Stan bikini po 3 zabiegach depilacji laserowej - nie za dużo coś tych włosów :( ?

[fehn]

Napisane przez ilona135

Ja natomiast jestem po 10 zabiegach depilacji laserowej laserem Xlase Plus i szczerze mówiąc, uczucia mam mieszane. Po pierwszym i drugim zabiegu prawie wszystkie włoski wypadły, niestety po każdym kolejnym zabiegu efekt nie był już tak spektakularny. Aktualnie po 10 zabiegach najlepszy efekt utrzymuje się na pachach, ale nie jest to tylko kilka włosków, choć są bez porównania słabsze i jaśniejsze. Na bikini mam wrażenie, że ubyło może 50% owłosienia, na łydkach pozostało może 30%. Na stronie gabinetu kosmetycznego, z usług którego korzystam jest opis tego zabiegu, zalecający (pewnie są to zalecenia producenta) przebycie 6 zabiegów w celu pełnego (no umówmy się, że pełnego, bo do zera raczej nigdy problem nie będzie wyeliminowany) usunięcia owłosienia. I ok, rozumiem, że każde ciało może się różnić, ale będąc ostatnim - 10. razem, rozmawiając z Panią, która przeprowadza zabieg powiedziałam, że jestem lekko zawiedziona efektami, bo myślałam, że te 6 razy wystarczy. Tym bardziej, że decydując się na ten cykl liczyłam koszty sześciu zabiegów i były dla mnie akceptowalne. A Pani zapytała, który raz jestem, po czym stwierdziła, że te 6 razy nigdy nie wystarcza, że gdybym powiedziała, że jestem 18. raz to by powiedziała, że dużo, ale tak normalnie to zawsze trzeba przyjść 10-12 razy. No przyznam opadła mi trochę kopara, bo każda z pań tam pracujących mówi co innego. Dlatego chciałam zapytać czy może też miałyście taką lub podobną sytuację? Nie wiem czy to jest kwestia ustawienia parametrów, które jak Pani twierdzi zawsze ustawia najwyższe (cokolwiek to znaczy, nigdy nie miałam poparzonej skóry lub podrażnionej) czy zwyczajnie nie jest to naciąganie klienta...

Wiesz co ja robię wszystko po kolei w jednym salonie. Panie jak zauważyły ze nogi za dobrze reagowały, bikinii zrobiły już na mniejszej mocy, na tyle małej ze włosy nawet nie wypadły. Poszłam, zapytałam, zrobiły na większej mocy i wszystko wypadło. Niestety wiem że o uczciwość trudno. Trzeba sobie pilnować i niestety na wszystkim się znać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiulkaa]

Napisane przez fehn

Wiesz co ja robię wszystko po kolei w jednym salonie. Panie jak zauważyły ze nogi za dobrze reagowały, bikinii zrobiły już na mniejszej mocy, na tyle małej ze włosy nawet nie wypadły. Poszłam, zapytałam, zrobiły na większej mocy i wszystko wypadło. Niestety wiem że o uczciwość trudno. Trzeba sobie pilnować i niestety na wszystkim się znać

To nawet czasem kwestia pracownicy, bo jak sobie kupiłam pakiet, to pierwsza zrobiła mi byle jak i zrobiła mi się szachownica, druga pracownica super i potem to już tylko do niej się umawiałam. A sam system mieli znakomity, bo po każdym zabiegu były zapisywane parametry z jakimi był robiony i było wiadomo z jaką mocą robić kolejny.

[ilona135]

Nie wiem jakie kwalifikacje trzeba posiadać, żeby obsługiwać takie urządzenie, ale z tego co dowiedziałam się z rozmowy z panią, która przeprowadza zabiegi jest w trakcie studiów, więc nie jest jeszcze kosmetologiem. Nie mam pojęcia czy ten tytuł cokolwiek zmieni, bo chyba bardziej chodzi o lekkie niedbalstwo - za każdym razem mówiłam, w której partii zaczął się ponowny wysyp włosków i teoretycznie na tej partii skupiała się bardziej (w sensie dokładniej jeździła głowicą), bez ustawiania parametrów. Parametry klikała na początku zabiegu i takimi jechała przez wszystkie partie. Do zabiegu również używany jest żel, który rzekomo przewodzi wiązki światła lasera i działa kojąco na skórę, nie stanowi znieczulenia. Zabiegi miałam co 6-8 tygodni, dlatego odbycie 10 zabiegów zajęło mi jakieś 15-16 miesięcy, a to i tak jeszcze nie koniec. Każdy jeden zabieg na wszystkie partie kosztował ponad 800 zł, więc no trochę boli skoro mam finalnie wydać co najmniej dwa razy więcej niż pierwotnie zakładałam.
Co do domowego IPL'a to właśnie był jeden z wariantów - po urodzeniu dziecka stwierdziłam, że zrobię sobie prezent w postaci depilacji laserowej lub domowego IPL. Ale że znajoma, która siedzi w tej branży twierdziła, że w domu jednak takiego efektu nie uzyskam jak w salonie kosmetycznym to stwierdziłam, że idę w to Z resztą ta systematyczność w zabiegach w domu to... no u mnie idzie kiepsko Tym bardziej, że u mnie główny problem to nogi, a mimo zabiegów i tak golę maszynką co tydzień, bo mimo, że włoski są jaśniejsze i słabsze to nadal są widoczne.
Co do pilnowania pań, które przeprowadzają zabiegi - niestety z przykrością muszę się zgodzić. Z tym, że z moją odwagą trudno jest mi się odezwać. Rozważałam może jakąś reklamację czy rozmowę z właścicielką w sprawie może jakiegoś rabatu, ale jakoś mi głupio i odpuściłam. Tym bardziej, że efekt jest inny u każdego i obawiam się, że taki argument bym usłyszała. U mnie parametry chyba nie są zapisywane, zawsze słyszę, że robimy na najwyższych, ale po efektach nie sądzę, że tak jest.
Dlatego zastanawiam się teraz czy zwyczajnie nie zmienić gabinetu i lasera. Czy któraś z Was korzystała z różnych urządzeń?

[asiulkaa]

Nie trzeba mieć żadnych kwalifikacji, ale niedbalswo jest największym problemem. Mnie się udało trafić na sumienną, mówiła, że najbardziej strategiczne miejsca na wszelki wypadek robi dwa razy.
Faktycznie dużo płacisz, ja za roczny pakiet, czyli 9 zabiegów, wszystko poniżej pasa zapłaciłam 3 tysiące, całe ciało kosztowało 5 tysięcy,jak sprawdzam, to teraz mają odpowiednio za 3,6 i 7k. Zabieg bez żelu, używa się dwóch różnych głowic, jedna mniejsza mrożąca, druga większa zasysa skórę, fajnie, bo jak tą robiła, to prawie nic nie bolało. Przy zmianie głowic zmieniała parametry.
Ja byłam zobligowana rocznym okresem, więc robiłam zabiegi co 6 tygodni, ale jeśli za każdy płaci się osobno, to jak dla mnie zwykłe naciąganie na kasę. Laser działa tylko na włosy które rosną, a pierwsze odrastają faktyczne po kilku tygodniach, ale wiele po 2-3 miesiącach. Jeśli się robi się zabiegi po kilku tygodniach, to działa się na może 20-30% włosów, czyli bardzo nieefektywnie. Pani która robiła mi pachy kazała nie częściej niż raz na pół roku, właśnie po to by w trakcie zabiegu jak najwięcej włosów było jemu poddane.
Domowy ipl faktycznie daje nieporównywalnie mniejsze efekty. Jak zobaczyłam, że nie mam trwałych efektów, to się zdecydowałam na gabinetowy pakiet, ale już po tej serii w gabinecie na tych słabszych włosach widać postęp jak sobie w domu depiluję. No a urządzenie w sklepach typu lidl czy biedronka można było już za jakieś 500zł kupić.
Stanowczo poszukaj innego gabinetu, jeśli chodzi o urządzenie, to chyba nie ma większego znaczenia. No i zastanów się czy jednak dodatkowo w domowy nie zainwestować.

[ilona135]

Wielkie dzięki za tak rzeczowa odpowiedz 😀 Dlatego właśnie zrobiłam sobie przerwę wakacyjna od lasera, po pierwsze - żeby nie musieć chować nóg albo komponować z wysokimi filtrami, a po drugie - żeby zobaczyć czy za pol roku włosków nie bedzie więcej. Co do tych przerw między zabiegami, to pani wytłumaczyła, ze cykl życia włosa trwa 6 tygodni i dlatego taka częstotliwość bedzie optymalna, żeby trafić na ta konkretna fazę. Ciekawe co na to powiedziałaby moja kolezanka, która robi zabieg w tym samym salonie tylko u innej pani, ale chodzi co 4 tygodnie 🤷🏻☠♀️ Mam nadzieje, ze może u Ciebie inne urządzenie i stad ta różnica, choć jednak rozum podpowiada, ze przecież cebulka nie odróżni rodzaju urządzenia…

[fehn]

Ja akurat łydki zaczęłam przed covidem, potem wszystko było zamknięte i miałam dużo dłuższą przerwę niż zalecana a i tak efekty były super. Nie wiem czy to w tym wątku, ale kiedyś dziewczyna pisała że nawet wskazane jest by przerwy były różne i by atakowac włos w różnych fazach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiulkaa]

Napisane przez ilona135

Wielkie dzięki za tak rzeczowa odpowiedz 😀 Dlatego właśnie zrobiłam sobie przerwę wakacyjna od lasera, po pierwsze - żeby nie musieć chować nóg albo komponować z wysokimi filtrami, a po drugie - żeby zobaczyć czy za pol roku włosków nie bedzie więcej. Co do tych przerw między zabiegami, to pani wytłumaczyła, ze cykl życia włosa trwa 6 tygodni i dlatego taka częstotliwość bedzie optymalna, żeby trafić na ta konkretna fazę. Ciekawe co na to powiedziałaby moja kolezanka, która robi zabieg w tym samym salonie tylko u innej pani, ale chodzi co 4 tygodnie 🤷🏻☠♀️ Mam nadzieje, ze może u Ciebie inne urządzenie i stad ta różnica, choć jednak rozum podpowiada, ze przecież cebulka nie odróżni rodzaju urządzenia…

Pamiętaj, żeby iść na zabieg jak skóra się zrobi już w miarę jasna, bo im bardziej opalona tym niższą moc można użyć, żeby jej nie poparzyć. Faza wzrostu trwa 6-12 tygodni, tyle, że po zabiegu cebulka jest uszkodzona i musi się zregenerować, ten proces to często miesiące, a nie tygodnie. Sama zobaczysz u siebie ile tych włosów po pół roku odrośnie. Poza tym włoski które dopiero co odrastają są delikatniejsze więc efekt zabiegu jest słabszy.
Jak porównuję pachy- 7 zabiegów co pół roku do roku i bikini- 8 zabiegów w rok, to najlepiej widzę różnicę. Na pachach włosów było mniej i praktycznie kilka zabiegów domowym ipl sprawiło, że odrasta mi kilka włosów co pół roku. Z bikini domowym sprzętem walczę od jakiś trzech lat, widać postęp, ale jeszcze dużo pracy mnie czeka.

[fifi_xd]

Nie wydaje mi się że tych włosów masz za dużo po 3 zabiegach, przecież żeby je usunąć całkowicie potrzeba ok 8-10 zabiegów i potem przypominające dodatkowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz