Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie? - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-02-16, 10:06   #211
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Hultaj, nie przesadzaj Ciebie nie ruszają takie obrazki, mnie owszem, ale czy ja wyszydzam Twoje zdanie? Nie. I nie chodzi tu o goły cycek, ale o to, że taki cycek przeważnie nie jest apetyczny - ok, niech będzie, dla mnie nie jest. Duży, nabrzmiały, z widocznymi żyłkami. Nie musi mi się to podobać - tak trudno to załapać? I nie musi mi się podobać brak dyskrecji innych.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 10:12   #212
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
' jestem mateczką, patrzcie wszyscy i uczcie się'.
nikt rozsądny tak nie wywala cycka, co najwyżej olewa opinie innych i postepuje jak mu jest w danym momencie po prostu wygodnie. No cóż za zbrodnia rzadko spotykana, że myśli o sobie, zamiast o reszcie społeczeństwa.

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Cytat:
Hultaj, nie przesadzaj Ciebie nie ruszają takie obrazki, mnie owszem, ale czy ja wyszydzam Twoje zdanie? Nie. I nie chodzi tu o goły cycek, ale o to, że taki cycek przeważnie nie jest apetyczny - ok, niech będzie, dla mnie nie jest. Duży, nabrzmiały, z widocznymi żyłkami. Nie musi mi się to podobać - tak trudno to załapać? I nie musi mi się podobać brak dyskrecji innych.
Czy ktoś mówi, że musi? Tylko czemu to ktoś ma się dostosować do tego, co drugiemu nie pasi, skoro nie łamie prawa. Bo niekórzy tu usiluja wg mnie wręcz dowiesć, że pierś widoczna przy karmieniu to jest jakaś obraza boska.
I super, jak dostaniesz na udach żylaków zapomnij o letnich sukienkach, ktore mogą prześwitywać, a jak cellulitu na tyłku nie zapomnij zacząć od wywalenia jasnych spodni czy z miękkich materiałów. A jak Ci popękają naczynka na twarzy dla dobra społeczeństwa nie wychodź z domu.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 10:13   #213
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Mnie taki widok (jak w powyższych załącznikach) nie tyle brzydzi, co...krępuje? Sama nie wiem. Może jak będę matką (o ile będę), to zmienię zdanie na ten temat, ale osobiście nie wyjęłabym całej piersi na widok publiczny.
Karmienie - sytuacja inna, ale pierś ta sama.
Również nie opalałabym się nigdy topless. Biust jest dla mnie częścią tak samo intymną jak np. pupa.

No, ale ja należę do tych bardzo "starozakonnych"
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 10:16   #214
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez Kira87 Pokaż wiadomość

No, ale ja należę do tych bardzo "starozakonnych"
ja najwyraźniej też. Idę zakupić moher.
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 10:17   #215
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
rapifen teraz do mojej listy tematów, o których się nie powinno dyskutować - oprócz polityki i religii dołączają dzieci.
Ty jedynie nie kumasz, że, bo, dziś masz ze 21 lat, ale prawdopodobienstwo tego, że za 10 lat będziesz inaczej spiewala o tych przedszkolakach w autobusie jest bardzo wysokie. Razem z Rapifen zmienicie te trele wyciągane wysoko pod niebo.
Ludzie gdy zostają rodzicami niekoniecznie się odmóżdżają za to koniecznie muszą przesunąć pewne granice tolerancji.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 10:19   #216
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Ty jedynie nie kumasz, że, bo, dziś masz ze 21 lat, ale prawdopodobienstwo tego, że za 10 lat będziesz inaczej spiewala o tych przedszkolakach w autobusie jest bardzo wysokie. Razem z Rapifen zmienicie te trele wyciągane wysoko pod niebo.
Ludzie gdy zostają rodzicami niekoniecznie się odmóżdżają za to koniecznie muszą przesunąć pewne granice tolerancji.
byle nie mniej! Uff
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 10:28   #217
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Zobaczy się, jak się dźwiga 10kilowe, potem 15, potem 20kilowe dziecko ktore Ci lansuje, mama, nogi mnie bolą, na rączki, i pierwsze bedą koleżanki łypać ślipiami za wolnym krzesłkiem.

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Cytat:
I przewidując wasze odpowiedzi - nie wierzę, że nie znalazłaby się ani jedna osoba w rodzinie, która na ten czas dzieckiem się nie zajmie.
urodzisz, będziesz mieć na co dzień, coraz starsze, uwierzysz, jak to łatwo jest zagonić drugiego do zajmowania się twoim dzieckiem.

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Zresztą, miesięczne dziecko to jest jeszcze dla człowieka tak kruche, strach ubierać , że nie wiem, który wariant lepszy, taszczyć po te brakujące z nagła pieluchy ze sobą w tłum ludzi, czy zostawić takiego oseska z kims obcym. Cóz. Niektore to się chlopa boją do takiego dzieciaka dopuścić a co dopiero jeszcze kogoś.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-02-16, 10:29   #218
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość



urodzisz, będziesz mieć na co dzień, coraz starsze, uwierzysz, jak to łatwo jest zagonić drugiego do zajmowania się twoim dzieckiem.

akurat miałam to do niedawna na co dzień i problemów większych nie było
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 10:36   #219
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

zajmować się dzieckiem okazjonalnie by wspomoc mamusię a wisieć z nim czy 6 rano, czy 23, 1 w nocy herbatka jak coś tam to dzień do nocy, ,więc mnie troszki nie rozśmieszaj, ale zauważam nieśmialo, że wystarczy przeprowadzić się facetem do innego miasta i już nie ma się z kim tak hop dzidziusia zostawić.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 10:55   #220
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;17217285]Słuchaj.
Pierwsze dziecko karmiłam piersią, wyłącznie. Drugie dziecko karmiłam butelką, odciągałam i dokarmiałam sztucznym mlekiem. Moje mleko skończyło się po 4 mies. Więc ta butelka mi na dobre nie wyszła. Potem już karmiłam butelką i to wcale nie było łatwiejsze niż karmienie piersią. I też nie zawsze jest gdzie to mleko przygotować.

Może Ty czułabyś się bardziej komfortowo w zasikanej klatce schodowej, albo na ławeczce z menelami gdzieś na uboczu, ja nie. Karmiłam na schodach na pocztę bo lepszego miejsca nie znalazałam.[/QUOTE]

Posłuchałam, więc może teraz Ty dla odmiany poczytasz to, co napisałam w dwóch wcześniejszych wypowiedziach?

Dla ułatwienia zacytuję:
Cytat:
Dla mnie karmienie dziecka piersią na ławce w centrum handlowym jest po prostu dziwne.
Cytat:
Sama chyba czułabym się niekomfortowo na miejscu takiej mamy.
Jest to wyłącznie MOJA opinia, MOJE zdanie na ten temat. Jeśli miałabym wybór, to wolałabym NIE KARMIĆ piersią w centrum miasta, tylko znaleźć (w miarę możliwości) ustronne miejsce. I nie zmieni mojego zdania nawet tak szczegółowa historia Twojej laktacji.
Ale JA to JA. TY masz prawo do własnych wyborów i decyzji.

Nigdzie nie napisałam, że powinno się wystrzelać matki karmiące w miejscach publicznych za gorszenie innych -wręcz przeciwnie: napisałam, że jeśli komuś tak wygodniej, to ok i że mnie to nie przeszkadza w wykonaniu innych, chociaż sama zrobiłabym to inaczej.
Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość

Dziękuję o, pani, że wyznaczasz chętnie, co wolno a co nie, bycie matką i tak nie jest łatwe, co tam, potrafi nieźle umęczyć, szkoda mi jeszcze, żeby kobiety miały obowiązki dbać o to, by inne nie zauważyły rąbka cycuszka bo przecież one są na zakupach, obraza!
Jak chcecie to same sobie utrudniajcie życie, mądraliny, i zamiast obgadywać ''babki scigaczki'' albo płakac, jak to Was podsiadł przedszkolak (tak na marginesie, takiego kilkulatka też mogą boleć nóżki ) możecie po mieście dymać na piechotę, kto Wam każe jeździć.
Najmocniej Cię przepraszam, że wyraziłam swoją opinię na ten temat -że uważam, że skoro komuś tak wygodniej to niech tak robi.



Nie wiedziałam, że zabrzmi to aż tak wyniośle i władczo, że aż kogoś urazi.
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 10:55   #221
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Czyli gdyby była to jakaś blond dżaga z opalonym, strzelistym cycem i równie strzelistą brodawką, to byłoby to mniej obleśne ?
Parkowa sensacja, genialne
Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Nieee, nie tylko Ty. Ale odniosłam się do Twojej wypowiedzi, że one wywalają cycki z zamysłem "jestem mateczka, patrzcie i uczcie się" Serio, nie przyszłoby mi do głowy, że ktoś może tak myśleć No, ale ja nie jestem uprzedzona.
Ogólnie nie jestem wielbicielką damskich nagich biustów i prawdę mówiąc czy wiszący czy jędrny to jednak pokazywany publicznie nie wiadomo po co i dlaczego owszem, przeszkadza mi. Cieszy mnie twoja wiara w ludzi i ich dobre intencje, ale na prawdę jest wiele kobiet, którym się wydaje, że ich społeczną misją jest świat szokować. No i szokują jak umieją - jedne gołym cyckiem z mlekiem inne czymś innym.

Ja tego trochę nie rozumiem, wydaje mi się to prostackie (i nie mówię tutaj o karmieniu piersią tylko o potrzebie pokazaniu światu swojego cyca w celu wzbudzenia sensacji). Wydaje mi się, że skoro ja mogę nie chodzić po plaży w stringach czy topless bo zakładam, że nie każdego interesują moje poślady czy biust, to zawsze myślałam, że dla innych to też nie jest trudne...

Nie chodzi o to, że mi nagość jakoś szczególnie przeszkadza - ja po prostu nie rozumiem nadmiernego jej eksponowania. Są różne kobiety - to fajnie widać na basenie - większość rozbiera się do naga pod natryskiem, ale myje dyskretnie, są i takie co wypną tyłek wraz z tym wszystkim czym je matka natura obdarzyła "przypadkowo" schylając się po mydło... i tak 10 razy - na wypadek jakby ktoś nie zauważył

Po prostu niektóre kobiety mają skłonności ekshibicjonistyczne. I ja jestem takim na "nie" jeśli ich droga zbiega się z moją. Jak ich nie widzę, to mnie one nie obchodzą

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
No ten widok u Klarissy, owszem, piękny (ja bym powiedziała, że nieco groteskowy ;-)), ale co to ma do rzeczy tak btw, czy pierś jest płaska, czy długa. . Ojej. Chyba nie przechodnia ma w założeniu podniecać? Ludzkie ciała w miażdżącej większości z okładkami magazynów nie mają nic wspólnego, nie mowię, że to, nomen omen, cycuś, ale pora to sobie może uświadomić. Panie jak mają rażąco krzywe nogi też mogą pomykać w szortach, ich sprawa. Zresztą, ludzie jakie by nie mieli palce u nóg, i tak w sandalach śmigają. a Czy gdy mają ubytki w uzębieniu nie mogą się uśmiechnąć?
Przestancie robić z biustu aż takie tabu bo to śmieszne. 21 wiek, epoka golizny w glupiej reklamie, i takie och och.
No chciałam żeby opis był realistyczny

Poza tym ja mam właśnie wrażenie, że w przypadku tych kobiet nadmiernie się eksponujących chodzi właśnie o to by tego przechodnia "zainteresować". Na identycznym wątku na forum "Mama z klasą" nawet jedna dziewczyna się chwaliła, że lubi karmić w kawiarni bo się cieszy jak faceci gapią się na jej piersi, a jak się ślinią to już zupełnie wg niej bajka i cała jest wtedy w skowronkach...

Mam wrażenie, że dla takich kobiet to nie karmienie jest priorytetem tylko robienie z siebie sensacji. Moja mama ma 3 dzieci - wszystkie dosyć długo karmiła piersią. Zajmowała się domem itd. i jakoś nigdy nie miała potrzeby karmić w miejscu publicznym - powiecie "to było dawno temu". Ok, moja bratowa karmiła niedawno i też nigdy nie wypadło jej w miejscu publicznym. Moim wielu koleżankom także - to jak one to robią, niesamowite jakieś?

