Aktualne wydarzenia w kraju i na świecie - luźne wnioski cz.6.

[747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c]

Napisane przez Lumimi

Przeceniasz szkole z tym Jasiem. Największy wpływ na Jasia i jego postrzeganie kobiet nie ma religia w szkole. Tylko jak w jego rodzinie postrzegane są kobiety, jakich ma kolegów. Jakie treści do niego trafiają. Jak kobiety traktują jego autorytety czy nawet to jak w wieku późniejszym układają mu się relacje z dziewczynami. Nie religia w szkole. Nie trzeba być katolikiem żeby być szowinista.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

Dokladnie. Wystarczy zreszta spojrzec na ostatnie afery, by zobaczyc, ze zdeklarowani feminisci tez moga sobie publicznie wycierac gebe frazesami, a w realu traktowac kobiety gorzej niz przystaloby korwinistom.

Odnosnie Tuska, to ja pamietam, jak jeszcze za poprzednich rzadow PO, przy ktorejs z kolejnych prob zaostrzenia prawa aborcyjnego, on powiedzial cos w tym stylu, ze chce zachowac kompromis i niedobrze mu sie robi kiedy slucha argumentow zarowno jednej, jak i drugiej strony (czyli tej opowiadajacej sie za liberalizacja rowniez). Pamietam tez jak TVN, tak rzekomo postepowa stacja, zapraszala do rozmowy na ten temat ksiezy, bo przeciez trzeba przedstawic obie strony sporu. Sorry, ale w kwestii aborcji nic sie nie zmieni, dopoki mlode kobiety nie wyniosa tych starych dziadow na taczkach. Ja bym jeszcze przezyla jakos ten "kompromis", gdyby on byl wynikiem referendum wsrod kobiet w wieku rozrodczym (zadnych tam starszych pan, ktore za mlodu dokonaly 3 aborcji, a teraz nawrocone leza krzyzem w kosciele), ale to sie ugadali politycy z biskupami.

Wysłane z mojego LM-X540 przy użyciu Tapatalka

[sublips]

Napisane przez Paprotka_

Kurcze, to że się nie spotkałaś nie znaczy że nie istnieje. A bagatelizowanie poczucia wykluczenia u dzieci z takich powodów, które czasami prowadzi do depresji już u 6-8 Latków, może zakończyć się w przyszłości samobójstwem. Patrzysz przez pryzmat dorosłego, ewentualnie późnego nastolatka, który pewne rzeczy potrafi już sobie wytłumaczyć i mieć je w tyle.Rozumiem, że problem Cię nie dotyka bo nie dotyczy akurat Ciebie, ale nie jest to powód do umniejszania. Warto poczytać wypowiedzi rodziców z różnych stron Polski żeby ogarnąć skalę problemu. Nie jestem pewna, ale kompromis aborcyjny chyba przewidywał aborcję w opisanych przez Ciebie przypadkach? I nie twierdzę, że każdy wierzący to szuja i szowinista. Absolutnie. Mam wokół siebie porządnych katolików. Twierdzę, jednak że wielu z tych szowinistow, homofobów, rasistów, kształtuje swoje poglądy na podstawie tego co głosi kościół , szczególnie że w przypadku aborcji właśnie na religię się powołują.

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Zgadzam się z tym. I lecę do obowiązków bo temat mnie zagrzał i zapomniałam ile mam do zrobienia

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

Ale ja tego nie bagatelizuję, po prostu dla mnie temat religii w szkole nie jest tak ważny jak temat aborcji i tylko tyle, myślę, że każdy ma zupełnie inaczej w kwestii priorytetów i to też jest zależne od doświadczeń danej osoby.

Napisałam wyraźnie, że jeśli grupa rówieśnicza wyklucza kogoś z tego właśnie powodu - dopisałaś, że przedszkole, więc tam jestem w stanie jeszcze w to uwierzyć, w liceum nie ma takiej szansy, w podstawówce zależy od miejscowości zapewne - to jest ogromny problem z tą grupą i ktoś powinien zainterweniować. Skoro dla tej grupy fakt niechodzenia na religię wystarczy do prześladowania dziecka, to jak zareagują na osobę innej rasy? Otyłą? Niepełnosprawną? Tutaj jest jakiś ogromny problem z placówką, skoro jest przyzwolenie na takie zachowanie.

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89711419]Dokladnie. Wystarczy zreszta spojrzec na ostatnie afery, by zobaczyc, ze zdeklarowani feminisci tez moga sobie publicznie wycierac gebe frazesami, a w realu traktowac kobiety gorzej niz przystaloby korwinistom.

Odnosnie Tuska, to ja pamietam, jak jeszcze za poprzednich rzadow PO, przy ktorejs z kolejnych prob zaostrzenia prawa aborcyjnego, on powiedzial cos w tym stylu, ze chce zachowac kompromis i niedobrze mu sie robi kiedy slucha argumentow zarowno jednej, jak i drugiej strony (czyli tej opowiadajacej sie za liberalizacja rowniez). Pamietam tez jak TVN, tak rzekomo postepowa stacja, zapraszala do rozmowy na ten temat ksiezy, bo przeciez trzeba przedstawic obie strony sporu. Sorry, ale w kwestii aborcji nic sie nie zmieni, dopoki mlode kobiety nie wyniosa tych starych dziadow na taczkach. Ja bym jeszcze przezyla jakos ten "kompromis", gdyby on byl wynikiem referendum wsrod kobiet w wieku rozrodczym (zadnych tam starszych pan, ktore za mlodu dokonaly 3 aborcji, a teraz nawrocone leza krzyzem w kosciele), ale to sie ugadali politycy z biskupami.

Wysłane z mojego LM-X540 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

No i to mnie denerwuje, że przed wyborami kłamał, że jest za aborcją, a ja doskonale wiem, że jest przeciwny. Pewnie i tak bym zagłosowała na KO, bo nie widzę alternatywy, ale nic mnie nie irytuje tak jak kłamanie i robienie z ludzi idiotów. Jak za Hołownią nie przepadam, to on nie kłamał, dlatego dziwię się, że ktoś jest zaskoczony tutaj. Tuskowi wygodnie zatem, że Hołownia i Kamysz są przeciwni, bo może się nimi wybronić, że przecież to przez nich.

Z drugiej strony takie profilowe jak strajk kobiet jeszcze robią więcej szkody niż pożytku. Agresywne posty, na które bardzo łatwo zareagować argumentację o niestabilności kobiet.

[Alekto123]

Napisane przez Paprotka_

No ale nadal rządzą nami ci konserwatywni politycy i trzeba brać to pod uwagę. Ja akurat mieszkam w wojewódzkim mieście z pierwszej piątki największych miast w Polsce. Moja córka jest jedną z 5 osób w swojej grupie przedszkolnej, które nie chodzą na religię. Pozostałe 21 uczestniczy w tym. Jeden chłopiec z tej 5 chce chodzić na zajęcia, bo czuję się wykluczony z grupy,nikt nie zadbał o komfort tych dzieci ( jedna z nauczycielek mam wrażenie że wręcz stara się im uprzykrzyć ten czas). Nawet jeśli w dużych miastach sytuacja jest lepsza niż w małych miejscowościach, to i tak słaby wynik, bo jednak więcej jest tych małych miejscowości i z nich też wywodzą się lekarze, którzy potem się zasłaniają światopoglądem, wiara i klauzulą sumienia.

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Nie trzeba. Ale religia bardzo wzmacnia taki światopogląd.

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

Dlatego dobrze by było wywalić katechezę ze szkoły. Wtedy każdy chodzi na te same zajęcia, a dzieci mogą sobie chodzić do kościoła na katechezę, jeśli rodzice są wierzący. Tylko dalej nie rozumiem, czemu to ma wstrzymywać aborcję?

Paprotka_ jeśli takie sytuacje są w przedszkolu, to coś trzeba zrobić z przedszkolem, bo panie przedszkolanki teoretycznie powinny mieć jakieś pojęcie o tym co mają robić w takiej sytuacji i coś robić, żeby jej zaradzić.

Ja też dlatego jestem za podniesieniem wynagrodzenia w szkołach i przedszkolach, ale też i wymagań, bo niestety, ale niektórzy nie nadają się do tego zawodu i sama pamiętam z gimnazjum nauczycielkę, która stosowała przemoc emocjonalną.

Napisane przez sublips

Z drugiej strony takie profilowe jak strajk kobiet jeszcze robią więcej szkody niż pożytku. Agresywne posty, na które bardzo łatwo zareagować argumentację o niestabilności kobiet.

To jest akurat przejaw seksizmu, że jak kobieta agresywna, to pewnie niestabilna emocjonalnie oraz urabianie kobiet na miłe i potulne. Wszak złość piękności szkodzi.

Szowinistom kastrowanie kobiet ze złości jest na rękę. Złość jest informacją kiedy ktoś przekracza twoje granice, więc jak ktoś nie ma z nią kontaktu, to można łatwiej wjeżdżać na taką osobę, przekraczać jej granicę, wykorzystywać.

[Limonka2738]

Napisane przez sublips

Poza tym jak nie chcieli tego wprowadzać, to trzeba było nie obiecywać. Nie wiem, co jest niepoważnego w oczekiwaniu, że wywiążą się ze swoich postulatów.

A potem co by nie powiedzieć, to wyglądają śmiesznie. Bo PiS jaki był, taki był. Ale co obiecali, to zrobili.

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez sublips

Z drugiej strony takie profilowe jak strajk kobiet jeszcze robią więcej szkody niż pożytku. Agresywne posty, na które bardzo łatwo zareagować argumentację o niestabilności kobiet.

A mnie denerwuje takie podejście.

Mamy siedzieć cicho, aż starzy faceci łaskawie dadzą nam dostęp do praw człowieka.

Żadna grupa nie wywalczyła sobie praw siedząc grzecznie, cicho i czekając, aż łaskawie zdarzy się cud.

Trudno, niech myślą, że mam PMS i jestem agresywna. Jak jestem miła to wcale lepszego zdania o mnie pierwszy lepszy szowinista nie ma.

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Napisane przez Alekto123

Szowinistom kastrowanie kobiet ze złości jest na rękę. Złość jest informacją kiedy ktoś przekracza twoje granice, więc jak ktoś nie ma z nią kontaktu, to można łatwiej wjeżdżać na taką osobę, przekraczać jej granicę, wykorzystywać.

[sublips]

Ale mi nie chodzi o to, że nie są miłe, bo wcale nie muszą być. Po prostu za dużo krzyczenia tam jest, a za mało merytoryki. Nie lubię też ogólnie podejścia do aborcji tego profilu, choć jestem oczywiście za aborcją.
I uważam, że nie ma sensu czepiać się np. Hołowni, a posłów Lewicy i KO.

A strajki same w sobie uważam wręcz, że były zbyt łagodne. Władza całkowicie je zignorowała.

[Limonka2738]

Napisane przez sublips

Ale mi nie chodzi o to, że nie są miłe, bo wcale nie muszą być. Po prostu za dużo krzyczenia tam jest, a za mało merytoryki. Nie lubię też ogólnie podejścia do aborcji tego profilu, choć jestem oczywiście za aborcją.
I uważam, że nie ma sensu czepiać się np. Hołowni, a posłów Lewicy i KO.

A strajki same w sobie uważam wręcz, że były zbyt łagodne. Władza całkowicie je zignorowała.

Ale kiedy merytoryka cokolwiek zdziałała?

Gdyby merytoryka była odpowiedzią na problemy całego świata, to wszyscy mielibyśmy równe prawa, byłyby małżeństwa jednopłciowe i poliamoryczne, legalna aborcja i bylibyśmy ateistami.

[Interceptor]

Ktoś mi odbiera podstawowe ludzkie prawa, a ja mam mu merytorycznie tłumaczyć, co jest z tym nie tak - to byłoby wręcz groteskowe. To jest ten moment, kiedy agresja powinna wjechać pełną parą, i jedyne co można powiedzieć to krótko dosadnie: wyp....

[Norluka]

Słyszałyście, co dzisiaj gadał i nadal gada Kaczyński? Tak mu się odkleiło, że aż nie wiem, jak to skomentować. Grubo nawet jak na niego i ogólnie PiS.

Wysłane z mojego 23049PCD8G przy użyciu Tapatalka

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez sublips

No i to mnie denerwuje, że przed wyborami kłamał, że jest za aborcją, a ja doskonale wiem, że jest przeciwny.

Ludzie zmieniają zdanie. Tusk mówił, że kiedyś był zwolennikiem tego całego 'kompromisu' i nie uważał za konieczne wprowadzanie żadnych zmian w tej kwestii. Ale przez lata - a zwłaszcza po tym co wyprawiał pis - zmienił zdanie. Dlatego dziwi mnie, że tak kategorycznie wydajesz osąd że ty wiesz co on myśli.
Dla mnie to dziwne, że nie jesteś w stanie pojąć, że w koalicjach niestety trzeba kompromisu jak się chce żeby trwały. Posłanki z tej partii Razem, co zwykle jest osobno, mówiły, że wpisaniu do umowy koalicyjnej kwestii aborcji do 12 tygodnia sprzeciwiał się Hołownia i Kosiniak. Oni to storpedowali. Nie wiem co w tym jest trudnego do pojęcia i dlaczego koniecznie trzeba znowu zagrać w winę Tuska. A przecież oni wszyscy się tam nie dogadali w tej sprawie, TD przeforsowała swoje, Razem się odsunęło - widocznie nie dało się Hołowni i Kosiniaka zmusić do zmiany postawy (bo niby jak ?). Tusk widocznie nie jest tak mocarny jak ci się wydaje To nie pis, gdzie jak prezes locuta to causa finita. Demokracja wymaga dogadania się i w zależności od układu sił jedne rozwiązania przechodzą jako priorytetowe, a inne nie.

Zawsze można się rozejść, pogrzebać cały projekt albo stanąć z boku jak osobno-Razem (niezwykle gówniarskie podejście moim zdaniem; brak pojęcia na czym polega polityka, ale to u nich nie pierwszyzna).

Poza tym, że jest jeszcze zdecydowanie zbyt wcześnie żeby wyciągać jakiekolwiek wiążące wnioski na przyszłość, ten rząd nawet jeszcze nie powstał.

Napisane przez Norluka

Słyszałyście, co dzisiaj gadał i nadal gada Kaczyński? Tak mu się odkleiło, że aż nie wiem, jak to skomentować. Grubo nawet jak na niego i ogólnie PiS.

Najbardziej mi się spodobało, że to piękne ginąć za ojczyznę.
Oby jako pierwszy dał przykład.

[Alekto123]

No to się dogadali, a kobiety mogą zapamiętać postawę Hołowni jak będzie chciał startować na prezydenta za 2 lata, choć nawet tak długo nie trzeba wybory samorządowe już na wiosnę.

Czy mi się wydaje czy partia Razem jest pierwszą partią w historii Polski, która krytykowana jest za to, że za wszelką cenę nie chciała dorwać się do stołków/koryta rządowego? Jest to nawet na swój sposób zabawne.

[sublips]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;89711981]Ludzie zmieniają zdanie. Tusk mówił, że kiedyś był zwolennikiem tego całego 'kompromisu' i nie uważał za konieczne wprowadzanie żadnych zmian w tej kwestii. Ale przez lata - a zwłaszcza po tym co wyprawiał pis - zmienił zdanie. Dlatego dziwi mnie, że tak kategorycznie wydajesz osąd że ty wiesz co on myśli.
Dla mnie to dziwne, że nie jesteś w stanie pojąć, że w koalicjach niestety trzeba kompromisu jak się chce żeby trwały. Posłanki z tej partii Razem, co zwykle jest osobno, mówiły, że wpisaniu do umowy koalicyjnej kwestii aborcji do 12 tygodnia sprzeciwiał się Hołownia i Kosiniak. Oni to storpedowali. Nie wiem co w tym jest trudnego do pojęcia i dlaczego koniecznie trzeba znowu zagrać w winę Tuska. A przecież oni wszyscy się tam nie dogadali w tej sprawie, TD przeforsowała swoje, Razem się odsunęło - widocznie nie dało się Hołowni i Kosiniaka zmusić do zmiany postawy (bo niby jak ?). Tusk widocznie nie jest tak mocarny jak ci się wydaje To nie pis, gdzie jak prezes locuta to causa finita. Demokracja wymaga dogadania się i w zależności od układu sił jedne rozwiązania przechodzą jako priorytetowe, a inne nie.

Zawsze można się rozejść, pogrzebać cały projekt albo stanąć z boku jak osobno-Razem (niezwykle gówniarskie podejście moim zdaniem; brak pojęcia na czym polega polityka, ale to u nich nie pierwszyzna).

Poza tym, że jest jeszcze zdecydowanie zbyt wcześnie żeby wyciągać jakiekolwiek wiążące wnioski na przyszłość, ten rząd nawet jeszcze nie powstał.




Najbardziej mi się spodobało, że to piękne ginąć za ojczyznę.
Oby jako pierwszy dał przykład.[/QUOTE]
Cieszę się, że masz taką wiarę w Donalda Tuska, ale u mnie sceptycyzm nie wynika z tego, że nie wiem, czym jest koalicja, bo wiem i zdaję sobie sprawę, że trzeba iść na kompromisy, ale odczuwam to tak, że pewne kwestie zostały oddane zbyt łatwo. I owszem, mam wątpliwości, czy Donald Tusk zmienił zdanie i nie działa wyłącznie pod kątem PR. Specjalistę od PR'u miał świetnego. Sama głosowałam na KO w zasadzie z jedynej ochoty, żeby PiS w końcu przegrał, i po prostu zobaczę, może się pozytywnie rozczaruję i w tym kraju rzeczywiście się coś zmieni. Na razie mogę czuć rozgoryczenie, że w zasadzie tematy, które w wielu krajach są oczywistością, jak aborcja, związki jednopłciowe u nas wymagają przedyskutowania i ten to w zasadzie kompromis to żaden kompromis.

PiS PiSem, ale to że tak długo rządził, jest winą i również opozycji, i ich miałkich programów wyborczych. KO była bardzo zachowawcza, jeśli chodzi o niektóre tematy, i ja to doskonale pamiętam. Teraz zmienili kierunek na bardziej lewicowy, bo w zasadzie nie mieli już wyboru.

[PumpkinEyes]

Napisane przez Alekto123

Czy mi się wydaje czy partia Razem jest pierwszą partią w historii Polski, która krytykowana jest za to, że za wszelką cenę nie chciała dorwać się do stołków/koryta rządowego? Jest to nawet na swój sposób zabawne.

Bo dojrzała polityka to wziąć tekę ministra i posadzić szwagra na dyrektorskim stanowisku w spółce skarbu państwa. Taką od lat uprawia na zmianę PO-PIS-SLD-PSL. Ludziom musi wystarczyć zapewnienie, że może by chcieli, ale się nie da. No co zrobisz jak nic nie zrobisz?

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez sublips

Cieszę się, że masz taką wiarę w Donalda Tuska, ale u mnie sceptycyzm nie wynika z tego, że nie wiem, czym jest koalicja, bo wiem i zdaję sobie sprawę, że trzeba iść na kompromisy, ale odczuwam to tak, że pewne kwestie zostały oddane zbyt łatwo.

Kurde, ja lubię tego gościa, ale nie chcę tu robić za jego rzeczniczkę (tym bardziej za darmo).
Po prostu wydaje mi się niesprawiedliwe zrzucanie na niego znowu całej winy. Wręcz absurdalne są zarzuty, że jakby chciał to by się dogadał Pytam: w jaki sposób ? I jeszcze ta pewność, że to on akurat nie chciał i że kłamał. TD jest rozgrzeszana w tej sprawie, kiedy to oni stanęli dęba i ją zablokowali Lewica też się nie dogadała, a Razem w ogóle się wycofało i tu nie ma winy niczyjej ? Czarzasty - jak rozumiem - to w ogóle jest nikt i bez wpływu na nic i to było wiadomo od początku więc on mógł poświęcić dla trwania koalicji swój postulat programowy i to jest OK ? Czemu do niego nie ma pretensji, że za łatwo odpuścił ?

Tusk to stary dziad z pokolenia, które odchodzi, na szczęście bardzo się ucywilizował ale nic nie zrobi, skoro nie ma woli całej koalicji i układ w niej jest taki, jaki jest. Wyżej nerek nie podskoczysz, ale wina Tuska zawsze smaczna i zdrowa.

[PumpkinEyes]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;89712066]Kurde, ja lubię tego gościa, ale nie chcę tu robić za jego rzeczniczkę (tym bardziej za darmo).
Po prostu wydaje mi się niesprawiedliwe zrzucanie na niego znowu całej winy. Wręcz absurdalne są zarzuty, że jakby chciał to by się dogadał Pytam: w jaki sposób ? I jeszcze ta pewność, że to on akurat nie chciał i że kłamał. TD jest rozgrzeszana w tej sprawie, kiedy to oni stanęli dęba i ją zablokowali Lewica też się nie dogadała, a Razem w ogóle się wycofało i tu nie ma winy niczyjej ? Czarzasty - jak rozumiem - to w ogóle jest nikt i bez wpływu na nic i to było wiadomo od początku więc on mógł poświęcić dla trwania koalicji swój postulat programy i to jest OK ? Czemu do niego nie ma pretensji, że za łatwo odpuścił ?

Tusk to stary dziad z pokolenia, które odchodzi, na szczęście bardzo się ucywilizował ale nic nie zrobi, skoro nie ma woli całej koalicji i układ w niej jest taki, jaki jest. Wyżej nerek nie podskoczysz, ale wina Tuska zawsze smaczna i zdrowa.[/QUOTE]

Nie wiem czy twój stosunek do niego można nazwać lubieniem. Brzmisz raczej jak fanatyczna psychofanka. Tusk nie jest jedyną krytykowaną osobą, ale skoro ktoś głosował na KO to ma pełne prawo mieć pretensje do jej lidera, że tak łatwo się wycofuje z własnych postulatów.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez PumpkinEyes

Nie wiem czy twój stosunek do niego można nazwać lubieniem.

Wydaje ci się. Przesadzasz jak zwykle.

Pretensje w tej rozmowie są kierowane wyłącznie w stronę KO, reszta jest usprawiedliwiana i tłumaczona. Tuskowi zarzuca się kłamstwo i wyłączną winę za taki, a nie inny kształt umowy koalicyjnej w kwestii aborcji. Co jest w mojej ocenie niesprawiedliwe i nie wiem w sumie z czego wynika - z przekonania, że jeden lider partii w koalicji jest w stanie zmusić pozostałych do zmiany zdania siłą ? Bo jak inaczej skoro rozmowy i negocjacje nie przynoszą rezultatu ? Jak dla mnie to brak realizmu i myślenie życzeniowe, jakieś mrzonki.
I ciągle ta sama śpiewka: jakby chciał, to by mógł, ale odpuścił. Ze trzy razy już pytałam co niby mógł zrobić a nie zrobił, ale jakoś nie doczekałam się odpowiedzi.

[Joltar 3]

Napisane przez PumpkinEyes

Bo dojrzała polityka to wziąć tekę ministra i posadzić szwagra na dyrektorskim stanowisku w spółce skarbu państwa. Taką od lat uprawia na zmianę PO-PIS-SLD-PSL. Ludziom musi wystarczyć zapewnienie, że może by chcieli, ale się nie da. No co zrobisz jak nic nie zrobisz?

ale najwżniejszy punkt programu został zrealizowany,,,odsunąć PIS od władzy", Nawet na zdjęciu z podpisania umowy koalicyjnej nie ma żadnej kobiety, sami zadowoleni liderzy.Smutne.

[PumpkinEyes]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;89712082]Wydaje ci się. Przesadzasz jak zwykle.
[/QUOTE]

Nie przesadzam. Już ci tutaj przed wyborami (i to nie ja) zwracano uwagę na twoje wpisy bezrefleksyjnie rozpływające się nad KO i Tuskiem, a atakujące każdego, kto nie śmie się zgadzać. Jak dla mnie niczym to się nie różni od fanatyków 'Jaro-sław Pol-skę Zbaw'. Przez osoby takie jak ty nie ma w tym kraju merytorycznej dyskusji, tylko jest wieczna polaryzacja i głosowanie przeciwko komuś, a nie zgodnie ze swoim interesem.

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Napisane przez Joltar 3

ale najwżniejszy punkt programu został zrealizowany,,,odsunąć PIS od władzy", Nawet na zdjęciu z podpisania umowy koalicyjnej nie ma żadnej kobiety, sami zadowoleni liderzy.Smutne.

Oni po prostu mają kobiety za ludzi drugiej kategorii. Potrzebowali ich żeby zagłosowały w wyborach i na tym ich rola się skończyła. Teraz niech siedzą cicho. Panowie się nimi łaskawie kiedyś zaopiekują, ale swoimi interesami w pierwszej kolejności.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez PumpkinEyes

Przez osoby takie jak ty nie ma w tym kraju merytorycznej dyskusji

O, a teraz 'wina moja'

Czyli wychodzi na to że twoja 'wina Tuska' jest merytoryczna, a moje 'winnych widzę tam więcej' jest niemerytorycznym hołdem składanym idolowi. Poważna dyskusja, nie ma co.

Napisane przez PumpkinEyes

Nie przesadzam.

Piszesz te bzdety na mój temat, bo jesteś źle nastawiona i nie chcesz zrozumieć co chcę przekazać w swoich wypowiedziach. Różne rzeczy mi tu pisano, również takie, że mam rację. I co z tego. Mogę zacząć pisać swoje z d*py wzięte refleksje o tobie podpierając się twierdzeniem, że tak o tobie mówiono i gdzie nas to zaprowadzi ?
EOT

[Joltar 3]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;89712107]Piszesz bzdury na mój temat, bo jesteś źle nastawiona i nie chcesz zrozumieć co chcę przekazać w swoich wypowiedziach. Różne rzeczy mi tu pisano, również takie, że mam rację. I co z tego. Mogę zacząć pisać swoje z d*py wzięte refleksje o tobie podpierając się twierdzeniem, że tak o tobie mówiono i gdzie nas to zaprowadzi ?
EOT[/QUOTE]

Ale pasywną agresją operujesz po mistrzowsku, to normalne,że można mieć swoje poglądy na różne tematy, ba, nawet można popierać PIS.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez Joltar 3

to normalne,że można mieć swoje poglądy na różne tematy, ba, nawet można popierać PIS.

Jak najbardziej. Nigdy nie twiedziłam inaczej.
Wszystko można, a cudownie jest jak umie się swoje poglądy i stanowisko uzasadnić nie napadając personalnie na rozmówcę na dodatek manipulując jakoby za tą opinią stała jakaś zbiorowość (w stylu: już ci tu pisano).
Od razu mówię kolejnym osobom chcącym się podzielić przemyśleniami na mój temat - można sobie podarować, nie będzie reakcji.

[Lumimi]

Napisane przez Joltar 3

ale najwżniejszy punkt programu został zrealizowany,,,odsunąć PIS od władzy", Nawet na zdjęciu z podpisania umowy koalicyjnej nie ma żadnej kobiety, sami zadowoleni liderzy.Smutne.

A czego się spodziewałaś na zdjęciu? Lider PO mężczyzna, liderzy trzeciej drogi to mężczyźni, liderzy lewicy to mężczyźni. To z jakiego powodu miła być tam kobieta? Ci liderzy byli znani conajmniej od kampanii. Więc chyba zaskoczenia nie ma.


Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[Joltar 3]

Napisane przez Lumimi

A czego się spodziewałaś na zdjęciu? Lider PO mężczyzna, liderzy trzeciej drogi to mężczyźni, liderzy lewicy to mężczyźni. To z jakiego powodu miła być tam kobieta? Ci liderzy byli znani conajmniej od kampanii. Więc chyba zaskoczenia nie ma.


Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

No ja nie jestem zaskoczona, bo ich i ich poglady znam.

[Lumimi]

Napisane przez Joltar 3

No ja nie jestem zaskoczona, bo ich i ich poglady znam.

Ale tutaj nie chodzi o poglądy. Tylko o funkcje jakie sprawują. To logiczne że takie umowy podpisują liderzy. A od dawna wiadomo kim oni są.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[Joltar 3]

Napisane przez Lumimi

Ale tutaj nie chodzi o poglądy. Tylko o funkcje jakie sprawują. To logiczne że takie umowy podpisują liderzy. A od dawna wiadomo kim oni są.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

i to właśnie pokazuje rolę kobiet w polityce .tylko liderzy

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez Joltar 3

i to właśnie pokazuje rolę kobiet w polityce .tylko liderzy

Jedna pani z Trybunału wpakowała inne kobiety do piekła swoim podłym, bezprawnym wyrokiem w 2020 r. A nie musiała.
Jedna baba drugiej babie.

[Joltar 3]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;89712153]Jedna pani z Trybunału wpakowała inne kobiety do piekła swoim podłym, bezprawnym wyrokiem w 2020 r. A nie musiała.
Jedna baba drugiej babie.[/QUOTE]

i ci liderzy na temat tych zmian nawt słowka nie pisnęli, no chyba,że w kampanii w formie kiełbasy wyborczej.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez Joltar 3

i ci liderzy na temat tych zmian nawt słowka nie pisnęli, no chyba,że w kampanii w formie kiełbasy wyborczej.

Już po nas.

[Limonka2738]

Napisane przez sublips

PiS PiSem, ale to że tak długo rządził, jest winą i również opozycji, i ich miałkich programów wyborczych. KO była bardzo zachowawcza, jeśli chodzi o niektóre tematy, i ja to doskonale pamiętam. Teraz zmienili kierunek na bardziej lewicowy, bo w zasadzie nie mieli już wyboru.

[sublips]

No akurat bez Tuska KO nie dostałoby takiego poparcia, cztery lata temu KO było partią zupełnie nijaką, która sobie sama zasłużyła na przegranie wyborów. PiS przynajmniej wprost przedstawia swoje poglądy, natomiast KO chciało kiedyś zadowolić lewo i prawo - są za aborcją, ale nie są, popierają tolerancję, ale no geje nie powinni brać ślubu i takie kwiatki u nich były. A tak się nie da i teraz zmienili to podejście, ale nie oszukujmy się - po to, żeby zdobyć poparcie, a ile osób w ich szeregach naprawdę wierzy w pewne wartości - tego nie wiem.
Tusk ma dobrego speca od wizerunku, nie da się mu odmówić charyzmy i że umie trafić w punkt; takiej aż charyzmy nie ma chociażby Trzaskowski niestety, bo gdyby wygrał z Dudą, to teraz mielibyśmy o niebo lepszą sytuację.

Dlatego owszem, będę rozliczać tego Tuska, jak i KO z obietnic wyborczych, bo to na nich głosowałam. Tutaj no mieli do wyboru nie przyjąć Hołownię i Kamysza do koalicji, choć wiem, z czym by się to wiązało, ale skoro niby poróżniły ich tak fundamentalne kwestie, no to można było podejmować dalsze negocjacje i przypomnieć tym dwóm panom, co sami gadali o referendum w sprawie aborcji i ich publicznie rozliczyć z tej obietnicy.

W zasadzie na żadną inną partię bym nie zagłosowała, bo wiedziałam, że dla Hołowni jego wiara jest istotna, wiara wpływa na poglądy, o lewicy sądzę to, co poniżej, reszta - szkoda komentować. Także nie patrzę tak pozytywnie niestety w przyszłość, PO też miało słabe momenty (nadal - w porównaniu z tym, co odwalił PiS nie ma porównania - ale czy porównanie muszą stanowić ci najgorsi zawsze?). Irytują mnie te zmiany PiS-PO, chciałabym w Polsce po prostu jakiejś sensownej partii.

Trudno mi tutaj obwiniać Lewicę, bo wiem, że pewnie ktoś mnie skrytykuje za to, co napiszę, ale dla mnie Lewica to taka Konfa, tylko na lewo; zupełnie są odrealnieni, żądają modelu wsparcia socjalnego, który w Polsce w życiu by się nie sprawdził, a nasz dług jeszcze by urósł. To przecież 1000 złotych dla studentów co miesiąc to jakiś chory absurd - potrzebujący studenci dostają już stypendium.

A że nie ma kobiet - dla mnie to nie muszą być kurczę na siłę parytety. Niech ci faceci będą po prostu rozsądni.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Trzeba też brać poprawkę na to, w jakich okolicznościach i warunkach oni byli tą opozycją (ci, którzy byli przez osiem lat opozycją do ZP). Nieuprawnione jak dla mnie jest zarzucanie im, że byli mało skuteczni kiedy wiemy - choćby z mejli Dworczyka - jak pisowcy prowadzili politykę, że tam kłamstwo brano za fakty. W jaki sposób opanowano media publiczne i jak prymitywną propagandę tam tłuczono latami, jak np. marszałek Witek przeganiała posłów opozycji z mównicy w Sejmie, miała centralnie w tyle projekty ustaw składane przez opozycję, jak zarządzała 'reasumpcje' głosowania kiedy były nie pomyśli jedynie słusznej partii i jak stanowiono prawo za pomocą tzw. wrzutek. Zresztą oni mieli w d*pie wszystko i wszystkich, łącznie z wyrokami sądów europejskich, a mieliby się liczyć z opozycją ? Dobre sobie.

Chyba jeszcze nikt nie zapomniał jak szpiegowano posłów opozycji pegasusem, jak bezczelnie i jawnie przekupowano konkretnych ludzi chcąc przeciągnąć ich do swojej ledwo dyszącej większości w Sejmie, jak w ostatnich wyborach zaangażowano cały aparat państwa do kampanii wyborczej, jak manipulowano okręgami i że były to wybory skrajnie nierówne.
Zmiana należy tylko do obywateli, żadna siła polityczna nie ma tej siły sama z siebie, i obywatele tej zmiany dokonali pomimo tych wszystkich przeszkód.

Inna sprawa, że obecnie jeszcze rządzący w ogóle zdają się tego faktu nie zauważać, udają greka i bredzą, że wygrali i będą rządzić. Na coś takiego zostaje już tylko siłą ich oderwać od koryta. Ale to przecież wszystko mówi o tych ludziach i że domokracja to dla nich kosmos. Mówienie, że to przez słabą opozycję pis się stał taki jaki się stał, jak dla mnie jest brednią. Oni nie chcieli i nie grali zgodnie z regułami, łamali je i narzucali swoje; jak można skutecznie mierzyć się z czymś takim chcąc pozostać w cywilizowanym kręgu kulturowym. Nie można. W innych krajach pod władzą o zamordystycznych zapędach opozycja też jest bezradna, vide: Węgry czy Turcja.

Nam się udało uciec spod gilotyny w ostatnim momencie, nam, czyli obywatelom. Pytanie na jak długo skoro już jest wszystko źle zdaniem wiecznych malkontentów, a jeszcze nic się nie zaczęło.