Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-07-06, 13:50   #1
niebieskasukienka1234
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 67

Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?


Potrzebuję chłodnego spojrzenia na relację z moim dobrym kolegą/przyjacielem. Poznaliśmy się prawie 4 lata temu w pracy. Od początku załapaliśmy dobry kontakt, mamy podobne poczucie humoru. W zasadzie on po jednym, czy dwóch dniach zaprosił mnie do znajomych na FB. I tak też od tamtej pory ciągle odzywał się tym kanałem komunikacji. W pracy wziął na siebie dobrowolnie nieprzyjemne obowiązki, które przypadły mi w drodze losowania. Po roku przenieśli go do innego działu, nie pracowaliśmy już w jednym pokoju. Niemniej starał się przychodzić i zagadywać, głównie do mnie. Często pisał po pracy, że brakuje mu mojej obecności, że wolałby zostać z nami. Nie spotykaliśmy się po pracy. Po imprezie branżowej dwa lata temu proponował mi przy wszystkich, żebym nie wracała do domu autobusem, a zatrzymała się u niego, ale poczułam się niezręcznie i odmówiłam. Kiedy wracał z delegacji kilkakrotnie przychodził do mnie do pokoju i zostawiał słodkie upominki, specjalnie dla mnie, wręczał je mnie, nie wszystkim. Przywoził różne rzeczy z wakacyjnych wojaży, sam wychodząc z inicjatywą czy czegoś nie przywieźć mi z wakacji (za te zakupy płaciłam). Zawsze pamiętał o moich urodzinach (z wzajemnością). Zawsze też pisał w walentynki wysyłając jakiś słodki obrazek typu miś z serduszkiem. Kiedy odeszłam z pracy on zaczął nagle proponować spotkania jednocześnie podkreślając, że zależy mu na spotkaniu we dwoje, ze mną, nie z resztą ekipy. Widywaliśmy się wiele razy na gruncie neutralnym-kawa, ciasto, park, ogród itd. Kiedyś podczas przechadzek miałam niewygodne buty i bałam się, że się przewrócę idąc po kamieniach, on wówczas powiedział coś o tym, że "przynajmniej będzie mieć pretekst, by złapać mnie za rękę", jednakże ja spanikowałam, bo miałam spocone dłonie i powiedziałam, że poradzę sobie sama Ja w zeszłym roku wyprowadziłam się do innego miasta, nad czym bardzo ubolewał. Nie zmienia to jednak faktu, że stale odzywa się przez FB w weekendy. Widzieliśmy się też dwa razy, kiedy odwiedziłam rodzinne miasto. Przynosi mi kwiaty na spotkania. Nigdy nie pozwoli zapłacić za kawę/wejściówkę/ ciasto. Obiecuje też przyjechać do mnie w odwiedziny do miasta w którym mieszkam i pracuję, ale minęło już tyle czasu i na obietnicach się kończy,a ja nie chcę naciskać, choć kilka już razy go zapraszałam. Ostatnio poprosił mnie o numer telefonu, niby z powodu tego, że może szykuje się jakaś oferta pracy w tym mieście, w którym on żyje bo"fajnie by było, gdybym wróciła", ale nie przyszło mu do głowy, żeby podać mi swój numer w rewanżu, ani nie zadzwonił do mnie od tamtej pory. Czasami piszemy całymi godzinami, on kilka razy proponował wspólne zagraniczne wakacje. Kiedy straciłam pracę oferował mi też zamieszkanie u niego. Ostatnio kiedy się spotkaliśmy po kilku miesiącach wspominał jeszcze, że"nie chciałam z nim zamieszkać". Kiedy piszemy, często mnie komplementuje, pisze np "jesteś najlepszym co mnie spotkało w tej pracy" , " kiedyś ktoś będzie mieć wielkie szczęście, że będzie twoim facetem", "masz cudowne nogi, świetną figurę, jesteś piękna", "gdybyś u mnie zamieszkała, nie chciałbym cię już wypuścić", jednocześnie sam zwraca się do mnie często "koleżanko", może mylnie, ale dla mnie to takie podkreślanie naszej relacji,że tylko koleżeństwo nic więcej. Z drugiej strony kiedyś podawał mi nale przykłady par, które poznały się w pracy z jego otoczenia. Było to kompletnie bez związku z tym o czym wcześniej rozmawialiśmy, więc mnie to zaskoczyło. Na ostatnim spotkaniu pierwszy raz przytulił mnie i pocałował w policzek na powitanie i pożegnanie. Sama już nie wiem, co o tym myśleć. Czasem myślałam, że może jest gejem. Nie chciałabym sobie wkręcać nic więcej ponad koleżeństwo, zwłąszcza, że sytuacja jest skomplikowana i dzieli nas trochę (200) kilometrów, ale po ostatnim spotkaniu poczułam, że w sumie chciałabym mieć takiego faceta jak on. Że z żadnym mężczyzną nie czułam się nigdy tak dobrze. Z drugiej strony, gdybym mu się naprawdę podobała, to chyba wykazałby się jakąś inicjatywą w tym kierunku przez tak długi okres czasu? Przyjechał do mnie? Zaprosił do siebie do domu, kiedy już po mnie przyjeżdża? Przystał na moją propozycję wypadu do klubu/wspólnego piwa? Kilkakrotnie sugerowałam mu, że chciałabym się z nim napić. Głównie dlatego, że uważam iż może to by go trochę ośmielić, albo mnie do jakiegoś kroku na przód. On ochoczo potakuje, ale nic z tego nie wychodzi. Kiedy się widujemy on zawsze po mnie przyjeżdza swoim samochodem, więc wiadomo, że alkohol wówczas odpada. Parę razy sugerowałąm spotkanie gdzieś w centrum, ale on zaawsze upiera się, że po mnie przyjedzie, że bez sensu, abym tłukła się miejską komunikacją. Obydwoje jesteśmy dorośli. Ja mam 29 lat on 34. Wielokrotnie wspominał, że matka chciałaby, aby się ożenił, że pozna go z jakąś znajomą wdową, więc mniemam , że jest sam, pomimo tego, że wiem też o istnieniu dobrej przyjaciółki jeszcze ze studiów, jak dobrej niestety nie wiem. Ja jestem nieśmiała w relacjach z mężczyznami, mimo swojego wieku nie mam pozytywnych doświadczeń, dlatego nie wiem, jak ocenić tę sytuację i co ewentualnie moglabym jeszcze zrobić, żeby przekonać się, czy jest szansa na coś więcej.

Edytowane przez niebieskasukienka1234
Czas edycji: 2021-07-06 o 15:16
niebieskasukienka1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-06, 14:43   #2
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

Cytat:
Napisane przez niebieskasukienka1234 Pokaż wiadomość
Potrzebuję chłodnego spojrzenia na relację z moim dobrym kolegą/przyjacielem. Poznaliśmy się prawie 4 lata temu w pracy. Od początku załapaliśmy dobry kontakt, mamy podobne poczucie humoru. W zasadzie on po jednym, czy dwóch dniach zaprosił mnie do znajomych na FB. I tak też od tamtej pory ciągle odzywał się tym kanałem komunikacji. W pracy wziął na siebie dobrowolnie nieprzyjemne obowiązki, które przypadły mi w drodze losowania. Po roku przenieśli go do innego działu, nie pracowaliśmy już w jednym pokoju. Niemniej starał się przychodzić i zagadywać, głównie do mnie. Często pisał po pracy, że brakuje mu mojej obecności, że wolałby zostać z nami. Nie spotykaliśmy się po pracy. Po imprezie branżowej dwa lata temu proponował mi przy wszystkich, żebym nie wracała do domu autobusem, a zatrzymała się u niego, ale poczułam się niezręcznie i odmówiłam. Kiedy wracał z delegacji kilkakrotnie przychodził do mnie do pokoju i zostawiał słodkie upominki, specjalnie dla mnie, wręczał je mnie, nie wszystkim. Przywoził różne rzeczy z wakacyjnych wojaży, sam wychodząc z inicjatywą czy czegoś nie przywieźć mi z wakacji (za te zakupy płaciłam). Zawsze pamiętał o moich urodzinach (z wzajemnością). Kiedy odeszłam z pracy on zaczął nagle proponować spotkania jednocześnie podkreślając, że zależy mu na spotkaniu we dwoje, ze mną, nie z resztą ekipy. Widywaliśmy się wiele razy na gruncie neutralnym-kawa, ciasto, park, ogród itd. Kiedyś podczas przechadzek miałam niewygodne buty i bałam się, że się przewrócę idąc po kamieniach, on wówczas powiedział coś o tym, że "przynajmniej będzie mieć pretekst, by złapać mnie za rękę", jednakże ja spanikowałam, bo miałam spocone dłonie i powiedziałam, że poradzę sobie sama Ja w zeszłym roku wyprowadziłam się do innego miasta, nad czym bardzo ubolewał. Nie zmienia to jednak faktu, że stale odzywa się przez FB w weekendy. Widzieliśmy się też dwa razy, kiedy odwiedziłam rodzinne miasto. Przynosi mi kwiaty na spotkania. Nigdy nie pozwoli zapłacić za kawę/wejściówkę/ ciasto. Obiecuje też przyjechać do mnie w odwiedziny do miasta w którym mieszkam i pracuję, ale minęło już tyle czasu i na obietnicach się kończy,a ja nie chcę naciskać, choć kilka już razy go zapraszałam. Ostatnio poprosił mnie o numer telefonu, niby z powodu tego, że może szykuje się jakaś oferta pracy w tym mieście, w którym on żyje bo"fajnie by było, gdybym wróciła", ale nie przyszło mu do głowy, żeby podać mi swój numer w rewanżu, ani nie zadzwonił do mnie od tamtej pory. Czasami piszemy całymi godzinami, on kilka razy proponował wspólne zagraniczne wakacje. Kiedy straciłam pracę oferował mi też zamieszkanie u niego. Ostatnio kiedy się spotkaliśmy po kilku miesiącach wspominał jeszcze, że"nie chciałam z nim zamieszkać". Kiedy piszemy, często mnie komplementuje, pisze np "jesteś najlepszym co mnie spotkało w tej pracy" , " kiedyś ktoś będzie mieć wielkie szczęście, że będzie twoim facetem", "masz cudowne nogi, świetną figurę, jesteś piękna", "gdybyś u mnie zamieszkała, nie chciałbym cię już wypuścić", jednocześnie sam zwraca się do mnie często "koleżanko", może mylnie, ale dla mnie to takie podkreślanie naszej relacji,że tylko koleżeństwo nic więcej. Z drugiej strony kiedyś podawał mi nale przykłady par, które poznały się w pracy z jego otoczenia. Było to kompletnie bez związku z tym o czym wcześniej rozmawialiśmy, więc mnie to zaskoczyło. Na ostatnim spotkaniu pierwszy raz przytulił mnie i pocałował w policzek na powitanie i pożegnanie. Sama już nie wiem, co o tym myśleć. Czasem myślałam, że może jest gejem. Nie chciałabym sobie wkręcać nic więcej ponad koleżeństwo, zwłąszcza, że sytuacja jest skomplikowana i dzieli nas trochę (200) kilometrów, ale po ostatnim spotkaniu poczułam, że w sumie chciałabym mieć takiego faceta jak on. Że z żadnym mężczyzną nie czułam się nigdy tak dobrze. Z drugiej strony, gdybym mu się naprawdę podobała, to chyba wykazałby się jakąś inicjatywą w tym kierunku przez tak długi okres czasu? Przyjechał do mnie? Zaprosił do siebie do domu, kiedy już po mnie przyjeżdża? Przystał na moją propozycję wypadu do klubu/wspólnego piwa? Kilkakrotnie sugerowałam mu, że chciałabym się z nim napić. Głównie dlatego, że uważam iż może to by go trochę ośmielić, albo mnie do jakiegoś kroku na przód. On ochoczo potakuje, ale nic z tego nie wychodzi. Kiedy się widujemy on zawsze po mnie przyjeżdza swoim samochodem, więc wiadomo, że alkohol wówczas odpada. Parę razy sugerowałąm spotkanie gdzieś w centrum, ale on zaawsze upiera się, że po mnie przyjedzie, że bez sensu, abym tłukła się miejską komunikacją. Obydwoje jesteśmy dorośli. Ja mam 29 lat on 34. Wielokrotnie wspominał, że matka chciałaby, aby się ożenił, że pozna go z jakąś znajomą wdową, więc mniemam , że jest sam, pomimo tego, że wiem też o istnieniu dobrej przyjaciółki jeszcze ze studiów, jak dobrej niestety nie wiem. Ja jestem nieśmiała w relacjach z mężczyznami, mimo swojego wieku nie mam pozytywnych doświadczeń, dlatego nie wiem, jak ocenić tę sytuację i co ewentualnie moglabym jeszcze zrobić, żeby przekonać się, czy jest szansa na coś więcej.
Czyli od 4 lat chodzicie na randki. Ale bez seksu. I nie rozmawialiście o charakterze waszej znajomości...

Facet daje ci sprzeczne sygnały, ty jemu też, dlaczego nie powiesz wprost, że chcesz porozmawiać o waszej znajomości?
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-06, 14:50   #3
niebieskasukienka1234
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 67
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88794257]Czyli od 4 lat chodzicie na randki. Ale bez seksu. I nie rozmawialiście o charakterze waszej znajomości...

Facet daje ci sprzeczne sygnały, ty jemu też, dlaczego nie powiesz wprost, że chcesz porozmawiać o waszej znajomości?[/QUOTE]

Nie wyobrażam sobie całkowicie na trzeźwo powiedzieć mu, że on mi się podoba jako facet, czy też np pierwsza pocałować go w usta. Boję się ośmieszenia. Nie wiem , jak on mógłby zareagować. Wiem, że takie problemy mają zazwyczaj nastolatki, a nie dorośli ludzie, mimo wszystko czuję, że pierwsza na gruncie neutralnym się nie przełamię.

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88794257]Czyli od 4 lat chodzicie na randki. Ale bez seksu. I nie rozmawialiście o charakterze waszej znajomości...

Facet daje ci sprzeczne sygnały, ty jemu też, dlaczego nie powiesz wprost, że chcesz porozmawiać o waszej znajomości?[/QUOTE]

Nie wiem, czy można te spotkania traktować jak randki. Z jednej strony tak, z drugiej jednak nie dochodzi w sumie do żadnego kontaktu fizycznego. Wyjątkiem był ten ostatni pocałunek w policzek...
Sytuację utrudnia fakt, że przez wiele lat przyjaźniłam się z człowiekiem, który podawał się za geja, a po latach okazało się, że to był jego sposób,żeby się do mnie zbliżyć. Przez to w sumie zaszufladkowałam tego kolegę jako geja, uważałam, że tu sytaucja jest odwrotna tj. że on udaje przede mną,że gejem nie jest,a prawda jest inna\Mimo wszystko na ogół faceci, których poznaję, albo nie są mną zainteresowani i nie bawią się w komplementy/prezenciki i spotkania albo dość szybko komunikują, że im się podobam i chcieliby czegoś więcej (związku/seksu). A tutaj w sumie nie wiem, na czym stoję.

Edytowane przez niebieskasukienka1234
Czas edycji: 2021-07-06 o 15:13
niebieskasukienka1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-06, 15:17   #4
Magdallona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 199
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

Ja bym sobie dała spokój, bo tutaj można gdybać - może mu się podobasz jako kobieta, ale on ma problemy z zaangażowaniem, może traktuje tylko jak koleżankę, nie wiadomo. Jednak normalny, ogarnięty facet już by dawno wiedział, jak to popchnąć. Nie sądzę, aby był nieśmiały, bardziej z jakiegoś powodu pasuje mu status quo.
Magdallona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-06, 15:28   #5
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

Cytat:
Napisane przez niebieskasukienka1234 Pokaż wiadomość
Nie wyobrażam sobie całkowicie na trzeźwo powiedzieć mu, że on mi się podoba jako facet, czy też np pierwsza pocałować go w usta. Boję się ośmieszenia. Nie wiem , jak on mógłby zareagować. Wiem, że takie problemy mają zazwyczaj nastolatki, a nie dorośli ludzie, mimo wszystko czuję, że pierwsza na gruncie neutralnym się nie przełamię.
I dlatego bujasz się z facetem po parkach i kawiarniach od 4 lat, nie wiedząc, czy on chce czegoś więcej.
I jeżeli jesteś nieśmiała, to musisz się pogodzić z tym, że tak zostanie.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-06, 15:36   #6
niebieskasukienka1234
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 67
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88794299]I dlatego bujasz się z facetem po parkach i kawiarniach od 4 lat, nie wiedząc, czy on chce czegoś więcej.
I jeżeli jesteś nieśmiała, to musisz się pogodzić z tym, że tak zostanie.[/QUOTE]

W takim razie co byś proponowała? Widujemy się teraz raz na kilka miesięcy. Dajmy na to w kawiarni. I co? Mam nagle po tych 4 latach między łykiem kawy, a kęsem ciasta powiedzieć mu tak po prostu: "podobasz mi się"?

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Cytat:
Napisane przez Magdallona Pokaż wiadomość
Ja bym sobie dała spokój, bo tutaj można gdybać - może mu się podobasz jako kobieta, ale on ma problemy z zaangażowaniem, może traktuje tylko jak koleżankę, nie wiadomo. Jednak normalny, ogarnięty facet już by dawno wiedział, jak to popchnąć. Nie sądzę, aby był nieśmiały, bardziej z jakiegoś powodu pasuje mu status quo.
Pewnie masz rację. Z kontaktu z nim nie zrezygnuję, bo za bardzo go lubię. Po prostu nie będę nic sobie wyobrażać. Naszło mnie tak po ostatnim spotkaniu po prostu i byłam ciekawa opinii postronnych osób.
niebieskasukienka1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-06, 15:43   #7
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

Cytat:
Napisane przez niebieskasukienka1234 Pokaż wiadomość
W takim razie co byś proponowała? Widujemy się teraz raz na kilka miesięcy. Dajmy na to w kawiarni. I co? Mam nagle po tych 4 latach między łykiem kawy, a kęsem ciasta powiedzieć mu tak po prostu: "podobasz mi się"?
Nie, przed spotkaniem bym zapytała, czy to randka jest, czy koleżeńskie spotkanie, bo nie wiem, czy się wystroić, czy ubrać zwyczajnie

Możesz zapytać wprost - "Kim dla ciebie jestem?"
I zobaczysz, co facet zacznie tworzyć w odpowiedzi.

Albo powiedzieć "Skoro przez 4 lata z naszego kontaktu nie wynikł związek, to już pewnie nic z tego nie będzie, prawda?"

No wszystko jest lepsze prócz tej niewiadomej.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-07-06, 15:48   #8
niebieskasukienka1234
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 67
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88794317]Nie, przed spotkaniem bym zapytała, czy to randka jest, czy koleżeńskie spotkanie, bo nie wiem, czy się wystroić, czy ubrać zwyczajnie

Możesz zapytać wprost - "Kim dla ciebie jestem?"
I zobaczysz, co facet zacznie tworzyć w odpowiedzi.

Albo powiedzieć "Skoro przez 4 lata z naszego kontaktu nie wynikł związek, to już pewnie nic z tego nie będzie, prawda?"

No wszystko jest lepsze prócz tej niewiadomej.[/QUOTE]
W sumie to bardzo dobry pomysł. Postaram się wdrożyć go w życie przed następnym spotkaniem. Niby pół żartem pół serio, tak całkiem w moim i jego stylu
niebieskasukienka1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-06, 15:49   #9
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

Cytat:
Napisane przez niebieskasukienka1234 Pokaż wiadomość
W sumie to bardzo dobry pomysł. Postaram się wdrożyć go w życie przed następnym spotkaniem. Niby pół żartem pół serio, tak całkiem w moim i jego stylu
Daj znać jak poszło
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-06, 15:50   #10
niebieskasukienka1234
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 67
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88794325]Daj znać jak poszło [/QUOTE]

Pewnie, jednak to pewnie za kilka miesięcy
niebieskasukienka1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-06, 15:57   #11
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

Cytat:
Napisane przez niebieskasukienka1234 Pokaż wiadomość
Pewnie, jednak to pewnie za kilka miesięcy
Tak czy siak, daj znać. I powodzenia

P.S. Żeby nie było tak, że na kolejne spotkanie przyjdzie z nową dziewczyną, bo to też jest możliwe.

Edytowane przez d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Czas edycji: 2021-07-06 o 15:58
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-07-06, 21:33   #12
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

Kumpel z byłej pracy, odzywający się w weekendy, nazywający cię koleżanką i który nawet swojego numeru telefonu ci nie udostępnił.
Co on może do ciebie czuć? Zastanów się.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-05, 13:10   #13
niebieskasukienka1234
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 67
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

Dobra. Minęło kolejne półtora roku, a ja jestem nadal w punkcie wyjścia. Tzn. przez te półtora roku kontakt stał się bardziej intensywny i widujemy się częściej-zawsze kiedy przyjeżdżam w rodzinne strony, czyli średnio raz na 3 tygodnie,ale to są dalej te spacery i kawiarnie. Przyjechał tez do mnie raz- poszlismy wowczas do zoo
Od razu zaznaczam, że to zoo to był jego pomysł. Po tym zoo znowu kawa i ciastko w kawiarni. Proponowałam wino, ale nie chciał nocowac u siostry, a ja nie mogę go zaprosić do siebie ( nie mieszkam sama,wynajmuję mieszkanie z dość problematycznym wspollokatorem).On odzywa się też nie tylko w weekendy. Nasze rozmowy ( głównie piszemy, ale też on czasem dzwoni) to moim zdaniem w dużej części flirt. Mamy się spotkać ponownie tuż po walentynkach i on zaproponował wyjście na drinka lub obiad u niego w domu. Z czego wyczułam,że bardziej skłania sie ku klubowi lub knajpie. Ten alkohol w każdym razie pojawi się pierwszy raz ( tym razem już na pewno)i pierwszy raz będzie to spotkanie późnowieczorne.
on sam chętnie podkresla, ze to sa walentyki i że koniecznie chce mi kupić z tego tytułu prezent. Ostatnio podesłał link do dosyc seksownej bielizny i spytał,czy takie coś mi się podoba ,bo jego zdaniem wyglądalabym w tym świetnie i chciałby mnie kiedyś w takim czymś zobaczyć
Dalej komplementuje mnie, czasem wprost- pisząc np.że mam cudowny tyłek i że gdybym wiedziała, co on sobie czasem myśli, to pewnie uciekłabym i nie chciała go już znać. Za kazdym razem podkresla, że nie chce poznac żadnej dzewczyny,bo żadna nie będzie mną i wrażenie chce robić tylko na mnie. Nie wiem,czy to są standardowe teksty przyjaciela. Pisze mi, że patrzy na mnie oczami mężczyzny i jestem obiektywnie " za☠☠☠iscie atrakcyjna"
Podczas tych wypadów po kawiarniach wydaje mi się ( choć mogę sobie to wkręcać), że szuka okazji, żeby mnie jakoś dotknąć. Np.łapał mnie za rękę mówiąc że mam zimne dłonie i trzeba je rozgrzać. Albo dotyka moich włosów niby przez przypadek.
Nie ukrywam,że zależy mi na nim. Jednocześnie nie chcę zepsuć tej relacji, bo w jego towarzystwie czuję się świetnie.
Nie wiem na co postawić. Jesli wybór zostawi mi- mam wybrać klub( tu niepewnie się czuję, bo w klubie ostatni raz byłam z 10 lat temu i kompletnie nie wiem jak się tam zachować, w co się ubrać,czy wszyscy zostają wpuszczeni czy są jakieś standardy ubierania itd?) czy powiedzieć "jedzmy do Ciebie"?? Jesli klub to czy sukienka , czarne kryjące rajstopy i kozaki na płaskim obcasie w klubie będą ok, czy jednak nie? Chciałabym się ubrać trochę bardziej prowokacyjnie niż zwykle ale jednocześnie niewyzywająco i spróbować posunąć te znajomość trochę do przodu-jak bardzo do przodu to nie wiem. Skoro będziemy pić alkohol istnieje szansa, że zarówno on jak i ja trochę się wyluzujemy, więc je chciałabym zmarnować takiej okazji i najwyżej jak okaże sie to niewypałem zrzucic to na karb zbyt duzej ilosci.wypitego alkoholu tak zeby nie spalic tej zbajomosci jako przyjacielskiej.
Jakieś rady co do tego spotkania?
Ps. Odniosłam wrażenie że on ma kompleksy i jest nieśmiały. Oraz że wstydził się swojego mieszkania, bo ostatnio ciągle je remontuje-wymienia meble itd. i podkresla przy tym że "No już teraz może mnie zaprosić do siebie".
Wiem,że mój problem jest dziwny,ale ostatni raz byłam w związku dawno temu ( i nie, nie było nawet tak naprawdę pełnego seksu),na randce też dawno nie stąd moje glupie wątpliwości. Odniosłam wrażenie, że on też w ostatnim związku był w czasach studenckich- dziewczyna zostawiła go dla jego wówczas najlepszego przyjaciela.
niebieskasukienka1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-05, 13:18   #14
Mija62
uparta chmura
 
Avatar Mija62
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

Weź w końcu zapytaj go wprost - ruc(h)asz się, czy nie?
Mija62 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-05, 13:20   #15
niebieskasukienka1234
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 67
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

Cytat:
Napisane przez Mija62 Pokaż wiadomość
Weź w końcu zapytaj go wprost - ruc(h)asz się, czy nie?
Rozumiem, że to ironia, ale ja serio potrzebuję sensownych rad teraz
niebieskasukienka1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-05, 13:35   #16
undecided_1994
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

Ty od tych 5 lat z nikim się nie spotykałaś?

Co do klubu, to zależy jaka sukienka, z rajstop kryjących bym zrezygnowała, lepiej będą wyglądać czarne ale taki cienkie. Zwłaszcza, że chcesz iść w płaskich butach, będziesz bardzo skromnie wyglądać. Szczerze to, to już bym wołała wybrać jakieś fajnie podkreślające figurę spodnie, koszulę/top i do tego jakieś botki na niskim słupku.
undecided_1994 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-05, 13:43   #17
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

Pocałuj go pierwsza. Jeśli ochoczo nie podejmie akcji, to masz jasną sytuację.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-05, 13:46   #18
niebieskasukienka1234
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 67
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

Cytat:
Napisane przez undecided_1994 Pokaż wiadomość
Ty od tych 5 lat z nikim się nie spotykałaś?

Co do klubu, to zależy jaka sukienka, z rajstop kryjących bym zrezygnowała, lepiej będą wyglądać czarne ale taki cienkie. Zwłaszcza, że chcesz iść w płaskich butach, będziesz bardzo skromnie wyglądać. Szczerze to, to już bym wołała wybrać jakieś fajnie podkreślające figurę spodnie, koszulę/top i do tego jakieś botki na niskim słupku.
Ze mną jest tak że ja mam wielu znajomych wśród mężczyzn. Obracam się w kółko w męskim gronie w pracy sami faceci prawie pod sobą też mam faceta w zespole, mieszkam z innym facetem, na wakacje jezdze z kolegami,ale to wszystko są w najlepszym.wypadku kumple. I ja już chyba nie umiem wyjść spoza tego schematu, bo każdego traktuję jak kumpla. Przez wiele lat miałam jedną długą relację ale ją zakończyłam i tak naprawdę poza tamtym facetem średnio mnie ktoś zainteresował na tyle żeby rozważać coś więcej poza bycie kumplami. No i właśnie ten przyjaciel. Pociąga mnie intelektualnie,a to jest dla mnie w sumie najważniejszsze. Jestem chyba sepioseksualna.
niebieskasukienka1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-05, 13:53   #19
undecided_1994
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

Cytat:
Napisane przez niebieskasukienka1234 Pokaż wiadomość
Ze mną jest tak że ja mam wielu znajomych wśród mężczyzn. Obracam się w kółko w męskim gronie w pracy sami faceci prawie pod sobą też mam faceta w zespole, mieszkam z innym facetem, na wakacje jezdze z kolegami,ale to wszystko są w najlepszym.wypadku kumple. I ja już chyba nie umiem wyjść spoza tego schematu, bo każdego traktuję jak kumpla. Przez wiele lat miałam jedną długą relację ale ją zakończyłam i tak naprawdę poza tamtym facetem średnio mnie ktoś zainteresował na tyle żeby rozważać coś więcej poza bycie kumplami. No i właśnie ten przyjaciel. Pociąga mnie intelektualnie,a to jest dla mnie w sumie najważniejszsze. Jestem chyba sepioseksualna.
To ja bym się nie zastanawiała dłużej. 5 lat to wystarczająco na bujanie się po koleżeńsku, postawiłabym wszystko na jedną kartę i wprost zapytała czy jest mną zainteresowany. Jeżeli nie, to trudno, ucięłabym kontakt aby się nie męczyć za każdym razem jak go widzę i później nie analizować. Mając z nim kontakt raczej nigdy się nie zwiążesz z kimś innym, bo zawsze będzie ci siedział w głowie, więc po co ci taki "kolega"?
undecided_1994 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-02-05, 14:47   #20
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

Cytat:
Napisane przez niebieskasukienka1234 Pokaż wiadomość
Dobra. Minęło kolejne półtora roku, a ja jestem nadal w punkcie wyjścia. Tzn. przez te półtora roku kontakt stał się bardziej intensywny i widujemy się częściej-zawsze kiedy przyjeżdżam w rodzinne strony, czyli średnio raz na 3 tygodnie,ale to są dalej te spacery i kawiarnie. Przyjechał tez do mnie raz- poszlismy wowczas do zoo
Od razu zaznaczam, że to zoo to był jego pomysł. Po tym zoo znowu kawa i ciastko w kawiarni. Proponowałam wino, ale nie chciał nocowac u siostry, a ja nie mogę go zaprosić do siebie ( nie mieszkam sama,wynajmuję mieszkanie z dość problematycznym wspollokatorem).On odzywa się też nie tylko w weekendy. Nasze rozmowy ( głównie piszemy, ale też on czasem dzwoni) to moim zdaniem w dużej części flirt. Mamy się spotkać ponownie tuż po walentynkach i on zaproponował wyjście na drinka lub obiad u niego w domu. Z czego wyczułam,że bardziej skłania sie ku klubowi lub knajpie. Ten alkohol w każdym razie pojawi się pierwszy raz ( tym razem już na pewno)i pierwszy raz będzie to spotkanie późnowieczorne.
on sam chętnie podkresla, ze to sa walentyki i że koniecznie chce mi kupić z tego tytułu prezent. Ostatnio podesłał link do dosyc seksownej bielizny i spytał,czy takie coś mi się podoba ,bo jego zdaniem wyglądalabym w tym świetnie i chciałby mnie kiedyś w takim czymś zobaczyć
Dalej komplementuje mnie, czasem wprost- pisząc np.że mam cudowny tyłek i że gdybym wiedziała, co on sobie czasem myśli, to pewnie uciekłabym i nie chciała go już znać. Za kazdym razem podkresla, że nie chce poznac żadnej dzewczyny,bo żadna nie będzie mną i wrażenie chce robić tylko na mnie. Nie wiem,czy to są standardowe teksty przyjaciela. Pisze mi, że patrzy na mnie oczami mężczyzny i jestem obiektywnie " zaiscie atrakcyjna"
Podczas tych wypadów po kawiarniach wydaje mi się ( choć mogę sobie to wkręcać), że szuka okazji, żeby mnie jakoś dotknąć. Np.łapał mnie za rękę mówiąc że mam zimne dłonie i trzeba je rozgrzać. Albo dotyka moich włosów niby przez przypadek.
Nie ukrywam,że zależy mi na nim. Jednocześnie nie chcę zepsuć tej relacji, bo w jego towarzystwie czuję się świetnie.
Nie wiem na co postawić. Jesli wybór zostawi mi- mam wybrać klub( tu niepewnie się czuję, bo w klubie ostatni raz byłam z 10 lat temu i kompletnie nie wiem jak się tam zachować, w co się ubrać,czy wszyscy zostają wpuszczeni czy są jakieś standardy ubierania itd?) czy powiedzieć "jedzmy do Ciebie"?? Jesli klub to czy sukienka , czarne kryjące rajstopy i kozaki na płaskim obcasie w klubie będą ok, czy jednak nie? Chciałabym się ubrać trochę bardziej prowokacyjnie niż zwykle ale jednocześnie niewyzywająco i spróbować posunąć te znajomość trochę do przodu-jak bardzo do przodu to nie wiem. Skoro będziemy pić alkohol istnieje szansa, że zarówno on jak i ja trochę się wyluzujemy, więc je chciałabym zmarnować takiej okazji i najwyżej jak okaże sie to niewypałem zrzucic to na karb zbyt duzej ilosci.wypitego alkoholu tak zeby nie spalic tej zbajomosci jako przyjacielskiej.
Jakieś rady co do tego spotkania?
Ps. Odniosłam wrażenie że on ma kompleksy i jest nieśmiały. Oraz że wstydził się swojego mieszkania, bo ostatnio ciągle je remontuje-wymienia meble itd. i podkresla przy tym że "No już teraz może mnie zaprosić do siebie".
Wiem,że mój problem jest dziwny,ale ostatni raz byłam w związku dawno temu ( i nie, nie było nawet tak naprawdę pełnego seksu),na randce też dawno nie stąd moje glupie wątpliwości. Odniosłam wrażenie, że on też w ostatnim związku był w czasach studenckich- dziewczyna zostawiła go dla jego wówczas najlepszego przyjaciela.
Te teksty, które on Ci serwuje brzmią jak jakiegoś creepa trochę. Takiego podglądacza-gawędziarza.
Weź go pocałuj sama pierwsza i spytaj, do czego to z jego strony zmierza, bo chyba życia Wam nie starczy, żeby iść jego tempem w kierunku czegoś więcej niż przyjaźń.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-05, 15:26   #21
niebieskasukienka1234
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 67
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

Cytat:
Napisane przez undecided_1994 Pokaż wiadomość
To ja bym się nie zastanawiała dłużej. 5 lat to wystarczająco na bujanie się po koleżeńsku, postawiłabym wszystko na jedną kartę i wprost zapytała czy jest mną zainteresowany. Jeżeli nie, to trudno, ucięłabym kontakt aby się nie męczyć za każdym razem jak go widzę i później nie analizować. Mając z nim kontakt raczej nigdy się nie zwiążesz z kimś innym, bo zawsze będzie ci siedział w głowie, więc po co ci taki "kolega"?
No właśnie nie chcę zrywać kontaktu jeśli wyjdzie coś nie tak. Dlatego pomysł, żeby zrobić coś w tym kierunku jak już trochę wypijemy żeby móc zrzucic na alkohol wiem,że to trochę slabe, ale ja na trzeźwo po pięciu latach "kumplowania" nie dam zresztą rady tak po prostu go pocałować. Zresztą jeśli chodzi o relacje damsko-meskie to zawsze faceci inicjowali kontatakt tego typu,ja w sumie nigdy nie musiałam, zazwyczaj było to dosyć szybko. Z kilkoma takimi panami nadal jestem w dobrych koleżeńskich relacjach,więc mam nadzieję,że jak coś to i z tym by tak było ( chociaż oczywiście on wówczas może mieć na ten temat inny pogląd i urwać kontakt, z tym też się liczę)
niebieskasukienka1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-05, 17:46   #22
chacaos
Zadomowienie
 
Avatar chacaos
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

No to jak rozmowa nie, działanie nie, ograniczenie kontaktu nie, to zostaje zacisnąć zęby i trwać w niby przyjaźni, a partnera szukać gdzie indziej. Tyle że to nie on jest odpowiedzialny za to, że trwasz w impasie i przez 5 lat nie ruszyłaś w temacie znalezienia sobie mężczyzny, to Tobie jest tak wygodnie, bo nie narażasz się na potencjalne odrzucenie lub zranienie, a jednocześnie coś tam się niby dzieje, ktoś Ci słodzi jaki to masz super tyłek i jak to ma na Ciebie ochotę. Tyle że to fikcja, która w każdym momencie może runąć. Nie ma żadnych deklaracji, żadnych wspólnych planów, tylko domysły, fantazje i obustronne palenie głupa. Że też ludziom czasu nie szkoda żeby pozwalać na takie szopki, byle tylko się nie musieć komunikować.

A chlanie, żeby wymusić jakąś sytuację, do której nigdy nie doszłoby na trzeźwo to już wyżyny nonsensu. Jak facet Cię przeleci albo chlapnie za dużo, a potem bez komentarza wróci do ,,koleżeństwa'', nie będziesz się czuła jak osioł?

Edytowane przez chacaos
Czas edycji: 2023-02-05 o 17:49
chacaos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-05, 17:51   #23
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

Treść usunięta

Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Czas edycji: 2023-11-27 o 06:44
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-05, 18:51   #24
niebieskasukienka1234
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 67
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89490881]Treść usunięta[/QUOTE]

Nie chodzi o to, żeby się nachlać jak świnia tylko po prostu trochę wypić na odwagę i rozluźnienia atmosfery. Nigdy tego nie potrzebowałam i wiem, że to jest słabe,ale po prostu czasami atmosfera między nami robi się taka jakby trzeba kroić ją nożem, myślę że on wiele razy ma ochotę coś zrobić,ale chyba ma też podobne rozterki,że co ja na to. Oczywiście są to domysły, ale tak mi to wygląda. No nie należę do osób które bez problemu pocałują kumpla w usta, chciałabym mieć na to ewentualnie jakieś wyjście awaryjne, a alkohol do takich jakby nie patrzeć należy.
I zupełnie nie zależy mi na tym czy będzie mi mówić komplementy czy nie. Ja może mam problem ze swoją samooceną ale nie aż taki żeby tym się jarać, zwłaszcza że i tak mam jakieś tam powodzenie. Po prostu napisałam o tym żeby nakreślić jego stosunek do mnie.
niebieskasukienka1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-05, 19:24   #25
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

Treść usunięta

Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Czas edycji: 2023-11-27 o 06:44
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-05, 20:10   #26
Blablubli
Rozeznanie
 
Avatar Blablubli
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 578
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

Rozwlekliście to wszystko bardzo mocno, ale z jego tekstów wynika, że może być to coś więcej. Jak Ty reagujesz na te jego wyznania? Bo może Twoja reakcja jest taka, że nieświadomie wylewasz facetowi kubeł zimnej wody na łeb, zamiast dać mu pole do dalszych kroków?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Blablubli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-05, 20:20   #27
Mija62
uparta chmura
 
Avatar Mija62
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

Cytat:
Napisane przez niebieskasukienka1234 Pokaż wiadomość
Rozumiem, że to ironia, ale ja serio potrzebuję sensownych rad teraz
Taki żarcik, ale nieco nawiązujący jednak. Kawa na ławę.
Jak nie chcesz zapytać go wprost, to pozostaje wróżyć z fusów.
Mija62 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-05, 20:40   #28
glossyzuz
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 730
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

Jakby mu zależało to już by Cię "zaklepał", żebyś czasem kogoś innego nie poznała i mu nie "uciekła". Ot, dla niego to wygodne i dla Ciebie pewnie też, skoro do tej pory nic z tym nie zrobiłaś. Mi by było głupio słuchać tekstów erotomana-gawędziarza od kogoś, kto niby jest moim kumplem. Naprawdę nie chciałaś odruchowo wtedy zadać jakiegoś pytania, po którym dowiedziałabyś się o co mu chodzi?
glossyzuz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-05, 22:21   #29
niebieskasukienka1234
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 67
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

Cytat:
Napisane przez Blablubli Pokaż wiadomość
Rozwlekliście to wszystko bardzo mocno, ale z jego tekstów wynika, że może być to coś więcej. Jak Ty reagujesz na te jego wyznania? Bo może Twoja reakcja jest taka, że nieświadomie wylewasz facetowi kubeł zimnej wody na łeb, zamiast dać mu pole do dalszych kroków?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No właśnie może mogło i tak być. Proponował wspólna wycieczkę zagraniczną-odmówiłam, bo chciał pokryć większą część kosztów. Powiedziałam mu wtedy, żeby zabierał swoją rodzinę lub jakaś przyszłą rodzinę. On na to tylko,że chciałby ze mną i że jeszcze kiedys mnie na to namówi. Inby problem jest taki że boje sie latać. Poowedział ze zrobi wszystko żeby mnie zabawić tak że lot zleci bardzo szybko.Kiedy chciał mnie złapać za rękę mówiąc" wreszcie będę miał okazję potrzymać Cię za rękę"-powiedziałam, że nie trzeba, poradzę sobie sama ( miałam spocone dłonie) było jeszcze kilka takich sytuacji. Chciał też zabrać mnie do swoich rodziców niby pod pretekstem że odpocznę trochę na wsi-odmówiłam bo uznałam,że jakoś tak głupio zwalać się obcym ludziom na głowę. Chcial też żebym poszła z nim na wesele najlepszego kumpla- odmówilam bo mialam wtedy egzamin na studiach.Zazwyczaj jak mnie komplementuje to mówię że też jest super. Albo że ma o mnie zdecydowanie zbyt dobre zdanie. Na co on wówczas że on w ogóle nie jest fajny i kto by z nim wytrzymał i że ja jestem taka super że kiedys jakis facet bedzie miec ogromne szczescie i juz mu zazdrosci( w sumie to nie wiem czy ten tekst nie swiadczy o tym że powinnam dać sobie spokoj czy przeciwbie on liczy na to że ja wowczas powiem że nie chcę nikogo innego tylko jego- bo wtedy patrzy się na mnie takim wzrokiem...). No na pewno jest dużo w tym mojej winy,że ta znajomość wygląda tak,jak wygląda. Nie zaprosiłam go do siebie ani w Warszawie ( bo wspollokator),ani do domu rodzinnego (bo nie mam na to watunków-małe mieszkanie, dwie inne dorosłe osoby tam mieszkające). Z jego perspektywy pewnie wygląda to bardzo słabo. Chciałabym spróbować to jakoś...przepchnąć na inne tory. Uznałam, że to jedyna już taka okazja, bo jak się teraz nic nie zadzieje, to muszę przestać w ogóle o tym rozmyślać. I tak też zrobię. Ale najpierw chciałabym spróbować. Po prostu. Tylko że kompletnie nie wiem, jak się do tego zabrać. Tak jak mówiłam-jestem nieśmiała, trochę zakompleksiona,długo nie byłam na żadnej randce. O uwodzeniu nie mam pojęcia, bo to mnie podrywali zawsze i byli zdecydowani w działaniach( czasem aż za bardzo). Nie chodzę po klubach, imprezy tylko w zupełnie męskim gronie, gdzie atmosfera jest specyficzna. Nie wiem,jak mam zadziałać. Czy ten klub to w ogóle dobry pomysł w takiej sytuacji. W klubach jest głośno, średnio można pogadać a ani ja ani on nie chce tańczyć. Z drugiej strony w sytuacji gdy ja nie zaprosiłam go ani razu do siebie nie wiem czy powinnam iść do niego. Czy to wypada w ogóle. I co on o tym pomyśli

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

Cytat:
Napisane przez glossyzuz Pokaż wiadomość
Jakby mu zależało to już by Cię "zaklepał", żebyś czasem kogoś innego nie poznała i mu nie "uciekła". Ot, dla niego to wygodne i dla Ciebie pewnie też, skoro do tej pory nic z tym nie zrobiłaś. Mi by było głupio słuchać tekstów erotomana-gawędziarza od kogoś, kto niby jest moim kumplem. Naprawdę nie chciałaś odruchowo wtedy zadać jakiegoś pytania, po którym dowiedziałabyś się o co mu chodzi?
Ale o co zapytać? O to że potrafi mi czasem napisać że mam ładna figurę i świetny tyłek? Raczej nie jest wulgarny. Na ogół ujmuje to mniej bezpośrednio
Poza tym na mnie tekst "świetny tyłek" nie robi wrażenia- obracam się cały czas w towarzystwie facetów w roznym wieku, do wielu rzeczy przywykłam.
niebieskasukienka1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-06, 08:21   #30
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Czy to możliwe, by on czuł do mnie coś więcej niż przyjaźń?

Tak jak ktoś napisał powyżej, oblewasz go kubłem zimnej wody za każdym razem, gdy facet coś proponuje. Wymyślasz preteksty z kosmosu, byle się do niego nie zbliżyć. Nie szkoda ci życia? Na zachętę ci mogę powiedzieć, że jeśli nic nie zrobisz to tez go stracisz, bo on się nie będzie wiecznie z tobą bujał i tego znosił. Powinnaś albo porozmawiać albo zadziałać, aczkolwiek po tym co czytam to nawet nie nie musisz robić, tylko przestać walić jakieś kocopoły, jak facet wyskakuje z coraz nowymi pomysłami.

Swoją drogą mnie osobiście by zrazily te teksty od niby kolegi, ale jeśli tobie to odpowiada to bierz byka za rogi, żebyś zdążyła przed emeryturą na te prawdziwą randkę.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-04-25 14:56:33


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:55.