2023-06-29, 09:08 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 44
|
Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
Do rozpoczęcia tego wątku zainspirował mnie wczorajszy dzień. Znajomi namówili nas na wypad na Opener'a. Na szczęście na 1 dzień, bo więcej bym nie wytrzymała. Pamiętam siebie sprzed 15 lat, jako studentka oszczędzałam cały rok, kupowałam karnety, chodziłam na wszystkie koncerty, świetnie się bawiłam w tłumie. Teraz tego nie znoszę! Dalej kocham muzykę, ale tłum, hałas, alkohol dookoła, to nie dla mnie. Zamiast się cieszyć spinam się, naprawdę się męczę w takim otoczeniu. Wczoraj czekałam na koniec, poganiałam w swojej głowie artystę by skończył, byśmy mogli już wyjść. Zero radości, a raczej stres i ostatecznie zostałam z poczuciem straty pieniędzy i czasu. Teraz zdecydowanie wolę posiedzieć w domu z kotami i dobrą książką. Uwielbiam spotykać się z naszymi przyjaciółmi w kameralnych knajpach, albo w naszych domach/ogrodach. Uwielbiam chodzić do kina, do teatru, żeby nie było, że jestem jakimś odludkiem. Ale kiedyś jak wakacje to duże miasto, atrakcje, ludzie dookoła. A teraz wynajmujemy domek na odludziu i najbardziej cieszy mnie natura i cisza.
Zauważacie coś takiego z samym sobą? Mam wrażenie, że wczoraj popsułam wszystkim dobry nastrój, stałam jak kołek, nie bawiłam się, tylko czekałam na koniec, i hasło odwrót. Nie wiem czy dalej się zmuszać, czy po prostu odpuścić i zachować fajne wspomnienia sprzed lat i pogodzić się, że się zmieniam i nie cieszy to co kiedyś? Tylko właśnie, czemu moje towarzystwo ciągle się z tego cieszy, a tylko mi się odwidziało?
__________________
|
2023-06-29, 09:29 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 090
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
Tak, ja też się zmieniłam i inne rzeczy mnie cieszą. Cenię sobie komfort, przez jego brak jestem w stanie zrezygnować z jakiegoś wydarzenia. Nie dostosowuję się na siłę, można się przecież spotykać ze znajomymi w innych okolicznościach.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-06-29, 09:30 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
To normalne i ma tak mnóstwo osób.
Człowiek się zmienia. Dawniej bardzo chętnie imprezowałam, a teraz do klubu mnie nie wyciągnie żadna siła. Spotkać się z koleżanką na kawie, czy piwie i porozmawiać na spokojnie, chętnie. Nie bez powodu "paczki znajomych" się rozpadają. |
2023-06-29, 09:33 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
oczywiście, że się zmieniłam
kiedyś imprezowałam w cetrum warszawy do 3 w nocy, wracałam przekimać 4 godziny i leciałam do pracy dzisiaj nie chodzę na nic co trwa dłużej niż do 22, bo to już moja pora szykowania się do spania |
2023-06-29, 09:33 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
ja bym teraz chętnie do klubu wyszła, zwłaszcza że w wieku nastoletnim i studenckich nie wychodziłam w ogóle.
|
2023-06-29, 10:19 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89616294]oczywiście, że się zmieniłam
kiedyś imprezowałam w cetrum warszawy do 3 w nocy, wracałam przekimać 4 godziny i leciałam do pracy dzisiaj nie chodzę na nic co trwa dłużej niż do 22, bo to już moja pora szykowania się do spania [/QUOTE]Mam to samo Kiedyś nawet żartowałam z kolezanka, że fajnie by było pójść gdzieś potańczyć, ale te wszystkie imprezy w klubach powinny zaczynać się w południe, bo o 22, to już człowiek nie ma mocy Też mnie szybko męczy za dużo bodźców. Nie lubię spotkań w dużych grupach ludzi, imprezy integracyjne z pracy mnie męczą, zwykle zmywam się po paru godzinach. A pracuje z ludźmi w podobnym wieku do mnie (przedział 30-40 lat), którzy bawią się do 2-3 w nocy i normalnie następnego dnia idą na 9 do pracy. Ja bym chyba odsypiała co najmniej pół dnia i brała l4 xD Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka |
2023-06-29, 10:36 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 090
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-06-29, 10:50 | #8 |
nieprzyzwoita
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 108
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
to normalne - kiedyś popylałam tylko w szpilkach - serio, nie miałam nawet żadnych płaskich butów w domu, teraz chodzę tylko w płaskich, szpilki raz na rok i z ulgą ściągam, bo bolą mnie nogi i już nie umiem chodzić na obcasach
|
2023-06-29, 10:53 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 556
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
Ja się zmieniłam, ale też nie jakoś diametralnie. Po prostu mój tryb życia wymaga teraz większego planowania i przez różne zobowiązania nie jestem w stanie spontanicznie np. wyjechać do innego miasta do koleżanki. Jeśli chodzi o imprezowanie to nadal mi się zdarza wyjść o 19 i wrócić nad ranem zmieniło się po prostu miejsce gdzie imprezuję.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-06-29, 11:57 | #10 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 239
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
Niespecjalnie.
Jeszcze za dzieciaka nie byłam aż taką znowu wielką fanką spania w śpiworze albo gniecenia się w przepełnionym pociągu. Ale człowiek się w ogóle nad takimi rzeczami nie zastanawiał tylko cieszył że jedzie na festiwal, że jest taki dorosły i go puścili (później, że po prostu jedzie z fajną ekipą) a nie było opcji komfort żeby był np. hotel. Zdaje mi się być bardziej otwartą. Wyleczyłam z jakichś w sumie zmyślonych kompleksów, które gdzieś tam po drodze się trafiły, wszelkiej presji. (Z perspektywy czasu depresję uważam za zbędną i pomyłkę. Tego się nie wybiera, wiadomo. Z tym że to też daje jakąś perspektywę). Mam lepszy kontakt ze sobą samą. Mniejsze skłonności do dramy może jak coś mnie wkurzy i szybszą umiejętność spojrzenia z dystansem. Za to bardziej zamkniętą w nachalnych kwestiach. Jak coś np. jest od lat wałkowane w mediach to po latach narzucania słusznej ideologii mnie to bardziej męczy niż zachęca. Jak idę na imprezę to się pobawić i nie tęsknię za kocykiem i książką. Pewnie brak własnych dzieci ma kluczowe też znaczenie bo to jednak odkurzacze wysysające energię i zasoby. Dla jasności, żartobliwie. Do dzieciaków nic nie mam, są spoko, stwierdzam tylko, że to ogromna odpowiedzialność i wysiłek i coś takiego musi odciskać piętno na życiu rodziców. ---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ---------- Cytat:
Edytowane przez rejczeI Czas edycji: 2023-06-29 o 11:50 |
|
2023-06-29, 12:19 | #11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
Cytat:
spotykam się raczej w mniejszym gronie znajomych, bywam zmeczona, ale raczej fizycznie niz psychicznie z kolei po duzych imprezach jestem tak nieprzyjemnie wyczerpana i fizycznie i psychicznie |
|
2023-06-29, 13:33 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
Nie zmieniłam się raczej diametralnie. Zawsze wolałam się ,,nastawić'' na wyjście z domu i nie lubiłam spontanicznych akcji typu telefon o 22 ,,siedzimy na mieście, wpadaj''. I zawsze nie cierpiałam wielkich, głośnych imprez (łącznie z koncertami) i klubów, a jakieś historie o całonocnych balangach po całym dniu pracy, po których śpi się godzinę i idzie na zajęcia to dla mnie zupełne science-fiction, nawet w wieku 19 lat nie miałam tyle energii. Na domówce czy wyjściu do pubu w weekend dalej mogę usiedzieć i do 4 jak się dobrze bawię, jak ktoś zaproponuje wyjście gdzieś, to z reguły jestem chętna, więc raczej jeszcze nie zdziadziałam.
Za to od kiedy zaczęłam pracę w stałych godzinach, w miarę przyjemnych dla mojego organizmu, doceniłam bardzo trzymanie się rutyny i niezarywanie nocek bez większego powodu. Na pewno bardziej priorytetyzuję wygodę np w podróży, za to mniej się boję niż kiedyś np. samotnych wycieczek i próbowania nowych rzeczy. |
2023-06-29, 13:56 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 387
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
.
