Co zrobicie po zniesieniu ograniczeń w związku z koronawirusem?

[kasztanka3]

Z tymi LATAMI noszenia maseczki to moim zdaniem przesada.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez ridja devojka

No dla mnie też chodzenie w masce to koszmar. Paruje mi to, źle się oddycha, nos mnie sędzi, podnosi się, opada...
Ale w górach chyba nie trzeba mieć, w sensie na szlaku? Bo to podpada pod las?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie widzę lata ze względu na dziecko. Co my w ogóle będziemy robić całe wakacje, jak na plac zabaw nie będzie można wyjść?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87791893]Ja nie widzę lata ze względu na dziecko. Co my w ogóle będziemy robić całe wakacje, jak na plac zabaw nie będzie można wyjść?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Wg mnie ludzie porzuca maseczki latem. Pewnie do picu będą je nosić w kieszeni, w razie kontroli policji, ale nosić ich nie będą.

Jest coraz cieplej, ludzie wychodzą na dwór, chyba przestali się bać koronawirusa, w sensie przestał być dla nich tak "dramatyczny", jak przedstawiają to media. Nic chyba zwyczajnie nie chce im się siedzieć w domu, zwłaszcza, że chorych i tak przybywa, a te szczyty zachorowań co chwilę są przesuwane i nic z tych dywagacji rządu nie wynika 🤷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ridja devojka]

Powiedzcie mi czy jest jakiś inny kraj w Europie gdzie ludzie muszą nosić maseczki na ulicy? Przecież to jest chore

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

W temacie - po zniesieniu ograniczeń w niedzielę rano nie będę musiałam uczestniczyć we mszy świętej za ścianą, tylko sobie będę mogła pognić w łóżku w ciszy i spokoju

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Ja maseczkę noszę tylko na ustach, nos mam nie zakryty, nie zamierzam oddychać swoimi wyziewami.

[9db319b6775c28ea43120ca668718a4b2b45fa01_5eadfbab66f1a]

Ja byłam jedna z maską na cały supermarket wczoraj

Tak w ogóle, to ile u was kosztuje maseczka? U mnie 2 euro sztuka.

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Maseczki jednorazowe po 5 zł a wielokrotnego użytku od 6 zł wzwyż.

[Limonka2738]

Napisane przez ridja devojka

Powiedzcie mi czy jest jakiś inny kraj w Europie gdzie ludzie muszą nosić maseczki na ulicy? Przecież to jest chore

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A co w tym chorego?

Naprawdę, dorośnijcie ludzie.

Zachowujecie się jak pięciolatki z tymi maskami.

Zazdroszczę każdemu, kto tak w tych maskach cierpi katusze, bo to oznacza, że w życiu nie ma wielu problemów i mnogość sytuacji dyskomfortowych jest mu obca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ridja devojka]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

No widocznie jestem rozpieszczona, ale mi tą maska mega przeszkadza, mam kilka różnych, każda jest niewygodna na jakiś sposób, po wejściu po schodach mam zadyszkę, ja w ogóle nienawidzę jak coś mi dotyka do szyi albo twarzy, dla mnie to duży dyskomfort graniczacy z jakąś panika. W dodatku swędzi mnie nos w tym cały czas. I tak ludzie te maski co chwilę zsuwają bo np palą papierosa na ulicy albo coś jedzą albo jak gadają przez telefon, dotykają je więc uważam że ich skuteczność będzie niższa niż zakładano. Nawet WHO mówi ze noszenie masek usypia czujność. Muszę dorosnąć bo minister zdrowia mojego kraju zapowiedział że będę musiała to gówno nosić na twarzy co najmniej rok a mi się to nie podoba bo w większości krajów Europy ludzie nie mają takiego oboawiazku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_vixen_]

Ludzie noszą maseczki na szyi, ściagają je, żeby porozmawiać przez telefon czy zapalić papierosa. Dziewczyny noszą maseczki i maja rozpuszczone włosy, dotykają wiec często twarzy. Chyba sensu w tym niewiele. Według mnie powinien być nakaz noszenia maseczek w sklepach, autobusach itp., a nie na chodniku czy w parku.

[ridja devojka]

Ja np prawilnie noszę maskę nawet jak ide wyrzucić śmieci pod klatkę, ale one mnie strasznie gilgocza w nos, w zależności od kształtu albo się podnoszą i mi nachodzą na oczy albo się zsuwają więc chcąc nie chcąc też je dotykam chociaż wiem że nie mogę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Mnie maseczka nie przeszkadza.
Ale jak widzę, jak dziecko się w tym męczy, to jak nie ma ludzi, to mu pozwalam ściągnąć :/

[martaakow]

Napisane przez MariaFrancesca

Wydaje mi się, że jesteś jednak skowronkiem, bo nie znam żadnej sowy, która by powiedziała "przychodzę między 7 a 7:30, bo lubię po wyjściu mieć jeszcze dużo wolnego czasu za dnia, gdy świeci jeszcze słońce." Ja jestem sową i nie dla mnie takie podejście. Co z tego, że pójdę na wcześnie rano do pracy i niby później od 14-15tej jest wolny dzień skoro, żeby funkcjonować muszę jechać na hektolitrach kawy, herbaty lub nawet energetyku, jestem mega rozdrażniona i jak nic nie muszę to wczołguję się do łóżka i tyle z tego pół dnia wolnego.

Może jestem łatwo adaptowalna
Bo o ile wstaję do pracy na tę 7 czy 7:30 (co oznacza, że wstaję 5-5:30), to w weekendy śpię do 10-11, a takie skowronki nawet w weekend budzą się pełne życia o 7 rano najpóźniej.
Ojciec mojego chłopaka, budząc się o 7 rano w weekend, uznaje, że "zaspał", nawet jeśli nie musi tego dnia kompletnie nic robić. Bo dla niego normalna godzina na wstanie to 5-6.

Napisane przez Ava_

Dlatego do sprawy trzeba podejść strategicznie - przed wyjściem obczajam menu w internecie i patrzę co maja lepsze, przystawki czy desery. I wiadomo już czy trzymać miejsce na deser czy lepiej popłynąć w przystawki.

Ja tak samo robię

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Limonka2738

A co w tym chorego?

Naprawdę, dorośnijcie ludzie.

Zachowujecie się jak pięciolatki z tymi maskami.

Zazdroszczę każdemu, kto tak w tych maskach cierpi katusze, bo to oznacza, że w życiu nie ma wielu problemów i mnogość sytuacji dyskomfortowych jest mu obca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co tam twoje problemy. Dzieci w afryce z glodu umieraja.
Na tym samym poziomie ten tekst, gratuluje

[Bananalama]

Ja mam z maseczką taki problem, że robi mi się w niej słabo, ciężko mi się oddycha. Ogólnie zwykle muszę oddychać przez usta przy najmniejszym wysiłku. Mam krzywą przegrodę nosową, okropna alergię, wiecznie zatkany nos. Ostatnio po spacerze w markecie czułam się jak po bieganiu.

[j_fly]

Do tej pory miałam na twarzy dwa razy maseczkę: w sklepie miałam jednorazową, chodziłam godzinę, wszystko ok, normalnie oddychałam, okulary nie parowały, drugi raz na dłuższym spacerze z dzieckiem (zazwyczaj jesteśmy na swoim podwórku), założyłam wtedy zwykłą, bawełnianą. Też było ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolaola00]

Napisane przez Limonka2738

A co w tym chorego?

Naprawdę, dorośnijcie ludzie.

Zachowujecie się jak pięciolatki z tymi maskami.

Zazdroszczę każdemu, kto tak w tych maskach cierpi katusze, bo to oznacza, że w życiu nie ma wielu problemów i mnogość sytuacji dyskomfortowych jest mu obca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie
Jakby Niemcy, albo inna Szwajcaria wprowadziła taki nakaz, a w Polsce nie, to dopiero byłby na wizażu raban, że nieodpowiedzialni politycy chcą nas uśmiercić!!1 xd

[invisible_01]

Po ponownym otwarciu galerii nie będzie można przymierzać ubrań w sklepach, więc w sumie to nie widzę większego sensu stacjonarnych zakupów. Jeśli man ryzykować potencjalny zwrot to wolę zamówić online. Szkoda, liczyłam na to, że po zniesieniu pewnych ograniczeń pójdę sobie na zakupki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ridja devojka]

Napisane przez invisible_01

Po ponownym otwarciu galerii nie będzie można przymierzać ubrań w sklepach, więc w sumie to nie widzę większego sensu stacjonarnych zakupów. Jeśli man ryzykować potencjalny zwrot to wolę zamówić online. Szkoda, liczyłam na to, że po zniesieniu pewnych ograniczeń pójdę sobie na zakupki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja muszę kupić staniki więc zamiast przymierzyć w sklepie i kupić 2-3 będę zamawiać pewnie z 20 i odsylac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bananalama]

Napisane przez invisible_01

Po ponownym otwarciu galerii nie będzie można przymierzać ubrań w sklepach, więc w sumie to nie widzę większego sensu stacjonarnych zakupów. Jeśli man ryzykować potencjalny zwrot to wolę zamówić online. Szkoda, liczyłam na to, że po zniesieniu pewnych ograniczeń pójdę sobie na zakupki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widzę w tym tylko taki sens, że pracownicy tych sklepów wrócą do pracy. Bo po co chodzić i oglądać, nawet nie moc przymierzyć.

[invisible_01]

Napisane przez Bananalama

Widzę w tym tylko taki sens, że pracownicy tych sklepów wrócą do pracy. Bo po co chodzić i oglądać, nawet nie moc przymierzyć.

No właśnie. Dotknąć materiału też nie będziesz w stanie, bo pewnie zakupy tylko w rękawiczkach. Jeśli ja mam jechać do galerii tylko po to, żeby obejrzeć ciuch na wieszaku, to nie ma to dla mnie sensu. Na dodatek kupując coś stacjonarnie bez mierzenia musiałabym doczytywać warunki zwrotu/wymiany (które teraz mogą być zupełnie inne od tego, co było), a kupując online mam te same konkretne zasady co wcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fenenna]

Napisane przez invisible_01

No właśnie. Dotknąć materiału też nie będziesz w stanie, bo pewnie zakupy tylko w rękawiczkach. Jeśli ja mam jechać do galerii tylko po to, żeby obejrzeć ciuch na wieszaku, to nie ma to dla mnie sensu. Na dodatek kupując coś stacjonarnie bez mierzenia musiałabym doczytywać warunki zwrotu/wymiany (które teraz mogą być zupełnie inne od tego, co było), a kupując online mam te same konkretne zasady co wcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W ogóle nie pomyślałam o tych rękawiczkach. Rzeczywiście bez sensu takie zakupy :/ ja bez mierzenia o dotykania nic nigdy nie kupuje bo nie umiem, dlatego też online nie zamawiam, myślałam że jak otworzą to będzie "tak jak kiedyś"

[Bananalama]

Na szczęście na stronach podają skład materiału, więc chociaż wiem, że nie kupię poliestru. Nadal w takim układzie łażenie po sklepach jest mi zbędne . Ale czasami chciałabym zwyczajnie coś przymierzyć, bo nie jestem pewna, czy to na pewno to .

[invisible_01]

Napisane przez Bananalama

Na szczęście na stronach podają skład materiału, więc chociaż wiem, że nie kupię poliestru. Nadal w takim układzie łażenie po sklepach jest mi zbędne . Ale czasami chciałabym zwyczajnie coś przymierzyć, bo nie jestem pewna, czy to na pewno to .

No właśnie. Stacjonarnie kupuję bardzo rzadko (choć teraz mi aż tęskno), ale pójście do galerii, żeby sobie pooglądać wieszaki, ale nie móc przymierzyć, nie ma dla mnie sensu, a bez mierzenia ciuchów niej kupię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Hultaj]

i tak zazwyczaj nie mierzyłam w sklepie bo nie chciało mi się przebierać a przewagą jest to że kupujesz w danym dniu masz od ręki a jak ci nie pasuje na drugi dzien możesz oddac (albo wymienić) i całą sprawę załatwiasz w 2 dni. ci bardzo gorliwi mogą nawet w 1. online to jednak czekanie aż przyjdzie przesyłka, potem odsyłanie kolejne dni i czekanie na zwrot środków. No i przewagą galerii jest to że masz ileś sklepów w jednym obiekcie więc możesz kupić kilka rzeczy bez skakania po stronach różnych sieciówek i do każdej sieciówki doliczając za przesyłkę. teraz akurat przesyłka częściej bywa darmowa bo sklepy były zamknięte ale wcześniej darmowy był tylko odbiór w sklepie stacjonarnym więc opylało się jak nie mieli jakiegoś modelu albo rozmiaru. a co do jakości tkaniny to nie wierzę jeśli ktoś będzie chciał zsunąć rękawiczkę i pomacać materiał to tego nie zrobi. ja i tak noszę rękawiczki z materiału, faktur materiałów nie macam bo dla mnie to i tak widać czy bawełna czy poliestry, poza tym ''tyle dobrego'' w tym wszystkim po pandemii że chyba i tak będę niczym majkel dżekson nie tylko dużo chodzić w rekawiczkach ale też może i maseczkach. Jeśli w końcu się wezmę i poszyję jakieś ładne (codzienno ślubne wersje z koronki bo te wszystkie wesołe obrazki to nie mój stajl ). Zaczyna mi się trochę podobać anonimowość jaką dają maski. No ale duszność dusznością w nich swoją drogą. Już wcześniej chodziłam dużo w rekawiczkach niezależnie od pory roku (żeby się nie opalać) teraz przynajmniej wpisze się to w jakąś normę. A jednak nie trzeba macać tego powszechnego brudu. No i w rękawiczkach to sobie mogę posmarować kremem i nie brudzić tym kremem i nie kleić się. Nawilżać łapki. Plastikowe rękawiczki to wg mnie jakieś nieporozumienie.

[Monia284]

Ciężko będą mieć galerie, niektórych sklepów w galeriach może już nie być. Sama pracuję w galerii. Myślę, że faktycznie ciężko bez przymierzania, ale jeżeli ktoś ma blisko galerię to jeszcze nie najgorzej, bo jak np będą zwroty lub wymiany to przyjedzie i odda, nie musi odsyłać. Ja pracuję w sklepie obuwniczym, raczej będzie mniej ludzi wiadomo i zarobek sklepu raczej będzie mniejszy., galerie staną się tylko miejscem, żeby kupić i wyjść, nie będzie tego charakteru spacerów, odpoczynku, spotkań, jedzenie tylko na wynos. No ale u nas może minimalnie lepiej, bo akurat mierzyć butów myślę, że nie będą ludzie się bać, to nie to samo co przeciąganie bluzki przez twarz (chociaż i tu może nie ma wielkiego ryzyka zarażenia się) no i tu nie trzeba przymierzalni. No albo kupić torebkę lub elektronikę.

[effcia82]

Czasami wystarczy zobaczyć ciuch na żywo aby zrezygnować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz