|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2015-07-14, 09:10 | #1891 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 063
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
Po co wracałaś? Ja gdybym miała możliwość pracy za granicą nie wróciłabym już do kraju na pewne bezrobocie. O ile byś pracę dostała to zarobki byłyby bardzo niskie i tak byś wróciła z powrotem. Mój znajomy tak zrobił, bo myślał, że w kraju z takim doświadczeniem to znajdzie pracę. Owszem, znalazł, płacili świetnie bo chyba coś powyżej 10 tyś na rękę, ale te zarobki były 1/3 tego co zarabiał tam. Wrócił z powrotem, ponieważ powiedział że za takie niskie pieniądze pracować nie będzie. Jest informatykiem.
Jak znasz biegle języki to może kurs zrób, będziesz wziętym nauczycielem np.angielskiego. Edytowane przez e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e Czas edycji: 2015-07-14 o 09:11 |
2015-07-14, 09:17 | #1892 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Zachód
Wiadomości: 4 829
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
Na pewno są różne podejścia. Ja nawet gdybym miała możliwość pracy zagranicą za 3x tyle co tu to i tak bym nie wyjechała. Jestem związana z rodziną, znajomymi i źle się czuję zagranicą gdy jestem dłużej niż 2 tygodnie. Pieniądze to nie wszystko, a w Polsce też można mieć dobrą pracę.
__________________
Patrzę przez różowe okulary! |
2015-07-14, 09:58 | #1893 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
Cytat:
Pieprzę to, będę używała. A w stopce maila zrobię sobie PrawdziweImię (Skrót) Nazwisko Żeby być za granicą faktycznie są potrzebne odpowiednie cechy charakteru. Nie każdy by chciał i nie każdy by dał radę, z dala od rodziny i przyjaciół. Zadziwia mnie jak czasami ludzie piszą, że za granicą jest tak łatwo i ogólnie to czego ja chcę przecież w Niemczech na wstępie dają ci pięciokrotność polskich zarobków i super się żyje. Nic tylko spytać dlaczego oni nie wyjeżdżają. Jak ze wszystkim również z byciem tutaj są "plusy dodatnie i plusy ujemne". Stereotypy wobec polaków i trudności ze znalezieniem pracy o ile nie jest się absolwentem informatyki i kierunków inżynieryjnych należą do tych ujemnych. Edytowane przez 201703060948 Czas edycji: 2015-07-14 o 10:03 |
|
2015-07-14, 10:05 | #1894 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;5207536 3]Po co wracałaś? Ja gdybym miała możliwość pracy za granicą nie wróciłabym już do kraju na pewne bezrobocie. O ile byś pracę dostała to zarobki byłyby bardzo niskie i tak byś wróciła z powrotem. Mój znajomy tak zrobił, bo myślał, że w kraju z takim doświadczeniem to znajdzie pracę. Owszem, znalazł, płacili świetnie bo chyba coś powyżej 10 tyś na rękę, ale te zarobki były 1/3 tego co zarabiał tam. Wrócił z powrotem, ponieważ powiedział że za takie niskie pieniądze pracować nie będzie. Jest informatykiem.
Jak znasz biegle języki to może kurs zrób, będziesz wziętym nauczycielem np.angielskiego.[/QUOTE] Wróciłam bo chciałam być blisko rodziny i przyjaciół. Nie czułam się dobrze za granicą. Wiedziałam, że w Polsce nie będę dużo zarabiać, ale wolę to niż bycie samemu za granicą. |
2015-07-14, 10:19 | #1895 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 063
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
Wiem ile to jest wyrzeczeń i jak to wygląda i mam tego świadomość. Mam siostrę za granicą. Owszem wyrzeczeń jest mnóstwo, ale zupełnie inaczej szuka się tam pracy, jest dużo lepszy socjal i szybciej masz własne mieszkanie i samochód. Dla porównania, ja nie mam nic, ani własnego mieszkania, ani prawo jazdy, ani pracy po 8 latach pracy i zero oszczędności. Siostrzyca po roku czasu miała już to wszystko, własne. Czasem to chciałabym cofnąć czas i uczyć się języków wtedy, kiedy była na to pora. Jeśli chodzi o social to siostra nie pracując była w stanie sama się utrzymać i coś odłożyć do momentu znalezienia pracy. Ja nie byłam w stanie opłacić mieszkania wynajmowanego jak dostałam pomoc w formie zasiłku, z UP przez 3 miesiące. Więc myślę, że daleko nam do normalności.
|
2015-07-14, 10:27 | #1896 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;5207640 7]Wiem ile to jest wyrzeczeń i jak to wygląda i mam tego świadomość. Mam siostrę za granicą. Owszem wyrzeczeń jest mnóstwo, ale zupełnie inaczej szuka się tam pracy, [/QUOTE]
Znaczy jak? Oświecisz mnie? Bo tak jak wysłałam w ciągu ostatnich 3,5 miesięcy 170 aplikacji to nie zauważyłam, żeby było inaczej niż w Polsce. Chamstwa tyle samo jeśli nie więcej, bo tutaj jesteś "tylko Polakiem" czyli szczebelek pod niemieckimi Bewerberami. Zdarzały mi się już naprawdę historie potwornie nieprzyjemne. Kilka lat temu zaproszono mnie na rozmowę. Byłam punktualnie, elegancko ubrana. Facet najpierw poprosił, żebym weszła do sali. Potem stwierdził, że za chwilę wróci. Wrócił i mówi: "Sorry, ale ja nie będę z tobą miał tej rozmowy. Przecież ją przełożyłem. Teraz nie mam czasu i musisz już iść". Po czym mnie po prostu wyprosił. Oczywiście próbowałam tłumaczyć, że absolutnie niczego nie przekładał, ale nie dał mi dojść do słowa, krzyczał, że mam wyjść. On zrobił to celowo. Chciał mi pokazać swoją pogardę. Czegoś takiego w Polsce nie przeżyłam. Więc zupełnie inne doświadczenie... W pewnym sensie! A jak chcesz pracować w zawodzie niewykwalifikowanym to możesz nawet ze słabym językiem wyjechać. Powiedziałabym, że większość Polaków mówi słabo przynajmniej po niemiecku w Niemczech (w UK pewnie jest lepiej). I jakoś dają sobie radę. Edytowane przez 201703060948 Czas edycji: 2015-07-14 o 10:43 |
2015-07-14, 10:44 | #1897 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
Cytat:
|
|
2015-07-14, 10:56 | #1898 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
Ja marzę o wyjeździe, tylko ja to bym chciała dalekoooo (podpis). Pewnie bym trochę tęskniła za rodziną, ale uważam, ze o ile mama nie jest obłożnie chora i nie zostałaby tutaj całkiem sama, to nie mam obowiązku poświęcać dla niej swoich życiowych szans. Zreszta, mama sama mi mówi, ze jak sie trafi okazja to mam korzystać i nie patrzeć na nią. Z rodzeństwem cześciej gadam na skype niz na żywo, wiec nie byłoby wielkiej różnicy.
Ale ja to w ogole jestem z tych ludzi co sie niczego chyba nie boją, język znam, a to, że przy mówieniu nie mam perfekcyjnego akcentu i czasami zapominam słów to według mnie nic takiego i nie stresuję się tym. Obecnie brakuje mi przede wszystkim miliona monet na wyjazd... Zapisałam sie na podyplomówke, ale chyba jednak nie pójdę w tym roku, bo nie jestem pewna czy wyrobię finansowo... |
2015-07-14, 12:10 | #1899 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 6 767
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
Dzwonili do mnie dzisiaj z jednego miejsca, gdzie byłam na rozmowie w zeszłym tygodniu i dostałam zaproszenie na kolejne spotkanie, tym razem z prezesem, także chyba nie wystarczyły ich moje oczekiwania Z drugiego i trzeciego powinnam natomiast dostać odpowiedź do końca tego tygodnia Trochę się waham, bo to pierwsze miejsce najmniej mi pasuje, ale jeśli nie dostanę żadnej innej propozycji, to wybrzydzać nie będę
|
2015-07-14, 12:46 | #1900 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 063
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
Cytat:
charlotte89 gratulacje i trzymam kciuki Edytowane przez e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e Czas edycji: 2015-07-14 o 12:48 |
|
2015-07-14, 13:13 | #1901 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;5207837 4]Może nie potrzebnie wpisałaś w CV że jesteś polką? [/QUOTE]
No jasne, bo nikt nie poznałby po akcencie. I nazwę uniwersytetu też można pominąć w CV. |
2015-07-14, 13:36 | #1902 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 063
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
Myślałam że studiowałaś za granicą. Nie złość się. Nie chciałam nikogo urazić, po prostu jak to mój TŻ stwierdził dopadła mnie bezsilność . Czasem to mam wrażenie że ktoś mi odciął ręce, bo niby mogę pracować, a jak przychodzi do podpisania umowy to dziękują. W każdej rzeczy szukam czegoś pozytywnego, by zrozumieć dlaczego tak długo trwa znalezienie pracy. Co robicie przez ten czas szukania? Męczy mnie siedzenie w domu, sprzątać nie znoszę, zresztą uwinę się szybko ze wszytkim, poza tym ile można sprzątać.
Edytowane przez e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e Czas edycji: 2015-07-14 o 13:38 |
2015-07-14, 14:24 | #1903 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
Nie złoszczę się.
Po prostu, na pewno to znasz, ale jak się szuka pracy zawsze dostaje się mnóstwo rad, zwłaszcza post factum, co trzeba było zrobić lepiej. Od każdego. I to irytujące. Ja też się strasznie męczę bez pracy. A skrót imienia zdaje się działać. W ciągu ostatnich 4 dni wysłałam 14 aplikacji, w tym dwie ze skróconym imieniem. Dostałam dwa zaproszenia na rozmowy właśnie z tych firm, które dostały krótkie imię (przed chwilą pani dzwoniła 4 h po wysłaniu jej aplikacji). Niesamowite, ale prawdziwe. Mam ochotę klnąć, że tak późno na to wpadłam. Edytowane przez 201703060948 Czas edycji: 2015-07-14 o 14:29 |
2015-07-14, 15:12 | #1904 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 063
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
Rady są bardzo irytujące od wszystkich i dostałam ich całą masę. Najgorsza jest bezradność, która zamienia się w smutek. Dziś zmieniłam zdjęcie w CV bez idealnej fryzury, bez koszuli z kołnierzykiem i marynarki. Może to ich odstrasza, że taka zbyt "formalna" jestem. I ten smutek widać na zdjęciach, a to odstrasza, bo jesteś taka "niezadowolona z życia". Ten smutek mimo uśmiechu zostaje w oczach. A firmy chcą mieć pozytywnych ludzi do współpracy, jesteś smutna, nie jesteś pozytywna?
|
2015-07-14, 15:24 | #1905 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Zachód
Wiadomości: 4 829
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;5208018 9]Rady są bardzo irytujące od wszystkich i dostałam ich całą masę. Najgorsza jest bezradność, która zamienia się w smutek. Dziś zmieniłam zdjęcie w CV bez idealnej fryzury, bez koszuli z kołnierzykiem i marynarki. Może to ich odstrasza, że taka zbyt "formalna" jestem. I ten smutek widać na zdjęciach, a to odstrasza, bo jesteś taka "niezadowolona z życia". Ten smutek mimo uśmiechu zostaje w oczach. A firmy chcą mieć pozytywnych ludzi do współpracy, jesteś smutna, nie jesteś pozytywna?[/QUOTE]
Prawda jest taka że nikt z ponurakami pracować nie chce. I jesli miałabym wybierać to wolałabym kogoś z mniejszym doświadczeniem, ale pozytywnego. Może dlatego masz problem ze znalezieniem pracy?
__________________
Patrzę przez różowe okulary! |
2015-07-14, 15:37 | #1906 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 063
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
Tylko że ja nie jestem ponurakiem. Po prostu w oczach widać, że przejmujesz się, że nie masz pracy, bo nie masz za co się utrzymać i tyle. Przecież nikt ci nie da na opłacenie mieszkania, jedzenie i życie. Ciekawa jestem czy szukając prawie rok pracy też tryskałabyś energią, gdy twoje rachunki były na minusie? Bo przecież nie zarabiasz, a długi niech sobie rosną, to nic takiego.
Edytowane przez e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e Czas edycji: 2015-07-14 o 15:41 |
2015-07-14, 16:12 | #1907 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 6 767
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2015-07-14, 16:35 | #1908 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
Ale masz taką kreatywną aplikację czy normalną? Nie znam Twojej branży, ale jak patrzę na "101 genialnych CV, które musisz zobaczyć" na fb to wydaje mi się, że od grafika często oczekuje się mocno kreatywnego CV. Mam kolegę grafika i też jak mi przysłał swoje to było mocno kreatywne i jego zdjęcie było zupełnie nietypowe jak na CV.
Pisałam tu kiedyś, że kilkakrotnie rekrutujący chwalili moje dokumenty aplikacyjne (layout, grafikę, układ treści), czyli chyba jednak czasami zwracają na to uwagę. A ja szukam w raczej konserwatywnych branżach, więc sądziłabym, że wśród grafików jest to jeszcze ważniejsze. No i portfolio. Edytowane przez 201703060948 Czas edycji: 2015-07-14 o 16:39 |
2015-07-14, 17:15 | #1909 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
Cytat:
a jesli szukajac grafika, ktos bardziej patrzy na kreatywne cv niz portfolio no to... cos nie tak. |
|
2015-07-14, 17:34 | #1910 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;5208045 2]Tylko że ja nie jestem ponurakiem. Po prostu w oczach widać, że przejmujesz się, że nie masz pracy, bo nie masz za co się utrzymać i tyle. Przecież nikt ci nie da na opłacenie mieszkania, jedzenie i życie. Ciekawa jestem czy szukając prawie rok pracy też tryskałabyś energią, gdy twoje rachunki były na minusie? Bo przecież nie zarabiasz, a długi niech sobie rosną, to nic takiego.[/QUOTE]
Spoko, ja Cię rozumiem. Sama założyłam wątek,ale jakoś nikt nie umiał doradzić. Bo co doradzić osobie będącej rok na bezrobociu, bez możliwości lepszego jutra? Wiem,że to zależy ode mnie (i od Ciebie), jak będzie, ale rok na bezrobociu wykańcza, dołuje, nawet powoduje depresje i myśli samobójcze... |
2015-07-14, 17:38 | #1911 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
Cytat:
I nie mam na myśli jakiś bardzo odjechanych pomysłów w stylu CV na piłce do nogi albo w butelce albo wierszem - sama do takich pomysłów podchodzę bardzo sceptycznie - tylko coś w miarę estetycznego i chociaż trochę oryginalnego/ wyróżniającego się poczuciem stylu/ layoutem. Podobnie nie zatrudniłabym osoby piszącej z błędami jako dziennikarki, redaktora, tłumacza, itp. Edytowane przez 201703060948 Czas edycji: 2015-07-14 o 17:46 |
|
2015-07-14, 17:50 | #1912 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
Cytat:
|
|
2015-07-14, 17:59 | #1913 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
|
2015-07-14, 18:11 | #1914 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 063
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
Portfolio mam bardzo poukładane, tak samo jak ja. Każdy folder poukładany jest według kategorii, opatrzone datami. Nie ma się do czego przyczepić. CV u mnie również jest uporządkowane, by wszystko grało. Nie wiem jak tylko ubrać w słowa te 9 miesięcy bez pracy? Że uczę się angielskiego? Nie wiem czy ktoś w to uwierzy, bo to można robić po pracy. Nie wiem co wpisać w tą lukę? Przecież nie wpiszę listy fantastycznych rozmów kwalifikacyjnych, na których wszyscy dziwą się czemu nie pracuję z takimi umiejętnościami (według nich powinnam być rozchwytywana), po czym te rozmowy stają się fiaskiem. Miałam różne wzory CV, te kreatywne i bardzo estetyczne nie zwróciły niczyjej uwagi, a te przepełnione ozdobnikami, prawie jak z szablonów CV (według mnie "nic nie pasuje do siebie) zwracały uwagę pracodawcy. Dziwne i nie zrozumiałe, ale z gustami się nie dyskutuje.
Edytowane przez e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e Czas edycji: 2015-07-14 o 18:14 |
2015-07-14, 19:43 | #1915 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;5207220 1]To może ty mi poradzisz co robię na rozmowach źle, skoro 9 miesięcy nie mogę zdobyć pracy? Jestem bardzo konkretna, kulturalna, zawsze przygotowana, wpisuję się w podane widełki, spełniam wymagania, aż ponad a nikt nie chce mnie zatrudnić. Co jest grane? Co robię nie tak, co jest ze mną nie tak? Tylko widzisz, dla mnie jeśli umawiam się z kimś że odzwonię i poinformuję to jest święte, niezależnie od decyzji. Skoro taka firma nie umie podjąć tak prostej decyzji jaką jest wykonanie telefonu do osoby i powiedzenie "dziękujęmy" to jak taka firma radzi sobie z naprawdę trudnymi sprawami i telefonami do klientów? Nie chcę wiedzieć, bo skoro nie umie poinformować w prostej sprawie, to w trudniejszej raczej nie da rady. Ja jestem słowna, szkoda że firmy nie są.[/QUOTE]
Może masz o sobie zbyt wysokie mniemanie? Nie pytam złośliwie, po prostu wypisałaś same zalety i pytasz, co jest grane. Coś w Twoim CV albo rozmowie kwalifikacyjnej musi być nie tak, skoro nie dostajesz pracy i może czas spojrzeć na to obiektywnie. Nikt nie jest ideałem, ale niektóre nasze cechy mogą sprawiać, że dla pracodawców nie jesteśmy wymarzonym pracownikiem. |
2015-07-14, 19:50 | #1916 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 063
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
Obiektywne spojrzenie owszem, mniemania wysokiego nie mam, też o tym myślałam na początku, ale to nie to. Nie mam problemu by wymienić swoje słabe strony, bo wiem że we wszystkim idealna nie jestem. Dlatego ciągle się uczę. Gdybym była idealna nie robiłabym nic. Może zróbmy listę nie pożądanych cech kandydata na rozmowie o pracę? Znajomi i rodzina mówią że jestem normalna, nie za skromna, nie przechwalająca się. Nie wiem w czym rzecz, naprawdę.
Z cech jakie wiem że są źle odbierane i z jakimi ja się spotkałam że są źle widziane to: 1. przygotowanie lepsze do spotkania niż rekrutujący mnie gość 2. lepszy ubiór mój niż rekrutującego 3. zbyt duża przerwa pomiędzy pracami (nie mam na to wpływu, przecież pragnę pracować) 4. zbyt duża zmienność prac (nic na to nie poradzę, że musiałam odejść, bo pracodawcy się nie wywiązywali z umowy, nie jestem skoczkiem, pragnę stałej pracy i wynagrodzenia za nią) 5. zbyt wysokie mniemanie o sobie (odpada, nie uważam się za świetną, raczej zaniżam swój poziom) 6. zbyt duże wyobrażenie o swoich umiejętnościach (miałam styczność z taką osobą, więc wiem, raczej tego nie mam, jeśli czegoś nie potrafię - przyznaję się do tego od razu). 7. brak prawa jazdy B (nie stać mnie, jedno z moich wielkich marzeń odkładane z roku na rok) Spotkałam po latach dawno nie widzianą koleżankę. Ona znalazła pracę po studiach od razu, pracuje tam już 8 lat, a jej TŻ chyba rzuca po raz 8 pracę i nie może znaleźć tej dobrej, chyba to od szczęścia zależy, inaczej tego nie umiem sobie wytłumaczyć. Edytowane przez e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e Czas edycji: 2015-07-14 o 20:11 |
2015-07-14, 20:35 | #1917 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;5208317 9]
Z cech jakie wiem że są źle odbierane i z jakimi ja się spotkałam że są źle widziane to: 1. przygotowanie lepsze do spotkania niż rekrutujący mnie gość 2. lepszy ubiór mój niż rekrutującego 3. zbyt duża przerwa pomiędzy pracami (nie mam na to wpływu, przecież pragnę pracować) 4. zbyt duża zmienność prac (nic na to nie poradzę, że musiałam odejść, bo pracodawcy się nie wywiązywali z umowy, nie jestem skoczkiem, pragnę stałej pracy i wynagrodzenia za nią) 5. zbyt wysokie mniemanie o sobie (odpada, nie uważam się za świetną, raczej zaniżam swój poziom) 6. zbyt duże wyobrażenie o swoich umiejętnościach (miałam styczność z taką osobą, więc wiem, raczej tego nie mam, jeśli czegoś nie potrafię - przyznaję się do tego od razu). 7. brak prawa jazdy B (nie stać mnie, jedno z moich wielkich marzeń odkładane z roku na rok) [/QUOTE] Szczerze, to raczej sądziłabym, że Twoje portfolio nie przekonuje albo umiejętności/ znajomość programów nie pasują. Bo grafik czy informatyk niekoniecznie musi być super hiper komunikatywny i mieć prawidłowe mniemanie o sobie. Przynajmniej w mojej byłej pracy było tak, że pracowników, którzy mieli mieć kontakt z klientem i pracować ogólnie rzecz biorąc w project managemencie wybierano na podstawie charakteru, ale technicznych na podstawie umiejętności "twardych" i zdarzały się nawet osoby dosyć trudne i niekomunikatywne. Np. jeden z grafików był skrajnym introwertykiem. Wśród project managerów to by nie przeszło, w grafice jak najbardziej. A świetny chłopak był. Czytałam też teraz mnóstwo wywiadów z HRem i też często opowiadali, że np. ktoś miał widocznego Aspergera ale zatrudnili go i sprawdził się jako inżynier. Edytowane przez 201703060948 Czas edycji: 2015-07-14 o 20:41 |
2015-07-14, 20:42 | #1918 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
Cytat:
bo jednak informatyk i grafik to jedne z nielicznych zawodow, gdzie introwertycy maja rowne szanse z komunikatywnymi kandydatami. kwestia wlasnie portfolio. |
|
2015-07-14, 21:17 | #1919 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Zachód
Wiadomości: 4 829
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;5208045 2]Tylko że ja nie jestem ponurakiem. Po prostu w oczach widać, że przejmujesz się, że nie masz pracy, bo nie masz za co się utrzymać i tyle. Przecież nikt ci nie da na opłacenie mieszkania, jedzenie i życie. Ciekawa jestem czy szukając prawie rok pracy też tryskałabyś energią, gdy twoje rachunki były na minusie? Bo przecież nie zarabiasz, a długi niech sobie rosną, to nic takiego.[/QUOTE]
Ja uważam że pewnych emocji po prostu nie powinno się pokazywać rekruterowi, za wszelką cenę. Nie zarabiam, od 2 miesięcy szukam pracy i mimo że cierpię w domu i nie mam ochoty na spotkania towarzyskie to na każdą rozmowę chodzę uśmiechnięta.
__________________
Patrzę przez różowe okulary! |
2015-07-14, 21:25 | #1920 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X
Cytat:
Pomijając, że skoro jeszcze szukasz pracy to widocznie uśmiech nie jest jedynym warunkiem dostania pracy? |
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:22.