Myślę o seksie z innym

[Mijanou]

Napisane przez Solistka

Szanuje twoje podejście ja jednak po tym jak by nic do niej nie docierało, bym jednak zdecydowała się wyjawić prawdę, inaczej bym się czuła źle z tym.

Wiesz, zainteresowani zawsze dowiadują się ostatni. Niemniej, i tak w końcu się dowiedzą. Ale niekoniecznie ode mnie, bo taka wiedza inaczej wygląda, gdy ktoś "uprzejmie doniesie" a inaczej, gdy żona może sama w szczerej rozmowie przyzna się do zdrady. Wtedy jeszcze da się "posklejac" związek (być może, nie na pewno). Tak więc wyjawiając zdradzanemu prawdę można narobić więcej szkody, jak pożytku. Bo tak naprawdę to nie wiesz na pewno, co zdradzającym kieruje.

[Lloyd]

Napisane przez Mijanou

Wiesz, zainteresowani zawsze dowiadują się ostatni. Niemniej, i tak w końcu się dowiedzą. Ale niekoniecznie ode mnie, bo taka wiedza inaczej wygląda, gdy ktoś "uprzejmie doniesie" a inaczej, gdy żona może sama w szczerej rozmowie przyzna się do zdrady. Wtedy jeszcze da się "posklejac" związek (być może, nie na pewno). Tak więc wyjawiając zdradzanemu prawdę można narobić więcej szkody, jak pożytku. Bo tak naprawdę to nie wiesz na pewno, co zdradzającym kieruje.

Myślę, że przytłaczająca większość mężczyzn woli wiedzieć wcześniej, a nie jak żona uzna za stosowne się przyznać. Wtedy można przygotować plan wyjścia z tej chorej relacji.
Zdrada to koniec. Zawsze. Czasami opóźniony, ale nie ma powrotu do tego co było.
Mnie nie zdradzono i może dlatego jestem w tym tak kategoryczny. Mimo wszystko nie wierzę w szczęście po zdradzie. Uważam, że osoba wybaczająca przyznaje się do swojej słabości i jest żałosna.

[edan84]

Napisane przez Lloyd

Myślę, że przytłaczająca większość mężczyzn woli wiedzieć wcześniej, a nie jak żona uzna za stosowne się przyznać. Wtedy można przygotować plan wyjścia z tej chorej relacji.
Zdrada to koniec. Zawsze. Czasami opóźniony, ale nie ma powrotu do tego co było.
Mnie nie zdradzono i może dlatego jestem w tym tak kategoryczny. Mimo wszystko nie wierzę w szczęście po zdradzie. Uważam, że osoba wybaczająca przyznaje się do swojej słabości i jest żałosna.

Zieeef.
Kolejny co "zna przytłaczająca większość mężczyzn na Ziemi".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Nie musisz wierzyć. Wystarczy, że inni nie uważają, że ocieranie kroczem z kimś innym to jakas wielka różnica od dawania sobie buzi w policzek, czy od wyściskania ręki. Tam też jest kontakt fizyczny i z tego powodu nie płaczesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AshaN_]

Napisane przez edan84

Zieeef.
Kolejny co "zna przytłaczająca większość mężczyzn na Ziemi".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Nie musisz wierzyć. Wystarczy, że inni nie uważają, że ocieranie kroczem z kimś innym to jakas wielka różnica od dawania sobie buzi w policzek, czy od wyściskania ręki. Tam też jest kontakt fizyczny i z tego powodu nie płaczesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edan takie poglądy jak Ty ma mały odsetek ludzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Więcej, jak Twoja partnerka idzie na masaż do masażysty to sobie rwiesz włosy z glowy z tego powodu? Albo jak idzie do ginekologa? No nie. Tam też ją dotykają w różne miejsca.

Zabawni ci wizazowi faceci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Napisane przez AshaN_

Edan takie poglądy jak Ty ma mały odsetek ludzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moje poglądy mają racjonalne przełożenie na rzeczywistość. Niech typ poda mi roznice o co by się pieklił. Bo nie rozumiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Ah. I zapomniałem. Straszna to kara, że jak kobieta zdradzi to koniec związku! Tak jakby to ona nie miala w tym aspekcie głosu, buehehehe. Pan i władca decyduje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lloyd]

Napisane przez edan84

Więcej, jak Twoja partnerka idzie na masaż do masażysty to sobie rwiesz włosy z glowy z tego powodu? Albo jak idzie do ginekologa? No nie. Tam też ją dotykają w różne miejsca.

Zabawni ci wizazowi faceci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Moje poglądy mają racjonalne przełożenie na rzeczywistość. Niech typ poda mi roznice o co by się pieklił. Bo nie rozumiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak ty nie widzisz różnicy pomiędzy zabiegiem fizjoterapeutycznym, badaniem u lekarza, a stosunkiem z innym gościem, to o czym chcesz dyskutować? Masz jakieś chore zasady, które się może wzięły z jakiejś traumy, bo to normalne nie jest.

[edan84]

Napisane przez Lloyd

Jak ty nie widzisz różnicy pomiędzy zabiegiem fizjoterapeutycznym, badaniem u lekarza, a stosunkiem z innym gościem, to o czym chcesz dyskutować? Masz jakieś chore zasady, które się może wzięły z jakiejś traumy, bo to normalne nie jest.

O, i jeszcze zapędy psychologiczne.
To podaj mi te różnice. Jeśli palce się wkłada do pochwy, to można, tak? Ale jak już się wsadzi penisa to nie można? A język można, czy nie można?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AshaN_]

Odlatujesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez AshaN_

Odlatujesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlaczego? Dociekam tych różnic, bo koleś się wije i nie chce podać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AshaN_]

Napisane przez edan84

Dlaczego? Dociekam tych różnic, bo koleś się wije i nie chce podać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czy podczas badania odczuwa się przyjemność i daje się przyjemność komuś innemu? Czy badanie jest naganne moralnie tak jak zdrada?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez AshaN_

Czy podczas badania odczuwa się przyjemność i daje się przyjemność komuś innemu? Czy badanie jest naganne moralnie tak jak zdrada?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie jestem kobietą. Nie wiem co odczuwa kobieta podczas badania.
Ale idąc Twoja logiką, to seks z innym partnerem jest spoko o ile kobieta nie odczuwa przyjemności? Ok...

Seks z innymi partnerami jest naganny dla Ciebie. Dla innych nie musi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AshaN_]

Napisane przez edan84

Nie jestem kobietą. Nie wiem co odczuwa kobieta podczas badania.
Ale idąc Twoja logiką, to seks z innym partnerem jest spoko o ile kobieta nie odczuwa przyjemności? Ok...

Seks z innymi partnerami jest naganny dla Ciebie. Dla innych nie musi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli jest się w związku na wyłącznosc to jest to naganne także dla innych, nie tylko dla mnie. Po co być w związku na wyłączność jeśli nie przeszkadza komuś, że jego kobieta uprawia seks z innymi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez AshaN_

Jeśli jest się w związku na wyłącznosc to jest to naganne także dla innych, nie tylko dla mnie. Po co być w związku na wyłączność jeśli nie przeszkadza komuś, że jego kobieta uprawia seks z innymi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem co ma do tego. Ale to nie Twoja sprawa, nie Twój problem, nie dotyczą Ciebie ustalenia jakie ma między sobą taka para.
Jeśli dana osoba ze związku czuje się szczęśliwa w seksie z kimś innym to tylko się cieszyć, że odczuwa szczęście. Nie rozumiem jak można być zawistną osobą, bo ktoś inny jest szczęśliwy żyjąc inaczej niż sobie zakładasz, że żyć można. Zwłaszcza, że Tobie nie wyrządza żadnej krzywdy lub strat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AshaN_]

Napisane przez edan84

Nie wiem co ma do tego. Ale to nie Twoja sprawa, nie Twój problem, nie dotyczą Ciebie ustalenia jakie ma między sobą taka para.
Jeśli dana osoba ze związku czuje się szczęśliwa w seksie z kimś innym to tylko się cieszyć, że odczuwa szczęście. Nie rozumiem jak można być zawistną osobą, bo ktoś inny jest szczęśliwy żyjąc inaczej niż sobie zakładasz, że żyć można. Zwłaszcza, że Tobie nie wyrządza żadnej krzywdy lub strat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli partner by mnie zdradził to wyrządził by mi krzywdę jakby zdradzaczem jej nie wyrzadzali to druga strona by nie cierpiała i nie byłoby rozstań z powodu zdrady

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elkiza81]

Jedyne co robi to oszukuje drugiego człowieka, które mi obiecała wyłączność. Takie masz podejście, edan?

Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

Napisane przez AshaN_

Jeśli jest się w związku na wyłącznosc to jest to naganne także dla innych, nie tylko dla mnie. Po co być w związku na wyłączność jeśli nie przeszkadza komuś, że jego kobieta uprawia seks z innymi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jak katarynka

[edan84]

Napisane przez AshaN_

Jeśli partner by mnie zdradził to wyrządził by mi krzywdę jakby zdradzaczem jej nie wyrzadzali to druga strona by nie cierpiała i nie byłoby rozstań z powodu zdrady

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nic nie zrozumiałas z tego co napisałem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez elkiza81

Jedyne co robi to oszukuje drugiego człowieka, które mi obiecała wyłączność. Takie masz podejście, edan?

Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka

No i co w związku? Jeśli nie oszukuje Ciebie lub jeśli nie wiesz, że Cie oszukuje to co to dla Ciebie za różnica?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lloyd]

Napisane przez edan84

Nic nie zrozumiałas z tego co napisałem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

No i co w związku? Jeśli nie oszukuje Ciebie lub jeśli nie wiesz, że Cie oszukuje to co to dla Ciebie za różnica?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Możesz kraść. Jak nikt się nie dowie, to przecież nie kradzież.
Brzydzę się takim podejściem.

[edan84]

Napisane przez Lloyd

Możesz kraść. Jak nikt się nie dowie, to przecież nie kradzież.
Brzydzę się takim podejściem.

Śmieszy mnie Twoje podejście. Powtarzam raz jeszcze - gdzie w kodeksie karnym jest wpisane spółkowanie z innymi ludźmi?
Złodziejstwo wpisane jest.

Śmieszy mnie Twoje porównanie. Czy jeśli Twoja dziewczyna z kimś się bzyknie kiedy Ty pracujesz, to czy Tobie coś ubywa? Zmniejsza Ci się penis? Czy może prezentujesz poziom innych wizazowych inceli, że kobieta Ci się przez to wymydli??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AshaN_]

Napisane przez edan84

Śmieszy mnie Twoje podejście. Powtarzam raz jeszcze - gdzie w kodeksie karnym jest wpisane spółkowanie z innymi ludźmi?
Złodziejstwo wpisane jest.

Śmieszy mnie Twoje porównanie. Czy jeśli Twoja dziewczyna z kimś się bzyknie kiedy Ty pracujesz, to czy Tobie coś ubywa? Zmniejsza Ci się penis? Czy może prezentujesz poziom innych wizazowych inceli, że kobieta Ci się przez to wymydli??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edan co rozumiesz poprzez związek na wyłączność?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;88113885]jak katarynka [/QUOTE]Prosił Cię ktoś o cytowanie mnie? I kto tu jest natrętny jak mucha?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lloyd]

Napisane przez edan84

Śmieszy mnie Twoje podejście. Powtarzam raz jeszcze - gdzie w kodeksie karnym jest wpisane spółkowanie z innymi ludźmi?
Złodziejstwo wpisane jest.

Śmieszy mnie Twoje porównanie. Czy jeśli Twoja dziewczyna z kimś się bzyknie kiedy Ty pracujesz, to czy Tobie coś ubywa? Zmniejsza Ci się penis? Czy może prezentujesz poziom innych wizazowych inceli, że kobieta Ci się przez to wymydli??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No jak to, przecież da się okradać żeby nikt się nie dowiedział? To wtedy kto na tym cierpi? Nikt.
Jak w kodeksie wpiszą, że takich osobników jak ty można kopać w dupę, to też nie będziesz miał nic przeciwko. Człowiek-kodeks.

[edan84]

Napisane przez Lloyd

No jak to, przecież da się okradać żeby nikt się nie dowiedział? To wtedy kto na tym cierpi? Nikt.
Jak w kodeksie wpiszą, że takich osobników jak ty można kopać w dupę, to też nie będziesz miał nic przeciwko. Człowiek-kodeks.

Spoko, mordować też się da aby nikt nie widział. Tylko Twoje porównanie jest totalnie bez sensu. Mój błąd, że liczyłem na sensowny argument lub adekwatne porownanie. Przeliczyłem się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lloyd]

Napisane przez edan84

Spoko, mordować też się da aby nikt nie widział. Tylko Twoje porównanie jest totalnie bez sensu. Mój błąd, że liczyłem na sensowny argument. Przeliczyłem się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlaczego bez sensu? Co w tym różnego, że się pocierają, a inni np. pobierają z transakcji kartą 0.01$? Przecież nikt się nie dowie i nikt nie będzie przez to smutny.
Jak kolegę zakapujesz na policji i nie będzie wiedział, że to ty, to też przecież wasza relacja nie ucierpi, bo się nie dowie, że to ty. W czym problem?

[edan84]

Napisane przez AshaN_

Edan co rozumiesz poprzez związek na wyłączność?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Prosił Cię ktoś o cytowanie mnie? I kto tu jest natrętny jak mucha?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Termin jak termin. Nie jest istotne co ja rozumiem. Istotne jest co rozumie przez to dana para, której związku to dotyczy i do którego to związku się odnosisz. Dodatkowo jest to wyłączanie prywatna sprawa danej pary jak to rozumie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Napisane przez Lloyd

Dlaczego bez sensu? Co w tym różnego, że się pocierają, a inni np. pobierają z transakcji kartą 0.01$? Przecież nikt się nie dowie i nikt nie będzie przez to smutny.
Jak kolegę zakapujesz na policji i nie będzie wiedział, że to ty, to też przecież wasza relacja nie ucierpi, bo się nie dowie, że to ty. W czym problem?

Ponawiam pytanie - czy od seksu kobieta się wymydli, że porownujesz seks do utraty pieniędzy? Czy od seksu kobieta traci wartość jako kobieta? Człowieku, Twoje incelskie prawdy są żenujące.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AshaN_]

Napisane przez edan84

Termin jak termin. Nie jest istotne co ja rozumiem. Istotne jest co rozumie przez to dana para, której związku to dotyczy i do którego to związku się odnosisz. Dodatkowo jest to wyłączanie prywatna sprawa danej pary jak to rozumie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Ponawiam pytanie - czy od seksu kobieta się wymydli, że porownujesz seks do utraty pieniędzy? Czy od seksu kobieta traci wartość jako kobieta? Człowieku, Twoje incelskie prawdy są żenujące.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Problem w tym, że tu jest rozmowa o związku na wyłączność wg większości czyli seks i uczucia towarzyszące związkowi tylko z tą osobą. Nie przeczę, że każdy może mieć indywidualne ustalenia między sobą ale kłóci się to jednak z ogólnym postrzeganiem związku na wyłączność. Wtedy już można to sobie nazwać inaczej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

Napisane przez AshaN_

Prosił Cię ktoś o cytowanie mnie? I kto tu jest natrętny jak mucha?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nudna jesteś, bo się powtarzasz i klepiesz w kółko to samo - już dobrze, dobrze, znamy Twój pogląd na wierność w związku, po co to pisać piętnasty raz. nie przybliżasz autorki do rozwiązania jej dylematu, nabijasz tylko nic nie wnoszące posty

[Frozen_Rose]

Napisane przez edan84

Więcej, jak Twoja partnerka idzie na masaż do masażysty to sobie rwiesz włosy z glowy z tego powodu? Albo jak idzie do ginekologa? No nie. Tam też ją dotykają w różne miejsca.

Staram się, ale nie mogę tego zrozumieć. Serio nie widzisz różnicy pomiędzy badaniem lekarskim, które może uratować życie, a z seksem z kolesiem doprowadzającym twoją dziewczynę do orgazmu?

[Lloyd]

Napisane przez edan84

Termin jak termin. Nie jest istotne co ja rozumiem. Istotne jest co rozumie przez to dana para, której związku to dotyczy i do którego to związku się odnosisz. Dodatkowo jest to wyłączanie prywatna sprawa danej pary jak to rozumie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Ponawiam pytanie - czy od seksu kobieta się wymydli, że porownujesz seks do utraty pieniędzy? Czy od seksu kobieta traci wartość jako kobieta? Człowieku, Twoje incelskie prawdy są żenujące.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przecież jak nie wiesz, że straciłeś, to tak jakbyś nie stracił. Idziesz dalej ze swoim dniem, szczęśliwy. Tak samo jak mąż zdradzającej żony. Wszystko fajnie.

[AshaN_]

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;88114000]nudna jesteś, bo się powtarzasz i klepiesz w kółko to samo - już dobrze, dobrze, znamy Twój pogląd na wierność w związku, po co to pisać piętnasty raz. nie przybliżasz autorki do rozwiązania jej dylematu, nabijasz tylko nic nie wnoszące posty[/QUOTE]A Ty co teraz robisz? Nie Tobie oceniać moje posty nudna jesteś w tym czepianiu się gdzie się da, co to wnosi do dyskusji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez Frozen_Rose

Staram się, ale nie mogę tego zrozumieć. Serio nie widzisz różnicy pomiędzy badaniem lekarskim, które może uratować życie, a z seksem z kolesiem doprowadzającym twoją dziewczynę do orgazmu?

Jeśli moja dziewczyna ma satysfakcjonujace orgazmy to jest to powód raczej do cieszenia się a nie smutku.
Nie rozumiem o co Ci chodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Napisane przez Lloyd

Przecież jak nie wiesz, że straciłeś, to tak jakbyś nie stracił. Idziesz dalej ze swoim dniem, szczęśliwy. Tak samo jak mąż zdradzającej żony. Wszystko fajnie.

Problem w tym, zią, że realnie coś tracę. Co Ty tracisz kiedy pracujesz a Twoja kobieta ma orgazmy z jakimś panem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz