dziwna sytuacja z chłopalkiem bi

[SalutSalut]

Cześć ! Od kilku miesięcy spotykałam się z chłopakiem, wychodziliśmy razem na różne imprezy, spacery itp. Całowaliśmy się, chodziliśmy za rękę, on mnie przytulal, mówil,że jestem wyjątkowa, jedyna ittp. Ostatnio wyznał mi ,że jest biseksualny (oczywiście nie mam nic do tego ) jednak on powiedział,że jest chłopak , w którym on się zakochał i ponoć na mnie też mu zależy . Ale tamten drugi nic nie wie , jeszcze bo ma zamiar mu powiedzieć .. Więc na mnie mu zależy mniej albo wcale . I przyznam szczerze,że to mnie trochę topnęło. Zależało mi bardzo na tym chłopaku i myśłam,że ja i on... Chyba sami rozumiecie, miałam jakąś nadzieję na związek..
Teraz nie wiem co robić, nie przeszkadza mi to,że jest bi . Ale nie chcę się z nim spotykać .. Przynajmniej narazie . Czuję się trochę oszukana , zbita z tropu i rozgoryczona .Muszę to sobie poukładać... Przecież mógł mi to powiedzieć dużo wcześniej ...
Nie chce,żeby on poczuł się odrzuony a z drugiej strony wiem,że nie dam rady się z nim spotykać na stopie przyjacielskiej. Przynajmniej narazie . Nie chcę też wyjawiać mu co czuję , bo to nic nie da . Chcę ,żeby on był szczęśliwy . Skoro ja mu tego nie mogę dać, to niech będzie szczęsliwy z tym chłopakiem ... Macie jakieś rady ,pomysły?

[Miss_Fortune]

Kochana, Ty chyba nie potrzebujesz rady.
Sama napisałaś, że nie możesz spotykać się z nim na stopie koleżeńskiej/przyjacielskiej. Jeśli on tylko tyle może Ci dać, to chyba musisz mu o tym powiedzieć. Nie widzę opcji, kiedy to przed nim ukrywasz z nadzieją, że coś zmieni.

[Kalini]

Jeśli on chce związku poliamorycznego, a Tobie to nie pasuje, odpuść go sobie. A jeśli wybrał Ciebie, a nie tego drugiego, jest ok, tylko zastanawiam się po co on Ci w takim razie o tym mówił, jak dla mnie to już zbyt duża szczerość.
Najlepiej z nim porozmawiać. Zapytać o co dokładnie chodzi z tym chłopakiem, postawić jasno sprawę, że nie dopuszczasz żadnych zdrad itd.

Edit:
Trochę inaczej to zrozumiała, że niby Tobie zależy mu bardziej, bo Ci o nim powiedział. Ale i tak najlepszym rozwiązaniem jest rozmowa.

[red high heels]

Czy sytuacja byłaby bardziej czytelna, gdyby chodziło o inną kobietę? Myślę, że wtedy nie miałabyś wątpliwości co zrobić.
Chłopak jest zainteresowany kimś innym bardziej niż Tobą, bez znaczenia czy to mężczyzna czy kobieta. Zastanów się czy chcesz być "zamiast", "gorszą opcją" w razie, gdyby tam mu nie wyszło.
Masz pełne prawo czuć się rozgoryczona i rozczarowana.

[Cosmopolitan1996]

Napisane przez SalutSalut

Cześć ! Od kilku miesięcy spotykałam się z chłopakiem, wychodziliśmy razem na różne imprezy, spacery itp. Całowaliśmy się, chodziliśmy za rękę, on mnie przytulal, mówil,że jestem wyjątkowa, jedyna ittp. Ostatnio wyznał mi ,że jest biseksualny (oczywiście nie mam nic do tego ) jednak on powiedział,że jest chłopak , w którym on się zakochał i ponoć na mnie też mu zależy . Ale tamten drugi nic nie wie , jeszcze bo ma zamiar mu powiedzieć .. Więc na mnie mu zależy mniej albo wcale . I przyznam szczerze,że to mnie trochę topnęło. Zależało mi bardzo na tym chłopaku i myśłam,że ja i on... Chyba sami rozumiecie, miałam jakąś nadzieję na związek..
Teraz nie wiem co robić, nie przeszkadza mi to,że jest bi . Ale nie chcę się z nim spotykać .. Przynajmniej narazie . Czuję się trochę oszukana , zbita z tropu i rozgoryczona .Muszę to sobie poukładać... Przecież mógł mi to powiedzieć dużo wcześniej ...
Nie chce,żeby on poczuł się odrzuony a z drugiej strony wiem,że nie dam rady się z nim spotykać na stopie przyjacielskiej. Przynajmniej narazie . Nie chcę też wyjawiać mu co czuję , bo to nic nie da . Chcę ,żeby on był szczęśliwy . Skoro ja mu tego nie mogę dać, to niech będzie szczęsliwy z tym chłopakiem ... Macie jakieś rady ,pomysły?

Uważam, że mimo wszystko powinnaś powiedzieć mu co czujesz. Wtedy łatwiej będzie zdecydować czy jesteś w stanie utrzymywać z nim kontakt jako znajomi czy też nie. A jeżeli mu nie powiesz co czujesz to co? Tak poprostu przestaniesz się odzywać? Skoro zależy Ci na jego szczęściu to powinnaś z nim porozmawiać bo raczej nie będzie szczęśliwy tracąc bliską osobę którą jesteś dla niego ty. Zwłaszcza po tym co Ci powiedział może uznać, że brzydzisz się go lub coś w podobie tylko dlatego, że wyznał Ci, że pociągają go mężczyźni.

[HealthOne]

Napisane przez SalutSalut

Cześć ! Od kilku miesięcy spotykałam się z chłopakiem, wychodziliśmy razem na różne imprezy, spacery itp. Całowaliśmy się, chodziliśmy za rękę, on mnie przytulal, mówil,że jestem wyjątkowa, jedyna ittp. Ostatnio wyznał mi ,że jest biseksualny (oczywiście nie mam nic do tego ) jednak on powiedział,że jest chłopak , w którym on się zakochał i ponoć na mnie też mu zależy . Ale tamten drugi nic nie wie , jeszcze bo ma zamiar mu powiedzieć .. Więc na mnie mu zależy mniej albo wcale . I przyznam szczerze,że to mnie trochę topnęło. Zależało mi bardzo na tym chłopaku i myśłam,że ja i on... Chyba sami rozumiecie, miałam jakąś nadzieję na związek..
Teraz nie wiem co robić, nie przeszkadza mi to,że jest bi . Ale nie chcę się z nim spotykać .. Przynajmniej narazie . Czuję się trochę oszukana , zbita z tropu i rozgoryczona .Muszę to sobie poukładać... Przecież mógł mi to powiedzieć dużo wcześniej ...
Nie chce,żeby on poczuł się odrzuony a z drugiej strony wiem,że nie dam rady się z nim spotykać na stopie przyjacielskiej. Przynajmniej narazie . Nie chcę też wyjawiać mu co czuję , bo to nic nie da . Chcę ,żeby on był szczęśliwy . Skoro ja mu tego nie mogę dać, to niech będzie szczęsliwy z tym chłopakiem ... Macie jakieś rady ,pomysły?

Naprawdę nie masz nic przeciwko że poza potencjalną konkurencją w postaci innych dziewczyn, musiałabyś podejrzliwie patrzeć na zwrot '' kochanie wychodzę z kumplami na wieczór'' ? ja tu widzę zasadniczy problem ;P
Zastanawia mnie- ile macie lat? Jakieś jest w was takie młodzieńcze niezdecydowanie.

[201605161006]

Ja Twój post autorko zrozumiałam tak, że on Cie kocha, chce być z Tobą, ale zauroczył się w innym i chce mu powiedzieć, że nic z tego bo ma Ciebie i widzę, że nie ja jedna tak to zrozumiałam... także czekam na jakieś sprostowanie od autorki, żeby wiedzieć co napisać i co doradzić .

[HealthOne]

Napisane przez Kalini

Jeśli on chce związku poliamorycznego, a Tobie to nie pasuje, odpuść go sobie. A jeśli wybrał Ciebie, a nie tego drugiego, jest ok, tylko zastanawiam się po co on Ci w takim razie o tym mówił, jak dla mnie to już zbyt duża szczerość.
Najlepiej z nim porozmawiać. Zapytać o co dokładnie chodzi z tym chłopakiem, postawić jasno sprawę, że nie dopuszczasz żadnych zdrad itd.

Edit:
Trochę inaczej to zrozumiała, że niby Tobie zależy mu bardziej, bo Ci o nim powiedział. Ale i tak najlepszym rozwiązaniem jest rozmowa.

Jazda na dwa fronty to nie żaden związek poliamoryczny. Uważam że chłopaczek jest niezdecydowany i ani pseudo gejowski związek mu nie wyjdzie, ani z autorką -dlaczego? bo jakby wiedział kim jest i czego chce, to nie dzieliłby się zwierzeniami że nie wie kogo wybrać z dziewczyną która go darzy głębszym uczuciem, taka ''pomoc w wyborze'' jest dobra w gimnazjum a nie wśród dorosłych ludzi.

[Cosmopolitan1996]

Napisane przez HealthOne

Jazda na dwa fronty to nie żaden związek poliamoryczny. Uważam że chłopaczek jest niezdecydowany i ani pseudo gejowski związek mu nie wyjdzie, ani z autorką -dlaczego? bo jakby wiedział kim jest i czego chce, to nie dzieliłby się zwierzeniami że nie wie kogo wybrać z dziewczyną która go darzy głębszym uczuciem, taka ''pomoc w wyborze'' jest dobra w gimnazjum a nie wśród dorosłych ludzi.

Dokładnie!!! Tylko z tego co ja zrozumiałam on nie wie o tym, że autorka darzy go tym głębokim uczuciem... W sumie to ja już sama tego nie rozumiem

[Damayanti]

Napisane przez HealthOne

Naprawdę nie masz nic przeciwko że poza potencjalną konkurencją w postaci innych dziewczyn, musiałabyś podejrzliwie patrzeć na zwrot '' kochanie wychodzę z kumplami na wieczór'' ? ja tu widzę zasadniczy problem ;P
Zastanawia mnie- ile macie lat? Jakieś jest w was takie młodzieńcze niezdecydowanie.

właśnie konkurencja w takim związku dwa razy większa.
zrobię offtop, ale nie czujesz się dziwnie np z myślą, że on uprawiał seks z innym mężczyzną?

[_Schmetterling]

Napisane przez SalutSalut

Cześć ! Od kilku miesięcy spotykałam się z chłopakiem, wychodziliśmy razem na różne imprezy, spacery itp. Całowaliśmy się, chodziliśmy za rękę, on mnie przytulal, mówil,że jestem wyjątkowa, jedyna ittp. Ostatnio wyznał mi ,że jest biseksualny (oczywiście nie mam nic do tego ) jednak on powiedział,że jest chłopak , w którym on się zakochał i ponoć na mnie też mu zależy . Ale tamten drugi nic nie wie , jeszcze bo ma zamiar mu powiedzieć .. Więc na mnie mu zależy mniej albo wcale . I przyznam szczerze,że to mnie trochę topnęło. Zależało mi bardzo na tym chłopaku i myśłam,że ja i on... Chyba sami rozumiecie, miałam jakąś nadzieję na związek..
Teraz nie wiem co robić, nie przeszkadza mi to,że jest bi . Ale nie chcę się z nim spotykać .. Przynajmniej narazie . Czuję się trochę oszukana , zbita z tropu i rozgoryczona .Muszę to sobie poukładać... Przecież mógł mi to powiedzieć dużo wcześniej ...
Nie chce,żeby on poczuł się odrzuony a z drugiej strony wiem,że nie dam rady się z nim spotykać na stopie przyjacielskiej. Przynajmniej narazie . Nie chcę też wyjawiać mu co czuję , bo to nic nie da . Chcę ,żeby on był szczęśliwy . Skoro ja mu tego nie mogę dać, to niech będzie szczęsliwy z tym chłopakiem ... Macie jakieś rady ,pomysły?

uciekaj póki się bardzo nie zaangażowałaś

Nie chcesz się z nim spotykać na razie, a później co?

Mam znajomą, która była z chłopakiem biseksualnym. I byłam przy niej po ich rozstaniu. I wiesz co mi powiedziała? Że nic tak nie boli jak facet zrywa z tobą dla drugiego faceta.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez takasobie93

Ja Twój post autorko zrozumiałam tak, że on Cie kocha, chce być z Tobą, ale zauroczył się w innym i chce mu powiedzieć, że nic z tego bo ma Ciebie i widzę, że nie ja jedna tak to zrozumiałam... także czekam na jakieś sprostowanie od autorki, żeby wiedzieć co napisać i co doradzić .

Chyba zartujesz

Przeczytaj raz jeszcze to:

Napisane przez SalutSalut

Ostatnio wyznał mi ,że jest biseksualny (oczywiście nie mam nic do tego ) jednak on powiedział,że jest chłopak , w którym on się zakochał i ponoć na mnie też mu zależy . Ale tamten drugi nic nie wie , jeszcze bo ma zamiar mu powiedzieć ..

Czy w ogole mozna kochac jedna osobe i zakochiwac sie w innej?

Krotko: osiolek jest niedojrzaly i mota sie miedzy owsem, a sianem. Sam nie wie czego czego chce i co wybrac. Autorko, nie zalezy mu - intuicja Ci dobrze podpowiada. Gdyby zalezalo, to bys byla tylko Ty.

[Magdallen]

Napisane przez HealthOne

Jazda na dwa fronty to nie żaden związek poliamoryczny. Uważam że chłopaczek jest niezdecydowany i ani pseudo gejowski związek mu nie wyjdzie, ani z autorką -dlaczego? bo jakby wiedział kim jest i czego chce, to nie dzieliłby się zwierzeniami że nie wie kogo wybrać z dziewczyną która go darzy głębszym uczuciem, taka ''pomoc w wyborze'' jest dobra w gimnazjum a nie wśród dorosłych ludzi.

Też tak uważam.

Chłopak ewidentnie leci na dwa fronty. Kilka miesięcy calowania i chodzenia za rączki jednak już do czegoś zobowiązuje. Po takim czasie już powinien dokładnie wiedzieć czego od Ciebie chce. A on wyskakuje z tekstem, że równolegle spotyka się jeszcze z jakimś chłopakiem i jest w nim zakochany. Fakt faktem, że przez ten czas robił w konia i jego, i Ciebie. Dlatego ja bym się na Twoim miejscu ewakuowala z tej znajomości i nad żadną przyjaźnią nie zastanawiała.

[Rena]

milosc jest wyborem i masz prawo do wylacznosci. On moze przed Toba miec 40 chlopcow no ale nie zgadzaj sie by on sobie budowal harem z Twoim udzialem

[SalutSalut]

Ja mam lat dwadzieścia a on jest młodyszy, 18 .

[ktoregos_dnia]

Sytuacja byłaby dla mnie dosyć jasna. Chłopak gra na dwa fronty i powiadomił Cię o tym, żebyś się ewentualnie przygotowała na jego związek z innym jeśli ten wyrazi taką chęć. Tak to widzę. Tak czy inaczej mam wrażenie, że jesteś tu niestety tą drugą w kolejce.

[Clemence]

Napisane przez Miss_Fortune

Kochana, Ty chyba nie potrzebujesz rady.
Sama napisałaś, że nie możesz spotykać się z nim na stopie koleżeńskiej/przyjacielskiej. Jeśli on tylko tyle może Ci dać, to chyba musisz mu o tym powiedzieć. Nie widzę opcji, kiedy to przed nim ukrywasz z nadzieją, że coś zmieni.

Wlasnie nie wiem czy ona rady nie potrzebuje.Raz mowi jedno a raz drugie,ma nieokreslone stanowisko w sprawie i dlatego jest probloem.
Dopoki ona decyzji nie podejmie co chce robic w tej sprawie to będzie taki chaos.

[Shira Yuki]

Napisane przez takasobie93

Ja Twój post autorko zrozumiałam tak, że on Cie kocha, chce być z Tobą, ale zauroczył się w innym i chce mu powiedzieć, że nic z tego bo ma Ciebie i widzę, że nie ja jedna tak to zrozumiałam... także czekam na jakieś sprostowanie od autorki, żeby wiedzieć co napisać i co doradzić .

Ja też jestem ciekawa, czy drugi wybranek wie o konkurencji?

Wysłane z mojego GT-I9300

[pantherro]

powiedz mu wprost jak sie czujesz i ze lepiej bedzie dla obojga jesli przestaniecie sie widywac. kazdy zacznie zyc swoim zyciem, bez zludnych nadziei i obaw.

[pewnaKa]

Napisane przez SalutSalut

Ja mam lat dwadzieścia a on jest młodyszy, 18 .

weż proszę pod uwagę,że mężczyźni (chłopcy?) w tym wieku są lekko cofnięci.Mężczyżni dojrzewają póżniej (oczywiście nie mówię,że związek z młodszym nie ma szans,ale skoro jest różnica wieku, która z czasem może wyjść, jest jeszcze ktoś oprócz Ciebie,a to dopiero początek znajomości...
odpuść, bo będziesz cierpieć.

[SalutSalut]

nie czuję się,bo wiem ze nie uprawiał . Ani ze mną ani z nim

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

[QUOTE=Shira Yuki;43896995]Ja też jestem ciekawa, czy drugi wybranek wie o konkurencji?

Drugi wybranek nie ma pojęcia,że tamten jest nim zainteresowany. Ale wkrótce ma się dowiedzieć. W sumie to dziewczyny dzięki ogromne za radę.
Nie ma wyjścia jak odpuścić, bo nie chcę być jak opona zapasowa.
Jest mi smutno,ale myślę ze dam radę

[Miss_Fortune]

Napisane przez Clemence

Wlasnie nie wiem czy ona rady nie potrzebuje.Raz mowi jedno a raz drugie,ma nieokreslone stanowisko w sprawie i dlatego jest probloem.
Dopoki ona decyzji nie podejmie co chce robic w tej sprawie to będzie taki chaos.

No faktycznie później wywiązał się niezły wątek. Na początku wszystko było dla mnie jasne. Skoro nie - to nie.

Po prostu jest za dużo niewiadomych. On nie wie, że Autorka żywi uczucie. Chłopak nr 2 nie wie, że Chłopak 1 żywi uczucie. Pomieszane. Rozmawiać trzeba, bo na samych domysłach to się nic nie rozwiąże.

[Damayanti]

Napisane przez SalutSalut

nie czuję się,bo wiem ze nie uprawiał . Ani ze mną ani z nim

ok, nie uprawiał. ale być może fantazjuje o tym.

chyba trzeba mieć w sobie dużo pewności siebie, albo czegokolwiek innego, żeby ze spokojem podchodzić do tego, że umilony chciałby przespać się z innym facetem.

ps sorry za offtop, ale korzystam z okazji, że pojawił się ktoś, kto może odpowiedzieć "z pierwszej ręki".

[Cosmopolitan1996]

Jak dla mnie to jest tak, że autorka jest zakochana w chłopaku X a chłopakowi X podoba się chłopak Y, ale zależy mu też na autorce. Po czym chłopak X nie wie, że autorka coś do niego czuję ani chłopak Y nie wie, że chłopak X też coś do niego czuje. Taka tam gmatwanina Jak dla mnie to powinnaś się jak najszybciej wycofać bo dla chłopaka X jesteś tylko opcją awaryjną w razie jak chłopak Y nie odwzajemni jego uczuć. Dostać kosza od faceta który odchodzi do faceta jak się domyślam to najgorsze co może się stać. Pozdrawiam