Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

[pixelova]

Zbyszek, wracaj.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd]

Zbychu cam bek

[PumpkinEyes]

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89604549]wlasnie, dlaczego partnerka nie przyjechala???

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Pomyliła pociągi i w tym drugim spotkała pewnego młodzieńca wracającego z wymiany. To z nim planuje teraz przyszłość na hiszpańskiej wsi, gdzie jego rodzina ma rancho z bykami. Akurat z wynajmu 2 kawalerek w Krakowie styknie jej ok. 1000 euro na waciki.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez PumpkinEyes

Pomyliła pociągi i w tym drugim spotkała pewnego młodzieńca wracającego z wymiany. To z nim planuje teraz przyszłość na hiszpańskiej wsi, gdzie jego rodzina ma rancho z bykami. Akurat z wynajmu 2 kawalerek w Krakowie styknie jej ok. 1000 euro na waciki.

Piękne

[pixelova]

Napisane przez PumpkinEyes

Pomyliła pociągi i w tym drugim spotkała pewnego młodzieńca wracającego z wymiany. To z nim planuje teraz przyszłość na hiszpańskiej wsi, gdzie jego rodzina ma rancho z bykami. Akurat z wynajmu 2 kawalerek w Krakowie styknie jej ok. 1000 euro na waciki.

Eduardo PKP?
W sumie z Edytą się udało

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd]

Ale powiem Wam, że to był dość dobry troll, dawno takiego nie było. Sprowokował emocje, gorąca dyskusję. Szkoda, że przedwcześnie spalił, ale i tak dałabym mocne 6,5/10.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99]

Napisane przez PumpkinEyes

Pomyliła pociągi i w tym drugim spotkała pewnego młodzieńca wracającego z wymiany. To z nim planuje teraz przyszłość na hiszpańskiej wsi, gdzie jego rodzina ma rancho z bykami. Akurat z wynajmu 2 kawalerek w Krakowie styknie jej ok. 1000 euro na waciki.

mam nadzieje ze Zbychu da cos rownie emocjonujacego [1=4ec13cb18ab3f27b597089e a0d0eff6e72b7e954_64f11b7 24e7cd;89604584]Ale powiem Wam, że to był dość dobry troll, dawno takiego nie było. Sprowokował emocje, gorąca dyskusję. Szkoda, że przedwcześnie spalił, ale i tak dałabym mocne 6,5/10.[/QUOTE]dla mnie przynajmniej 7, jak nie 8, dawno z taka fascynacja nie sledzilam watku na intymnym, a jeszcze tempo pojawiania sie nowych odpowiedzi od dziewczyn to szal jak za starych dobrych kiedy sie nie nadazalo czytac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skara]

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89604597]mam nadzieje ze Zbychu da cos rownie emocjonujacego dla mnie przynajmniej 7, jak nie 8, dawno z taka fascynacja nie sledzilam watku na intymnym, a jeszcze tempo pojawiania sie nowych odpowiedzi od dziewczyn to szal jak za starych dobrych kiedy sie nie nadazalo czytac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dla mnie też, daję 8 nawet bez zakończenia wątku z zabalsamowanym peronem?
Dawno nie było takich emocji!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rejczeI]

Jakby tego, w ciąży nie byłam ale mi się zdawało że usg pozwala określić dokładny wiek ciąży. Łatwiej sobie wtedy poskładać z kim się szalało. Popsuć się mogła drukarka lub brakło papieru. A o kolorze skóry mówiła przyszła matka jako o własnym. Nic nie było o kolorze skóry kolegi z wymiany? Proszę, przywróciłam Wam wątek, wciąz ma potencjał.

Mnie niezbyt pasował ten 2pokojowy domek na wsi. Takie domki mają też często pokoje przechodnie i przeprowadzić się do takiego na wieś to mi wygląda trochę jak wyjechać z Krakowa w Bieszczady.

Ale skoro córka chce wyciągnąć tatę na powrót do miasta problem solved, nikt na wieś nie kwadrat nie wbija.

