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
Cytat:
Informatyk w dużym mieście za 2500? Proszę Cię... Rzucasz liczbami bez żadnego pojęcia. |
|
2019-12-14, 16:02 | #177 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 970
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
Myslal indyk o niedzieli, a w sobote leb mu scieli.
Fajnie, ze mieszkanie jest, ale rownie dobrze jutro moga rodzice stwierdzic, ze sprzedaja i za to jada na wycieczke po swiecie. Wiec na razie chyba nie ma co na to patrzec. |
2019-12-14, 16:18 | #178 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
Cytat:
Twoje siedzenie w UK jak piszesz duzo ci dalo, ale wrocilas do Polski, jak wiele innych osob. Ludzie wyjezdzaja do innych krajow, przeprowadzaja sie pozniej do innego, wracaja/ lub nie- do rodzinnego z wielu powodow, pieniadze nie sa jedynem powodem. Imigracja zarobkowa jest fenomenem spolczenym, a nie, ze ja uwazam to za fenomen, nie przekrecaj Cytat:
Cytat:
|
|||
2019-12-14, 16:26 | #179 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87419991]Jutro rodzice mogą zmienić zdanie i mieszkania nie będzie. Ty serio myślisz że każde dziecko dostaje coś w spadku? Eh.
Informatyk w dużym mieście za 2500? Proszę Cię... Rzucasz liczbami bez żadnego pojęcia.[/QUOTE] Nie uważam, ja nie dostałam i mój TŻ również. Akurat TŻ ma kolegę informatyka (sam jest programistą) i zarabia w dużym mieście (jednym z 5 największych w Pl) właśnie jakieś 2500 na rękę i ma mieć podwyżkę, dostaje też dodatkowe benefity itp. Sama tyle mniej więcej zarabiam w tym samym dużym mieście i dobrze mi się żyje, nie dostałam od rodziców mieszkania i mimo to uważam że żyje się ok. |
2019-12-14, 16:26 | #180 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Mieszkanie po ślubie
To nie jest ich mieszkanie. No nie jest. Należy do rodziców faceta Autorki wątku. Za tydzień mogą je sprzedać i jechać sobie w podróż dookoła świata, albo przepisać je córce.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:37.