Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V - Strona 74 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2017-06-27, 08:12   #2191
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Te testy robiłam wielokrotnie i cały czas wychodziło cos innego (jeden element minimum zawsze był zmienny). Dużo zależy od nastroju i ogólnego samopoczucia w momencie wykonywania testu.
Fajna zabawa, ale w większości testów jest tak, ze zawsze te opisy są na tyle ogólne by człowiek sie z nimi jakoś tam utożsamiał.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 08:17   #2192
kasia2209
Zakorzenienie
 
Avatar kasia2209
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 11 466
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Treść usunięta

Edytowane przez kasia2209
Czas edycji: 2017-06-27 o 08:21
kasia2209 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 08:37   #2193
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Cytat:
Napisane przez Luxanna Pokaż wiadomość
Jej, dobrze wiedzieć, że nie jestem sama. Strasznie się denerwuję i spac nie mogę, jak idę w nowe miejsce - do lekarza, u którego nie byłam, do biura czy urzędu, w którym też jeszcze nogi nie postawiłam. Nienawidzę dzwonić i odbierać telefonów ani otwierać drzwi. Wolę nawet z awizo pójść na pocztę (wiwat paczkomaty, chociaż i tam się mega stresuję jeśli ktoś też podchodzi i czeka akurat :P).
same here
telefonów czesto nie dbieram (bliscy znajomi wiedza, że do mnie tylko sms ), na imprezy sama nie chodzę, randki też nie, bo mnie zżera strach na sama myśl, że mam się spotkać z obcym człowiekiem

każda zmiana pracy to tygodnie nieprzespane ze stresu

Cytat:
Napisane przez kasia2209 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
ja pracowałam kiedyś na infolinii przy odbieraniu telefonów od klientów. Stres, płacz itp.
A telefonów w domu jak nie odbierałam, tak nie odbieram nadal
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu

Edytowane przez Maja102
Czas edycji: 2017-06-27 o 08:41
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 09:03   #2194
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Niech ktoś zgłosi, żeby to mody przeniosły, ja z komórki nie mogę.
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 09:07   #2195
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Zgłoszone, cholerne boty


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 09:11   #2196
Luxanna
Zadomowienie
 
Avatar Luxanna
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: z miasta
Wiadomości: 1 257
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Cytat:
Napisane przez kasia2209 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
U nas też TŻ musi wszędzie dzwonić, ale aż mi się przypomniała sytuacja, jak mi się postawił. Bardzo bardzo bardzo chciałam zamówić z jednego lokalu konkretną rzecz, coś tam mi się udało i chciałam poświętować, akurat przyniosłam pieniądze, a w domu "pusto" (nie będę świętować ryżem przecież ). No i mi powiedział, że skoro to ja bardziej chcę, to tym razem ja dzwonię, bo na pewno nie można aż w takim stopniu bać się telefonów. Z 15 minut jak nie więcej się wykłócałam. W końcu zadzwoniłam. Powiedziałam co chce TŻ i powiedziałam, co chcę ja. Liczyłam, że podam adres i problem z głowy. Co się okazało? Rzeczy, którą ja bardzo chciałam, nie było. Nic więcej stamtąd nie lubiłam. Ze strachu jednak nie podziękowałam tylko najpierw długo milczałam na pytanie "co wybieramy zamiast tego" i zestresowana wzięłam co pani powiedziała. Potem poszłam leżeć zawinięta w kokon na łóżku i przeżywać O dziwo, od tamtego czasu TŻ grzecznie dzwoni jak już się na coś zdecydujemy telefonicznie (akurat tamten lokal nie ma zamawiania przez internet, bo tak to oczywiście to wybieram).

Tak sobie myślę, że gdybym miała dzieci, to musiałabym często dzwonić i załatwiać coś dla nich. Może to dlatego nie chcę!
__________________
"Zbyt wiele w życiu widziałem, żeby nie wiedzieć, że kobiece przeczucia bywają cenniejsze niż wnioski analityka."
Luxanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 09:21   #2197
Bossska_Nat
Raczkowanie
 
Avatar Bossska_Nat
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 315
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Jak tak Was czytam to sobie uzmysławiam jak takie rzeczy jak np telefon mogą być stresujące! Nie miałam pojęcia że to może być tak problematyczne , bardzo Wam współczuję bo sytuacji tego typu jest w pip i wy to biedne przeżywacie za każdym razem .Jakby w życiu mało stresów było.
Zdaję sobie sprawę że ludzie są różni i ciężko takie lęki zwalczyć więc tym bardziej -przytulam mentalnie .
Ja ,mimo że z takimi sytuacjami problemu nie mam ,to mam z innymi , i staram się wychodzić poza swoją strefę komfortu ,i np w niedzielę wieczorem pojechałam sobie sama do kina. Pierwszy raz tak zrobiłam i muszę przyznać że nie było źle ,spodziewałam się że będę się czuła bardziej nie komfortowo niż się czułam .
Bossska_Nat jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-06-27, 09:24   #2198
Ingrid80
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Cytat:
Napisane przez Margot45 Pokaż wiadomość
Niech ktoś zgłosi, żeby to mody przeniosły, ja z komórki nie mogę.
O co chodzi??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ingrid80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 09:52   #2199
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Cytat:
Napisane przez Ingrid80 Pokaż wiadomość
O co chodzi??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Był spam, ale zgłosiłam i usunęli.

Od zawsze chodziłam sama do kina, do knajpy, na koncerty, wyjazdy. Nie mam z tym problemu czy mam towarzystwo czy nie, jak chcę to idę.
Nie wyobrażam sobie uwiesić się na chłopie i nie móc wykonać telefonu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 10:00   #2200
tekila901
Zakorzenienie
 
Avatar tekila901
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Ja też tak mam z telefonami! U mnie też TŻ wykonuje telefony, ale u mnie dochodzi jeszcze ten aspekt, że TŻ jest bardziej "przekonujący" i potrafi dostać to, co chce plus jeszcze więcej, bo większość osób odbiera go jako bardzo przyjaznego, więc mam wymówkę Ostatnio poszliśmy do macro, bo chcieliśmy zrobić zakupy za pewną kwotę, bo brakowało nam 2 naklejek do takich fajnych noży.... I przy kasie się okazało, że nie możemy kupić 2 butelek Coli, tylko całą zgrzewkę, a akurat te dwie butelki pozbawiłyby nas tych naklejek. TŻ był tak uprzejmy, że... dostaliśmy ponad 20 naklejek i zamiast 1 noża dostaliśmy 3.
I to jest norma u TŻ. Wszędzie gdzie idzie wzbudza sympatię, a ja jestem "gburem". Otwieram się dopiero jak się przy kimś czuję swobodnie.

Prócz telefonów mam problem z odpisywaniem na emaile i na Facebooku. Potrafię nie odpisywać przez tygodnie I to nie dlatego, że kogoś nie lubię.
__________________
tekila901 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 10:19   #2201
kasia2209
Zakorzenienie
 
Avatar kasia2209
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 11 466
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Treść usunięta
kasia2209 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-06-27, 10:23   #2202
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Większość tego typu problemów da się skutecznie wyleczyć dobrą terapią. Fobie społeczne są niezwykle uciążliwe, zwłaszcza dla posiadacza.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 10:47   #2203
tekila901
Zakorzenienie
 
Avatar tekila901
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Liselotta, mój TŻ mówi to samo, ale ja wcale nie uważam, żeby tacy ludzie jak ja byli w jakiś sposób "spaczeni" i potrzebowali terapii. Ja rozumiem, że jest nam dużo ciężej w świecie zdominowanym przez ekstrawertyków, gdzie wszystko co kreowane jako fajne jest w jakimś stopniu powiązane z tego typu osobowością, ale nie twierdzę, że każdy musi być taki sam.
Nie nazwałabym tego fobią, ponieważ nie rezygnuję z czegoś, tylko dlatego, że muszę porozmawiać z obcą osobą. Ja po prostu nie lubię tego robić, wolę uniknąć kontaktów z ludźmi, ale jak muszę, to to zrobię. Jest to dla mnie bardzo niemiłe i stresujące, ale nie dostaję paraliżu jak ktoś z arachnofobią na widok pająka. Najczęściej szukam innego rozwiązania (np. zamówienie pizzy przez internet ), a jeśli go nie ma, to decyduję się na ten kontakt międzyludzki.
Potem chodzę zadowolona z siebie, tak jak jedna wizażanka już pisała
__________________
tekila901 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 10:58   #2204
201803090921
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

To ja dla odmiany nie mam najmniejszych problemów z załatwianiem czegokolwiek, niezależnie czy mailowo, telefonicznie czy "na żywo". Potrafię być miła i urocza, a z drugiej strony TŻ "wysyła" mnie do pozbywania się rozmaitych natrętów, bo nie mam skrupułów i np.zatrzaskuję drzwi komuś przed nosem.
Natomiast prywatnie nie znoszę rozprawiać przez telefon o doopie Maryny; moje rozmowy to maksymalnie kilka minut na załatwienie jakiejś sprawy i koniec. Nie nadaję się też do wysłuchiwania po raz n-ty cudzych żalów (nawet od przyjaciółki), po paru chwilach wyłączam się i bujam w obłokach - na szczęście na tyle "inteligentnie" to robię, że nikt jeszcze nie zczaił, że ja tak naprawdę siedzę, słyszę (ale nie słucham) i nie wiem o czym ta druga osoba gada. Pomogę chętnie, ale niech to będzie coś konkretnego do zrobienia, a nie słuchanie tych samych bzdur po raz kolejny.
Jeśli z kolei mam słuchać kogoś, za kim nie przepadam, to główną rolę przejmuje mój empatyczny mąż, a ja np.siedzę i bezczelnie czytam książkę.
Wynika z tego, że prywatnie jestem paskudna
201803090921 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 10:59   #2205
Luxanna
Zadomowienie
 
Avatar Luxanna
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: z miasta
Wiadomości: 1 257
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Cytat:
Napisane przez tekila901 Pokaż wiadomość
Potem chodzę zadowolona z siebie, tak jak jedna wizażanka już pisała
To jest bardzo fajna część tego, lubię odczuwać tę dumę. TŻ za to raczej się trochę dziwi. Coś na zasadzie "ej, zadzwoniłam i załatwiłam to i to". "A, no to spoko". "Nosz kurczę, miziaj, jestem z siebie dumna" Oczywiście teraz trochę przerysowuję sytuację, ale w takich sprawach potem chodzę zadowolona i z ego podniesionym o 500, więc dla mnie warto.

A jak już jesteśmy w temacie dziwnych zachowań, fobii itp. to się pochwalę, że kiedyś zawsze miałam coś w stylu - idę po chleb, mam 10zł w kieszeni, boję się, że mi nie starczy i przeliczam wszystko kilkanaście razy. Teraz idę po chleb z 5zł i kombinuję, co jeszcze mogę za to upchać
__________________
"Zbyt wiele w życiu widziałem, żeby nie wiedzieć, że kobiece przeczucia bywają cenniejsze niż wnioski analityka."
Luxanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 11:00   #2206
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Cytat:
Napisane przez tekila901 Pokaż wiadomość
Liselotta, mój TŻ mówi to samo, ale ja wcale nie uważam, żeby tacy ludzie jak ja byli w jakiś sposób "spaczeni" i potrzebowali terapii. Ja rozumiem, że jest nam dużo ciężej w świecie zdominowanym przez ekstrawertyków, gdzie wszystko co kreowane jako fajne jest w jakimś stopniu powiązane z tego typu osobowością, ale nie twierdzę, że każdy musi być taki sam.
Nie nazwałabym tego fobią, ponieważ nie rezygnuję z czegoś, tylko dlatego, że muszę porozmawiać z obcą osobą. Ja po prostu nie lubię tego robić, wolę uniknąć kontaktów z ludźmi, ale jak muszę, to to zrobię. Jest to dla mnie bardzo niemiłe i stresujące, ale nie dostaję paraliżu jak ktoś z arachnofobią na widok pająka. Najczęściej szukam innego rozwiązania (np. zamówienie pizzy przez internet ), a jeśli go nie ma, to decyduję się na ten kontakt międzyludzki.
Potem chodzę zadowolona z siebie, tak jak jedna wizażanka już pisała
Dopóki nie przeszkadza to nikomu w jego codziennym życiu, nie ogranicza go etc to oczywiście nie ma problemu.
Ja nie lubię rozmawiać przez telefon, ale nie wyobrażam sobie nie móc zadzwonić po pizzę i biegiem lecieć do chłopa by mnie uratował z tej "opresji".

Nie znoszę trajkotania, bezcelowego mielenia ozorem i pustych gadek (tzw. small talk), ale nie dostaję trzęsących się rąk jak przyjdzie do mnie kurier albo niezapowiedziany sąsiad.
Twoja teściowa jest zdecydowanie z kategorii osób których unikam jak ognia i nie dziwie się, że czujesz się osaczona.

Każdy jednak sobie ustala własne granice, gdzie leży jego komfort i nic mi do tego. Mowię tylko o tym, że gdy staje się to obciążeniem nie do zniesienia, to warto sobie pomóc, a nie przerzucać na chłopa, bo co jak jego zabraknie albo chwilowo nie będzie w pobliżu?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Cytat:
Napisane przez Sziket Pokaż wiadomość
To ja dla odmiany nie mam najmniejszych problemów z załatwianiem czegokolwiek, niezależnie czy mailowo, telefonicznie czy "na żywo". Potrafię być miła i urocza, a z drugiej strony TŻ "wysyła" mnie do pozbywania się rozmaitych natrętów, bo nie mam skrupułów i np.zatrzaskuję drzwi komuś przed nosem.

Natomiast prywatnie nie znoszę rozprawiać przez telefon o doopie Maryny; moje rozmowy to maksymalnie kilka minut na załatwienie jakiejś sprawy i koniec. Nie nadaję się też do wysłuchiwania po raz n-ty cudzych żalów (nawet od przyjaciółki), po paru chwilach wyłączam się i bujam w obłokach - na szczęście na tyle "inteligentnie" to robię, że nikt jeszcze nie zczaił, że ja tak naprawdę siedzę, słyszę (ale nie słucham) i nie wiem o czym ta druga osoba gada. Pomogę chętnie, ale niech to będzie coś konkretnego do zrobienia, a nie słuchanie tych samych bzdur po raz kolejny.

Jeśli z kolei mam słuchać kogoś, za kim nie przepadam, to główną rolę przejmuje mój empatyczny mąż, a ja np.siedzę i bezczelnie czytam książkę.

Wynika z tego, że prywatnie jestem paskudna

Mam dokładnie tak samo.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 11:23   #2207
ateris
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Z tymi telefonami też tak kiedyś miałam.
Przeszło mi zupełnie jak zaczęłam pracować i często gdzieś dzwoniłam.
Ale sądzę, że też wraz z wiekiem mi przeszło.
Kiedyś się przejmowałam pierdołami, teraz jestem bardziej odporna na stres i potrafię wiele rzeczy potraktować na luzie.
Wg mnie z fobiami trzeba walczyć, a nie tłumaczyć sobie, że już tak mam i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ateris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 11:30   #2208
kasia2209
Zakorzenienie
 
Avatar kasia2209
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 11 466
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Treść usunięta
kasia2209 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 11:51   #2209
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Cytat:
Napisane przez ateris Pokaż wiadomość
Z tymi telefonami też tak kiedyś miałam.
Przeszło mi zupełnie jak zaczęłam pracować i często gdzieś dzwoniłam.
Ale sądzę, że też wraz z wiekiem mi przeszło.
Kiedyś się przejmowałam pierdołami, teraz jestem bardziej odporna na stres i potrafię wiele rzeczy potraktować na luzie.
Wg mnie z fobiami trzeba walczyć, a nie tłumaczyć sobie, że już tak mam i tyle.
nie zawsze
Mi praca w call center tylko pogłębiła fobię do dzwonienia
Przez kilka miesięcy nie odbierałam telefonów w ogóle
Teraz jakoś daję radę
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-06-27, 12:11   #2210
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Moja babcia ma takie koleżanki, co to bez męża sobie nie poradzą w zwykłych, codziennych sprawach. Tego nie i tamtego nie, no i ogólnie da się, te "kobiety-dzieci" jak ona je nazywa jakoś tam funkcjonują, tylko trzeba trzymać kciuki by umrzeć przed mężem
Te, które straciły ich wcześniej nie były w stanie samodzielnie funkcjonować (bynajmniej nie z powodow zdrowotnych) bo wszystko je przerażało. Na starość się to tylko pogłębiło, bo doszedł tez postęp technologiczny.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 12:16   #2211
kasia2209
Zakorzenienie
 
Avatar kasia2209
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 11 466
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Treść usunięta
kasia2209 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 13:21   #2212
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

To uważajcie na nią. Tutaj na wizażu jest jedna użytkowniczka która otwarcie mówi o problemach ze swoją teściowa. Kobieta nie pracowała całe życie, bo mąż, bo socjal bo ktoś da, a teraz nie ma prawie emerytury, zdrowie dopisuje, męża nie ma i zwróciła się o pomoc do syna.
I tak oto mają ją na głowie (o ile dobrze pamietam nie mieszkają razem, ale finansowo dużo na nią idzie środków).



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 13:47   #2213
ateris
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Cytat:
Napisane przez Maja102 Pokaż wiadomość
nie zawsze
Mi praca w call center tylko pogłębiła fobię do dzwonienia
Przez kilka miesięcy nie odbierałam telefonów w ogóle
Teraz jakoś daję radę
W call center bym zwariowała i potrzebowała terapii po takiej pracy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ateris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 14:07   #2214
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Cytat:
Napisane przez Maja102 Pokaż wiadomość
nie zawsze
Mi praca w call center tylko pogłębiła fobię do dzwonienia
Przez kilka miesięcy nie odbierałam telefonów w ogóle
Teraz jakoś daję radę
Mi też - do tej pory pamiętam tych wzywająch od najgorszych. Wystarczyło powiedzieć "dziękuję, nie jestem zainteresowana" i odłożyć słuchawkę, ja tak robię. A nie wyzywać od szmatki i pan lekkich obyczajów.
CHOCIAZ raz mi się zdarzyło opierdzielić babę.
Dzwoni do mnie na komórkę (numer na mamę, ale ja go uzytkuje od 10 lat), i pyta czy pani X, ja mówię, że nie, córka. A ta, że pani X zgłosiła się do konkursu i ma przyjść po odbiór nagrody w miejsce Y.
Ja: w ogóle jakiej nagrody?
Babsko: Nagrody z konkursu
Ja: jaka to firma
Babsko: firma XYZ
Ja: co to za firma
Babsko: medyczna
Ja: a czym się zajmuje
Babsko: nooo, medycznymi rzeczami
Ja: mama nie brała udziału w żadnym konkursie
Babsko: a co pani myśli, że ja sobie te dany wymyśliłam?! Numer telefonu z głowy wzięłam?!
Ja: ja też pracowałam w call center, wiem skąd macie numery, wiem co to baza danych.
Babsko: dziękuję do widzenia.




Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 14:32   #2215
agniesiaa
Naczelna Wizażanka:)
 
Avatar agniesiaa
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 42 846
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Dziewczyny, patrzcie http://kobieta.onet.pl/dziecko/male-...m=post_kobieta
__________________
All I Have To Do Is Dream...
agniesiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 14:45   #2216
tekila901
Zakorzenienie
 
Avatar tekila901
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Mi też - do tej pory pamiętam tych wzywająch od najgorszych. Wystarczyło powiedzieć "dziękuję, nie jestem zainteresowana" i odłożyć słuchawkę, ja tak robię. A nie wyzywać od szmatki i pan lekkich obyczajów.
CHOCIAZ raz mi się zdarzyło opierdzielić babę.
Dzwoni do mnie na komórkę (numer na mamę, ale ja go uzytkuje od 10 lat), i pyta czy pani X, ja mówię, że nie, córka. A ta, że pani X zgłosiła się do konkursu i ma przyjść po odbiór nagrody w miejsce Y.
Ja: w ogóle jakiej nagrody?
Babsko: Nagrody z konkursu
Ja: jaka to firma
Babsko: firma XYZ
Ja: co to za firma
Babsko: medyczna
Ja: a czym się zajmuje
Babsko: nooo, medycznymi rzeczami
Ja: mama nie brała udziału w żadnym konkursie
Babsko: a co pani myśli, że ja sobie te dany wymyśliłam?! Numer telefonu z głowy wzięłam?!
Ja: ja też pracowałam w call center, wiem skąd macie numery, wiem co to baza danych.
Babsko: dziękuję do widzenia.




Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Miałam bardzo podobną sytuację. Zapytałam skąd miała mój numer (telefon domowy). Powiedziała, że z książki telefonicznej, na co ja odpowiedziałam, że to niemożliwe, bo naszego numeru nie ma w żadnej książce telefonicznej. Pani się rozłączyła.
__________________
tekila901 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 14:53   #2217
gwiazdka_o
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 95
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Cytat:
Napisane przez agniesiaa Pokaż wiadomość
Chyba było to już kiedyś u nas, nie? Fajny artykuł, a jeszcze fajniej się czyta komentarze
gwiazdka_o jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 15:06   #2218
kasia2209
Zakorzenienie
 
Avatar kasia2209
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 11 466
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Treść usunięta

Edytowane przez kasia2209
Czas edycji: 2017-06-27 o 15:08
kasia2209 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 15:54   #2219
AnnaVanDort
Ex Mod Zbawca Wizażowy
 
Avatar AnnaVanDort
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Pewnie w jakiejś spelunie
Wiadomości: 5 540
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Cytat:
Napisane przez liselotta Pokaż wiadomość
Moja babcia ma takie koleżanki, co to bez męża sobie nie poradzą w zwykłych, codziennych sprawach. Tego nie i tamtego nie, no i ogólnie da się, te "kobiety-dzieci" jak ona je nazywa jakoś tam funkcjonują, tylko trzeba trzymać kciuki by umrzeć przed mężem
Te, które straciły ich wcześniej nie były w stanie samodzielnie funkcjonować (bynajmniej nie z powodow zdrowotnych) bo wszystko je przerażało. Na starość się to tylko pogłębiło, bo doszedł tez postęp technologiczny.
Ja miałam takie koleżanki na żywo w wieku 20 paru lat
__________________

I've been diagnosed with a type of amnesia where I deny the existence of certain 80's bands.
There is no cure.
AnnaVanDort jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-06-27, 16:49   #2220
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

Weźcie mi nie mówcie, pod groźbą odcięcia od funduszy (a 3 dni temu złożyłam cv i na razie mam 2 rozmowy kwalifikacyjne do pracy) jestem zmuszona jechać do domu po moją babkę ( Z KTÓRĄ SIĘ NIENAWIDZIMY) potem znów jechać z nią do Kielc, zaprowadzić ją na miejsce, wejść z nią na komisję, odwieźć do domu, odprowadzić do domu i znów jechać do Kielc.
Mogłabym ją odebrać z dworca, zaprowadzić na komisję, a potem wsadzić do autobusu i niech jedzie - nie, bo ona sama NIE MOŻE.
Nie jest niepełnosprawna.
A dla mnie to ponad 4 h w autobusie, w upale.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-12-01 14:23:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:44.