Poszukiwania pudru "wysokopółkowego-" który wybrać?

[SiSleyS]

Napisane przez rzastin

Właśnie oglądam w necie ten puder YSL i bardzo podoba mi się jego opakowanie, cacko SiSleyS, co Ci w nim nie odpowiadało?

Co mi nie odpowiadało? Według mnie nie robił nic- tzn. każdy puder daje takie wrażenie odkąd mam Lucidity... Ale ten YSL naprawdę mnie nie zachwycił ani trochę, już lepszy jest sypki Dior.

Też mnie kusiła ta forma aplikacji

[evamoni]

Sysley, masz na pewno lepsze porownanie niz ja. Mialam okazje wyprobowac tylko Clinique i YSL, Lucidity i sypkiego Diora nie probowalam jeszcze. Na pewno po wykonczeniu YSL sprobuje te przez Ciebie wymienione. I pewnie zmienie zdanie.

[rzastin]

Napisane przez SiSleyS

Co mi nie odpowiadało? Według mnie nie robił nic- tzn. każdy puder daje takie wrażenie odkąd mam Lucidity... Ale ten YSL naprawdę mnie nie zachwycił ani trochę, już lepszy jest sypki Dior.

Też mnie kusiła ta forma aplikacji

W sypkim Diorze bardzo podoba mi się pędzel, w sumie puder ma niezłe recenzje.

[SiSleyS]

Napisane przez rzastin

W sypkim Diorze bardzo podoba mi się pędzel, w sumie puder ma niezłe recenzje.

Ale za to jeżeli masz wybrać sypkiego Diora, a nie potrzebujesz matowienia to jednak polecam Lucidity

Ja sypkiego Diora kupiłam tylko i wyłącznie na lato, bo wtedy muszę się trochę mocniej matowić. Ale gdy go używałam to wciąż tęskniłam za Lucidity....
Rzastin tylko nie rzucaj się od razu z EL na nr06, mój ukochany i rozreklamowany przeze mnie na wizażu- on jest jasny i śniade cery będzie lekko bielić. Dla takich jest dobry 03

[connie]

Czesc! Tez sie przymierzam do pudru (sypkiego). Poki co wynalazlam w Douglas Collistar, Silk-effect loose powder. Niestety nie bylo odcienia, ktory mi akurat podpasowal (3). Moze i Tobie ten puder przypadnie do gustu.

Duzo piszecie o Lucidity. Zastanawialam sie nad so-ingenious, ale te kolory mnie jakos nie przekonywaly a i opinie na KWC sa rozne. Czy Lucidity ma takie same kolory co so-ingenious? Ktory z kolorow polecilybyscie mi: sredniociemna cera (ani bladolica bardzo, ani ciemna), wpadajaca w zolty?

[rzastin]

Odgrzebuję wątek, zakończę tę historię

Po długim namyśle zamówiłam w końcu na Truskawce, zupełnie w ciemno (bo nigdzie w tradycyjnej perfumerii nie było wybranego przeze mnie pudru w żadnym odcieniu :/ ) , Lucidity EL odcień 06. Kiedy otworzyłam kartonowe pudełeczko, pomyślałam tylko "no nie, wtopiłam z kolorem"- rzeczywiście jest bardzo jasny. Całe szczeście, że letnia opalenizna jest u mnie już tylko wspomnieniem, dzięki temu puder nie bieli i ładnie wtapia się w kolor cery Odcień nie wpada w róż, co jest dla mnie wielkim plusem.
Lucidity daje taki efekt, o jaki mi chodziło: cera satynowa, delikatnie zmatowiona, świetlista. Dziękuje więc wszystkim Dziewczynom, które mi go polecały

[iizabelaa]

Odkopuję wątek, żeby nie zaśmiecać forum.

Także poszukuję pudru ale koniecznie w kamieniu, do poprawek w ciągu dnia a wcześniejsze wypowiedzi polecały sypańce.

Zależy mi na tym, żeby był drobny, żebym mogła go kilka razy dziennie użyć, bez obawy zrobienia sobie maski na twarzy. Z innych cech to dobrze jakby delikatnie matował i może troszkę rozświetlał.

Do tej pory używałam pryzm w kamieniu, które bardzo mi odpowiadają, jednak po 2 latach mam ochotę na zmianę i chcę wypróbować coś innego

Po przejrzeniu KWC w oczy rzucił mi się jedynie Guerlain, Les Voilettees Pressed Powder.

Będę wdzięczna za wszelkie sugestię

[noseknosek]

ja polecam właśnie tego Guerlaina, jest naprawdę ultradelikatny, praktycznie niewidoczny, a robi z twarzą cuda
Daje efekt satynowej, ślicznej skóry. Wygładza optycznie, maskuje drobne linie, załamania i pory

Dobry jest też trójkolorowiec Shiseido Ten chyba bardziej rozświetla, ożywia.

Ja z pryzm byłam niezadowolona, bo wg nie robiły nic

[iizabelaa]

Teraz to mi narobiłaś ochoty na tego Guerlaina

To fakt, że pryzmy prawie nic nie robią, ale mi podobała się ich niewidoczność, mogłam 3 razy dziennie się nimi omieść i nadal nie widziałam pudru na twarzy a twarz stawała się matowa. I w sumie tylko o to mi chodziło. Miałam lekkiego fioła na punkcie tego, że puder sypki rzuca się w oczy
A inne walory zyskiwałam dzięki podkładowi.

[noseknosek]

rozumiem
ale mogę Cię zapewnić że Guerlain to też tylko taki pyłek, nie żadna mąka która robi tapetę
polecam przetestować
Bardzo ładnie się wtapia, to naprawdę taki mały Photoshop
Po zachwycie nad prasowanym nabrałam ochoty na sypki..
Jedyną jego wadą jest to że jest bardzo mały bo ma tylko 7 gram..

P.S Śliczna kicia w podpisie

[iizabelaa]

Dzięki, na pewno przetestuje jak tylko będę miała okazję, tzn. kupię bo jak inaczej testować

A kocica jest tak ładna jak niegrzeczna