Teksty facetów cz. III

[anne_mary]

Napisane przez MsZet25

Płaczę ze śmiechu <3

Ten tekst to chyba mój ulubiony mam zapisany w telefonie nawet, jak mam zły humor to go sobie poprawiam tekstem o drażach

[tworazka]

Draze byly dobre, zabronione w rodzinie o nich mowic, biedaczek nawet nie wie, ile osob to przeczytalo, ja wole jednak ten jego tekst przytaczany juz w tym watku ku przypomnienia
wracam z basenu dzwonie domofonem odbiera moj TŻ

Ja- To ja, otworz
TŻ- ( dziecinnym glosem ) Ja???? to znaczy ktooo???
Ja- św mikolaj
( podeszla sasiadka w moim wieku z mezem i corka )
TŻ- ale nie moge bo jestem sa am w domku i mamusia mi nie pozwolila
Ja- No wez!! to ja Magda!
TŻ- nieee wieerze podaj haslooo
(sasiad prawie sie zsikal ze smiechu i zaczyna wyjmowac klucze)
Ja- Pierlo i zgaslo
TŻ- bledne haslo niee ee otwooo rze
Ja- no wez sasiedzi czekaja

slychac dzwiek otwieranego domofonu.... mieszkam na parterze wiec zawsze otwiera drzwi i stoi w nich patrzac na mnie tym razem nie wyszedl ciekawe czemu

[iinnkkaa]

Napisane przez tworazka

Draze byly dobre, zabronione w rodzinie o nich mowic, biedaczek nawet nie wie, ile osob to przeczytalo, ja wole jednak ten jego tekst przytaczany juz w tym watku ku przypomnienia
wracam z basenu dzwonie domofonem odbiera moj TŻ

Ja- To ja, otworz
TŻ- ( dziecinnym glosem ) Ja???? to znaczy ktooo???
Ja- św mikolaj
( podeszla sasiadka w moim wieku z mezem i corka )
TŻ- ale nie moge bo jestem sa am w domku i mamusia mi nie pozwolila
Ja- No wez!! to ja Magda!
TŻ- nieee wieerze podaj haslooo
(sasiad prawie sie zsikal ze smiechu i zaczyna wyjmowac klucze)
Ja- Pierlo i zgaslo
TŻ- bledne haslo niee ee otwooo rze
Ja- no wez sasiedzi czekaja

slychac dzwiek otwieranego domofonu.... mieszkam na parterze wiec zawsze otwiera drzwi i stoi w nich patrzac na mnie tym razem nie wyszedl ciekawe czemu

wyobraziłam to sobie

[Bellitudoo]

Mam ostatnio trochę problemów se zdrowiem, jestem przez to zestresowana, kłębek nerwów. Wczoraj miałam jakis punkt kulminacyjny chyba i powiedziałam Tż ze idę po dziurawca do apteki, znajoma piła i szybko zrobiło jej się wszystko jedno. za kilkanaście minut, gdy po raz kolejny zobaczył mnie ze łzami w oczach, rzekł poważnym, zatroskanym tonem: ech, może faktycznie wypij sobie tego PUSTELNIKA.

[Higurashi]

Napisane przez Bellitudoo

Mam ostatnio trochę problemów se zdrowiem, jestem przez to zestresowana, kłębek nerwów. Wczoraj miałam jakis punkt kulminacyjny chyba i powiedziałam Tż ze idę po dziurawca do apteki, znajoma piła i szybko zrobiło jej się wszystko jedno. za kilkanaście minut, gdy po raz kolejny zobaczył mnie ze łzami w oczach rzekł poważnym, zatroskanym tonem: ech, może faktycznie wypij sobie tego PUSTELNIKA.

Co?!

Pisane z kapryśnego Samsunga.

[dominikahh]

Napisane przez Bellitudoo

Mam ostatnio trochę problemów se zdrowiem, jestem przez to zestresowana, kłębek nerwów. Wczoraj miałam jakis punkt kulminacyjny chyba i powiedziałam Tż ze idę po dziurawca do apteki, znajoma piła i szybko zrobiło jej się wszystko jedno. za kilkanaście minut, gdy po raz kolejny zobaczył mnie ze łzami w oczach, rzekł poważnym, zatroskanym tonem: ech, może faktycznie wypij sobie tego PUSTELNIKA.

i humor poprawiony od razu miałaś pewnie bez pustelnika nawet

[Maalinkaaaa]

Napisane przez tworazka

Draze byly dobre, zabronione w rodzinie o nich mowic, biedaczek nawet nie wie, ile osob to przeczytalo, ja wole jednak ten jego tekst przytaczany juz w tym watku ku przypomnienia
wracam z basenu dzwonie domofonem odbiera moj TŻ

Ja- To ja, otworz
TŻ- ( dziecinnym glosem ) Ja???? to znaczy ktooo???
Ja- św mikolaj
( podeszla sasiadka w moim wieku z mezem i corka )
TŻ- ale nie moge bo jestem sa am w domku i mamusia mi nie pozwolila
Ja- No wez!! to ja Magda!
TŻ- nieee wieerze podaj haslooo
(sasiad prawie sie zsikal ze smiechu i zaczyna wyjmowac klucze)
Ja- Pierlo i zgaslo
TŻ- bledne haslo niee ee otwooo rze
Ja- no wez sasiedzi czekaja

slychac dzwiek otwieranego domofonu.... mieszkam na parterze wiec zawsze otwiera drzwi i stoi w nich patrzac na mnie tym razem nie wyszedl ciekawe czemu

Haha

[Dzida89]

Leże padnięta na łóżku. Tż trąca mnie w ramie i pyta:
-Żyjesz?
-Nie.
-Podpiąć Ci elektrode?
-Mhym.
-To ściągaj spodnie.

[kot_ek]

Napisane przez Dzida89

Leże padnięta na łóżku. Tż trąca mnie w ramie i pyta:
-Żyjesz?
-Nie.
-Podpiąć Ci elektrode?
-Mhym.
-To ściągaj spodnie.

Mistrz

[anitaam]

420

[lemonhaze]

Mojemu TŻ ostatnio włączyła się faza na bycie ojcem. Ja jestem przerażona wizją wpadki, dlatego uwielbia mnie na tym punkcie drażnić.
Dzisiaj położył mi rękę na brzuchu i pyta:
- Jak tam mały?
Ja patrzę na niego z pod byka i rzucam zirytowana "Skończ...", a on na to takim głosem pełnym żalu i wyrzutu, mówi:
- Nie dasz nawet pomarzyć.
Dziwnie się poczułam, bo zazwyczaj to kobiety o tym bardziej marzą


Kiedyś ni sąd ni zowąd zagadnął:
- Wiesz co?
- Co?
- Jak ja Ci mówię, że Cię kocham to nigdy nie robię tego bezinteresownie.
- Nie?
- Nie. Zawsze czegoś chcę w zamian.
W tym momencie włączyło się moje wielkie oburzenie, że jak to tak? Przecież powinien mnie kochać bezinteresownie.
- Nie denerwuj się. Bo ja zawsze chcę, żebyś Ty też mi powiedziała, że mnie kochasz...

[minthema]

Napisane przez lemonhaze

Mojemu TŻ ostatnio włączyła się faza na bycie ojcem. Ja jestem przerażona wizją wpadki, dlatego uwielbia mnie na tym punkcie drażnić.
Dzisiaj położył mi rękę na brzuchu i pyta:
- Jak tam mały?
Ja patrzę na niego z pod byka i rzucam zirytowana "Skończ...", a on na to takim głosem pełnym żalu i wyrzutu, mówi:
- Nie dasz nawet pomarzyć.
Dziwnie się poczułam, bo zazwyczaj to kobiety o tym bardziej marzą

U mnie jest tak samo, ale to od zawsze Raz mieliśmy taki jeden dramatyczny moment (jak jeszcze nie brałam tabsów) i jak dostałam długo wyczekiwany okres to autentycznie zesmutniał

[stokrotenka18]

Byłyśmy na zakupach z koleżanką a mój TŻ chciał błysnąć i mówi tak:

TŻ: A ja wiem co to jest szaRlotka - dumny jak ch.olera
Ja: Kochanie chodziło ci o zalotkę?
TŻ: Tak, ona podkręca (myśli) rzęsy!
Ja: Rzęsy?
TZ: Tak, bo rzęsy są tu (wskazuje) i już nie mylę ich z brwiami


Padłyśmy we dwie

[201706190936]

Dzisiaj miałam wolny dzień i tż też. Odwieźliśmy dzieci do szkoły, potem on miał swoje sprawy a ja swoje. Będąc już w domu nałożyłam sobie na głowę jakieś olejki, na to reklamówka i na to czapka i siedzę z tym. Za jakieś pół godziny wpada tż, od progu woła "no taka okazja to grzech nie wykorzystać! rozbieraj się!" Wszystko zdjęłam z siebie prócz tej nieszczęsnej czapki no ale to nie umniejszyło przyjemności Po wszystkim tż mówi "no co jak co, ale nie pukałem jeszcze kobiety w czapce"

Potem robię mu herbatę, rozmawiamy o moich włosach, on mówi że pasują mi dłuższe bo przedtem wyglądałam jak chłopak. Ja mówię "no przed chwilą miałeś czarno na białym że nie jestem facetem" on "tak? musisz mi to zaraz udowodnić znów, bo mam krótką pamięć"

[lapida]

Zrobiłam na obiad żurek, ugotowałam tż jajka. On zjadł, ja sie śpieszyłam i tylko złapalam w locie jedno ugotowane i wołam: "Zeżarłam ci jajooooo!" i patrzę, jak ten głupek z paniką łapie się za krocze i zaraz głosem pełnym ulgi mówi: "A... już się bałem, że MOJE jajko"

[PaulinciaKWC]

Napisane przez lapida

Zrobiłam na obiad żurek, ugotowałam tż jajka. On zjadł, ja sie śpieszyłam i tylko złapalam w locie jedno ugotowane i wołam: "Zeżarłam ci jajooooo!" i patrzę, jak ten głupek z paniką łapie się za krocze i zaraz głosem pełnym ulgi mówi: "A... już się bałem, że MOJE jajko"

Jakbym mojego slyszala

[klatka]

Napisane przez Senses Woman

Dzisiaj miałam wolny dzień i tż też. Odwieźliśmy dzieci do szkoły, potem on miał swoje sprawy a ja swoje. Będąc już w domu nałożyłam sobie na głowę jakieś olejki, na to reklamówka i na to czapka i siedzę z tym. Za jakieś pół godziny wpada tż, od progu woła "no taka okazja to grzech nie wykorzystać! rozbieraj się!" Wszystko zdjęłam z siebie prócz tej nieszczęsnej czapki no ale to nie umniejszyło przyjemności Po wszystkim tż mówi "no co jak co, ale nie pukałem jeszcze kobiety w czapce"

Potem robię mu herbatę, rozmawiamy o moich włosach, on mówi że pasują mi dłuższe bo przedtem wyglądałam jak chłopak. Ja mówię "no przed chwilą miałeś czarno na białym że nie jestem facetem" on "tak? musisz mi to zaraz udowodnić znów, bo mam krótką pamięć"

ha ha mi mojego czasem aż żal jak się za mnie zabiera kiedy mam olej na głowie

Teksty-"komplementy" kolegów:
Pierwszy zrobił mi zdjęcie, ogląda i stwierdza "masz urodę słowiańskiej wiedźmy".
Drugi: Należysz do tych dziewczyn, które faceci podrywają a one zdziwione ogromnie "do kogo to było przecież jestem tu sama".

[lemonhaze]

Napisane przez minthema

U mnie jest tak samo, ale to od zawsze Raz mieliśmy taki jeden dramatyczny moment (jak jeszcze nie brałam tabsów) i jak dostałam długo wyczekiwany okres to autentycznie zesmutniał

Z jednej strony to jest fajne, że widzi w Tobie matkę Twojego dziecka. Miłe, coś znaczy, dużo znaczy, ale z drugiej takie uciążliwe, codzienne przypominanie to na dłuższą metę irytujące, bo na ten moment matką byłabym raczej kiepską, ja to po prostu wiem, a on jakoś nie potrafi tego ostatnio zrozumieć.
Ostatnio obudził się rano ze smutną miną i oświadczył mi przy śniadaniu z naburmuszoną miną i tonem 7-letniego chłopca swoją zacną teorię "Już wiem czemu nie chcesz mieć ze mną dziecka, nie masz pewności, że jestem tym jedynym."

[kali765]

Moj tż jest ode mnie młodszy i ostatnio mu opowiadam, że koleżanka z pracy powiedziala mi że nie wygladam na swoj, ze tak mlodziutko.. a tż patrzy na mnie z grymasem i mowi "ee nie wygladasz na znacznie wiecej niz masz, spojrz tu masz zmarszke, tu i tu Ci sie robi.." po czym dodal widzac moja mine "ale ja Cie kocham za ten wiek i te zmarszczki".. romantyk

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Zminka]

Koleżanka mnie pyta czemu mnie i TŻ nie było na zajęciach ostatnio, na co mój TŻ:
"Powiedz, że się kąpaliśmy i zapomnieliśmy z wody wyjść "

[sorga90]

koleżanka mi opowiadała jak kiedys mowi do chłopaka:
k: kocham Cię, bardziej niż Ty mnie
chłopak: ja wiem, ze Ty mnie kochasz bardziej niż ja Ciebie
po chwili chlopak zorientował się co powiedział, glupio mu sie zrobiło i co zdanie mówił "kocham Cię"... kocham Cie

[sheenka]

Ulubiony tekst mojego faceta: "sciagaj majtki"

[cypressangel]

Napisane przez tworazka

Dzisiaj moj przebil samego siebie

Dostalam zamowienie z avonu, segreguje dziewczynom w torebki, a ze z siostra zamowilysmy perelki brazujace na pol bo byly po 19.99, a ten kosmetyk samemu ciezko wykonczyc, powyjmowalam sobie na nocna szafke pol opakowania luzem z mysla, ze przeloze je sobie po pustym opakowaniu od pudru sypkiego

wszystko ladnie zapakowalam, podliczylam itd. Robie obiadek, nagle biegnie moj!!!

Tż- Boze!!!! Gdzie kupilas te draże? sa obrzydliwe!!!!

Świetny!

[201604200942]

Tż puścił głośnego bąka
Ja: to są jakieś jaja!
Tż: to było z drugiej strony jaj

[ogolnie]

Przed chwilą.
Ja siedzę przy stacjonarnym kompie, TŻ na łóżku z laptopem. Poszłam się przytulić i podejrzeć co robi.
TŻ: o, KGB przyszło.

[Suqub]

Napisane przez sheenka

Ulubiony tekst mojego faceta: "sciagaj majtki"

...będziemy się całować

[mamaAmelka]

Napisane przez sheenka

Ulubiony tekst mojego faceta: "sciagaj majtki"

Napisane przez Suqub

...będziemy się całować

" Ty chcesz, tylko jeszcze o tym nie wiesz"

[szatanica1989]

Wychodzimy z Rossmanna, wsiadamy do samochodu a Tż do mnie:
- Ej, ale zrobimy haul zakupowy jak wrócimy do domu?

Widział jak oglądam filmiki na youtube i się skubaniec nauczył.
Albo ciągle pyta, czy sprawdziłam to i to na wizażu

[Tyna7]

Napisane przez sheenka

Ulubiony tekst mojego faceta: "sciagaj majtki"

u mnie to wygląda w ten sposób:
TŻ- znasz ten przebój?
ja -jaki przebój?
TŻ- zdejmuj majtki i się nie bój!

[ogolnie]

Dziś to mój ma dzień na teksty.
-wiesz co,już się wystraszyłem że mnie zdradzasz,Ty mi tak nie mów w żartach,teraz mi zwieracz zamknęło na 3 lata!

Śpiewa. nadmieniam że melodie podsłyszał w "epoce lodowcowej" jak Sid śpiewał jak szli do łodzi. (Jeśli Twój gatunek przetrwa w dłonie klaszcz)
Tż: w dupke chcesz być wyruch*nym w dłonie klaszcz!