Po prostu jak ktoś nie chce gołym biustem świecić to nie świeci, a jak ktoś chce to niech się dzieckiem i jego dobrem nie zasłania tylko niech się przyzna, że chce sobie powietrzyć biuścik albo pochwalić się jaki pulchny przed innymi ludźmi bo może dzięki temu sobie samoocenę podniesie. Jak się w ten sposób musi dowartościowywać bo nie zna innych metod, to nawet jestem skłonna to zrozumieć jako ludzką ułomność, ale wmawianie, że to dla czyjegoś dobra? Czyjego? Chyba własnego.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2010-02-16 o 10:58
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-16, 10:56   #222
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość

Zresztą, miesięczne dziecko to jest jeszcze dla człowieka tak kruche, strach ubierać (...).Niektore to się chlopa boją do takiego dzieciaka dopuścić a co dopiero jeszcze kogoś.
Biorąc pod uwagę jak bardzo gapowata jestem, to chyba nie powinnam mieć dziecka...dla jego dobra
Serio. Np. bardzo często zdarza mi się zbić jajka podczas mycia.
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 11:02   #223
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Z
urodzisz, będziesz mieć na co dzień, coraz starsze, uwierzysz, jak to łatwo jest zagonić drugiego do zajmowania się twoim dzieckiem.

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Zresztą, miesięczne dziecko to jest jeszcze dla człowieka tak kruche, strach ubierać , że nie wiem, który wariant lepszy, taszczyć po te brakujące z nagła pieluchy ze sobą w tłum ludzi, czy zostawić takiego oseska z kims obcym. Cóz. Niektore to się chlopa boją do takiego dzieciaka dopuścić a co dopiero jeszcze kogoś.
No właśnie, ja bym pewnie swoje własne (odpukać, nie spieszy mi się ) zabrała już do tego marketu gdybym musiała, szczególnie że jako matka na urlopie mogę iść do marketu gdzieś w godzinach przedpołudniowych, a nie w największe tłumy
Tak w ogóle myślę sobie, że zaczęło się od wyciągania piersi na wierzch przed ludźmi, co rzeczywiście dyskretne nie jest, a teraz już wychodzi na to, że najlepiej by było gdyby ta matka z dzieckiem siedziała tylko w domu, bo po co ona z nim do marketu zasuwa (domyślam się, że nie dla przyjemności, bo przyjemnych elementów takiej wyprawy jakoś nie dostrzegam), a może jeszcze po co chce iść do kawiarni z kumpelą i jeszcze nie daj panie boże w niej nakarmić...Niech się w domu spotykają, a co

P.S. Żeby nie było, ja bronię tych dyskretnie karmiących
Też nie przepadam za takim widokiem, jest krępujący, ale w starciu moje skrępowanie vs głód dzieciaka - sama przyznam laur zwycięstwa dzieciakowi

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2010-02-16 o 11:08
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 11:02   #224
Hvid
Zakorzenienie
 
Avatar Hvid
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Ja prawie w ogole nie widuje mam karmiacych piersia dzieci. Widzialam kilka razy w Danii, w centrum handlowym, zadnych negatywnych odczuc w zwiazku z tym nie mialam.

Ja biegalam z kilkutygodniowym dzieckiem po roznych urzedach. Trzeba bylo stawic sie z maluchem, zeby dopelnic formalnosci. Do centrow handlowych takze, poniewaz nie mialam z kim zostawic malej. Teraz ma ukonczony roczek, i takze nie zamierzam ograniczac wyjsc tylko dlatego, ze komus moze sie to nie podobac.
Tyle, ze moze mnie jest latwiej, bo wiele razy juz inne panie nas komplementowaly, ze dziecko takie grzeczne, usmiecha sie do nich, nie placze. Nie wiem, moze to dlatego, ze od malego do wyjsc przyzwyczajona.
Hvid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 11:09   #225
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Jak się tak zastanawiam, to sobie nie przypominam, żebym kiedykolwiek widziała jakąś panią karmiącą publicznie z wywalonym cyckiem W parku widywałam czasem karmiące matki, ale z gatunku tych dyskretnych. I niezbyt często.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 11:16   #226
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Cieszy mnie twoja wiara w ludzi i ich dobre intencje, ale na prawdę jest wiele kobiet, którym się wydaje, że ich społeczną misją jest świat szokować. No i szokują jak umieją - jedne gołym cyckiem z mlekiem inne czymś innym.
To jest jednak kwestia też wyczulenia (a właściwie powiedziałabym: przeczulenia) odbiorcy na ten szok. Bo na przykład z jakiegoś tam wątku pamiętam, że odrzuca Cię też widok kolczyka w twarzy (i że ja przy okazji też bym Cię odrzucała jako, że czasem sobie pomykam z żelastwem w brwi czy w nosie ). I dla Ciebie taka osoba będzie chciała szokować, zwracać na siebie uwagę i diabli wiedzą co jeszcze. Gdy tymczasem wielu innych ludzi nie zwróci po prostu na to uwagi, a jak zwróci to pogapi się i już - bez głębszego analizowania i odczuwanej przy tym niechęci czy nawet odrazy do tegoż delikwenta. A temu zakolczykowanemu po prostu się to podoba, ni mniej ni więcej. I ostatnie o co mu chodzi, to chęć wywołania szoku czy choćby ekscytacji.
I tak samo - dla Ciebie może to być chęć zrobienia parkowej sensacji, a dla tamtej matki - po prostu karmienie dzieciaka...a że brzydkim biustem, to trudno O to mi chodzi. Że są ludzie, których odrzuca i mierzi prawie wszystko i u prawie każdego, a są tacy, którzy tego tak nie przeżywają.

Podumowując: to jest wszystko kwestia uprzedzeń, braku zrozumienia i tak - tolerancji


A jeżeli nawet są faktycznie takie osoby, które chcą szokować mleczną piersią i swoim brzdącem w trakcie karmienia, to nie jestem pewna, czy aby powinniśmy generalnie być przeciw karmieniu w miejscach publicznych mając w pamięci te rzadkie przecież, wyjątki.
To tak jakby powiedzieć, ze jest się przeciwnym restauracjom bo jak się tam kiedyś było, to ktoś siorbał, mlaskał, a na koniec beknął.

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2010-02-16 o 11:19
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 11:39   #227
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Podobnie jak WhiteCherry mam wrażenie że nie warto wypowiadać się w tym temacie (o zgrozo) niektórzy zachowują się jakby ich zdanie było jedno jedyne słuszne i prawdziwe, a cała reszta po prostu nie wie nic i nie może mieć zdania. Bo jakże to mieć własne zdanie na temat tego co nam się podoba co nie?

Klarissa, ja również jeździłam autobusami od lat najmłodszych, wywaliłam się raz jak byłam zmuszona jechać w butach na wysokim obcasie. A do upadku wystarczyło niewiele.

No ale wiadomo, dyskusja wygląda jak każda inna o religii - ja mam racje, moja racja jest mojsza - nie, moja racja jest najmojsza.

I osoby deprecjonujące rozmówce - Chryste panie czy ktoś wam każe się tu wypowiadać? Póki co nie skaczę po nikim że nie przeszkadza mu wywalony na wierzch cycek, za to po tych którym przeszkadza - ktoś skacze. I kto tu jest tolerancyjny?



Co do sadzania dzieci w autobusach - jak ktoś ma problemy z wzięciem na kolana pięciolatka to faktycznie coś jest nie tak - albo dziecko ma nadwagę albo mama nie ma kolan.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze


rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 11:39   #228
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
To jest jednak kwestia też wyczulenia (a właściwie powiedziałabym: przeczulenia) odbiorcy na ten szok. Bo na przykład z jakiegoś tam wątku pamiętam, że odrzuca Cię też widok kolczyka w twarzy (i że ja przy okazji też bym Cię odrzucała jako, że czasem sobie pomykam z żelastwem w brwi czy w nosie ). I dla Ciebie taka osoba będzie chciała szokować, zwracać na siebie uwagę i diabli wiedzą co jeszcze. Gdy tymczasem wielu innych ludzi nie zwróci po prostu na to uwagi, a jak zwróci to pogapi się i już - bez głębszego analizowania i odczuwanej przy tym niechęci czy nawet odrazy do tegoż delikwenta. A temu zakolczykowanemu po prostu się to podoba, ni mniej ni więcej. I ostatnie o co mu chodzi, to chęć wywołania szoku czy choćby ekscytacji.
Masz rację. Dlatego cały czas piszę, że mnie się to nie podoba, a nie, że należy zakazać karmienia piersią w miejscu publicznym czy coś takiego

Wiadomo, że każdy z nas odbiera świat subiektywnie - jak chociażby w tym przykładzie z kolczykiem - ja tak mam, że jest dla mnie szczególnie nieprzyjemny widok ciała przebitego metalem (obojętne mi czy to będzie kolczyk, drut kolczasty, skalpel, nóż itd.) i nie mam nic do osób z kolczykami, po prostu dla mnie ten widok jest niemiły. Są ludzie, którzy nie umieją zaakceptować np. dredów itd. Nie sądzę, żeby to było jakieś szczególnie dziwne. I nie znaczy to, że koniecznie chcę ludziom wyciągać kolczyki czy zakrywać piersi matkom karmiącym - tak jak ktoś komu przeszkadza palenie niekoniecznie biega po knajpie i gasi ludziom papierosy...

Cytat:
I tak samo - dla Ciebie może to być chęć zrobienia parkowej sensacji, a dla tamtej matki - po prostu karmienie dzieciaka...a że brzydkim biustem, to trudno O to mi chodzi. Że są ludzie, których odrzuca i mierzi prawie wszystko i u prawie każdego, a są tacy, którzy tego tak nie przeżywają.
Wierz mi, że to była chęć zrobienia sensacji - to po prostu widać. Tak jak ktoś na scenie pokazuje goły tyłek - no chyba nie aby podnieść wartość artystyczną tylko właśnie wywołać sensację.

Cytat:
Podumowując: to jest wszystko kwestia uprzedzeń, braku zrozumienia i tak - tolerancji
Nie przeczę, że nie jestem osobą szczególnie tolerancyjną i nawet się tego nie wstydzę bo dla mnie nadmierna tolerancja to głupota, pozwalanie na zacieranie pewnych ram, doprowadzanie do takiej degrengolady moralno-obyczajowej. Toleruję odmienność innych ludzi, nie czynię im krzywdy, ale tak na prawdę to od tolerancji do akceptacji daleka droga. A akceptować pewnych zachowań po prostu nie potrafię.

Ciekawym dla mnie jest tylko fakt - że jak ja jestem czemuś przeciwna to jest to "brak tolerancji z mojej strony". Ja mam być tolerancyjna wobec upodobań innych, a gdzie jest tolerancja wobec moich upodobań?

Cytat:
A jeżeli nawet są faktycznie takie osoby, które chcą szokować mleczną piersią i swoim brzdącem w trakcie karmienia, to nie jestem pewna, czy aby powinniśmy generalnie być przeciw karmieniu w miejscach publicznych mając w pamięci te rzadkie przecież, wyjątki.
To tak jakby powiedzieć, ze jest się przeciwnym restauracjom bo jak się tam kiedyś było, to ktoś siorbał, mlaskał, a na koniec beknął.
Nie wiem jak innym, ale przynajmniej mnie od początku chodzi o to aby nie zakazywać karmienia tylko propagować dyskretne karmienie. Gdybyśmy kładły na to nacisk, to być może w tych centrach handlowych pokoje dla matki z dzieckiem były by takimi pokojami z prawdziwego zdarzenia, otwartymi, czystymi i takimi, gdzie na prawdę można karmić w spokoju. Ale nikt dla nas tego nie zrobi, jeśli nam nie będzie na tym zależało, bo "co nam przeszkadza, że ktoś karmi na środku marketu"... Wiecie dlaczego jest tak mało publicznych toalet? Właśnie dlatego, że ludziom nie przeszkadza siuranie po klatkach "sąsiadów". Jeśli czegoś nie wymagamy bo nam nie potrzebne, to niby kto ma to dla nas zrobić i niby z jakiego powodu? To jest prosta i oczywista zależność.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2010-02-16 o 11:45
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 12:36   #229
ebena
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Eldorado południowo-wschodnie
Wiadomości: 1 487
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
1,5 roczne dziecko to jeszcze pieluchę nosi więc o czym mowa?:P
Moje w tym wieku zaczęłam odpieluchowywać i to z powodzeniem

szajajaba nie wiem gdzie Ty mieszkasz, że takie chamstwo spotykasz. Bo ja osobiście nigdy nie widziałam dziecka sikającego na klatce, zazwyczaj to chyba robią dorośli (pijaczki albo gówniarze 16-17 letni pod wplywem alkoholu)

Matki które nie maja dzieci naprawdę nie rozumieją, na czym polega odpieluchowanie dziecka. Są dzieci z wadami układu moczowego (jak moja córka) które nie mogą i i nie powinny dłużej trzymać moczu, więc aby je nie narażać na zakażenia trzeba niestety iść za krzaczek i wysikać wtedy kiedy dziecko zawoła.

Jeśli dziecko karmione piersia poczuje się głodne to też go trzeba nakarmić czasem niestety w miejscu publicznym , zresztą chyba lepiej jak dziecko jest najedzone i zasypia w miejscu publicznym niż jak się drze w niebogłosy przez godzinę uprzykrzając życie innym bo matka wstydzi się go nakarmić-bo może zostać upokorzona .
Chyba przyjemniejszy widok matki karmiącej niż roztrzęsionej matki z krzyczącym ile sił głodnym dzieckiem.

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Jak się tak zastanawiam, to sobie nie przypominam, żebym kiedykolwiek widziała jakąś panią karmiącą publicznie z wywalonym cyckiem W parku widywałam czasem karmiące matki, ale z gatunku tych dyskretnych. I niezbyt często.
Dokładnie, mając małe dziecko chodzę do miejsc, gdzie chodzą matki też z malutkimi dziećmi i od 2,5 lat spotkałam się tylko raz z karmieniem publicznym-było to w piekny słoneczny dzień w parku na ławce i prawdę mówiąc przechodziłam obok i nie widziałam nawet piersi.

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Zresztą mi też się raz zdarzyło w parku, dziecko mi się zakrztusiło a że było to blisko domu nie miałam ze sobą nic do picia przystawłam ją do piersi i pociągęła parę łyków i po kłopocie i co miałoby być w tym złego
ebena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-16, 12:52   #230
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?



pokoje ok, ale też zauważmy, że swiat nie konczy się na marketach, takie pokoje powinny być wszędzie, co 300 m chyba najlepiej, żeby mama z dzieckiem mogła się izolować. Czy raczej świat mógł od takiej mamy.


po prostu uważam, że jest zasadnicza różnica między uważaniem czegoś za niezbyt stosowne czy po prostu niestosowne, a obrzydliwe.
Z mojej strony eot
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 12:53   #231
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość

szajajaba nie wiem gdzie Ty mieszkasz, że takie chamstwo spotykasz. Bo ja osobiście nigdy nie widziałam dziecka sikającego na klatce, zazwyczaj to chyba robią dorośli (pijaczki albo gówniarze 16-17 letni pod wplywem alkoholu)

No przecież wyraźnie napisałam, gdzie. Nie czuję się winna temu, że mieszkam tu a nie gdzie indziej, a po kolejnym zdziwieniu "GDZIE ty mieszkasz" mam wrażenie, że powinnam Ani to slumsy, ani żadna dzielnica cudów. Ot, podejrzewam, że nie tylko w moim mieście mamunie propagują siuranie po klatkach.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 13:18   #232
mischabu
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 14
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

ja jeszcze znalazłam ostatnio tekst o tym, jakoby obcy ludzie reagowali przyjaźnie gdy ty karmisz dziecko piersią.
nie wiem skąd autorka tej wypowiedzi to mniema, ale chyba musi być ślepa.
mischabu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 13:26   #233
miss venflon
Zakorzenienie
 
Avatar miss venflon
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
Co do sadzania dzieci w autobusach - jak ktoś ma problemy z wzięciem na kolana pięciolatka to faktycznie coś jest nie tak - albo dziecko ma nadwagę albo mama nie ma kolan.
chyba ci jednak brakuje argumentów w tej rozmowie,ze zniżasz się do takich stwierdzeń
moje malutkie kolanka nie wytrzymywały nacisku nawet czterolatka bez nadwagi-więc wolałam go poprostu posadzić pupskiem na siedzeniu-a sama siedząc na siedzeniach podwójnych tych zwróconych vis a vis do współpasażerów nienawidzę jak ktoś siedzi z dzieciek na kolanach-bo akurat buciszcza owego znajduja sie na moich kolankach
spróbój tez wcisnąć sie z torebka i kilkulatkiem na kolanach na standardowe miejsce-logiczniej,czyściej i wygodniej jest usadzić dzieciaka a samemu postać
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO
miss venflon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 13:40   #234
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Toć mówię że ja z tym problemów nie miałam. Ok twoje kolana są słabe. Moje nie. Logiczne że wygodniej posadzić dziecko na siedzeniu obok. Ale DA SIĘ trzymać je na kolanach i nie jest to żadna tragedia.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze


rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 13:47   #235
lilypad
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2 586
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Ja tam akurat rozumiem usadzanie dzieciaków w autobusach/tramwajach.