Edytowane przez TheSunTheMoonTheStars Czas edycji: 2023-12-10 o 16:01 |
2023-06-29, 14:13 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 05:31 |
2023-06-29, 15:02 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
Ja może nie zmieniłam się aż tak bardzo ale to dlatego że nigdy nie lubiłam za bardzo jakichś głośnych wydarzeń z tłumami. Mogłabym pójść na taki fajny koncert ale niezbyt często, raczej na taki gdzie faktycznie jest to ulubiony wokalista. No ale też meczylyby mnie tłumy bo mnie męczą. Tak samo kluby jeżeli akurat nie ma masy ludzi a klimat jest fajny to bym poszła. No ale też niezbyt często bo czasem wolę posiedzieć z książką lub wyjść do zwykłego nie tak zatłoczonego lokalu. No ale jakieś ogromne imprezy non stop nigdy nie były dla mnie.
Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka |
2023-06-29, 15:34 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 381
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
To normalne myślę. Ja kiedyś ciągle gdzieś latałam, a teraz zrobiłam się domatorką albo wolę długie spacery niż typowe wyjścia na miasto.
Wróciłam z wakacji z Grecji i ja wręcz uciekałam do hotelu już max 22, bo mnie irytowała ta głośna, pijana młodzież na ulicach mimo że sama jeszcze stara nie jestem, ale z czasem to się zmienia i tyle, mi tam nie brakuje, wyszalałam się jak miałam 16-23 lata. |
2023-06-29, 20:43 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 113
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
Ja się w ogóle nie zmieniłam pod tym względem, bo nigdy nie lubiłam imprez i braku higieny. Mogłabym nawet powiedzieć, że teraz bardziej bym była skłonna na coś takiego się zgodzić (może), bo wcześniej to po prostu odpadało.
Natomiast nie mogę już całej nocy oglądać anime i iść napisać na czwórkę egzamin z matmy, niestety. Kiedyś to spokojnie 30/40 odcinków dziennie mogło wlecieć, teraz żeby obejrzeć coś długiego potrzebuję miesiące. Jak dobrze, że obejrzałam One Piece w liceum, bo teraz już bym pewnie nie dała rady. Nawet jak mam urlop i czas, to jednak 5-10 odcinków i koniec. Sporadycznie zbinguję coś (ostatnio JJK i Chainsaw Man), ale to dlatego, że ma na przykład 12 odcinków i nie ma co przeciągać. To samo gry. Jednak pogram sobie 5-6 godzin maksymalnie i koniec, idę zrobić coś innego. Kiedyś to mogłam po prostu grać 20 godzin na dobę, spać 3, a ta jedna to była na prysznic, zjedzenie czegoś itd. EDIT. Nie, kłamię. W weekend majowy (miałam 8 dni wolnego) zbinge'owałam całe Boruto. Ale matko, jakim kosztem...
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. Edytowane przez Limonka2738 Czas edycji: 2023-06-29 o 20:44 |
2023-06-29, 20:53 | #18 | |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
Cytat:
Jednak i raczej stawia się kroki w wysokich szpilach A teraz tylko adidasy, nawet płaskie klapki na lato mnie obcierają |
|
2023-06-29, 21:23 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
i ja, najpierw jako nastolatka sie buntowalam, ze nie bede chodzic w szpilkach i spodnicach, a potem mialam faze i majac 20-25 lat szpilki, koturny i slupki, tak sie wyskakalam na obcasach, ze teraz juz null zero same plaskie
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-06-29, 21:41 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
Festiwale lubię nadal, chociaż nie na 7 dni jak kiedyś, raczej na dwa Zdecydowanie minęła faza na wieczne szukanie kontaktu z ludźmi. Dalej jestem ekstrawertykiem, ale ładuję baterie w pracy. Jakoś po studiach zaczęłam doceniać ciche weekendy. Myślę że to naturalna kolej życia, ciężko ciągle zachowywać się jak nastolatek i szukać poklasku u innych. Szczególnie że z wiekiem przestało mnie interesować zdanie innych na mój temat.
