Czuje się zagubiona...

[niezapominajka9411]

Hej pisze tutaj bo potrzebuje obiektywnej opinii, i tak na prawdę nie mam z kim o tym szczerze porozmawiać.
Od 4 lat jestem w związku z moim tż. Na początku było wszystko idealnie, przeprowadziłam się do niego 600 km od mojego domu rodzinnego gdzie zostawiłam tam całą rodzinę i przyjaciół. Z pozoru wydawałoby się że jest wszystko okej dba o mnie, mam tu dobrą pracę, znajomych. Ale od ostatnich kilku tygodnii czuję się rozdarta. Ciągnie mnie strasznie do domu, każde pojechanie w rodzinne strony i powrót rozdziera mi serce na pół, a na dodatek mój tż zaczyna wspominać o oświadczynach a ja na chwilę obecną nie jestem prwna czy chciałabym za niego wyjść i utknąć tutaj do końca życia. Od ostatniego czasu irytuje mnie w nim wszystko. Nie chce go ranić, ale sama nie wiem co mam zrobić bo czuje się nieszczęśliwa.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4]

Napisane przez niezapominajka9411

nie wiem co mam zrobić bo czuje się nieszczęśliwa.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zastanów się co da Ci szczęście i to zrób.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wiekanka]

Napisane przez niezapominajka9411

Nie chce go ranić, ale sama nie wiem co mam zrobić bo czuje się nieszczęśliwa.

Bedac nieszczesliwa, nie dasz jemu szczescia, wiec zranisz i siebie i jego. Wracaj .