2020-05-17, 15:20 | #4291 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 60
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Dzięki Dziewczyny No własnie poszłam do lekarki z najlepszymi opiniami w mieście, a ona zajrzała, powiedziała "nie wygląda źle", dała leki na grzyby i bakterie, ja poprosiłam o posiew, w posiewie nie wyszło nic, robiłam też wymaz i badanie moczu i też nic... A mówiłam jej że odczuwałam ból brzucha to nie skomentowała nawet. Jeszcze nie trafiłam na swojego sprawdzonego ginekologa, muszę szukac dalej
|
2020-05-18, 20:32 | #4292 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 17
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Powiem wam dziewczyny, że mnie to już tylko wyć i walić głową w ścianę. 5 miesięcy się z tym męczę, a nadal nic nie wiadomo i nigdzie nic nie wychodzi. Jak to jest możliwe?
Po kolejnych badaniach z czystymi wynikami ginekolog kazała mi tylko smarować się ProVagiem. Posmarowałam raz i jeszcze bardziej wzmocniło to swędzenie i to dziwaczne mrowienie. Ja nie wiem, dziewczyny, czy jest jakaś możliwość, że to jest coś od strony urologicznej? Albo że śluzówka TYLE CZASU dochodzi do siebie po kilku lekach przeciwgrzybiczych? Skoro lactobacillus mam bardzo dużo, to chyba nie powinno być problemu? (a może za dużo to też nie dobrze??). Czy któraś z was też tyle czasu męczyła się z objawami bez potwierdzenia w wynikach badań? |
2020-05-18, 21:11 | #4293 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Czas edycji: 2020-05-19 o 05:51 |
|
2020-05-19, 07:27 | #4294 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 17
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87860605]Ja sie meczylam od grudnia. U mnie problem byl w zakatowanej sluzowce globulkami. W lutym lekarka dobila mnie betadine czy jakos tak. Swedzialo i pieklo masakrycznie. Wkoncu ostatnia gin wpadla na pomysl ze to moze byc problem z sluzowka. Dala mi jakies globulki z hormonem ale wkurzylam sie i zaprzestalam tej chemii juz bo nawet po wodzie mnie pieklo. Bralam tylko.lacibios i minelo.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Brzmi to trochę podobnie. A wychodziły Ci w badaniach braki pałeczek? Ile w sumie od momentu zaprzestania brania czegokolwiek zajęło Ci dojście do siebie? Ja chyba wpadam w takie błędne koło, bo jak przez kilka dni nie widzę różnicy, to zaczynam panikować i lecę do kolejnego ginka. A może to trzeba zostawić w spokoju i jakoś przetrzymać? |
2020-05-19, 13:25 | #4295 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
Dokladnie mialam to samo . Nie bylo roznicy i lecialam do kolejnego gina z mysla ze pewnie mam ukryta grzybice ktora nie wychodzi na posiewach i moze kolejne globulki zadzialaja. Tak bylo od grudnia do polowy marca. Potem powiedzialam trudno ☠☠☠☠☠☠☠e to niech sie dzieje co chce, mam dosc. Peklo.i swedzialo cholernie przez 2 tyg. Plakalam ze juz nic mi nie pomoze, ale zaczelo odpuszczac z kazdym tyg bylo lepiej. Ja to jeszcze mialam problemy przy oddawaniu moczu. Piekly mnie wargi sromowe a to wszystko przez te masci. Jestes kompletnie wyjalowiona pomimo paleczek i dlatego tak cierpisz. Ja ci radze to wszystko odstawic brac caly czas probiotyki i czekac na poprawe. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-05-19, 16:05 | #4296 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87862171]Mialam juz paleczki wiec tym bardziej panikowalam.
Dokladnie mialam to samo . Nie bylo roznicy i lecialam do kolejnego gina z mysla ze pewnie mam ukryta grzybice ktora nie wychodzi na posiewach i moze kolejne globulki zadzialaja. Tak bylo od grudnia do polowy marca. Potem powiedzialam trudno ☠☠☠☠☠☠☠e to niech sie dzieje co chce, mam dosc. Peklo.i swedzialo cholernie przez 2 tyg. Plakalam ze juz nic mi nie pomoze, ale zaczelo odpuszczac z kazdym tyg bylo lepiej. Ja to jeszcze mialam problemy przy oddawaniu moczu. Piekly mnie wargi sromowe a to wszystko przez te masci. Jestes kompletnie wyjalowiona pomimo paleczek i dlatego tak cierpisz. Ja ci radze to wszystko odstawic brac caly czas probiotyki i czekac na poprawe. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Cytat:
Mi ogólnie 3-4 dnia stosowania globulek było już lepiej, ale przy cięższej infekcji dopiero po tygodniu zaczęłam odczuwać ulgę. Tak w ogóle robienie posiewów w trakcie leczenia albo niedługo po jest kompletnie bez sensu. Nawet jeśli dany lek nie działa na mikroby w człowieku, to zaburza ich wzrost w posiewie i nawet jedna dawka leku albo za krótki odstęp między ostatnią dawką a pobraniem powoduje, że próbkę można od razu wyrzucić do kosza. W takiej sytuacji więcej powie prosty wymaz (biocenoza, "czystość" pochwy) niż kolejny posiew mixu leków przeciwgrzybiczych. No i na koniec - prawdopodobnie można mieć za dużo pałeczek kwasu mlekowego. Nie ma o tym za dużo rzetelnych źródeł, ale można znaleźć wzmianki o czymś takim jak bactobacillosis. |
|
2020-05-19, 17:47 | #4297 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-05-19, 17:48 | #4298 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Jak skutecznie pozbyc sie grzybicy???
