Chwalisz się, czy żalisz? (+offtopy)

[cava]

Napisane przez Olkaaaa_s

Miałam to samo dwa miesiące temu z kotem. Prawdopodobnie z racji tego, że była bezdomna, uwielbia syfne karmy typu purina czy sheba (kocha wylizywać z nich sosik, "mięsa" nie tknie), a od porządnych karm z prawdziwym mięsem ucieka. W końcu znaleźliśmy karmę, która miała prawie dobry skład i po dwóch tygodniach dostała uczulenia Też się drapała niemiłosiernie po uszach.

Na szczęście alergia minęła, a teraz wprowadzamy jej nową karmę (testujemy zooplus bio i jak narazie kocica ją pożera) i trzymamy kciuki za to, żebyśmy nie musieli znowu jechać do kliniki weterynaryjnej

To w temacie: żalę się, że chciałam kupić cebulki żonkili i tulipanów aby poczuć wiosnę w domu. Doczytałam jednak, że rośliny cebulowe są trujące dla kotów

Możesz kupić miniaturowe odmiany i posadzić je na dnie dużego, przezroczystego wazonu/słoja. Kot się nie dostanie, a wyglada to obłędnie.

Moi znajomi tak robią z roślinami domowymi bo ich zwierzyniec ( oni maja jakaś koszatniczke i krolika, czy coś takiego jak koszatniczka?) niszczy i zżera wszytko.

[effcia82]

Mojego kota nie interesują żadne rośliny, za to lubi wygrzebywać ziemię z doniczki. Chociaż raz w dzieciństwie powyrywał wszystkie sadzonki papryki i wyciągał z wazonu eustomy i przynosił mi w paszczy (nie kupiłam więcej). Inne kwiatki dla niego nie istnieją.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olkaaaa_s]

Napisane przez cava

Możesz kupić miniaturowe odmiany i posadzić je na dnie dużego, przezroczystego wazonu/słoja. Kot się nie dostanie, a wyglada to obłędnie.

Moi znajomi tak robią z roślinami domowymi bo ich zwierzyniec ( oni maja jakaś koszatniczke i krolika, czy coś takiego jak koszatniczka?) niszczy i zżera wszytko.

Hmmm, to jest sposób. Jednak obawiam się, że słoik poleciałby bardzo szybko na podłogę, bo moja kicia uwielbia zrzucać szklane rzeczy z blatów Musiałby być bardzo ciężki, żeby zarówno słoik, jak i kwiatek przeżyły spotkanie z parkietem.

Napisane przez effcia82

Mojego kota nie interesują żadne rośliny, za to lubi wygrzebywać ziemię z doniczki. Chociaż raz w dzieciństwie powyrywał wszystkie sadzonki papryki i wyciągał z wazonu eustomy i przynosił mi w paszczy (nie kupiłam więcej). Inne kwiatki dla niego nie istnieją.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja kocica niestety podgryza wszystko, co zielone (mimo, że ma swoją trawkę), dlatego przy zakupie roślin muszę sprawdzać, czy mój zwierz się nie otruje.

[Norluka]

Żalę się. Trzeci raz w ciągu roku podnieśli mi czynsz.

[HellcatRedeye]

Napisane przez Norluka

Żalę się. Trzeci raz w ciągu roku podnieśli mi czynsz.

Współczuję. Nawet nie wiedziałam, że to zgodne z prawem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sodalite]

Napisane przez Norluka

Żalę się. Trzeci raz w ciągu roku podnieśli mi czynsz.

łączę się w bólu. od 2018 do 2022 roku mój czynsz zwiększył się dwukrotnie! przy czym większość z tego było w 2022 roku. od lutego miałam kolejną podwyżkę i już słyszałam, że w kwietniu będzie jeszcze jedna i to na pewno nie ostatnia w tym roku
(mówię o czynszu administracyjnym)

[tinkerver2]

Żale się, że w moim Lidlu co chwilę jest zepsuta krajalnica, a ja nie umiem sobie ręcznie ładnie ukroic chleba, zawsze mi te kromki krzywo wychodzą.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

[andra]

Napisz też na fejsie Lidla, to samo co tu może nieoczekiwanie pomóc (odgórnie )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez Norluka

Żalę się. Trzeci raz w ciągu roku podnieśli mi czynsz.

Łączę się w bólu. Co chwilę praktycznie podwyżka...

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Chwalę się, że przyszedł mój stylizator do włosów.


I żalę się, że teraz muszę umyć włosy i wysuszyć na spróbkę, a są akurat ładne (z dzisiejszego ranka), do tego jutro na 9 mam siłownię, więc i tak się zepsują.

[kasiunia788742]

Napisane przez Olkaaaa_s

Hmmm, to jest sposób. Jednak obawiam się, że słoik poleciałby bardzo szybko na podłogę, bo moja kicia uwielbia zrzucać szklane rzeczy z blatów Musiałby być bardzo ciężki, żeby zarówno słoik, jak i kwiatek przeżyły spotkanie z parkietem.







Moja kocica niestety podgryza wszystko, co zielone (mimo, że ma swoją trawkę), dlatego przy zakupie roślin muszę sprawdzać, czy mój zwierz się nie otruje.

Jak mój kocur. Wszystko co zielone to posmakowane. A trawa dla kota się struł i nas to drogo kosztowalo (pewnie za dużo jej się najadł i tak wymiotował, że dalej wymiotował niż widział, a później to już piana a jak krzyczał ).

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[I am Rock]

Ja się żalę, że chciałam kupić coś w kolorze cytrynowożółtym, by ożywić grafitowo-szaro-białe wnętrze i jedyne co było w tym kolorze to mop z mikrofibry.

[Norluka]

Żalę.
Ponad tydzień temu zamówiłam żarcie dla psa i nadal go nie ma. Została mi resztka, która na jutro nie wystarczy :-/

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

[cava]

Napisane przez Norluka

Żalę.
Ponad tydzień temu zamówiłam żarcie dla psa i nadal go nie ma. Została mi resztka, która na jutro nie wystarczy :-/

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

O współczuje, tak samo miałam ostatnio, musiałam dokupić kilka saszetek dla kota stacjonarnie .
Sklepy zoo maja jakieś bezsensownie długie tryby przygotowywania paczek, a potem te paczki dodatkowo stoją już zapakowane u nich do wysyłki, zamiast zostać nadane. bywa ze i prawie 2 tygodnie czekam.

[Asuka99]

Napisane przez kasiunia788742

Jak mój kocur. Wszystko co zielone to posmakowane. A trawa dla kota się struł i nas to drogo kosztowalo (pewnie za dużo jej się najadł i tak wymiotował, że dalej wymiotował niż widział, a później to już piana a jak krzyczał ).

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

A skąd ją miałaś? Bo nieraz w sklepach można kupić coś, co nazywa się trawą dla kota, ale ma ostre krawędzie i jest twarde, koty nie powinny tego jeść, bo kończy się właśnie tak jak piszesz, albo gorzej. Najbezpieczniej wysiewać samemu owies.

[Norluka]

Napisane przez cava

O współczuje, tak samo miałam ostatnio, musiałam dokupić kilka saszetek dla kota stacjonarnie .
Sklepy zoo maja jakieś bezsensownie długie tryby przygotowywania paczek, a potem te paczki dodatkowo stoją już zapakowane u nich do wysyłki, zamiast zostać nadane. bywa ze i prawie 2 tygodnie czekam.

Dostałam mejla i dzisiaj powinno dojść. Na styk, bo psina rano dostała końcówkę wora.
Ale to prawda, z zoologicznych zawsze jakoś długo idzie.
Jak w zeszłym roku zamawiałam obrożę i smycz, to szły chyba 3 i pół tygodnia. W międzyczasie musiałam kupić inne stacjonarnie, bo nie mogłam aż tyle czekać.

[kasiunia788742]

Napisane przez Asuka99

A skąd ją miałaś? Bo nieraz w sklepach można kupić coś, co nazywa się trawą dla kota, ale ma ostre krawędzie i jest twarde, koty nie powinny tego jeść, bo kończy się właśnie tak jak piszesz, albo gorzej. Najbezpieczniej wysiewać samemu owies.

Kaufland. Koleżanka kupiła i u niej się sprawdziła a u nas już nie. Wolę dać mu pasty i kurczaki/uszy królicze.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[Asuka99]

Napisane przez kasiunia788742

Kaufland. Koleżanka kupiła i u niej się sprawdziła a u nas już nie. Wolę dać mu pasty i kurczaki/uszy królicze.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

To bardzo prawdopodobne, że był to papirus (takie dłuższe, cienkie i ostre źdźbła), który jest bardzo często sprzedawany w zwykły sklepach, jako kocia trawa. Kiedyś też to kupiłam i dopiero w domu odkryłam, że na opakowaniu jest drobnym drukiem napisane, że to produkt nie do spożycia przez zwierzęta. Strasznie wprowadzają w ten sposób opiekunów w błąd.