Napisane przez Miss_Suze

Wątek trollowy czy nie, ale przerażające były w nim niektóre wypowiedzi. A szczególnie dysponowanie majątkiem złej konkubiny, która powinna całe życie zgrywać męczennicę i sprzedawać nieruchomości, byle tylko być blisko swojego Zbyszka. Chyba, że niektórzy wiedząc, że to troll sami zaczęli trolować

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89604507]Postrzeganie kobiety jako samoposwiecajacej się na ołtarzu rodziny Matki Polki jest wiecznie żywe w narodzie.
Obserwowanie stereotypów rodem z KK jest fascynujące.[/QUOTE]

Nie no bo w Polsce lepszy jest model kiedy to chłop ma utrzymywać kobitę siebie i dzieci.
Ja i tak podziwiam bo na ''jego miejscu'' rzekłabym: 'kupuję domek na wsi gdyż takie mam marzenie. Potrzebuję 2 pokoje bo mam jeszcze córkę szurnietą która nie wie gdzie ją w życiu poniesie. A swojego nic nie ma. Na tyle mnie stać. Chcesz mieszkać ze mną dołóż się na trzeci pokój. A jak chcemy dzieci to i na czwarty'. Szach mat. I eskapada powrotna małopolskiej magnatki 3 lata wstecz i niezbrzuchaconej.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez rejczeI

Jakby tego, w ciąży nie byłam ale mi się zdawało że usg pozwala określić dokładny wiek ciąży. Łatwiej sobie wtedy poskładać z kim się szalało. Popsuć się mogła drukarka lub brakło papieru. A o kolorze skóry mówiła przyszła matka jako o własnym. Nic nie było o kolorze skóry kolegi z wymiany? Proszę, przywróciłam Wam wątek, wciąz ma potencjał.
Mnie niezbyt pasował ten 2pokojowy domek na wsi. Takie domki mają też często pokoje przechodnie i przeprowadzić się do takiego na wieś to mi wygląda trochę jak wyjechać z Krakowa w Bieszczady.
Ale skoro córka chce wyciągnąć tatę na powrót do miasta problem solved, nikt na wieś nie kwadrat nie wbija.
Nie no bo w Polsce lepszy jest model kiedy to chłop ma utrzymywać kobitę siebie i dzieci.
Ja i tak podziwiam bo na ''jego miejscu'' rzekłabym: 'kupuję domek na wsi gdyż takie mam marzenie. Potrzebuję 2 pokoje bo mam jeszcze córkę szurnietą która nie wie gdzie ją w życiu poniesie. A swojego nic nie ma. Na tyle mnie stać. Chcesz mieszkać ze mną dołóż się na trzeci pokój. A jak chcemy dzieci to i na czwarty'. Szach mat. I eskapada powrotna małopolskiej magnatki 3 lata wstecz i niezbrzuchaconej.

W którym miejscu Autor pisał że utrzymuje swoją partnerke?
Napisał że zamieszkała w jego domu a nie ze żyje na jego koszt.
Ma własne dochody z których może utrzymać pół swojego dziecka i siebie. A jak już się rozstana to siebie i swoje dziecko.

Jego córka nie chce mieszkać na wsi wiec powinien kupić dom w mieście. Ale wtedy sam byłby nieszczęśliwy bo kocha wies i chce mieszkać na wsi.
Nadal nie wyjaśniłaś co oznacza dla Ciebie dom rodzinny w tym wątku, dom w którym corka Autora się wychowała?

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

To że mieszkam w mieszkaniu mojego męża, nie oznacza że on mnie utrzymuje. Oznacza tylko ze nie chciał mieszkać w moim mieszkaniu bo nie pasuje mu dojazd do pracy. Myślę że z Autorem jest podobnie, mieszkanie na wsi było jego pomysłem na życie.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89604691]Treść usunięta[/QUOTE]

Może Hiszpan.

[Monia284]

Wątek emocjonujący faktycznie a autor dozuje emocje :-P

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[Luxanna]

Zbychu, wracaj, wymyślaj szybciej co z tą partnerką się stało

[pixelova]

Napisane przez Luxanna

Zbychu, wracaj, wymyślaj szybciej co z tą partnerką się stało

Peron 9 i 3/4

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

[wiekanka]

Napisane przez Luxanna

Zbychu, wracaj, wymyślaj szybciej co z tą partnerką się stało

Powiedziała mu, ze zrozumiała, ze nie córka była problemem, tylko on. A ona powinna ten zwiazek zakończyc wczesniej a nie faszerowac sie po cichu tabletkami uspakajajacymi, by udawac oazę spokoju. Dlatego doszła do wniosku, ze kompletnie mijaja sie w podejsciu do wychowywania dziecka i by sie tylko kłocili i ostatecznie i tak w końcu by sie rozeszli.Takze pakuje walizki i wyjezdza. I wyszłoby na moje!

