2017-08-10, 13:13 | #2251 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Ja też jadę zazwyczaj jedną trasą, ale czasem jest wypadek, objazd i daje radę. Dzis.np musiałam kupic dzieciakom basen, btlam w 3 ,marketach.i dalam.radę - strasznie jestem z siebie dumna .
Stres mam przed jazda, za kółkiem przechodzi, i w d.pie.mam co inni mysla o mojej jezdzie, jeżdżę.moze wolno ale bespiecznie, i.coraz lepiej Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
30 w 2016 |
2017-08-10, 13:31 | #2252 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 932
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
Dzieci czasem też wozisz?
__________________
Znamy wiele przypadków kobiet posiadających nieskazitelnie czyste mieszkania i wyjątkowo brudne dusze. |
|
2017-08-10, 14:36 | #2253 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Prawko mam prawie rok, a regularnie jezdze od jakis 3 miesiecy od kiedy kupulismy drugie auto, dzieci odwoze do szkoly, jezdzimy do dziadków, ale zawsze w domu analizuje trase i miejsca gdzie moge zaparkowac.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
30 w 2016 |
2017-08-10, 16:10 | #2254 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 932
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
To nie jest z Tobą tak źle dominikowa. Wygląda na to, że też robisz progres.
A jakie autka polecacie na początek. Jakieś małe, niedrogie?
__________________
Znamy wiele przypadków kobiet posiadających nieskazitelnie czyste mieszkania i wyjątkowo brudne dusze. |
2017-08-10, 22:15 | #2255 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 761
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Myślałam, że tylko ja jestem jakaś niepoważna, że zawsze analizuję którą drogą pojadę i gdzie zaparkuję
Jeśli chodzi o mały miejski samochód to ze swojej strony mogę polecić: Volkswagen Polo (ewentualnie malutki Volkswagen Lupo), Audi A3, Opel Corsa, Toyota Yaris sprawdzone, niezbyt skomplikowane, części zawsze dostępne i mało awaryjne. Zależy co znaczy "niedrogie", ale czasami można wyhaczyć fajny egzemplarz za sensowną cenę w zależności od rocznika. Edytowane przez Cytrynowy_Sorbet24 Czas edycji: 2017-08-10 o 22:22 |
2017-08-11, 07:26 | #2256 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 932
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytrynowy_Sorbet24 normalna sprawa Nie każdy jest od razu mistrzem kierownicy.
Ja mam wielkie opory przed jazda ale nie ma odwrotu- to już dla mnie konieczność. Dzięki za polecenie aut.
__________________
Znamy wiele przypadków kobiet posiadających nieskazitelnie czyste mieszkania i wyjątkowo brudne dusze. |
2017-08-11, 10:07 | #2257 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Dzięki
Ja jeżdżę cidem, troche duzy ale ok . A poczatkowo chcialam yariske albo pande Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
30 w 2016 |
2017-08-11, 10:23 | #2258 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 932
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Jest dla mnie jeszcze nadzieja
Wiem, że niektóre dziewczyny mają taką naturalną zdolność do jazdy. Ba faceci to prawie wszyscy mają.Zastanawiałam się od czego to zależ . Cid faktycznie duży, ale lepiej nauczyć się na dużym, bo do małego zawsze można się przesiąść a odwrotnie to trudno będzie. Ja z różnych względów jednak preferuję mały samochód, najlepiej z krótkim przodem.
__________________
Znamy wiele przypadków kobiet posiadających nieskazitelnie czyste mieszkania i wyjątkowo brudne dusze. |
2017-08-11, 13:52 | #2259 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Bo większość facetów ma wyr.bane na to co inni myślą na drodze, a nawet jak maja problemy z jazda to się nie przyznają, duma im nie pozwala. Ale pojechalam, dobrze ze mojego tz nie ma na wizażu i tego nie przeczyta
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
30 w 2016 |
2017-08-12, 06:15 | #2260 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 932
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
No i dodam, że faceci często potrafią zachować zimną krew, natomiast kobiety.....hmmm no różnie z tym bywa.
__________________
Znamy wiele przypadków kobiet posiadających nieskazitelnie czyste mieszkania i wyjątkowo brudne dusze. |
2017-08-12, 10:32 | #2261 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
No niestety to ja. Jak coś idzie nie tak jak zwykle, to po prostu głupieję. Mnie to wyprowadza z równowagi nawet to jak np muszę zaparkować równolegle na ulicy a za mną jedzie auto, zaraz nadjeżdża następne i mam wtedy poczucie, że blokuję ruch, że jestem obserwowana, czego nienawidzę i oczywiście nie ma mowy, że wtedy poprawnie zrobię równoległe, często rezygnuję i jadę dalej, bo czuję, że w takim stanie i tak nie dam rady. To są efekty wychowania na grzeczną dziewczynkę, która woli ustąpić innym i nie sprawiać problemów. Właściwie to za każdym moim problemem z samochodem stoi jakiś szerszy kontekst i jakaś ułomność życiowa.
|
2017-08-12, 12:49 | #2262 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
ja do mojej poprzedniej pracy jeździłam codziennie po stałej trasie (do obecnej bardziej opłaca mi się dojeżdżać tramwajem), na fitness jeżdżę stałą trasą, na zakupy do najbliższego sklepu :P nie lubię nowych tras, wtedy zwykle odpalam street view i sprawdzam drogę nie boję się prowadzić auta, mam automat wiec odpada jakikolwiek stres typu, że auto mi zgaśnie na środku skrzyżowania, innych aut też się nie boję, bardziej stresują mnie sytuacje typu że nie znajdę miejsca do zaparkowania albo się pogubię, nie skręcę tam gdzie trzeba czy coś :P
__________________
sun goes down Edytowane przez WhiteCherry Czas edycji: 2017-08-12 o 12:51 |
2017-08-12, 19:00 | #2263 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Ja dziś pojechałam do galerii handlowej, deszcz mnie zmotywował do odpalenia autka Do pracy lubię jeździć komunikacją, bo mogę poczytać.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-08-13, 07:14 | #2264 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 932
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
chimay napisałaś bardzo ważne słowa. Postaram się pomyśleć o tym w ten sposób, że nawet jak blokuję, czy spowalniam, to ten czas mi się należy. Bo też mam prawo jeździć i żyć a czasem zawadzać Czy po tej ulicy jednej, drugiej, dziesiątej ktoś inny ma większe prawo jeździć? Czy ma większe prawo ode mnie?
WhiteCherry a teraz dałabyś radę przesiąść się na manualną? aterisTo chyba nie jest z Tobą tak źle Zwłaszcza, że weekend ii parkingi zapchane.
__________________
Znamy wiele przypadków kobiet posiadających nieskazitelnie czyste mieszkania i wyjątkowo brudne dusze. |
2017-08-13, 11:53 | #2265 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
No obiecuję sobie od września jeździć do pracy z jednego końca Wawy na drugi, ale nie wiem jak mi to wyjdzie xD
A w Galerii Mokotów jest całkiem sensowny parking piętrowy i jakoś się miejsce znalazło. Jestem takim dziwnym przypadkiem, który parkuje wyłącznie tyłem A jeżdżę bardzo mało. Raz w tygodniu, czasem co dwa. Chcę to zmienić. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-08-13, 12:46 | #2266 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
O tutaj taka agentka za trzykrotne stoczenie się na auto z tyłu właśnie na parkingu w galerii straciła prawko i na dodatek sprawę skierowano do sądu KLIK Ja jeżdżę tylko do jednej galerii i parkuję na dole, a przy wyjeździe czekając na zielone nie stoję na wzniesieniu tylko przed nim na płaskim. Żeby było śmiesznie podczas kursu jak i egzaminu nie miałam żadnych problemów z ruszaniem na wzniesieniu, ale to pewnie dlatego, że zdawałam w mieście płaskim jak naleśnik a "górka" na placu egzaminacyjnym to jakiś wypierdek w porównaniu z długimi i stromymi podjazdami, które trafiają się w realnej jeździe. No i na placu egzaminacyjnym nie stało za mną żadne inne auto, a to jest u mnie gigantyczny czynnik stresowy. |
|
2017-08-13, 13:01 | #2267 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
Wyjazd z garażu mam pod górkę, a do tego robiłam prawko w moim mieście, na wyżynie. Ja to się za to boję włączania do ruchu z pasa zjazdowego na ruchliwej drodze. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-08-13, 13:02 | #2268 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Tez nienawidzw podjazdow w galerii, przez nie nie jezdze do jednej.
U mnie w miescie gorek pelno ale na szczescie mam wspomaganie ruszania pod gore i blokade kół w przypadku sturlania sie na a uto za mną. Bardzo to sie przydaje, jeszcze z tego nie korzystalam ale sama swiadomosc duzo daje Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
30 w 2016 |
2017-08-13, 13:57 | #2269 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
|
|
2017-08-13, 16:22 | #2270 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
__________________
sun goes down |
2017-08-14, 07:03 | #2271 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 932
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Dziewczyny pojechałam w roli pasażera tą trasą, którą będę musiała dojeżdżać do pracy. obserwowałam wszystkie skrzyżowania i znaki. Teraz tylko wsiąść i pojechać kilka razy, kiedy jest mniejszy ruch. Prosta trasa właściwie. Myślę raczej o nieprzewidzianych sytuacjach na drodze, żeby jakoś się ogarnąć i już sobie myślę, jak inni będą jechać a ja będę się toczyć:P haha
__________________
Znamy wiele przypadków kobiet posiadających nieskazitelnie czyste mieszkania i wyjątkowo brudne dusze. |
2017-08-14, 07:06 | #2272 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 6 767
|
Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Dziewczyny, pocieszcie mnie jakoś W grudniu zdałam egzamin praktyczny i od tej pory praktycznie nie jeździłam. W weekend odebrałam swoje wymarzone autko, jechałam nim póki co dwa razy i jestem załamana Przed egzaminem śmigałam po całej Warszawie, a jazda samochodem sprawiała mi wielka frajdę. Teraz stresuje mnie rundka po osiedlowych uliczkach.. Na każdym skrzyżowania boje się, ze auto mi zgaśnie albo zamiast 1 wrzucę 3. Jeżdżę póki co z tatą, ale zastanawiam się, czy nie pójść na kilka jazd doszkalajacych do mojego instruktora, żeby przełamać tą psychiczną barierę i trochę się rozjeździć. Nie chciałabym przez swoją nieporadność całkowicie zrazić się do jazdy samochodem
|
2017-08-14, 07:14 | #2273 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 932
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
__________________
Znamy wiele przypadków kobiet posiadających nieskazitelnie czyste mieszkania i wyjątkowo brudne dusze. |
|
2017-08-14, 07:29 | #2274 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 420
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
Piąteczka, ja też zdałam w grudniu i od ponad pół roku sama śmigam swoim autem Czy samochód był drogi? Boisz się o niego? Sama za niego zapłaciłaś czy tata? Tata robi jakieś niemiłe uwagi? Imho świadomość "to moje, ja zapłaciłam i ja płacę za błędy/naprawy" pozwala się nieco wyluzować. Jeśli tata jest w porządku, nie jest typem krzykacza-krytykanta to spoko ale chyba lepiej samemu. W końcu dążysz do tego, żeby jeździć samemu a tata albo instruktor to ciągle takie "podpieranie się" inną osobą, na którą możesz przerzucić część odpowiedzialności. Ja wolałam od początku jeździć sama. Już w sumie na jazdach przed egzaminem marzyłam o tym, żeby wysadzić mojego instruktora "Janusza" i jeździć samemu Zmianę biegów poćwicz sobie na sucho, na parkingu. To jest jedynie kwestia wprawy i wyczucia. Biegi można zmieniać jednym palcem. A jak już to opanujesz to ryzyko pomyłki jest raczej minimalne, żeby nie powiedzieć - żadne. Nie wiem czemu tutaj paniczny lęk wzbudza gaśnięcie samochodu. Mi też parę razy zgasł, tak na skrzyżowaniu tez i w sumie - co z tego? Zapalam, jadę dalej, to kwestia kilku sekund. Czasami ktoś zatrąbi, czasami nie. Popatrzcie ile błędów popełniają inni ludzie - nikt nie jeździ bezbłędnie. Wczoraj miałam sytuację, że facet na światłach przede mną zablokował ruch przez cały cykl bo stanął tak, że nie widział świateł a trąbienie jakoś go nie ruszyło
__________________
|
|
2017-08-14, 09:17 | #2275 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 6 767
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
Cytat:
|
||
2017-08-14, 10:16 | #2276 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 420
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
W Polsce to panuje jakiś kult szybkości, mam wrażenie, że nawet spokojnie nie można sobie do czerwonych świateł dojechać, nie. Trzeba z gazem w podłodze a potem "efektownie" zahamować na skrzyżowaniu. Co tam spalanie, dojechałem szybciej! A dojeżdżania na luzie spróbuj. Jak droga prosta, warunki dobre, nie jest ślisko a w tle widzę przeszkodą typu czerwone światło/rondo/ cokolwiek to wrzucam na luz. Spokojnie dojeżdżam hamując - plus jest taki, że nie trzeba pilnować sprzęgła . Jeśli sytuacja na drodze się nie zmienia to staję, jeśli zaś samochody zdążą ruszyć nim ja dojadę to po prostu wrzucam bieg odpowiedni do prędkości w tym momencie i jadę dalej. Dla mnie jest to w jakiś sposób wygodne ale wiem, że szkoły i opinie są różne.
__________________
|
|
2017-08-14, 11:02 | #2277 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
Ja sobie w zasadzie przestałam zawracać głowę prawidlowa zmiana biegów. Mam diesla, jak go kupiłam, to przedzierałam się przez rozmaite fora motoryzacyjne, żeby właśnie się doinformować, jak robić to prawidłowo, ale większość to były kłótnie i przerzucanie się szczegółami budowy silników, turbin itd, których nie rozumialam; jedni pisali, że dobrze wrzucać wyższy bieg już przy 1500 obrotów, inni że wręcz przeciwnie, zwłaszcza w jeździe miejskiej nie warto wrzucać wyższego biegu, jak za chwilę trzeba go będzie redukować. Więc robię to dość przypadkowo, często źle, bo zwyczajnie nie wystarcza mi podzielności uwagi na pilnowanie obrotów, prędkości i dopasowywania do nich biegu. Marzę o szybkim rozwoju rynku aut elektrycznych, one przeważnie nie mają skrzyni biegów. |
|
2017-08-14, 12:10 | #2278 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 420
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
No ok, ja w sumie jeżdżę po Wawie, tu górek nie ma za bardzo ew. podjazdy na ślimakach czy coś. I w sumie nigdy nie korzystałam z tego "ruszania na ręcznym" - po prostu jak ruszam pod górę mocniej wciskam gaz i jadę.
__________________
|
2017-08-14, 12:28 | #2279 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 6 767
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
Czyli niezależnie z jaką prędkością jechałaś, to przed skrzyżowaniem po prostu zwalniasz hamując i wrzucasz na luz i dopiero przed samym skrętem wrzucasz odpowiedni bieg? Mnie na kursie instruktor uczył tak, że jak jadę powiedzmy na 3, to przed skrzyżowaniem zaczynam zwalniać delikatnie hamując, redukuję bieg na 2, puszczam sprzęgło i w zależności od potrzeb albo jeszcze trochę hamuję albo nie i skręcam więc teraz to wrzucanie na luz przed skrętem wydaje mi się jakąś abstrakcją |
|
2017-08-14, 12:49 | #2280 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 420
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
Tego nie uczą bo uczą tzw. eco-drivingu czyli redukcji biegów - jedziesz, hamujesz, zmieniasz bieg na mniejszy, dalej hamujesz dalej zmieniasz bieg na mniejszy itp. Szkoły są w sumie różne, nie musisz koniecznie jeździć na luzie jak nie chcesz, może wolisz redukcję biegów to też jest spoko. Jak Ci wygodniej. Opinie są podzielone. Ja na luzie nie jeżdżę jak warunki są kiepskie, leje, jest śnieg. Możesz poczytać o tym w necie, możesz spróbować jak chcesz i zobaczyć co wolisz.
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:25.