Chcę schudnąć, kto ze mną? Do lata jeszcze trochę czasu więc damy rade!!!

[Pijana truskawkami]

Cześć dziewczyny!

Mogę dołączyć? Otóż przez ten rok strasznie przytyłam. 8 kg Matura=dużo stresu=dużo jedzenia ;/ Chciałabym zrzucić 11 kg, więc mam nadzieję, że w grupie będzie łatwiej.

[~*~Kejsi~*~]

Napisane przez mindless

Zapomnialam sie pochwalic, ze dzis waga pokazala 59.9kg.

GRATULAJE!
5 z przodu, aż zazdroszczę

Napisane przez Pijana truskawkami

Cześć dziewczyny!

Mogę dołączyć? Otóż przez ten rok strasznie przytyłam. 8 kg Matura=dużo stresu=dużo jedzenia ;/ Chciałabym zrzucić 11 kg, więc mam nadzieję, że w grupie będzie łatwiej.

Witamy!

[loud]

gratuluje 5 z przodu
Co do słodyczy, ich jedzenia i niejedzenia.
Mindless napisała,że koś nie jadł w ogole słodyczy od 5 lat. Zatanawia mnie czy na pewno Bo dla mnie np miód, dżem, brzoskwinia w syropie, serek homogenizowany,suszona żurawina czy cukierek to jest pewnego rodzaju słodycz.
Moja przyjaciółka co roku w okresie w.postu NIE JE SŁODYCZY, ale oczywiscie słodzona herbata, kanapki z dżemem czy duża carmel macciato (bez śmietany) się nie liczą
Grunt,że nie je czekolady i ciastek
Reasumując ok, można ogarniczyć słodkości,ale jeżeli komuś się uda CAŁKOWICIE nie jeść NIC słodkiego tooooo... jestem pod wrażeniem.

[mindless]

Napisane przez Pijana truskawkami

Cześć dziewczyny!

Mogę dołączyć? Otóż przez ten rok strasznie przytyłam. 8 kg Matura=dużo stresu=dużo jedzenia ;/ Chciałabym zrzucić 11 kg, więc mam nadzieję, że w grupie będzie łatwiej.

Witamy.

Napisane przez ~*~Kejsi~*~

GRATULAJE!
5 z przodu, aż zazdroszczę

Dziekuje. 5 z przodu to magiczna granica dla mnie. Ciesze sie bardzo.

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Napisane przez loud

gratuluje 5 z przodu
Co do słodyczy, ich jedzenia i niejedzenia.
Mindless napisała,że koś nie jadł w ogole słodyczy od 5 lat. Zatanawia mnie czy na pewno Bo dla mnie np miód, dżem, brzoskwinia w syropie, serek homogenizowany,suszona żurawina czy cukierek to jest pewnego rodzaju słodycz.
Moja przyjaciółka co roku w okresie w.postu NIE JE SŁODYCZY, ale oczywiscie słodzona herbata, kanapki z dżemem czy duża white chocolate mocca (bez śmietany) się nie liczą

Reasumując ok, można ogarniczyć słodkości,ale jeżeli komuś się uda CAŁKOWICIE nie jeść NIC słodkiego tooooo... jestem pod wrażeniem.

Dziekuje. Dokladnie, wszystko zalezy od tego co jest dla Ciebie slodyczem, a co nie. Jak znajde adres tego bloga to podam link.

[~*~Kejsi~*~]

Napisane przez mindless

Witamy.


Dziekuje. 5 z przodu to magiczna granica dla mnie. Ciesze sie bardzo.

Dla mnie dokładnie tak samo! Mam nadzieję, że już niedługo też będę mogła się tym pochwalić

Jestem pewna, że ze słodyczy nigdy nie zrezygnuję w 100%, więc podziwiam wszystkich którym się to udaje

[mindless]

Napisane przez ~*~Kejsi~*~

Dla mnie dokładnie tak samo! Mam nadzieję, że już niedługo też będę mogła się tym pochwalić

Jestem pewna, że ze słodyczy nigdy nie zrezygnuję w 100%, więc podziwiam wszystkich którym się to udaje

Na pewno niedługo też ujrzysz 5 z przodu. Trzymam mocno kciuki. Co do słodyczy, to ja odkąd zaczęłam się na nowo odchudzać (czyli od 1 maja) zjadłam raz kawałek tortu, a tak to w ogóle mnie nie ciągnie do słodyczy i dopóki nie mam na nie ochoty to nie mam zamiaru ich jeść. Jak będę mieć ochotę lub gdy będzie jakaś okazja (urodziny kogoś, czy odwiedziny u kogoś) i zostanę poczęstowana to nie będę 'wymyślać' i zjem. Póki co nie jem i dobrze mi z tym.

[~*~Kejsi~*~]

Oo, to ładnie Masz rację, nie ma co w siebie wciskać na siłę

Właśnie zjadłam przepyszną brokułową zupę-krem, mniam

[CzerwonaHerbataa]

Mindless gratuluję 5 z przodu ja się nie mogę doczekać kiedy zobaczę 6 z przodu

[mindless]

Napisane przez CzerwonaHerbataa

Mindless gratuluję 5 z przodu ja się nie mogę doczekać kiedy zobaczę 6 z przodu

Już blisko, coraz bliżej, tylko 0.5kg i 6 będzie Twoja.

[inusia89]

Moje marzenie to też 6 z przodu :brzyda l:

[CzerwonaHerbataa]

Napisane przez mindless

Już blisko, coraz bliżej, tylko 0.5kg i 6 będzie Twoja.

Mam nadzieję,że pod koniec tygodnia będzie już ta wymarzona 6 z przodu

Ps. Miałam to już dawno napisac i zapomniałam ja też jestem rocznik 89

[agusia_264]

Napisane przez inusia89

Ja muszę magnez uzupełniać bo kawa mi wypłukuje...

Kochana ale Ci fajnie z tymi wakacjami a z kim jedziesz jesli to nie tajemnica

DOBRANOC Agus słodkich snow

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

Pewnie , że nie tajemnica Jadę z mężem już w środę wieć od środy do 20 czerwca mam przerwę w diecie

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Napisane przez ~*~Kejsi~*~

Też staram się nie kupować słodyczy, ale w domu zawsze tego dużo, inni domownicy kupują

Przejdę się po sklepach, zobaczę co i jak Mam w domu stevie, ale nikt jej nie używa, bo jest dziwnie gorzka i nigdzie jej nie dodaję... Chyba muszę jutro spróbować

Ahh agusia, zazdroszczę wakacji! Dobrej nocy!

Ja kiedyś kupiła stevie -rośline ale spróbowałam liści i nie były słodkie i ją wywaliłam

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Napisane przez inusia89

Loud dzięki za rade musze poszukać na necie jakieś ćwiczenia na redukcję skuteczne

Wg mnie super są ćwiczenia z Jillian raz dziennie po 30 minut niezłego kopa dają i widać rezultaty Jak chcesz to możemy zacząć dziś ja skończe w środe a Ty będziesz kontynuować dalej

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Napisane przez ~*~Kejsi~*~

Ja dzisiaj mam za sobą pół godziny na stepperze
Na śniadanie owsianka z bananem i migdałami

Jak weszłam dzisiaj na wagę to nie mogłam uwierzyć, bo mimo tego wszystkiego co zjadłam wieczorem waga pokazała mniej Może to dzięki ćwiczeniom.. w każdym razie CIESZĘ SIĘ

Ja staram się jeść 5-6 posiłków dziennie, kolacja białkowa, i jak najwięcej ruchu! Jak na razie działa!
Oczywiście OGRANICZAM słodycze

Super gratuluje

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Napisane przez inusia89

Klaudia brzmi pysznie mniam mniam

a ja jem twarożek chudy z jogurtem i rzodkiewką i do tego czerwona herbata..o ile w nocy byłam meeega głodna wsumie nie tyle głodna co słaba bo do 3 spać nie mogłam, poszłam siusiu i myślałam,że padnę tak mi słabo było:/ tak teraz nie chce mi się jeść...

Muszę się pochwalić mam -1kg i tak o to miło rozpoczęłam dzień z 91 na 90kg nadal dużo ale już mniej

Inusia brawo jestem z Ciebie dumna już niedługo będzie 8 z przodu i oby tak dalej

[agusia_264]

Napisane przez Pijana truskawkami

Cześć dziewczyny!

Mogę dołączyć? Otóż przez ten rok strasznie przytyłam. 8 kg Matura=dużo stresu=dużo jedzenia ;/ Chciałabym zrzucić 11 kg, więc mam nadzieję, że w grupie będzie łatwiej.

Witamy

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Mindless ja też zazdroszcze i o jeszcze jak....

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez mindless

Na pewno niedługo też ujrzysz 5 z przodu. Trzymam mocno kciuki. Co do słodyczy, to ja odkąd zaczęłam się na nowo odchudzać (czyli od 1 maja) zjadłam raz kawałek tortu, a tak to w ogóle mnie nie ciągnie do słodyczy i dopóki nie mam na nie ochoty to nie mam zamiaru ich jeść. Jak będę mieć ochotę lub gdy będzie jakaś okazja (urodziny kogoś, czy odwiedziny u kogoś) i zostanę poczęstowana to nie będę 'wymyślać' i zjem. Póki co nie jem i dobrze mi z tym.

a ja nie jadłam słodyczy tylko w pierwszym miesiącu odchudzania a teraz dosyć często je jem oczywiście w granicach rozsądku i nie tyje od nich także wszystko jest dla ludzi

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Napisane przez inusia89

Moje marzenie to też 6 z przodu :brzyda l:

moje też:P

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Napisane przez CzerwonaHerbataa

Mam nadzieję,że pod koniec tygodnia będzie już ta wymarzona 6 z przodu

Ps. Miałam to już dawno napisac i zapomniałam ja też jestem rocznik 89

no to witamy Cie z Inusią w klubie 89 górą:P

[mindless]

Napisane przez agusia_264

a ja nie jadłam słodyczy tylko w pierwszym miesiącu odchudzania a teraz dosyć często je jem oczywiście w granicach rozsądku i nie tyje od nich także wszystko jest dla ludzi

Ja tam wolę się redukować bez słodyczy, bo one nic wartościowego nie zawierają, ale kto co woli. Nie zarzekam się, że nie będę ich w ogóle jeść. Od czasu do czasu można.

[agusia_264]

Dzieczyny ale miałam dzień!.... masakra. Rano wstałam i odkryłam że strasznie mnie boli gardło po prawej stronie... a dokładniej migdałek:P a to oznacza zawsze że niedługo będę miała angine co roku tak mam...i sie załamałam bo co tu robić za 3 dni wyjeżdżamy do Turcji i przeciez nic innego mi nie pomoże jak nie antybiotyk który trzeba pić przez 10 dni.. Wzięłam strepsils wypiłam herbate przepłukałam gardło solą i narazie jest nie najgorzej... TYlko musze uważać na zimne... jak pech to pech Rano wstałam ugotowałam rosół i musieliśmy jechać z psem do weterynarza bo coś mu sie stało i strasznie sie gryzł cały czas w ogon... dostał 2 zastrzyki i jest już lepiej...tak sie biedaczek zestresował że pół dnia siedział schowany za piecem...Około 12 pojechaliśmy na te zakupy żadnych ubrań sobie nie kupiłam bo nic ciekawego nie było a poza tym nie za dobfrze sie cały dzień czuje przez to gardło... i z tego wszytkiego zjadłam 100g czekolady i taką bułke -pizze... mąż mi kupił na poprawe humoru ,ale wiecie co warto było-czekolada pycha:P wieczorem poćwicze i powinno być ok

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Napisane przez mindless

Ja tam wolę się redukować bez słodyczy, bo one nic wartościowego nie zawierają, ale kto co woli. Nie zarzekam się, że nie będę ich w ogóle jeść. Od czasu do czasu można.

Oczywiście każdy ma swój sposób na odchudzanie Ja te nawyki mam zamiar zostawić na reszte życia a szkoda mi przeżyć życie i nie jeść słodyczy za bardzo je kocham w końcu życie sie ma tylko jedno

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

Napisane przez mindless

Ja tam wolę się redukować bez słodyczy, bo one nic wartościowego nie zawierają, ale kto co woli. Nie zarzekam się, że nie będę ich w ogóle jeść. Od czasu do czasu można.

Jak tylko dajesz rade to pewnie że lepiej bez nich dają tylko i wyłącznie chwile przyjemności

[Pijana truskawkami]

Ja skończyłam jazdę na rowerku stacjonarnym. Ogólnie z dzisiejszego jadłospisu jestem tak średnio zadowolona, oby jutro było lepiej

Ja ze słodyczami nie mam problemu, bo do nich mnie jakoś nie ciągnie. Za to gorzej u mnie z chipsami, krakersami, paluszkami itp, czyli wszystkim co słone, ostre i niezdrowe

[loud]

dziewuchy piękne!!!!
Trzymać formę,trzymać!!!!!

aguś a co dolega pieskowi dokładnie?
Oby cię jednak ta angina nie dopadła, bo urlop trzeba porządnie wykorzystac

Ja mam dziś tragiczny dzień, a jutro zerówkę z Javy więc kolejny dzień bez ćwiczeń

[agusia_264]

Napisane przez loud

dziewuchy piękne!!!!
Trzymać formę,trzymać!!!!!

aguś a co dolega pieskowi dokładnie?
Oby cię jednak ta angina nie dopadła, bo urlop trzeba porządnie wykorzystac

Ja mam dziś tragiczny dzień, a jutro zerówkę z Javy więc kolejny dzień bez ćwiczeń

podobno jakiś stan zapalny ale po tych zastrzykach juz sie czuje znacznie lepiej

[~*~Kejsi~*~]

Oby Cię choroba jednak nie dopadła! Urlop z anginą..

A jutro poniedziałek......

[inusia89]

Agusia co do tych ćwiczeń to chętnie muszę tylko na necie poszukać mam nadzieję,że lada dzień ujrze 8 z przodu
zazdroszczę tego urlopiku z mężusiem

[~*~Kejsi~*~]

Jeszcze kilogram do 8, więc szybko ujrzysz Trzymam kciuki!
Damy radę dziewczyny!! Im nas mniej tym lepiej A teraz do roboty!!

[inusia89]

Napisane przez ~*~Kejsi~*~

Jeszcze kilogram do 8, więc szybko ujrzysz Trzymam kciuki!
Damy radę dziewczyny!! Im nas mniej tym lepiej A teraz do roboty!!

A ja dziś nagrzeszyłam na grillu zjadłam kilka chipsów, kawałek karczku, pół serka brie małego okrągłego,pół kiełbaski i pół udka od chleba się jak najdalej trzymałam...jest mi tak ciężko na żołądku,że ho ho ho
Im nas mniej to i zdrowiej marzy mi się mieć ciałko a nie cielsko :P

[mindless]

Napisane przez inusia89

A ja dziś nagrzeszyłam na grillu zjadłam kilka chipsów, kawałek karczku, pół serka brie małego okrągłego,pół kiełbaski i pół udka od chleba się jak najdalej trzymałam...jest mi tak ciężko na żołądku,że ho ho ho
Im nas mniej to i zdrowiej marzy mi się mieć ciałko a nie cielsko :P

Baciki się należą. Na grillu można jeść tyle dietetycznych pyszności - lekkie sałatki, szaszłyki, ryby, piersi z kurczaka, no cudo przecież. Choć ja i tak najbardziej lubię kiełbasę.

[inusia89]

[QUOTE=mindless;34488813]Baciki się należą. Na grillu można jeść tyle dietetycznych pyszności - lekkie sałatki, szaszłyki, ryby, piersi z kurczaka, no cudo przecież. Choć ja i tak najbardziej lubię kiełbasę.

więcej się to nie powtórzy

[mindless]

Napisane przez inusia89

więcej się to nie powtórzy

Ja mam nadzieję, że się nie powtórzy. Nie zapominaj o tym, że chcesz super wyglądać za 5 tygodni, bo idziesz na wesele. Trzymaj się postanowień, a będziesz wyglądać super.

[inusia89]

Napisane przez mindless

Ja mam nadzieję, że się nie powtórzy. Nie zapominaj o tym, że chcesz super wyglądać za 5 tygodni, bo idziesz na wesele. Trzymaj się postanowień, a będziesz wyglądać super.

dokładnie kochana muszę pamiętać o weselu kiecka już zamówiona, mam nadzieję ,że przyjdzie taka jak na fotkach a nie jakaś szmatka

[~*~Kejsi~*~]

Ooooo nie nie nie nie nie!!!! ZNOWU to samo... wieczorne obżarstwo
Jest mi tak głupio.. wiem, że nie powinnam, ale nie potrafię przestać

[mindless]

Napisane przez ~*~Kejsi~*~

Ooooo nie nie nie nie nie!!!! ZNOWU to samo... wieczorne obżarstwo
Jest mi tak głupio.. wiem, że nie powinnam, ale nie potrafię przestać

Kwestia silnej woli. Jesteś pewna, że nie jesz za mało w ciągu dnia? To by mogło tłumaczyć dlaczego jesteś głodna wieczorem i rzucasz się na jedzenie.

[~*~Kejsi~*~]

Dzisiaj w ciągu dnia zjadłam naprawdę dużo...
owsianka
talerz zupy z grzankami
obiad - kurczak
znowu zupa
budyń
na kolację ryba

pomiędzy posiłkami wcinałam pistacje, rano zjadłam jeszcze banana

Myślę, że to dużo, zwłaszcza, że porcje też nie były małe...

[mindless]

Napisane przez ~*~Kejsi~*~

Dzisiaj w ciągu dnia zjadłam naprawdę dużo...
owsianka
talerz zupy z grzankami
obiad - kurczak
znowu zupa
budyń
na kolację ryba

pomiędzy posiłkami wcinałam pistacje, rano zjadłam jeszcze banana

Myślę, że to dużo, zwłaszcza, że porcje też nie były małe...

Moim zdaniem to wcale nie jest jakoś dużo. Nie wiem dokładnie jakie porcje i jak jedzenie było przygotowywane (czy smażone na oleju), ale naprawdę nie wydaje się to być za dużo.