Za blogiem zakociani.com:
"W marketach budowlanych oraz popularnych dyskontach także możecie dostać tzw “kocią trawkę”. Najczęściej są to papirusy (Ciperus cyperoides lub Ciperus zumula).
Nie polecamy tych roślin z 2 względów:

papirusy potrafią zarówno chłonąć, jak i magazynować toksyny
w porównaniu do zbóż mają twardsze włókna.
Źdźbła mogą podrażniać żołądek, ale odnotowano także przypadki wbijania się odgryzanych fragmentów w gardło i ściany przełyku. Było to przyczyną wymiotów krwistą pianą, zapaleń, braku apetytu. Diagnoza w takich przypadkach nie jest łatwa, a usunięcie ciała obcego odbywa się pod narkozą, za pomocą endoskopu. Nie warto ryzykować.

UWAGA! Mianem papirusów określa się także ciborowate (Cyperaceae). Szczególnie niebezpieczna dla kotów jest cibora zmienna (Cyperus alternifolius) potocznie zwana papirusikiem."

[kasiunia788742]

Napisane przez Asuka99

To bardzo prawdopodobne, że był to papirus (takie dłuższe, cienkie i ostre źdźbła), który jest bardzo często sprzedawany w zwykły sklepach, jako kocia trawa. Kiedyś też to kupiłam i dopiero w domu odkryłam, że na opakowaniu jest drobnym drukiem napisane, że to produkt nie do spożycia przez zwierzęta. Strasznie wprowadzają w ten sposób opiekunów w błąd.

Za blogiem zakociani.com:
"W marketach budowlanych oraz popularnych dyskontach także możecie dostać tzw â��kocią trawkęâ�. Najczęściej są to papirusy (Ciperus cyperoides lub Ciperus zumula).
Nie polecamy tych roślin z 2 względów:

papirusy potrafią zarówno chłonąć, jak i magazynować toksyny
w porównaniu do zbóż mają twardsze włókna.
Źdźbła mogą podrażniać żołądek, ale odnotowano także przypadki wbijania się odgryzanych fragmentów w gardło i ściany przełyku. Było to przyczyną wymiotów krwistą pianą, zapaleń, braku apetytu. Diagnoza w takich przypadkach nie jest łatwa, a usunięcie ciała obcego odbywa się pod narkozą, za pomocą endoskopu. Nie warto ryzykować.

UWAGA! Mianem papirusów określa się także ciborowate (Cyperaceae). Szczególnie niebezpieczna dla kotów jest cibora zmienna (Cyperus alternifolius) potocznie zwana papirusikiem."

O kurcze, dzięki! Czyli może przekonam się do trawy ale już wychoduje sama.

Kosztowało nas to strasznie dużo nerwów bo ewidentnie kitka bardzo bolało

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Ava_]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89525929]Treść usunięta[/QUOTE]


To były te małe w metalowym opakowaniu?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Ava_]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89525970]Treść usunięta[/QUOTE]


RIP Nivea
Tez były moje ulubione i kompletnie nie rozumiem czemu je zdjęli z rynku. W ogóle coraz mniej opcji do grzebania palcem. Imo Laneige jest ok, ale to nie to samo niestety.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89525929]Treść usunięta[/QUOTE]
Spróbuj ratować się maska z prawdziwego miodu. I od czasu do czasu szczotkuj usta mięciutka szczoteczką do zębów.

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89525929]Treść usunięta[/QUOTE]Polecam Burt's Bees


Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89526084]Treść usunięta[/QUOTE]Jesteś pierwsza znana mi osoba, której Burt's Bees nie odpowiada


Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Ava_]

Z Burts Bees podeszły mi tylko lip butter w słoiku jak Nivea. Te w sticku mam wrażenie, ze tylko siedzą na powierzchni ust i jak się zetrą wracam do punktu zero. To samo Carmex.

Z tym, ze jestem hardcorowym użytkownikiem i reaplikuje pewnie kilka razy w ciągu godziny. Muszę mieć „wazelinę” pod ręka zawsze i wszędzie, ewentualnie trwała szminkę. Nie znam już uczucia niczego na ustach.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lasagna_ze_szpinakiem]

U mnie wygrywa Tisane w słoiczku, jeśli kiedyś przestaną produkować to wyjdę protestować na ulicę

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka