Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-02-27, 20:55   #1
Doyagana149
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 5

Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku


Miałam tutaj konto kilka lat temu ale zapomniałam hasła, wpisałam kilka razy błędne i się zablokowało więc pisze z nowego konta.
Poznaliśmy się na portalu randkowym, ja mam 31 on 39 lat, ogólnie napisał że szuka partnerki życiowej, z opisu wynikało że jest bogaty a w moich poprzednich dwóch związkach ciągle ja i moi poprzedni faceci mieliśmy problemy finansowe, więc postanowiłam do niego napisać.

Jesteśmy razem od 2019 roku, wprowadziłam się do niego bo dopiero co wyremontował jego część budynku rodzinnego, ja nigdzie nie pracuję bo zajmuję się domem, chciałam iść do pracy żeby mieć swoje pieniądze ale powiedział że mogę korzystać z jego pieniędzy i co miesiąc daje mi kilka tysięcy na swoje wydatki, jak chce kupić coś droższego, jakieś meble, czy coś do wystroju konsultuję się z nim dzień wcześniej i jak mu się spodoba to daje mi na to pieniądze, ale jeszcze nie było sytuacji żeby coś mu się nie spodobało. Często jeździmy na wycieczki po kraju, średnio co dwa tygodnie na dwa trzy dni i prawie wszystko ustalamy razem i do tego momentu jest rewelacyjnie, świetnie czuję się w jego towarzystwie i gdy nie ma go przy mnie to tęsknię. Pod tym względem to mój najlepszy facet.

Moje obawy dotyczą tego że myślę że nie wiem o nim wszystkiego, gdy miał 25 lat pracował przez 10 lat w jednej z większych firm związanych z bezpieczeństwem w internecie, w tym 5 lat zarządzał wszystkim czym tylko się dało, później się zwolnił i przez 5 lat nie wiem co się z nim działo, pytałam wielokrotnie i nigdy nie powiedział, zawsze ucinał temat podobnie jak członkowie jego rodziny, gdy sprzątaliśmy jego stare dokumenty to nie znalazłam też żadnych z tego okresu prócz kilku ponagleń za niezapłacone OC samochodu.

Jak była pandemia to od samego początku twierdził że to oszustwo, nie mogłam nosić maski ani się zaszczepić bo powiedział że jak to zrobię to mogę sobie szukać innego faceta, z perspektywy czasu widzę że miał rację ale wtedy konkretnie się o to pokłóciliśmy. Ogólnie jak czegoś zakazywali to akurat on chciał to wtedy robić, wiec jak wszyscy siedzieli w domu to my w tym czasie wszędzie jeździliśmy, jak gdzieś nie było noclegu to pieniądze szybko załatwiały sprawę. Uzbieraliśmy w tym czasie kilkadziesiąt różnych mandatów, z których ani jednego nie przyjęliśmy i z tego co wiem żadnego nie zapłacił, część spraw do tej pory jest w sądach.

Kilka tygodni temu byliśmy u moich rodziców i bardzo go polubili do momentu aż dowiedział się że moi rodzice popierają partie rządzącą, doszło do tego że ich zwyzywał i miałam wybór zostać z rodzicami albo jechać z nim, wiadomo że pojechałam z nim i nie jest w tej chwili zachwycony gdy słyszy że rozmawiam z rodzicami.

W jego domu jest jeden jego pokój do którego nie mogę wchodzić, to znaczy mogę ale nie chce bo jest tam jeden wielki syf, nie mam też dostępu do jego telefonu i macbooka, ogólnie ma jakiegoś bzika na punkcie prywatności, doszło do tego że ja mam swój komputer on ma dwa swoje i jeden mamy wspólny, nawet u siebie muszę mieć hasło kilkunastoznakowe bo mam tam różne nasze zdjęcia a on nie chce żeby do kogoś trafiły mimo że to zwykłe zdjęcia z wyjazdów i wycieczek, we wcześniejszych związkach nie było żadnego problemu gdy brałam do ręki telefon faceta.

On pracuje jedynie po kilka godzin na komputerze, wtedy nie pozwala mi zaglądać, uśmiecha się i mówi że tajne, w garażu ma kilka komputerów i tam wymienia te swoje kryptowaluty i podobno na tym zarabia ale nie chce mi nic na ten temat mówić, bo nie chce żebym wszystko straciła.

Prawie wszystkie pieniądze z których korzystamy są w gotówce, jak na coś potrzebuję większą kwotę mówię mu i na kolejny dzień mam, jak trzeba robić jakieś przelewy lub coś płacić, to ja to wszystko robię za niego z jego zagranicznego konta, jest tam zawsze tyle pieniędzy że na wszystko starcza ale gdyby coś mu się stało to nie mam w zasadzie żadnego dostępu do tego na czym zarabia.

Myślałam o dziecku ale on nie jest zbyt chętny, jego stanowisko jest takie że warunki mam i jak chcę to mogę zajść w ciąże ale on nie będzie się dzieckiem zajmował, tutaj zamiast dziecko niemal zawsze używa słowa bachor. Jego warunkiem jest prowadzenie ciąży za granicą i w razie problemów czy jakiejś choroby bezwarunkowe usunięcie płodu.

Jak słyszy coś o wojsku albo żołnierzach to komentuje że to skończeni idioci, że na rozkaz bogatych ludzi idą, giną, albo zostają kalekami i gdyby u nas była wojna już na następny dzień bylibyśmy kilkaset kilometrów dalej w spokojnym miejscu.

Nie mogę wrzucać żadnych informacji o nas do mediów społecznościowych, on nie chce żeby ktokolwiek coś o nim wiedział.

Ma dużego psa, rok czasu minęło żeby mnie zaakceptował, to jego oczko w głowie, raz na jakiś czas zdarza się że muszę spać sama bo on śpi w swoim pokoju z psem, kiedy mówię mu że pies jest brudny i nie będzie spał z nami w łóżku.

Nie rozmawialiśmy do tej pory ile on ma pieniędzy, miesięcznie wydajemy około 15-20 tysiecy czy powinnam pytać? Jeśli tak to jak to zrobić?

Moja przyjaciółka twierdzi że gdyby ona miała takie problemy to byłaby najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, sama nie wiem czy za bardzo to wszystko wyolbrzymiam, poza rzeczami które wypisałam świetnie się dogadujemy i bardzo dobrze jest mi przy nim. Może to po prostu to że nie mam się czym martwić i wyszukuję problemów na siłę. Co o tym myślicie?
Doyagana149 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-27, 21:03   #2
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 022
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Pozwól, że ja się skupię na czymś innym niż pieniądze .
Ale facet co mówi Ci, że jak się zaszczepisz to możesz szukać innego faceta i ma problem z Twoim kontaktem z rodzicami, bo mają inne poglądy niż on jest niespełna rozumu. To, że boisz się o różne rzeczy go pytać wskazuje jak bardzo niezdrowa relacja to jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-27, 21:40   #3
Doyagana149
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 5
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Po prostu krępuje się go pytać, widzę ze bardzo zależy mu na prywatności i nie chcę go urazić, dużo napisałam o pieniądzach bo starałam się opisać wszystkie negatywne rzeczy co do których mam wątpliwości, mam siąść przy nim z kartka i zadawać pytania ...
Doyagana149 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-27, 21:43   #4
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_64582d7210082
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 470
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Podsumujmy. Nie możesz pracować, nie wiesz, co tak naprawdę robi ten facet i kim jest, generalnie najlepiej, żebyś siedziała cicho, zerwała kontakt ze swoimi rodzicami, a o bachorach możesz zapomnieć? Plus jeśli się zaszczepisz, to automatycznie koniec związku?
Łaaał.
Jesteś w tak mega toksycznym związku, że głowa mała.
W sumie jedyne, co z tego masz, to kasa i wycieczki. Niektórzy daliby się za to pokroić, ale ja polecam uciekać, póki nie jest za późno. Ten facet to koszmar.
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_64582d7210082 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-27, 21:52   #5
dorotka1066
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

To nie jest normalny związek, gdzie Ty nawet nie wiesz czym dokładnie zajmuje się Twój facet i skąd się biorą pieniądze z których korzystasz na codzień. Równie dobrze to mogłoby być coś nielegalnego. Poza tym mieszkasz u niego, on cię utrzymuje, nie jesteście małżeństwem więc nie posiadacie żadnego majątku wspólnego. W razie rozstania lub gdyby cokolwiek mu się stało zostajesz na lodzie. Bez dachu nad głową i środków do życia. Sprowadzanie na świat dziecka w takiej sytuacji jest nieco nieodpowiedzialne. Tak samo jak ucinanie kontaktów z rodzicami tylko dlatego, że mają inne poglądy polityczne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
dorotka1066 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-27, 21:56   #6
Krystal_26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Chyba niezły troll 🤣niektórym się naprawdę nudzi
Krystal_26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-27, 22:02   #7
Doyagana149
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 5
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Może jakieś rady jak to co powyżej napisałam naprawić? Chodzi o to, że nie chcę go wypytywać żeby go nie urazić bo zależy mi na nim . Nie chcę żeby mnie zostawił, od momentu kiedy z nim jestem nie muszę martwić się o rzeczy które do tej pory były dla mnie marzeniami, poza tym co wypisałam jest mi z nim bardzo dobrze, nie ma między nami żadnych innych nieporozumień.
Doyagana149 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-02-27, 22:36   #8
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 022
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Pani, kto tu Pani tak spie... znaczy schrzanił bardzo mocno? Tu to nie ma co naprawiać. Chłop jest toxic. Bardziej się liczy dla Ciebie hajs niż Ty sama? Zamknij, oczy i jedź na czołówkę, ale wiedząc już, że to się źle skończy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Edytowane przez NocnaWiedma
Czas edycji: 2023-02-27 o 23:01
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-27, 23:02   #9
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Przecież ten facet jak dla mnie to jakiś chory psychicznie człowiek. Brzmi jakby popadał w jakieś psychozy.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-28, 00:53   #10
Lianhua
Rozeznanie
 
Avatar Lianhua
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 611
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Ty się boisz własnego partnera zapytać o podstawowe sprawy... bo go urazisz? Pytaniem, skąd bierze się ta górka pieniędzy? Pierwsza, wielka czerwona flaga jak dla mnie, że nie jesteś w stanie z nim normalnie porozmawiać, komfortowo, bo się boisz, że go urazisz, czy że cię zostawi.
Ze zdania na zdanie jest już tylko gorzej.
Jesteś z nim w tej chwili, bo na wszystko cię stać. Co sobie zażyczysz, to masz kupione i podstawione pod nos. Chcesz gdzieś jechać? Nie ma problemu! Bach, bilety kupione i jazda. Tak długo jak tylko wołasz o pieniądze na materialne rzeczy i nie wymagasz niczego więcej, to między wami jest dobrze. Ale gdzie tu jest związek? Zero komunikacji, masa tajemnic, facet robi się nerwowy i szantażuje, opryskliwy jak tylko ktoś paluszek zegnie, bo przy nim to trzeba tylko prosto trzymać. W sumie finansowo kompletnie cię od siebie uzależnił. Zbuntujesz się, to zostajesz z niczym. Dosłownie.
Czy takie życie jest wygodne? Jasne, że człowiek jest szczęśliwszy, kiedy go na wszystko stać, ale są też inne aspekty życia, o których nie powinnaś zapominać. Na tą chwilę, dla mnie, to wygląda na zwykły układ, ale na pewno nie partnerski. Ty mu dotrzymujesz towarzystwa, jesteś na każde zawołanie i robisz tylko to, na co pan i władca ma aktualnie ochotę i koniecznie bez żadnego sprzeciwu z twojej strony, a on ci po prostu za to płaci.
Tak z czystej ciekawości, rozmawiałaś z nim o sytuacji z twoimi rodzicami, powiedziałaś, że zachował się nie w porządku, czy też się bałaś, że go urazisz?


Jedyne, co w tej chwili możesz zrobić, to szczerze z nim porozmawiać. Zapytać o wszystko, co cię gnębi i nie dać się spławić.
A po tej rozmowie poważnie zastanów się nad przyszłością tego związku, bo prócz wydawania kasy, to z twoich postów wynika, że trochę rozbiegacie się, co do wizji przyszłości.
__________________

(...)There's no life, emotion
Or warmth, but just garbage language
A desolately rolling meadow
Loneliness adds as the days go by
We have to be humans
Because we get scars
Lianhua jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-28, 01:12   #11
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_64582d7210082
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 470
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Tego się nie da naprawić, szczerze mówiąc. Ten mężczyzna ma już tak ukształtowany charakter. Możesz być pewna, że nie zmieni go dla pierwszej lepszej, niepracującej dziewczyny, niezależnie od tego, czy jesteś z nim 3 lata, 5 lat czy będziesz z nim 20 lat. Najzwyczajniej w świecie nie jesteś dla niego równą partnerką. Doskonale wie, że może Tobą sterować, jak tylko chce. Zrobisz, co zechce, bo jesteś jednym z jego gadżetów. Nie masz nic swojego: ani pieniędzy, ani pracy, ani własnego zdania. Niedługo nawet rodziny nie będziesz miała, bo on jej nie akceptuje.
Znałam takich mężczyzn. Nawet po 20 latach związku, kiedy kobieta wreszcie się ocknęła i chciała, żeby coś było wreszcie po jej myśli, a nie według życzenia jej faceta - taki facet nie mrugnął nawet okiem i wymienił ją na nowszy model. A raczej: wiele nowszych modeli w różnych zakątkach świata.

Generalnie Twój wybór to być jego zabawką (z określonym czasem przydatności do użytku, bo prędzej czy później Cię wymieni, kiedy się rozchorujesz, zestarzejesz albo ośmielisz się zrobić coś wbrew jego poleceniom), albo odejść.
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_64582d7210082 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-02-28, 04:28   #12
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Cytat:
Napisane przez Doyagana149 Pokaż wiadomość
Po prostu krępuje się go pytać, widzę ze bardzo zależy mu na prywatności i nie chcę go urazić, dużo napisałam o pieniądzach bo starałam się opisać wszystkie negatywne rzeczy co do których mam wątpliwości, mam siąść przy nim z kartka i zadawać pytania ...
Praktycznie 4 lata jesteś bez zatrudnienia. Co, jeśli facet cię rzuci? Gdzie pójdziesz, za co będziesz żyć?

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-28, 08:36   #13
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Praktycznie 4 lata jesteś bez zatrudnienia. Co, jeśli facet cię rzuci? Gdzie pójdziesz, za co będziesz żyć?

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka
Albo wpadną panowie w czerni i rzucą was na glebę?
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-28, 10:15   #14
road_rage
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 1 115
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Facet - ma sporo toksycznych cech paranoika i lubi wpieprzać się w nie swoje sprawy. Hasło do twojego konta przykładowo albo to czy jesteś zaszczepiona.


Ty - co tobą w ogóle kieruje, że zamiast wziąć sprawy w swoje ręce oddajesz cały swój los w ręce jakiegoś szemranego typa? Albo masz problemy finansowe, albo jesteś uzależniona życiowo od kogoś. To nie lepiej nauczyć się samodzielnie zarabiać i zarządzać własnymi finansami? Trochę asertywności też by się przydało. Już sam fakt, że musisz zakładać taki wątek, bo nie jesteś pewna czy coś jest nie tak, świadczy że masz poważne problemy do przepracowania.



Wasz związek - wy się nie zgadzacie w najważniejszych kwestiach. Np. chcesz mieć dzieci, więc po co jesteś w związku z facetem, który nie chce?


Zastanawiają mnie te mandaty. Piszesz, że to WY je uzbieraliście i są sprawy w sądzie. To są też twoje sprawy, czy tylko jego?
road_rage jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-28, 11:17   #15
undecided_1994
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Cytat:
Napisane przez Doyagana149 Pokaż wiadomość
Miałam tutaj konto kilka lat temu ale zapomniałam hasła, wpisałam kilka razy błędne i się zablokowało więc pisze z nowego konta.
Poznaliśmy się na portalu randkowym, ja mam 31 on 39 lat, ogólnie napisał że szuka partnerki życiowej, z opisu wynikało że jest bogaty a w moich poprzednich dwóch związkach ciągle ja i moi poprzedni faceci mieliśmy problemy finansowe, więc postanowiłam do niego napisać.

Jesteśmy razem od 2019 roku, wprowadziłam się do niego bo dopiero co wyremontował jego część budynku rodzinnego, ja nigdzie nie pracuję bo zajmuję się domem, chciałam iść do pracy żeby mieć swoje pieniądze ale powiedział że mogę korzystać z jego pieniędzy i co miesiąc daje mi kilka tysięcy na swoje wydatki, jak chce kupić coś droższego, jakieś meble, czy coś do wystroju konsultuję się z nim dzień wcześniej i jak mu się spodoba to daje mi na to pieniądze, ale jeszcze nie było sytuacji żeby coś mu się nie spodobało. Często jeździmy na wycieczki po kraju, średnio co dwa tygodnie na dwa trzy dni i prawie wszystko ustalamy razem i do tego momentu jest rewelacyjnie, świetnie czuję się w jego towarzystwie i gdy nie ma go przy mnie to tęsknię. Pod tym względem to mój najlepszy facet.

Moje obawy dotyczą tego że myślę że nie wiem o nim wszystkiego, gdy miał 25 lat pracował przez 10 lat w jednej z większych firm związanych z bezpieczeństwem w internecie, w tym 5 lat zarządzał wszystkim czym tylko się dało, później się zwolnił i przez 5 lat nie wiem co się z nim działo, pytałam wielokrotnie i nigdy nie powiedział, zawsze ucinał temat podobnie jak członkowie jego rodziny, gdy sprzątaliśmy jego stare dokumenty to nie znalazłam też żadnych z tego okresu prócz kilku ponagleń za niezapłacone OC samochodu.

Jak była pandemia to od samego początku twierdził że to oszustwo, nie mogłam nosić maski ani się zaszczepić bo powiedział że jak to zrobię to mogę sobie szukać innego faceta, z perspektywy czasu widzę że miał rację ale wtedy konkretnie się o to pokłóciliśmy. Ogólnie jak czegoś zakazywali to akurat on chciał to wtedy robić, wiec jak wszyscy siedzieli w domu to my w tym czasie wszędzie jeździliśmy, jak gdzieś nie było noclegu to pieniądze szybko załatwiały sprawę. Uzbieraliśmy w tym czasie kilkadziesiąt różnych mandatów, z których ani jednego nie przyjęliśmy i z tego co wiem żadnego nie zapłacił, część spraw do tej pory jest w sądach.

Kilka tygodni temu byliśmy u moich rodziców i bardzo go polubili do momentu aż dowiedział się że moi rodzice popierają partie rządzącą, doszło do tego że ich zwyzywał i miałam wybór zostać z rodzicami albo jechać z nim, wiadomo że pojechałam z nim i nie jest w tej chwili zachwycony gdy słyszy że rozmawiam z rodzicami.

W jego domu jest jeden jego pokój do którego nie mogę wchodzić, to znaczy mogę ale nie chce bo jest tam jeden wielki syf, nie mam też dostępu do jego telefonu i macbooka, ogólnie ma jakiegoś bzika na punkcie prywatności, doszło do tego że ja mam swój komputer on ma dwa swoje i jeden mamy wspólny, nawet u siebie muszę mieć hasło kilkunastoznakowe bo mam tam różne nasze zdjęcia a on nie chce żeby do kogoś trafiły mimo że to zwykłe zdjęcia z wyjazdów i wycieczek, we wcześniejszych związkach nie było żadnego problemu gdy brałam do ręki telefon faceta.

On pracuje jedynie po kilka godzin na komputerze, wtedy nie pozwala mi zaglądać, uśmiecha się i mówi że tajne, w garażu ma kilka komputerów i tam wymienia te swoje kryptowaluty i podobno na tym zarabia ale nie chce mi nic na ten temat mówić, bo nie chce żebym wszystko straciła.

Prawie wszystkie pieniądze z których korzystamy są w gotówce, jak na coś potrzebuję większą kwotę mówię mu i na kolejny dzień mam, jak trzeba robić jakieś przelewy lub coś płacić, to ja to wszystko robię za niego z jego zagranicznego konta, jest tam zawsze tyle pieniędzy że na wszystko starcza ale gdyby coś mu się stało to nie mam w zasadzie żadnego dostępu do tego na czym zarabia.

Myślałam o dziecku ale on nie jest zbyt chętny, jego stanowisko jest takie że warunki mam i jak chcę to mogę zajść w ciąże ale on nie będzie się dzieckiem zajmował, tutaj zamiast dziecko niemal zawsze używa słowa bachor. Jego warunkiem jest prowadzenie ciąży za granicą i w razie problemów czy jakiejś choroby bezwarunkowe usunięcie płodu.

Jak słyszy coś o wojsku albo żołnierzach to komentuje że to skończeni idioci, że na rozkaz bogatych ludzi idą, giną, albo zostają kalekami i gdyby u nas była wojna już na następny dzień bylibyśmy kilkaset kilometrów dalej w spokojnym miejscu.

Nie mogę wrzucać żadnych informacji o nas do mediów społecznościowych, on nie chce żeby ktokolwiek coś o nim wiedział.

Ma dużego psa, rok czasu minęło żeby mnie zaakceptował, to jego oczko w głowie, raz na jakiś czas zdarza się że muszę spać sama bo on śpi w swoim pokoju z psem, kiedy mówię mu że pies jest brudny i nie będzie spał z nami w łóżku.

Nie rozmawialiśmy do tej pory ile on ma pieniędzy, miesięcznie wydajemy około 15-20 tysiecy czy powinnam pytać? Jeśli tak to jak to zrobić?

Moja przyjaciółka twierdzi że gdyby ona miała takie problemy to byłaby najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, sama nie wiem czy za bardzo to wszystko wyolbrzymiam, poza rzeczami które wypisałam świetnie się dogadujemy i bardzo dobrze jest mi przy nim. Może to po prostu to że nie mam się czym martwić i wyszukuję problemów na siłę. Co o tym myślicie?
Trochę opisałaś taki stereotypowy związek bogacza z utrzymanką- on płaci i wymaga, a on ma się podporządkować. Dlatego wątpię w realność tego wątku, ale whatever.

Wyjścia masz dwa:
1. Zostajesz w związku, w którym jest ci wygodnie bo zwyczajnie masz kasę i nie oszukujmy się, ty dlatego z nim jesteś. Nie kwestionujesz niczego, starasz się chodzić na palcach i podporządkować, bo dzięki temu masz finansowo co chcesz. Doradzałabym zacząć odkładać do jakiejś skrytki pieniądze co miesiąc, bo jednak młodsza nie będziesz i masz jeszcze max kilka lat zanim cię wymieni na młodszy model, więc warto by było mieć wtedy coś na start zanim nie znajdziesz jakiejś pracy. Zresztą nawet jak cię nie rzuci, to może mieć wypadek, czy cokolwiek i wtedy zostajesz z niczym. Jak ci się poszczęści, to może ci się oświadczy i weźmiecie ślub, postaraj się aby bez intercyzy, to wtedy nawet jak znajdzie sobie kochankę, a ty to przemilczysz, to się z tobą nie rozwiedzie bo możliwe że mu będzie szkoda pieniędzy. A nawet jak się rozwiedziecie, to coś dostaniesz.

2. Postaw na siebie i swoje zdrowie psychiczne, on się nie zmieni- tutaj nie mam wątpliwości, więc zakończ związek. Będziesz musiała wrócić do pracy, jednak sama będziesz o sobie decydować, odzyskasz swoją niezależność i pewność siebie, doradzałabym też terapię.

Ogólnie tego związku nie zmienisz, więc musisz wybrać co jest dla ciebie ważniejsze i zaakceptować resztę. Albo ważniejsze są dla ciebie pieniądze i wygodne życie, wtedy akceptujesz że jesteś traktowana jak rzecz i mniej ważna od psa, albo wybierasz siebie ale wtedy ograniczasz wiele wydatków i żyjesz pewnie od 1 do 1. Ja nie osądzam pomimo że mój post może mieć taki wydźwięk, to nie o to mi chodziło. Po prostu coś poświęcasz w obu przypadkach, ja osobiście nawet bym się nie zastanawiała i wybrała opcję nr 2, zresztą do opcji nr 1 bym nawet nie dopuściła bo bym nie pozwoliła komuś tak się traktować, jednak całkowicie rozumiem dlaczego tak wiele osób dąży do takiego "wygodnego" życia, nawet kosztem samych siebie
undecided_1994 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-28, 11:32   #16
Higurashi
Czarna owca
 
Avatar Higurashi
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 090
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Ja mam nadzieję, że to troll, bo jeśli autorka faktycznie dla pieniędzy siedzi z szemranym typem, który zwyzywał jej rodziców i kręci nosem na jej próby kontaktu z nimi (może wybory polityczne to tylko pretekst, by Cię autorko odciąć od bliskich osób?) to to jest tragiczne i bardzo smutne.


Facet ma kasę z niewiadomych źródeł więc dyryguje dorosłą kobietą jak mu wygodnie, mając zapewne świadomość, że w razie czego może kupić sobie nową, bardziej posłuszną zabawkę.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk
Higurashi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-28, 11:41   #17
DebbisMadlene
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 12
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Znam takie historie i ten typ człowieka.

Pan namotał pewnie w tamtej firmie, wyprowadził pieniądze, przetransferował na zagraniczne konta, odsiedział za to swoje i teraz może żyć jak paczek w maśle za te pieniądze.

Przez te 4 lata gdzie jest luka w jego życiorysie poprostu siedział w więzieniu.
DebbisMadlene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-28, 12:13   #18
Luxanna
Zadomowienie
 
Avatar Luxanna
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: z miasta
Wiadomości: 1 257
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Zastanawiam się jednak czy to nie troll, bo coś dziwnie dużo zapalnych tematów jest tu wrzuconych, jak partia rządząca, covid i maski, bycie na utrzymaniu drugiej osoby, aborcja :P
__________________
"Zbyt wiele w życiu widziałem, żeby nie wiedzieć, że kobiece przeczucia bywają cenniejsze niż wnioski analityka."
Luxanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-28, 12:15   #19
pempek
Zakorzenienie
 
Avatar pempek
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 266
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Cytat:
Napisane przez Luxanna Pokaż wiadomość
Zastanawiam się jednak czy to nie troll, bo coś dziwnie dużo zapalnych tematów jest tu wrzuconych, jak partia rządząca, covid i maski, bycie na utrzymaniu drugiej osoby, aborcja :P
Wystarczy, że gość jest zagorzałym zwolennikiem konfederacji i już masz miks poglądów odpowiadających opisywanemu panu
pempek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-02-28, 12:16   #20
road_rage
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 1 115
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Dokładnie, też pomyślałam o wyborcy konfy.
road_rage jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-28, 12:19   #21
Luxanna
Zadomowienie
 
Avatar Luxanna
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: z miasta
Wiadomości: 1 257
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Cytat:
Napisane przez pempek Pokaż wiadomość
Wystarczy, że gość jest zagorzałym zwolennikiem konfederacji i już masz miks poglądów odpowiadających opisywanemu panu

Jasne, że istnieją tacy (sama takich znam), ale po prostu na forum takie oderwanie, miks wszystkiego + że niby autorka nie widzi w tym nic złego to już za bardzo mi pachnie trollem, ale mogę się mylić oczywiście
__________________
"Zbyt wiele w życiu widziałem, żeby nie wiedzieć, że kobiece przeczucia bywają cenniejsze niż wnioski analityka."
Luxanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-28, 12:35   #22
Higurashi
Czarna owca
 
Avatar Higurashi
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 090
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Cytat:
Napisane przez pempek Pokaż wiadomość
Wystarczy, że gość jest zagorzałym zwolennikiem konfederacji i już masz miks poglądów odpowiadających opisywanemu panu
Nieprawda, Konfa jest konserwatywna i przeciwko aborcji.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk
Higurashi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-28, 12:43   #23
pempek
Zakorzenienie
 
Avatar pempek
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 266
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Cytat:
Napisane przez Luxanna Pokaż wiadomość
Jasne, że istnieją tacy (sama takich znam), ale po prostu na forum takie oderwanie, miks wszystkiego + że niby autorka nie widzi w tym nic złego to już za bardzo mi pachnie trollem, ale mogę się mylić oczywiście
Autorka mi się jawi jako osoba, której najbardziej zależy na dobrym statusie majątkowym, więc się boi, że jak on ją zostawi to znowu będzie musiała wrócić do szarego życia od 1 do 1.

Znam laski, które znoszą nawet przemoc domową w imię "dobrego" życia i fajnych wyjazdów. Zresztą tu też wątpię, żeby facetowi autorki z łatwością przyszło zwyzywanie rodziców autorki a dla niej jest dobry...

Okropny typ się jawi z tego opisu i zwiewałabym czym prędzej, ale mi by było łatwiej bo nigdy nie dopuściłabym do bycia na utrzymaniu faceta
pempek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-28, 12:45   #24
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-28, 12:48   #25
pempek
Zakorzenienie
 
Avatar pempek
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 266
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Cytat:
Napisane przez Higurashi Pokaż wiadomość
Nieprawda, Konfa jest konserwatywna i przeciwko aborcji.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk
Masz rację, ale poza tym wszystko pasuje

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Przyjaciółka pewnie żyje od 1 do 1, więc częste wyjazdy, zakupy za kilka tysi, czy kolejne kilka tysi na życie dla autorki to dla niej raj i sama by takiego królewicza na białym rumaku chętnie przytuliła
pempek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-28, 13:44   #26
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Wiem, że nie diagnozuje się przez kilka wpisów, ale ja bym się zastanowiła, czy ten facet ma wszystko w porządku z głową. Bo całość brzmi jak psychoza. Obsesja na punkcie szczepień, partii politycznych, obsesyjna ochrona swojej prywatności, przekonanie o jakiejś tajnej pracy, o której nie może mówić. Wg mnie facet nie prowadzi nic nielegalnego, a jest po prostu chory. Tak czy siak ewakuacja.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-28, 13:45   #27
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-28, 21:04   #28
Doyagana149
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 5
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Dziękuję za komentarze, nie jest on wyborcą Konfederacji bo kościół czy Boga traktuje jako zło i oszustwo, zresztą wielokrotnie powtarzał że tych co chodzą do kościoła najchętniej zamknąłby w psychiatryku. Przemyślę tą sytuację, tak czy inaczej dziękuję za rady.
Doyagana149 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-28, 22:09   #29
DrDoom
Rozeznanie
 
Avatar DrDoom
 
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 814
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

Cytat:
Napisane przez Doyagana149 Pokaż wiadomość
Miałam tutaj konto kilka lat temu ale zapomniałam hasła, wpisałam kilka razy błędne i się zablokowało więc pisze z nowego konta.
Poznaliśmy się na portalu randkowym, ja mam 31 on 39 lat, ogólnie napisał że szuka partnerki życiowej, z opisu wynikało że jest bogaty a w moich poprzednich dwóch związkach ciągle ja i moi poprzedni faceci mieliśmy problemy finansowe, więc postanowiłam do niego napisać.

Jesteśmy razem od 2019 roku, wprowadziłam się do niego bo dopiero co wyremontował jego część budynku rodzinnego, ja nigdzie nie pracuję bo zajmuję się domem, chciałam iść do pracy żeby mieć swoje pieniądze ale powiedział że mogę korzystać z jego pieniędzy i co miesiąc daje mi kilka tysięcy na swoje wydatki, jak chce kupić coś droższego, jakieś meble, czy coś do wystroju konsultuję się z nim dzień wcześniej i jak mu się spodoba to daje mi na to pieniądze, ale jeszcze nie było sytuacji żeby coś mu się nie spodobało. Często jeździmy na wycieczki po kraju, średnio co dwa tygodnie na dwa trzy dni i prawie wszystko ustalamy razem i do tego momentu jest rewelacyjnie, świetnie czuję się w jego towarzystwie i gdy nie ma go przy mnie to tęsknię. Pod tym względem to mój najlepszy facet.

Moje obawy dotyczą tego że myślę że nie wiem o nim wszystkiego, gdy miał 25 lat pracował przez 10 lat w jednej z większych firm związanych z bezpieczeństwem w internecie, w tym 5 lat zarządzał wszystkim czym tylko się dało, później się zwolnił i przez 5 lat nie wiem co się z nim działo, pytałam wielokrotnie i nigdy nie powiedział, zawsze ucinał temat podobnie jak członkowie jego rodziny, gdy sprzątaliśmy jego stare dokumenty to nie znalazłam też żadnych z tego okresu prócz kilku ponagleń za niezapłacone OC samochodu.

Jak była pandemia to od samego początku twierdził że to oszustwo, nie mogłam nosić maski ani się zaszczepić bo powiedział że jak to zrobię to mogę sobie szukać innego faceta, z perspektywy czasu widzę że miał rację ale wtedy konkretnie się o to pokłóciliśmy. Ogólnie jak czegoś zakazywali to akurat on chciał to wtedy robić, wiec jak wszyscy siedzieli w domu to my w tym czasie wszędzie jeździliśmy, jak gdzieś nie było noclegu to pieniądze szybko załatwiały sprawę. Uzbieraliśmy w tym czasie kilkadziesiąt różnych mandatów, z których ani jednego nie przyjęliśmy i z tego co wiem żadnego nie zapłacił, część spraw do tej pory jest w sądach.

Kilka tygodni temu byliśmy u moich rodziców i bardzo go polubili do momentu aż dowiedział się że moi rodzice popierają partie rządzącą, doszło do tego że ich zwyzywał i miałam wybór zostać z rodzicami albo jechać z nim, wiadomo że pojechałam z nim i nie jest w tej chwili zachwycony gdy słyszy że rozmawiam z rodzicami.

W jego domu jest jeden jego pokój do którego nie mogę wchodzić, to znaczy mogę ale nie chce bo jest tam jeden wielki syf, nie mam też dostępu do jego telefonu i macbooka, ogólnie ma jakiegoś bzika na punkcie prywatności, doszło do tego że ja mam swój komputer on ma dwa swoje i jeden mamy wspólny, nawet u siebie muszę mieć hasło kilkunastoznakowe bo mam tam różne nasze zdjęcia a on nie chce żeby do kogoś trafiły mimo że to zwykłe zdjęcia z wyjazdów i wycieczek, we wcześniejszych związkach nie było żadnego problemu gdy brałam do ręki telefon faceta.

On pracuje jedynie po kilka godzin na komputerze, wtedy nie pozwala mi zaglądać, uśmiecha się i mówi że tajne, w garażu ma kilka komputerów i tam wymienia te swoje kryptowaluty i podobno na tym zarabia ale nie chce mi nic na ten temat mówić, bo nie chce żebym wszystko straciła.

Prawie wszystkie pieniądze z których korzystamy są w gotówce, jak na coś potrzebuję większą kwotę mówię mu i na kolejny dzień mam, jak trzeba robić jakieś przelewy lub coś płacić, to ja to wszystko robię za niego z jego zagranicznego konta, jest tam zawsze tyle pieniędzy że na wszystko starcza ale gdyby coś mu się stało to nie mam w zasadzie żadnego dostępu do tego na czym zarabia.

Myślałam o dziecku ale on nie jest zbyt chętny, jego stanowisko jest takie że warunki mam i jak chcę to mogę zajść w ciąże ale on nie będzie się dzieckiem zajmował, tutaj zamiast dziecko niemal zawsze używa słowa bachor. Jego warunkiem jest prowadzenie ciąży za granicą i w razie problemów czy jakiejś choroby bezwarunkowe usunięcie płodu.

Jak słyszy coś o wojsku albo żołnierzach to komentuje że to skończeni idioci, że na rozkaz bogatych ludzi idą, giną, albo zostają kalekami i gdyby u nas była wojna już na następny dzień bylibyśmy kilkaset kilometrów dalej w spokojnym miejscu.

Nie mogę wrzucać żadnych informacji o nas do mediów społecznościowych, on nie chce żeby ktokolwiek coś o nim wiedział.

Ma dużego psa, rok czasu minęło żeby mnie zaakceptował, to jego oczko w głowie, raz na jakiś czas zdarza się że muszę spać sama bo on śpi w swoim pokoju z psem, kiedy mówię mu że pies jest brudny i nie będzie spał z nami w łóżku.

Nie rozmawialiśmy do tej pory ile on ma pieniędzy, miesięcznie wydajemy około 15-20 tysiecy czy powinnam pytać? Jeśli tak to jak to zrobić?

Moja przyjaciółka twierdzi że gdyby ona miała takie problemy to byłaby najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, sama nie wiem czy za bardzo to wszystko wyolbrzymiam, poza rzeczami które wypisałam świetnie się dogadujemy i bardzo dobrze jest mi przy nim. Może to po prostu to że nie mam się czym martwić i wyszukuję problemów na siłę. Co o tym myślicie?
I co po 4 latach wygodnego życia naszło Cie na przemyślenia skąd się te pieniądze biorą, czy trochę otrzeźwiła kłótnia z rodziną bo tak było "wygodnie" ; P
Dzieci nie macie, czym się tam zajmować w domu lol.
Do pracy czy rozwijać się osobiście nikt Ci nie zabroni, przecież takie bezcelowe latanie ze szmatą po mieszkaniu to kopanie dołka pod sobą, a co jeśli podziękuje Ci za współpracę i wymieni na młodszy model.
DrDoom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-28, 22:58   #30
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 079
Dot.: Czy jestem przewrażliwiona, proszę o ocenę mojego związku

W zasadzie ten układ to prostytucja: mamy seks, pieniądze i brak uczuć. Zwykły sponsoring. Gość może być chory psychicznie, może być alfonsem, mordercą, być w mafii, mógł siedzieć w więzieniu itd. Któregoś dnia wpadnie jakiś cbś i będzie po związku. Sama lubię wycieczki ib uważam, że fajnie by było wieść beztroskie życie, ale nie za taką cenę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-03-03 11:18:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:26.