|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2010-07-28, 21:44 | #4681 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
O to fajnie. Tak pytam, bo mam kilka rzeczy do kupienia. A w tej mojej mieścinie czasem trzeba się nachodzić do kilku aptek, bo w tej to, w drugiej tamto, a w trzeciej jeszcze coś bo akurat nie mają. Muszę przejrzeć dokładnie co mają.
__________________
Nagle zrobiło się Jagodowo |
2010-07-28, 22:09 | #4682 |
Zadomowienie
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
My mamy butelki Avent, jestesmy bardzo zadowoleni (i z butelek i smokow). Matylda nie maiła kolek, super sie odpowietrzają i slychac to w trakcie jedzenia. Innych nie mialam.
Kurcze, osuwiska nie zazdroszczę...powodzi i stanow alarmowych także. Raz w tym roku mieliśmy sytuację nieciekawą, jak Warszawkę z tej strony co mieszkam zalalo...i więcej nie chcę Krolowaa, ja też nie zazdroszczę...serce na pewno masz rozdarte i mętlik w glowie...mężczyźni wokół ciebie żyją na bombe zegarowej i co byś nie postanowiła na pewno ktos ucierpi. W zyciu róznie się dzieje...ja nikogo nie ocenia, bo sama nie wiem, jakbym się zachowala w takiej sytuacji. Czlowiek to zwirzę stadne, potrzebuje ciepła, bliskości i kontaktu...jesteś mądrą kobietą, na pewno wybrniecie jakoś z tej sytuacji. I zyczę ci, żeby twoje najbliższe otoczenie jak najmnie na tym ucierpiało. Będzie dobrze Ło matko...gdzie te wasze dzeci się wdrapująJak Matylda skacze po kanapie czy fotelu to ja już awalu dostaję. Na szczęście nie ma możliwości dostac się na blat w kuchni. Ale cwaniara próbuje dosięgać garów na kuchni....i tu marzenie o kuchni indukcyjnej... Matylda śpi do okolo 8-8.30 rano. Drzemka mniej-więcej koło poludnia średnio 1,5-2 godziny. Jak się wyśpi, to jej wystarcza do wieczora i spanie około 21, jak się nie wyśpi, to czasem leżakuje sobie około 17-18 kilkanaście minut. Nawet, jak czasem chce jej się spać przed 21 to za chiny nie zaśnie, póki się zmrok nie zrobi. Nie wstaje w nocy. Macie TV Baby TV? Tam jest taka bajka Charli i cyferki. Mały chłopczyk i przygody z jedną z cyfr. Na końcu leci piosenka o wszystkich cyfrach. Nawet jak Matylda przegapi bajkę a zaczyna się ta piosenka, to ona rzuca wszystko i leci przez mieszkanie krzycząc"sześć, sześć!". Strasznie mnie to rozbawia. Albo jak zaczyna sie reklama Muller (te jogurty z krówką) to ona zawsze muczy. Zaczęła się dogadywać z kuzynem i jak się spotkają to sajgon w domu. Piszczą, szaleją, chcholą się...a ja musze później 10 minut wszystkie zabawki ukladać. Ale widze, że świetnie im robi przebywanie razem. Zębów nadal tylko 12, trojek ani widu, ani słychu. U niej zawsze takie przerwy...nic, nic, nic...a potem sru - i 2 albo 4 na raz. Nocnik w odstawce, nawet nie probuję. Nie sygnlizuje, ze cos chce, kupy o róznych porach sie zarzają...poczekamy jeszcze. Czy ktoraś z was myslala o przedszkolu profilowanym? Albo z dodatkowymi zajęciami z danej dzidziny? A poza tym wracam do tematu - panstwowe czy prywatne i dlaczego? A to moja mysza |
2010-07-29, 05:34 | #4683 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków-NH
Wiadomości: 1 664
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Cytat:
Cytat:
Z reszta niekapki też mam TT. Ostatnio kupiłam młodej sztućce w mother care z Dobranocnego Ogrodu są śliczne Bo Liwka lubi Dobranocny Ogród odlądać. Cytat:
U nas leje,jest zimno.. Liwka od wczoraj znów ma kaszel-taki lekki i słyszę że jest zaflegmiona.Nie wiem co się dzieje,może jest na cos uczulona ehhh muszę dzis pozapisywać ją do arelgologa,laryngologa i chyba jednak do homeopaty. Dziewczyny czy to prawda,ze testy alergologiczne u takiego malucha nie dają prawdziwych rezultatów???wyników?
__________________
ulubione powiedzenie mojej 5 letniej córki-KTO MA CYCKI TEN MA WŁADZE |
|||
2010-07-29, 06:20 | #4684 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Biskupice Melsztyńskie
Wiadomości: 424
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Jeżeli chodzi o takie normalne testy skórne to nie dają prawdziwych wyników dopiero po 3 roku życia, ale możesz zrobić testy z krwi na IgE danego alergenu. Mati miał robione na żółtko i białko jaja kurzego i na mleko. Ja robiłam prywatnie koszt na jednego badania czyli np IgE białko jaja kurzego 32 zł, więc całe jajko 64 zł. Jak dostaniesz skierowanie od alergologa to zrobią ci za darmo. My niestety do alergologa chodzimy prywatnie, bo na kase chorych za długo się czeka.
__________________
Nasze małe cuda ... Mateuszek i Danielek http://suwaczki.slub-wesele.pl/20060617310123.html" http://suwaczki.maluchy.pl/li-28264.png http://s4.suwaczek.com/201110121756.png |
2010-07-29, 07:02 | #4685 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 533
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Ami Panienka przesłodka. To taki aniołeczek ze szpileczką w oku Po oczkach to ona jest nieobliczalna Nie obcinaj jej tych loków - zawsze mi się takie marzyły Co do przedszkola - u mnie nie ma żadnego wyboru Jest tylko jedno Ale jakbym miała możliwości, to na pewno wybrała bym profilowane i koniecznie publiczne (wyższe wymagania co do kadry, limit dzieciaków na jednego wychowawcę/pilnowacza itp)
Pass a u mnie sznurówek nie ma teraz mój tż Ale muszę dokupić (od x czasu) pada... Już odpoczęłam od upałów i mogło by już przestać siąpić, bo Tośka w domu to bardzo niewyżyta |
2010-07-29, 08:26 | #4686 |
Rozeznanie
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Hej kochane
ja znów na sekundkę, zaczęłam was podczytywać teraz z rana, ale zaraz lecimy i znów wszystkiego nie doczytam, a tu tyyyle się działo... Dziś będę w domku wcześniej to wam napiszę co się dzieje A na razie chciałam Wam podziękować za życzonka:cmok : U nas dużo się zaczęło dziać i stąd mój brak czasu... powdziwiam te z Was, które pracują, zajumją się domem i dzieckiem. Buziaczki i do później
__________________
Pomóż Martynce - przekaż 1 % podatku dochodowego w zeznaniu PIT wpisując: Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko" KRS 0000186434 z dopiskiem: |
2010-07-29, 08:49 | #4687 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 533
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Aneczko wszystkiego czego pragniesz!!! Zdrowego dzidziunia, mądrego i wyrozumiałego Domisia i córeczki za....... może 2 lata
|
2010-07-29, 09:29 | #4688 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Kamilko dziękuje za zyczenia
Ech jak ten czas szybko leci Dziś byłam z Dominikiem na szczepieniu..trzy razy był kłory..biedaczysko moje. tak mu łezki leciały, że prawie ja tam się rozpłakałam No i zaraz ja jade do zębologa.. mam kilka ząbków do leczenia...wszystkie wyleczyłam jak byłam w ciazy z Dominisiem i teraz znów.... buuu...... Poza tym mam dziś dzień "nicnierobienia".. oprócz zabawami z Dominisiem hehe.... nie mam zamiaru gotować bo wieczoram z męzusiem na jakąś kolacyjke pojedziemy, w domu posprzątane.. ech...życ nie umierać. Ami...córa przesłodka...ja taką myśle mieć przed 30-tką
__________________
Dominik http://www.suwaczek.pl/cache/fc3318da74.png?html Patryk http://www.suwaczek.pl/cache/9c622ad2ca.png?html Patryczkowe kły |
2010-07-29, 09:32 | #4689 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 543
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
dzień dobry
ja tylko na chwilkę, by złożyć naszej Kochanej Aneczce wszystkiego co najpiękniejsze, najwspanialsze najlepsze! Sto lat Kochana! potem coś skrobnę, bo zaraz przychodzi mama Tż-ta gnębić Kubusia
__________________
10 lutego 2009 zostałam mamą Kubusia |
2010-07-29, 12:05 | #4690 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 533
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Moja ogrodniczka
Przejaśnia się na reszcie. A Tosia dziś ani myśli iść spać Może po obiedzie ją zmorzy... Oby! |
2010-07-29, 12:38 | #4691 |
Zadomowienie
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Super Skąd ja to znam...Matylda też chodzi z konewką i kwiatki podlewa (oczywiscie na sucho).
Aniu, wszystkiego najlepszego! |
2010-07-29, 18:55 | #4692 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Aniu WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO i dziewczyneczki kolo 30
__________________
|
2010-07-29, 19:23 | #4693 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Kochane jesteście..!!!..dziękuje Wam wszystkim za życzenia:cmok :
EE..no dziwuszka przed 30-tka musi być..choć tż wróży że czwarta dziewczynka będzie ..a co tam on wie.... Tośka to prawdziwa modelka...taka laleczka z niej,,,, Dominiś tez lubi kwiatki podlewać.... nawet ma taką małą konewkę A moje urodzinki się troszke smutne zrobiły.. mama dziś trafiła do szpitala.. jeszcze nie wiadomo co jej jest... Miłego wieczorku mamusie
__________________
Dominik http://www.suwaczek.pl/cache/fc3318da74.png?html Patryk http://www.suwaczek.pl/cache/9c622ad2ca.png?html Patryczkowe kły Edytowane przez aaneczka1984 Czas edycji: 2010-07-29 o 19:28 |
2010-07-29, 19:28 | #4694 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 3 781
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Cytat:
Mam nadzieje ze wszystko ok z twoja mama |
|
2010-07-29, 19:57 | #4695 |
BAN stały
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Sto lat Aniu!!!
Oj, ile się tutaj dzieje ostatnio ale super że w końcu ruszyłyśmy z pisaniem i jest co nadrabiać nawet po dwóch dniach nie obecności Ja ostatnio nie mam weny do pisania, humor mam do bani ale cóż może w końcu mi się polepszy. Z jednej rzeczy która mnie cieszy że na dobre zakończyliśmy okres pieluszek. Martyna już nawet śpi bez pampka. Na dworze bez problemu już siku robi więc w ostatnich dniach to jedyny powód radości, Królowa - trzymam kciuki za WAS!!musi być dobrze... |
2010-07-29, 20:21 | #4696 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 543
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Aneczko Kochana- trzymam kciuki za mamę! Moja też dwa razy lądowała w szpitalu, więc wiem co czujesz, ale wszystko będzie dobrze!!!
Ami, Kami- piękne te Wasze Dziewczyneczki Nika- gratulacje! Koniec pieluch! To dopiero osiągnięcie!I uśmiechnij się troszeczkę! a ja dzisiaj byłam z mamą Tż-ta na zakupach i Kubuś dostał kalosze i pelerynkę tak z myślą o ciepłych, deszczowych dniach no i mama dostała bluzeczkę a teraz Kubuś leży w łóżeczku i biedaczek nie może zasnąć co kilka minut płacze, to chyba ząbki, bo całe łapki trzyma w buźce. Biedne są te dzieciaczki z tymi ząbkami
__________________
10 lutego 2009 zostałam mamą Kubusia |
2010-07-29, 21:02 | #4697 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
przypadkowo kliknęłam na krzyżyk i skasowałam post
Tak więc odtwarzam mniej więcej to co już napisałam. Aneczko będzie dobrze, nie smuć się na zapas. Bratku u nas są plany zakupowe w kwestii pelerynki i kaloszy właśnie. Nika Bez pieluch powiadasz. Niezły geniusz z Martynki. Jagoda padła dziś wyjątkowo o 19.30, no ale dzień przywitałyśmy o 5.20, a jedyna drzemka trwała całe 30 minut. A teraz z innej beczki. Słyszałyście o tej kobiecie z Francji, która przyznała się do zamordowania ośmiorga noworodków? Szok. I jak zwykle sąsiedzi a nawet i mąż nic nie wiedzieli.
__________________
Nagle zrobiło się Jagodowo |
2010-07-30, 06:52 | #4698 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 533
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Znowu pada... Rany to już tak zostanie czy co Ludzie to niedogodni Gorąco - źle, pada - źle
Aneczko nie martw się. Mama na pewno odpocznie troszkę i będzie oki. Tylko sprzątaj tam za nią, bo jak wróci to się wkurzy, że bałagan Nika uszy do góry Coś tak pesymistycznie - jak nigdy A oszczędności na pieluchach to nie lada wyczyn Tośka to do 5 lat będzie lała w pampka jak tak dalej pójdzie Bratek pożycz teściowej na jakieś zakupki Moja to z tych "oszczędnych" |
2010-07-30, 07:37 | #4699 |
Rozeznanie
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Ohhhh... w końcu was nadrobiłam Wczoraj jak chciałąm wejść na wizaz, to jakiś błąd się pokazywał I znów dziś z rana... ale dużo czasu nie mam...
NAjpierw spóźnione, ale szczere życzenia dla ANECZKI ... Kochanie wszystkiego co najlepsze, przede wszytkim zdrowych dzieciaczków... no i zdrowia dla mamy, a ty sie nie martw, na pewno będzie dobrze Krolowa - może nie doradzę ci w tak trudnej sytuacji, ale chcę cię zapewnić, że trzymam kciuki, zeby ci się życie ułożyło Nimfetko - cieszę się że urlop z córcią ci się udał... czasami tak jest że dochodzimy do punktu kulminacyjnego i lepiej wyrzucić z siebie emocje, nawet płacząc (ja tak miałam i mam nie raz z Kubą i to w o wiele błachszej sytuacji), niż dusić je w sobie... A nie zwróciłaś uwagi, że klimat nadmorski poprawił gardło Liwce? Może to też ma wpływ na to... Co tam jeszcze.... gratuluję wszystkim dzieciaczkom nowych umiejętności, ząbków... Co do butelek to nie pomogę, bo my mieliścy Avent, z którego Kubuś pił dosłownie 5 razy,a potem mleko już pił z bidonu... więc wogóle nie używaliśmy butelki. Kalosze... ostatnio latałam cały dzień i nigdzie nie było rozmiaru na Kubę - wszystko na rozmiar pow. 25 A chcieliśmy kupić nad morze, na szczęście nie były potrzebne... Generalnie wypad udany, gdyby nie to że w dniu wyjazdku poślizgnęłam się na schodach i zbiłam sobie kręgosłup, łokieć jednej ręki i nadgarstek drugiej ręki, tak że prawie straciłam przytomność i do dziś jestem obolała Co tam jeszcze tak na szybko, Kuba ma super okres, bawi się nawet sam, na wszstkie pytania dotyczące spania, jedzenia odpowiada NIE. w kółko ogląda tą samą książę z obrazkami pojazdów i pyta " co to?" i po 100 razy trzeba mu odpowiedzieć... do tego uwielbia reklamę Fanty i Mullera z krówką i w ogóle reklamy... no i oglądać teledyski, bajki go nie interesują Ja teraz chodzę na szkolenia na to dofinansowanie do biznesu, więc małego wozimy na razie do mojej mamy do pracy, do sklepu... akoś daje rad nim się opiekować... w orzyszłym tygodniu do drugich dziadków będzie jeździł. Dobra muszę kończyć bo trzeba się szykować do wjścia...
__________________
Pomóż Martynce - przekaż 1 % podatku dochodowego w zeznaniu PIT wpisując: Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko" KRS 0000186434 z dopiskiem: |
2010-07-30, 08:14 | #4700 |
BAN stały
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Dziękuję za wsparcie Racja brak pieluch to i tak max radość. Zdolne to moje dziecko przynajmniej pod tym względem hihih...
A doła mam przez brak pracy mojego Tż i ogólnego braku perspektyw przyszłościowych. Wszędzie wysyłamy CV i nic kapa na dobre!!! I stąd to przygnębienie. Do tego auto nam się wali i kupa kasy idzie w nie. Nie pisałam wczoraj o tym bo sledcze oko mojego Tż z nudów obserwowało co piszę. Teraz w pracy na spokojnie mogę się otworzyć. Ach... do tego ta pogoda do d.... a było już tak fajnie a teraz znowu ciągle pada. Wczoraj bylismy w parku bo już słońce wychodziło a dziś od rana leje. I jak tutaj się cieszyć. Nie no depresji chyba dostaje... Idę popracować a nie zanudzam WAS aby nie zarazić swoim humorem. Aneczko jak tam mama?? bratek - gdzie udało Ci się nabyć pelerynę???? Ja szukam i szukam i nic wszędzie mówią że takich malych nie produkują....hmmm... |
2010-07-30, 09:56 | #4701 |
Zadomowienie
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Aneczka 100 lat w szczęsciu i zdrowiui zeby juz za 3 razem była wymarzona córeczka!
zdrówka dla mamy. |
2010-07-30, 11:27 | #4702 |
Zadomowienie
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Dziewczyny, trzeba kolejną część otworzyc, a co za tym idzie potrzebny jest tytuł. Puszczać wodze wyobraźni Poza tym zerknijcie na I stronę, wprowadze aktualne informacje jesli sa zmiany, tylko dajcie znac.
|
2010-07-30, 11:32 | #4703 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
U nas słoneczko..jak ktos chce to prześle troche
Nika nie martw się ..jakoś wszystko się ułozy... Mój tz oficjalnie tez nie ma pracy..jest na bezrobociu... a nieoficjalnie zapiernicza od rana do nocy przy stawianiu płotów i układaniu kostki Wszystko jest na jego głowie..praktycznie on musi tą firemke prowadzić...jak coś się zchrzani w robocie to On za to obrywa.. Z mamą jeszcze nic nie wiadomo.. tato pojechał z rana do Niej ale jeszcze nie wrócił więc nie wiem co i jak.. kami... Ty to masz czuja.. od rana pucuje chałpe żeby błysk był hehe..już wszystko wyodkurzałam, poumywałam podłogi na piętrze i w pokojach na parterze...BA..nawet placka juz upiekłam A do tego mam pod opieką dwóch urwisów, bo siora mi zostawiła swojego syna pod opieką.... Dominiś dziś mnie zadziwił..usnoł o 18 i wstał o 6 rano! spał 12 godzin bez jednej pobudki!! Ale moż edlatego, że wczoraj u teściów się wyszalał, no i nie spał w dzień tak czy siak chodziłam w nocy sprawdzać czy z nim wszystko oki..bo zazwyczaj ma jedną lub dwie pobudki na przytulenie się do mamusi
__________________
Dominik http://www.suwaczek.pl/cache/fc3318da74.png?html Patryk http://www.suwaczek.pl/cache/9c622ad2ca.png?html Patryczkowe kły |
2010-07-30, 13:52 | #4704 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 543
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
hej,hej
u nas dzisiaj piękna, słoneczna pogoda i 25st w cieniu Kuba dzisiaj straaasznie marudzi a na spacerze zrobił taaaaką awanturę nie wiadomo o co., że musieliśmy szybko wracać. Do tego byłam umówiona z dziewczyną na korki na 10 i nie przyszła. Nawet nie napisała głupiego smsa, że jej nie będzie. A ja głupia siedziałam w domu i czekałam. Właśnie przed chwilą napisała smsa, że przeprasza, ale zapomniała Idę za godzinkę na spotkanko z koleżanką, więc to jedyna dobra wiadomość. Nika- pelerynkę kupiłam w sklepie o nazwie dyzio, ale nie wiem czy to sieciowy. Babka mi powiedziała, ze jest na 2 -3 latka, ale przymierzyła i pasuje A odnośnie pracy, to my mamy bardzo podobną sytuację w związku z pracą Tż-ta i nie jest zbyt wesoło
__________________
10 lutego 2009 zostałam mamą Kubusia |
2010-07-30, 22:36 | #4705 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Ale tu dziś pusto było.
U nas wróciły problemy ze spaniem, a było już całkiem nieźle. W dzień coraz gorzej Jagoda zasypia, a wieczory... Czytamy dużo przed snem, tulimy się itp. i gdy tylko zbliżam się z nią do łóżeczka słyszę stanowcze "NIE". Dziś dla przykładu po przeczytaniu X książeczek, wzięła przytulankę pod pachę i poszła usnąć na dywanie. Wczoraj poszła zasnąć na kanapie u babci. Potem przenosimy ją do łóżeczka i śpi dalej. Tak sobie myślę, że może to łóżeczko jest mało atrakcyjne i mam w planach przyozdobić nieco ścianę przy nim choćby jakimiś naklejkami. Może wtedy znów chętniej będzie w nim przebywała. Poza tym TŻ czasem wkładał ją do łóżeczka gdy za bardzo grandziła, w celu utrzymania jej w jednym miejscu. I wydaje mi się, że stąd ta niechęć do tego mebla. Muszę na nowo zaprzyjaźnić ją z łóżeczkiem.
__________________
Nagle zrobiło się Jagodowo |
2010-07-31, 13:28 | #4706 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 176
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Dzień dobry Mamusie
Wczoraj już miałam się odezwać ale wcięło mi posta a, że z pracy pisałam to już nie mogłam potem pisać od nowa. Poza tym od kilku dni próbuję nadrobić czytanie. Wiele się wydarzyło. Po pierwsze kellysss gratulacje i krolowaa mam nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży, jeśli tż Cię bardzo kocha i wybaczył to myślę, że chyba warto ratować wasz związek. Gratuluje dzieciaczkom wszystkich nowych umiejętności, mówienia, nocnikowania, itp. wszystkiego nie jestem w stanie tu wymienić. Trochę nas tu nie było. Najpierw zaczeło się od choroby Paulinki. Dostała wysokiej gorączki ponad 39stopni przez trzy dni i nie chciała się dać zbić, schodziła do 38 i znowu w górę. Nie chciała Paulinka przy tym ani jeść, ani pić, pociła się, a to było w te upały więc się bałam, że się odwodni. Potem niestety zaczęło się czerwone gardło, katar kaszel. Dostała antybiotyk w zastrzykach 8dni, syropy, inhalacje i tak zeszły dwa tygodnie. Potem okazało się że tż na koniec miesiąca musi być w pracy więc szybko podjelismy decyzję o urlopie i na 9 dni pojechaliśmy nad morze. Też nie obyło sie bez przygód bo na nastepny dzień po przyjeździe Paulinka dostała 39 st. gorączki, więc wizyta u lekarza który stwierdził, że to od upału, nie pozwolił nam wychodzić na dwór, na szczęście na następny dzień gorączka przeszła i do końca już było ok. Pierwszy raz odkąd wróciłam po macierzyńskim do pracy spędziliśmy z naszą Paulinką tyle czasu tylko my sami w sumie razem z tymi 9 dniami nad morzem mieliśmy dwa tygodnie urlopu. Bo tak na co dzień to jest babcia, wekendy jesteśmy wprawdzie razem, ale to zlatuje na odwiedzinach u drugiej babci, na zakupach, na sprzątaniu itp. Jeśli chodzi o to co nowego u nas to w zasadzie próbujemy jeść to co my jemy, choć Paulinka podchodzi do nowych rzeczy ostrożnie, smakuje i próbuje. Nie przepada raczej za owocami, woli kanapki, zupki, obiadki. Lubi czasem podgryść jakiegoś chrupka, czy krakersa. Jak ma nastrój to pije soczki, a jak nie to rozpuszczalne herbatki. Nie usiedzi na miejscu, ciągle biega i rozrabia, nie chce się w ogóle nas słuchać. Jak nabroi to się śmieje i nawet jak jej tłumaczę, że nie wolno to ciężko przy jej minkach utrzymać powagę. Mówić za wiele nie mówi, mama,tata, baba, dziadzia, tak ,nie, babcia próbuje ją uczyć nowych słówek, ostatnio mówi tań (wstań), dzi (drzwi), ci (trzy), mi (jej miś do zasypiania), naśladuje kotka, krówkę, konika. Jak ją o coś zapytać to albo jest taaa (tak) na wszystko o co się pytamy, albo niee. Jak się czegoś boi, czy coś się jej nie podoba to grozi paluszkiem i mówi ti, ti, ti. Na przykład u teściowej jest duży pies to chodzi za nim i mówi ti ti ti. Mieliśmy szczęście w sumie z tym urlopem bo teraz kiepska pogoda się zrobiła, a w deszcz to nie bardzo co robić nad morzem. Dziś też brzydko i pada. Poza tym chcę przenieść Paulinkę z dziennymi zabawami do jej pokoiku, tzn. przystosować mniejszy pokoik dla niej, zmienić zasłonki, ponaklejać naklejki itp. zrobić jej taki dziecinny pokoik. Bo tak to roznosi wszystkie zabawki po całym mieszkaniu, a tak to będzie się tam bawić i będziemy się uczyły na koniec dnia sprzątac zabawki. Postaram się teraz częściej pisać Miłego wekendu A to mój urwis podczas zabaw piaskiem |
2010-07-31, 16:58 | #4707 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Cytat:
zauważyłam u niego pewne zapedy do pedantyzmu - wszystko wyciera, raczek bron boze miec brudnych, jakies znalezione skarby ( oststnio hit to grzebanie u dziadka w warsztacie) segreguje i układa w starym chlebaku i zamyka tam swoje " ska" ( czyt.skarby) i ostatnie dni zaczyna dużo mówic, pierwsze sylaby praktycznie ze wszystkich słów
__________________
GABRYŚ - nasz mały skarb 29. 01. 2009 start - 94 17.12.2011 cel 1 - 90 - osiągnięty cel 2 - 85 - osiągnięty 24.03.2012 cel 3 - 80 - ........ cel 4 - 75 - ......... cel 5 - 70 - ........ |
|
2010-07-31, 17:45 | #4708 |
Zadomowienie
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Lucy zachciało mi sie smiac jak przeczytałam ,ze twoje dziecko ma zapedy do pedantyzmu'' hehe
mój skarbek ma tak samo jestem w szoku ,córka bałaganiara na maxa a synek pedancik jak zobaczy papierek na podłodze zaraz go podnosi i idzie zaniesc do smietnika,jak raczki pobrudzi zaczyna sie denerwowc i daje je zeby umyc czy wytrzec ... jak wieszam pranie podaje mi rzeczy i spinacze ,,wykładam naczynia ze zmywarki on tez tam jest przy mnie i pomaga ,kochane dziecie aaa i od jakis 2 tygodni sam chce jesc bez mojej pomocy ,wkurza sie jak chce go karmic ,bałaganu sporo ale niech sie uczy skoro tak bardzo chce sam!!! Edytowane przez krolowaa Czas edycji: 2010-07-31 o 17:48 |
2010-07-31, 20:04 | #4709 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Lucy, Krolowaa u nas podobnie, Jagoda jest niczym detektyw Monk. Gdy je obiad i spadnie jej np. ziarenko ryżu, woła "mamaa, tam" albo "mamaa, bam" wskazując oczywiście upadły "obiekt". No dziś to po mojej sugestii wzięła to co spadło (delikatnie) w rękę i podała mi. Zbiera okruchy, jakieś niteczki i inne cuda z podłogi i wszystko przynosi. Lubi też wycierać kurze obojętnie jakim kawałkiem materiału. Ma taką zabawkową deskę do prasowania i żelazko - prasować też lubi.
A sytuacja z dziś. Kupujemy na straganie pomidory, Jagoda schyla się i coś tam miesza przy ziemi aż tu nagle słynne "mamaa" i podaje mi monetę 1 groszówkę.
__________________
Nagle zrobiło się Jagodowo |
2010-07-31, 20:49 | #4710 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 3 781
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
hihihihi..No to super ze macie małych czyscioszków...
Alan tak srednio... Bałagani ale ja juz od dawna go ucze ze sie sprzata i kładzie zabawki na miejsce.. Tylko ze ja musze mu zawsze o tym przypomniec bo mu sie zapomina U mnie ok... Czuje sie naprawde super w porównaniu z tym jak sie czułam w ciazy z Alanem.. Mam nadzieje ze tak zostanie... Chce mi sie ciagle cos piec... Niewiem co to za zachcianka..hihih Bo nie chodzi juz o sam fakt ze chce mi sie słodkiego tylko chce mi sie robic te ciasta ,ciastka itd.... No i zimno mi jest co kawałek... W nocy sie ubierałam w skarpety a teraz właczyłam ogrzewanie.........:brzyd al: Czekam z niecierpliwoscia az któras z Was zdecyduje sie na kolejne dzieciatko No i nie moge sie doczekac pierwszego usg i potwierdzenia ze wszystko jest ok... no ale to za kilka tygodni bo jak narazie to wczesnie ................. |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:39.