[Limonka2738]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89604512]Treść usunięta[/QUOTE]


To by się jeszcze dało uratować, gdyby autor wspomniał, że lekarz na podstawie USG podał tydzień ciąży i z wyliczeń wyszło, kto jest ojcem, bo córka w tamtym okresie spałą tylko z jednym.

[brandie]

Od paru dni czytam ten wątek do śniadania, złoto

Naprawdę niezły kazus, ja obstawiałam, że najlepszym wyjściem byłaby aborcja, żeby dziewczyna sobie nie komplikowała na starcie życia ciążą z przypadkowym gościem i dziadowaniem za 2 kafle z socjalu i alimentów.

[wiekanka]

Napisane przez Zagubionyzbysz

Dzien dobry,

Chcialbym uzyskac pomoc, nowe swieze spojrzenie na sytuacje w jakiej moja rodzina sie znalazla, bo poleglem, nie wiem jak to rozwiazac w tym momencie po latach nie robienia nic innego jak radzenia sobie z klodami pod nogami.

Jest to skomplikowana sytuacja, ale postaram sie omowic tak jak jest.

Jestem mezczyzna szczerym, honorowym, po przejsciach. Pochodze z malego miasta, teraz mieszkam na wsi co dodatkowo utrudnia.

Napisze to zwiezle. Mam dorosla corke, ktora praktycznie sam wychowalem, a od kiedy miala 2 lata jej matki nie bylo w naszym zyciu zupelnie. Kobieta z ktora mam corke jest kobieta trudna, bardzo, po przejsciach, pochodzi z domu dziecka. W mlodym wieku zalilczylismy tak zwana wpadke choc nie lubie tego okreslenia. Bardzo pragnalem dla niej stworzyc rodzine, dom, jednak jej zadania wzgledem mnie i moich rodzicow byly niemozliwe do spelnienia, ona porzucila dziecko nas i poleciala dalej w wir imprez, stoczyla sie, wiem ze ma inne dzieci, rozsiane po osrodkach i tym podobne. Nie wyobrazacie sobie jak bardzo chcialem i ile energii wlozylem w to, aby bylo dobrze, co dla mlodego chlopaka z ograniczonym budzetem i w malym miescie, gdzie samo szukanie pomocy psychologa te 20 lat temu bylo uznawane za czubka, pietnowane, ale nie poddalem sie. Wychowalem corke sam, sam tez skonczylem szkole i dalismy rade. Corke bardzo kocham mimo ze jest trudna. Corke boli ze ma rodzenstwo porzucone ma zal ze nie szukalem ich nie adoptowalem. Ale nie o tym. Kiedy cirka byka nastolatka poznalem kobiete, zakochalem sie wzajemnie. Pozornie bajka, corka jednak nie zaakceptowala, pojawialy sie spiecia, zlosliwosci, pomoc psychologa, moja partnerka to znosila, bylem dumny miec taka dojrzala kobiete, “madrzejsza” ponad to. Corka wyjechala na studia, nasz zwiazek zakwitl, byla umowa z moja corka ze jak wyjedzie i skonczy studia (livencjat)i znajdzie prace( ona nigdy nie lubiala naszej okolicy, wsi malych miast, nie chciala tu zostac w przyszlosci) to ja sprzedam mieszkanie w naszym nalym miescie i wyjade na wies czego bardzo pragnalem. I tak sie stalo, partnerka wprowadzila sie do mnie, bajka. Corka postanowila wrocic do szkoly przerwac prace. Moja partnerka zaszla w ciaze, corka sie dowiedziala wpadla w szal. Za niedlugi czas rowniez zaszla w ciaze i chce wrocic mieszkac w domu rodzinnym u mnie, nie chce podac kto jest ojcem, chyba nie wie i sie wstydzi i tak sie broni ze na zlosc mi nie poda. Nie ma pieniedzy by sie utrzymac, mnie nie stac utrzymac i ja i wnuka i partnerke i dziecko. Partnerka absoltnie nienzgadza sie aby sie do nas corka wprowadzila pamietajac przykrosci z przeszlosci. Ja jestem miedzy mloten a kowadlem. Partnerka ma gdzie isc ma mieszkanie ale czy to rozwiazanie. Przeciez nie moge porzucic wnuka i corki ani partnerki i dziecka, bo to przeciez moje dziecko tez. Co ja mam robic. Bylem dumny z partnerki ze taka jest madra ze tak to wszystko z gracja potrafila zniesc a teraz co, czuje sie oszukany, inny charakter niz myslalem.

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89604683]W którym miejscu Autor pisał że utrzymuje swoją partnerke?
Napisał że zamieszkała w jego domu a nie ze żyje na jego koszt.
[/QUOTE]

Zaznaczyłam gdzie pisał, jaka z niego bidna sritka ( czyt. sierotka) a potem w innym tekscie, ze ona ma dwa mieszkania i z wynajmu ma 4 tysiaki.

[ukladlimbiczny]

Napisane przez Limonka2738

To by się jeszcze dało uratować, gdyby autor wspomniał, że lekarz na podstawie USG podał tydzień ciąży i z wyliczeń wyszło, kto jest ojcem, bo córka w tamtym okresie spałą tylko z jednym.

Ale nie podpowiadaj Zbyszkowi!

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka

[4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd]

Może Zbyniu ma teraz przeprawę z konkubiną...Zbyszku czekamy na updejt

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez wiekanka

Zaznaczyłam gdzie pisał, jaka z niego bidna sritka ( czyt. sierotka) a potem w innym tekscie, ze ona ma dwa mieszkania i z wynajmu ma 4 tysiaki.

Przeczytaj jeszcze raz to corka Autora nie ma kasy.
I on żeby utrzymać wszystkich.

[Limonka2738]

Napisane przez ukladlimbiczny

Ale nie podpowiadaj Zbyszkowi!

Należy mu się. Dawno nie było porządnego trolla na forum.


A jeśli chodzi o USG, to po prostu nie było papieru w drukarce, bo wyższy specjalista do spraw ryz A4 wyszedł już z przychodni i dołożył dopiero następnego dnia.


Zbychu, pisz na priv, będę ci robić fact check i jeszcze wybrniemy.

[pempek]

Napisane przez Limonka2738

Należy mu się. Dawno nie było porządnego trolla na forum.


A jeśli chodzi o USG, to po prostu nie było papieru w drukarce, bo wyższy specjalista do spraw ryz A4 wyszedł już z przychodni i dołożył dopiero następnego dnia.


Zbychu, pisz na priv, będę ci robić fact check i jeszcze wybrniemy.

Specjalista od ryz A4 by nic nie pomógł, musiałby być starszy specjalista od papieru do usg, bo to inny papier


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wiekanka]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89604805]Przeczytaj jeszcze raz to corka Autora nie ma kasy.
I on żeby utrzymać wszystkich.[/QUOTE]

No cytam i cytam i ciungle to samo
mnie nie stac utrzymać i ją (mnie nie stac utrzymac) i wnuka ( mnie nie stać utrzymać ) i partnerkę ( mnie nie stac utrzymać) i dziecko.

Ja tak to zrozumiałam. A Ty jak?

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez wiekanka

No cytam i cytam i ciungle to samo
mnie nie stac utrzymać i ją (mnie nie stac utrzymac) i wnuka ( mnie nie stać utrzymać ) i partnerkę ( mnie nie stac utrzymać) i dziecko.

Ja tak to zrozumiałam. A Ty jak?

On napisał że nie jest w stanie utrzymać wszystkich a nie ze jego partnerka nie chce utrzymać siebie i poldziecka.

Ja nie jestem w stanie utrzymać męża, teściów i szwagierki z dzieckiem. No nie jestem w stanie. Ale mąż wrzuci coś do kasy, teściowie mają emeryturę i mieszkaja pod innym adresem, a szwagierka z dzieckiem mieszka za granicą.
Nie utrzymałabym ze swojej pensji ich wszystkich.