Panny Młode 2021

[LiviaVe]

Napisane przez e m o c j a

LiviaVe, pokażesz? Właśnie też jestem na etapie szukania ozdoby do włosów, i powoli myślę o sukience, ale nie mam pomysłu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ozdoba i sukienka. IMG_20210123_225029.jpgScreenshot_2021-01-06-20-54-05-516_com.facebook.katana.jpgScreenshot_2021-01-23-22-52-26-893_com.alibaba.aliexpresshd.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Napisane przez LiviaVe

Chyba będę musiała wyłączyć wszystkie ślubne grupy na FB, bo obawiam się, że zaraz zacznie się histeria... A to nikomu nie służy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Igzakli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:36 ---------- Poprzedni post napisano o 01:35 ----------

Napisane przez LiviaVe

Ze ślubnych spraw - wczoraj na FB jedna z hurtowni w moim mieście wstawiła post, że przed dwa dni trwają "targi ślubne" na wódkę. Narzeczony już wczoraj mówił, że ceny naprawdę świetne, dzisiaj będąc na mieście sprawdził, jak to wygląda w sklepie i na wódce moglibyśmy zaoszczędzić ponad 400 zł. I teraz się gryziemy czy zmówić już dzisiaj u nich 70 butelek wódki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brać...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:38 ---------- Poprzedni post napisano o 01:36 ----------

Też myślę zamówić suknienke na niby poprawiny z alie, ale szukam idealnej, choć boje się że to za mało czasu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e m o c j a]

Napisane przez LiviaVe

Ozdoba i sukienka. Załącznik 7739500Załącznik 7739501Załącznik 7739502

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jaka ładna ozdoba Oryginalna i fajnie wygląda na włosach A suknia też super Ja to będę szukała jakiejś lżejszej krótkiej sukienki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kat_wisz]

Sorki dziewczyny nie odzywałam się parę dni ale miałam wieczór panieński mojej przyjaciółki której jestem swiadkowa udal się mega i nie mogę doczekać się swojego

A co do slubnych spraw to mój TŻ kupił sobie już garnitur na poprawiny jestem ciekawa co wybrał i jak wygląda
Ja byłam na przymiarce swojej sukni ślubnej, kocham ją nadal ale była dostawa nowych modeli więc jeden mi się mega spodobał i go przymierzałam jak chcecie to dodam wam ją na grupie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kolorowymaj]

Kat-wisz, pewnie, pokazuj

Kiedy twoja przyjaciółka ma ślub?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[savior_]

Dzisiaj mamy nauki w formie wideokonferencji. Zapisałam nas do Poradni Życia Rodzinnego. Okazuje się, że prowadzi ją facet. Czego można się spodziewać w tej poradni?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Zamiast mi się wesele śnić, to mój mózg standardowo idzie o krok dalej i śnił mi się poród - urodziłam dziecko z kocim ogonem




Też tak macie, że organizowanie już nie sprawia wam frajdy? Jakoś tak smętnie czekam na to wesele, tym bardziej, że moja sukienka za ponad 2k mi się totalnie odwidziała, w zeszłym roku ją wybrałam już trochę z musu, bo mi się czas kończył do poprzedniego terminu...

Liczę, że jakieś przeróbki ją poprawią trochę w moich oczach, ale i tak żałuję, że nie wybrałam jakiejś innej. A wydać tyle kasy i kupować inną to mi przez kieszeń nie przejdzie, i tak mnie ściska, że tyle kasy poszło w kieckę

[Kat_wisz]

Napisane przez Kolorowymaj

Kat-wisz, pewnie, pokazuj

Kiedy twoja przyjaciółka ma ślub?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W sobotę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez Lottie69

Zamiast mi się wesele śnić, to mój mózg standardowo idzie o krok dalej i śnił mi się poród - urodziłam dziecko z kocim ogonem




Też tak macie, że organizowanie już nie sprawia wam frajdy? Jakoś tak smętnie czekam na to wesele, tym bardziej, że moja sukienka za ponad 2k mi się totalnie odwidziała, w zeszłym roku ją wybrałam już trochę z musu, bo mi się czas kończył do poprzedniego terminu...

Liczę, że jakieś przeróbki ją poprawią trochę w moich oczach, ale i tak żałuję, że nie wybrałam jakiejś innej. A wydać tyle kasy i kupować inną to mi przez kieszeń nie przejdzie, i tak mnie ściska, że tyle kasy poszło w kieckę

Ja zaczynam chyba się stresować tym że zaraz już jest luty a sytuacja w kraju dalej się nie zmienia... 🤷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[savior_]

A ja już się pogodziłam z faktem, że wesela nie będzie Patrzę na to realnie, zbliża się luty, a do maja to jeszcze ze dwie fale przejdą. Poza tym rząd hejci imprezy okolicznościowe, bo w tamtym roku ciągle powtarzali, że zachorowania po weselach są duże.
Z nowości to zamówiłam biżuterię ślubną o czekam na dostawę
https://kokonet.pl/pl/p/Komplet-slub...OSANA-rose/630


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lady isss]

Zgłaszam nowości. Zamówiłam ozdobę do włosów, kolczyki i buty. Kolczyki i buty nietrafione. Zamówiłam inne kolczyki i mam nadzieję, że będą ok.

19 stycznia zamawiałam zaproszenia z personalizacją i dziś już wysłane nie mogę się doczekać! Nadal nie mamy poradni rodzinnej ogarniętej. Tż dzwonił się umawiać i babka powiedziała, że jest po covid i dochodzi do siebie więc mamy dzwonić w lutym więc o ile dobrze pójdzie wyrobimy się z tym na styk sorki dziewczyny, że tak pojawiam się i znikam, ale mały nie daje spokoju i no brak mi czasu na cokolwiek. Młoda na zdalnym więc też lipa. Tz cały tydzień w trasie więc wszystko na mojej głowie. Na FB was śledzę, bo tam wpadam jak mam chwilę. Zaraz wrzucę nasze zaproszenia na grupę.

Chciałam dodać, że nienawidzę kupować butów. Jeszcze wszystko pozamykane więc nawet nie ma okazji się porozglądać po sklepach co mnie jeszcze bardziej irytuje.

Zostało 102 dni do ślubu

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[ciri15]

Napisane przez Lottie69

Zamiast mi się wesele śnić, to mój mózg standardowo idzie o krok dalej i śnił mi się poród - urodziłam dziecko z kocim ogonem




Też tak macie, że organizowanie już nie sprawia wam frajdy? Jakoś tak smętnie czekam na to wesele, tym bardziej, że moja sukienka za ponad 2k mi się totalnie odwidziała, w zeszłym roku ją wybrałam już trochę z musu, bo mi się czas kończył do poprzedniego terminu...

Liczę, że jakieś przeróbki ją poprawią trochę w moich oczach, ale i tak żałuję, że nie wybrałam jakiejś innej. A wydać tyle kasy i kupować inną to mi przez kieszeń nie przejdzie, i tak mnie ściska, że tyle kasy poszło w kieckę

Mam identycznie. W ogóle czasu malutko zostało, a dalej nic nie wiadomo. Z niczym nie mogę ruszyć. Problemów pozaslubnych 100.
Dziś mi się śniło że były 2 dni do ślubu i ustawiałam rzeczy na sali. Potem podeszłam do właścicielki i pytałam czy ma jakieś sposoby, żeby to wesele się odbyło mimo obostrzeń

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kolorowymaj]

Savior, nam przełożyli poradnie, więc jesteśmy jeszcze przed. Daj znać jak było
Ja przez chwilę byłam pogodzona z tym faktem, że wesela nie będzie. Nawet wam pisałam, że będzie sam ślub i trudno... No ale jednak nie szczególnie teraz, gdy rozdaliśmy już część zaproszeń rodzinie, znajomym i rozmawialiśmy o tym dniu to jednak nie wyobrażam sobie samego ślubu
Dlatego tez zaczęłam ustalać awaryjną datę.

Lottie, ja się wcale nie dziwie. Druga data, a dalej nic nie można planować.

