Mikrokawalerki. - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2020-09-30, 16:25   #121
Sally1642
Rozeznanie
 
Avatar Sally1642
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 584
Dot.: Mikrokawalerki.

O mały włos a nie wynajęłabym czegoś podobnego. 18m2 plus łazienka (czyli nawet większe niż pierwowzór tego wątku). Za pierwszym razem gdy oglądałam to lokum wydawało się ok. Ale gdy przyjechałam podpisać umowę i posiedziałam tam chwilę, to miałam ochotę uciekać
Kanapa, szafa na ubrania, półka, okrągły stolik z ikei plus jeden blat kuchenny. Jako miejsce do chwilowego "przemieszkania" - ok. Ale mieszkać tak na dłuższą metę nie dałabym rady. Dołowało mnie to że robiąc 3 kroki przechodziłam całe mieszkanie. Nie było gdzie schować kurtek, płaszczy, butów - nie wspominając o rzeczach kuchennych. A gdzie tu jeszcze dołożyć kolejną osobę

Cena za to cudo to 1500/msc.

Ja mimo wszystko jestem przeciw takim 'mikrokawalerkom' - głównie dlatego że prowadzi to do (moim zdaniem) mieszkaniowej patologii, gdzie janusz / grażyna biznesu z normalnego mieszkania 50m robią 3 kawalerki. No bo przecież po co brać za czynsz 1600 zł, jak można mieć 3 * 1500. Hehe
Sally1642 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-30, 16:29   #122
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 106
Dot.: Mikrokawalerki.

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
no tak. bo Polska to się do Warszawy ogranicza
Nie, reszta to Kraków...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
pomiędzy beznadziejnym akademikiem a mikrokawalerką sa jeszcze pokoje w mieszkaniach. czy to też wykluczasz i od zagrzybiałego akademika tych biednych studentów ratują tylko te niezbędne mikrokawalerki?
Przecież o tym piszemy od początku.

Ktoś może chcieć własne mieszkanie, własną kuchnię i własną toaletę.

A nie pokój w mieszkaniu.

Czemu tak strasznie przerasta zrozumienie tego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest teraz online Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-30, 18:40   #123
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Mikrokawalerki.

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88172374]

No ale nie masz osobistego doświadczenia życia w pojedynkę na takiej powierzchni, prawda?[/QUOTE]


Mam. I na większej, i na mniejszej. I na różnych w pojedynkę i ze współlokatorem i z facetem. Wolę z facetem zresztą, niż w pojedynkę, jeśli to ma coś do rzeczy. Nadal jest mi wygodnie i nadal ze wszystkim się mieszczę, nie brakuje mi ani miejsca, ani przestrzeni. Ale to ja. I ja ta sama rozumiem też, że ktoś ma inne potrzeby, ale mówienie, że się nie da lub jest nieakceptowalne czy powinno być niedopuszczalne mieszkanie na takiej przestrzeni jest dla mnie dziwne. Brakuje tylko edana, który tu wparuje ze swoim słynnym "minimum 70m na jedną osobę" (klasyg autentyk z innego wątku).
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-30, 19:03   #124
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Mikrokawalerki.

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Mam. I na większej, i na mniejszej. I na różnych w pojedynkę i ze współlokatorem i z facetem. Wolę z facetem zresztą, niż w pojedynkę, jeśli to ma coś do rzeczy. Nadal jest mi wygodnie i nadal ze wszystkim się mieszczę, nie brakuje mi ani miejsca, ani przestrzeni. Ale to ja. I ja ta sama rozumiem też, że ktoś ma inne potrzeby, ale mówienie, że się nie da lub jest nieakceptowalne czy powinno być niedopuszczalne mieszkanie na takiej przestrzeni jest dla mnie dziwne. Brakuje tylko edana, który tu wparuje ze swoim słynnym "minimum 70m na jedną osobę" (klasyg autentyk z innego wątku).
Eeeeeeeedaaaaaaan!!! Cho no tu!!!
Ja nie mogłabym mieszkać w "mieszkaniu" 18-25m. Przy takim metrażu to chyba jednak wolałabym mieć wspólną kuchnię i prysznic z innymi ludźmi, ale mieć większą powierzchnię do życia i chowania rzeczy. Moje minimalne minimum do życia gdziekolwiek to jest toaleta, czajnik. Obecnie można sobie kupić płytkę indukcyjną na jeden garnek, mikrofalówka też nie zajmuje dużo miejsca, ale nawet prysznic mogłabym poświęcić na to, żeby jednak mieć więcej miejsca, żeby machnąć ręką.
Jednak ile można tak mieszkać? Rok, dwa? Na pewno nie na etapie, gdy zaczyna się myśleć o rodzinie.
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-30, 19:18   #125
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
Dot.: Mikrokawalerki.

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Mam. I na większej, i na mniejszej. I na różnych w pojedynkę i ze współlokatorem i z facetem. Wolę z facetem zresztą, niż w pojedynkę, jeśli to ma coś do rzeczy. Nadal jest mi wygodnie i nadal ze wszystkim się mieszczę, nie brakuje mi ani miejsca, ani przestrzeni. Ale to ja. I ja ta sama rozumiem też, że ktoś ma inne potrzeby, ale mówienie, że się nie da lub jest nieakceptowalne czy powinno być niedopuszczalne mieszkanie na takiej przestrzeni jest dla mnie dziwne. Brakuje tylko edana, który tu wparuje ze swoim słynnym "minimum 70m na jedną osobę" (klasyg autentyk z innego wątku).
Na 18m2 ze współlokatorem

Sent from my SM-G973F using Tapatalk
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-30, 20:53   #126
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: Mikrokawalerki.

Cytat:
Napisane przez natalia_t Pokaż wiadomość
Eeeeeeeedaaaaaaan!!! Cho no tu!!!
Ja nie mogłabym mieszkać w "mieszkaniu" 18-25m. Przy takim metrażu to chyba jednak wolałabym mieć wspólną kuchnię i prysznic z innymi ludźmi, ale mieć większą powierzchnię do życia i chowania rzeczy. Moje minimalne minimum do życia gdziekolwiek to jest toaleta, czajnik. Obecnie można sobie kupić płytkę indukcyjną na jeden garnek, mikrofalówka też nie zajmuje dużo miejsca, ale nawet prysznic mogłabym poświęcić na to, żeby jednak mieć więcej miejsca, żeby machnąć ręką.
Jednak ile można tak mieszkać? Rok, dwa? Na pewno nie na etapie, gdy zaczyna się myśleć o rodzinie.
O nieee, to ja muszę mieć własną łazienkę i kuchnie, płyta na jeden garnek mnie nie urządza bo lubię gotować a coś wspólnego z innymi ludźmi - brr! 18 metrów to bardzo malutko, ale wolałabym to niż mieszkanie ze współlokatorami.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-30, 21:28   #127
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
Dot.: Mikrokawalerki.

Juz wiem. Moze powiecie ze jestem glupia ale jest tak : mieszkanie male ale ladne. Nic nie bylo jeszcze wplacone, wiadomo ze i tak jeszcze zobacze. Pralkosuszarka faktycznie jest - na przedpokoju, jest normalnie lodowka, mini kuchnia (2 palniki chyba jak na zdjeciu). Bardzo zadbane i czyste mieszkanie. Sprzedaje je podobno chlopak okolo 30 stki. Tacie sie bardzo podoba i powiedzial ze jak chce dalej ogladac to ok (bez niego bo on nie ma czasu ale moge), jak nie wezme tego to trudno sam postara sie je kupic bo jemu tez sie podoba, a ja kupie inne. Na zaliczke i to co ma mi dac tata moze dostanie kredyt. Tata nie jest moze bogaty ale ma lepsza zdolnosc kredytowa ode mnie. Na zaliczke na pewno dostanie kredyt. Umowa koncowa bylaby w styczniu, wiec to mieszkanie tez jest szansa sprzedac. To mieszkanie ma dokladnie 17,7 metra podobno ale blizej 18 m wiec te 0,3 pewnie robi mala roznice. Co do pytan nie oplaca mi sie odkupic od taty naszego mieszkania na ten moment, bo to bylby koszt przynajmniej 250 000 zl. Do tego nie za bardzo bym chciala, lepiej chyba w innym mieszkaniu, tutaj tez jest wiele wspomnien po mamie itp. Ciezej budowac nowa historie. Tata tez raczej nie bylby w stanie tutaj mieszkac dalej jakbym nawet wyprowadzila sie i wynajmowala. Tez duzo wspomnien i wolalby zamieszkac ze swoja kobieta gdzies indziej. Dopoki moj tata nie bedzie mial mozliwosci to zamieszka u babci. On jest zaradny i nie proponowalby takich rozwiazan gdyby wiedzial ze sobie nie poradzi. Gdy bierze wiecej robot prywat nych to jest w stanie duzo zarobic.

Ja wiem moze jestem dla Was niemadra ale czuje pewne podekscytowanie mimo ze to male mieszkanie. No ale z samego faktu bo ja jednak wole miec cos co kiedys bedzie moje. Z wlascicielem wynajmowanego mieszkania mozna sie dobrze dogadywac a moze i wymyslic np ze za miesiac trzeba sie wyprowadzic bo on jednak chce sprzedac mieszkanie. Wiem ze ten kredyt ma swoje wady ale naprawde to rozwazam. Moj tata ma znajoma w PKO i sama powiedziala ze dostane. Podobno sie zna wiec pewnie jest to prawdopodobne. Moze sie ona mylic ale mysle ze nie.

Potem jednak bede musiala starac sie zarabiac wiecej ale mysle ze bede miec dodatkowa motywacje po prostu zeby miec wiecej pieniedzy na swoje wydatki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Monia284
Czas edycji: 2020-09-30 o 21:36
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-09-30, 21:39   #128
madzil
Rozeznanie
 
Avatar madzil
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 949
Dot.: Mikrokawalerki.

Cytat:
Napisane przez Monia284 Pokaż wiadomość
Juz wiem. Moze powiecie ze jestem glupia ale jest tak : mieszkanie male ale ladne. Nic nie bylo jeszcze wplacone, wiadomo ze i tak jeszcze zobacze. Pralkosuszarka faktycznie jest - na przedpokoju, jest normalnie lodowka, mini kuchnia (2 palniki chyba jak na zdjeciu). Bardzo zadbane i czyste mieszkanie. Sprzedaje je podobno chlopak okolo 30 stki. Tacie sie bardzo podoba i powiedzial ze jak chce dalej ogladac to ok (bez niego bo on nie ma czasu ale moge), jak nie wezme tego to trudno sam postara sie je kupic bo jemu tez sie podoba, a ja kupie inne. Na zaliczke i to co ma mi dac tata moze dostanie kredyt. Tata nie jest moze bogaty ale ma lepsza zdolnosc kredytowa ode mnie. Na zaliczke na pewno dostanie kredyt. Umowa koncowa bylaby w styczniu, wiec to mieszkanie tez jest szansa sprzedac. To mieszkanie ma dokladnie 17,7 metra podobno ale blizej 18 m wiec te 0,3 pewnie robi mala roznice. Co do pytan nie oplaca mi sie odkupic od taty naszego mieszkania na ten moment, bo to bylby koszt przynajmniej 250 000 zl. Do tego nie za bardzo bym chciala, lepiej chyba w innym mieszkaniu, tutaj tez jest wiele wspomnien po mamie itp. Ciezej budowac nowa historie. Tata tez raczej nie bylby w stanie tutaj mieszkac dalej jakbym nawet wyprowadzila sie i wynajmowala. Tez duzo wspomnien i wolalby zamieszkac ze swoja kobieta gdzies indziej. Dopoki moj tata nie bedzie mial mozliwosci to zamieszka u babci. On jest zaradny i nie proponowalby takich rozwiazan gdyby wiedzial ze sobie nie poradzi. Gdy bierze wiecej robot prywat nych to jest w stanie duzo zarobic.

Ja wiem moze jestem dla Was niemadra ale czuje pewne podekscytowanie mimo ze to male mieszkanie. No ale z samego faktu bo ja jednak wole miec cos co kiedys bedzie moje. Z wlascicielem wynajmowanego mieszkania mozna sie dobrze dogadywac a moze i wymyslic np ze za miesiac trzeba sie wyprowadzic bo on jednak chce sprzedac mieszkanie. Wiem ze ten kredyt ma swoje wady ale naprawde to rozwazam. Moj tata ma znajoma w PKO i sama powiedziala ze dostane. Podobno sie zna wiec pewnie jest to prawdopodobne. Moze sie ona mylic ale mysle ze nie.

Potem jednak bede musiala starac sie zarabiac wiecej ale mysle ze bede miec dodatkowa motywacje po prostu zeby miec wiecej pieniedzy na swoje wydatki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Robisz wielki błąd.
Na jakiej dzielnicy jest to mieszkanie? Nie myślałaś żeby kupić poza miastem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
madzil jest teraz online Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-30, 21:46   #129
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
Dot.: Mikrokawalerki.

Cytat:
Napisane przez madzil Pokaż wiadomość
Robisz wielki błąd.
Na jakiej dzielnicy jest to mieszkanie? Nie myślałaś żeby kupić poza miastem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie w miescie kolo Warszawy.
Ja nie mowie jeszcze ze na pewno to biore.
Bede szukac dalej. W kazdym razie do tego czasu cos trzeba znalezc bo i ja chce sie usamodzielnic i tata zamieszkac ze swoja kobieta wiec nikt na moja wyprowadzke dluzej juz nie bedzie czekal (rozumiem to, sama za dlugo zwlekalam a paradoskalnie kiedys myslalam ze wyprowadze sie po 18 stce a wyszlo inaczej). W Warszawie mieszkania sa drozsze.
To nie jest tez tak ze ja wole kupic bo moj chlopak nie chce mieszkac w wynajmowanym bo ze pieniadze na cos co nie bedzie nasze i ze bylby temu przeciwny. No tak on juz ma moze brzmi to jak wielkie wymagania i jest ryzykowne mieszkac bez sprawdzenia sie, ale niektorzy tak juz maja - podalam przyklad narzeczonego mojej siostry, on tez nie chcial mieszkac na wynajmowanym mimo ze zarabia dobrze jako informatyk. Uwaza to za strate pieniedzy.

Siostra na poczatku tego nie rozumiala i plakala ze nie dogaduja sie w tej kwestii ale na poczatku zamieszkali u rodziny bo udalo sie takie rozwiazanie (mieszkali sami ale w mieszkaniu od nas z rodziny), a potem wyprowadzili sie i on wzial kredyt. Mimo ze nie chcial on wynajmowac to jakos im sie ulozylo. Fakt faktem gdyby chcial wynajmowac to moze zamieszkaliby razem z rok czy 2 lata wczesniej, a tak to mieszkala z kolezankami, a on nie chcial wynajmowac i wolal poczekac na inna opcje mieszkania razem jak to u rodziny lub kredyt, ale w koncu i tak sie udalo. Takze dogadali sie Teraz maja dwojke malych dzieci. Takze tacy ludzie sa i nie mozna mowic ze od razu zmsa zli bo nie sa.

W Warszawie mieszkania sa drozsze. Dalsze okolice to np drozsze bilety za dojazd do pracy i dalej. Przyzwyczailam sie ze mam z 10 minut pociagiem Do tego tu mam i jedna kolej i pociagi i skm. Jest wybor a nie wszedzie to jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-30, 22:30   #130
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Mikrokawalerki.

Cytat:
Napisane przez Monia284 Pokaż wiadomość
U mnie w miescie kolo Warszawy.
Ja nie mowie jeszcze ze na pewno to biore.
Bede szukac dalej. W kazdym razie do tego czasu cos trzeba znalezc bo i ja chce sie usamodzielnic i tata zamieszkac ze swoja kobieta wiec nikt na moja wyprowadzke dluzej juz nie bedzie czekal (rozumiem to, sama za dlugo zwlekalam a paradoskalnie kiedys myslalam ze wyprowadze sie po 18 stce a wyszlo inaczej). W Warszawie mieszkania sa drozsze.
W Warszawie mieszkania sa drozsze. Dalsze okolice to np drozsze bilety za dojazd do pracy i dalej. Przyzwyczailam sie ze mam z 10 minut pociagiem Do tego tu mam i jedna kolej i pociagi i skm. Jest wybor a nie wszedzie to jest.
Szczerze jak dla mnie to 10.5 k/m2 za mieszkanie i to jeszcze poza Warszawą to wcale tak tanio nie jest i wcale nie wiem, czy mieszkania w Warszawie są takie droższe...

Ja się właśnie wprowadzam do mojego, za stan deweloperski dałam 8k/m2 (właściwie to bliżej 7.5k/m2, nie licząc garażu). Fakt, kupowałam 2 lata temu dziurę w ziemi, oraz sporo większe mieszkanie (im większe mieszkanie, tym taniej z metra), ale jest ono też nieźle zlokalizowane, co podbija cenę...
Wydaje mi się, że powinnaś być w stanie znaleźć mieszkanie taniej niż za prawie 11k/m2, zwłaszcza, jeśli w grę wchodzą lokalizacje poza Warszawą.

Skoro dojeżdżasz kolejką, polecam Ci poszukać mieszkania w Piastowie, Pruszkowie i na warszawskim Ursusie. To stosunkowo tanie lokalizacje, a skomunikowane zdecydowanie lepiej niż np. Białołęka (absurdalnie zresztą droga wg mnie).

Bardzo ekonomicznym rozwiązaniem jest zakup właśnie dziury w ziemi, bo można kupić mieszkanie do 2k/m2 taniej. I być może lepszym wyjściem jak nie masz kasy byłby zakup mieszkania z rynku pierwotnego i wyremontowanie go po taniości za 1k/m2, niż zakup z rynku wtórnego droższego średnio o 2k/m2 za wątpliwej jakości meble... Oczywiście jakbyś trafiła na okazję cenową, to jeszcze co innego, ale wydaje mi się, że mieszkanie za 10.5k/m2, które jest jeszcze poza Warszawą, to nie jest szczególna cenowa okazja zwłaszcza, jak to jest stary blok i remont meblami z Ikei może pudrować trupy, które Ci potem wypadną z szafy

Zakup dziury w ziemi ma też jednak duże minusy:
- czekasz 1.5 roku lub więcej na zbudowanie mieszkania (można kupić dziurę w ziemi na 0.5 roku przed końcem budowy ale szczerze? nie za bardzo się to opłaca, bo mieszkanie nie będzie już dużo tańsze na tak zaawansowanym etapie, a wszystkie pozostałe minusy są aktualne)
- nie za bardzo wiesz, co kupujesz (wizualizacje to jedno - kwiatki, które mogą wyjść przy odbiorze, to drugie, a jak już zapłaciłaś za mieszkanie to nie ma pola do negocjacji nawet)
- jeżeli deweloper nie ma zamkniętego rachunku powierniczego, a otwarty (a większość ma otwarty) i nie ukończy budowy (bo np. zbankrutuje), to jesteś w ciemnej , bo tak naprawdę to nie ma jak odzyskać tych pieniędzy (chyba, że ktoś odkupi nieukończone mieszkanie w nadziei, że kiedyś skończą), więc ryzyko jest duże.

Oczywiście rynek wtórny jest jak najbardziej spoko opcją - będąc na Twoim miejscu porównałabym sobie jednak z czystej ciekawości ceny, jakie oferują deweloperzy, vs te, które oferują sprzedawcy na rynku wtórnym, chociażby po to, by mieć dodatkowy argument w negocjacjach.
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-30, 22:49   #131
j_fly
Zakorzenienie
 
Avatar j_fly
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
Dot.: Mikrokawalerki.

Cytat:
Napisane przez Monia284 Pokaż wiadomość
U mnie w miescie kolo Warszawy.
Ja nie mowie jeszcze ze na pewno to biore.
Bede szukac dalej. W kazdym razie do tego czasu cos trzeba znalezc bo i ja chce sie usamodzielnic i tata zamieszkac ze swoja kobieta wiec nikt na moja wyprowadzke dluzej juz nie bedzie czekal (rozumiem to, sama za dlugo zwlekalam a paradoskalnie kiedys myslalam ze wyprowadze sie po 18 stce a wyszlo inaczej). W Warszawie mieszkania sa drozsze.
To nie jest tez tak ze ja wole kupic bo moj chlopak nie chce mieszkac w wynajmowanym bo ze pieniadze na cos co nie bedzie nasze i ze bylby temu przeciwny. No tak on juz ma moze brzmi to jak wielkie wymagania i jest ryzykowne mieszkac bez sprawdzenia sie, ale niektorzy tak juz maja - podalam przyklad narzeczonego mojej siostry, on tez nie chcial mieszkac na wynajmowanym mimo ze zarabia dobrze jako informatyk. Uwaza to za strate pieniedzy.

Siostra na poczatku tego nie rozumiala i plakala ze nie dogaduja sie w tej kwestii ale na poczatku zamieszkali u rodziny bo udalo sie takie rozwiazanie (mieszkali sami ale w mieszkaniu od nas z rodziny), a potem wyprowadzili sie i on wzial kredyt. Mimo ze nie chcial on wynajmowac to jakos im sie ulozylo. Fakt faktem gdyby chcial wynajmowac to moze zamieszkaliby razem z rok czy 2 lata wczesniej, a tak to mieszkala z kolezankami, a on nie chcial wynajmowac i wolal poczekac na inna opcje mieszkania razem jak to u rodziny lub kredyt, ale w koncu i tak sie udalo. Takze dogadali sie Teraz maja dwojke malych dzieci. Takze tacy ludzie sa i nie mozna mowic ze od razu zmsa zli bo nie sa.

W Warszawie mieszkania sa drozsze. Dalsze okolice to np drozsze bilety za dojazd do pracy i dalej. Przyzwyczailam sie ze mam z 10 minut pociagiem Do tego tu mam i jedna kolej i pociagi i skm. Jest wybor a nie wszedzie to jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Monia, ale widzisz, chłopak Twojej siostry nie chciał wynajmować, a dobrze zarabiał, a Twój ma identyczne podejście, koniecznie chce już teraz coś swojego, a zarabia niedużo. No i raczej nie ma perspektyw na spore zarobki, bo w wieku 33-ech lat bez wyższego wykształcenia, celuje tylko w prace biurowe (ale o tym pisałam już Tobie w innym wątku)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.


Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow
j_fly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-30, 23:14   #132
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Mikrokawalerki.

Cytat:
Napisane przez Monia284 Pokaż wiadomość
To nie jest tez tak ze ja wole kupic bo moj chlopak nie chce mieszkac w wynajmowanym bo ze pieniadze na cos co nie bedzie nasze i ze bylby temu przeciwny. No tak on juz ma moze brzmi to jak wielkie wymagania i jest ryzykowne mieszkac bez sprawdzenia sie, ale niektorzy tak juz maja - podalam przyklad narzeczonego mojej siostry, on tez nie chcial mieszkac na wynajmowanym mimo ze zarabia dobrze jako informatyk. Uwaza to za strate pieniedzy.

Siostra na poczatku tego nie rozumiala i plakala ze nie dogaduja sie w tej kwestii ale na poczatku zamieszkali u rodziny bo udalo sie takie rozwiazanie (mieszkali sami ale w mieszkaniu od nas z rodziny), a potem wyprowadzili sie i on wzial kredyt. Mimo ze nie chcial on wynajmowac to jakos im sie ulozylo. Fakt faktem gdyby chcial wynajmowac to moze zamieszkaliby razem z rok czy 2 lata wczesniej, a tak to mieszkala z kolezankami, a on nie chcial wynajmowac i wolal poczekac na inna opcje mieszkania razem jak to u rodziny lub kredyt, ale w koncu i tak sie udalo. Takze dogadali sie Teraz maja dwojke malych dzieci. Takze tacy ludzie sa i nie mozna mowic ze od razu zmsa zli bo nie sa.
Martwi mnie jeszcze bardzo to, że wydajesz się być bardzo napalona na zakup mieszkania, a niestety - w tym temacie emocje są fatalnym doradcą...

Uważam, że nie powinniście tak kategorycznie odrzucać opcji wynajmu mieszkania. Szukając mieszkania desperacko i pod presją macie ogromne szanse podjąć wskutek pośpiechu złe decyzje, które ciężko będzie potem odkręcić.

Ja też miałam tak wyprany mózg przez rodziców jak Twój chłopak, że wynajem mieszkania to zło najgorsze, jakie się może człowiekowi trafić i się finansowo nie opłaca... I bardzo tego żałuję, bo dopiero teraz widzę, jak głupie jest takie demonizowanie wynajmu.

Tak - wynajem mieszkania kosztuje, i to sporo. Ale kredyt też kosztuje, i też sporo. Nie są to jednak "pieniądze wyrzucone w błoto", lecz pieniądze, za które możesz sobie kupić ogromnie dużo:
1. Komfort samodzielnego mieszkania, bez rodziców, bez wydawania pieniędzy na własne mieszkanie (których możesz nie mieć) oraz bez kredytu na głowie (bardzo ważne, jeśli rozważasz przeprowadzki za pracą).
2. Uwolnienie się od presji "usamodzielnienia się - w końcu!" i w związku z tym podejmowanie znacznie racjonalniejszych decyzji życiowych, dyktowanych rozumem i opłacalnością, a nie emocjami
3. Możliwość sprawdzenia, jak się mieszka samemu i życia "po swojemu" (faktycznego usamodzielnienia się - także mentalnie, od rodziców). Dopóki mieszkasz z rodzicami, na wiele spraw będziesz patrzeć inaczej. IMO dopiero po wyprowadzce kształtuje się w człowieku w pełni autonomiczny światopogląd - wcześniej rodzice mają ogromny wpływ na nasze poglądy, chociaż zupełnie tego nie czujemy i sobie nie uświadamiamy.
4. Możliwość sprawdzenia, jak się mieszka z partnerem - ja np. nie chciałam się zaręczyć, dopóki nie miałam okazji pomieszkać z moim TŻ sam na sam... bo miałam spore wątpliwości co do tego, czy będzie ogarniał obowiązki domowe, a nie chciałam żyć jak moi rodzice - kobieta biegająca ze ścierą, a ojciec na kanapie :/
5. Możliwość sprawdzenia, jakie mamy preferencje co do mieszkania. Mieszkając z rodzicami wydaje się, że obojętnie jakie mieszkanie, "ciasne ale własne" - a jak wynajmujesz, to zaczynają Cię różnego rodzaju aspekty mieszkania denerwować (albo zachwycać) i zaczynasz sobie uświadamiać, że np. chciałabyś mieć okna wychodzące na zachód albo nie chciałabyś mieszkać na parterze, itd. itp.

Martwi mnie też, że chociaż (o ile dobrze się domyślam) obydwoje mieszkacie z rodzicami, więc nie musicie płacić za wynajem, to nie zgromadziliście większych oszczędności... Nie wiem, czy w takim razie dacie sobie radę z ratą kredytu, skoro już teraz wydajecie praktycznie całą kasę, którą zarabiacie, na życie.
Combo pt. "życie na swoim" + kredyt może was nieźle finansowo przygnieść.

Jeżeli zaś dokładasz sporo rodzicom do czynszu to warto policzyć, czy faktycznie zamieszkanie z chłopakiem na wynajmie będzie takie dużo droższe, niż mieszkanie z rodzicami?
Bo wiesz, w przypadku mojego TŻ wyglądało to np. tak, że on swojemu tacie płacił 600 zł/msc + liczniki, a potem udało nam się wynająć mieszkanie za 1700-1800 zł/msc z opłatami... Czyli ok. 200 zł drożej, niż u taty - a komfort mieszkania z dziewczyną jednak nieporównywalny... (mam nadzieję )

Wg mnie zamiast podejmować w pośpiechu decyzję o kredycie i mieszkaniu, warto zamieszkać najpierw na próbę z chłopakiem i jednocześnie zacząć konkretnie oszczędzać.
Jeżeli okaże się, że dobrze wam się razem mieszka i dobrze się dogadujecie, to jeśli faktycznie umowa o wynajem mieszkania miałaby być problemem rzutującym na waszą zdolność kredytową - to wydaje mi się, że możecie wtedy wypowiedzieć umowę najmu, wrócić do rodziców na chwilę, zawnioskować o kredyt, kupić mieszkanie i się wyprowadzić Przy okazji w ciągu tego roku Twój chłopak pewnie już dostanie umowę o pracę (czego serdecznie życzę!) co zwiększyłoby wam też zdolność kredytową i pozwoliło kupić mieszkanie w sensowniejszym rozmiarze.
Nie twierdzę przy tym oczywiście, że to najlepsza / jedyna droga - podsuwam jedynie różne scenariusze do rozważenia i zachęcam do bycia kreatywną w wymyślaniu różnych opcji

Edytowane przez Pantegram
Czas edycji: 2020-10-01 o 00:19
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-01, 06:32   #133
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Mikrokawalerki.

Osobiście gdybym miała możliwość kupna po okazyjnej cenie mikrusa 18m2, nie miałabym perspektyw na nic innego - to tak, kupiłabym. Zwłaszcza np. W kamienicy, gdzie sufity są na wysokości 3-4 m i można zainstalować antresole, dzięki czemu można wyraźnie oddzielić strefę sypialni od strefy dzień no-kuchennej.
Czy jest to moje wymarzone mieszkanie? Nie.
Czy wzięłabym to z pocałowaniem ręki, gdybym jako alternatywę miała wydawanie kupy hajsu na wynajem? Tak.
Ta ze zdjęć ma 17 m. Nie uważam to za super komfortowe warunki, ale wolałabym mieć taką na własność, niż nie mieć nic. Dodam, że koszt wynajmu tejże klitki to ponad 1500 zł Screenshot_20201001-073100.jpgScreenshot_20201001-073120.jpg

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez tinkerver2
Czas edycji: 2020-10-01 o 06:36
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-01, 06:38   #134
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Mikrokawalerki.

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Osobiście gdybym miała możliwość kupna po okazyjnej cenie mikrusa 18m2, nie miałabym perspektyw na nic innego - to tak, kupiłabym. Zwłaszcza np. W kamienicy, gdzie sufity są na wysokości 3-4 m i można zainstalować antresole, dzięki czemu można wyraźnie oddzielić strefę sypialni od strefy dzień no-kuchennej.
Czy jest to moje wymarzone mieszkanie? Nie.
Czy wzięłabym to z pocałowaniem ręki, gdybym jako alternatywę miała wydawanie kupy hajsu na wynajem? Tak.
Ta ze zdjęć ma 17 m. Nie uważam to za super komfortowe warunki, ale wolałabym mieć taką na własność, niż nie mieć nic. Dodam, że koszt wynajmu tejże klitki to ponad 1500 zł Załącznik 7728820Załącznik 7728821

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Ja bym się w nocy zabiła, idąc siku po tych schodkach.
Wolałabym ciasne jednopoziomowe 18m².

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-01, 06:40   #135
melkmeisje
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 10 690
GG do melkmeisje
Dot.: Mikrokawalerki.

11 tys/m2 poza Warszawą to NIE JEST okazyjna cena...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
melkmeisje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-01, 06:40   #136
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Mikrokawalerki.

Utrzymanie mieszkania w kamienicy, nawet 18m , jest bardzo drogie, przynajmniej w Łodzi, bo stąd było wklejane częśc zdjęć mikro mieszkań.
Z ciekawości napiszę tylko, że prawnie to z pewnością nie jest odrębne mieszkanie. Ludzie kupują takie 50 czy nawet 80 metrów i dzielą na klitki. Często te mieszkania mają wspólny korytarz ( muszą mieć, bo to jedna nieruchomość ).

Jeszcze mieszkanie 18m w bloku jako tako tanie w eksploatacji, ale jak jest wszystko na prąd to ja dziękuje w polskich realiach.
Co mi po antresoli, jak w mieszkaniu jest zimno.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-01, 06:44   #137
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Mikrokawalerki.

Tinker, to mieszkanie ma 2.5m wiec nawet nie ma tyle co przecietne mieszkanie w bloku. A ty o antresoli
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-01, 07:58   #138
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Mikrokawalerki.

Rozwala mnie stwierdzenie padające w tym wątku, że jako *rozwinięte* społeczeństwo nie powinniśmy się zgadzać na mikrokawalerki.
Czyli Japonia, gdzie 18m2 to już nie jest mikrokawalerka, bo tam i niejedno 9m2 się spokojnie znajdzie, jest zacofanym społeczeństwem?
Jest popyt, jest podaż. Różni ludzie mają różne style życia. Że się komuś nie śni, jak można wytrzymać na powierzchni poniżej 100m2, 60m2, 35m2 etc., to to tylko świadczy o wyobraźni tej osoby. Polecam odpalić YouTube i zobaczyć, jak ludzie żyją na mikro powierzchni.
I pojazdu po Moni też nie kumam. Chce tak mieszkać, jej sprawa. Wizażanki nie będą z nią dzielić powierzchni, żeby mieć coś do gadania. Nawet jeśli ktoś uważa to za życiowy błąd, to nadal byłyby błąd Moni, a nie Wizażanek.
Nette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-01, 08:07   #139
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Mikrokawalerki.

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88173455]Ja bym się w nocy zabiła, idąc siku po tych schodkach.
Wolałabym ciasne jednopoziomowe 18m².

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Jasne


Monia, to nie chodzi o to, czy jesteś głupia czy nie (co to w ogóle za pomysł), tylko zdaniem wielu osób popełniasz spory błąd. Kupujecie mieszkanie tylko dlatego, że jest, a nie dlatego, że jest tego warte. Różne rzeczy o osobach z forum można powiedzieć, ale większość osób ma raczej dobre intencje Nie każdy ofc umie to przekazać.
Myślę, że mała szansa na racjonalne dotarcie do Was, bo zakładam, że decyzja już zapadła. Mogę tylko doradzić, żeby ostro to mieszkanie negocjować, to naprawdę nie jest okazja życia. Ja osobiście nie mówiłabym typowi, że jestem córką pana, co wtedy i wtedy oglądał, bo gość wyczuje, że jesteście niestety, jak się domyślam, nie za bardzo asertywni i napaleni na zakup. Jeśli kredyt weźmie ojciec to on powinien negocjować - ja bym wyszła od ceny 150k. To, że to mieszkanie jest wystawione za prawie 40k więcej to nie znaczy, że gość tylko za tyle sprzeda (to jest jego idealna cena), trzeba do negocjacji podejść asertywnie. Nie jest to Warszawa, że nawet nory schodzą za niebotyczne kwoty. To mieszkanie jest mocno przeszacowane. Druga sprawa, pamiętajcie, że od ręki trzeba zapłacić 2%pcc + taksa notarialna (jeśli zdecydujecie się na zakup to warto poszukać notariusza, który weźmie najmniejszą opłatę, bo nawet te kilka stów można wydać na coś do domu). To będzie ponad 5k do wydania z gotówki przy akcie notarialnym. Sprawdźcie stan prawny nieruchomości, ja przy oglądaniu u osób prywatnych dostawałam od razu numer KW, w sumie w BN też dostawałam.

I jeszcze to jest jakieś przykre, że szacujesz mieszkanie 38m na 250k, a chcesz kupić 18m za 190...?

I jeszcze tak na koniec, co już wiele osób pisało - naprawdę dziwią mnie priorytety. Uważam, że w regionie, w którym mieszkamy, naprawdę łatwo zmienić swoje życie, lepiej zarabiać. Mam znajomego ciut młodszego od nas, pracuje fizycznie w fabryce, chociaż nie jest to ciężka orka. On ma ok 4k netto, UoP... Nie pracuje od 50 lat, tylko nieco ponad rok. Zamiast karmić się mitycznymi wizjami o super korzystnych majątkowych sprzedażach czegoś, naprawdę warto zmienić swoje życie. Mając tak niskie pensje i brak jednak tego dupochronu i wsparcia przy takim zakupie jak teraz (piszę o UoP), tak naprawdę co miesiąc tracicie chociaż 1k na głowę. To są pieniądze, które odjeżdżają Wam przed nosem każdego miesiąca, przez własną pasywność. Może ciężko to sobie wyobrazić, mając taką perspektywę, jaką macie, ale faktem jest to, że nikomu zmiana nie przychodzi z nieba. Warto zejść na ziemię, może porozmawiać z kimś o podobnych możliwościach i zacząć zmiany, które przyniosą realne korzyści.
W jakimś wątku czytałam, że kasjerzy nie zarabiają w PL 3k na rękę na UOP - w Lidlu niedaleko mnie była rekrutacja jakiś czas temu na kasjera za 4500 brutto (pewnie za pełną obecność). Oczywiście UoP, który jest tutaj bardzo korzystny. Owszem, praca bardzo ciężka, ale i lepsza, regularna kasa.

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Cytat:
Napisane przez Nette Pokaż wiadomość
Rozwala mnie stwierdzenie padające w tym wątku, że jako *rozwinięte* społeczeństwo nie powinniśmy się zgadzać na mikrokawalerki.
Czyli Japonia, gdzie 18m2 to już nie jest mikrokawalerka, bo tam i niejedno 9m2 się spokojnie znajdzie, jest zacofanym społeczeństwem?
Jest popyt, jest podaż. Różni ludzie mają różne style życia. Że się komuś nie śni, jak można wytrzymać na powierzchni poniżej 100m2, 60m2, 35m2 etc., to to tylko świadczy o wyobraźni tej osoby. Polecam odpalić YouTube i zobaczyć, jak ludzie żyją na mikro powierzchni.
I pojazdu po Moni też nie kumam. Chce tak mieszkać, jej sprawa. Wizażanki nie będą z nią dzielić powierzchni, żeby mieć coś do gadania. Nawet jeśli ktoś uważa to za życiowy błąd, to nadal byłyby błąd Moni, a nie Wizażanek.

A widzisz jakieś, nie wiem, różnice kulturowe w życiu i np. stylu pracy Japończyków? Wiesz, dlaczego nie mają 35metrowych albo 50metrowych apartamentów? Czy wiesz tylko, że mieszkają na małych metrażach? Widzisz różnicę w motywacji Japończyków do zakupu tych minimetraży w stosunku do Polaków?
To co piszesz dalej jest poniekąd oczywiste. Tylko to zamyka drogę każdej dyskusji na tym forum, a ktoś przyszedł tutaj z pytaniem. Jeśli ktoś będzie wkładał dłonie w ogień to też nic nie powiesz, bo to decyzja drugiej osoby?
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-01, 08:25   #140
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Mikrokawalerki.

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;88173595]Jasne


Monia, to nie chodzi o to, czy jesteś głupia czy nie (co to w ogóle za pomysł), tylko zdaniem wielu osób popełniasz spory błąd. Kupujecie mieszkanie tylko dlatego, że jest, a nie dlatego, że jest tego warte. Różne rzeczy o osobach z forum można powiedzieć, ale większość osób ma raczej dobre intencje Nie każdy ofc umie to przekazać.
Myślę, że mała szansa na racjonalne dotarcie do Was, bo zakładam, że decyzja już zapadła. Mogę tylko doradzić, żeby ostro to mieszkanie negocjować, to naprawdę nie jest okazja życia. Ja osobiście nie mówiłabym typowi, że jestem córką pana, co wtedy i wtedy oglądał, bo gość wyczuje, że jesteście niestety, jak się domyślam, nie za bardzo asertywni i napaleni na zakup. Jeśli kredyt weźmie ojciec to on powinien negocjować - ja bym wyszła od ceny 150k. To, że to mieszkanie jest wystawione za prawie 40k więcej to nie znaczy, że gość tylko za tyle sprzeda (to jest jego idealna cena), trzeba do negocjacji podejść asertywnie. Nie jest to Warszawa, że nawet nory schodzą za niebotyczne kwoty. To mieszkanie jest mocno przeszacowane. Druga sprawa, pamiętajcie, że od ręki trzeba zapłacić 2%pcc + taksa notarialna (jeśli zdecydujecie się na zakup to warto poszukać notariusza, który weźmie najmniejszą opłatę, bo nawet te kilka stów można wydać na coś do domu). To będzie ponad 5k do wydania z gotówki przy akcie notarialnym. Sprawdźcie stan prawny nieruchomości, ja przy oglądaniu u osób prywatnych dostawałam od razu numer KW, w sumie w BN też dostawałam.

I jeszcze to jest jakieś przykre, że szacujesz mieszkanie 38m na 250k, a chcesz kupić 18m za 190...?

I jeszcze tak na koniec, co już wiele osób pisało - naprawdę dziwią mnie priorytety. Uważam, że w regionie, w którym mieszkamy, naprawdę łatwo zmienić swoje życie, lepiej zarabiać. Mam znajomego ciut młodszego od nas, pracuje fizycznie w fabryce, chociaż nie jest to ciężka orka. On ma ok 4k netto, UoP... Nie pracuje od 50 lat, tylko nieco ponad rok. Zamiast karmić się mitycznymi wizjami o super korzystnych majątkowych sprzedażach czegoś, naprawdę warto zmienić swoje życie. Mając tak niskie pensje i brak jednak tego dupochronu i wsparcia przy takim zakupie jak teraz (piszę o UoP), tak naprawdę co miesiąc tracicie chociaż 1k na głowę. To są pieniądze, które odjeżdżają Wam przed nosem każdego miesiąca, przez własną pasywność. Może ciężko to sobie wyobrazić, mając taką perspektywę, jaką macie, ale faktem jest to, że nikomu zmiana nie przychodzi z nieba. Warto zejść na ziemię, może porozmawiać z kimś o podobnych możliwościach i zacząć zmiany, które przyniosą realne korzyści.
W jakimś wątku czytałam, że kasjerzy nie zarabiają w PL 3k na rękę na UOP - w Lidlu niedaleko mnie była rekrutacja jakiś czas temu na kasjera za 4500 brutto (pewnie za pełną obecność). Oczywiście UoP, który jest tutaj bardzo korzystny. Owszem, praca bardzo ciężka, ale i lepsza, regularna kasa.

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------




A widzisz jakieś, nie wiem, różnice kulturowe w życiu i np. stylu pracy Japończyków? Wiesz, dlaczego nie mają 35metrowych albo 50metrowych apartamentów? Czy wiesz tylko, że mieszkają na małych metrażach? Widzisz różnicę w motywacji Japończyków do zakupu tych minimetraży w stosunku do Polaków?
To co piszesz dalej jest poniekąd oczywiste. Tylko to zamyka drogę każdej dyskusji na tym forum, a ktoś przyszedł tutaj z pytaniem. Jeśli ktoś będzie wkładał dłonie w ogień to też nic nie powiesz, bo to decyzja drugiej osoby? [/QUOTE]A czy Wy siedzicie w głowie Moni, by wiedzieć na jakim metrażu będzie się dobrze czuła? Nie sądzę, ale wszechwiedzące Wizażanki muszą ustawiać życie innym. Nie będziecie żyć z konsekwencjami takiego wyboru, więc zejdźcie z dziewczyny. Myślę, że po ponad 100 postach zniechęcających ja do tego zakupu, wie już jakie są wady takich mieszkań i decyduje się na to świadomie.

Edytowane przez Nette
Czas edycji: 2020-10-01 o 08:26
Nette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-01, 08:30   #141
j_fly
Zakorzenienie
 
Avatar j_fly
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
Dot.: Mikrokawalerki.

Cytat:
Napisane przez Nette Pokaż wiadomość
A czy Wy siedzicie w głowie Moni, by wiedzieć na jakim metrażu będzie się dobrze czuła? Nie sądzę, ale wszechwiedzące Wizażanki muszą ustawiać życie innym. Nie będziecie żyć z konsekwencjami takiego wyboru, więc zejdźcie z dziewczyny. Myślę, że po ponad 100 postach zniechęcających ja do tego zakupu, wie już jakie są wady takich mieszkań i decyduje się na to świadomie.
To po co w ogóle Monia zaczynała ten temat? Chyba po to, żeby poznać zdanie innych. No i poznała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.


Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow
j_fly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-01, 08:32   #142
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Mikrokawalerki.

Cytat:
Napisane przez Nette Pokaż wiadomość
A czy Wy siedzicie w głowie Moni, by wiedzieć na jakim metrażu będzie się dobrze czuła? Nie sądzę, ale wszechwiedzące Wizażanki muszą ustawiać życie innym. Nie będziecie żyć z konsekwencjami takiego wyboru, więc zejdźcie z dziewczyny. Myślę, że po ponad 100 postach zniechęcających ja do tego zakupu, wie już jakie są wady takich mieszkań i decyduje się na to świadomie.
Dokładnie. Ja bym się lepiej czuła na własnym 18 m niż wynajmowanym 30 m xd
Nie dlatego, że uważam wynajem za beznadziejny. Są ludzie, którzy świetnie się czują na wynajmowanym.
Ja nie. Wielokrotnie wynajmowałam pokoje, w których np. Wbicie gwoździa czy zmiana koloru ścian były NIE DO PO MY SLE NIA. A wystrój wnętrza był masakryczny, meble sprzed 30 lat, połamane, zniszczone i niefunkcjonalne.
Każdemu wg potrzeb.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-01, 08:41   #143
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Mikrokawalerki.

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;88173595]
W jakimś wątku czytałam, że kasjerzy nie zarabiają w PL 3k na rękę na UOP - w Lidlu niedaleko mnie była rekrutacja jakiś czas temu na kasjera za 4500 brutto (pewnie za pełną obecność). [/QUOTE]




raczej nie dla kasjera, to jest ich pensja dla magazyniera z uprawnieniami na wózek widłowy. Sa jawne i dostępne przez gogle dane na temat realnych zarobków w tych sieciach: Lidl, Biedra

Przestańcie opowiadac mity o zarobkach na kasach.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-01, 08:43   #144
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Mikrokawalerki.

Cytat:
Napisane przez j_fly Pokaż wiadomość
To po co w ogóle Monia zaczynała ten temat? Chyba po to, żeby poznać zdanie innych. No i poznała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wydaje mi się, że jest zasadnicza różnica między "18m2 bez komórki to mało, trzeba będzie się mocno ograniczać z liczbą posiadanych przedmiotów, kuchnia raczej też będzie minimalistyczna" a "popełniasz życiowy błąd kupując tę mikroskopijną norę".
Nette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-01, 08:44   #145
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Mikrokawalerki.

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;88173595]


A widzisz jakieś, nie wiem, różnice kulturowe w życiu i np. stylu pracy Japończyków? Wiesz, dlaczego nie mają 35metrowych albo 50metrowych apartamentów? Czy wiesz tylko, że mieszkają na małych metrażach? Widzisz różnicę w motywacji Japończyków do zakupu tych minimetraży w stosunku do Polaków?
To co piszesz dalej jest poniekąd oczywiste. Tylko to zamyka drogę każdej dyskusji na tym forum, a ktoś przyszedł tutaj z pytaniem. Jeśli ktoś będzie wkładał dłonie w ogień to też nic nie powiesz, bo to decyzja drugiej osoby? [/QUOTE]




Japończycy kupują mikromieszkania z tego samego powodu- ceny.
Mieszkania w ich dużych miastach są przeraźliwie drogie.
Monia kieruje się tym samym motywem.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-01, 08:56   #146
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Mikrokawalerki.

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Japończycy kupują mikromieszkania z tego samego powodu- ceny.
Mieszkania w ich dużych miastach są przeraźliwie drogie.
Monia kieruje się tym samym motywem.
Zakładam że gypsy piła do tego, że kulturowo w Japonii pracuje się dłużej, niż w Polsce. Tylko statystycznie to chyba <50hw tygodniu, więc sorry, nadal ma się czas na przebywanie w swojej 9m2 kawalerce...
Rozumiem, że spora pula ludzi źle się będzie czuć na takim metrażu. Ale część ma inne priorytety albo jest elastycznanw tym zakresie. Nie jesteśmy jednakowi i strasznie mnie triggeruje, jak ktoś sugeruje, że inna osoba "nie może" żyć, jak sobie wymyśliła, bo jakaś wizażanka by nie mogła...
Nette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-01, 08:59   #147
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Mikrokawalerki.

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Japończycy kupują mikromieszkania z tego samego powodu- ceny.
Mieszkania w ich dużych miastach są przeraźliwie drogie.
Monia kieruje się tym samym motywem.

Ale mieszkania w tym mieście nie są tak przeraźliwie i liniowo drogie, jak np. w Wawie cczy w japońskich miastach. Podałam przykład 3 mieszkań - 18 m za 189k, 24 za 220k (dużo, dużo ładniejsze) i Moni propozycja 250 za 38m. Uważasz, że to jest perspektywa Japończyka i jest taka proporcja w różnicach cen mieszkań? A nie to, że ta decyzja jest właśnie pod pływem emocji, bo cena mieszkania jest przeszacowana o ok 30k?

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość




raczej nie dla kasjera, to jest ich pensja dla magazyniera z uprawnieniami na wózek widłowy. Sa jawne i dostępne przez gogle dane na temat realnych zarobków w tych sieciach: Lidl, Biedra

Przestańcie opowiadac mity o zarobkach na kasach.

No to raczej mam problemy ze wzrokiem, na to wygląda Na pewno tak sobie piszę, żeby było fajniej w wątku.

Uważasz, że nawet w sieciówkach nie może być wyższych zarobków ze względu na miejsce pracy? Nawet jeśli np. w Maku na Dworcu Centralnym w stolicy niezbędne na kasie będzie dysponowanie j. ang., bo przychodzi multum klientów anglojęzycznych i w kasie w Pcimiu Dolnym, gdzie zatrudnią kogoś zwyczajnie ogarniętego, bez języka - że kasa będzie taka sama? Szczerze wątpię. W Maku koło mojej pracy też non stop wisi propozycja z pracy z wynagrodzeniem, jak się pojawię to zrobię foto i porównamy z realnymi zarobkami podawanymi w źródle, na które się podajesz.

Żałuję, że nie zrobiłam foto. Aczkolwiek może zrobiłam, poszukam

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Cytat:
Napisane przez Nette Pokaż wiadomość
Zakładam że gypsy piła do tego, że kulturowo w Japonii pracuje się dłużej, niż w Polsce. Tylko statystycznie to chyba <50hw tygodniu, więc sorry, nadal ma się czas na przebywanie w swojej 9m2 kawalerce...
Rozumiem, że spora pula ludzi źle się będzie czuć na takim metrażu. Ale część ma inne priorytety albo jest elastycznanw tym zakresie. Nie jesteśmy jednakowi i strasznie mnie triggeruje, jak ktoś sugeruje, że inna osoba "nie może" żyć, jak sobie wymyśliła, bo jakaś wizażanka by nie mogła...

Tak, o to m.in. też chodziło. Także o styl życia, wydaje mi się tak odmienny od tego, co nawet znam z perspektywy swojego miasta i swojego otoczenia, zajętego i zabieganego, mimo wszystko.

Natomiast myślę, że nikomu nie chodzi o to, że "jak można tak żyć".
Raczej o to, że może warto wesprzeć inną osobę w tym, żeby racjonalnie podjęła tę decyzję, bo to nie jest zakup torebki, tym bardziej, że zapytała. Taki zakup to jest często decyzja na lata, tym bardziej, jeśli brak chęci i perspektyw na zmiany. Ja nie wchodzę na to forum, żeby komuś, za przeproszeniem doyebac albo pokazać, jak za☠☠☠iście żyję. Myślę, że wszyscy mogą z niego wynieść coś dobrego dla siebie.
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-01, 09:01   #148
j_fly
Zakorzenienie
 
Avatar j_fly
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
Dot.: Mikrokawalerki.

Cytat:
Napisane przez Nette Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że jest zasadnicza różnica między "18m2 bez komórki to mało, trzeba będzie się mocno ograniczać z liczbą posiadanych przedmiotów, kuchnia raczej też będzie minimalistyczna" a "popełniasz życiowy błąd kupując tę mikroskopijną norę".
Dla mnie to drugie zdanie jest po prostu bardziej dosadne

Ale ja tam problem widzę nie w metrażu mieszkania, ale w podejściu chłopaka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.


Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow
j_fly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-01, 09:03   #149
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Mikrokawalerki.

Cytat:
Napisane przez j_fly Pokaż wiadomość
Ale ja tam problem widzę nie w metrażu mieszkania, ale w podejściu chłopaka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też. Ale w sumie kim jesteśmy, żeby oceniać czyjeś podejście do życia, poziom szczęścia, lepiej chyba zająć się swoim życiem, niż wymieniać jakimiś myślami.
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-01, 09:08   #150
695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 2 756
Dot.: Mikrokawalerki.

W sumie to jakby mi zależało, a cena była atrakcyjna, to bym brała, ale mnie się to też wydaje drogo. No i ogólnie uważam, że za mieszkanie lepiej trochę przepłacić, a mieć takie, które bardziej odpowiada.

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Cytat:
Napisane przez Pantegram Pokaż wiadomość
5. Możliwość sprawdzenia, jakie mamy preferencje co do mieszkania. Mieszkając z rodzicami wydaje się, że obojętnie jakie mieszkanie, "ciasne ale własne" - a jak wynajmujesz, to zaczynają Cię różnego rodzaju aspekty mieszkania denerwować (albo zachwycać) i zaczynasz sobie uświadamiać, że np. chciałabyś mieć okna wychodzące na zachód albo nie chciałabyś mieszkać na parterze, itd. itp.
A tu się akurat nie zgodzę, wyprowadziłam się od rodziców od razu na swoje i wiedziałam, czego chcę, a czego nie, wiedziałam, co mi przeszkadza, co mi się podoba. Bywałam też w innych mieszkaniach, w hotelach, w czymś wynajętym zamiast hotelu. Nie wiem wszystkiego i np. sobie ubzdurałam, że najlepiej mieć okna z obu stron, ale jestem zadowolona z tego, jak sobie urządziłam.
695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-04-14 20:25:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:43.