|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2013-01-29, 11:54 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 23
|
Guz na jajniku/nowotwór łagodny
Trzy m-ce temu miałam operację usunięcia guza na lewym jajniku,został także usunięty jajnik gdyż guz był dużej wielkości 9x6 poj 240ml.
Objawów przed operacją nie miałam żadnych jedynie nieregularne @ które miały się wyregulować po Luteinie niestety w ciągu roku se wyhodowałam gdzie była robiona cytologia i usg nic nie wykryto. Badanie hist. ok Lekarz zapisał tabsy na obfite i bolesne @ Opisuję swoją historię w skrócie ,gdyż jak niesamowicie może coś organizm wyprodukować i zmienić całe życie,mam 35 lat i już szybciej bede przekwitać buuupozdrawiam |
2013-01-29, 12:20 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Guz na jajniku/nowotwór łagodny
Ja też miałam guza na jajniku i też straciłam jajnik,ale nie słyszałam,że na pewno kobieta bez jajnika będzie szybciej przekwitać,owszem,jest większe prawdopodobieństwo, ale nie jest to pewnik
Gdzie miałaś operację?Ja miałam w 2009 na Dyrekcyjnej-ponure miejsce. |
2013-01-29, 12:55 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 23
|
Dot.: Guz na jajniku/nowotwór łagodny
Witam
No z tym przekwitaniem lekarz tak stwierdził ,mi również wydaje się ,że szybciej chyba te kobitki co miały wszystko usunięte to mogą troche szybciej ,a nie co jajnik przecież jest drugi no i działa chyba gadał bo gadał. No nie wiem czy Dyrekcyjna była taka gorsza ,ja trafiłam na Chałubińskiego jeju ten szpital powinien być zamknięty syf, średniowiecze,no i lekarze bez żadnych skrupuły wołają łapówki. A zapytam po tylu latach jakieś niespodzianki miałaś czy było ok. Wiesz mam obawy to chyba nikt nie da takiej gwarancji ale jak już raz organizm wyprodukował no niestety nowotwór to będzie szukał aby się gdzieś zalogować? Niby wszystko ok no ale zawsze . |
2013-01-29, 18:49 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: Guz na jajniku/nowotwór łagodny
To jak Ci wykryli tego guza?
Pytam, bo ostatnio mam nieregularne @, bylam u ginekologa, zbadał mnie, na dopochwowym usg patrząc na jajnik powiedział : "a tu chyba cos widzę, ale nie bede pani stresować, przyjdzie pani na kontrolę za pól roku". I teraz się zastanawiam, iść do innego ginekologa czy nie... Nie powiem, trochę mnie przestraszył, ale zupełnie nie chcial powiedzieć co on tam zobaczył... A ten gin akurat dobry jest, własnie niedawno na niego zmieniłam swojego poprzedniego... |
2013-01-30, 07:36 | #5 |
Raczkowanie
|
Dot.: Guz na jajniku/nowotwór łagodny
Ja bym poszla do drugiego lekarza na konsultacje. Nie pozwoliloby mi to spac a pol roku to naprawde duzy okres czasu. Idz kochana...
__________________
"Zawsze celuj w księżyc, bo nawet, jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami" Madzia |
2013-01-30, 08:40 | #6 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Guz na jajniku/nowotwór łagodny
Cytat:
Cytat:
|
||
2013-01-30, 15:40 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 23
|
Dot.: Guz na jajniku/nowotwór łagodny
Od ostatniej wizyty czyli rok temu tz wrzesień 2011 nic nie było usg ok , cytologia I ,wiec poszłam za rok wrzesień 2012 a tu coś takiego dużego.
A na dodatek żadnych dolegliwości lekarze się dziwili ale przestroga aby chyba chodzić do lekarza co 3 m-ce to wtedy jakcoś urośnie to bedzie małe. pozdrawiam |
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:21.