Pokazywałaś nam swoją sukienkę? Na pewno jest piękna
A sen świetny


Kat_wisz, jak w sobotę to będzie się działo



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

protokół

dziewczyny orientujecie się, czy te wszystkie dokumenty, które są potrzebne do spisania protokołu są tylko do wglądu czy powinnam sobie porobić kopie? chodzi i głownie o świadectwa ukończenia religii w szkołach. trochę nie mam gdzie zrobić ksero i jeśli jest tylko do wglądu a to nie będę latać specjalnie i szukać ksera

[Pollinaa]

Napisane przez Lottie69

Zamiast mi się wesele śnić, to mój mózg standardowo idzie o krok dalej i śnił mi się poród - urodziłam dziecko z kocim ogonem




Też tak macie, że organizowanie już nie sprawia wam frajdy? Jakoś tak smętnie czekam na to wesele, tym bardziej, że moja sukienka za ponad 2k mi się totalnie odwidziała, w zeszłym roku ją wybrałam już trochę z musu, bo mi się czas kończył do poprzedniego terminu...

Liczę, że jakieś przeróbki ją poprawią trochę w moich oczach, ale i tak żałuję, że nie wybrałam jakiejś innej. A wydać tyle kasy i kupować inną to mi przez kieszeń nie przejdzie, i tak mnie ściska, że tyle kasy poszło w kieckę

Moja kiecka też nie była dla mnie wielkim wow. Szkoda mi trochę kasy. Jeśli zakazy utrzymają, to jest sukienka na godzinę i sesję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez Pollinaa

Moja kiecka też nie była dla mnie wielkim wow. Szkoda mi trochę kasy. Jeśli zakazy utrzymają, to jest sukienka na godzinę i sesję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No dokładnie, a nawet jak ją odsprzedam, to za max pół ceny...

Ogółem sukienka nie jest brzydka, jest wygodna, ale szału nie ma. A tż mi mówi, że przecież mi powiedział, że jest słaba i po co ją brałam

Wkurzam się na siebie, bo bym chętnie podjęła inną decyzję teraz, a już za późno.

Co do wesel, to obstawiam, że będzie jak w zeszłym roku. Trochę żałuję, że przełożyliśmy też na czerwiec, zamiast lipiec /sierpień, bo wtedy będzie pewnie więcej wiadomo.

Bez wesela przy takich obostrzeniach to za dużo rodziny nie przyjedzie, większość ma do nas dobrą godzinę drogi, a część mojej rodziny więcej, także bez noclegów to im się nie będzie opłacało jechać za bardzo...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[raspberry21]

U nas wczoraj bylo równe 3 miesiące. W sobotę odebralismy obrączki
Ja raz mam nadzieję, że chociaż na 50 os sie będzie dało zrobić a drugiego dnia stwierdzam, że na pewno bedzie zakaz i mam doła 🤦☠♀️ już nie wiem co myśleć, co robić.. Zadzwonimy chyba w tym tygodniu na sale dopytać co z zaliczką jak będzie zakaz albo czy jak będzie na 50 os to bez problemu zrobią imprezę bo sala duża i może im się nie opłacać 🤷☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lady isss]

Powiem wam, że my będziemy rozdawać zaproszenia od początku lutego, ale szczerze bierzemy pod uwagę, że wesele się najprawdopodobniej nie odbędzie. Z drugiej strony każdy wie jaka jest sytuacja, a też nuemozemy czekać z tymi zaproszeniami do kwietnia. Co ma być to będzie. Szczerze już mi wszystko jedno. Przekładać nie ma sensu, bo nie wiadomo jak będzie to wszystko długo trwało.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[Pollinaa]

My co weekend rozdajemy zaproszenia i wszyscy rozumieją sytuację.
Tak jak pisałyście, nie sprawia mi to wszystko już radości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Personal_Jesus]

Ja to nie wiem jak z tym sierpniem będzie, tempo szczepień takie, że dziś w radiu mowili,że o normalności można zapomnieć do końca 2022 roku. Ale cóż, może wiosna będzie już lżejsza?