Lykam juz 3 miesiac lacibios femine czy moge powoli odstawiac?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-05-20, 06:32 | #4299 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 17
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87862171]Mialam juz paleczki wiec tym bardziej panikowalam.
Dokladnie mialam to samo . Nie bylo roznicy i lecialam do kolejnego gina z mysla ze pewnie mam ukryta grzybice ktora nie wychodzi na posiewach i moze kolejne globulki zadzialaja. Tak bylo od grudnia do polowy marca. Potem powiedzialam trudno ☠☠☠☠☠☠☠e to niech sie dzieje co chce, mam dosc. Peklo.i swedzialo cholernie przez 2 tyg. Plakalam ze juz nic mi nie pomoze, ale zaczelo odpuszczac z kazdym tyg bylo lepiej. Ja to jeszcze mialam problemy przy oddawaniu moczu. Piekly mnie wargi sromowe a to wszystko przez te masci. Jestes kompletnie wyjalowiona pomimo paleczek i dlatego tak cierpisz. Ja ci radze to wszystko odstawic brac caly czas probiotyki i czekac na poprawe. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Kurcze, to rzeczywiście brzmi jak u mnie. Nawet długość podobna. Najciężej jest chyba w jakiś sposób się poddać i przetrzymać, ten czas. Zastanawiam się tylko, czy branie probiotyków w przypadku dużej ilości pałeczek w pochwie coś zmieni? Ja lekarzy zmieniałam w obrębie jednej prywatnej kliniki, niestety bardzo często mieli odległe terminy albo nagle znikali, jednak wszyscy mieli dostęp do historii mojej choroby. Nie raz kwestionowali wzajemne diagnozy albo stawiali kompletnie sprzeczne, czeski film po prostu |
2020-05-21, 16:23 | #4300 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-05-22, 18:08 | #4301 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
__________________
|
|
2020-05-22, 20:53 | #4302 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-05-23, 15:26 | #4303 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 17
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
Ja próbuję właśnie odstawić wszystko zupełnie i dać sobie jakieś 2 tygodnie. Jak nic się nie zmieni, to już nie wiem. Bo rzeczywiście jak nic nie wychodzi w posiewach, to jest jak walka z duchem Zastanawiam się jeszcze, czy kwestie urologiczne mogą mieć na to jakikolwiek wpływ. Ktoś tu też wspomniał wcześniej gronkowca, ale to chyba nie są typowe objawy... Człowiek z tego wszystkiego wkręca sobie już każdą przypadłość |
|
2020-05-23, 17:23 | #4304 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87871435]Wspolczuje 3 lata nawet nie potrafie sobie tego wyobrazic.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Cytat:
Zbadaj sie tez pod katem Ureaplasmy i Mycoplasm, to jest dosyc czeste i moze powodowac objawy podobne do grzybiczych.
__________________
|
|
2020-05-24, 08:15 | #4305 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 17
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
Ja jestem w związku i niestety jest to mega trudna sytuacja :/ Myco i Urea też już badałam. Mam wrażenie, że zrobiłam wszystkie możliwe badania, które mogłyby mieć coś z tym wspólnego |
|
2020-05-24, 13:37 | #4306 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-05-24, 16:18 | #4307 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2020-05-24, 18:44 | #4308 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
__________________
|
|
2020-05-24, 18:54 | #4309 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Skoro ciągle masz jakąś infekcję, to skąd pewność?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-05-24, 21:13 | #4310 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
__________________
|
|
2020-05-25, 08:51 | #4311 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
|
|
2020-05-25, 13:32 | #4312 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87877507]A nie masz problemów z układem pokarmowym? Bo zwykle grzybice pochwy są ściśle powiązane z zaburzeniami mikrobiomu jelit.[/QUOTE]
Nie mam, uklad pokarmowy dziala normalnie proby z dieta tez byly, odstawilam totalnie cukier na pol roku i wszystkie takie zakazane produkty. Nie bylo kompletnie zadnej zmiany, ani w moim samopoczuciu ani zdrowiu. Stosowalam tez probiotyki takie na jelita i to tez nic nie dalo. Ale ogolnie nie mam jakichs problemow z wyproznianiem itp.
__________________
|
2020-05-25, 13:52 | #4313 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 58
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Hey, dzień dobry !
Z moimi problemami męczę się już chyba z milion lat jak nie zakażenia grzybicze, to bakteryjne, i cały czas błędne koło. W tym tygodniu wybieram się na badania posiewów, jednakże nie mam pojęcia czy dobrze wybrałam spośród długiej listy jakie oferuje laboratorium. - posiew mykologiczny - posiew wydzieliny z pochwy - posiew wymazu z odbytu - posiew wymaz z okolic odbytu w kierunku drożdżycy ( Candidoza) - posiew wymazu z cewki moczowej - posiew wymazu z kanału szyjki macicy Przyznam, że badania te wybierałam sama, nie wiem czy troche nie przyszalałam, (tym bardziej ze robię wszystko prywatnie). Jednakże już mam tego serdecznie dosyć, co zakończę leczenie, to kilka dni później znowu to samo. Myślicie że jest sens robić to wszystko ? Czy może z czegoś zrezygnować Pozdrawiam ciepło ! |
2020-05-25, 14:24 | #4314 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 17
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87875357]A chlamydie?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] A powiem Ci, że to też miałam. Najpierw wyszedł mi wynik niejasny, więc lekarka przepisała na 5 dni antybiotyk, a już w kolejnym posiewie po 10 dniach od antybiotyku wyszło ujemne. |
2020-05-25, 14:38 | #4315 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-05-25, 14:49 | #4316 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 58
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
O kurcze aż tyle ? Planowałam pójść jutro, ale w czwartek (w tamtym tyg 21.05) wziełam probiotyk dopochwowy lactovaginal.
|
2020-05-28, 01:06 | #4317 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 16
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cześć dziewczyny
Może ktoś będzie w stanie mi pomóc.. Mam problem z jakimś rodzajem infekcji lub uczulenia, sama nie wiem co to może być. Męczę się z tym już ponad rok i jestem dosłownie zrozpaczona... Na początku myślałam, że to po prostu grzybica, bo już ją do kiedyś miałam i dała się łatwo wyleczyć probiotykami, ale niestety to nie to. Generalnie sprawa wygląda tak, że cały czas swędzi mnie wszędzie (wewnątrz pochwy, wargi sromowe, czasem nawet w okolicy odbytu), ściany pochwy są pokryte białą mazią i na dodatek mam różne upławy (najczęściej jest to spieniony, mętny śluz; czasami zdarza się taka biała, grudkowata wydzielina; jeszcze rzadziej upławy są wodniste). Byłam już na kilku wizytach u ginekologów, brałam leki: gynalgin, fluomizin, pimafucort, flucofast i jeszcze jakieś inne, ale już nie pamiętam. Po żadnym z nich nie było poprawy, po niektórych nawet wystąpiło pogorszenie. Miałam zrobione dwa wymazy na obecność bakterii i grzybów, oba czyste; miałam zrobione badania moczu, też nic. Jeden z lekarzy zasugerował alergię, od tego czasu myję się tylko szarym mydłem, nie używam płynów do kąpieli, do prania używam orzechów, wymieniłam bieliznę na białą/bawełnianą. Nic nie daje jakiejkolwiek poprawy. W swojej desperacji próbowałam kwasu borowego, olejku herbacianego, propolisu, sody oczyszczonej - nic nie pomaga. Probiotyki nie dają żadnej ulgi, lekarze rozkładają ręce. Jeśli ktoś ma pomysł co z tym robić, do dawajcie, wypróbuję wszystko... |
2020-05-28, 16:41 | #4318 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
__________________
|
|
2020-05-28, 23:49 | #4319 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 16
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Nadżerki niby nie mam. O rzęsistka pytałam ostatnio ginekologa, ale stwierdził że mało prawdopodobne skoro jestem dziewicą :l
Infekcję mieszaną da się wykryć jakimiś badaniami? Najbardziej bym właśnie obstawiała alergię, tylko że po prostu nie mam pojęcia na co... mam wrażenie że już wykluczyłam wszystkie detergenty, które mogłyby mnie uczulać. Chyba że to na przykład jakaś alergia pokarmowa? |
2020-05-29, 07:49 | #4320 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
Hmm, nie sadze zeby alergia pokarmowa dawala objawy w pochwie, ale moze sie myle Faktycznie malo prawdopodobne, ale chyba mozliwe. Chodzisz np na basen, uzywasz tamponow? Nie zaszkodzi sprawdzic tego rzesistka. Czy w ciagu tego roku, w ktorym sie z tym meczysz zmienialas proszek do prania np? Ta infekcja zaczela sie nagle czy poprzedzilo ja jakies wydarzenie? A moze uczulenie na plyn do higieny intymnej? Sprobuj sie przez kilka dni podmywac sama woda, zadnych mydel i plynow i zobaczysz czy czujesz jakas roznice.
__________________
Edytowane przez Agaciok xD Czas edycji: 2020-05-29 o 07:53 |
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 2 (0 użytkowników i 2 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:12.