Ludzie i zachowania, które nas dziwią +ot, część 54

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Pani_Mada

zacznijmy od tego, że w ogóle nie ma obowiązku wychodzenia

ja jestem z tych, którym się nie chce wychodzić w tygodniu po pracy. ale zamiast jęczeć i narzekać, po prostu zostaję w domu.

podrzuć link do wątku

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261582
Kilka ostatnich stron

Pewnie, nie ma obowiązku ani wychodzenia, ani siedzenia, ale pobiadolic zawsze można 🤣🤣🤣


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Bosz i teraz ten sam pierdołowaty temat będzie ciągnięty na obu wątkach przecież to jest taka gównoburza, że aż szkoda czasu kontynuować temat, a tu jeszcze rozwleczone na następny wątek

[3bd0b7dc44484b2289b23277ed0b1e72d33d74ce]

no ja tez nie ogarniam o co ta cala drama. Odpowiadalam na posty, a teraz sie okazuje, ze to biadolenie. No ale wiadomix, kazdy widzi to co chce.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Napisane przez gryx82

Hehehe, też tego nie cierpię

Oh wait...

Bardziej mi chodziło o takie teksty, które komuś wydają się zabawne a wcale nie są. Ja czasami piszę hahaha w komentarzach, kiedy naprawdę się z czegoś śmieję albo coś mnie rozbawiło
Ale takie hihihi powtórzone kilkukrotnie, zwłaszcza na początku i na końcu zdania kojarzy mi się z taką infantylną dziewusią a z kolei hehehe z takim męskim rechotem, w sytuacji kiedy coś jest zabawne tylko dla nich
Bo hahaha to po prostu śmiech

[groszek75]

Napisane przez Finlora

Bardziej mi chodziło o takie teksty, które komuś wydają się zabawne a wcale nie są. Ja czasami piszę hahaha w komentarzach, kiedy naprawdę się z czegoś śmieję albo coś mnie rozbawiło
Ale takie hihihi powtórzone kilkukrotnie, zwłaszcza na początku i na końcu zdania kojarzy mi się z taką infantylną dziewusią a z kolei hehehe z takim męskim rechotem, w sytuacji kiedy coś jest zabawne tylko dla nich
Bo hahaha to po prostu śmiech

To dobre wytłumaczenie i teraz myślę co wstawić, bo przecież nie męski rechot hehehe:

[Finlora]

Napisane przez groszek75

To dobre wytłumaczenie i teraz myślę co wstawić, bo przecież nie męski rechot hehehe:

Ja zareagowałam "hahaha" bo mnie to rozbawiło

A co do hihihi to mi się kojarzy to z czymś takim "Ojej ale się upiłam hihihi" (brak przecinków zamierzony)

[gryx82]

Napisane przez Finlora

...
hihihi powtórzone kilkukrotnie, zwłaszcza na początku i na końcu zdania kojarzy mi się z taką infantylną dziewusią a z kolei hehehe z takim męskim rechotem, w sytuacji kiedy coś jest zabawne tylko dla nich
Bo hahaha to po prostu śmiech

Napisane przez groszek75

To dobre wytłumaczenie i teraz myślę co wstawić, bo przecież nie męski rechot hehehe:

Napisane przez Finlora

Ja zareagowałam "hahaha" bo mnie to rozbawiło

A co do hihihi to mi się kojarzy to z czymś takim "Ojej ale się upiłam hihihi" (brak przecinków zamierzony)

[mabi27]

Męski rechot

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

No nie mówcie, że Wam się to tak nie kojarzy Oprócz "hehehe" jeszcze "hyhyhy" Zauważyłam to zwłaszcza u młodzieży płci męskiej, jak nieraz słyszałam ich śmiech to miałam w głowie myśl "Oni się nie śmieją, oni rechoczą"

[gryx82]

Mnie raz prowadzący ćwiczenia na studiach powiedział, że bałby się mojego śmiechu, a już na pewno w nocy.

Pfff!

[palinnkasia]

A propo brzmienia śmiechu:
Kiedyś moja klasa w LO miała godzinę wychowawczą i cośtam akurat było omawiane; wychowawczyni (najgorsza nie była, niestety zmarła w tym roku na jakąś ciężką chorobę mając niecałe 40 lat- nie wiem co to było, ale i tak żal rodziny ) coś innego zaczęła omawiać i w pewnym momencie z sali padł jakiś śmieszny tekst... wiadomo, cała klasa+ wychowawczyni się śmieje, mnie też to rozśmieszyło i śmieję się ze wszystkimi... w pewnym momencie ludzie skończyli się śmiać, ja dalej jeszcze się trochę śmiałam i pani się mnie w pewnym momencie pyta "Czy coś się stało?", na co ja jej odpowiadam że nie...a pani mi powiedziała coś w ten deseń: "To dobrze, bo ja myślałam że tu się dusisz albo płaczesz", a ja z takim do niej, rozbawiona całą sytuacją: "Nie, proszę pani, ja się tylko śmiałam"
A, i jeszcze oglądałam kiedyś powtórkę jednego z odcinków tej polskiej wersji Niani z rodzicami (akurat była w TV) i było akurat coś przezabawnego, a ja roześmiałam się wyjątkowo głośno, nawet jak na mnie...i moja mama powiedziała żebym śmiała się może troszkę ciszej (nie żeby w ogóle nie), to ja się pytam co się stało, na co ona mi: "Mogłabyś kogoś zabić tym śmiechem"

[MuchaLibre]

Co do "Azji Express" i "Chajzerów" to mogę powiedzieć tyle, że TVN to dla mnie od dawna jedno wielkie siedlisko patologii. Jak za autorytety moralne uchodzą tam takie osoby jak Krzysztof Rutkowski skazany prawomocnym wyrokiem za pranie brudnych pieniędzy i kontakty z mafią paliwową, czy Dagmara Kaźmierska, skazana prawomocnym wyrokiem za stręczycielstwo to ja dziękuje. Jeszcze trochę, a sam Trynkiewicz dostanie własny show.

[bernikula]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;86191782]A to była duża, studyjna sztaluga, czy raczej taka mała? Gdy ja zamawiałam swoją, to na takie duże rzeczy jedyną opcją dostawy był kurier. Myślałam, że do odbioru w kiosku można zamawiać tylko jakieś mniejsze rzeczy.
Ludzie w ogóle fajne rzeczy zamawiają przez internet. Kiedyś byłam świadkiem, jak panie pracujące na poczcie złościły się, że ktoś zamówił wielką rynnę i od kilku dni jej nie odbiera. I ta rynna tak sobie leżała za ich fotelami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Nie, nie raczej mała, po rozłożeniu taka około 160 cm. Generalnie kupiłam ją dla dzieciaków, zamówiłam płótna, bo chcą się pobawić w malarzy.

[Mimiko]

Dziwią mnie ludzie w kościele, którzy siadając w ławce nie przesuwają się na środek. Zauważyłam, że to domena seniorów, chociaż młodsi czasami też tak robią. I potem środek ławek pusty, ale żeby się tam dostać trzeba poprosić o wpuszczenie, bo ławki na krawędziach już "obstawione". Nie mam problemu z odezwaniem się, ale mnie to irytuje, że ludzie utrudniają tak prostą rzecz, a potem jeszcze przewracają oczami albo wymownie wzdychają, że ktoś ośmiela się poprosić o przesunięcie.

[3bd0b7dc44484b2289b23277ed0b1e72d33d74ce]

Napisane przez Mimiko

Dziwią mnie ludzie w kościele, którzy siadając w ławce nie przesuwają się na środek. Zauważyłam, że to domena seniorów, chociaż młodsi czasami też tak robią. I potem środek ławek pusty, ale żeby się tam dostać trzeba poprosić o wpuszczenie, bo ławki na krawędziach już "obstawione". Nie mam problemu z odezwaniem się, ale mnie to irytuje, że ludzie utrudniają tak prostą rzecz, a potem jeszcze przewracają oczami albo wymownie wzdychają, że ktoś ośmiela się poprosić o przesunięcie.

starsi z reguly chca siedziec z boku, bo nie chca sie przepychac np. do komunii. Mój wujek np. bardzo źle się czuł w takich zamkniętych pomieszczeniach i siadał na krawędzi, żeby podczas ataku mógł wyjść szybciej się przewietrzyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez Mimiko

Dziwią mnie ludzie w kościele, którzy siadając w ławce nie przesuwają się na środek. Zauważyłam, że to domena seniorów, chociaż młodsi czasami też tak robią. I potem środek ławek pusty, ale żeby się tam dostać trzeba poprosić o wpuszczenie, bo ławki na krawędziach już "obstawione". Nie mam problemu z odezwaniem się, ale mnie to irytuje, że ludzie utrudniają tak prostą rzecz, a potem jeszcze przewracają oczami albo wymownie wzdychają, że ktoś ośmiela się poprosić o przesunięcie.

A mnie to w ogóle nie dziwi.

Ścisk, ławki są ciasne, niewygodne.

Nic dziwnego, że nikt nie chce sobie jeszcze dodatkowo zmniejszać komfortu siedząc w środku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gryx82]

Napisane przez Mimiko

Dziwią mnie ludzie w kościele, którzy siadając w ławce nie przesuwają się na środek

Nie cierpię być obstawiony innymi ludźmi, nie ważne, czy w kościele, czy gdziekolwiek, od razu mi duszno Zresztą najczęściej osoby siedzące w ławce "od wyjścia" nie przesuwają się, a wpuszczają innych

[Mimiko]

[1=3bd0b7dc44484b2289b2327 7ed0b1e72d33d74ce;8620075 8]starsi z reguly chca siedziec z boku, bo nie chca sie przepychac np. do komunii. Mój wujek np. bardzo źle się czuł w takich zamkniętych pomieszczeniach i siadał na krawędzi, żeby podczas ataku mógł wyjść szybciej się przewietrzyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


No niby tak, ale z tego co zaobserwowałam to ludzie siadający z brzegu i tak muszą podnieść się np. 3-4 razy i wyjść z ławki, żeby wpuścić kogoś do środka, a potem dopiero zająć swoje poprzednie miejsce z brzegu. Wydawało mi się, że starszym byłoby wygodniej w środku, bo usiądą raz a dobrze. Sprawa z kimś, kto źle czuje się w ograniczonej przestrzeni i dlatego siada blisko wyjścia to inna kwestia.

Napisane przez Limonka2738

A mnie to w ogóle nie dziwi.

Ścisk, ławki są ciasne, niewygodne.

Nic dziwnego, że nikt nie chce sobie jeszcze dodatkowo zmniejszać komfortu siedząc w środku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie powiedziałabym, że na środku ławki jest mniej komfortowo, bo przecież ludzie i tak proszą tych siedzących z boku o wpuszczenie, czyli ktoś miał wystarczająco dużo miejsca siedząc z boku ławki, ale np. przyszły 3 osoby, które wpuścił do środka i już siedzi na samym brzegu, czyli ma gorzej niż gdyby się po prostu przesunął.

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Napisane przez gryx82

Nie cierpię być obstawiony innymi ludźmi, nie ważne, czy w kościele, czy gdziekolwiek, od razu mi duszno Zresztą najczęściej osoby siedzące w ławce "od wyjścia" nie przesuwają się, a wpuszczają innych

I to mnie właśnie dziwi, ja tam od razu siadam na środku, żebym nie musiała się już podnosić, wpuszczać itd. W małych kościołach na środku jest też wygodniej, bo mnie nikt nie potrąca i nie szturcha jak idzie do komunii czy coś.

[gryx82]

Napisane przez Mimiko

I to mnie właśnie dziwi, ja tam od razu siadam na środku, żebym nie musiała się już podnosić, wpuszczać itd. W małych kościołach na środku jest też wygodniej, bo mnie nikt nie potrąca i nie szturcha jak idzie do komunii czy coś.

Każdy ma swoje przyzwyczajenia, mniej lub bardziej racjonalne (ja mam "swoją" ławkę w kościele i wolę być pół godziny wcześniej i czekać, niż siąść gdzie indziej)

#janusz #parafialny

[Mimiko]

Napisane przez gryx82

Każdy ma swoje przyzwyczajenia, mniej lub bardziej racjonalne (ja mam "swoją" ławkę w kościele i wolę być pół godziny wcześniej i czekać, niż siąść gdzie indziej)

#janusz #parafialny

No to rzeczywiście trochę januszowe , ale spoko, jak nikogo nie zrzucasz ze "swojej" ławki to twoja sprawa

[Limonka2738]

Napisane przez gryx82

Każdy ma swoje przyzwyczajenia, mniej lub bardziej racjonalne (ja mam "swoją" ławkę w kościele i wolę być pół godziny wcześniej i czekać, niż siąść gdzie indziej)

#janusz #parafialny

Dlatego polecam chór kościelny.

Ja miałam swoje własne siedzonko, swój mikrofonik w samy rogu w chórze.

Zwykle patrzyłam przez okno jak nie trzeba było śpiewać, albo patrzyłam w ścianę, liczyłam kafelki. To była idealna lokalizacja. Ale rozumiem, że ty chodzisz że względów prawdziwych, a nie ze strachu. ^^

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez gryx82

Każdy ma swoje przyzwyczajenia, mniej lub bardziej racjonalne (ja mam "swoją" ławkę w kościele i wolę być pół godziny wcześniej i czekać, niż siąść gdzie indziej)

#janusz #parafialny

O zesz Janusz, nigdy tego nie rozumiałam teraz jak już muszę siedzieć, to przychodzę parę minut wcześniej i zawsze znajdzie się gdzieś jakiekolwiek miejsce do przycupnięcia, ale tak to o panie, no way. Ja zawsze na ostatnią chwilę

[3bd0b7dc44484b2289b23277ed0b1e72d33d74ce]

Ja w ogóle miałam zdziwko jak w jednym z kościołów znalazłam listę rezerwacji - jaka rodzina o której godzinie ma zarezerwowaną ławkę o.O

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

[1=3bd0b7dc44484b2289b2327 7ed0b1e72d33d74ce;8620197 9]Ja w ogóle miałam zdziwko jak w jednym z kościołów znalazłam listę rezerwacji - jaka rodzina o której godzinie ma zarezerwowaną ławkę o.O

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]U mnie w Wlkp to w zasadzie standard w kościołach.

Wykupujesz za 30 zł miejscowke. Ta miejscówka obowiązuje tylko na jedna msze. Wiec jak wykupisz na poranna msze, to na południowa nie możesz już tam usiąść-aby to zrobić to musisz wykupić druga miejscowke za kolejne 30 zł.

Tak się robi hajsy w kościele. Nie ma nic za Bóg zapłać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gryx82]

Napisane przez Mimiko

No to rzeczywiście trochę januszowe

Napisane przez Limonka2738

...
Ale rozumiem, że ty chodzisz że względów prawdziwych, a nie ze strachu. ^^

Ze strachu nie, a czy z prawdziwych względów? It's complicated
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86201944]O zesz Janusz, nigdy tego nie rozumiałam teraz jak już muszę siedzieć, to przychodzę parę minut wcześniej i zawsze znajdzie się gdzieś jakiekolwiek miejsce do przycupnięcia, ale tak to o panie, no way. Ja zawsze na ostatnią chwilę [/QUOTE]
Ja ogólnie też na ostatnią chwilę wszędzie i ciągle spóźniony, ale kościół jest wyjątkiem od reguły
[1=3bd0b7dc44484b2289b2327 7ed0b1e72d33d74ce;8620197 9]Ja w ogóle miałam zdziwko jak w jednym z kościołów znalazłam listę rezerwacji - jaka rodzina o której godzinie ma zarezerwowaną ławkę o.O[/QUOTE]
Z godzinami się nie spotkałem, ale z tabliczkami z nazwiskami - owszem

[groszek75]

Też widziałam takie tabliczki w małym wiejskim kościele koło babci , zdziwiona tak samo byłam, a teraz tym wykupem jeszcze bardziej

Dlatego niedzielne msze lubię wieczorem w sobotę, pusto , ławki do wyboru, z brzegu jak lubię, nikt nad uchem mi nie fałszuje

[gryx82]

Napisane przez khloe

Wykupujesz za 30 zł miejscowke. Ta miejscówka obowiązuje tylko na jedna msze. Wiec jak wykupisz na poranna msze, to na południowa nie możesz już tam usiąść-aby to zrobić to musisz wykupić druga miejscowke za kolejne 30 zł

To prawie jak handel odpustami w średniowieczu (zresztą, czemu ja się dziwię? sakramenty też są nieodpłatne, niby) Tabliczki na ławkach, z nazwiskami i przytwierdzone na stałe, widziałem lata temu w kościółku pod Poznaniem.

[Limonka2738]

Napisane przez khloe

U mnie w Wlkp to w zasadzie standard w kościołach.

Wykupujesz za 30 zł miejscowke. Ta miejscówka obowiązuje tylko na jedna msze. Wiec jak wykupisz na poranna msze, to na południowa nie możesz już tam usiąść-aby to zrobić to musisz wykupić druga miejscowke za kolejne 30 zł.

Tak się robi hajsy w kościele. Nie ma nic za Bóg zapłać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O.o

Co ja właśnie przeczytałam.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez Limonka2738

O.o

Co ja właśnie przeczytałam.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witajcie na prowincjach

Jak tak czasem obserwuje te "praktyki kościelne" to mam wrażenie, ze nadal tkwimy w średniowieczu.

Śmiech przez łzy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

U mnie na prowincji na szczęście nie ma takich procederów, nigdzie się z tym nie spotkałam...