[savior_]

Nie liczyłabym na to, że będzie lżejsza. W tamtym roku wyglądało to jak wyglądało, teraz jeszcze mutacje wirusa. No nie widzę tego totalnie. Nie umiem znaleźć żadnych argumentów, że to ruszy... Obstawiam, że wesela ruszą od wakacji i to też w obostrzeniach dot. ilości osób. Tylko mogliby oficjalnie to ogłosić, żeby młodzi ludzie mogli świadomie podjąć decyzje czy biorą czy przekładają. To działa mi na nerwy i dużo spokojniej ułożyłabym sobie to w głowie, gdybym wiedziała, że nie organizujemy wesela. A nie... Takie łudzenie się i szacowanie szans...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lady isss]

Napisane przez Personal_Jesus

Ja to nie wiem jak z tym sierpniem będzie, tempo szczepień takie, że dziś w radiu mowili,że o normalności można zapomnieć do końca 2022 roku. Ale cóż, może wiosna będzie już lżejsza?

Tylko jak dalej będzie tak wszystko pozamykane to firmy padną. Zresztą już widać bunt że strony właścicieli pozamykanych stref więc znając życie rząd otworzy żeby nie było oficjalnego buntu. Chociaz nie wiadomo czego się spodziewać tak naprawdę.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez savior_

Nie liczyłabym na to, że będzie lżejsza. W tamtym roku wyglądało to jak wyglądało, teraz jeszcze mutacje wirusa. No nie widzę tego totalnie. Nie umiem znaleźć żadnych argumentów, że to ruszy... Obstawiam, że wesela ruszą od wakacji i to też w obostrzeniach dot. ilości osób. Tylko mogliby oficjalnie to ogłosić, żeby młodzi ludzie mogli świadomie podjąć decyzje czy biorą czy przekładają. To działa mi na nerwy i dużo spokojniej ułożyłabym sobie to w głowie, gdybym wiedziała, że nie organizujemy wesela. A nie... Takie łudzenie się i szacowanie szans...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się z tobą. Mnie też chyba najbardziej wkurza ta niepewność czy będzie wesele czy nie,a jak będzie to czy nie będziemy musieli ograniczać ilości gości. Na moje na pewno nie ma się co spodziewać że branża weselna ruszy do Wielkanocy. Jeszcze nie dawno byłam pewna, że z naszą data wbijemy się w "okno" odpuszczenia obostrzeń, ale teraz szczerze zaczynam w to wątpić. Równie dobrze może wszystko dopiero po majówce ruszyć i wtedy nikt nam wesela w kilka dni raczej nie zorganizuje. Jestem zła, że posłuchałam tz, że w pierwszej połowie roku ślub weźmiemy i chyba gdybym wiedziała, że tego wesela Irak nie będzie to już bym była mężatką, a nie spinała się i stresowala

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[savior_]

My gdy rezerwowaliśmy termin nie było mowy o żadnej pandemii. Nie wyobrażam sobie sytuacji przekładanych wesel... Masakra, co czują te osoby. Wszystko gotowe, a tu wielki znak stop. Masakra.
W sumie nigdy na 100 procent nie wiadomo, czy będzie się dało czy nie.
Tak czy inaczej, ślub będzie. Ale chciałabym wiedzieć co z weselem. Czy roznosić zaproszenia, czy kupować alkohol, czy robić jakieś prezenty dla gości. Dużo by ułatwiła ta wiedza. Wiedziałabym na czym się skupić, a nie... Takie będzie lub nie bedzie. To denerwujące Ale dziś ze mnie maruda...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lady isss]

Napisane przez savior_

My gdy rezerwowaliśmy termin nie było mowy o żadnej pandemii. Nie wyobrażam sobie sytuacji przekładanych wesel... Masakra, co czują te osoby. Wszystko gotowe, a tu wielki znak stop. Masakra.
W sumie nigdy na 100 procent nie wiadomo, czy będzie się dało czy nie.
Tak czy inaczej, ślub będzie. Ale chciałabym wiedzieć co z weselem. Czy roznosić zaproszenia, czy kupować alkohol, czy robić jakieś prezenty dla gości. Dużo by ułatwiła ta wiedza. Wiedziałabym na czym się skupić, a nie... Takie będzie lub nie bedzie. To denerwujące Ale dziś ze mnie maruda...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas decyzja o ślubie padła we wrześniu. Domyślaliśmy się, że w sezonie grypowym na bank wrócą obostrzenia dlatego też wybraliśmy maj, a że super nampodpasowaly usługi padło na 7 maja. Serio byłam pewna, że no max w marcu wszystko wróci do normy, ale teraz serio przestaje mieć złudzenia, że to się uda. My w sumie mamy wszystko załatwione więc się nie przejmuje. No soki i napoje kupić musimy. Ale sam fakt że czlowieknjewie jak się nastawiać i zamiast się cieszyć to jakoś tak bez szału to wszystko

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[Vanir410]

Napisane przez lady isss

Nadal nie mamy poradni rodzinnej ogarniętej.

W sensie nauk? Jak tak to teraz spokojnie można online. Mogę polecić jedno miejsce jak chcesz.

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Napisane przez lady isss

Serio byłam pewna, że no max w marcu wszystko wróci do normy, ale teraz serio przestaje mieć złudzenia, że to się uda. My w sumie mamy wszystko załatwione więc się nie przejmuje. No soki i napoje kupić musimy. Ale sam fakt że czlowieknjewie jak się nastawiać i zamiast się cieszyć to jakoś tak bez szału to wszystko

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

Szczerze mówiąc też nie obstawiałam takiego długiego zamknięcia.



Najgorzej, że człowiek nie wie nic. I to mnie złości. Wszystko podjęte z dnia na dzień. Dzisiaj nie ma, odwołasz, jutro okaże się, że jednak jest.

[lady isss]

Narazie na spokojnie z tymi naukami. Trochę czasu jeszcze jest więc się z ta babka dogadamy na pewno.

Przekładać ślubu nie będziemy, ale i tak nawet jak to nie wiem czy kombinować jakąś alternatywę czy co... Masakra

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[leille]

Napisane przez Vanir410

Najgorzej, że człowiek nie wie nic. I to mnie złości. Wszystko podjęte z dnia na dzień. Dzisiaj nie ma, odwołasz, jutro okaże się, że jednak jest.

Pisałam dzisiaj do Marty (Gwiazdeczka223) i się pozwolę powtórzyć tutaj - sytuacja tak dynamiczna, że jednego dnia zakaz wesel, a drugiego dnia wychodzi dziad i jednak już można, niestety wesel się nie organizuje i nie odwołuje w jeden dzień. Mam wrażenie, że ,,śmietanka towarzyska'' nagle nie zdaje sobie z tego sprawy. Ja próbuję postawić się na ich miejscu, ale też niech Oni postawią się na naszym miejscu, na miejscu usługodawców, niedługo ludzie nie będą mieli z czego żyć.. irytuje mnie to na potęgę i wyobrażam sobie co musicie czuć dziewczyny (te kwietniowe i majowe)

[lady isss]

Jutro ma być jakaś konferencja odnośnie zmniejszania obostrzeń. Od 1 lutego mają ruszyć sklepy w galeriach i planują otworzyć hotele do 50% miejsc. Jak nagle jutro nie okaże się, że wzrost jest to jest szansa na to, że powoli rozruszają gospodarkę.

I jestem tego samego zdania - zamknięcie na tak długi okres to masakra. O ile naprawdę nie lekcewaze wirusa bo znam naprawdę niefajne przypadki, o tyle za chwilę wirus stanie się najmniejszym problemem, bo ludzie nie będą mieli za co żyć, a biznesy będą musieli zamknąć bo nie będą w stanie się utrzymać. Ograniczenia ok, ale no w granicach rozsądku. Na ten moment odebrano wielu ludziom mozliwosc zarabiania.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[leille]

Napisane przez lady isss

Jutro ma być jakaś konferencja odnośnie zmniejszania obostrzeń. Od 1 lutego mają ruszyć sklepy w galeriach i planują otworzyć hotele do 50% miejsc. Jak nagle jutro nie okaże się, że wzrost jest to jest szansa na to, że powoli rozruszają gospodarkę.

I jestem tego samego zdania - zamknięcie na tak długi okres to masakra. O ile naprawdę nie lekcewaze wirusa bo znam naprawdę niefajne przypadki, o tyle za chwilę wirus stanie się najmniejszym problemem, bo ludzie nie będą mieli za co żyć, a biznesy będą musieli zamknąć bo nie będą w stanie się utrzymać. Ograniczenia ok, ale no w granicach rozsądku. Na ten moment odebrano wielu ludziom mozliwosc zarabiania.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

Tak? nie mam tv i tak pobieżnie w internecie przeglądam co i jak, ale to dobrze.. niech już w końcu zaczną coś otwierać bo żyjemy jak zawieszeni w próżni..