Po pierwsze - wygodniej jest posadzić malca na pustym siedzeniu, zwłaszcza gdy ma się ze sobą torebkę, siatki i dodatkowo dziecięcy plecaczek - spróbujcie się z tym same usadzić i jeszcze dzieciaka na kolana, życzę powodzenia

Poza tym - dzieci nie mają takiej wytrzymałości jak dorośli. Cały dzień w przedszkolu i malec pada na pyszczek, nam się wydaje że czymże mogło się dziecię zmęczyć, a tu przecież i zabawy, i przeżycia różnego rodzaju, to męczy, naprawdę.

I ostatnia sprawa - spróbujcie kiedyś sobie przykucnąć czy tam się pochylić i przytulcie się do czyichś pośladków. Fantastyczna sprawa
lilypad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 13:49   #236
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość

po prostu uważam, że jest zasadnicza różnica między uważaniem czegoś za niezbyt stosowne czy po prostu niestosowne, a obrzydliwe.
Z mojej strony eot
Otóż to. Obrzydliwe, odrażające...matko jedyna...a to tylko o karmienie piersią chodzi....
Ani to nie śmierdzi, ani śmiercionośne nie jest...

A dla rozładowania atmosfery i zanim oddalę się z tego wątku - anegdota a propos przekraczania granic.
Opowiedziała mi ją znajoma, której siostra pracuje w aptece.
Otóż pewna pani w średnim wieku zjawiła się w tejże aptece i poprosiła o sprzedaż czopków na hemoroidy Aptekarka podała je, pani zapłaciła, podziękowała i odeszła od okienka.
Po czym... stanęła w kącie apteki, podniosła spódnicę do góry, zdjęła galoty, wypięła się i....umieściła lek w stosownym miejscu W wszystko to na oczach osłupiałej kolejki To się nazywa keine Grenzen

sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 13:52   #237
lilypad
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2 586
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
A dla rozładowania atmosfery i zanim oddalę się z tego wątku - anegdota a propos przekraczania granic.
Opowiedziała mi ją znajoma, której siostra pracuje w aptece.
Otóż pewna pani w średnim wieku zjawiła się w tejże aptece i poprosiła o sprzedaż czopków na hemoroidy Aptekarka podała je, pani zapłaciła, podziękowała i odeszła od okienka.
Po czym... stanęła w kącie apteki, podniosła spódnicę do góry, zdjęła galoty, wypięła się i....umieściła lek w stosownym miejscu W wszystko to na oczach osłupiałej kolejki To się nazywa keine Grenzen
Też to słyszałam, w różnych wersjach To już chyba taka urban legend
lilypad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 14:03   #238
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez lilypad Pokaż wiadomość
Też to słyszałam, w różnych wersjach To już chyba taka urban legend
Toś mnie zgasiła teraz

Ale z drugiej strony...do odważnych świat należy. Może to nagminny przypadek w tej branży
Ja w każdym razie starałam się wiernie oddać to co usłyszałam

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2010-02-16 o 14:05
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 14:10   #239
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Toś mnie zgasiła teraz

Ale z drugiej strony...do odważnych świat należy. Może to nagminny przypadek w tej branży
Ja w każdym razie starałam się wiernie oddać to co usłyszałam
Oby nie Bardzo nie chciałabym byc swiadkiem
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 14:16   #240
lilypad
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2 586
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Toś mnie zgasiła teraz

Ale z drugiej strony...do odważnych świat należy. Może to nagminny przypadek w tej branży
Ja w każdym razie starałam się wiernie oddać to co usłyszałam
Może to jedna kobita krąży po różnych aptekach w Polsce i rozwiera poślady. Któż to wie
lilypad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:01.