Czy krem pod podkład jest konieczny ?

[Miriam19]

Ja w sumie nie wyobrażam sobie, żeby nie używać kremu rano przed malowaniem, bo jak umyję twarz żelem (Loreal Pure Zone), to mam taką napiętą bardzo, a krem to łagodzi. Ale jutro z ciekawości nie nałożę kremu

[MaoCe]

Zawsze uzywam kremu rano - najczesciej Viviean - O2 aroma mixed & oil skin zawsze wklepuje go porzadnie i czekam az sie wchlonie - co nastepuje dosc szybko, nastepniebaza pod podklad sephora i jechana z malowaniem.
Mysle ze Twoja cera tak reaguje na poranny brak nawilzenia - jesli nie dostarczasz jej tego wytwarza wiecej sebum, robia sie wypryski itp - taki jest mechanizm obronny skory przed wysuszeniem.
zawsze nakladaj krem a jesli sie boisz ze puder splynie to sosuj baze pod podklad.

[Anecka]

Jak sie stosuje krem, baze i podklad a potem niedaj boze puder to sie skora nie zapycha?

[MaoCe]

Mi sie jeszcze nic nigdy nie zapchało, moze to kwestia doboru kosmetyków, moze kwestia cery...

[Miriam19]

nie no nie potrafie bez kremu dzisiaj rano nałożyłam od razu podkład i czułam się dziwnie, a poza tym podkład na "sucho" gorzej się rozprowadza. Szybko zmyłam i zrobiłam po swojemu, czyli krem i dopiero podkład

[Vibeska]

Ja nałożyłam tylko bazę i na to podkład.
Od razu lepiej cera gładka i matowa

[Anecka]

Napisane przez MaoCe

Mi sie jeszcze nic nigdy nie zapchało, moze to kwestia doboru kosmetyków, moze kwestia cery...

To ze kwestia cery to sie zgodze, ale miec tyle kosmetykow na twarzy to zgroza..
Kiedys bylam u kosmetyczki [1 razi ostatni] bo potrzebowalam makijazu. Polecono mi niby bardzo dobry salon w miescie, w sumie kazdy zachwalał a ja wyszłam niezadowolona. Babka umyla mi twarz (wtedy jeszcze mialam spory tradzik na linii zuchwy), zalozyla krem jakis potem nastepny krem (?) potem fluid ana koniec puder dała.. doslownie po okolo 40 minutach zaczelam sie niemilosiernie swiecic a do rozdania dyplomów bylo jeszcze jakies pol godziny

Malo tego, widziala jaka mam cere - tlusta, swiecaca itp.. niby mowila ze nakldac jakies cudowne kremy matujace.. no nie wiem, czulam sie strasznie "lepka" i nieswieza, takze ja pozostaje przy swoim: sam fluid i jest rewelacyjnie

Fakt faktem tak mi zamaskowała tradzik ze wygladalam jakbym nic nie miala, szok jakis efekt 3d z tego bylam zadowolona, ale wole byc matowa jednak. Aha.. jeszcze korektor dala na te syfki i plamki.

Zapytalam co ona uzywa to powiedziala ze linia Kryolan chyba

[stargazer]

Też się nad tym zastanawiałam, czy krem pod podkład jest tak naprawdę niezbędny. Tutaj jak dotąd wypowiadały się włascicielki suchej skóry, które mają problem z widocznymi skórkami i uczuciem ściągniętej skóry po umyciu. Natomiast jeśli ktoś ma bardzo tłustą cerę z natury? Ja np. nie czuję żadnego dyskomfortu, pieczenia, łuszczenia ani nic. Krem nakładam tylko na noc i to mi wystarcza. Na mojej twarzy podkład dobrze się trzyma i nie świeci tak od razu jedynie wtedy, gdy jest nałożony "na sucho", zaraz po umyciu twarzy. Parę razy eksperymentowalam z kremem i jakoś nie umiem po nim rozprowadzac podkładu, bo mam wrażenie, że źle się trzyma i nie nakłada równomiernie. Jesli nawet jakimś cudem go rozprowadzę, to po krótkim czasie się ściera i/lub zaczynam się świecić. I nie jest to wina podkładu, bo testowałam w ten sposób kilka, poza tym te same podkłady bez kremu spisywały się całkiem dobrze. Wydaje mi się, że to wszystko kwestia indywidualna i zależy od typu cery. Osobom z suchą cerą krem jest niezbędny, z przetłuszczającą się - niekoniecznie.

[garfieldek]

Ja uzywam krem pod podklad,bez tego mam sucha skore

[blondi19]

ja wczesniej uzywalam tylko podkladu sameg ale skora zaczela wygladac brzydko.. luszczyc sie , sciagac i po kilku godzinach podklad totalnie splywal mi z buzi wielkimi plamami ;( mimo ze mam tlusta skore wrezc lojotokowa to zaczelam odzywiac skore kremem nawilzajacym z garniera do bardzo suchej skory czerwony i tak sie przyzwyczailam ze teraz zaraz po umyciu skory nakladam go cieniutko i przed nalozeniem makijazu. wtedy czuje sie komfortowo nie ściagnieta ;D a ostatnio zaczelam uzywac do tego jescze baze silikonowa Dax'a i jest rewelacyjnie !! makijaz sie super rozprowadza , buzia jest mieciutka i wygladzona polecam

[annie89]

Odświeżam temat

Dziewczynki maluje się od około 4-5 lat, najpierw sypałam się jakimiś pudrami , potem w ruch poszły podkłady w musie

Baaaardzo długo używałam Dream matte mousse maybelline'a i było ok. Potem kupiłam jakiś mus z rimela, a potem Borjouis ( okropnyyyyy)
Nigdy nie kładłam kremu pod podkład i było ok, w tamtym roku nagle zaczęłam baardzo dbać o cerę, zaczęłam używać krem pod podkład, odstawiłam alkoholowe toniki, zaczęłam nawilżać itp.

I wiecie co??? Zamiast mieć ładniejszą cerę to ona się pogorszyła, zaczęła się o wiele bardziej przetłuszczać. No i gdzie tu logika???
A najgorsze jest to, że, gdy tak zaczęłam martwić się o cerę, czytać o tym jak o nią dbać itp. wyskoczyły mi pryszcze na policzku, pół policzka jest ok a druga połowa w pryszczach i zaczerwienieniach, co jakiś czas te zaczerwienienia ropieją ((( ehhhh wiecie co tak mi jest smutno, nie wiem co mam zrobić, jak odzyskać dawny niepryszczaty policzek???

Tak sobie myślę, że lepiej było, gdy w ogóle nie myślałam o cerze, używałam drogeryjnych kosmetyków, przynajmniej policzek był normalny :/ W ogóle od czego mogą się pojawiać pryszcze na policzkach? No załamka