Dokładnie. Myślę podobnie. Od początku nie lekceważyłam wirusa, ale skutki tej stagnacji będziemy odczuwać o wiele gorsze niż sam wirus. Nie wiem czy słyszałaś o tym facecie, który był chyba właścicielem kilku restauracji - nie stary facet, popełnił samobójstwo bo sytuacja go przytłoczyła. Zawsze był słowny, uczciwy, a tu nagle dług rósł, nie miał jak pracownikom wypłat dawać, nie potrafił ludziom spojrzeć w oczy, musiał wiele osób zwolnić i przerosło go to.. naprawdę to nie przelewki.

[savior_]

https://www.onet.pl/informacje/onetl...4lslr,79cfc278

Widziałyście? Co za masakra. Ciekawe czy zniosą jakieś obostrzenia. Pewnie otworzą galerie. Czekamy do jutra... Pewnie nic nie wspomną o weselach no ale.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lady isss]

Napisane przez leille

Tak? nie mam tv i tak pobieżnie w internecie przeglądam co i jak, ale to dobrze.. niech już w końcu zaczną coś otwierać bo żyjemy jak zawieszeni w próżni..

Dokładnie. Myślę podobnie. Od początku nie lekceważyłam wirusa, ale skutki tej stagnacji będziemy odczuwać o wiele gorsze niż sam wirus. Nie wiem czy słyszałaś o tym facecie, który był chyba właścicielem kilku restauracji - nie stary facet, popełnił samobójstwo bo sytuacja go przytłoczyła. Zawsze był słowny, uczciwy, a tu nagle dług rósł, nie miał jak pracownikom wypłat dawać, nie potrafił ludziom spojrzeć w oczy, musiał wiele osób zwolnić i przerosło go to.. naprawdę to nie przelewki.

O matko ja teraz mało informacji ogladambojuz mnie męczy także ciągle gadka o szczepieniach a inne problemy poruszane w zasadzie nie są. Wiesz bo to nie jest kwestia tego, że zamkną sklep czy restauracje i właściciel po prostu nie będzie zarabiał, ale często właśnie ten właściciel ma jeszcze na utrzymaniu pracowników, na których go nie stać. Nie wiem jak teraz, ale przy pierwszym lockdownie były problemy ze znalezieniem pracy nawet wśród moich znajomych, gdzie mieszkam w takim miejscu, ze no tu praca człowieka szuka i zatrudnienie się gdziekolwiek choćby "na przetrwanie" za niską stawkę nie jest żadnym problemem. My osobiście jako tako skutków lockdownu nie odczuliśmy, choć przy pierwszej fali przez to, że Chiny stały faktycznie tz miał dużo mniej pracy więc i mniej zarobił (statki z chin nie wpływały jakiś czas) ale i ogólnie w transporcie wynagrodzenie spadło, bo spedycje płaciły mniej ze względu chociażby na to, że paliwo było tańsze. Kursów było też mniej. No różnice sięgały półtora do dwóch tysięcy. Nawet nie chce myśleć co musi czuć człowiek, który jest pozbawiony totalnie możliwości zarabiania. Nie dziwię się restauracja, że w ramach buntu się otwierają, bo przecież to co się dzieje doprowadzi w końcu do bankructwa o ile już nie doprowadziło. Mnie to przeraża i sama mówię, że jak tak dalej pójdzie to może i będziemy mogli zorganizować wesele tylko czy będziemy mieli gdzie je zorganizować? Mam nadzieję że w końcu wszystko ruszy choćby z obostrzeniami. Mi to tam rybka. Nie będzie wesela to więcej na mieszkanie bedzie

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Napisane przez savior_

https://www.onet.pl/informacje/onetl...4lslr,79cfc278

Widziałyście? Co za masakra. Ciekawe czy zniosą jakieś obostrzenia. Pewnie otworzą galerie. Czekamy do jutra... Pewnie nic nie wspomną o weselach no ale.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie nie wspomną, ale liczę na to, że to dobry początek do otwarcia restauracji i organizacji wesel

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka