Podmieniony adres na google maps

[NatalieMcCool]

mam problem. Mianowicie dziś zamówiłam jedzenie na dowóz i w aplikacji zobaczyłam, że jedzie ono na zły adres. Tym adresem jest adres chłopaka z którym się z spotykam. Sprawdziłam w google i kiedy się wpisze mój adres, mapa wskazuje adres bramy tego chłopaka. Poprosiłam paru znajomych o sprawdzenie tego i wszystkim się wyświetla to samo, jego adres.
Moje pytanie, jak to jest w ogóle możliwe? Miałyście kiedyś chociaż podobną sytuację? Zapytałam go o to, on powiedział, że nie ma pojęcia czemu tak się dzieje, zresztą ja też go nie osądzam o nic, ale z drugiej strony mieszkam w dużym mieście, jakie są szanse że mój adres wskazuje jego klatkę? Nie wiem, czy powinnam to zignorować i potraktować jako śmieszną sytuację, czy zrobić coś dalej, nie wiem, zgłosić na policję?

Zgłosiłam już poprawny adres do google i jest właśnie weryfikowany, ale jest napisane, że można trwać to do 7 dni.

[road_rage]

Zgłosić na policję, że ci się coś w Google źle pokazuje? Naprawdę?

[Mija62]

Łee tam, u mnie pokazywało miasto w Rosji, myślicie ze Putin mści się za złe opinie restauracji w Moskwie?

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[NatalieMcCool]

Ja po prostu podejrzewam, że mogę być ofiarą stalkingu. Dlaczego ktoś miałby podmienić mój adres w google na dokładnie jego adres? Tak jak napisałam, to jest szansa jedna na kilka tysięcy.

Wiem, że trochę popadam w paranoję, ale biorę pod uwagę możliwość, że ktoś mnie zna, wie gdzie mieszkam, wyśledził dokąd jeżdżę i zrobił taki "żart". Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę z powagi sytuacji, ale kurierzy, uber, jedzenie na dowóz, tam wszędzie są wykorzystywane mapy google i mój adres jest przeniesiony na drugi koniec miasta. I dziwnym przypadkiem to nie jest przypadkowy adres.

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

I tak, też chciałam wierzyć w to, że to przypadek i można się pośmiać, ale skoro całemu światu mój adres wyświetla się w złym miejscu już drugi dzień, to coś jest na rzeczy? Poza tym naprawdę dużo siedzę w necie, korzystam z map bardzo często i nie miałam nawet podobnego przypadku

[road_rage]

Rzeczywiście mistrzostwo stalkingu podmienić adres w taki sposób żeby wszyscy wiedzieli

[NatalieMcCool]

dalej nie rozumiesz, wyobraź sobie, że musisz wyjaśniać każdemu kurierowi, że pojechał 10km za daleko, bo google nie pokazuje poprawnego adresu. Jak w ogóle komuś wytłumaczyć gdzie ma przyjechać, skoro mapa nie działa?

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[NatalieMcCool]

Ale ja nie uważam, że to jest on. To może być ktokolwiek inny, nie wiem, były, jakiś kolega, albo jakiś psychol po prostu. Zapytałam chłopaka, powiedział, że nic nie grzebał przy mapach i nie ma pojęcia dlaczego mój adres wyświetla się w ten sposób

[road_rage]

Napisane przez NatalieMcCool

dalej nie rozumiesz, wyobraź sobie, że musisz wyjaśniać każdemu kurierowi, że pojechał 10km za daleko, bo google nie pokazuje poprawnego adresu. Jak w ogóle komuś wytłumaczyć gdzie ma przyjechać, skoro mapa nie działa?

Wszyscy rozumieją że to jest problem, ale twoje interpretacje i niektóre pomysły na rozwiązanie tego problemu (policja ) są trochę porąbane.
Skontaktowałaś się z google i dobrze, ale dorabianie do tego pomysłów o stalkingu już mocno zajeżdża paranoją.

[NatalieMcCool]

Czyli mam po prostu wierzyć, że to szczęście jak w totka i akurat trafiło na jego ulicę?
Ok, może jestem freakiem, ale boję się, że zignoruję to i skończę porwana albo martwa

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[Paprotka_]

Napisane przez NatalieMcCool

Czyli mam po prostu wierzyć, że to szczęście jak w totka i akurat trafiło na jego ulicę?

Ok, może jestem freakiem, ale boję się, że zignoruję to i skończę porwana albo martwa

A czy są jakieś inne sygnały, że możesz być ofiarą stalkingu? Bo mnie się wydaje, że gdyby tak było to stalker w bardziej widoczny sposób by działał. Jeśli coś Cię jeszcze niepokoi to porozmawiaj o tym z kimś zaufanym i razem zdecydujcie co z tym dalej zrobić. Tej sytuacji z mapą (jeśli jest jedyną) policja nie potraktuje poważnie.
Adres można zmienić samodzielnie chyba
https://support.google.com/maps/answ...form%3DDesktop
Zapytałbym Google w jakich okolicznościach doszło do zmiany adresów, ale nie jestem pewna czy udzielą takich informacji.

[wlosomaniaczkaaa]

Napisane przez NatalieMcCool

dalej nie rozumiesz, wyobraź sobie, że musisz wyjaśniać każdemu kurierowi, że pojechał 10km za daleko, bo google nie pokazuje poprawnego adresu. Jak w ogóle komuś wytłumaczyć gdzie ma przyjechać, skoro mapa nie działa?

Serio uważasz, że to takie skomplikowane? Ile razy musiałaś komuś tłumaczyć, że pojechał 10 km za daleko? Kurierzy mają swoje rejony, które pewnie jak własną kieszeń znają. Myślę, że mało prawdopodobne jest, że będziesz musiała tłumaczyć kurierowi, że Mickiewicza 5, to nie Zadupiasta 20. A Mickiewicza 5 znajduje się obok Mickiewicza 4. To dorośli ludzie, poradzą sobie. Używają też głowy poza guglowskimi mapami.

A źle ulokowaną pinezkę w google maps można samodzielnie przesunąć. Ale jak masz przez to nie spać, to napisz do supportu z pytaniem jak do tego mogło dojść. Może Ci podpowiedzą.


I jak tam? Jedzonko dojechało do Ciebie? Czy chłopak je odebrał?

[Natalie_Alex]

Nie do końca rozumiem, o co ci chodzi. Zanim złożysz zamówienie, to możesz pineskę na mapie ustawić własnoręcznie po wpisaniu adresu.
A jeśli masz zapamiętany adres w aplikacji, to może cos zamawiałaś na adres chłopaka ze swojego konta i dlatego teraz wskazuje ten adres?

[wlosomaniaczkaaa]

Pewnie da się to jakoś racjonalnie wytłumaczyć. Coś w stylu o czym napisała Natalie_Alex. Przemyśl to na spokojnie.
Bardzo niepokojący natomiast jest fakt, że boisz się przez błąd na mapie porwania albo zabicia i widzisz w tym stalking. Masz jeszcze jakieś inne niemiłe doświadczenia na koncie, że tak histerycznie do tego podchodzisz?

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[NatalieMcCool]

Po pierwsze, to spotykamy się od 2 miesięcy, więc słowo chłopak jest trochę na wyrost, ale niech wam będzie. Nie wiem, nie oglądacie seriali kryminalnych, nie słuchacie podcastów? Na świecie są tak skomplikowane i pokręcone historie, że wszystkiego się można spodziewać.

Jeszcze raz to napiszę: mój adres został przekierowany na blok mojego chłopaka, w jednym z największych miast Polski.
To nie jest coś, co można przypadkiem przeklikać zamawiając sobie pizzę do domu, na litość boską, bo gdyby było, to wszyscy mielibyśmy takie usterki regularnie.

Od google dowiedziałam się, że nie przechowują informacji, kto ostatnio zmienił dany punkt na mapie, a także, że weryfikacja tych punktów nie odbywa się przy pomocy człowieka, tylko jest realizowana za pomocą automatów (czymkolwiek one są). Więc nie dowiem się, kto za tym stoi

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

Pewnie da się to jakoś racjonalnie wytłumaczyć. Coś w stylu o czym napisała Natalie_Alex. Przemyśl to na spokojnie.
Bardzo niepokojący natomiast jest fakt, że boisz się przez błąd na mapie porwania albo zabicia i widzisz w tym stalking. Masz jeszcze jakieś inne niemiłe doświadczenia na koncie, że tak histerycznie do tego podchodzisz?

Owszem, mam. Jeden chłopak ze studiów był we mnie zakochany i w pierwszych dniach znajomości z moim ówczesnym chłopakiem zalajkował jego zdjęcie, mimo, iż nigdzie w internecie nie pokazaliśmy się razem/nie oznaczyliśmy

[Laief]

Napisane przez Natalie_Alex

A jeśli masz zapamiętany adres w aplikacji, to może cos zamawiałaś na adres chłopaka ze swojego konta i dlatego teraz wskazuje ten adres?

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

Pewnie da się to jakoś racjonalnie wytłumaczyć. Coś w stylu o czym napisała Natalie_Alex. Przemyśl to na spokojnie.
Bardzo niepokojący natomiast jest fakt, że boisz się przez błąd na mapie porwania albo zabicia i widzisz w tym stalking. Masz jeszcze jakieś inne niemiłe doświadczenia na koncie, że tak histerycznie do tego podchodzisz?

Nie chodzi jej o zapamiętany adres. Autorka cały czas pisze, że ktoś się bawił i podmienił jej adres zamieszkania (na google maps) na adres tego chlopaka. Każdej jednej osobie wyświetla się błędny adres. Ktoś kto zna ich adresy zrobił to specjalnie, ale kto i jaki miał cel? Niepokojący to jest fakt, że komuś się chciało zrobić coś takiego.

[NatalieMcCool]

To było już dobrych parę lat temu i w sumie nie był to jakiś wielki incydent, ale uświadomiło mnie to, że jak ktoś chce, to różne informacje może znaleźć

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Napisane przez Laief

Nie chodzi jej o zapamiętany adres. Autorka cały czas pisze, że ktoś się bawił i podmienił jej adres zamieszkania (na google maps) na adres tego chlopaka. Każdej jednej osobie wyświetla się błędny adres. Ktoś kto zna ich adresy zrobił to specjalnie, ale kto i jaki miał cel? Niepokojący to jest fakt, że komuś się chciało zrobić coś takiego.

Dziękuję za zrozumienie

[Laief]

Napisane przez TheSunTheMoonTheStars

...i to przez swojego własnego chłopaka... dopiero potem zaczęła pisać, że w sumie to nie musi być on... Jak dla mnie to trochę dziwne bać się, że twój własny chłopak chce Cię poćwiartować.

Serio...? Po co dopowiadasz takie rzeczy i próbujesz zmieniać narrację autorki? To nie jest zabawne.

[DrDoom]

Napisane przez NatalieMcCool

Ja po prostu podejrzewam, że mogę być ofiarą stalkingu. Dlaczego ktoś miałby podmienić mój adres w google na dokładnie jego adres? Tak jak napisałam, to jest szansa jedna na kilka tysięcy.

Wiem, że trochę popadam w paranoję, ale biorę pod uwagę możliwość, że ktoś mnie zna, wie gdzie mieszkam, wyśledził dokąd jeżdżę i zrobił taki "żart". Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę z powagi sytuacji, ale kurierzy, uber, jedzenie na dowóz, tam wszędzie są wykorzystywane mapy google i mój adres jest przeniesiony na drugi koniec miasta. I dziwnym przypadkiem to nie jest przypadkowy adres.

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

I tak, też chciałam wierzyć w to, że to przypadek i można się pośmiać, ale skoro całemu światu mój adres wyświetla się w złym miejscu już drugi dzień, to coś jest na rzeczy? Poza tym naprawdę dużo siedzę w necie, korzystam z map bardzo często i nie miałam nawet podobnego przypadku

Nie bardzo rozumiem,
google to google, przez googla chyba jedzenia nie zamawiasz?
jest jakiś uber eats, bolt itp itd, adresy są w aplikacji,
ja mam w historii kilka, zarówno swoich jak i znajomych gdzie się zamawia, może źle kliknęłaś.
Zresztą od razu przy zamówieniu, na apkach widać mapę skąd dokąd ma jechać, więc można się skontaktować z dostawcą i coś poprawić, jaki sens gdzieś włamywać się w apkę żeby zgarnąć czyjeś jedzenie xD


Nie wiem jak w praktyce ma przekierowywać mapa mając konkretną ulicę/adres, bez zapisanych znaczników, na zupełnie inną lokalizację w mieście.
Do tego jeżeli jestem gdzieś w drodze do domu i zamawiam przez apki, sprawdzają lokalizację i pojawia się komunikat "czy dobry adres/chyba jesteś daleko od adresu docelowego", czy potwierdzasz dostawę do danego punktu odbioru.




Jedyna opcja to chyba jakieś błędne ustawienie pinezki, bo wpisując w dostawie adres "klasycznie" z danymi ulicy/nr domu/mieszkania nie przekieruje dostawy na inny adres a w szczegółach każdego zamówienia w historii powinno być zaznaczone co wpisałaś.

Napisane przez NatalieMcCool

Czyli mam po prostu wierzyć, że to szczęście jak w totka i akurat trafiło na jego ulicę?
Ok, może jestem freakiem, ale boję się, że zignoruję to i skończę porwana albo martwa

Tutaj to chyba trzeba ze specjalistą pogadać albo zmienić znajomych i nie zadawać się z psychopatami skoro problem z zamówieniem jedzenia rośnie do rangi może mnie porwą albo zabiją ^ ^

[NatalieMcCool]

Jedzenie przyjechało, ale wcześniej obsługa zadzwoniła do mnie z informacją, że chyba doszło do pomyłki, bo oni tak daleko nie dowożą. Poprosiłam o zmianę adresu i podałam numer klatki mniejszy o 1 (bo ten pokazuje poprawnie). I musiałam wyjść przed blok i odebrać mojego kebaba.

Przeczytałam wątek jeszcze raz i widzę, że niektórzy nie zrozumieli na czym polega problem: wyobraźcie sobie, że jedziecie na ulicę krakowską, a google nawiguje was na ulicę reymonta. To nie jest kwestia tego, dokąd zamawiam jedzenie, tylko tego, że mapa pokazuje, że Krakowska 10 znajduje się na ulicy Reymonta, a to nieprawda

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[NatalieMcCool]

Nie, jak zamawiam ubera albo jedzenie, to nie patrzę dokąd prowadzi mapa, bo mam tam zapamiętany swój adres i tylko na ten adres zamawiam jedzenie.

Wszystkie aplikacje, które wymieniłeś, używają map google. Jeśli mapa google mówi, że ulica Kwiatowa jest na ulicy Dubois, a Ty nie znasz miasta, to pojedziesz na ulicę Dubois, bo skąd masz wiedzieć, że to jest błąd?

[Laief]

Napisane przez TheSunTheMoonTheStars

Nie zmieniam jej narracji. I wcale nie uważam za zabawne, że Autorka myśli, że własny chłopak chce ją porwać lub zabić. Serio.

Zmieniasz. Gdzie, gdzie niby ona podejrzewa tego chlopaka o to, że chce ją zabić lub porwać? Jaki niby miałoby to sens, skoro ciągle mówimy o tym, że ktoś zna adresy wlasnie tej(!) dwojki i wyraźnie to sygnalizuje. Zero logiki, albo zero czytania ze zrozumieniem.

Autorka nawet wyraźnie zaprzeczyła na to, jeszcze przed twoim postem:

Napisane przez NatalieMcCool

Ale ja nie uważam, że to jest on. To może być ktokolwiek

[DrDoom]

Napisane przez NatalieMcCool

Nie, jak zamawiam ubera albo jedzenie, to nie patrzę dokąd prowadzi mapa, bo mam tam zapamiętany swój adres i tylko na ten adres zamawiam jedzenie.

Wszystkie aplikacje, które wymieniłeś, używają map google. Jeśli mapa google mówi, że ulica Kwiatowa jest na ulicy Dubois, a Ty nie znasz miasta, to pojedziesz na ulicę Dubois, bo skąd masz wiedzieć, że to jest błąd?

A możesz na priv napisać te ulice?(bez dokładnego adresu), sam z ciekawości zerknę co mi pokaże : P
Dziwi mnie to bo sam realizowałem setki zamówień na różne adresy i nigdy czegoś podobnego nie miałem.
Jedyny błąd google jakiego doświadczyłem, i w sumie jest "aktualny" to np. W warszawie zamawiająć ubera na ulicę Ogrodową 5, wyrzuca pasażera przy Ogrodowa 30, za każdym razem.
Inne numery działają, pod 5tkę zamówienie przyjedzie, ubera również można zamówić, ale jak się jedzie tam, to wyrzuca kilka kamienic dalej. Ale jest to nadal w obrębie jednej ulicy, i jest tam sąd okręgowy więc może narzucone aby "wysadzać trochę wyżej".
Tak samo jak niektóre dworce czy deptaki mają pinezkę strefy i z danej ulicy adresy i tak przyjeżdzają w konkretny punkt, ale o tym żeby prowadziło na zupełnie inny rejon się nie spotkałem.

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[Laief]

Napisane przez TheSunTheMoonTheStars

Wypraszam sobie, przeczytaj sama posty Autorki jeszcze raz.

Autorka nawet wyraźnie zaprzeczyła na to, jeszcze przed twoim postem:

Napisane przez NatalieMcCool

Ale ja nie uważam, że to jest on. To może być ktokolwiek

[0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99]

kazdy moze sobie tak dowolnie edytowac mapy google? ot tak, bez zadnej autoryzacji moge dla calego swiata przesunac wirtualnie dowolny adres w inne miejsce????

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz