Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 11.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Lumimi]

Napisane przez cava

A z jakiego województwa jesteś?

Podkarpacie

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[cava]

Napisane przez Lumimi

Podkarpacie

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

To daleko od nas.
No to chyba w całej Polsce musi być?

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Pod warunkiem, że się stosują. W czasie ferii wszystko miało być zamknięte, a nie było.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Mimiko

Sorry, ale nie brzmisz wiarygodnie. Nie ma czego zbierać? 30 latkowie chorują tak, że nie ma czego zbierać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wczoraj rozmawiałam z mamą (mieszka we Włoszech) i mi mówiła, że tam u nich też teraz masakra z młodszymi osobami. Ma 3 młodszych znajomych, którzy jakiś czas temu wylądowali pod tlenem a obecnie są wrakami człowieka. Bardzo szybko się męczą, mają problemy z oddychaniem, duszności. I to nie trwa kilka dni a nawet kilka miesięcy (listopad-grudzień pozytywy a do dzisiaj są wrakami człowieka). Jedna dziewczyna leżała pod tlenem 1,5 miesiąca.

Dawno nie pytałam jak tam u nich sprawy koronki, bo się wyłączyłam z tematu, ale wczoraj tak z ciekawości zapytałam jak u nich z obostrzeniami i temat się rozwinął.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Katalonkaaa]

Rozumiem że dla Was to może nie być wiarygodne, ale dla mnie to niestety codzienność. Pracuję po 10-12 godz dziennie z pacjentami, którzy tak jak mówię zgłaszają się za późno, kłamią w kwestii objawów, gdy zlecam test wyzywają mnie, rozłączają się i nie odbierają telefonów z numerami zlecenia na test. A potem dzwonią gdy jest już mega źle. Nie mam gdzie kierować pacjentów, wg wytycznych saturacja poniżej 94% jest wskazaniem do hospitalizacji, pogotowie czasem nie zabiera osób z 80% bo nie mają gdzie ich położyć Tak jak mówię jest dużo gorzej niż przy drugiej fali, jestem wykończona tą sytuacją, od roku nie widuję się z rodziną żeby ich nie zarazić. A później czytam że macie dość siedzenia w domu i oglądania Netflixa, serio chciałabym móc coś obejrzeć ale po pracy padam na twarz. Do tego dochodzą teraz powołania lekarzy rodzinnych do pracy w szpitalach covidowych mi.in na Podlasiu i na Warmii. No genialne posunięcie, zabrać lekarzy z poradni gdzie i tak jest nas za mało. W moim POZ zostałam sama bo jedna lekarka zmarła na covid a druga zrezygnowała bo ma prawie 60lat. Jestem bardzo zaangażowana w pracę, od początku pandemii przyjmuję w poradni na wizytach osobistych, nie jadę tylko na teleporadach. Osoby covid plus też badam bo jakie mam wyjście. A potem z każdej strony wylewa się szambo na lekarzy rodzinnych. Jak ktoś źle pracował przed pandemią to teraz też źle pracuje, tu nic się nie zmieniło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniama6]

Napisane przez Katalonkaaa

Rozumiem że dla Was to może nie być wiarygodne, ale dla mnie to niestety codzienność. Pracuję po 10-12 godz dziennie z pacjentami, którzy tak jak mówię zgłaszają się za późno, kłamią w kwestii objawów, gdy zlecam test wyzywają mnie, rozłączają się i nie odbierają telefonów z numerami zlecenia na test. A potem dzwonią gdy jest już mega źle. Nie mam gdzie kierować pacjentów, wg wytycznych saturacja poniżej 94% jest wskazaniem do hospitalizacji, pogotowie czasem nie zabiera osób z 80% bo nie mają gdzie ich położyć Tak jak mówię jest dużo gorzej niż przy drugiej fali, jestem wykończona tą sytuacją, od roku nie widuję się z rodziną żeby ich nie zarazić. A później czytam że macie dość siedzenia w domu i oglądania Netflixa, serio chciałabym móc coś obejrzeć ale po pracy padam na twarz. Do tego dochodzą teraz powołania lekarzy rodzinnych do pracy w szpitalach covidowych mi.in na Podlasiu i na Warmii. No genialne posunięcie, zabrać lekarzy z poradni gdzie i tak jest nas za mało. W moim POZ zostałam sama bo jedna lekarka zmarła na covid a druga zrezygnowała bo ma prawie 60lat. Jestem bardzo zaangażowana w pracę, od początku pandemii przyjmuję w poradni na wizytach osobistych, nie jadę tylko na teleporadach. Osoby covid plus też badam bo jakie mam wyjście. A potem z każdej strony wylewa się szambo na lekarzy rodzinnych. Jak ktoś źle pracował przed pandemią to teraz też źle pracuje, tu nic się nie zmieniło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie podobnie. Może tylko więcej personelu wiec ci wierzę. A pacjentów z saturacja powyżej 85.% to nawet nie próbuje upchnąć wcszpitalu bo bez szans. Jeszcze mamy w przychodni szczepienia więc masakra. Dużo ludzi tez żąda- często niepotrzebnie wizyt osobistych, bo usłyszeli ze mają prawo i tez coraz trudniej utrzymać reżim, bo oczywiście pacjentów covidowych przyjmujemy. I tez podobnie- pierwsze dni gorączki pacjenci twierdzą „ to zwykła grypa” a po tygodniu chora już cała rodzina w tym ci co byli pierwsi to już ciężko.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Katalonkaaa

Rozumiem że dla Was to może nie być wiarygodne, ale dla mnie to niestety codzienność. Pracuję po 10-12 godz dziennie z pacjentami, którzy tak jak mówię zgłaszają się za późno, kłamią w kwestii objawów, gdy zlecam test wyzywają mnie, rozłączają się i nie odbierają telefonów z numerami zlecenia na test. A potem dzwonią gdy jest już mega źle. Nie mam gdzie kierować pacjentów, wg wytycznych saturacja poniżej 94% jest wskazaniem do hospitalizacji, pogotowie czasem nie zabiera osób z 80% bo nie mają gdzie ich położyć Tak jak mówię jest dużo gorzej niż przy drugiej fali, jestem wykończona tą sytuacją, od roku nie widuję się z rodziną żeby ich nie zarazić. A później czytam że macie dość siedzenia w domu i oglądania Netflixa, serio chciałabym móc coś obejrzeć ale po pracy padam na twarz. Do tego dochodzą teraz powołania lekarzy rodzinnych do pracy w szpitalach covidowych mi.in na Podlasiu i na Warmii. No genialne posunięcie, zabrać lekarzy z poradni gdzie i tak jest nas za mało. W moim POZ zostałam sama bo jedna lekarka zmarła na covid a druga zrezygnowała bo ma prawie 60lat. Jestem bardzo zaangażowana w pracę, od początku pandemii przyjmuję w poradni na wizytach osobistych, nie jadę tylko na teleporadach. Osoby covid plus też badam bo jakie mam wyjście. A potem z każdej strony wylewa się szambo na lekarzy rodzinnych. Jak ktoś źle pracował przed pandemią to teraz też źle pracuje, tu nic się nie zmieniło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A czym Ty rodzine masz zarazić? Przepraszam Cię bardzo, ale przychodnie są w systemie teleporad od roku, pierwsze słyszę żeby covid plus wołano do przychodni.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88573849]A czym Ty rodzine masz zarazić? Przepraszam Cię bardzo, ale przychodnie są w systemie teleporad od roku, pierwsze słyszę żeby covid plus wołano do przychodni.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Ale jak się człowiek źle czuje, to czy ma covida czy nie dowiesz się po fakcie.
Ja też byłam na wizycie osobistej, skąd lekarz miał wiedzieć na wstępie, co mi jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Katalonkaaa]

Napisane przez aniama6

U mnie podobnie. Może tylko więcej personelu wiec ci wierzę. A pacjentów z saturacja powyżej 85.% to nawet nie próbuje upchnąć wcszpitalu bo bez szans. Jeszcze mamy w przychodni szczepienia więc masakra. Dużo ludzi tez żąda- często niepotrzebnie wizyt osobistych, bo usłyszeli ze mają prawo i tez coraz trudniej utrzymać reżim, bo oczywiście pacjentów covidowych przyjmujemy. I tez podobnie- pierwsze dni gorączki pacjenci twierdzą „ to zwykła grypa” a po tygodniu chora już cała rodzina w tym ci co byli pierwsi to już ciężko.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak, te wizyty osobiste na żądanie to gwóźdź do trumny. Żeby minister nam mówił jak mamy pracować, przecież to niepoważne. Plus teraz wysyp próśb o zaświadczenia o przeciwwskazaniach do noszenia masek bo jest taki zapis w ustawie

Ja wołam covid do przychodni, badam w izolatce. Na wizyty domowe też jeżdżę jak muszę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniama6]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88573849]A czym Ty rodzine masz zarazić? Przepraszam Cię bardzo, ale przychodnie są w systemie teleporad od roku, pierwsze słyszę żeby covid plus wołano do przychodni.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]


U mnie w przychodni nie ma tlumow na korytarzu ale pacjentów się przyjmuje- jakby tak policzyc to mam tygodniowo bardzo dużo kontaktów w tym z potwierdzonymi covidami, robimy szybkie testy. Dopóki ja i moje rodzice nie zostaliśmy zaszczepieni to ograniczałam kontakty bardzo. Teraz z zaszczepiona rodzina czy ozdrowieńcami spotykamy się ale szczerze mówiąc mam obawy czy mimo szczepienia nie przeniosę na osoby nieuodpornione i z ostrożnością podchodzę do kontaktów.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez Katalonkaaa

A później czytam że macie dość siedzenia w domu i oglądania Netflixa, serio chciałabym móc coś obejrzeć ale po pracy padam na twarz.

A ja bym chciala moc pracowac i padac ''na twarz'' az mi konto wejdzie na czarne cyfry. Po prostu kazdy ma inna perspektywe.

[MiamiGlow]

Dzisiaj 21 000 zakażeń? Serio? Kiedy to się skończy?
Ja już jestem po covidzie i naprawdę mam dosyć tego paraliżu wszystkiego. Nie mam pojęcia co o tym wirusie myśleć. Jestem w grupie ryzyka, mam słabą wydolność oddechową i covid przetrwałam w domu, bez komplikacji, po prostu jak mocniejsze przeziębienie. A miałam kontakt 24h/dobę z osobą mocno zakażoną. Nie jestem w stanie zrozumieć czemu niby to kosi zdrowych 30-40 latków, skoro ci chorzy często wychodzą z tego dość dobrze.
O co w ogóle chodzi z tym wirusem i na ile to jest faktycznie groźne? Ja już zgłupiałam. Ale na logikę skoro jest już tylu zaszczepionych i ozdrowieńców to nie powinno być tak źle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniama6]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88573936]A ja bym chciala moc pracowac i padac ''na twarz'' az mi konto wejdzie na czarne cyfry. Po prostu kazdy ma inna perspektywe.[/QUOTE]


Ja szczerze mówiąc bardzo się cieszę ze pracuje i nie drażni mnie ze ktoś ma dość siedzenia w domu- tez bym miała. Teraz mam ciężki czas bo dużo osób w otoczeniu choruje, ale praca może nie powoduje ze o tym nie myśle ale przynajmniej powoduje ze czas szybko leci. Tak ze ludziom siedzącym w domu nie zazdroszczę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Katalonkaaa]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88573936]A ja bym chciala moc pracowac i padac ''na twarz'' az mi konto wejdzie na czarne cyfry. Po prostu kazdy ma inna perspektywe.[/QUOTE]Dokładnie tak jak mówisz, kwestia perspektywy. Po prostu potrzebuję urlopu Wiem że dla wszystkich jest to ciężki czas, każdy ma swoje problemy i nie chciałam w żaden sposób pokazać że "mój ból jest większy niż Wasz".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez MiamiGlow

Dzisiaj 21 000 zakażeń? Serio? Kiedy to się skończy?
Ja już jestem po covidzie i naprawdę mam dosyć tego paraliżu wszystkiego. Nie mam pojęcia co o tym wirusie myśleć. Jestem w grupie ryzyka, mam słabą wydolność oddechową i covid przetrwałam w domu, bez komplikacji, po prostu jak mocniejsze przeziębienie. A miałam kontakt 24h/dobę z osobą mocno zakażoną. Nie jestem w stanie zrozumieć czemu niby to kosi zdrowych 30-40 latków, skoro ci chorzy często wychodzą z tego dość dobrze.
O co w ogóle chodzi z tym wirusem i na ile to jest faktycznie groźne? Ja już zgłupiałam. Ale na logikę skoro jest już tylu zaszczepionych i ozdrowieńców to nie powinno być tak źle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez tego nie rozumiem. Niektorych lapie mocno w mlodym wieku i nawet umieraja - ale tak bez ladu bez skladu. Nadal nie mamy wspolnego mianownika skad to sie bierze. Nie slysze tez za duzo zeby prowadzono badania na ten temat.

Wczoraj czytalam, ze zmarla osoba, ktorej podano szczepionke Astrazeneca. Zmarla w ciagu 24 godzin po szczepionce. Nie pamietam gdzie, to chyba nie chodzilo o Danie. Niestety nie moge juz znalezc tej informacji, a bylo to na oficjalnej stronie z wiadomosciami, nie wiem, czy ja usunieto? Wiec potraktujmy to jako plotke. Wyczytalam, ze miala wiele chorob towarzyszacych (tak bylo napisane: wiele, wiec domyslam sie, ze wiecej niz 3, bo inaczej wymieniliby je). No i ja sie zastanawiam, jesli to prawda, to kto takich ludzi szczepi? A jesli juz ktos ich szczepi, to dlaczego nie zostaja na obserwacje?

[squirrelqa]

Napisane przez MiamiGlow

Dzisiaj 21 000 zakażeń? Serio? Kiedy to się skończy?
Ja już jestem po covidzie i naprawdę mam dosyć tego paraliżu wszystkiego. Nie mam pojęcia co o tym wirusie myśleć. Jestem w grupie ryzyka, mam słabą wydolność oddechową i covid przetrwałam w domu, bez komplikacji, po prostu jak mocniejsze przeziębienie. A miałam kontakt 24h/dobę z osobą mocno zakażoną. Nie jestem w stanie zrozumieć czemu niby to kosi zdrowych 30-40 latków, skoro ci chorzy często wychodzą z tego dość dobrze.
O co w ogóle chodzi z tym wirusem i na ile to jest faktycznie groźne? Ja już zgłupiałam. Ale na logikę skoro jest już tylu zaszczepionych i ozdrowieńców to nie powinno być tak źle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wydaje się, że mamy "tyle zaszczepionych i ozdrowieńców".
Mamy zaszczepionych marne 7%, czyli z moich pobieżnych obliczeń wychodzi, że to ok. 2 800 000 osób (niecałe 3 miliony), czyli średnio co 14 osoba.
Czyli w obszarze rodziny i znajomych to ile -2, 3 osoby średnio?
Malutko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez squirrelqa

Nie wydaje się, że mamy "tyle zaszczepionych i ozdrowieńców".
Mamy zaszczepionych marne 7%, czyli z moich pobieżnych obliczeń wychodzi, że to ok. 2 800 000 osób (niecałe 3 miliony), czyli średnio co 14 osoba.
Czyli w obszarze rodziny i znajomych to ile -2, 3 osoby średnio?
Malutko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

pomyłka

[MiamiGlow]

Napisane przez squirrelqa

Nie wydaje się, że mamy "tyle zaszczepionych i ozdrowieńców".
Mamy zaszczepionych marne 7%, czyli z moich pobieżnych obliczeń wychodzi, że to ok. 2 800 000 osób (niecałe 3 miliony), czyli średnio co 14 osoba.
Czyli w obszarze rodziny i znajomych to ile -2, 3 osoby średnio?
Malutko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ozdrowieńcy? Szczególnie że wielu z nich nie trafia do statystyk. Mnóstwo osób choruje objawowo i nie robi testów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[squirrelqa]

Napisane przez MiamiGlow

A ozdrowieńcy? Szczególnie że wielu z nich nie trafia do statystyk. Mnóstwo osób choruje objawowo i nie robi testów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wydaje mi się, że bardzo trudno wciągać do statystyki ozdrowieńców, bo:
- nikt nie wie, ilu ich tak naprawdę może być
- nie wiadomo, na jak długo status ozdrowieńca daje pewność, że się nie będzie ponownie chorym (najpewniej to kwestia max kilku miesięcy, więc bardzo krótko)
- w dość sporej części ozdrowieńcy mogą się zazębiać z osobami już zaszczepionymi (czyli lekarze i personel, którzy mają największą styczność z wirusem, a jednocześnie mają pierwszeństwo szczepienia).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MiamiGlow]

Napisane przez squirrelqa

Wydaje mi się, że bardzo trudno wciągać do statystyki ozdrowieńców, bo:
- nikt nie wie, ilu ich tak naprawdę może być
- nie wiadomo, na jak długo status ozdrowieńca daje pewność, że się nie będzie ponownie chorym (najpewniej to kwestia max kilku miesięcy, więc bardzo krótko)
- w dość sporej części ozdrowieńcy mogą się zazębiać z osobami już zaszczepionymi (czyli lekarze i personel, którzy mają największą styczność z wirusem, a jednocześnie mają pierwszeństwo szczepienia).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tylko co do szczepionek podobno też nie wiadomo na jak długo jest się odpornym. No i ja mam nadzieję, że odporność po przejściu zakażenia z objawami jednak jest spora i organizm zapamiętuje jak się chronić. Ale jak tak słucham to każdy twierdzi coś innego i nikt nic nie wie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

3 marca 2021 r. Ministerstwo Zdrowia udostępniło Naczelnej Izbie Lekarskiej informację na temat liczby zaszczepionych lekarzy i dentystów. NIL przedstawił je na swojej stronie. Wynika z nich, że do tej pory zaszczepiono 15 392, czyli ok. 40 proc. lekarzy dentystów wykonujących zawód i 64 804, czyli 46 proc. lekarzy wykonujących zawód.

Dlaczego tylko 40-46%? Ktoś wie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Linka25

3 marca 2021 r. Ministerstwo Zdrowia udostępniło Naczelnej Izbie Lekarskiej informację na temat liczby zaszczepionych lekarzy i dentystów. NIL przedstawił je na swojej stronie. Wynika z nich, że do tej pory zaszczepiono 15 392, czyli ok. 40 proc. lekarzy dentystów wykonujących zawód i 64 804, czyli 46 proc. lekarzy wykonujących zawód.

Dlaczego tylko 40-46%? Ktoś wie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

https://oko.press/ilu-naprawde-lekar...box=1615449722

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MiamiGlow]

Napisane przez Linka25

3 marca 2021 r. Ministerstwo Zdrowia udostępniło Naczelnej Izbie Lekarskiej informację na temat liczby zaszczepionych lekarzy i dentystów. NIL przedstawił je na swojej stronie. Wynika z nich, że do tej pory zaszczepiono 15 392, czyli ok. 40 proc. lekarzy dentystów wykonujących zawód i 64 804, czyli 46 proc. lekarzy wykonujących zawód.

Dlaczego tylko 40-46%? Ktoś wie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przez problemy z dostawą szczepionki Pfizera? Bo astrą medyków nie szczepią chyba?
Może też nie każdy chce się szczepić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jadwichnia]

Ja tęsknię do czasów jak było normalnie, znam sytuację z różnych perspektyw i na pewno nie wygląda to tak różowo, że wirusa nie ma i jest niegroźny, martwię się tylko o rodziców żeby udało im sie dostać do lekarza na planowane leczenie

[wika82]

A kto był szczepiony astra zeneca?

Mój tata 69 lat ma termin za 10 dni, mama mu odradza, ja nie mam zdania, ale boję się powikłań, ma nadciśnienie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniama6]

Napisane przez MiamiGlow

Przez problemy z dostawą szczepionki Pfizera? Bo astrą medyków nie szczepią chyba?
Może też nie każdy chce się szczepić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teraz już tylko Astra ma być dla grupy zero. Część owszem nie chce się szczepić, bardzo duża cześć przechoriwala i np zacwczesnie jeszcze na szczepienie, ale przede wszystkim są ogromne problemy z dostępnością do szczepionek.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez wika82

A kto był szczepiony astra zeneca?

Mój tata 69 lat ma termin za 10 dni, mama mu odradza, ja nie mam zdania, ale boję się powikłań, ma nadciśnienie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja znam dużo osób- pacjenci, nauczyciele znajomi, dużo osób z Wielkiej Brytanii. Dość dużo osób „ ścina z nóg” tak w około 12 godz po szczepieniu i trzyma około doby. Ale znam trochę osób bez żadnych objawów.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[czekooczekolada]

Czy te z Was, które przechorowały covid, mają już 100% węch?
Minęło mi pół roku, mój węch nadal przytępiony, powiedziałabym, że jest tak na poziomie 70%. Frustruje mnie to bardzo, czytałam już o jakichś terapiach typu trening węchu, wącham kawę ale prawie jej nie czuje. Jest lepiej niż było 3 mce temu, bo czuję już więcej, ale nadal nie tak jak powinnam. Serio się martwię, czy odzyskam go całkowicie.

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88573974]Tez tego nie rozumiem. Niektorych lapie mocno w mlodym wieku i nawet umieraja - ale tak bez ladu bez skladu. Nadal nie mamy wspolnego mianownika skad to sie bierze. Nie slysze tez za duzo zeby prowadzono badania na ten temat.

[/QUOTE]

Może tu jest odpowiedź na pytanie, dlaczego umierają młodzi i bez chorób: https://www.geekweek.pl/news/2021-03...dwaga-i-otyle/

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;88574336]Może tu jest odpowiedź na pytanie, dlaczego umierają młodzi i bez chorób: https://www.geekweek.pl/news/2021-03...dwaga-i-otyle/[/QUOTE]No wlasnie to tez nie to. Otylosc to czynnik ryzyka, ale
A) umierali nagle tez mlodzi szczupli ludzie
B) wielu otylych (nawet z dodatkowymi chorobami jak cukrzyca, nadcisnienie) lekko przechodzi

To jest chyba troche bardziej skomplikowane. Byla teoria z grupami krwi ale tez kiepsko sie sprawdza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz