Zakupy kosmetyczne których żalujecie :)

[kkarolina89]

Zakładam ten wątek , bo sama chętnie dowiaduję się, w co warto zainwestować, a co jest tylko świetnie reklamowane.

Oczywiście, skuteczność i zadowolenie z zakupionych kosmetyków to częściowo sprawa indywidualna (na niektóre Panie krem X działa lepiej, na inne gorzej, innym jeszcze nie podoba się jego konsystencja), ale myślę, że warto powymieniać się "złymi zakupami" - chociażby po to, aby uważnie i sensownie dokonywać później zakupów "na własną odpowiedzialność".

Zapraszam więc do znęcania się nad produktami, które nie spełniają obietnic .


Moje ostatnie "złe zakupy" to m.in:

- Tonik Clean&clear który miał usuwać wszystkie niedoskonałosći itp. itd. nie zrobił tego i po nim wyszły mi syfki

- Farba do włosów Garnier , miał być ładny blondzik a wyszedł jakiś dziwny , żółty uratowała mnie farba Joanna .

No i to narazie wsyztsko ):

[margitta]

takich wątków było już sporo na przyszłość korzystaj z wyszukiwarki

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ht=nietrafione


http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ht=nietrafione

[Lukrecja_Borgia]

A to dobre Żywcem wzięte z Kafeterii, cały wstęp przepisany... nie ma jak własna twórczość

[_Lina]

jakoś mi się tak ten tytuł skojarzył z kafeterią

[catherinne24]

Napisane przez _Lina

jakoś mi się tak ten tytuł skojarzył z kafeterią

No mi dokładnie tak samo Pamiętam jak pół roku temu dopadłam ten wątek na kafe, to się naczytać nie mogłam

[srubka]

witam
z tego co tak popatrzylam na stare posty to widze ze na czarnej liscie znajduje sie duzo kosmetykow Avon.
I ja tez cos wrzuce do tego spisu:
1. podklad Avon (nie wiem dokladnie jak sie nazywal w kazdym razie taki w rozowej tubce) straszny!! niby mial byc lekki i przeznaczony do cery tlustej z problemami i mial podobno byc b. dobry a sie okazal ze szkoda mowic strasznie mi sie swiecila po nim buzka i powstalo wiele pryszczykow
2. pomadka Avon Visions tez kiedys nabyta i tez sie okazalo ze to strata pieniedzy miala byc trwala ale zarazem lekka a sie okazalo ze jest strasznie ciezka i nie dalo sie nia ladnie pomalowac ust

na razie to tyle pamietam jak sobie cos przypomne to napisze

[nineczka]

dziewczyny dlaczego Wy zawsze odsylacie inne kobitki do wyszukiwarki.? Ja oczywiscie rozumiem, ze taki watek byl ale czy to oznacza, ze nie mozna go powtorzyc? Przeciez od tamtego czasu duzo sie moglo zmienic, prawda? Moglysmy kupic cos nowego? Zobaczyc, zauwazyc cos nowego. Jak nie chcecie odpowiadac to nie odpowiadajacie.. No i trzeba brac pod uwage, ze przeciez jest tu duzo nowych dziewczyn.. i co, maja one przeczesywac cale archiwum,zeby przypadkiem nie powtorzyc watku? W koncu wszystko sie powtarza bo ile mozna wymyslac nowych rzeczy.. popatrzmy tylko na magazyny dla kobiet..ciagle to samo i ciagle je kupujemy.

[Noor]

Napisane przez nineczka

dziewczyny dlaczego Wy zawsze odsylacie inne kobitki do wyszukiwarki.?

Przede wszystkim dlatego, że dbamy, aby nasze forum było funkcjonalne, aby łatwo i szybko można było znaleźć odpowiedź na nurtujące nas pytanie. Kiedy na forum jest trzy tysiące wątków o tej samej treści staje się ono nieczytelne. Po drugie dlatego, że kiedy widzimy piąty z kolei wątek z tym samym pytaniem może się okazać, że już nie chce nam się po raz enty na nie odpowiadać (po co jeśli nikt nie czyta tego, co już cztery razy napisałyśmy) - a wierz mi, niektóre z nas mają naprawdę wiele do przekazania na temat pielęgnacji, czy makijażu, ogromną wiedzę i doświadczenie i warto ich posłuchać . Po trzecie, bo prosi nas o to uprzejmie administrator portalu .

Napisane przez nineczka

Ja oczywiscie rozumiem, ze taki watek byl ale czy to oznacza, ze nie mozna go powtorzyc? Przeciez od tamtego czasu duzo sie moglo zmienic, prawda? Moglysmy kupic cos nowego? Zobaczyc, zauwazyc cos nowego.

Masz prawie rację . Prawie, bo zamiast zakładać kolejny wątek z tym samym pytaniem, aby sprawdzić, co się zmnieniło wystarczy odświeżyć ten, który już jest i wszystko będzie w jednym miejscu.

Napisane przez nineczka

No i trzeba brac pod uwage, ze przeciez jest tu duzo nowych dziewczyn.. i co, maja one przeczesywac cale archiwum,zeby przypadkiem nie powtorzyc watku?

Owszem, od tego przecież zwykle zaczyna się wizytę na nowym forum - nie widzę w tym nic dziwnego. A im mniej będzie powtarzających się wątków, tym łatwiej będzie im "przeczesywać archiwum".

Napisane przez nineczka

W koncu wszystko sie powtarza bo ile mozna wymyslac nowych rzeczy.. popatrzmy tylko na magazyny dla kobiet..ciagle to samo i ciagle je kupujemy.

No to raczej marne porównanie . Wizażankom naprawdę nie brakuje wyobraźni.

[sonja1]

Napisane przez srubka

pomadka Avon Visions tez kiedys nabyta i tez sie okazalo ze to strata pieniedzy miala byc trwala ale zarazem lekka a sie okazalo ze jest strasznie ciezka i nie dalo sie nia ladnie pomalowac ust

na razie to tyle pamietam jak sobie cos przypomne to napisze

Avon nie ma i o ile pamiętam nie miał nigdy w ofercie linii Visions, za to ma taką Oriflame. Ja sama wrzuciłam do listy bubli parę rzeczy z Avonu ale to dlatego że jako konsultantka nałogowo kupuję ich kosmetyki, więc wypróbowałam ich sporo. Ale miałam też parę bardzo dobrych produktów

[smerfeta01]

- seria fioletowa Sunsilk
- specjalistyczny krem matujący Clearskin
- tonik przeciw wągrom Avonu

[burn-it-up]

-perfumy Ralph od Ralpha Laurena,brrrr sprzedałam a nadal na myśl o nich nie odrzuca
-tusz High Impact Cliniqe-totalna beznadzieja,arz nie mogłam uwierzyć,a na dodatek tusz na rzęsach NIGDY nie wysychał cały czas był mokry i istniało prawdopodobieństwo wielokrotnej kserówki na powiedkach\
To narazie tyle z największych moich niewypałów

[*majka*]

Basa pod makijaz od ArtDeco-beznadziejna,strasznie sie walkuje na twarzy...
(wiecej teraz nie pamietam)

Pozdrawiam...

[agusia_85]

- podkład So Soft Miss Sporty- małe pieniądze ale wielkie zdenerwowanie :P
- wszystkie kremy do depilacji (Joanna, Tanita, Delia)
- lakier do paznokci Color Trend z Avonu
- krem brzoskwiniowo jakiś tam z Avonu (nowa seria Naturals)

[rachela]

O tak, co do Avonu to ich strasznie znielubiłam za ten beznadziejny tusz do rzęs, z białą bazą. No i wosk do włosów w sprayu. Śmierdzi czymś mocno już skisłym. Dżiz, no porażka...

[Aneta???]

Wiele razy kupilam cos czego pozniej nie uzywalam,albo kupilam cos,spodziwajac sie super rezultatow.Ostatnia rzecza jaka kupilam to maskara Lash Lift Max Factor.W zyciu gorszej nie kupilam.Zostawia grudki,kruszy sie,skleja i wogole to mam wrazenie ze rzesy sa jakby ciensze po nalozeniu maskary.
Tonk do twarzy Clinique zluszczajacy-strasznie wysusza,odwadnia,skora sie luszczy,nawet jak uzywam raz na tydzien.
Krem matujaco-nawilzajacy Estee Lauder-efekt?Sucha i szczypiaca skora.
Bylo tego duzo,jak sobie przypomne to napisze.

[CzarnyElf]

Zgadzam sie co do Lash lift
grudkowata i nabiera sie za duzo-nie lubilam tej maskary

Blyszczyk Dior Kiss- kolor nie taki jak na stronie internetowej,w realu byl ciemniejszy pozatym zapach mi nie odpowiadal ,drogi w sumie z jednej strony zalowalam ze kupilam ale wymienilam sie z kolezanka na maseczki i jestem z nich zadowolona.

[kariera85]

avon avon avon- coś nie miałam do tej firmy szczęścia chyba..hmhm..
1) podkład rozświetlająco- antystresowy..brr..najcie mniejszy z odcieni nadających się dla brunetek okazał się jakąś różowawo-beżową maską, pęka w zmarszczach np podczas śmiechu, działanie jego przyrównać mogę do działania produktu uszczelniającego fugi przed brudem- nic się pod spód nie dostanie, wypełni szczelnie każdą szczelinę na wieki wieków amen
2) skin so soft olejek w psikaczu, ten różowy- nie radzę psikać na nogi po goleniu, chyba że celem dezynfekcji czystym "alcohol denat"; no i wszyscy uciekli jak sobie chciałam popsikać ramionka.. no o czymś to świadczy
3) emulsja do demakijażu oczu z odżywką- żywy ogień w czaszcze, użyty RAZ po studniówce i nigdy więcej..

DOVE- FIRMING LOTION
a, za przeproszeniem, gucio prawda!!
"ujędrnianie ciał modelek to żadne wyzwanie.."- sraty taty

Tak właściwie to ja się nie maluję, ale wymyśliłam sobie, że jakiś lepszy tusz to powinnam posiadać.. Toteż poszłam zestresowana, jaki tu wybrać.. Decyzja kluczowa- wybór jedynego kosmetyku do codziennego użytku.. Stoje, stoję.. Motam się, motam. Myślę: do 50 dych, bo jak mi się nie spodoba to się załamię.. Pacze pacze i w tym labiryncie stoisk widze wielkie NIC..max factor..raczej drogo.....maybeline..może to mój urok?nee..RIMMEL!tak, prosto z Londynu. Już rogal na twarzy, już wodoodporny pogrubiający i podkręcający rzęsy TuszDoskonały w rękach, już zainkasowała Pani 2 dychy..Patrzę z miłością na te lśniącym tuszem pociągnięte litery:EXAGGERATE full volume& curl waterproof mascara..

W domu.. koszmar. Zrobiła mi się na początku jedna wielka rzęsa na środku każdego oka, potem rozstrzeliła się na trzy mniejsze rzęsy. Rzuciłam się do grzebyczka.. czesu, czesu- dobra, tragedia. Jak zaschnie to wyczeszę tokładnie. Czekam, czekam, raz odbiłam na górnej powiece, raz ścicnęłam oko i odbiłam ksero na dolnej.. Nic to, czas na randes-vous.. W dżdżu.. Wiecie co to było..?

[Tuchajbej]

Juz dosc dawno temu-maseczka rozgrzewajaca z AVONU-tragedia

[Hosenka*]

Napisane przez srubka

witam
z tego co tak popatrzylam na stare posty to widze ze na czarnej liscie znajduje sie duzo kosmetykow Avon.
I ja tez cos wrzuce do tego spisu:
1. podklad Avon (nie wiem dokladnie jak sie nazywal w kazdym razie taki w rozowej tubce) straszny!! niby mial byc lekki i przeznaczony do cery tlustej z problemami i mial podobno byc b. dobry a sie okazal ze szkoda mowic strasznie mi sie swiecila po nim buzka i powstalo wiele pryszczykow
2. pomadka Avon Visions tez kiedys nabyta i tez sie okazalo ze to strata pieniedzy miala byc trwala ale zarazem lekka a sie okazalo ze jest strasznie ciezka i nie dalo sie nia ladnie pomalowac ust

na razie to tyle pamietam jak sobie cos przypomne to napisze

Vision to Oriflame a nie avon... a ten podkład różowy to z serii Color Trend (ja po takiej cenie nie spodziewałabym się cudów, lepiej dołożyć juz te 10-15 zl i kupić cos lepszego)

[Hosenka*]

Ok to teraz czego żałuję i WSZYSTKICH PRZESTRZEGAM !!

1. FIRMA ORIFLAME!! miałam i lakiery do paznokci (nawet po kilku dniach nie dokońca zaschnięte-można odciskać paznokciami wzorki), i balsam do ust aloesowy (zamiast nawilżać-wysuszał, twardy...), zele pod prysznic NAtural slection rzadkie strasznie i wysuszają itd....

2. Tusz RIMMELa Endless (czy cos takiego? w niebieskim lub czarnym - w zalezności czy wodoodporny "stojącym" opakowaniu) Rzęsy się sklejały - DOLNE Z GÓRNYMI przy mruganiu okiem, ciężko go zmyć - koszmar

3. Dezodoranty w kulce z AVONu (i te z linni zapachowych i antyperspiranty - nie wiem jak te nowe, ale on duty byly tragiczne) - nie chronią i straszne ślady zostawiają pod pachami na skórze i na ubraniach (reszta kosmetyków z avonu bardzo mi odpowiada)

i to chyba tyle

[burn-it-up]

A mi się jeszcze przypomniała maseczka Bielendy ogórkowo-cytrynowa.Ale miałam po tym podrażnienie....spuchnięt a twarz przez kilka dni brrrr

[bietka]

wszystkie kosmetyki Avonu a zwłaszcza balsam winogronowy

[rachela]

Eeeej, winogronowy wymiatał

[bietka]

mi nawet o nim nie przypominaj bo aż mnie ciary przechodzą co za ochyda, wyrzuciłam go po pierwszym razie, a ja głupia jeszcze krem do twarzy z tej samej serii kupiłam, po tek wpadce powiedziałam dość Avonowi i w ogóle wszystkim katalogom

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Ja tam uwielbiam Lash Lift, nie mam do niego zastrzezen, oprocz tego, ze szybko wysycha z racji tego, ze juz od początku ma własnie taka suchą konsystencje.. Ale dobrze pogrubia i wogole uwielbiam moje rzęsy w tym tuszu To tyle nie na temat .Dolaczam do tego, ze temat rzeczywiscie o identycznej tematyce, w obszernej naprawde postaci, znajduje sie na Kafeterii. Za duzo by tu wymieniac, ja nie lubie tuszow z Avonu, wogole nie pogrubiaja jak dla mnie itd, balsam waniliowy szczypal niemilosiernie, gdy posmarowalam nim przypadkiem otarcie (ranke), spray skin-so-soft - alkohol czuc, jakbym sobie otworzyla za przeproszeniem pol litra , zel Taft z proteinami jedwabiu- na KWC dobre oceny- ja natomiast go nienawidze , lakier Maybelline Colorama.... Narazie tyle przyszlo mi na mysl...A zapewne znalazloby sie tego duzo duzo wiecej...

[suonko]

no to więc moje buble:

maybelline miłam 3 tusze
great lash (fajna szczoteczka ładnie maluje ale co z tego jeśli się strasznie rozmazuje :/ )
one by one - wersja wodoodporna deszczyk płakanie i inne nieszczęśliwości losu nie straszne temu tuszowi ale kruszy się
nie pamiętam nazwy było to dawno taka jakaś maskara podkręcająca też wydanie wodoodporne też się kruszyło
tak więc się wyleczyłam z tuszów maybelline :P

avon
cień w sztyfcie- strasznie suchy
szmineczka wygładzająca i powiekzająca usta - ach ta konzystencja :/ i ten look na ustach :/
cień do powiek z tej samej serii co szmineczka taki wyglądający jak błyszczyk z gąbeczką -fiu fiu może po prostu tego użyć nie potrafię bo się strasznie roluje na powiece i zbiera się w załamaniach
balsam po goleniu sss - a to ci potworność
wogóle kosmetyki kolorowe bardzo róznią się kolorem od tych w katalogu

bourjois
tusz pump up the volume też nie trzyma się idealnie rzęsek choć pomalowane nim oka ładnie wyglądają


mam złe doświadczenia z tuszami poprosiłabym ładnie o jakieś porady

[vvenus89]

-podklad z color trend[avon]te same zarzuty jak postach wyzej
-cała linia sss [rowniez avon]dostalam jakiegos uczulenia :|
-maseczka relaksujaca [oriflame] wchalnia sie po kilku minutach i nie ma co mywac ;o wiec cos tu chyba nie tak :|
-szampon shamtou (straszne siano wychodzi :| )
-serum na zniszczone koncowki [avon] draaamat! skleja wlosy i w dodatku sa od razu przetluszczone
-nablyszczajace serum do wlosow ciemnych[avon] w ogole nie poglebia koloru i po nalozeniu odrobiny wlosy wygladaja jakby ktos posmarowal je oliwka dla dzieci :| pieniadze w bloto
-kredka wypelniajca plytke pod paznokciami [oriflame] szkoda gadac!

[Feluś]

Dorzucę parę kosmetyków z Avon-u
1) cała seria dla mężczyżn- mój facet dostaje po nich "parchów" i leczy je zwykłym kemem Bambino
2)Wszelkie podkłady- żaden nie był trafiony i za cenka gama kolorystyczna
3)Tusze wodoodporne- do zmycia tylko heblem
4)Lakiery-totalna porażka!!!!- strasznie szybko się wysuszają a po 1/2 roku schną ok 2 godz.
Wszystkie (prawie) kosmetki przetrenowałam, bo z kosmetykami Avon-u mam do czynienia od 1996 roku. Kremiki dla mnie ok. ale to co wymieniłam to porażka totalna. Kiedyś, przy poprzedniej inii szamponów dostałam łupieżu- pierwszy raz w życiu. Dosyć!

[Sieczka]

lakiery do pazokci Miss sporty, krem Avon Naturals Drzewo Herbaciane i Grejpfrut, błyszczyk Gosha - chyba tyle, staram się umiejętnie wybierać, no coż ale czasem zdarzy się mały zgrzyt..... Nie mam raczej kosmetyku który "uwielbiam" i kupuję nonstop, ale kilka moich kosmetycznych zakupów było rzeczywiście udanych. Pozdrawiam.

[vvenus89]

a jeszcze zapomnialam - zel do oczyszczania twarzy z clean & clear ten na wagry<--porazka mial jakies drobionki jak peeling w ogole za nim sie je roztarlo do zasychalo wszytsko po za tym hmm strasznie wysuszal moja skore:|tak ze mi po prostu zaczela schodzic po tygodniu regularanego stosowania tego kosmetyku