Mamy sierpniowe 2018 cz.1

[pszczoua]

Szaruskowa chyba trzeba będzie. Pomocne może być zaklejenie sutków plasterkami. Tak robiła moja szwagierka i mówiła że cycusie mają ała. W przeciwnym razie była tragedia. Ale wiadomo, każde dziecko inne... Dzieci zmian nie lubią więc pierwsze dni będzie ciężko przetrwać na pewno. P.S. łączę się w bólu wychodzących czwórek. Moje pięknie śpiące dziecko spać nie ma zamiaru. Nic nie pomaga...

Sieciowa, ja bym wolała dać dziecko do żłobka niż do niani/babci. Przynajmniej spędza czas z innymi dziećmi i uczy się funkcjonowania w grupie a nie bycia pępkiem świata najważniejsze że poświęcasz jej czas jak już wraca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Panterka1313]

Zapalenie ucha 5dni antybiotyk, inne piguły, krople płukanka robione 3x dziennie i inne zwykłe zaraz po płukance też 3 razy. Próbowała mi 3 razy płukać u siebie to gruda z wydzieliną wyleciała ale dalej nie słyszę na jedno ucho. W środę szczepie na pneumokoki przynajmniej mam taką nadzieję że do tego czasu nic się u niej nie zadzieje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasza888]

Sylwia kupiłam jakiś zestaw zabezpieczen na allegro. Mam na kanty takie jakby kauczukowe zabezpieczenia, kwadratowe i półokrągłe, są na taśmę przylepione. Mąż wzmocnił taką taśma dwustronna i narazie się trzymają mimo prób oderwania. Mam też zabezpieczenia na szuflady i witrynę, też trzymają póki co 😄

[venir]

Napisane przez Kasza888

Hej



Szaruskowa no to mąż musiał Cię mocno zdenerwowac, że o świcie z domu uciekasz



U nas wczoraj w końcu udało się małego zaszczepić na odrę, świnkę, różyczkę, też przekładaliśmy kilka razy. Szczepilismy Priorixem, gorączki nie było póki co, jedynie stan podgorączkowy 37.7. Za to młody zaczął znów kaszleć w nocy...



Acidka kciuki za szczepienie. Sylwia oby w końcu udało się zaszczepić.



Venir już u Was lepiej ze zdrowiem?



Panterko mała zepsuła tv?

Hej,
Odpukać już tak, oby tak pozostało
Ale duży już Twój synek!

Acidka, bardzo współczuję, biedna mała

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[szaruskowa]

Kasza Twój syn jest 17cm wyższy od mojego knypa ale ona bedzie kurduplem tak jak ja.
oczywiście Pola pogardziła mm na wieczór ale uznałam, że ona nigdy nie chwyci po prostu sama z siebie mleka po kąpieli, bo jest nauczona, że wtedy jest pierś i od razu po kąpieli zawsze, zawsze płacze, bo chce już pierś. uznałam, że spróbuję jej dawać mm przed kąpielą i jeżeli będzie je jadła, to np. po tygodniu (żeby nie skumała butla=brak piersi) spróbuję uciąć karmienie wieczorne, następne jest o 21 to będę jej wtedy dawała pierwszy raz w ciągu dnia. dodatkowo muszę sobie zegarek gdzieś koło łóżka zostawiać, bo jak ona je po 6 to już wiadomo że nie pójdzie spać i to karmienie jest zbędne, i tak je po nim śniadanie. z tym że jest ciemno i ja myśląc, że to noc albo np 5 rano to jej daję tego mleka a ona od razu po jedzeniu wstaje i chce "am" trzeba się nakombinować, ale chciałabym jak najłagodniej dla niej i dla mnie to załatwić.
dziś chyba samotny wieczór piątkowy, mąż 30min. temu wyszedł z domu diagnozować 3 auta więc znając życie mam go z głowy minimum do 21.

[acidka]

Dzięki dziewczyny. Sam moment szycia to był oczywiście straszny płacz i szarpanie, ale trafiłyśmy na fantastycznego chirurga, całość trwała może z 5 minut (razem ze znieczuleniem i założeniem opatrunku). Potem szybko doszła do siebie, ale jakiś uraz póki co jej został, bo dziś bardzo źle zareagowała na lekarkę w przychodni (musiałam wziąć starszą córkę, bo strasznie kaszle i smarka) i N. jak zobaczyła, że Pani doktor bada P. - zaczęła płakać i zasłaniać się rączkami. No i straszny płacz i żal przy zmianie opatrunku dziś w domu, nie mogła się w ogóle uspokoić.

A - rana mała, bo ze dwa centymetry długości, ale głęboka. I w dodatku spadła na plastikowy stolik, który nie ma żadnych ostrych brzegów, jak to plastik. Nie wiem, jak to możliwe, no ale możliwe...

[1=081ed4854e23be6738824bf 7e7324809f3af476a_65822e8 20d4a7;87275923]Treść usunięta[/QUOTE]

Jak u Ciebie? Nadążasz?

[pszczoua]

Acidko wzrostowo też malenki. Ciężko go zmierzyć ale na tyle na ile się dało wyszło ok 74 cm. Pomyśleć że w grudniu wzrost 90 centyl a waga 50...
Co do odstawienia od piersi moja sis tak samo robila, jak mała ja widziała to się nakręcała tylko. Mam szczęście że moi w okolicy 8-9 m-cy sami rezygnowali jak tak czytam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MalaGosia88]

Acidka nie nadążam z czytaniem, za dziećmi, z obowiązkami, za życiem w ogóle włączyłam laptopa o 7 rano żeby zrobić zamówienie w c&a bo pokazała się kolekcja z krainą lodu a moje dziewczyny to wariatki na tym punkcie i tak już kliknęłam na stronę wizażu, siedzę i czytam co u Was Współczuję po raz kolejny tego szycia, trauma zostaje kiedy zdjęcie szwów? Naprawdę kiepsko musiała uderzyć, po prostu czasem coś wisi nad człowiekiem i jak się ma coś stać to się stanie...


Sieciowa ja też myślę, że dawanie dziecka do żłobka to żadne wyrządzanie krzywdy. Mam wrażenie, że nasze czasy owszem wniosły wiele dobrego w kwestii wychowywania dzieci, ale czasem niektóre teorie to przegięcie już w drugą stronę i się z nimi nie zgadzam .



Panterka szybkiego powrotu do zdrowia!
Szaruskowa trzymam kciuki i dopinguję za odstawienie, niełatwa sprawa
Pszczoua oby szybko dojść co hamuje przyrosty Małego. Z drugiej strony jak morfologia? Jakiekolwiek inne objawy? Może taka jego uroda?


Dziewczyny, mam pytanie z innej beczki: ile czasu dziennie spędzacie na telefonie? Mam wyrzuty wobec siebie, że czasem zajmuję się za bardzo wyszukiwaniem jakichś rzeczy... z drugiej strony nie siedzę na facebooku, nie konwersuję na messenger, dodzwonić się do mnie to "zaszczyt", na smsy odpisuję z dwudniowym opóźnieniem... Mimo wszystko czasem szukam jakichś produktów czy inspiracji do prac i martwię się potem, że przez ten czas mogłam zagrać w jakąś grę z dziećmi itp. Macie podobnie?

[pszczoua]

Mały ma morfologię w normie właśnie. Dobrze je, ale jest mocno ruchliwy więc może spala na bieżąco ale chociaż mógłby urosnąć w górę. Nosi aktualnie rozmiar 80

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Na telefonie siedzę w przerwie na kawę i jak dzieci śpią. Daj spokój, potrzebujesz też skupić się na sobie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Panterka1313]

Sprawdź tsh.

Nie mam wcale wyrzutów z tel w ręku. Patrze na nią, coś się pobawię i gram w grę w tel inaczej bym zawirowala całkiem tym bardziej że nawet 5s nie spędzam sama ze sobą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MalaGosia88]

Napisane przez pszczoua

Mały ma morfologię w normie właśnie. Dobrze je, ale jest mocno ruchliwy więc może spala na bieżąco ale chociaż mógłby urosnąć w górę. Nosi aktualnie rozmiar 80

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Na telefonie siedzę w przerwie na kawę i jak dzieci śpią. Daj spokój, potrzebujesz też skupić się na sobie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój też nosi ubranka na 80, dopiero zauważam, że zaczyna wyrastać chodzi o wagę, tak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Panterka1313]

U mnie 92 niektóre 98 buty 22 ze skarpetami chodzę i każe dobierać większe niż mam w ręku czapki mierzę jej przed zakupem.

No tak nie było okazji pisać wczoraj bardzo ciężki dzień i w drodze od lekarza zaszłam do lumpksa nabrałam jej wielki wór ubrań i sobie kilka bluzek a po pracy babcia zrobiła nam prezent i przywiozła ten wór choć mówiłam że go odbiorę w poniedziałek a ona miała tylko wypłacić z konta i zapłacić ponieważ nie planowałam lumpeksa więc nie wyplacalam. Wczoraj po jednych kroplach mi się odetkalo ucho ale jak rano zaaplikowalam się zatkalo w połowie może popołudniu znowu się odetka. Laryngolog mówiła że ono się będzie zatykać i odtykac. Mimo oslonowych leków rozwalony mam żołądek jak zwykle i jeszcze skończyły mi się zapasy cud środka na zgagę którego i jego zamienniki wycofali z obiegu i nie wiadomo kiedy wróci i czy w ogóle na rynek z tą substancją która na mnie działa. Przetestowałam 3 inne i nic a 2 kolejne będę miała do odbioru w poniedziałek/wtorek. W środę każe sobie coś na receptę pisać.
No tak a u gastrologa wyszło mi nieszczelność wpusty i stąd nie mogę nic zjeść ani wypić bez pigułek. Wczoraj SMS przyszedł z odbiorem badań ale mi nikt nie dał kartki z kodem więc odbiore dopiero w środe. Obstawiam że to histopatologiczne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szaruskowa]

Acidka moją jak przebadał bezpardonowo jeden lekarz, bo naszej nie było, to miesiąc później dalej bała się kozetki trzymajcie się.
u nas noc bardzo fajna. ale z piersią coś nie halo. mam taką ledwo widoczną plamkę i pośrodku kropkę. prawie tego nie widać, myślałam, że to zadrapanie od karmienia ale nie... na pewno przez uszkodzenie mechaniczne się to wzięło ale skoczę chyba do lekarza w poniedziałek, bo tak mnie to boli przy karmieniu że stękam i sapię chwilami :P
u nas od rana intensywnie. rano na 7 leciałam do kościoła na mszę za dziadków i wujka, potem pojechaliśmy wszyscy do castoramy, później na basen. a że to nie w naszym mieście, to mała zasnęła w drodze powrotnej i właśnie kima.

dogadaliśmy się z mężem, że działam z fotografią, bo miałam już 2 sesje ostatnio choć się nie reklamuję i ludzie pytają. zamierzam Poli zrobić sesję świąteczną i reklamować jak najszybciej minisesje świateczne- 150zł za 6 zdjęć. poszłybyście na to? myślę, ze spoko pomysł. Pola ma buzię jak laleczka i śmieję się, że będzie moją żywą reklamą. mam wątpliwości,bo już kiedyś dziubałam fotografię i choć na tym zarabiałam to wiecznie narzekałam na zbyt małą ilość klientów (musiałam dodatkowo pracować na etacie), ale wtedy było inaczej- kupiliśmy mieszkanie, braliśmy ślub i wiecznie były inne inwestycje. choć aparat itd. mam pro, to tła, owijki, kocyki - na to już brakowało. choć mam stresa, że przeinwestuję, zamówiłam już tło, a dziś lampę studyjną i beanbaga- taką pufę do układania noworodków. no, to się zwierzyłam chciałam ująć to, że jak mała śpi to ja albo obrabiam/robię zdjęcia albo szukam sprzętu czytam, oglądam yt itd.

[pszczoua]

TSH w normie. Waga niska ale wzrost też szału nie robi, ok 74 cm bo dokładnie zmierzyć się nie da

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[venir]

Napisane przez szaruskowa

Acidka moją jak przebadał bezpardonowo jeden lekarz, bo naszej nie było, to miesiąc później dalej bała się kozetki trzymajcie się.
u nas noc bardzo fajna. ale z piersią coś nie halo. mam taką ledwo widoczną plamkę i pośrodku kropkę. prawie tego nie widać, myślałam, że to zadrapanie od karmienia ale nie... na pewno przez uszkodzenie mechaniczne się to wzięło ale skoczę chyba do lekarza w poniedziałek, bo tak mnie to boli przy karmieniu że stękam i sapię chwilami
u nas od rana intensywnie. rano na 7 leciałam do kościoła na mszę za dziadków i wujka, potem pojechaliśmy wszyscy do castoramy, później na basen. a że to nie w naszym mieście, to mała zasnęła w drodze powrotnej i właśnie kima.

dogadaliśmy się z mężem, że działam z fotografią, bo miałam już 2 sesje ostatnio choć się nie reklamuję i ludzie pytają. zamierzam Poli zrobić sesję świąteczną i reklamować jak najszybciej minisesje świateczne- 150zł za 6 zdjęć. poszłybyście na to? myślę, ze spoko pomysł. Pola ma buzię jak laleczka i śmieję się, że będzie moją żywą reklamą. mam wątpliwości,bo już kiedyś dziubałam fotografię i choć na tym zarabiałam to wiecznie narzekałam na zbyt małą ilość klientów (musiałam dodatkowo pracować na etacie), ale wtedy było inaczej- kupiliśmy mieszkanie, braliśmy ślub i wiecznie były inne inwestycje. choć aparat itd. mam pro, to tła, owijki, kocyki - na to już brakowało. choć mam stresa, że przeinwestuję, zamówiłam już tło, a dziś lampę studyjną i beanbaga- taką pufę do układania noworodków. no, to się zwierzyłam chciałam ująć to, że jak mała śpi to ja albo obrabiam/robię zdjęcia albo szukam sprzętu czytam, oglądam yt itd.

Szaruskowa, poszłabym my mamy już umowiona minisesje swiateczna, 200 zl za 6 zdjec, a i tak byla to jedna z tanszych opcji

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[szaruskowa]

Na smyku -50% na wszystkie ubrania z kolekcji jesien zima

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szaruskowa]

moja siostra też musiała spać bez córki, przychodziła do łóżka normalnie a jak się zaczynały sceny to szwagier ją zabierał "na dół" i z nią siedział tam i walczył żeby spała. dodatkowo podobnie reagowała na tatę jak Pola w nocy, czyli niechęcią

dałam małej mm przed kąpielą i wciągła 90ml, co dla nas jest sukcesem, szczególnie że głodna nie była chyba. oczywiście wszamała też pierś po kąpieli ale grunt, żeby się przekonała do butli i przyzwyczaiła, to potem może wybierze butelkę jak jej będzie lepiej lecieć i jak jej powiem że cycusia nie ma.

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

u nas dziś (jak już pisałam) basen, castorama, drzemka a potem 1h w domu bo matka sprzątała babcia, druga babcia, chwila w galerii. dodatkowo 30min. później małą kąpaliśmy, bo zmiana czasu... aż się boję, bo jak na złość nam wstaje o 5 ostatnio ale mam nadzieję, że szalony dzień i późniejsza pora spania zrobi swoje.

[acidka]

Napisane przez pszczoua

Acidko wzrostowo też malenki. Ciężko go zmierzyć ale na tyle na ile się dało wyszło ok 74 cm. Pomyśleć że w grudniu wzrost 90 centyl a waga 50...
Co do odstawienia od piersi moja sis tak samo robila, jak mała ja widziała to się nakręcała tylko. Mam szczęście że moi w okolicy 8-9 m-cy sami rezygnowali jak tak czytam

A może być tak, że to z powodu alergii?

Napisane przez szaruskowa

Acidka moją jak przebadał bezpardonowo jeden lekarz, bo naszej nie było, to miesiąc później dalej bała się kozetki trzymajcie się.
u nas noc bardzo fajna. ale z piersią coś nie halo. mam taką ledwo widoczną plamkę i pośrodku kropkę. prawie tego nie widać, myślałam, że to zadrapanie od karmienia ale nie... na pewno przez uszkodzenie mechaniczne się to wzięło ale skoczę chyba do lekarza w poniedziałek, bo tak mnie to boli przy karmieniu że stękam i sapię chwilami :P
u nas od rana intensywnie. rano na 7 leciałam do kościoła na mszę za dziadków i wujka, potem pojechaliśmy wszyscy do castoramy, później na basen. a że to nie w naszym mieście, to mała zasnęła w drodze powrotnej i właśnie kima.

dogadaliśmy się z mężem, że działam z fotografią, bo miałam już 2 sesje ostatnio choć się nie reklamuję i ludzie pytają. zamierzam Poli zrobić sesję świąteczną i reklamować jak najszybciej minisesje świateczne- 150zł za 6 zdjęć. poszłybyście na to? myślę, ze spoko pomysł. Pola ma buzię jak laleczka i śmieję się, że będzie moją żywą reklamą. mam wątpliwości,bo już kiedyś dziubałam fotografię i choć na tym zarabiałam to wiecznie narzekałam na zbyt małą ilość klientów (musiałam dodatkowo pracować na etacie), ale wtedy było inaczej- kupiliśmy mieszkanie, braliśmy ślub i wiecznie były inne inwestycje. choć aparat itd. mam pro, to tła, owijki, kocyki - na to już brakowało. choć mam stresa, że przeinwestuję, zamówiłam już tło, a dziś lampę studyjną i beanbaga- taką pufę do układania noworodków. no, to się zwierzyłam chciałam ująć to, że jak mała śpi to ja albo obrabiam/robię zdjęcia albo szukam sprzętu czytam, oglądam yt itd.

Powodzenia. Jestem pewna, że znajdziesz chętnych. Ja jestem na takie rzeczy chyba za skąpa, ale widzę, że mnóstwo osób z mojego otoczenia chodzi na takie sesje świąteczne, dzidziusiowe, rodzinne itp.

Napisane przez szaruskowa

moja siostra też musiała spać bez córki, przychodziła do łóżka normalnie a jak się zaczynały sceny to szwagier ją zabierał "na dół" i z nią siedział tam i walczył żeby spała. dodatkowo podobnie reagowała na tatę jak Pola w nocy, czyli niechęcią

dałam małej mm przed kąpielą i wciągła 90ml, co dla nas jest sukcesem, szczególnie że głodna nie była chyba. oczywiście wszamała też pierś po kąpieli ale grunt, żeby się przekonała do butli i przyzwyczaiła, to potem może wybierze butelkę jak jej będzie lepiej lecieć i jak jej powiem że cycusia nie ma.

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

u nas dziś (jak już pisałam) basen, castorama, drzemka a potem 1h w domu bo matka sprzątała babcia, druga babcia, chwila w galerii. dodatkowo 30min. później małą kąpaliśmy, bo zmiana czasu... aż się boję, bo jak na złość nam wstaje o 5 ostatnio ale mam nadzieję, że szalony dzień i późniejsza pora spania zrobi swoje.

U nas dziś kolejna parapetówka, było 8-mioro dorosłych i 7-mioro dzieci (0,5-7,5 roku). Usiadłam i dopiłam kawę o 21:30 jak wszyscy wyszli Dziewczyny się wyszalały, więc też mam nadzieję, że pośpią, bo dziś N. wstała o 6:10...

[MalaGosia88]

Panterka stałam wczoraj w kolejce w aptece i jedna z pań robiła farmaceutce mega awanturę o to, że wycofali wszystkie środki na zgagę z ranitydyną jakby ta biedna farmaceutka sama osobiście była temu winna ale słyszałam też , że są inne które też łagodzą te same objawy. Byłaś się dopytać w aptece?

Szaruskowa też myślę, że to fajna oferta, trzymam kciuki duże zainteresowanie jest teraz takimi rzeczami.

Acidka szacun, ja nie mam siły ogarnąć znajomych co mają wpaść na wieczór a Ty tu z dziećmi, pracą, remontem i jeszcze parapetówka 🤦☠♀️ wstyd mi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pszczoua]

Napisane przez acidka

A może być tak, że to z powodu alergii?



Powodzenia. Jestem pewna, że znajdziesz chętnych. Ja jestem na takie rzeczy chyba za skąpa, ale widzę, że mnóstwo osób z mojego otoczenia chodzi na takie sesje świąteczne, dzidziusiowe, rodzinne itp.



U nas dziś kolejna parapetówka, było 8-mioro dorosłych i 7-mioro dzieci (0,5-7,5 roku). Usiadłam i dopiłam kawę o 21:30 jak wszyscy wyszli Dziewczyny się wyszalały, więc też mam nadzieję, że pośpią, bo dziś N. wstała o 6:10...

Niby może być, jeśli byśmy diety nie trzymali... A trzymamy ścisłą :/ mam ciągle nadzieję że taka jego uroda / jeszcze się wyciągnie. Ja 170 cm, mąż 189 więc raczej do niskich nie powinien należec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Panterka1313]

GOSIA testowałam dwa i nic trzy kolejne na poniedziałek. W środę już mam nadzieję na receptę dostać a 1.5 opakowania rifluxa mam na wsi bo jak kupowałam to po 3 opakowania na dom

Na nowy czas 6:10 będzie dziś trzeba przeciągnąć to może norma wróci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pszczoua]

U nas na nowy czas 3:57... O 1 z imprezy wróciłam. Ciężko jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MalaGosia88]

Napisane przez pszczoua

U nas na nowy czas 3:57... O 1 z imprezy wróciłam. Ciężko jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najgorzej

U nas 6 nowego czasu nie jest źle. Aczkolwiek doczekałam się pierwszego kataru u W. z nosa leci jak z kranu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[venir]

Napisane przez pszczoua

U nas na nowy czas 3:57... O 1 z imprezy wróciłam. Ciężko jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj, dużo siły życzę! Gosiu, zdrowia dla W., mam nadzieję, że katar szybko minie.

My mamy problem. Od jakichs 2 tygodni córka nie akceptuje, gdy mąż trzyma ja na rękach. Ba, ona nawet mu nie chce dac reki. Kiedy probuje, corka reaguje nie placzem, a rykiem, wyciaga do mnie rece, i bedzie tak dlugo plakac dopoki jej nie przejmę. Juz nie wiem co mam robic :/ mimo, ze jestesmy w dwojke, to tak naprawdę tylko ja mogę się nia zajmowac. Na domiar zlego maz wyjezdza niedlugo na prawie 2 tygodnie.
Mezowi jest bardzo przykro i nie dziwie mu się

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[szaruskowa]

hej. u mnie dzisiaj szaleństwo... rano spacer w parku, plac zabaw, inhalatorium itd, plus lekkie sprzątanie w domu i przygotowania do zdjęć. o 10:40 uśpiłam i prułam na zlecenie, zdjęcia na imprezie rodzinnej, 75km drogi na miejscu tylko 40 min i z powrotem drugie 75 km. mąż był z małą u teściów, gdzie kuzynostwo wyssało z Poli całą energię. Jak ten mały pierdziel się zachowuje przy zgrai innych dzieci... śmiać mi się chce. normalnie szefowa gangu, czy co? była już o 15 wykończona więc się ulotniliśmy do mojej mamy, tam próbowałam uśpić ale mimo, że oczy uciekały i miała ochotę to nie padła. 16:30 do domu. wypakowałam paczki od siostry (przywiozła mi na zlecenie bo mieszka niedaleko), pełno zabawek, młoda z wszystkim biegała po domu i krzyczała, pełna ekscytacja. w międzyczasie wieszałam pranie, sprzątałam, posortowałam zabawki, pochowałam te opatrzone, żeby zrobić miejsce na te nowe.

może mogę Wam coś polecić na brak pomysłu jako inspirację przed świętami, bo siostra ma zawsze fajne edukacyjne rzeczy i takie też Pola dostaje. jako prezent od cioci dostała klocki little dutch, coś pięknego, nabija się je na patyczki- https://www.google.com/url?sa=i&rct=...72286146663866
dodatkowo moje dziecko wypiło dziś 180ml mm przed kąpielą a i więcej by wciągła, ale się nie spodziewałam i nie zrobiłam aż tyle potem dopycha cycusiem ale i to kiedyś się zmieni. noce lepsze więc bez pośpiechu ale fajnie, że chwyciła.

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

venir wszystkich mi szkoda moja siostra miała to samo z córką jak miała ok 18msc, ale u niej to była kwestia tego, że siostra kp i jak odstawiła, to przeszło. może ta rozłąka jednak dobrze zrobi, może zapomni co ją tak zraziło. a może tęskni do Ciebie kiedy jest w żłobku i nie akceptuje konkurencji? w to ostatnie wątpię, ale to jedyne, co przychodzi do głowy

[acidka]

Napisane przez pszczoua

U nas na nowy czas 3:57... O 1 z imprezy wróciłam. Ciężko jest

Ło matko

Napisane przez MalaGosia88

Najgorzej

U nas 6 nowego czasu nie jest źle. Aczkolwiek doczekałam się pierwszego kataru u W. z nosa leci jak z kranu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas 5:45 O widzisz, a N. ma katar odkąd się urodziła właściwie bez przerwy

Napisane przez venir

Oj, dużo siły życzę! Gosiu, zdrowia dla W., mam nadzieję, że katar szybko minie.

My mamy problem. Od jakichs 2 tygodni córka nie akceptuje, gdy mąż trzyma ja na rękach. Ba, ona nawet mu nie chce dac reki. Kiedy probuje, corka reaguje nie placzem, a rykiem, wyciaga do mnie rece, i bedzie tak dlugo plakac dopoki jej nie przejmę. Juz nie wiem co mam robic :/ mimo, ze jestesmy w dwojke, to tak naprawdę tylko ja mogę się nia zajmowac. Na domiar zlego maz wyjezdza niedlugo na prawie 2 tygodnie.
Mezowi jest bardzo przykro i nie dziwie mu się

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

A macie jakieś hipotezy co do przyczyn?

Napisane przez MalaGosia88

Acidka szacun, ja nie mam siły ogarnąć znajomych co mają wpaść na wieczór a Ty tu z dziećmi, pracą, remontem i jeszcze parapetówka 🤦☠♀️ wstyd mi

Remont już skończony. Mąż jeszcze po pracy skubie jakieś drobne rzeczy, typu uszczelki w kranach, domalowywanie jakichś drobiazgów, przybijanie listew, ale generalnie finito. Z kartonów "wyszło" już wszystko, co konieczne, te, co "niekonieczne" - czekają na swoją kolej i przyjazd zamówionych mebli

[Kasza888]

Hej!



Venir u mnie kiedyś z córką był podobny problem, tyle, że z babcią, która widywała prawie codziennie, przeszło po dwóch tygodniach. Babcia powoli się z nią musiała zakumplowac od nowa. Może spróbuj metody małych kroczków, niech mąż powoli oswaja corcie z sobą. Tylko nic na siłę.



