Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.

[kasztanka3]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87770673]Moje lokalne restauracje co parę dni wrzucają posty z podziękowaniami za zamówienia, bo dzięki temu się utrzymują.
Ja więc z chęcią będę dalej tak ratowała świat - kupując.[/QUOTE]

Tez wspieram lokalne biznesy

[Finlora]

Napisane przez Bananalama

W aktualnej sytuacji ja nadal wpłacam kasę na fundacje opiekujaca się zwierzętami i na pewno nie odmowilabym pomocy starszej osobie, gdyby trzeba jej było np. zrobić zakupy. Ale przy okazji martwię się też o swoje glupotki i nie sądzę, żeby to oddalało mnie od pomocy innym. Nie mam wpływu na to, że jest wirus, albo że ludzie tracą pracę. A martwienie się tym, na co nie mam wpływu, to nie jest dobry pomysł.

Tak samo. Co miesiąc mam stałe deklaracje na różne zwierzaki i się tego trzymam, plus jakieś dodatkowe zbiórki, które widzę na fb.
Jedzenia na wynos jeszcze nie zamawiałam ale kupuję vouchery w ulubionych knajpkach, do zrealizowania w terminie późniejszym. Dzwoniła też do mnie babka z siłowni, że od marca nie pobierali opłat za karnet i czy zgodziłabym się, żeby w tym miesiącu ściągnęli.
Kurcze, chciałabym, żeby wszystko wróciło do normy...

Edit. A kasę, którą do tej pory wydawałam w miesiącu na paznokcie, przeznaczam na fundacje zwierzęce

[kasztanka3]

Napisane przez Finlora

Tak samo. Co miesiąc mam stałe deklaracje na różne zwierzaki i się tego trzymam, plus jakieś dodatkowe zbiórki, które widzę na fb.
Jedzenia na wynos jeszcze nie zamawiałam ale kupuję vouchery w ulubionych knajpkach, do zrealizowania w terminie późniejszym. Dzwoniła też do mnie babka z siłowni, że od marca nie pobierali opłat za karnet i czy zgodziłabym się, żeby w tym miesiącu ściągnęli.
Kurcze, chciałabym, żeby wszystko wróciło do normy...

Edit. A kasę, którą do tej pory wydawałam w miesiącu na paznokcie, przeznaczam na fundacje zwierzęce

Ja tez, tesknie za normalnym zyciem, znajomymi, praca.

[Limonka2738]

Napisane przez Ellen_Ripley

W lutym pisałaś, że schudłaś tylko i wyłącznie ze względów estetycznych, nie ze względu na zdrowie (wręcz, że zdrowie Ci lata). Zdziwiło mnie to wtedy bardzo, bo... no nie brzmiało zdrowo. Co się od lutego zmieniło, że zmieniłaś zdanie tak radykalnie. Pytam z ciekawości, bez złośliwości. Terapia? Jakieś wydarzenie w życiu? Może to pomoże innym. (Oczywiście rozumiem też, że pierwotną motywacją mógł być wygląd, bo nie oszukujmy się - w większości przypadków tak jest.)

Dalej nie schudłam dla zdrowia.

Schudłam, bo nienawidziłam grubej siebie. W sferze estetycznej i w sferze życiowej. Ale to nie było takie proste jak selfiaczek na insta, jak to patiasym przedstawiła. Chodziło o wejście do sklepu i kupno pary spodni, bo mojego rozmiaru już nie było. Chodziło o nie płakaniew przymierzalni, bo we wszystkim wyglądam jak foka. I milion innych, bardzo nieprzyjemnych sytuacji dla mnie, w których inni ludzie nie brali udziału.

Choć nie ukrywam, że gdybyśmy mieli jako kultura inne standardy estetyczne i podobałabym się sobie, pewnie bym nie schudła.

Zdrowie mi latało, miałam 20-parę lat, odcinanie kończyn, umieranie na serce, tego typu sprawy były dla mnie perspektywą 30/40 lat.

A teraz to sie trochę zmieniło. Pojawił się koronawirus i ludzie umierają na niego od bycia otyłym. I trochę inaczej patrzę na aspekt zdrowotności otyłości w tym momencie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I am Rock]

Ja się dziwię, że nową część wątku zauważyłam dopiero dzisiaj.

[patiasym]

Napisane przez Limonka2738

A teraz to sie trochę zmieniło. Pojawił się koronawirus i ludzie umierają na niego od bycia otyłym. I trochę inaczej patrzę na aspekt zdrowotności otyłości w tym momencie.

Wszystko zależy od podejścia. Nigdy nie paliłam dużo, ale epidemia mnie nie zmotywowała do całkowitego rzucenia palenia, mimo że to zwiększa ryzyko ciężkiego przechorowania covid19.

[9db319b6775c28ea43120ca668718a4b2b45fa01_5eadfbab66f1a]

Ja schudłam 7 kg, chcę zrzucić kolejne 7kg. Biegać nie lubię, siłownię mam daleko, to schudłam przez intermittent fasting. Ubrania robią się luźniejsze, czuję się lżejsza. Jak na złość nic nie schudłam w biuście, brzuch trochę zmalał, ale z nim zawsze miałam problem. Nawet jak miałam niedowagę, to miałam troszkę brzuszka.

[Limonka2738]

Napisane przez patiasym

Wszystko zależy od podejścia. Nigdy nie paliłam dużo, ale epidemia mnie nie zmotywowała do całkowitego rzucenia palenia, mimo że to zwiększa ryzyko ciężkiego przechorowania covid19.

No i spoko. Nie na każdego działa. Na mnie akurat zadziałało, że zmieniłam trochę opinię na temat "jak jestem młoda, to bardziej mi zależy na wyglądzie, bo o zdrowiu pomyślę za 20 lat".

[Midziak]

Napisane przez kasztanka3

Ja tez, tesknie za normalnym zyciem, znajomymi, praca.

Mi niby siedzenie w domu az tak nie przeszkadza, ale męczy mnie, że jestem na kazdym kroku ograniczana w np. mozliwosciach zakupów czy w ogole sensownej podrozy gdziekolwiek, obojetnie czy mowimy o drugim koncu miasta czy sąsiedniej miejscowosci.

[MiamiGlow]

Napisane przez Pani_Mada

cóż... mam takie samo wrażenie.
jeszcze co innego gdyby ta rzesza dziewczyn martwiących się o wagę czy włosy miała jakiś realny wpływ na obecną sytuację. to że nagle ludzie przestaną martwić się swoją wagą czy włosami w ogóle nie zmieni sytuacji upadających przedsiębiorców, służby zdrowia czy polskiej gospodarki.
a co więcej... jak te dziewczyny po otwarciu salonów fryzjerskich polecą wszystkie farbować włosy i podcinać końcówki, to się może Ci przedsiębiorcy łatwiej z kolan podniosą.

Dokładnie. Na tych wszystkich płytkich potrzebach kwitnie wiele biznesów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9db319b6775c28ea43120ca668718a4b2b45fa01_5eadfbab66f1a]

Mnie również siedzenie w domu nie przeszkadza, ale chcę już się rzucić w wir pracy biurowej.

[Milennka03]

Mnie wkurza okrutnie to siedzenie w chałupie.Pracuję od 6-14 -home office ale jakaś taka rozlazła jestem.Brakuje mi dojazdów do pracy rowerem mimo że to tylko kilka kilometrów.Nie uskuteczniam tych jazd za wiele odkąd wprowadzili maseczki bo mam problemy z oddychaniem ogólnie a w maseczce to już zupełnie.Chodzę bo muszę ale jest to dla mnie mega niekomfortowe.I już widzę że póki na początku utrzymywałam wagę a nawet delikatnie schudłam to teraz przybieram .A do ćwiczeń innych niż rower się nie zmuszę, nie ma bata.I sorry ale może jestem łosiem ale tak- martwi mnie moje tycie.Poza tym coraz bardziej mnie wszystko wkurza i sobie narzekam ile wlezie.

[9db319b6775c28ea43120ca668718a4b2b45fa01_5eadfbab66f1a]

Mnie się lepiej oddycha w masce, ale twarz się wtedy niemiłosiernie.

[invisible_01]

Bardzo mnie dziwi lokalny fanpejdż mojej dzielnicy, który szuka:
- chętnych wolontariuszek (piszą "kochane panie") do szycia maseczek i przygotowywania posiłków dla pracowników ochrony zdrowia
- chętnych wolontariuszy ("szukamy chętnych panów") jako kierowców do rozwożenia tych posiłków i dostarczania materiałów do szycia.
Nie rozumiem, po co to rozróżnienie na płeć. Kobieta rozumiem nie może posiadać samochodu i nie dostarczy jedzenia pielęgniarkom, ale za to na pewno umie szyć.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez invisible_01

Bardzo mnie dziwi lokalny fanpejdż mojej dzielnicy, który szuka:
- chętnych wolontariuszek (piszą "kochane panie") do szycia maseczek i przygotowywania posiłków dla pracowników ochrony zdrowia
- chętnych wolontariuszy ("szukamy chętnych panów") jako kierowców do rozwożenia tych posiłków i dostarczania materiałów do szycia.
Nie rozumiem, po co to rozróżnienie na płeć. Kobieta rozumiem nie może posiadać samochodu i nie dostarczy jedzenia pielęgniarkom, ale za to na pewno umie szyć.

Chciałabym zobaczyć minę pielęgniarek, które dostaną jedzenie ugotowane przeze mnie (niesmaczne i zapewne spalone) i jeszcze dostarczone przez Limonka (czyli zimne, bo wiezione 30 km/h ).


Ale biblijnie przynajmniej.

[invisible_01]

Napisane przez Limonka2738

Chciałabym zobaczyć minę pielęgniarek, które dostaną jedzenie ugotowane przeze mnie (niesmaczne i zapewne spalone) i jeszcze dostarczone przez Limonka (czyli zimne, bo wiezione 30 km/h ).


Ale biblijnie przynajmniej.

Ja bym więcej przyniosła pożytku dowożąc materiały na maseczki, bo szyć i gotować nie umiem wcale. Dziwne, bom przecież kobieta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Najlepszą domową cukiernię prowadzi u mnie na osiedlu facet, który robi w niej wszystko od a do z, a ostatnio dostałam od niego maseczkę ręcznie przez niego uszytą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez invisible_01

Ja bym więcej przyniosła pożytku dowożąc materiały na maseczki, bo szyć i gotować nie umiem wcale. Dziwne, bom przecież kobieta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja mogę szyć albo wozić. Ale gotowanie to mi nie idzie.

[kasztanka3]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87772989]Najlepszą domową cukiernię prowadzi u mnie na osiedlu facet, który robi w niej wszystko od a do z, a ostatnio dostałam od niego maseczkę ręcznie przez niego uszytą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ale super

[melkmeisje]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87772989]Najlepszą domową cukiernię prowadzi u mnie na osiedlu facet, który robi w niej wszystko od a do z, a ostatnio dostałam od niego maseczkę ręcznie przez niego uszytą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Na pewnym ryneczku w Olsztynie jeden facet sprzedaje samodzielnie wypiekane chleby, rozne, rozniaste, to dopiero rozpusta

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez melkmeisje

Na pewnym ryneczku w Olsztynie jeden facet sprzedaje samodzielnie wypiekane chleby, rozne, rozniaste, to dopiero rozpusta

Ten pan ode mnie niestety (dla mnie) piecze ciasta. Jedno lepsze od drugiego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87773052]Ten pan ode mnie niestety (dla mnie) piecze ciasta. Jedno lepsze od drugiego.[/QUOTE]To chyba dobrze, że piecze, nie? Ja tam bym się bardzo cieszyła.

[kasztanka3]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87773052]Ten pan ode mnie niestety (dla mnie) piecze ciasta. Jedno lepsze od drugiego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Chyba poslubilam niewlasciwego faceta, spytaj tego pana, czy przypadkiem nie szuka zony

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez patiasym

To chyba dobrze, że piecze, nie? Ja tam bym się bardzo cieszyła.

Tez bym sie cieszyla, zmieniloby sie to dopiero w momencie, kiedy przestane sie miescic w drzwiach

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez kasztanka3

Chyba poslubilam niewlasciwego faceta, spytaj tego pana, czy przypadkiem nie szuka zony

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------



Tez bym sie cieszyla, zmieniloby sie to dopiero w momencie, kiedy przestane sie miescic w drzwiach

Chyba ma żonę i dziecko
Ale przyznaję, że to jest dokładnie taki mały biznes, jaki chętnie wspieram, bo tam jest wszystko uczciwe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87773076]Chyba ma żonę i dziecko
Ale przyznaję, że to jest dokładnie taki mały biznes, jaki chętnie wspieram, bo tam jest wszystko uczciwe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Tez wspieram lokalne restauracje, juz jedna z moich ulubionych sie zamknela permanentnie przez wirusa. Nie chcialabym, zeby inne podzielily jej los, wiec kupujemy co najmniej 2 razy w tygodniu jedzenie na wynos.

[Pani_Mada]

Napisane przez invisible_01

Ja bym więcej przyniosła pożytku dowożąc materiały na maseczki, bo szyć i gotować nie umiem wcale. Dziwne, bom przecież kobieta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mój tż wymiata na maszynie do szycia i bardzo to lubi. ale się przecież to nie godzi tak, bo to facet...

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87772989]Najlepszą domową cukiernię prowadzi u mnie na osiedlu facet, który robi w niej wszystko od a do z, a ostatnio dostałam od niego maseczkę ręcznie przez niego uszytą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Jeśli chodzi o gastronomię, to nie powinno to nikogo dziwić. Przecież faceci są uważani za najlepszych cukierników i kucharzy...


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

dziwi mnie, że w pracy delikatnie sugerowano mi, by iść na urlop, a kiedy ten urlop sobie wybrałam i siedzę na nim od wczoraj to mam po pięć telefonów dziennie (tak, jest 10:00 a już miałam pięć telefonów ) i kierownik chciałby, żebym przychodziła tak na dwie godzinki każdego dnia i, co najlepsze, to czysta złośliwość, bo pokończyłam swoje sprawy tak, by przez te dwa tygodnie moja zastępczyni miała jak najmniej roboty.

[kasztanka3]

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;87774224]dziwi mnie, że w pracy delikatnie sugerowano mi, by iść na urlop, a kiedy ten urlop sobie wybrałam i siedzę na nim od wczoraj to mam po pięć telefonów dziennie (tak, jest 10:00 a już miałam pięć telefonów ) i kierownik chciałby, żebym przychodziła tak na dwie godzinki każdego dnia i, co najlepsze, to czysta złośliwość, bo pokończyłam swoje sprawy tak, by przez te dwa tygodnie moja zastępczyni miała jak najmniej roboty.[/QUOTE]

Podziekuje za taki "urlop"

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez kasztanka3

Podziekuje za taki "urlop"

ja chyba wyłączę telefon, bez kitu. jestem na urlopie a nie na HO, żeby być cały czas pod telefonem.