Dlaczego fajni mężczyźni nie są mną zainteresowani?

[Merry2014]

Od 23 r. ż. umawiam się z różnymi chłopakami, głównie poznanych na portalach randkowych.
Co fajniejszy po pierwszym/drugim spotkaniu nie jest mną zainteresowany.
Nie wiem czemu: normalnie się zachowuję na spotkaniach.
Nawet jak ja się odezwę na drugi dzien to i tak nic z tego.
Niektórzy zapewne nie chcą mieszkać na wsi, a inni?
Może nie jestem atrakcyjna dla płci przeciwnej? chociaż szczupła jestem (ale nie chuda), nie wyglądam jak chłop, z twarzy ładna, długie włosy, lubię chodzić w spódnicach i sukienkach.
Owszem z makijażu to tylko rzęsy, bo po prostu nie mam potrzeby czy umiejętności. Też nie ubieram za krótkich spódnic czy dużych dekoltów, z biżuterii tylko złote kolczyki, w szpilkach nie chodzę.
O co chodzi?

[Tajemniczy13333]

A randki nie z portalów internetowych też kończyły się po 1 dniu?

[szugarbejb]

O co chodzi z tym mieszkaniem na wsi bo nic nie zrozumiałam. Na 1 randce mówisz wyraźnie, że chcesz mieszkać na wsi? No to masz odpowiedź, ja też na wsi nie chciałabym mieszkać, więc nie kontynuowałabym znajomości z Tobą.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez Merry2014

Od 23 r. ż. umawiam się z różnymi chłopakami, głównie poznanych na portalach randkowych.
Co fajniejszy po pierwszym/drugim spotkaniu nie jest mną zainteresowany.
Nie wiem czemu: normalnie się zachowuję na spotkaniach.
Nawet jak ja się odezwę na drugi dzien to i tak nic z tego.
Niektórzy zapewne nie chcą mieszkać na wsi, a inni?
Może nie jestem atrakcyjna dla płci przeciwnej? chociaż szczupła jestem (ale nie chuda), nie wyglądam jak chłop, z twarzy ładna, długie włosy, lubię chodzić w spódnicach i sukienkach.
Owszem z makijażu to tylko rzęsy, bo po prostu nie mam potrzeby czy umiejętności. Też nie ubieram za krótkich spódnic czy dużych dekoltów, z biżuterii tylko złote kolczyki, w szpilkach nie chodzę.
O co chodzi?

Hmmm, mógłbym tutaj winić charakter, ale skoro faceci po pierwszym spotkaniu uciekają, to raczej nie o to chodzi. Nie da się poznać charakteru na 1 randce, no chyba że jesteś aż tak odpychająca w co nie chce mi się wierzyć.

Wyglądu nie ocenię bo nie widzę.

Może być też tak, że dla Ciebie "normalne" zachowanie nie jest normalne dla facetów. Nie da się tego ocenić nie znając całej sytuacji, a pocieszać w ciemno nie mam zamiaru.

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Napisane przez szugarbejb

O co chodzi z tym mieszkaniem na wsi bo nic nie zrozumiałam. Na 1 randce mówisz wyraźnie, że chcesz mieszkać na wsi? No to masz odpowiedź, ja też na wsi nie chciałabym mieszkać, więc nie kontynuowałabym znajomości z Tobą.

Też nie rozumiem, ale jeśli jest tak jak piszesz to mamy odpowiedź.

[ElBelzebub]

Z perspektywy faceta - co może zniechęcić do kolejnej randki z dziewczyną?

1. Wygląd - na ten temat nic nie mogę powiedzieć, bo nie wiem, jak wyglądasz. Może jest w Twoim wyglądzie, sposobie ubioru, doborze kosmetyków, mimice, higienie osobistej, etc. coś, co odpycha facetów. Choć... po tym, co piszesz to raczej na to nie wygląda. Tu najlepiej zapytaj się jakiegoś przyjaciela, bo nie widząc Ciebie ciężko cokolwiek stwierdzić.

2. Sposób rozmowy - jeżeli rozmowa wam się średnio klei podczas pierwszego spotkania to raczej zbyt wielu facetów nie będzie się chciało z Tobą umówić ponownie. Może np. jesteś małomówna i facet musi ciągnąć Cię za język albo czuje, że robi Ci przesłuchanie? Albo gadasz tyle, że on nie może dojść do słowa? Albo masz nietypowe poczucie humoru? Albo za dużo wybiegasz w przyszłość albo przeszłość lub masz jakieś bardzo kontrowersyjne poglądy, które chętnie wygłaszasz?

3. Dużo facetów, zwłaszcza tych bardziej atrakcyjnych, umawia się przez internet... po prostu na seks. To znaczy, niby Cię podrywają i niby idziecie na spotkanie - randkę, ale ze strony tego faceta jest jasne oczekiwanie, że skończycie w łóżku. I może robisz coś takiego, co daje tym facetom odczuć, że nie mają co liczyć na szybki seks, więc wolą poświęcić swój czas dziewczynom, z których strony szanse na coś takiego są większe.

---

A odnośnie tej wsi - jeżeli na początku stanowczo mówisz, że interesuje Cię mieszkanie na wsi to fakt, wielu facetów może nie chcieć z tego powodu z Tobą kontynuować znajomości, bo nie dość, że mają inne pomysły na życie to... sam fakt, że w ogóle poruszasz taki wątek na pierwszej randce może wielu wydać się zwyczajnie dziwny.

[Vanir410]

Porozmawiaj na ten temat z przyjaciółką/przyjacielem. Trzeba też zaznaczyć, że wielu facetów na portalach randkowych szuka tylko jednego, a nie miłości.
Opisz jak się zachowujesz.

[Merry2014]

Napisane przez Tajemniczy13333

A randki nie z portalów internetowych też kończyły się po 1 dniu?

Podobnie jak te z internetów, jedynie z dwoma było dłużej.

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Napisane przez szugarbejb

O co chodzi z tym mieszkaniem na wsi bo nic nie zrozumiałam. Na 1 randce mówisz wyraźnie, że chcesz mieszkać na wsi? No to masz odpowiedź, ja też na wsi nie chciałabym mieszkać, więc nie kontynuowałabym znajomości z Tobą.

Nie mówię, że chcę mieszkać na wsi, dwa razy tak było, że powiedziałam, ze chcę zostać na wsi, ale po tym jak uciekli to już nie mówiłam następnym.

[squirrelqa]

Widocznie na tym pierwszym spotkaniu nie wydajesz się tak fajna i ciekawa, żeby chcieli kontynuować znajomość.
Pokaż więcej swojego charakteru i spraw, żeby chłopak był Ciebie ciekawy. Jak to zrobić to już zależy od Twojej osobowości, tego co lubisz/robisz/planujesz itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Merry2014]

Napisane przez ElBelzebub

Z perspektywy faceta - co może zniechęcić do kolejnej randki z dziewczyną?

1. Wygląd - na ten temat nic nie mogę powiedzieć, bo nie wiem, jak wyglądasz. Może jest w Twoim wyglądzie, sposobie ubioru, doborze kosmetyków, mimice, higienie osobistej, etc. coś, co odpycha facetów. Choć... po tym, co piszesz to raczej na to nie wygląda. Tu najlepiej zapytaj się jakiegoś przyjaciela, bo nie widząc Ciebie ciężko cokolwiek stwierdzić.

2. Sposób rozmowy - jeżeli rozmowa wam się średnio klei podczas pierwszego spotkania to raczej zbyt wielu facetów nie będzie się chciało z Tobą umówić ponownie. Może np. jesteś małomówna i facet musi ciągnąć Cię za język albo czuje, że robi Ci przesłuchanie? Albo gadasz tyle, że on nie może dojść do słowa? Albo masz nietypowe poczucie humoru? Albo za dużo wybiegasz w przyszłość albo przeszłość lub masz jakieś bardzo kontrowersyjne poglądy, które chętnie wygłaszasz?

3. Dużo facetów, zwłaszcza tych bardziej atrakcyjnych, umawia się przez internet... po prostu na seks. To znaczy, niby Cię podrywają i niby idziecie na spotkanie - randkę, ale ze strony tego faceta jest jasne oczekiwanie, że skończycie w łóżku. I może robisz coś takiego, co daje tym facetom odczuć, że nie mają co liczyć na szybki seks, więc wolą poświęcić swój czas dziewczynom, z których strony szanse na coś takiego są większe.

---

A odnośnie tej wsi - jeżeli na początku stanowczo mówisz, że interesuje Cię mieszkanie na wsi to fakt, wielu facetów może nie chcieć z tego powodu z Tobą kontynuować znajomości, bo nie dość, że mają inne pomysły na życie to... sam fakt, że w ogóle poruszasz taki wątek na pierwszej randce może wielu wydać się zwyczajnie dziwny.

nigdy nikt mi nie mówił, ze jestem brzydka albo brzydko pachnę, malowac się nie maluję więc też nie jest tak, żebym była jak lalka, normalnie się ubieram, a nie dziwne rzeczy typu sweterek w reniferki

nie jestem gadułą, ale też nie jestem tak nieśmiała, żeby tylko buzie otworzyć. Naprawde z większością fajnie sie gada.

raczej jak na seks to by było widać albo by coś o tym powiedzieli

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

Napisane przez squirrelqa

Widocznie na tym pierwszym spotkaniu nie wydajesz się tak fajna i ciekawa, żeby chcieli kontynuować znajomość.
Pokaż więcej swojego charakteru i spraw, żeby chłopak był Ciebie ciekawy. Jak to zrobić to już zależy od Twojej osobowości, tego co lubisz/robisz/planujesz itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jak zaciekawić?

[antfito]

Napisane przez Merry2014

Podobnie jak te z internetów, jedynie z dwoma było dłużej.

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------



Nie mówię, że chcę mieszkać na wsi, dwa razy tak było, że powiedziałam, ze chcę zostać na wsi, ale po tym jak uciekli to już nie mówiłam następnym.

Na pierwszych spotkaniach moim zdaniem nie powinno się wspominać o takich rzeczach. Mozna powiedzieć, że lubisz naturę i miejsce, w którym żyjesz. Ale nie wspominaj o przyszłości. Chłopakowi może zapalić się czerwona lampka w głowie, że może już męża szukasz i nastawiasz się na starcie na poważny związek :P

[paczanga]

Napisane przez antfito

Na pierwszych spotkaniach moim zdaniem nie powinno się wspominać o takich rzeczach. Mozna powiedzieć, że lubisz naturę i miejsce, w którym żyjesz. Ale nie wspominaj o przyszłości. Chłopakowi może zapalić się czerwona lampka w głowie, że może już męża szukasz i nastawiasz się na starcie na poważny związek :P

Też tak uważam. Może też mieszkasz daleko, a oni są wygodni?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

A ja myślę, że takie jest życie, że trzeba doświadczyć jakiejś tam serii porażek, żeby wreszcie "zaskoczyło". Wiadomo, niektórzy mają szczęście i na pierwszej randce z pierwszym poznanym w Internecie facetem okazuje się, że spotkali miłość życia.
Ale często okazuje się, że jednej albo drugiej stronie nie odpowiada właśnie czyjś wygląd, temperament, jakieś szczegóły zachowania czy podejścia do życia... I nie dadzą Ci szansy, bo jednocześnie piszą z kilkoma innymi dziewczynami albo mają takie dość złudne poczucie, że łatwo będzie im poznać przez Internet dziewczynę, która przypadnie im do gustu jeszcze bardziej.

Też kiedyś szukałam przez Internet i też miałam taką niefajną serię. Pamiętam, że odrzucała mnie jedna, druga, trzecia osoba... Nawet w większości nie dochodziło do drugiego spotkania - mimo że moim zdaniem rozmowa się kleiła, no i nie odstraszałam swoim wyglądem aż tak bardzo, żeby mnie od razu skreślać.
No i czułam się przez to onieśmielona, bezradna, myślałam, że może jestem jakaś dziwna i nie zdaję sobie z tego sprawy, a tylko Ci obcy faceci z Internetu od razu to wyczuwają i rezygnują

Tymczasem rzeczywistość toczyła się swoim rytmem i zauważyłam, że w sumie to na żywo mam znacznie większe powodzenie. Jakoś nikt nie rezygnował, koledzy zagadywali, chcieli się spotykać i rozwijać znajomość, widziałam, że raczej się podobam.

Także moja teoria jest taka, że ludzie często na portalach randkowych co prawda deklarują, że szukają miłości i piszą, że chcieliby stworzyć trwały związek (mi tak pisali, bo ja sama to zaznaczałam i od razu dawałam znać, że nie szukam przelotnych relacji). Może nawet sami tak o sobie myślą. Ale jednocześnie, tak naprawdę, głęboko w sobie, nie szukają. Ja spotykałam ludzi, którzy najczęściej:
- albo byli w stałym związku i szukali seksu
(a kompletnie co innego pisali w Internecie, to zawsze odkrywałam dopiero po jakimś czasie, natykałam się na przykład na ich konto na naszej-klasie),
- albo byli świeżutko po rozstaniu i jeszcze tak naprawdę nie byli otwarci na miłość
(mam wrażenie, że obecność na portalu randkowym podnosiła im samoocenę i dawała takie poczucie bezpieczeństwa, że niby jednak coś robią i szukają miłości, podczas gdy tak naprawdę cały czas przechodzili przez okres żałoby po rozstaniu i nie byli na nic gotowi),
- albo mieli bardzo, bardzo wygórowane wymagania i szukali ideału o wyglądzie modelki i kiedy spotykali mnie, taką naprawdę zwykłą dziewczynę, uznawali, że jestem spoko, ale nie najładniejsza, więc szukali dalej
(innymi słowy, mój wygląd nie przyciągał ich aż tak bardzo, żeby chcieli poznać też mój charakter).

Także ja Ci radzę raczej nie brać tego do siebie. Nigdy nie wiesz, z kim tak naprawdę masz do czynienia. Ja dzisiaj, gdybym randkowała przez Internet, to zmieniłabym jedną rzecz:
kiedyś na pierwszej randce zastanawiałam się, czy się komuś spodobam, jak mnie odbierze, czy zaprosi mnie jeszcze.
Dzisiaj zastanawiałabym się, czy ten ktoś mi się spodoba, jakie on wywrze na mnie wrażenie, czy on sam zainteresuje mnie tym, co mówi, swoją osobowością i czy przypadniemy sobie nawzajem do gustu.

No i pamiętaj, że odpowiednia osoba da Ci szansę, czy to poznana przez Internet, czy na żywo

[squirrelqa]

Napisane przez Merry2014

A jak zaciekawić?

To jest bardzo indywidualne. Na swoim przykładzie mogę napisać, na co zwracali uwagę mężczyźni, z którymi się spotykałam, widziałam blysk zainteresowania w ich oczach albo zwyczajnie później wspominali pierwszą randkę i zwracali na to uwagę:

Dla pewności zrobiłam rezerwacje w miejscu, do którego szliśmy, nie zostawiłam przypadkowi tego, czy będziemy mieć stolik czy tor do kręgli.

Rywalizowałam na randkach i w większości wygrywałam (gry sportowe)

Bez chwalenia się mówiłam co robię w wolnym czasie, a to były ciekawe i nietypowe czynności (np. Krav maga)

Po spotkaniu sama pierwsza napisałam podziękowanie za miłą randkę. W rewanżu dostałam zaproszenie na kolejną.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szugarbejb]

Właśnie bardzo dobrze, że stawia sprawę jasno na początku, że chce mieszkać na wsi. Po co rozpoczynać znajomość z kimś, kto tego nie akceptuje i nie rozumie, bez sensu. Uważam że takie rzeczy jak najbardziej należy mówić na 1 spotkaniu, jeśli ludzie się wcześniej nie znają, pozwala to uniknąć angażowania się w relacje bez przyszłości. Gdzie się chce mieszkać, czy chce się mieć rodzinę, czego się oczekuje od znajomości (czy stałego związku czy luźnej relacji) to sprawy fundamentalne i należy je omawiać od razu.

[asiulek19]

Hey, ja mam podobne rozkminy ja autorka wątku. Myślicie,że faceta trzeba szukać? Czytałam wczoraj dużo wątków na ten temat i wychodzi na to ,że zdania są podzielone: jedni uważają,że internet jest spoko drudzy, że lepiej nie szukać etc. Ja już trochę zgłupiałam od tych mądrości.. Jakie jest wasze zdanie?

[squirrelqa]

Moje zdanie - jeśli chcesz być w związku to szukaj faceta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vanir410]

Napisane przez asiulek19

Hey, ja mam podobne rozkminy ja autorka wątku. Myślicie,że faceta trzeba szukać? Czytałam wczoraj dużo wątków na ten temat i wychodzi na to ,że zdania są podzielone: jedni uważają,że internet jest spoko drudzy, że lepiej nie szukać etc. Ja już trochę zgłupiałam od tych mądrości.. Jakie jest wasze zdanie?

Takie samo jak w poprzednich wątkach? Ile ludzi tyle opinii. Najlepiej samemu ją wyrobić.
Tak czy inaczej, książę nie zapuka do księżniczki siedzącej zamkniętej w domu.

[asiulek19]

a jednak... Ale w jaki sposób, czasem to jest męczące. Mi chodzi bardziej gdzie ich szukać :-D

[PoPoo]

Może za bardzo się skupiasz na dobie na randkach, na tym by się zaprezentować, zavdyzi mówisz o sobie?

I przez to wchodzisz na mało zainteresowana chłopakiem.

Nawet Po sposobiec jakim piszesz trochę to widać... ja ja ja..

Postaraj się na randkę nie mówić tylko o sobie

[Merry2014]

Napisane przez PoPoo

Może za bardzo się skupiasz na dobie na randkach, na tym by się zaprezentować, zavdyzi mówisz o sobie?

I przez to wchodzisz na mało zainteresowana chłopakiem.

Nawet Po sposobiec jakim piszesz trochę to widać... ja ja ja..

Postaraj się na randkę nie mówić tylko o sobie

Na randkach jest równowaga: nie mówię tylko o sobie ale też słucham, to nie jest tak, że ja tylko mówię lub ja tylko słucham

[asiulek19]

lepiej napiszcie gdzie najlepiej znaleźć wartościowych facetów
Ja tak samo staram się dużo wypytywać, bo jestem ciekawska :p

[kiciakasia]

Napisane przez asiulek19

Hey, ja mam podobne rozkminy ja autorka wątku. Myślicie,że faceta trzeba szukać? Czytałam wczoraj dużo wątków na ten temat i wychodzi na to ,że zdania są podzielone: jedni uważają,że internet jest spoko drudzy, że lepiej nie szukać etc. Ja już trochę zgłupiałam od tych mądrości.. Jakie jest wasze zdanie?

moje zdanie - nie, sam się znajdzie, tylko nie kiś się w domu i rób to, co cię interesuje

[mesta93]

Jak to gdzie znaleźć wartościowych facetów?? Może to zabrzmi śmiesznie ale wszędzie, tylko że trzeba wyjść do ludzi a nie zamykać sie w domu z laptopem i serialami. Ja sporo fajnych facetów poznałam dosłownie przez przypadek, na ulicy, w sklepie, na imprezie czy przez wspólnych znajomych.

Co do autorki wątku to z tego co piszesz, Masz strasznie duże parcie na to zeby z kimś być. Może faceci to widzą i ich to odpycha. Daj sobie na wstrzymanie, postaw na jakość zamiast na ilość. A jeszcze poza tym wszystkim to jeśli na pierwszym spotkaniu rozmowa wam się nie klei, to zapewne traci się chęć na następne spotkanie

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez mesta93

Jak to gdzie znaleźć wartościowych facetów?? Może to zabrzmi śmiesznie ale wszędzie, tylko że trzeba wyjść do ludzi a nie zamykać sie w domu z laptopem i serialami. Ja sporo fajnych facetów poznałam dosłownie przez przypadek, na ulicy, w sklepie, na imprezie czy przez wspólnych znajomych.

Dokładnie. Nawet w kolejce do KFC można kogoś poznać.
Poza tym nie skupiaj się na poznawaniu tylko fajnych facetów, a ogólnie ludzi. Pamiętaj że kobiety mają swoich kolegów.

[Tequila222]

A może te rozmowy i spotkania wcale nie są ok z perspektywy drugiej osoby? Może mówisz tylko o sobie? Cały czas piszesz, że jesteś normalna, ubierasz się tak jak wszyscy, niczym się nie wyróżniasz więc może jesteś...nijaka?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Liliom]

Skoro wszyscy faceci rezygnują, i to po pierwszej randce, to zapewne coś jest nie tak. Stawiałabym na coś z rodzaju: mimika, sposób wyrażania się, zachowanie. Coś co nie daje obrazu przez zdjęcie a zauważalne jest na żywo. Mam kolegę który wygląda na zdjęciach na prawdę fajnie, ale jak się zobaczy go na żywo to jego atrakcyjność maleje. Nie chodzi o "oszukane" zdjęcia, ale o sposób poruszania się, zachowania. Ogólnie jest bardzo w porządku z charakteru, ale sprawia wrażenie takiej ciapy i fajtłapy

Ale z drugiej strony randkowanie przez internet często ma to do siebie, że ludzie "wybrzydzają" i nie traktują tej metody aż tak poważnie. Przynajmniej takie są moje obserwacje. Mam wrażenie że osób które poważnie szukają tam związku jest niewiele. Większość traktuje to jako dodatek, jak się uda to super jak nie to nie, jak jakiś drobny szczegół nie odpowiada - to rezygnuję.
No sporo cierpliwości na pewno wymaga takie poznawanie się przez internet.

[asiulek19]

zgadzam się z Tobą

No dobra czyli jednak nie szukac? ja tego nie rozumiem,że zdania mogą być aż tak podzielone

[panna_felicjanna]

Napisane przez asiulek19

zgadzam się z Tobą

No dobra czyli jednak nie szukac? ja tego nie rozumiem,że zdania mogą być aż tak podzielone

Nie rozwalaj proszę autorce wątku. Załóż własny, jeśli chcesz otrzymać rady.

[Merry2014]

Napisane przez Tequila222

A może te rozmowy i spotkania wcale nie są ok z perspektywy drugiej osoby? Może mówisz tylko o sobie? Cały czas piszesz, że jesteś normalna, ubierasz się tak jak wszyscy, niczym się nie wyróżniasz więc może jesteś...nijaka?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może to być racja. Nie lubię się wyróżniać, zawsze byłam skromną osobą i wolałam się chować niz pokazywać.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez Merry2014

Może to być racja. Nie lubię się wyróżniać, zawsze byłam skromną osobą i wolałam się chować niz pokazywać.

Pewnie siebie faceci oczekują tego samego od kobiety, jak ona się wstydzi, krępuje i chowa po kątach to sobie odpuszczają, bo to dla nich jest męczarnia.