Imprezę kończę najdalej o 1.30 i nienawidzę czuć się pijana rano. Mam swój limit, bo muszę mieć pewność że rano będę trzeźwa. Częściej podczas spotkań przy alko wyłączam się i idę spać - nie że padam pijana, po prostu decyduję w połowie kieliszka, że dla mnie rozmowa się skończyła, bo nie chce mi się już gadać (nawet jeśli jest ciekawa!). I jak kiedyś bym żałowała, tak teraz się cieszę że się wyspałam Do tego wytrzymałość nie ta. Jak nie dośpię to pół dnia chodzę śnięta. |
2023-06-29, 21:56 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
Trudno mi powiedziec czy sie zmienilam. Myslalam, ze tak, ale niedawno udalam sie na przyjecie polaczone z wyjsciem do klubu i dopiero po wszystkim zdalam sobie sprawe, ze imprezowalam bite 10 godzin. Roznica taka, ze ta dekade lat temu trzeslam kolanami przed niezadowoleniem pracodawcy, nie chcialam nikogo zawiesc ani bron boze sprawic klopotu, wiec bez snu, za przeproszeniem rzygajaca po kiblach poszlabym jeszcze do pracy. Teraz mam wywalone, dzwonie ze nie czuje sie najlepiej, nie jestem w stanie pracowac i nara. Zadne wyrzuty sumienia mnie nie drecza. Zdarza mi sie nie przespac calej nocy i poza drobna irytacja funkcjonuje dobrze.
Tez przerobilam spanie w namiotach na festiwalach, mysle ze po czesci to byla po prostu najtansza opcja przy ograniczonym budzecie. Przeciez jakby ktos zaproponowal wynajecie hotelu, spanie w lozku i mozliwosc wziecia prysznica zgodzilabym sie bez mrugniecia okiem i dzis i 10 lat temu. Druga sprawa to nikt sie nie zastanawial, na Woodstock czy Openera jedzie sie z plecakiem i karimata, jasne jak slonce. Nadal lubie i koncerty i wyjscia z tancami, akurat to sie nie zmienilo. Natomiast coraz trudniej jest znalezc kompanow do rajdu po klubach. Sila rzeczy spedzam wiecej czasu ze znajomymi, ktorzy preferuja grilla w ogrodzie i podobne klimaty, gdzie tez czuje sie dobrze. |
2023-06-29, 21:57 | #22 |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
Ja mega zmieniłam się. Teraz omijam szerokim łukiem wszystkie koleżanki, które zapraszają na piwko. Bełkot pijanych ludzi mnie obrzydza. Znajomi którzy jarają 'jedynie' zioło, mając małe dzieci są dla mnie straceni.
Nie potrafię sobie wyobrazić, jak można ćpać, mając dzieci, lub być przy nich pijanym. Ostatnio rozmawiałam że starą znajomą z naprawdę dawnych lat, to ku mojemu zaskoczeniu, stwierdziła że bardzo się zmieniłam. Ale co miała dokładnie na myśli, nie doprecyzowała. |
2023-06-29, 23:31 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 317
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
ja z wiekiem staję się coraz bardziej spontaniczna. kiedyś musiałam mieć zaplanowaną każdą godzinę dnia, bo inaczej się stresowałam i byłam rozdrażniona. każda niespodziewana sytuacja wybijała mnie z rytmu i musiałam ją później odchorować, spędzając czas w samotności. być może wynikało to z faktu, że byłam (za) pilną i grzeczną nastolatką i na wiele zachowań sobie nie pozwalałam. teraz mam w sobie dużo więcej luzu i zdrowego "mitowisizmu".
ALE również dzisiaj czterodniowy pobyt na Openerze z noclegiem na kempingu byłby dla mnie nie do przejścia. nawet przy świetnym line-upie.
__________________
Jeśli dojdziesz do ładu z własnym wnętrzem, wówczas to, co zewnętrzne, samo się ułoży. Rzeczywistość pierwotna tkwi wewnątrz, a zewnętrzna jest wobec niej wtórna. Eckhart Tolle
Edytowane przez Harmonia_95 Czas edycji: 2023-06-29 o 23:35 |
2023-06-30, 08:03 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
To normalne, że ludzie się zmieniają, z pewnych rzeczy się wyrasta, za to zaczynasz inne. Ja kiedyś dużo nocowałam w bardzo kiepskich warunkach, teraz już jestem tym zmęczona i wolę wybrać hotel albo pojechać tylko na jeden dzień. Ważne, żeby mieć partnera, który to rozumie i potrafi zadbać też o Ciebie. Nie ma sensu się zmuszać do rzeczy, których nie lubisz i cię męczą, bo tylko frustracja będzie się kumulować coraz bardziej.
|
2023-06-30, 09:49 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 1 813
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
Ja na pewno zmienilam się pod względem fizycznym- na studiach impreza, 4 godziny snu i pójdzie do pracy nie stanowiło dla mnie problemu i było bardzo częste. Teraz już nie mam takiej szybkiej regeneracji, więc bym tak nie zrobiła
Ale jeśli chodzi o jakieś wyjścia czy imprezy to nadal lubie tylko po prostu wystarcza mi to raz na jakiś czas. Na co dzień wole się wyspać i nie lubie zarywać nocy, ale też nie znaczy że nigdzie nie wychodze. Mam też ochotę na wyjścia i nadal dobrze się bawie- ale potem mam zaspokojoną potrzebe takiej zabawy na jakiś czas. Ogólnie myślę, że nie zmieniłam sie jakoś bardzo, bo jak pomyśle o młodzienczych imprezach czy wyjazdach to chetnie bym je teraz powtórzyła Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-06-30, 10:04 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 44
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
Dziękuję za Wasze odpowiedzi
Mój mąż sam mówi, że woli posiedzieć w domu, poimprezował na studiach,a teraz w tygodniu o 22.00 gasimy światło i śpimy W sumie to mąż mnie przekonał, że ogród i cisza to świetna sprawa, ale on na tym koncercie bawił się dużo lepiej niż ja Ja nigdy nie imprezowałam, na studiach ani razu nie byłam na imprezie w klubie, to nie dla mnie. Poza muzyką i koncertami, na które mogłam wydać każdy grosz, to raczej byłam spokojna. Ale zaskoczyło mnie, że kiedyś oddałabym wszystko za jedną noc na festiwalu, a teraz poczułam, że to nie moja bajka i fajniej brzmi muzyka słuchana w domu, z winyli
__________________
|
2023-06-30, 10:45 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
Ja czasem siadam do konsoli po pracy, gram chwilę, trafiam na trudniejszą zagadkę środowiskową i zaraz mam dosyć. Pojawiają się nowe rodzaje ataku, to stękam, że trzeba coś zapamiętać. Czas klepania 20 makr, ustawiania masy skrótów klawiszowych i spamiętywania taktyk chyba minął bezpowrotnie, teraz chcę tylko fajną historię na easy modzie.
|
2023-06-30, 11:36 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 1 031
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
Wybieram się własnie na festiwal pod namiot i o ile 10 lat temu martwiłabym się, czy ładnie wyglądam, bo wszystkie laski będą seksi, i czy dość alko mamy, dziś największy dylemat to jak nie zmarznąć, nie zmoknąć, i czy misiowy dres na pewno wystarczy, czy jeszcze kurtkę zimową wziąć. Chyba wezmę
__________________
Your teeth is how you breathe. |
2023-06-30, 11:47 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Everywhere
Wiadomości: 8 207
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
Im jestem starsza, tym bardziej cenię sobie ciszę, spokój i dobrą organizację. Kiedyś wiele rzeczy robiłam "na wariata". Jeden telefon i jadę na drugi koniec kraju, a nawet poza jego granice. Kiedyś duże grono znajomych, teraz im mnie ludzi tym lepiej. Jakoś niknę w dużej grupie ludzi i męczy mnie hałas.
Ale podoba mi się ta zmiana. Samoświadomość. |
2023-06-30, 15:08 | #30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 169
|
Dot.: Czy Wy też tak zmieniacie się z wiekiem?
To ja z kolei żałuję, że kiedyś nie „szalałam”, teraz mam niedosyt i poczucie straconego czasu.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:44.