Mamy styczniowe 2017

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez magdzia81

Hej dziewczyny z ogromną radością dołączę do Was. Jestem właśnie w 7 tyg. W głowie kłębi się mnóstwo myśli i obaw a w serduchu ogromna radość to moja pierwsza ciąża. Dowiedzieliśmy się o niej 1 czerwca , jestem po pierwszej wizycie u lekarza, serduszko już bije teraz czas na całą listę badań i i dużo odpoczynku

Gratulacje
Obawy pomieszane z radością to chyba norma w tym stanie

[furjatka]

Witaj! Faktycznie chyba większość z nas czuje podobnie

Dziewczyny a wy w 7 juz słyszałyscie serduszko? Mnie tylko pokazał że coś tam pulsuje i to chyba serce ale nie można jeszcze usłyszeć bo to za malutkie wszzystko :/

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[magdzia81]

Mój lekarz powidział: zobaczymy czy jest sygnał, bo na tym etapie nie zawsze sie udaje coś usłyszeć. Nie wiem moze to kwestia sprzętu albo różnicy kilku dni. Teraz wszystko się tak szybko zmienia że 2dni dla takiej fasoli to pewnie jak dla nas kilka lat

[cornflower_girl]

Witam się w 10 tygodniu

Napisane przez NiEBiE

Dziewczyny

Nie wiem, czy pamiętacie, ale 31.05 miałam usg, na którym był tylko pecherzyk 16mm. Ginekolog powiedzial, ze tak może być, żeby się nie martwić i przyjść na koniec czerwca. Zalecił dla uspokojenia zrobić betę. Zrobiłam i przyrost jest bardzo słaby (koniec 7 tygodnia).
08.06 - prawie 73 000
10.06 - prawie 80 000

Wizytę na szybko zarezerwowalam dopiero na poniedziałek. Myślicie, że są jakieś szanse?

Najważniejsze, że przyrasta - tego się trzymaj. Mam nadzieję, że wizyta Cię uspokoi

Napisane przez bbrownie

Odebrałam wyniki bety - we wtorek 258, dzisiaj 83.... Poroniłam.
Nie chciałam tej ciąży, ale w momencie, gdy ujrzałam dzisiejsze wyniki, uświadomiłam sobie, jak bardzo jej chciałam, tylko przemawiał przeze mnie strach.

Życzę Wam wszystkim z osobna wspaniałych 8 miesięcy, wspaniałych dzieci i szczęśliwego, wspaniałego życia!!!

Bardzo mi przykro... Myślę, że ciąża i wszelkie inne okoliczności pokazały Ci, czego naprawdę chcesz i co źle funkcjonuje. Czeka Cię pewnie praca z terapeutą, zmiany, być może jakieś decyzje. Nie obwiniaj się.

Napisane przez magdzia81

Hej dziewczyny z ogromną radością dołączę do Was. Jestem właśnie w 7 tyg. W głowie kłębi się mnóstwo myśli i obaw a w serduchu ogromna radość to moja pierwsza ciąża. Dowiedzieliśmy się o niej 1 czerwca , jestem po pierwszej wizycie u lekarza, serduszko już bije teraz czas na całą listę badań i i dużo odpoczynku

Witaj Piękny prezent na dzień dziecka

Napisane przez furjatka

Witaj! Faktycznie chyba większość z nas czuje podobnie

Dziewczyny a wy w 7 juz słyszałyscie serduszko? Mnie tylko pokazał że coś tam pulsuje i to chyba serce ale nie można jeszcze usłyszeć bo to za malutkie wszzystko :/

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Serduszko widziałam - takie pulsowanie. Akurat aparat do usg nie wydawał dźwięków, ale lekarka pokazywała rytm serca.

[Lidka99]

Napisane przez NiEBiE

Dziewczyny

Nie wiem, czy pamiętacie, ale 31.05 miałam usg, na którym był tylko pecherzyk 16mm. Ginekolog powiedzial, ze tak może być, żeby się nie martwić i przyjść na koniec czerwca. Zalecił dla uspokojenia zrobić betę. Zrobiłam i przyrost jest bardzo słaby (koniec 7 tygodnia).
08.06 - prawie 73 000
10.06 - prawie 80 000

Wizytę na szybko zarezerwowalam dopiero na poniedziałek. Myślicie, że są jakieś szanse?

Są szanse! Najważniejsze że beta rośnie także spokojnie

Napisane przez magdzia81

Hej dziewczyny z ogromną radością dołączę do Was. Jestem właśnie w 7 tyg. W głowie kłębi się mnóstwo myśli i obaw a w serduchu ogromna radość to moja pierwsza ciąża. Dowiedzieliśmy się o niej 1 czerwca , jestem po pierwszej wizycie u lekarza, serduszko już bije teraz czas na całą listę badań i i dużo odpoczynku

Witaj

Napisane przez furjatka

Witaj! Faktycznie chyba większość z nas czuje podobnie

Dziewczyny a wy w 7 juz słyszałyscie serduszko? Mnie tylko pokazał że coś tam pulsuje i to chyba serce ale nie można jeszcze usłyszeć bo to za malutkie wszzystko :/

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Ja byłam w 7t1d wg usg 6t5d i też tylko widziałam, lekarz powiedział że narazie zarodek jest za mały żeby słuchać.

[justa0101]

Cześć Witam nowe mamusie

Brownie bardzo mi przykro, wiesz nic nie dzieje się bez powodu więc mów do siebie że po prostu tak miało być... mnie po poronieniu lekarz powiedział że takie poronienia najczęściej są naturalną preselekcją organizmu coś z zarodkiem było nie tak... Napewno jeszcze będziesz mamą

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Napisane przez furjatka

Witaj! Faktycznie chyba większość z nas czuje podobnie

Dziewczyny a wy w 7 juz słyszałyscie serduszko? Mnie tylko pokazał że coś tam pulsuje i to chyba serce ale nie można jeszcze usłyszeć bo to za malutkie wszzystko :/

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Mnie w 8t1d też lekarz pokazał fasolkę z pulsującym serduszkiem

[iwona335]

Napisane przez furjatka

Witaj! Faktycznie chyba większość z nas czuje podobnie

Dziewczyny a wy w 7 juz słyszałyscie serduszko? Mnie tylko pokazał że coś tam pulsuje i to chyba serce ale nie można jeszcze usłyszeć bo to za malutkie wszzystko :/

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

W 7 tygodniu juz powinno bic serduszko a czy lekarz wlaczy dzwiek to juz inna bajka

[justa0101]

Napisane przez Orlica

Witaj!
U mnie tak samo, cycki przede wszystkim CIĘŻKIE aż bolą od samej grawitacji, nawet spać mam ochotę w staniku, bo budzę się z bólu ilekroć zmieniam pozycję. A przed ciążą ściągałam stanik jak tylko przychodziłam do domu i była ulga, teraz sobie tego nie wyobrażam, zdarza mi się iść i podtrzymywać cycki rękoma, choć nie mam wcale wielkich

Ja jeszcze tydzień temu bałam się bo mnie ledwo lekko bolały a teraz... mam dwa ciężkie kamienie bolą przy chodzeniu a jak śpię to nawet nie gadam o leżeniu na brzuchu to mogę tylko pomarzyć, ale za to tż jaki szczęśliwy

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Napisane przez KPZ

Dziewczyny a czy orientujecie się czy badania prenatalne można na NFZ zrobić ?
Gin mi powiedziała, że juz za około miesiąc trzeba będzie zrobić.

Ja dostałam skierowanie na nfz ze względu na to że poroniłam jak się rejestrowałam na prenatalne to powiedzieli że musze do skierowania dołączyć wypis ze szpitala po poronieniu.
Prywatnie samo usg kosztuje 240zł a pappa 180zł czyli koszt nie jest mały, ale też uważam że warto zrobić żeby wiedzieć czy z maluszkiem wszystko ok.

[iwona335]

Aby dostac skierowanie musi byc podstawa medyczna lub wiek 35+

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Ja mam prenatalne teraz we wtorek i place 240 zl. Pappa nie robie bo to tylko statystyki

[NataliaMB]

Madzia81- witaj

bbrownie- bardzo mi przykro Mam nadzieję że na kolejnej wizycie okaże się że z Tobą jest wszystko ok i następna ciąża będzie się dobrze rozwijać.

Ja czekam na wtorek i się boję jednocześnie.Mam nadzieję że będziecie za mnie trzymać kciuki.

[cicha1990]

Trzymajcie za Nas kciuki dziś. Slub chrzest wesele aby maly nie marudzil zbytnio.. i aby udalo mu sie zasnac przy muzyce no a ja aby mnie brzucho nie bolalo i abym nie zwymiotowala:p

[furjatka]

Napisane przez cicha1990

Trzymajcie za Nas kciuki dziś. Slub chrzest wesele aby maly nie marudzil zbytnio.. i aby udalo mu sie zasnac przy muzyce no a ja aby mnie brzucho nie bolalo i abym nie zwymiotowala:p

Twoje wesele? Jak tak to wszystkiego najlepszego no i oczywiście powodzenia

[justa0101]

Napisane przez cicha1990

Trzymajcie za Nas kciuki dziś. Slub chrzest wesele aby maly nie marudzil zbytnio.. i aby udalo mu sie zasnac przy muzyce no a ja aby mnie brzucho nie bolalo i abym nie zwymiotowala:p

Wszystkiego Najlepszego:r oza: Trzymamy kciuki, napewno wszystko się uda a po imprezie czekamy na zdanie relacji

[nadia_85]

Napisane przez cicha1990

Trzymajcie za Nas kciuki dziś. Slub chrzest wesele aby maly nie marudzil zbytnio.. i aby udalo mu sie zasnac przy muzyce no a ja aby mnie brzucho nie bolalo i abym nie zwymiotowala:p

Wszystkiego najlepszego
Trzymam kciuki choc teraz to juz pewnie pol imprezy za wami

[lilo]

A ja dzisiaj zaliczyłam wizytę na pogotowiu. Rano zauważyłam plamienie i z mężem od razu pojechaliśmy do szpitala bo do wtorkowej wizyty bym z niepewności nie wytrzymała.
No i trochę spanikowałam bo wszystko jest ok, lekarz powiedział że to się zdarza i że dobrze że zareagowałam od razu bo nie mogę się denerwować.
Słyszałam serduszko
Oszałamiający dźwięk...

[nadia_85]

Lilo zawsze lepiej sprawdzić niz sie martwić ! Ja tez jeden dzien podplamialam na brązowo i tez wszystko ok

[magdzia81]

Dokładnie Lilo lepiej sprawdzić o jeden raz za dużo niż potem żałować.
Odpoczywaj i dbaj o siebie!
Dziewczyny a czy któraś z Was odczuwa kłucie podczas kichania, wiem trochę śmiesznie brzmi ale ból był potworny...muszę się podpytać mojego gina. Co do badań prenatalnych to mój lekarz już zapowiedział, że mnie wyśle ( mój wiek) i się trochę się tym denerwuję...

[malaDarunia]

Hej dziewczyny. Tu mamusia grudniowa 2016 ;-)
Nic się nie martwcie. Dolegliwości ciążowe są, ale miną. Za miesiąc, półtora będzie lepiej.

Nie martw sie brownie. Studiujesz dobry kierunek wiec sobie poradzisz w życiu. A facet, no cóż, jeśli nawet okaże się że to nie to, to świat się nie skończy. Ale jestem pewna że jak zobaczy maluszka na usg w gabinecie w lekarza (bo na zdjęciu to nie to samo, dopiero jak sie rusza na monitorku robi się slaaaabo z wrazenia) to padnie z zachwytu i będzie się starał być najlepszym facetem pod słońcem!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

O kurde. Brownie teraz przeczytalam ze nie udało się utrzymać dzidzi. Bardzo mi przykro. Nie martw sie. Ja poronilam juz dwa razy a teraz wszystko jest ok. Także glowa do góry. Widocznie tak miało być.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Napisane przez magdzia81

Dokładnie Lilo lepiej sprawdzić o jeden raz za dużo niż potem żałować.
Odpoczywaj i dbaj o siebie!
Dziewczyny a czy któraś z Was odczuwa kłucie podczas kichania, wiem trochę śmiesznie brzmi ale ból był potworny...muszę się podpytać mojego gina. Co do badań prenatalnych to mój lekarz już zapowiedział, że mnie wyśle ( mój wiek) i się trochę się tym denerwuję...

Tak kochana. Boli podczas kichania i to nawet mocno przez kilka sekund. To normalne. Macica się rozciąga i boli. Ja jestem w 13t4d i cały czas odczuwam momenty bolące brzucha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pequenina_]

Napisane przez cicha1990

Trzymajcie za Nas kciuki dziś. Slub chrzest wesele aby maly nie marudzil zbytnio.. i aby udalo mu sie zasnac przy muzyce no a ja aby mnie brzucho nie bolalo i abym nie zwymiotowala:p

Kciuki były trzymane Jak Wam poszło? Jak było?

Napisane przez magdzia81

Dokładnie Lilo lepiej sprawdzić o jeden raz za dużo niż potem żałować.
Odpoczywaj i dbaj o siebie!
Dziewczyny a czy któraś z Was odczuwa kłucie podczas kichania, wiem trochę śmiesznie brzmi ale ból był potworny...muszę się podpytać mojego gina. Co do badań prenatalnych to mój lekarz już zapowiedział, że mnie wyśle ( mój wiek) i się trochę się tym denerwuję...

Ja nie podczas kichania, ale jak skręcę nienaturalnie ciało (np. jak chcę się oprzeć o łokieć w dziwnej półleżącej pozycji) to wtedy czuję to co opisujesz. Pewnie coś gdzieś przyciska i boli.

Napisane przez bbrownie

Odebrałam wyniki bety - we wtorek 258, dzisiaj 83.... Poroniłam.
Nie chciałam tej ciąży, ale w momencie, gdy ujrzałam dzisiejsze wyniki, uświadomiłam sobie, jak bardzo jej chciałam, tylko przemawiał przeze mnie strach.

Życzę Wam wszystkim z osobna wspaniałych 8 miesięcy, wspaniałych dzieci i szczęśliwego, wspaniałego życia!!!

po tych wszystkich emocjach, które miałaś, teraz powinno być tylko lepiej... Powodzenia!

Napisane przez magdzia81

Hej dziewczyny z ogromną radością dołączę do Was. Jestem właśnie w 7 tyg. W głowie kłębi się mnóstwo myśli i obaw a w serduchu ogromna radość to moja pierwsza ciąża. Dowiedzieliśmy się o niej 1 czerwca , jestem po pierwszej wizycie u lekarza, serduszko już bije teraz czas na całą listę badań i i dużo odpoczynku

Cześć, gratulacje! Dowiedziałaś się o ciąży w ten sam dzień co ja, też kinder - niespodzianka Wizytę mam we wtorek, mam nadzieję, że zobaczymy serduszko. Dzisiaj zaczynam ósmy tydzień.

Ale miałam wczoraj pechowy dzień. Wyjeżdżając z miejsca parkingowego wjechałam sąsiadowi hakiem w auto, które sobie zaparkował wzdłuż ulicy (na niewyznaczonym miejscu, a to strefa zamieszkania). Beznadziejnie. Nawet się tego auta tam nie spodziewałam, cofałam mega mega wolno i koncentrowałam się na aucie obok, żeby go nie zahaczyć jak będę skręcać. Nawet nie zdążyłam zacząć skręcać a już poczułam odbicie z tyłu. Szok. Wiem, że powinnam bardziej uważać, ale co za gościu staje autem w takim miejscu. Nie wiem co teraz będzie, bo auto nie moje a TŻta, niedawno je kupiliśmy, nie dostaliśmy jeszcze nowego dowodu a ubezpieczenie jest jeszcze kupione przez byłego właściciela.

Żeby tego było mało, byłam w OBI po panele, miałam wybrane. I w sumie nie wiem jak to się stało, ale kupiłam inne panele niż chciałam. Też biało szare, ale to chłodny szary. A ja chciałam ciepły szary. Mam wzornik i teraz widzę, że to 2 różne modele... A biedny TŻ nosił te panele z auta do domu, całe 9 paczek, oczywiście nie chce słyszeć o zamianie. Głupio mi też w tym sklepie, bo już mnie kojarzą, a byli tak mili że mi te panele wpakowali i na wózek i do auta (bo byłam sama a dźwigać nie możemy w ciąży).

A trzecia rzecz, to że TŻ gotował super mięsko przez 2 godziny ostatnio. Ogólnie je lubię, ale wczoraj mnie mdliło od tego mięsa i w sumie zjadłam tylko puree i warzywa. Oczywiście znowu było mi głupio, że on dla mnie gotuje a ja tak wybrzydzam. No ale nie byłam w stanie tego przełknąć

No po prostu myślałam, że się wczoraj rozkleję. Nadal poziom stresu we krwi mam za wysoki :P

[wild_girl1]

Cicha1990 Wszystkiego co najlepsze na nowej drodze mam nadzieje, że wszystko poszło idealnie

Pequenina współczuje... bywają takie dni, że ma sie dość. Mój małż też gotuje cały czas dla mnie i nie zawsze udaje mi sie zjeść bo mdli mnie ale on widzi, że źle sie czuje i nie ma mi za złe, pewnie Twój też widział. Takie uroki ciąży co zrobić...

Mnie ostatnio mdli cały czas, lece do kibe myśle że co wyleci a tu tylko odruch wymiotny i dalej mdli. A tak narzekałam, że mdłości nie mam

[furjatka]

Napisane przez pequenina_

Ale miałam wczoraj pechowy dzień. Wyjeżdżając z miejsca parkingowego wjechałam sąsiadowi hakiem w auto, które sobie zaparkował wzdłuż ulicy (na niewyznaczonym miejscu, a to strefa zamieszkania). Beznadziejnie. Nawet się tego auta tam nie spodziewałam, cofałam mega mega wolno i koncentrowałam się na aucie obok, żeby go nie zahaczyć jak będę skręcać. Nawet nie zdążyłam zacząć skręcać a już poczułam odbicie z tyłu. Szok. Wiem, że powinnam bardziej uważać, ale co za gościu staje autem w takim miejscu. Nie wiem co teraz będzie, bo auto nie moje a TŻta, niedawno je kupiliśmy, nie dostaliśmy jeszcze nowego dowodu a ubezpieczenie jest jeszcze kupione przez byłego właściciela.

Żeby tego było mało, byłam w OBI po panele, miałam wybrane. I w sumie nie wiem jak to się stało, ale kupiłam inne panele niż chciałam. Też biało szare, ale to chłodny szary. A ja chciałam ciepły szary. Mam wzornik i teraz widzę, że to 2 różne modele... A biedny TŻ nosił te panele z auta do domu, całe 9 paczek, oczywiście nie chce słyszeć o zamianie. Głupio mi też w tym sklepie, bo już mnie kojarzą, a byli tak mili że mi te panele wpakowali i na wózek i do auta (bo byłam sama a dźwigać nie możemy w ciąży).

A trzecia rzecz, to że TŻ gotował super mięsko przez 2 godziny ostatnio. Ogólnie je lubię, ale wczoraj mnie mdliło od tego mięsa i w sumie zjadłam tylko puree i warzywa. Oczywiście znowu było mi głupio, że on dla mnie gotuje a ja tak wybrzydzam. No ale nie byłam w stanie tego przełknąć

No po prostu myślałam, że się wczoraj rozkleję. Nadal poziom stresu we krwi mam za wysoki :P

Stłuczką się nie przejmuj - zdarza się najlepszym pójdzie z ubezpieczenia, a sąsiad może się nauczy parkować.

TŻ na pewno rozumie, że nie wszystko masz ochotę jeść. Jeszcze nie raz będzie miał okazję się wykazać a Ty to na pewno docenisz poza tym to facet, pewnie z jednej strony szczęśliwy że zostało wiecej dla niego

A co do paneli - zdarza się - zawsze możesz użyć argumentu, że co do dla takiego silnego faceta nosić te kilka opakowań. A przecież to na kolejne kilka - kilkanascie lat! Będziesz na nie patrzeć bez przyjemności? Tak nie może być A w sklepie na pewno przyjmą.

[dontbesoshine]

Napisane przez furjatka

Witaj! Faktycznie chyba większość z nas czuje podobnie

Dziewczyny a wy w 7 juz słyszałyscie serduszko? Mnie tylko pokazał że coś tam pulsuje i to chyba serce ale nie można jeszcze usłyszeć bo to za malutkie wszzystko :/

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Ja slyszalam w 6 tc

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Dzien dobry kochane, witam wszystkie nowe mamusie i gratuluje
Siedze jak na szpilkach, bo we wtorek zaczynam 12 tc i 16.06 mam usg na nfz, a 24.06 mam prenatalne, ktore zrobi mi znajomy za darmooo, denerwuje sie i mam nadzieje, ze wszystko bedzie w porzadku... I pytanie do mam, ktore juz maja dzidzie, kiedy poznalyscie plec?

[Lidka99]

Napisane przez lilo

A ja dzisiaj zaliczyłam wizytę na pogotowiu. Rano zauważyłam plamienie i z mężem od razu pojechaliśmy do szpitala bo do wtorkowej wizyty bym z niepewności nie wytrzymała.
No i trochę spanikowałam bo wszystko jest ok, lekarz powiedział że to się zdarza i że dobrze że zareagowałam od razu bo nie mogę się denerwować.
Słyszałam serduszko
Oszałamiający dźwięk...

Dobrze że wszystko w porządku!

Napisane przez pequenina_

Kciuki były trzymane Jak Wam poszło? Jak było?



Ja nie podczas kichania, ale jak skręcę nienaturalnie ciało (np. jak chcę się oprzeć o łokieć w dziwnej półleżącej pozycji) to wtedy czuję to co opisujesz. Pewnie coś gdzieś przyciska i boli.



po tych wszystkich emocjach, które miałaś, teraz powinno być tylko lepiej... Powodzenia!



Cześć, gratulacje! Dowiedziałaś się o ciąży w ten sam dzień co ja, też kinder - niespodzianka Wizytę mam we wtorek, mam nadzieję, że zobaczymy serduszko. Dzisiaj zaczynam ósmy tydzień.

Ale miałam wczoraj pechowy dzień. Wyjeżdżając z miejsca parkingowego wjechałam sąsiadowi hakiem w auto, które sobie zaparkował wzdłuż ulicy (na niewyznaczonym miejscu, a to strefa zamieszkania). Beznadziejnie. Nawet się tego auta tam nie spodziewałam, cofałam mega mega wolno i koncentrowałam się na aucie obok, żeby go nie zahaczyć jak będę skręcać. Nawet nie zdążyłam zacząć skręcać a już poczułam odbicie z tyłu. Szok. Wiem, że powinnam bardziej uważać, ale co za gościu staje autem w takim miejscu. Nie wiem co teraz będzie, bo auto nie moje a TŻta, niedawno je kupiliśmy, nie dostaliśmy jeszcze nowego dowodu a ubezpieczenie jest jeszcze kupione przez byłego właściciela.

Żeby tego było mało, byłam w OBI po panele, miałam wybrane. I w sumie nie wiem jak to się stało, ale kupiłam inne panele niż chciałam. Też biało szare, ale to chłodny szary. A ja chciałam ciepły szary. Mam wzornik i teraz widzę, że to 2 różne modele... A biedny TŻ nosił te panele z auta do domu, całe 9 paczek, oczywiście nie chce słyszeć o zamianie. Głupio mi też w tym sklepie, bo już mnie kojarzą, a byli tak mili że mi te panele wpakowali i na wózek i do auta (bo byłam sama a dźwigać nie możemy w ciąży).

A trzecia rzecz, to że TŻ gotował super mięsko przez 2 godziny ostatnio. Ogólnie je lubię, ale wczoraj mnie mdliło od tego mięsa i w sumie zjadłam tylko puree i warzywa. Oczywiście znowu było mi głupio, że on dla mnie gotuje a ja tak wybrzydzam. No ale nie byłam w stanie tego przełknąć

No po prostu myślałam, że się wczoraj rozkleję. Nadal poziom stresu we krwi mam za wysoki :P

No niestety czasami zdarzają się takie dni, ale nie ma się co denerwować, mój tż też gotuje i często nie jem co zrobi bo po prostu nie mam apetytu a mięsa nie jest w ogóle.

Napisane przez wild_girl1

Cicha1990 Wszystkiego co najlepsze na nowej drodze mam nadzieje, że wszystko poszło idealnie

Pequenina współczuje... bywają takie dni, że ma sie dość. Mój małż też gotuje cały czas dla mnie i nie zawsze udaje mi sie zjeść bo mdli mnie ale on widzi, że źle sie czuje i nie ma mi za złe, pewnie Twój też widział. Takie uroki ciąży co zrobić...

Mnie ostatnio mdli cały czas, lece do kibe myśle że co wyleci a tu tylko odruch wymiotny i dalej mdli. A tak narzekałam, że mdłości nie mam

Ty tak samo jak ja ja też tak narzekałam że nie mam a od dwóch tygodni żyję z dnia na dzień i też często tak mam że chciałabym wymiotować a tu nic i się męczę pół dnia do kiedy bierzesz duphaston?
Dziś zaczynam 9 tydzień

Cicha wszystkiego dobrego, szczęścia przede wszystkim

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez dontbesoshine

Ja slyszalam w 6 tc

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Dzien dobry kochane, witam wszystkie nowe mamusie i gratuluje
Siedze jak na szpilkach, bo we wtorek zaczynam 12 tc i 16.06 mam usg na nfz, a 24.06 mam prenatalne, ktore zrobi mi znajomy za darmooo, denerwuje sie i mam nadzieje, ze wszystko bedzie w porzadku... I pytanie do mam, ktore juz maja dzidzie, kiedy poznalyscie plec?

W poprzedniej ciąży dowiedziałam się o płci (dziewczynka) właśnie na prenatalnych. Tylko, ze 2 miesiące później płeć się zmieniła i ostatecznie wyszedł chłopak.

[wild_girl1]

Napisane przez Lidka99

Dobrze że wszystko w porządku!



No niestety czasami zdarzają się takie dni, ale nie ma się co denerwować, mój tż też gotuje i często nie jem co zrobi bo po prostu nie mam apetytu a mięsa nie jest w ogóle.



Ty tak samo jak ja ja też tak narzekałam że nie mam a od dwóch tygodni żyję z dnia na dzień i też często tak mam że chciałabym wymiotować a tu nic i się męczę pół dnia do kiedy bierzesz duphaston?
Dziś zaczynam 9 tydzień

Cicha wszystkiego dobrego, szczęścia przede wszystkim

Narazie nie wiem ile czasu będe go jeszcze brać... gin na ostatniej wizycie nadal kazał brać 3x1... później pewnie będziemy zmniejszać dawkę aż przestane w końcu.... pewnie koło 4 miesiąca... ale nie wiem dokładnie.

[Lidka99]

Napisane przez wild_girl1

Narazie nie wiem ile czasu będe go jeszcze brać... gin na ostatniej wizycie nadal kazał brać 3x1... później pewnie będziemy zmniejszać dawkę aż przestane w końcu.... pewnie koło 4 miesiąca... ale nie wiem dokładnie.

Ja też jednak biore ale tylko 1x1 i niby do 14tc mam brać

[Karoloo]

Cicha wszystkiego dobrego na nowej drodze życia

[wild_girl1]

Napisane przez Lidka99

Ja też jednak biore ale tylko 1x1 i niby do 14tc mam brać

Myśle, że u mnie podobnie może być z tym że będe musiała pewnie dawkę zmniejszać, żeby od razu za dużego skoku nie było mimo wszystko to jeszcze pare tygodni

[nadia_85]

Napisane przez pequenina_

Kciuki były trzymane Jak Wam poszło? Jak było?







Ja nie podczas kichania, ale jak skręcę nienaturalnie ciało (np. jak chcę się oprzeć o łokieć w dziwnej półleżącej pozycji) to wtedy czuję to co opisujesz. Pewnie coś gdzieś przyciska i boli.







po tych wszystkich emocjach, które miałaś, teraz powinno być tylko lepiej... Powodzenia!







Cześć, gratulacje! Dowiedziałaś się o ciąży w ten sam dzień co ja, też kinder - niespodzianka Wizytę mam we wtorek, mam nadzieję, że zobaczymy serduszko. Dzisiaj zaczynam ósmy tydzień.



Ale miałam wczoraj pechowy dzień. Wyjeżdżając z miejsca parkingowego wjechałam sąsiadowi hakiem w auto, które sobie zaparkował wzdłuż ulicy (na niewyznaczonym miejscu, a to strefa zamieszkania). Beznadziejnie. Nawet się tego auta tam nie spodziewałam, cofałam mega mega wolno i koncentrowałam się na aucie obok, żeby go nie zahaczyć jak będę skręcać. Nawet nie zdążyłam zacząć skręcać a już poczułam odbicie z tyłu. Szok. Wiem, że powinnam bardziej uważać, ale co za gościu staje autem w takim miejscu. Nie wiem co teraz będzie, bo auto nie moje a TŻta, niedawno je kupiliśmy, nie dostaliśmy jeszcze nowego dowodu a ubezpieczenie jest jeszcze kupione przez byłego właściciela.



Żeby tego było mało, byłam w OBI po panele, miałam wybrane. I w sumie nie wiem jak to się stało, ale kupiłam inne panele niż chciałam. Też biało szare, ale to chłodny szary. A ja chciałam ciepły szary. Mam wzornik i teraz widzę, że to 2 różne modele... A biedny TŻ nosił te panele z auta do domu, całe 9 paczek, oczywiście nie chce słyszeć o zamianie. Głupio mi też w tym sklepie, bo już mnie kojarzą, a byli tak mili że mi te panele wpakowali i na wózek i do auta (bo byłam sama a dźwigać nie możemy w ciąży).



A trzecia rzecz, to że TŻ gotował super mięsko przez 2 godziny ostatnio. Ogólnie je lubię, ale wczoraj mnie mdliło od tego mięsa i w sumie zjadłam tylko puree i warzywa. Oczywiście znowu było mi głupio, że on dla mnie gotuje a ja tak wybrzydzam. No ale nie byłam w stanie tego przełknąć



No po prostu myślałam, że się wczoraj rozkleję. Nadal poziom stresu we krwi mam za wysoki :P

Wiesz jak ci juz złość przejdzie to sie bedziesz z tego śmiała a tak serio ja jestem mistrzem takich dni naprawde mogła bym książkę napisać ;D mam nadzieje ze dzis juz masz lepszy dzien i humorek

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Napisane przez dontbesoshine

Ja slyszalam w 6 tc

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Dzien dobry kochane, witam wszystkie nowe mamusie i gratuluje
Siedze jak na szpilkach, bo we wtorek zaczynam 12 tc i 16.06 mam usg na nfz, a 24.06 mam prenatalne, ktore zrobi mi znajomy za darmooo, denerwuje sie i mam nadzieje, ze wszystko bedzie w porzadku... I pytanie do mam, ktore juz maja dzidzie, kiedy poznalyscie plec?

Ja w poprzedniej jakos na 3 usg sie dowiedziałam czyli pewnie koło 16 tyg ze chłopiec i jest chłopiec teraz msm przyjść 30 czerwca i pow ze poznamy płeć jak tylko sie bobas złośliwie nie obróci
Wsztstko bedzie wporzadku !

[pequenina_]

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. Dzisiaj jest już lepiej z humorem. Przytaszczyłam sobie jedną paczkę tych drugich paneli i teraz porównuję. Oczywiście nie mogę się zdecydować
Niechęć do mięsa trwa nadal. Nie rozumiem sama siebie jak można nie chcieć wciągnąć karkówki z grilla?! Zawsze zjadałam 2 kawałki, mogłabym nawet samo mięso jeść, bez dodatków. A teraz jeden kęs ledwo ledwo. Na szczęście wszyscy zrozumieli, i cóż, faktycznie cieszyli się, że więcej będzie dla nich

Napisane przez furjatka

Stłuczką się nie przejmuj - zdarza się najlepszym pójdzie z ubezpieczenia, a sąsiad może się nauczy parkować.

TŻ na pewno rozumie, że nie wszystko masz ochotę jeść. Jeszcze nie raz będzie miał okazję się wykazać a Ty to na pewno docenisz poza tym to facet, pewnie z jednej strony szczęśliwy że zostało wiecej dla niego

A co do paneli - zdarza się - zawsze możesz użyć argumentu, że co do dla takiego silnego faceta nosić te kilka opakowań. A przecież to na kolejne kilka - kilkanascie lat! Będziesz na nie patrzeć bez przyjemności? Tak nie może być A w sklepie na pewno przyjmą.

Hahaha, jak byłam dzisiaj w OBI to pan z wczoraj już się ze mnie śmiał, że przychodzę tam już 3 dni z rzędu :P A TŻta nie przekonałam, on nie jest podatny na takie podstępy :P

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;61634186]W poprzedniej ciąży dowiedziałam się o płci (dziewczynka) właśnie na prenatalnych. Tylko, ze 2 miesiące później płeć się zmieniła i ostatecznie wyszedł chłopak.[/QUOTE]

Napisane przez nadia_85

Wiesz jak ci juz złość przejdzie to sie bedziesz z tego śmiała a tak serio ja jestem mistrzem takich dni naprawde mogła bym książkę napisać ;D mam nadzieje ze dzis juz masz lepszy dzien i humorek

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------




Ja w poprzedniej jakos na 3 usg sie dowiedziałam czyli pewnie koło 16 tyg ze chłopiec i jest chłopiec teraz msm przyjść 30 czerwca i pow ze poznamy płeć jak tylko sie bobas złośliwie nie obróci
Wsztstko bedzie wporzadku !

Tak słyszałam, że jak stwierdzą chłopaka to na bank chłopak, a jak stwierdzą dziewczynkę, to znaczy, że nie widzą siusiaka, ale to nie znaczy, że go tam nie ma, więc mogą się mylić. :P



Dziewczyny, pomożecie z wyborem paneli? Jaśniejsze czy ciemniejsze?
Jaśniejsze są bardziej popielato-białe i kojarzą mi się ze szpitalem. Ciemniejsze są troszkę bardziej beżowe i są bardziej przytulne, ale mają mocno widoczne słoje. Ciężki wybór :P