Gosiu ja w tel patrzę głównie w pracy, przy śniadaniu i obiedzie. W domu rzadko, po pracy staram się mocno ograniczać, chyba, że czasem przy kawie.



Pszczoua a masz w domu zwierzęta? Robiłaś badania na pasożyty? To czasem wydaje się niemożliwe, że można było coś złapać, ale synek mojej koleżanki też w pewnym momencie zatrzymał się wagowo, jako 2 latek ważył około 11 kg, poszła z nim w końcu do takiej poradni, tam zbadali go gruntownie pod kątem pasożytów właśnie i wyszły lamblie. Wcześniej robili mnóstwo badań żeby znaleźć przyczynę, na pasożyty też, ale nic nie wychodziło, tam znaleźli. Dostał lek i inne dziecko! W końcu tyje!



Mój wstał o 6.30🙂 normalnie przyszłaś z imprezy na imprezę 😄



Acidka super, że impreza udana! Kiedy Ty masz czas to wszystko przygotowywać😀



Szaruskowa ja podobnie jak Acidka z tych oszczędnych i pewnie żal by mi było kasy, ale myślę, że chętni będą. U mnie praktycznie każdy ze znajomych na takie sesje sobie chodzi i cena myślę, że zachęcająca. My póki co sami zdjęcia robimy, ale kto wie, może kiedyś się skusze, jak mnie jakieś urzekną 😀



U nas weekend też intensywny, byliśmy w SB na cmentarzach u rodziny z mojej strony, później po buty zimowe dla dzieci, bo zima idzie 😄 w nd obiadek u mamy, dużo gości, mały się wyszalal 🙂 ale dziś już pobudka przed 6...



Miłego dnia!

[szaruskowa]

u mnie dziś o 5 pobudka, a od 3 jęczała co chwilę, bo jej ta czwórka wychodzi i chyba dwójki na dole będą powoli też atakować, ale nie wiem. po dentinoxie się uspokaja na jakiś czas. i tak się cieszę że do 5 ciągnie bo nieraz starego czasu wstawała o tej godzinie, więc nie jest źle. zmiana niestety ją rozbiła i o 10 jest tak nieprzytomna, że chociaż do 10:30 ją jeszcze trzymam i później już mi jej szkoda. tak więc zrobiłam, śpi od 20 minut, obiad już dawno wstawiony, znalazłam świadectwo pracy które się zawieruszyło w papierach, a brakło mi go do rejestracji w urzędzie (dla zasiłku). teraz mnie czeka sprzątanie a potem jeśli zdążę podziubię zdjęcia, ale bez ciśnienia. najpierw mimo wszystko zacznę od kawy i serialu

[Panterka1313]

U nas tak jak wczoraj po 6 ale szaleństwo 15min później Znowu dziś ja przeciągnę w nadzieii że niebawem dojdziemy do 7:30
Niestety babcia w domu rano palamana załatwiła sobie wolne ale na myśl o całym tygodniu wolnego chyba magicznie ozdrowiała bo po 9 już wyfrunęła 🤣 Swoją drogą może zechce w czwartek pojechać do ulubionego lumpeksa.
Z noszeniem okularów idzie hmmmm w sumie dobrze ale od rana do nocy nie nosi ich bo ja nie mam czasu cały dzień non stop koło niej być żeby pilnować by nie zachaczyla ręką o sprężynkę jak coś macha sobie po włosach.
Psychicznie i fizycznie mam dość więc się nie mogę doczekać jak tatuś wróci i ich z domu we dwoje wygonie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szaruskowa]

mnie wczoraj mąż poprosił, żebym częściej ich samych zostawiała ale się nie dziwię, bo jak jestem z nimi to mama i mama a jak są sami, to on jest na 1. miejscu i on się rozczula. stwierdziłam, że nie ma problemu, ale jak jesteśmy wszyscy to też by mógł czasem więcej inicjatywy wykazać, jak np. ja szoruję buty żeby na zleceniu nie wyjść na brudasa a mała mi stoi pod nogami, a on patrzy w telefon i kawę popija