Ogrodnicy i działkowcy + off top. Nasze ogródki, działki, tarasy i balkony.

[Nimfa20Melman]

Hej. Ostatnio na pewnym wątku pojawiło się zainteresowanie tematem działek i ogrodów, więc założyłam wątek na te tematy.

Chciałabym się tu wymieniać poradami:
- jakie rośliny, nawozy warto kupić
- co się u Was nie sprawdziło
- jak radzić sobie z chorobami roślin
- jakie narzędzia kupić itd.

A także co się sprawdzi przy dzieciach i zwierzętach, a czego unikać i jak zabezpieczać ogród przed tymi wszędobylskimi istotkami

Prosiłabym Administratorów, aby na razie wątku nie przesuwać, bo na innych podforach wątki umierają

Mam dość duży ogród, który ciągle zagospodarowuję. Dosadzam drzewa, krzewy, robię rabaty kwiatowe, mam warzywnik, hamak, miejsce do siedzenia, truskawki, ziemniaki itd.

Z niecierpliwością czekam na wiosnę, by móc już coś działać
Na razie zamówiłam już trochę bylin do posadzenia

A Wy jakie macie działki, ogrody itd?

[pempek]

O jak miło, ze jest wątek
Ja również mam sporawy ogród, warzywniak mi nie idzie, wiec są to głównie kwiaty i miejsce do wypoczynku.
Co roku praktycznie powiększam przestrzeń tarasową
Już się nie mogę doczekać sezonu IMG_1674381058.634823.jpgIMG_1674381101.590171.jpgIMG_1674381152.012584.jpgIMG_1674381220.707567.jpg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[08c7cbc1c0d531be9e51934d16bbb4732386b516_63def18200ca5]

Zazdroszczę ogrodu

Ja na razie tylko balkon. W ubiegłym roku próbowałam go zazielenić i niestety, wszystko umarło. Rośliny w domu opanowałam już w takim stopniu, że rzadko coś umiera, ale balkonowych jeszcze nie.

Miałam: irgę ursynów, wierzbę sachalińską, jagodę kamczacką i rokitnik.

Jakieś polecenia co jest bardzo łatwe i z czym jest mało roboty? Wystawa powiedzmy zachodnia.

[Norluka]

[1=08c7cbc1c0d531be9e51934 d16bbb4732386b516_63def18 200ca5;89474359]Zazdroszczę ogrodu

Ja na razie tylko balkon. W ubiegłym roku próbowałam go zazielenić i niestety, wszystko umarło. Rośliny w domu opanowałam już w takim stopniu, że rzadko coś umiera, ale balkonowych jeszcze nie.

Miałam: irgę ursynów, wierzbę sachalińską, jagodę kamczacką i rokitnik.

Jakieś polecenia co jest bardzo łatwe i z czym jest mało roboty? Wystawa powiedzmy zachodnia.[/QUOTE]Mi bardzo ładnie trzymał się na balkonie lilak.
Kupiłam dopiero w zeszłym roku i czekam na wiosnę w niepewności, w jakim stanie przeżyły zimę, bo są dwa.

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

[pempek]

[1=08c7cbc1c0d531be9e51934 d16bbb4732386b516_63def18 200ca5;89474359]Zazdroszczę ogrodu

Ja na razie tylko balkon. W ubiegłym roku próbowałam go zazielenić i niestety, wszystko umarło. Rośliny w domu opanowałam już w takim stopniu, że rzadko coś umiera, ale balkonowych jeszcze nie.

Miałam: irgę ursynów, wierzbę sachalińską, jagodę kamczacką i rokitnik.

Jakieś polecenia co jest bardzo łatwe i z czym jest mało roboty? Wystawa powiedzmy zachodnia.[/QUOTE]


Na zachodnia stronę w kwestii kwiatów polecam pelargonie i surfinie, one uwielbiają słońce.
Latem kluczowe jest podlewania, to codzienny rytuał, czasem jak jest gorąco podlewam nawet 2 razy dziennie.
Co do drzewek to nie mam doświadczenia balkonowego wiec nie podpowiem.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magbeth]

Nie mam obecnie ogródku, miałam kiedyś przy wynajmowanym domu - kochałam wszelkie prace w ogrodzie, koszenie trawy, przycinanie drzewek i żywopłotów, sadzenie, pielenie, zbieranie, kompost...brakuje mi tego.

Obecnie mam tylko spory balkon z peoniami, różami i mikro szklarnia, w której w tamtym roku miałam astry. Muszę pomysleć co posadzę w tym roku. Mam tez plan na truskawki.
Hoduje tez bazylię i oregano, miałam piękne avocado, ale koleżanka podlewająca moje kwiatki podczas wakacji utopiła mi je skutecznie

[Paprotka_]

Napisane przez magbeth

Nie mam obecnie ogródku, miałam kiedyś przy wynajmowanym domu - kochałam wszelkie prace w ogrodzie, koszenie trawy, przycinanie drzewek i żywopłotów, sadzenie, pielenie, zbieranie, kompost...brakuje mi tego.



Obecnie mam tylko spory balkon z peoniami, różami i mikro szklarnia, w której w tamtym roku miałam astry. Muszę pomysleć co posadzę w tym roku. Mam tez plan na truskawki.

Hoduje tez bazylię i oregano, miałam piękne avocado, ale koleżanka podlewająca moje kwiatki podczas wakacji utopiła mi je skutecznie

Jak hodujesz peonie na balkonie? Uwielbiam peonie ale one uwielbiają dużo miejsca i nie sądziłam że można je na balkonie uprawiać. Ja mam u siebie pelargonie, czasami zioła, miałam też tuje ale mocno wyrosły i oddałam rodzicom do gruntu. W tym roku planuje - oprócz pelargonii - zioła, groszek cukrowy i sałatę. Nie wiem tylko czy dadzą radzę ma moim południowym balkonie, na którym jest wściekły upał latem.

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

[magbeth]

Mam odmiane chinska, która dobrze rośnie w doniczce. Doniczka jest oczywiście spora, planuje jeszcze większą teraz. Wiem, ze korzenie rozrastają się bardzo szybko i potrzebują sporo miejsca.

Rododendron zaczął mi kwitnąć coś mu się pomyrdalo, jest styczeń, zima, nawet lekki mróz u nas, haloooo.

[Nimfa20Melman]

Napisane przez pempek

O jak miło, ze jest wątek
Ja również mam sporawy ogród, warzywniak mi nie idzie, wiec są to głównie kwiaty i miejsce do wypoczynku.
Co roku praktycznie powiększam przestrzeń tarasową
Już się nie mogę doczekać sezonu Załącznik 7785194Załącznik 7785195Załącznik 7785196Załącznik 7785197


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale masz pięknie

A jak sprawdza się altanka jak mocno wieje? Też chciałam taką, ale nie wiem czy mi by kiedyś jej nie porwało Jest jakoś specjalnie przymocowana?

A co to za rośliny przy altanie?

A zwierzaki nic nie łamią i nie kopią? Bo moja sucz lubi kopać, wyznaczyłam jej miejsce do kopania, bo- spoko- rozumiem, że czasem potrzebuje, ale ona kopie wg. własnego uznania

[Nimfa20Melman]

Napisane przez pempek

Na zachodnia stronę w kwestii kwiatów polecam pelargonie i surfinie, one uwielbiają słońce.
Latem kluczowe jest podlewania, to codzienny rytuał, czasem jak jest gorąco podlewam nawet 2 razy dziennie.
Co do drzewek to nie mam doświadczenia balkonowego wiec nie podpowiem.

Ja też polecam pelargonie. Surfinie średnio mi idą, ale pelargonie fajnie. I te stojące można zabrać do domu i są na drugi rok. Moja jedna zakwitła

[pempek]

Napisane przez Nimfa20Melman

Ale masz pięknie



A jak sprawdza się altanka jak mocno wieje? Też chciałam taką, ale nie wiem czy mi by kiedyś jej nie porwało Jest jakoś specjalnie przymocowana?



A co to za rośliny przy altanie?



A zwierzaki nic nie łamią i nie kopią? Bo moja sucz lubi kopać, wyznaczyłam jej miejsce do kopania, bo- spoko- rozumiem, że czasem potrzebuje, ale ona kopie wg. własnego uznania

Dziękuje 🤩 u Ciebie tez super, tak sielsko

Altanę mam 3 sezon, tzn teraz będzie 3, w pierwszym nic totalnie się z nią nie stało, w zeszłym roku podczas burzy złamał się jeden wierzchołek, No ale dałam za nią w jysk 500 zł wiec się cudów nie spodziewałam

Koło altany kasz na myśli drzewa? To sumaki, mam tam tez perukowce i różne pnącza

W zeszłym roku stworzyliśmy tez strefę basenowa mój ulubiony relaks latem to moczenie na materacuIMG_1674408750.328393.jpg
Zwierzaki czasem coś kopia, ale raczej nie niszczą, maja swoją strefę i tam nikt się nie przejmuje czy jest trawa czy jej nie ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Bumblebee_]

No basen widzę prawilnych rozmiarów. Zazdro. U nas dzieciaki jeszcze za małe na taką głębokość.
Na zimę składacie czy tylko wodę spuszczacie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Nimfa20Melman

Ja też polecam pelargonie. Surfinie średnio mi idą, ale pelargonie fajnie. I te stojące można zabrać do domu i są na drugi rok. Moja jedna zakwitła

Ja jestem team sufrinie. Tylko nie powiem, bo jest z nimi trochę zabawy. W upalne dni podlewam 2 razy ( rano i wieczór). Jak zapowiadają deszcz to biegam jak nawiedzona i chowam, bo jednak ich odporność pod tym względem bywa średnia.

[pempek]

Napisane przez _Bumblebee_

No basen widzę prawilnych rozmiarów. Zazdro. U nas dzieciaki jeszcze za małe na taką głębokość.
Na zimę składacie czy tylko wodę spuszczacie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zostawiłam, pierwszy raz.
Poprzednie składałam i raz mi myszy zjadły a raz się podarł na dnie, wiec tym razem postanowiłam zrobić inaczej
Basen głęboki na 122 cm, można się już pobawić


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magbeth]

Pempek, basen zazdro i ogolnie spory i piękny masz ten ogród

Pelargonie tez rozważam w tym sezonie, ponoć komary ich nie lubią.
Latem wystawiam tez zawsze poidełka dla owadów.

[Nimfa20Melman]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89474868]Ja jestem team sufrinie. Tylko nie powiem, bo jest z nimi trochę zabawy. W upalne dni podlewam 2 razy ( rano i wieczór). Jak zapowiadają deszcz to biegam jak nawiedzona i chowam, bo jednak ich odporność pod tym względem bywa średnia.[/QUOTE]

Też podlewałam i chowałam, ale cóż. A jakie nawozy stosujesz? I co ile podlewasz z nawozem?
W tym roku zrobię zdjęcie pewnego domu (za zgodą właścicieli), gdzie mają mnóstwo tych surfinii i nie ma chyba osoby, która by się nie zagapiła na nie, tym bardziej, że obficie kwitną.

A gdzie kupujesz surfinie? Mojej sąsiadce też pięknie idą, ona daje do kogoś donice i jej sadzą, a za jakiś czas odbiera. Ja kupowałam zawsze na rynku, może to błąd?

[magbeth]

Ja mialam na campingu surfinie, eks zamordował, przelał.
Przypomniało mi się, ze mam gdzieś skitrane nasiona lobelii na ten rok.

[Nimfa20Melman]

Napisane przez pempek

Dziękuje 🤩 u Ciebie tez super, tak sielsko

Altanę mam 3 sezon, tzn teraz będzie 3, w pierwszym nic totalnie się z nią nie stało, w zeszłym roku podczas burzy złamał się jeden wierzchołek, No ale dałam za nią w jysk 500 zł wiec się cudów nie spodziewałam

Koło altany kasz na myśli drzewa? To sumaki, mam tam tez perukowce i różne pnącza

W zeszłym roku stworzyliśmy tez strefę basenowa mój ulubiony relaks latem to moczenie na materacuZałącznik 7785210
Zwierzaki czasem coś kopia, ale raczej nie niszczą, maja swoją strefę i tam nikt się nie przejmuje czy jest trawa czy jej nie ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podjęłam decyzję, że właśnie chciałabym ogród w stylu wiejskim. Podobają mi się właśnie płoty z gałęzi, cegła, kamienie polne.

Chodzi mi o te w doniczkach w altanie.

Basen super. Może się skuszę w tym roku. Dasz znać czy przetrwał zimę

[pempek]

Napisane przez Nimfa20Melman

Też podlewałam i chowałam, ale cóż. A jakie nawozy stosujesz? I co ile podlewasz z nawozem?
W tym roku zrobię zdjęcie pewnego domu (za zgodą właścicieli), gdzie mają mnóstwo tych surfinii i nie ma chyba osoby, która by się nie zagapiła na nie, tym bardziej, że obficie kwitną.

A gdzie kupujesz surfinie? Mojej sąsiadce też pięknie idą, ona daje do kogoś donice i jej sadzą, a za jakiś czas odbiera. Ja kupowałam zawsze na rynku, może to błąd?

Jeśli chodzi o surfinie ja stosuję nawóz "burza kwiatów" i podlewam co 3 dzień. Do tego surfinie UWIELBIAJĄ jak sie im obrywa te podwiędłe kwiatki, wtedy odwdzięczają się nowymi podwójnie.
Jest z nimi trochę roboty, ale wyglądają pięknie

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Cudne ogrody CUDNE. Pempek - bajka. Nimfa - również cudnie, piękny stary ogród.
Mój przy waszych to maleństwo. Ja mam nieduża działkę i nie mam takich metrów, ale też szaleje z roślinami. Chcę stworzyć taka małą oazę. Nie mam za dużo miejsca, bo działka mała, a dom parterowy, więc trzeba przemyśleć układ roślin podwójnie.

Mam róże, które rozrosły się niemożebnie, mam sporo pnączy na ogrodzeniu, mam znienawidzone ostatnio tuje (brabanty) na jednej ścianie ogrodzenia żeby się skutecznie osłonić od jednego sąsiada. Mam również trawy pampasowe, miskanty, 2 krzewy bzu, krzew kaliny, kilka hortensji i rododendronów. I jeszcze sporo innych. W tym roku planuję dalszy rozrost ogródka- dokupię kilka rodo, kilka hortensji, chce kupić duża magnolię i może Jabłonkę?

A mam też kilka krzewów malin, kocankę, lubczyk, rozmaryn, wielkiego bambusa w donicy. Basen też mam, bardzo podobny do Twojego pempek, duży i też na 122 cm, okrągły. Ma identyczne wnętrze i jest brązowy, myślę, że to może być ten sam model. Ale my składamy na zimę, przyznam, że jeszcze się nie spotkałam żeby ktoś zostawiał taki basen na zewnątrz? My suszymy, wycieramy, składamy i idzie na strych. Przykryłas go czymś?

Super wątek, na pewno wiosną będę się was dużo radzić

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[pempek]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89475180]Cudne ogrody CUDNE. Pempek - bajka. Nimfa - również cudnie, piękny stary ogród.
Mój przy waszych to maleństwo. Ja mam nieduża działkę i nie mam takich metrów, ale też szaleje z roślinami. Chcę stworzyć taka małą oazę. Nie mam za dużo miejsca, bo działka mała, a dom parterowy, więc trzeba przemyśleć układ roślin podwójnie.

Mam róże, które rozrosły się niemożebnie, mam sporo pnączy na ogrodzeniu, mam znienawidzone ostatnio tuje (brabanty) na jednej ścianie ogrodzenia żeby się skutecznie osłonić od jednego sąsiada. Mam również trawy pampasowe, miskanty, 2 krzewy bzu, krzew kaliny, kilka hortensji i rododendronów. I jeszcze sporo innych. W tym roku planuję dalszy rozrost ogródka- dokupię kilka rodo, kilka hortensji, chce kupić duża magnolię i może Jabłonkę?

A mam też kilka krzewów malin, kocankę, lubczyk, rozmaryn, wielkiego bambusa w donicy. Basen też mam, bardzo podobny do Twojego pempek, duży i też na 122 cm, okrągły. Ma identyczne wnętrze i jest brązowy, myślę, że to może być ten sam model. Ale my składamy na zimę, przyznam, że jeszcze się nie spotkałam żeby ktoś zostawiał taki basen na zewnątrz? My suszymy, wycieramy, składamy i idzie na strych. Przykryłas go czymś?

Super wątek, na pewno wiosną będę się was dużo radzić

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Dziękuję za komplementy dotyczące ogrodu, jest to oczko w głowie całej rodziny, więc dbamy jak możemy
Też mam dużo krzewów: bzy, rododendrony, perukowce, berberysy, krwawniki, tawuły, jaśminowce, żarnowca, krzewy i drzewka owocowe (maliny, borówki, porzeczki)

Basenu nie składam właśnie po naczytaniu się na grupie basenowej na fb że ludzie nie składają i baseny to na luzie wytrzymują. Nie przykryty niczym, tylko woda spuszczona poniżej dysz, no i pompa odpięta.

[Nimfa20Melman]

Napisane przez magbeth

Ja mialam na campingu surfinie, eks zamordował, przelał.
Przypomniało mi się, ze mam gdzieś skitrane nasiona lobelii na ten rok.

Wysiewałaś już? Jak się je wysiewa? Pojedynczo do rozsadnika czy pikujesz później?

Ja mam zamiar pobawić się z nasionami w tym roku, zobaczę czy coś z tego wyjdzie. Astry udało mi się kiedyś wyhodować.

Za to moja śp. babcia miała taką rękę do kwiatów Do wszystkich. Nawet jak pestkę wypluła to drzewko wyrastało Naprawdę, wszystkie jabłonki, śliwki i czereśnie miała z pestek.
I mnóstwo kwiatów. I pamiętam jak na mnie krzyczała, jak weszłam w marcu na rabatę, że tu ma to i to, a ja deptam A tam jeszcze nic nie wzeszło. Ale mam to samo teraz z sunią

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Napisane przez pempek

Jeśli chodzi o surfinie ja stosuję nawóz "burza kwiatów" i podlewam co 3 dzień. Do tego surfinie UWIELBIAJĄ jak sie im obrywa te podwiędłe kwiatki, wtedy odwdzięczają się nowymi podwójnie.
Jest z nimi trochę roboty, ale wyglądają pięknie

Tak, też obrywałam, a później palce się kleją

Pogadam w tym roku z sąsiadką jak będzie dawać donice, żeby mi też jedną czy 2 nasadzili.

Namówiłam partnera, żeby mi donice drewniane zrobił, bo ma dużo drewna. Chcę 5 właśnie takich na parapety i napisałam mu, że przyjmę wszystkie jakie zrobi

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89475180]Cudne ogrody CUDNE. Pempek - bajka. Nimfa - również cudnie, piękny stary ogród.
Mój przy waszych to maleństwo. Ja mam nieduża działkę i nie mam takich metrów, ale też szaleje z roślinami. Chcę stworzyć taka małą oazę. Nie mam za dużo miejsca, bo działka mała, a dom parterowy, więc trzeba przemyśleć układ roślin podwójnie.

Mam róże, które rozrosły się niemożebnie, mam sporo pnączy na ogrodzeniu, mam znienawidzone ostatnio tuje (brabanty) na jednej ścianie ogrodzenia żeby się skutecznie osłonić od jednego sąsiada. Mam również trawy pampasowe, miskanty, 2 krzewy bzu, krzew kaliny, kilka hortensji i rododendronów. I jeszcze sporo innych. W tym roku planuję dalszy rozrost ogródka- dokupię kilka rodo, kilka hortensji, chce kupić duża magnolię i może Jabłonkę?

A mam też kilka krzewów malin, kocankę, lubczyk, rozmaryn, wielkiego bambusa w donicy. Basen też mam, bardzo podobny do Twojego pempek, duży i też na 122 cm, okrągły. Ma identyczne wnętrze i jest brązowy, myślę, że to może być ten sam model. Ale my składamy na zimę, przyznam, że jeszcze się nie spotkałam żeby ktoś zostawiał taki basen na zewnątrz? My suszymy, wycieramy, składamy i idzie na strych. Przykryłas go czymś?

Super wątek, na pewno wiosną będę się was dużo radzić

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Dokładnie, przy małych ogrodach trzeba przemyśleć dobór roślin
W moim ogródku u rodziców miałam taki zakątek- właśnie mały- gdzie miałam lilaki, tawułę, migdałka, tulipany, lilie, hiacynty, narcyze, skalniaki. szadziłam tam wszystko co kupiłam i wszystko mi rosło Później większość zabrałam obok do siebie.

Też mam róże i domówiłam 4 odmiany. Będę planowała ogród różany. To bardziej dla mamy, bo kocha róże.

Ja miałam tui nie sadzić, ale jednak posadziłam, bo sąsiedzi pościnali drzewka i dosłownie nie mam z żadnej strony prywatności Ale tuje będą dobrym tłem dla traw pampasowych i rododendronów, które zamierzam posadzić Także- nie ma tego złego...
O, napisz coś o trawach, hortensjach, rododendronach. Jakieś wskazówki co polecasz, a co nie. Mam małą hortensję, ale zamierzam stworzyć taki pas z hortensjami i wyżej z rododendronami, bo mam fragment ogródka z kwaśną ziemią i chcę go pożytecznie wykorzystać. I spróbuję w tym roku posadzić ze 2 borówki.
Magnolię też mam, małą, ale jest

Lubczyk też mam, ale muszę przesadzić, bo jest na pełnym słońcu i marnie idzie, a dodaję go do czego mogę.
Za malinami szaleję, nakupowałam ich jak głupia, ale nie żałuję. Liście daję też królikowi, więc nic się nie marnuje

My Ciebie też się będziemy radzić- no, ja już zaczęłam

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez pempek

Dziękuję za komplementy dotyczące ogrodu, jest to oczko w głowie całej rodziny, więc dbamy jak możemy
Też mam dużo krzewów: bzy, rododendrony, perukowce, berberysy, krwawniki, tawuły, jaśminowce, żarnowca, krzewy i drzewka owocowe (maliny, borówki, porzeczki)

Basenu nie składam właśnie po naczytaniu się na grupie basenowej na fb że ludzie nie składają i baseny to na luzie wytrzymują. Nie przykryty niczym, tylko woda spuszczona poniżej dysz, no i pompa odpięta.

Ile lat mają rododendrony? Są w pełnym słońcu, w półcieniu?
A perukowiec jak się trzyma? Jakieś rady, gdzie posadzić, jak dbać?
Jaśminowca też bym chciała (zresztą, czego ja bym nie chciała ), ale wszystko w swoim czasie
A borówki jak idą?

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Napisane przez Nimfa20Melman

Wysiewałaś już? Jak się je wysiewa? Pojedynczo do rozsadnika czy pikujesz później?



Ja mam zamiar pobawić się z nasionami w tym roku, zobaczę czy coś z tego wyjdzie. Astry udało mi się kiedyś wyhodować.



Za to moja śp. babcia miała taką rękę do kwiatów Do wszystkich. Nawet jak pestkę wypluła to drzewko wyrastało Naprawdę, wszystkie jabłonki, śliwki i czereśnie miała z pestek.

I mnóstwo kwiatów. I pamiętam jak na mnie krzyczała, jak weszłam w marcu na rabatę, że tu ma to i to, a ja deptam A tam jeszcze nic nie wzeszło. Ale mam to samo teraz z sunią



---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------







Tak, też obrywałam, a później palce się kleją



Pogadam w tym roku z sąsiadką jak będzie dawać donice, żeby mi też jedną czy 2 nasadzili.



Namówiłam partnera, żeby mi donice drewniane zrobił, bo ma dużo drewna. Chcę 5 właśnie takich na parapety i napisałam mu, że przyjmę wszystkie jakie zrobi

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------



Dokładnie, przy małych ogrodach trzeba przemyśleć dobór roślin

W moim ogródku u rodziców miałam taki zakątek- właśnie mały- gdzie miałam lilaki, tawułę, migdałka, tulipany, lilie, hiacynty, narcyze, skalniaki. szadziłam tam wszystko co kupiłam i wszystko mi rosło Później większość zabrałam obok do siebie.



Też mam róże i domówiłam 4 odmiany. Będę planowała ogród różany. To bardziej dla mamy, bo kocha róże.



Ja miałam tui nie sadzić, ale jednak posadziłam, bo sąsiedzi pościnali drzewka i dosłownie nie mam z żadnej strony prywatności Ale tuje będą dobrym tłem dla traw pampasowych i rododendronów, które zamierzam posadzić Także- nie ma tego złego...

O, napisz coś o trawach, hortensjach, rododendronach. Jakieś wskazówki co polecasz, a co nie. Mam małą hortensję, ale zamierzam stworzyć taki pas z hortensjami i wyżej z rododendronami, bo mam fragment ogródka z kwaśną ziemią i chcę go pożytecznie wykorzystać. I spróbuję w tym roku posadzić ze 2 borówki.

Magnolię też mam, małą, ale jest



Lubczyk też mam, ale muszę przesadzić, bo jest na pełnym słońcu i marnie idzie, a dodaję go do czego mogę.

Za malinami szaleję, nakupowałam ich jak głupia, ale nie żałuję. Liście daję też królikowi, więc nic się nie marnuje



My Ciebie też się będziemy radzić- no, ja już zaczęłam

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------



Ile lat mają rododendrony? Są w pełnym słońcu, w półcieniu?

A perukowiec jak się trzyma? Jakieś rady, gdzie posadzić, jak dbać?

Jaśminowca też bym chciała (zresztą, czego ja bym nie chciała ), ale wszystko w swoim czasie

A borówki jak idą?

Ja przy Was to jestem nowicjuszka🥲 trawy lubią słońce, mam je przy tarasie - 2 duże pampasy - ogromne kity im wyrosły, takie na 3-4 metry?? Miskanty mniejsze póki co, myślałam że więcej urosną, ale też zakwitły. Chcę jeszcze dosadzić traw, ale muszę przemyśleć miejsce. Te, o których pisze mam od strony południowo-zachodniej. Mój lubczyk to.jest hit - jak się wprowadziliśmy to miałam zwykły marketowy w domu, marniał bardzo i wsadziłam go pod płotem do gruntu o tak (też południowy zachód) I od tamtej pory odrasta co roku i jest przeogromny, sięga ponad metr nad ogrodzenie nic z nim nie robię (prócz zrywania, bo uwielbiam). To samo z mięta- wsadziłam marketówę i w lecie rozsrata się jak nienormalna, jak największy chwast. Kocankę i rozmaryn trzymam w dużej glinianej donicy na tarasie. Co do nawozów to podsypywałam te moje różne krzewy obornikiem kurzym póki co. Nimfa hortensji mam 3 i posadziłam je na jesieni, dopiero zaczynam przygodę. Też chce właśnie taki pas hortensjowy. Będę na wiosnę coś więcej czytać czym je pobudzić. Co do malin - słabo mi rosły w tym roku, owocków jak na lekarstwo, ale to był ich pierwszy rok - wsadzone w maju bodaj. Planuję je porządnie popodcinać na wiosnę i liczę na bujny przyrost. W kwiatach jestem najsłabsza dlatego głównie celuje w pnącza i krzewy. Surfinie mi zdechly na parapecie, nie wiem czy to możliwie przez zbytnie jego nagrzanie?

Aa i jeszcze rododendrony. Mam 4 sztuki z jednej strony tarasu, planuje jeszcze dokupić. Nic specjalnego z nimi robiłam jeszcze oprócz kupienia ziemi jaka lubią. Jak pisze o moim tarasie to miejcie w głowie, że to poludniowy zachód

Muszę się pożalić, że zabijam każdego wrzosa. Co roku kupuje po 10 lub więcej i każdy umiera. Próbowałam pod tujami - śmierć. Przed domem? Śmierć. W doniczkach? Śmierć. Nie wiem co jest ze mną i z tymi wrzosami, nie lubimy się. Znaczy ja je tak, ale one mnie nie tolerują.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[pempek]

Rododendrony mam chyba 4 - wszystkie raczej od zacienionej strony, z nimi jest różnie, 2 mi rosną pięknie, kwitną i w ogóle, dwa to jakieś niepełnosprytne są i w ogóle nie chcą kwitnąć i co chwila coś z nimi jest nie tak.
Perukowce mam od zachodniej strony, ale są w cieniu przez większość dnia - one znowu lubią być podcięte od dołu, wtedy więcej "fryzurek" mają chociaż mam 3 i dwa kwitną jak porąbane a jeden nie chce.
Jaśminowce są super, ale uwielbiają je mszyce i co roku jest walka z mszycami
Hortensje polecam bukietowe, są łatwiejsze w uprawie od ogrodowych, lubią słońce i brak przeciągów, trzeba obficie nawieźć na wiosnę i będą pięknie kwitnąć w sierpniu

Z traw ozdobnych mam miskanty olbrzymie - widać na zdjęciu koło basenu, rosną do 4m wysokości i nic im nie wadzi, ale też nic z nimi w parze nie wytrzyma, bo są bardzo ekspansywne.

[pempek]

Dodam focie miskantow, w jednym miejscu śluza mi za bioogrodzenie IMG_1674478908.452686.jpg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Cudne. Ile mają lat?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[pempek]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89475723]Cudne. Ile mają lat?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

A 2 lata teraz będzie ich 3 sezon.
Stan ze zdjęcia jest na początek czerwca, do końca lata jeszcze są wyższe, minus, że nie kwitną.

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Ale mi się przez ten wątek zachciało wiosny i ogrodu :brzyda l:

[magbeth]

Nimfa, z lobelia bede debiutować w tym roku, ale doradzono mi pikowanie przy dwóch listkach (wysiewanie luty-marzec) i potem siup rozsadę na stale w maju. Zobaczymy jak wyjdzie.

Muszę tez pomyśleć jak te truskawki na balkonie najlepiej ogarnąć.

[pempek]

Napisane przez magbeth

Nimfa, z lobelia bede debiutować w tym roku, ale doradzono mi pikowanie przy dwóch listkach (wysiewanie luty-marzec) i potem siup rozsadę na stale w maju. Zobaczymy jak wyjdzie.



Muszę tez pomyśleć jak te truskawki na balkonie najlepiej ogarnąć.

Może pomyśl o takich wiszących, zajmują mało miejsca i owocują całe lato, oczywiście wielkich zbiorów nie będzie ale można sobie zawsze skubnąć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47]

Super wątek, dołączam

Zaskoczyłyście mnie tymi surfiniami, ja mam na balkonie już któryś rok i uwielbiam je właśnie z to, że są tak bezproblemowe. Nic w sumie z nimi nadzwyczajnego nie robię, czasem nawet przesuszę (wakacje, gdzieś tam się wyjeżdża na weekend), a kwitną pięknie praktycznie do pierwszych przymrozków. Może to kwestia sadzonek? Ja kupuję zawsze w centrach ogrodniczych/szkółkach. W tym roku mam pomysł, żeby wysiać, zobaczymy co wyjdzie.

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89475485]
Muszę się pożalić, że zabijam każdego wrzosa. Co roku kupuje po 10 lub więcej i każdy umiera. Próbowałam pod tujami - śmierć. Przed domem? Śmierć. W doniczkach? Śmierć. Nie wiem co jest ze mną i z tymi wrzosami, nie lubimy się. Znaczy ja je tak, ale one mnie nie tolerują. [/QUOTE]

Miałam dokładnie tak samo, tyle że na balkonie. No cuda robiłam z ziemią, nie wiadomo z czym, po miesiącu zawsze były suche. Tej jesieni (późno, już końcem października) wsadziłam do gruntu i... ciągle żyją!
Może u ciebie to kwestia mało kwaśnej gleby np?